Poznałem (zmarłego już) starszego felczera medycyny, który karierę rozpoczął na początku lat 50, dosłownie jako gminny pionier stawiał ośrodki zdrowia, oprócz pracy zawodowej (do której należało też prowadzenie miniapteki i wykonywanie zabiegów dentystycznych, bez bieżącej wody i prądu) był stolarzem, prowadził pasiekę, był rozjemcą pomiędzy wsiami, jako radny walczył z władzami o jedność gminy, swoim przykładem zapracował na taki szacunek ludzi, że do końca życia tytułowano go "doktorem". I do ostatniej chwili pracował - TACY ludzie rodzą się tylko w odpowiednich czasach. Ludzie o żelaznym charakterze.
@g.g.7983 Жыл бұрын
I o takich ludziach należy pamiętać. To nie tylko spolecznicy ale to prawdziwe człowieczeństwo które dziś trudno spotkać. Piękny przykład.
@edytaszulc8914 Жыл бұрын
Felczer z mojej rodznej miejscowości dostał pomi k i ulicę swojego iimienia❤
@agnesfilth10 ай бұрын
@@CR-rm4iyoczywiście, co za banał. Pewnie tak naprawdę prawie niczym się nie różnił od tych, którzy wtedy leżeli, chlali i robili pod siebie. Ech, skończ, zblazowany człowieku.
@jaroz688 ай бұрын
@@agnesfilthtak jak twoi przodkowie?
@PolesAreEverywhere8 ай бұрын
Jakie czasy, tacy ludzie
@g.g.7983 Жыл бұрын
Taka to była epoka. Warunki życia na Wsiach były zawsze zależne od pracy i obowiązków. Łazienki i toalety z dostępem do wody nie istniały. Przykładem jest moja mama która jedyna na Wsi była już wykształconą pielęgniarką dyplomowaną. Był to 1950 rok. To ona jedyna ratowała życie sąsiadom, odbierała porody i jej pierwsza pomoc medyczna była na wagę złota zanim pogotowie dotarło na miejsce. Znam masę przykładów pomocy mamy i pruby aby ci ludzie docierali do szpitala w którym pracowała. Co do szczepień wiem że mama dodatkowo jako pielęgniarka szczepiła dzieci jak również poborowych do wojska. To był trudny czas i wiem z czego jestem dumna że moja mamusia była osobą na swoim miejscu z miłością i troską pochodząca do ludzi.
@heidikrauze2885 Жыл бұрын
Ortografia ‼️🙈
@g.g.7983 Жыл бұрын
@@heidikrauze2885 A jednak Pani zrozumiała !.
@ewa77771 Жыл бұрын
@@heidikrauze2885 Och spadaj
@iw5757 Жыл бұрын
@@heidikrauze2885 Gdy ktoś pisze naprawdę z głębi serca, to takie błędy niewiele znaczą
@iw5757 Жыл бұрын
@@g.g.7983 Jesteśmy dumni z naszych rodziców, to takie miłe uczucie. I nie wstydzę się wzruszenia!
@Lam..Lam.. Жыл бұрын
Wychowałam się w maleńkiej wsi, urodziłam się kilka lat przed zakończeniem PRL, moja mama i babcia obie były po studiach pielęgniarskich i położniczych, mama dojeżdżała do pracy w szpitalu do miasta, a babcia chodziła po domach i opiekowała się chorymi, robiła zastrzyki, odbierała porody, dzieliła się z ludźmi swoją wiedzą między innymi w zakresie higieny, pomogła wielu i cieszyła się wielkim zaufaniem ze strony ludzi. Trochę pamiętam jak się wtedy żyło, dużo znam z opowieści. Dziękuję za świetny odcinek! 💚
@wies-law Жыл бұрын
W powojennej PRL - lowskiej Polsce, należy odróżnić "studia" pielęgniarskie od "studium" pielęgniarstwa. - Do 1965 r. można było uzyskać prawo wykonywania zawodu po odbyciu krótkiego kursu i zdaniu egzaminu państwowego. - Od 1965 roku aby pracować jako pielęgniarka należało ukończyć liceum medyczne lub medyczne studium zawodowe (pomaturalne, dwuletnie). - Od 1971 roku przy Akademii Medycznej w Lublinie uruchomiono pierwsze w Polsce studia magisterskie. Od 1973 r. pielęgniarstwo można było też studiować na Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach, a w kolejnych latach w Poznaniu, Krakowie i Wrocławia.
@Lam..Lam.. Жыл бұрын
@@wies-law dokładnie tak. Mama jest magistrem pielęgniarstwa (na emeryturze już), studiowała w Katowicach, najpierw studium pomaturalne medyczne, potem ŚUM. Babunia była po studium:)
@wies-law Жыл бұрын
@@Lam..Lam.. Podobnie jak moja żona, najpierw studium pomaturalne, a później pracując w szpitalu studia zaoczne w systemie weekendowym.
@danielkowalski7527 Жыл бұрын
@@wies-law A po co to odróżniać? Do wykonywania tej pracy magisterium nie jest potrzebne.
@wies-law Жыл бұрын
@@danielkowalski7527 UE uważa inaczej 🤔
@mariaantonina3202 Жыл бұрын
Bardzo ciekawa audycja. Przywołuje scenę z Nocy i Dni i niezapomnianą Zofię Merle biegnącą przez wieś z krzykiem "ludzie, ludzie uciekajta, doktory jadą!", czy też z Chłopów, gdy to Dominikowa zdiagnozowała starego Borynę że bolą go plecy, bo mu się macica zapiekła. Dziękuję.
@ens8502 Жыл бұрын
No i słusznie ze uciekali, ówczesne szpitale to były istne umieralnie, niewiele wcześniej dostrzeżono związek między higieną a przenoszeniem zarazków ale wówczas jeszcze nie wszyscy lekarze byli do tego przekonani
@teoretyczny Жыл бұрын
Nawet i obecnie w niektórych szpitalach jest nieciekawie. Teściowa pojechała na usunięcie macicy i ogólnie sprawy kobiece, a zarazili ją gronkowcem.
@ens8502 Жыл бұрын
@@Reiner-oy6uh tak, przecież jeszcze do lat 90 w Polsce operacje w szpitalach wiązały się z dużym ryzykiem zarażenia żółtaczką. Łudzę się że obecnie już nie...
@wies-law Жыл бұрын
Takie to były czasy i poziom medycyny w "jak nam się wydaje" najlepiej rozwiniętej cywlizacji europejskiej. Podaję ją za Thorwaldem opis pierwszego w Europie zarządzenia w zakresie wymogu higieny od lerzarzy : „Od dziś, 15 maja 1847 roku, każdy lekarz i student wychodzący z prosektorium przed wejściem na sale położnicze kliniki zobowiązany jest porządnie umyć ręce w stojącej przy wejściu miednicy z chlorowaną wodą. To zarządzenie obowiązuje wszystkich bez wyjątku. I. P. Semmelweis”.
@zbigniewskrzek9770 Жыл бұрын
Szpital wtedy,szczególnie podczas epidemii,oznaczał prawie pewną śmierć. W domu jeszcze jakaś nadzieja była.
@tomaszm5435 Жыл бұрын
Czy są jakieś badania dotyczące wprowadzania opieki weterynaryjnej na wsi w Polsce? Gdy Panie wspomniały o gruźlicy przypomniałem sobie o książkach Jamesa Herriota, brytyjskiego weterynarza, który spisał swoje wspomnienia z praktyki w latach 30-50 XX wieku. Do jego obowiązków należało między innymi przeprowadzanie, na zlecenie ministerstwa rolnictwa, badań na obecność gruźlicy u bydła i często spotykał się z nieufnością farmerów, którzy poddawali w wątpliwość umiejętności mieszczucha po studiach w kwestii leczenia zwierząt. Wiadomo jak to wyglądało u nas? Kiedy w ogóle na polskiej wsi zaczęli pojawiać się, na większą skale, weterynarze i czy też podchodzono do nich tak nieufnie jak do lekarzy?
@wojakman11 ай бұрын
Moja babcia urodziła się w okolicy Kozienic na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych. Z dwanaściorga rodzeństwa, szóstka zmarła. Z tego trójka odeszła w pierwszym roku życia z jednego, tego samego powodu - rodzice próbowali zbić gorączkę noworodka/ niemowlaka okładając je gorącymi ziemniakami. Tragiczny zwyczaj przyczynił się do śmierci wielu dzieci w okolicy ale był zbyt mocno zakorzeniony. Inna z sióstr w wieku kilku lat miała problem z robakami i miejscowy ksiądz doradził wykąpać dziecko w gorącej wodzie a następnie zostawić na mrozie, w środku zimy w szopie obok domu, żeby "wymrozić" paskudzstwa. Dziewczynka zmarła kilka tygodni później na zapalenie płuc i prawdopodobnie opon mózgowych. Wspomniane wydarzenia dotyczą lat 40.
@dorotayp203111 ай бұрын
Skąd ci ludzie mieli czerpać wiedzę.Czytac mało kto umiał.Bylo potworne zacofanie.Ja pamiętam ludzi którzy kąpali się 3x w roku .I to nie dotyczyło wyłącznie wsi.
@utahdan231 Жыл бұрын
Mycie zalezalo od swiadomosci, nie od miejsca zamieszkania. W poznych latach 50-tych jeździliśmy na wakacje w gory. W domu mielismy lazienke , mylismy cale cialo co drugi, co trzeci dzien. Mylo sie nogi szyje , uszy ale kapiel rzadziej. Dzieci gazdziny pomagaly w obejsciu i myły sie codziennie w wodzie prosto ze studni. To one nauczyły nas myc sie codziennie po powrocie i zmienily nasze nawyki na zawsze.
@dorotachainska517 Жыл бұрын
Bardzo ciekawa rozmowa. Z własnego życia pamietam "białą sobotę" w której wzięłam udział w latach 80tych. Wyjazd lekarza, pielęgniarki i laborantki na wieś i badania wszystkich dorosłych mieszkańców wsi, którzy się zgłosili. Kilkadziesiąt osób.... (dawne woj. Koszalińskie)
@agatamendes9822 Жыл бұрын
Bardzo lubię ten podcast! Jest najlepszy. Myślę, że moralność i empatia rozwija się razem z poprawą jakości bytu. W skrajnej biedzie człowiek walczy o przetrwanie. Zapewnienie dobrobytu społeczeństwa to podstawa do dalszej pracy nad rozwojem wartości.
@zbigniewskrzek9770 Жыл бұрын
Wiesz,po kilku kom nie chce mi się słuchać tej audycyjki. Skrajną bieda na polskiej wsi,brak empatii,zacofanie...to brzmi jak tania propaganda.
@paweszymanski9453 Жыл бұрын
Fajna propagitka...
@yield949 Жыл бұрын
Przeciekawy odcinek! Czekam na kolejny podejmujący temat obyczajow, historii..
@rafaluriasz5890 Жыл бұрын
Tak naprawdę to jest opowieść o naszych babciach, dziadkach a czasem nawet rodzicach.😮
@iw5757 Жыл бұрын
Może nawet o mnie, ale widocznie należę do starszego rocznika. Pozdrawiam
@piotrmarcin512311 ай бұрын
...to o mnie :)
@Pawela655 Жыл бұрын
Moja mama po wojnie, nie pamiętam już dokładnie ale może do lat 70 XX w., leczyła się u felczerki, która była lekarzem zakładowym, z tego co mówiła mama, to była bardzo dobrym lekarzem. Nie była już młoda, dlatego przypuszczam, że z powodu wojny mogła mieć przerwane studia medyczne. Być może i inni felczerzy wywodzili się z tego kręgu.
@danielkowalski7527 Жыл бұрын
Dzisiaj izba lekarska dbająca o monopol niechybnie nasłałaby an nią policje i posłałaby ją za kratki ^^
@AM-lh2fx2 ай бұрын
Felczerzy byli jeszcze w latach 70 -tych. Mnie np felczerka od razu zdiagnozowała zapalenie wyrostka robaczkowego w 1976 r. Wezwała pogotowie. Miałam wtedy 14 lat. A w ubiegłym roku moja siostrzenica źle się czuła była co najmniej 3 razy u lekarza i nie mogli stwierdzić co jej jest. A przecież teraz jest tyle nowych narzędzi diagnostycznych. Dopiero jak zasłabła w pracy, szpital i okazało się zapalenie wyrostka.
@bilbobilbo8404 Жыл бұрын
Za moim Dziadkiem który był fleczerem biegały dzieci i krzyczały cukierki cukierki. Tak walczył ze strachem do igły:)
@szpynda Жыл бұрын
Mam znajoma, która w tamtych latach została adoptowana na wieś. Po przyjeździe dowiedziala się, że jest nipotrzebna, bo miał być chłopak żeby pomagał w gospodarstwiie, a mąż przytargał co mu dali. Musiała pracować za trzech żeby dostać jedzenie. "Tatuś" wiedział chyba jednak co robi, bo gdy miała jakieś 14-15lat zrobił co zrobił, a gdy dowiedziała się o tym "mamusia" to ja pobiła i wyrzuciła z domu. Ksiądz też chcial pomóc w ten sam sposób jak "tatuś". Potem trafiła do jakiegos domy gdzie od razu wyszła za mąż byle ktoś ją przygarnął. A to tylko maly fragment z jej życia.
@dariaosuch239111 ай бұрын
Wygląda na to, że Ania z Zielonego wzgórza miała jednak więcej szczęścia 😮
@zbigniewskrzek977011 ай бұрын
@@dariaosuch2391 Ale ta opowieść niczego nie wnosi o życiu dawniej na wsi. Takie historie o adopcji przez patologicznych ludzi zdarzały sieci zdarzają pod każdą szerokością geograficzna i w każdych czasach.vPodobnie można spotkać biologicznych rodziców patologicznych,choć przecież to dotyczy niewielu.
@Grubinho.88r3 ай бұрын
@@zbigniewskrzek9770fakt.
@tosiek422616 күн бұрын
spisz jej wspomnienia, cos w stylu dziewczyna za komuny, to sa wazne historie
@StrofaKata Жыл бұрын
Kto by pomyślał, że przyszłość przyniesie masowy powrót do szamanów, znachorów i czarowników.
@mrantek73739 ай бұрын
Masakra PiSnmial ten pomysł powrotu do felczerów 😀
@romualdbitkojn47703 ай бұрын
Pavulon pozdrowił.
@marekm256111 ай бұрын
Serial " Dr Ewa" . Moja Babcia na początku lat trzydziestych skończyła kurs dla kobiet , w którym uczyła się zasad higieny , pierwszej pomocy i pielęgnacji chorych . Interesowała się ziołolecznictwem i całe życie wykorzystywała to w praktyce. Dziękuję Pani , Karolino!👽🖖❤
@edytaszulc8914 Жыл бұрын
W mojej miejscowości do dziś stoi pomnik podejrzewam poerwszego tam felczera, jest nawet ulica jego imienia - Szczepana Pejasa. To musiał być wyjątkowy człowiek.
@Krzychu0800 Жыл бұрын
W mojej rodzinie zdarzyła się kiedyś w latach 50 tragiczna historia brata mojej babci, mieszkającego na Podhalu w okolicach Nowego Targu. Wybrał się on któregoś zimowego dnia po drewno na zbocza Turbacza, gdzie tradycyjnie górale pozyskiwali wówczas ten surowiec. Tam niestety jedna z ściętych kłód przygniotła go tak, że nie był w stanie się wydostać. Znaleziono go dopiero po paru dobrych godzinach i wrócono do domu z ciężko rannym i mocno wychłodzonym bratem babci. Wezwano pogotowie z Niego Targu i jednocześnie podano mu gorzałki na rozgrzanie jak tradycyjnie robili górale. Po przyjeździe pogotowia lekarka stwierdziła, że śmierdzi wyraźnie alkoholem, jest pijany i odmówiła zabrania do szpitala twierdząc, że pijanymi to zajmuje się milicja i jak wytrzeźwieje to dzwonić ponownie po ambulans. Niestety dość młody. 30-leni człowiek po kolejnej nocy bez pomocy lekarskiej nad ranem zmarł. Jak stwierdzono na sekcji zwłok miał rozległe obrażanie wewnętrzne i stwierdzono, że lekarka z pogotowia jest winna zaniechania i nieudzielenia pomocy pacjentowi. Dostała ponoć wyjątkowo śmieszny wyrok, gdyż sąd dopatrzy się okoliczności łagodzących 😕
@ukaszszymanski253211 ай бұрын
@@CR-rm4iy Odpowiedź co najmniej głupia. Nie ważne czy był agresywny czy nie. Była osoba poszkodowana a dla medyka tego wielkomiejskiego wykształciucha woń alkoholu była idealną wymówką aby wymigać się od pomocy obywatelowi ze wsi czyli trzeciej kategorii. Przysięga medówków brzmi: Po pierwsze nie szkodzić. Medyk zaszkodził nie udzielając pomocy. Już samo to że był proces przeciwko temu medykowi w tamtym okresie PRLu świadczy że ów medyk pojechał ostro po bandzie. Ot co. Tyle w temacie.
@reizer100 Жыл бұрын
Bardzo fajna rozmowa, jednak według mnie, jak w wielu tego typu, trochę za mało jest podkreślone jak takie życie na wsi, w sensie biologicznym, było zależne od pracy na roli. To stąd brała się ta obsesja na punkcie pracy, by dosłownie cały czas COŚ robić, bo od tego zależało czy będzie co do garnka włożyć, na czym coś ugotować czy nie zamarznąć w zimie. To doprowadzało do tego (widziałem to po moich dziadkach), że ludzie nawet nie potrafili sobie wyobrazić, że można w ogóle funkcjonować bez pracy w polu.
@zbigniewskrzek9770 Жыл бұрын
No proszę,ciekawe. Czy zima zapadali w letarg?
@danielkowalski7527 Жыл бұрын
@@zbigniewskrzek9770 Młócili, przesiewali, oporządzali zwierzęta 2x dziennie, przygotowywali posiłki od podstaw a nie z półproduktów. Było co robić.
@zbigniewskrzek9770 Жыл бұрын
@@danielkowalski7527 wiem,że było. Chodzi mi,że jakoś przezyli bez pracy polowych. A i na rozrywkę znajdowali czas.
@zbigniewskrzek9770 Жыл бұрын
@@danielkowalski7527 jakoś nie widziałem u moich obsesji,chociaż pewnie i tacy bywali .
@QRazan Жыл бұрын
Bardzo dziękuję za tę rozmowę, fantastycznie się jej słuchało!
@RadioNaukowe Жыл бұрын
Hej! Pytacie o książkę Pani Profesor, jest dostępna tutaj na stronach academia.edu cutt.ly/8wUaIbOf Dziś jeden z moich ulubionych tematów: historia, która niby odeszła, a przecież wciąż żyje w rodzinnych opowieściach, nieodległej pamięci. Polecam tu również odcinek z prof. Katarzyną Smyk o wierzeniach i magii na dawnej wsi. Rozmawiamy tam o tym ile w nas jeszcze tradycji przodków: Magia dawnej wsi - jacy byli, w co wierzyli i czego się bali nasi przodkowie? | prof. Katarzyna Smyk kzbin.info/www/bejne/pXmUlaKgrKuEhM0 I jeszcze prośba: 🏆 Pomóż nam zdobyć nagrody i zagłosuj: podcastroku.pl/nagrodapublicznosci/ (na samym dole strony! - seria Beyond Curie) formularze.us.edu.pl/pop_science_2023 Dziękuję! :) Karolina
@Lam..Lam.. Жыл бұрын
Odcinek o magii wsi dawnej to mój ulubiony na tym kanale 💚 PS Zagłosowane!
@krzysztof9856 Жыл бұрын
Można jeszcze gdzieś nabyć książkę prof. Szpak?
@self7670 Жыл бұрын
Witam. Gdzie można kupic książkę "Spoleczno-kulturowa historia zdrowia i choroby na wsi w Polsce ludowej"?
@martynaz1781 Жыл бұрын
Zagłosowane! Świetne treści! Dziękuję ❤
@lukaszt9314 Жыл бұрын
no wreszcie teraz rozumiem moich znajomych bo bardzo podobne podejscie do zdrowia maja w swoim domu bo wlasnie pochodza ze wsi. Np chorujemy jak jesteśmy juz obłożni, a jak tylko jakieś przeziębienie czy lekka grypa to wstawać i do roboty, nawet jak juz nie maja gospodarstwa to nadal czas wolny jest poświęcany czemuś pożytecznemu a nie np ogladaniu TV czy graniu.
@januszkalinowski605911 ай бұрын
Doskonale widać żeby nie komuna to by wiele rzeczy w Polsce nie było. Przed wojną sanacja nie za bardzo przejmowała się wsią i biedakami
@kuman01107 ай бұрын
jak to mowili wtedy "Polskie kolonie zaczynają się za rogatkami Warszawy"
@Lupenux11 ай бұрын
A moją uwagę zwróciła końcówka. O tym, jak szybko ludzie zapominają o epidemiach, powodziach itp. W końcu kto pamięta o powodzi w 1997, epidemii ospy prawdziwej w 1963 we Wrocławiu czy "małej" epidemii legionelli w okolicach Rzeszowa z tego roku. Co prawda te epidemie nie mają podejścia do wspomnianej hiszpanki, ale były.
@katarzynaannaparuzel7344 Жыл бұрын
Brutalne środowisko brutalizuje jednostkę. Nie ma jedno i drugie.
@dorotaczarzasta-wardyn1457 Жыл бұрын
Moj tato yrodził sie we wsi, na ziemiach odzyskanych, w grudniu 1946. Byla sroga zima, wioska odcieta od świata. Dziadek mog tate zarejestrowac dopiro w polowie stycznia, jak trochę sniegi zeszly. Prad do wsi doprowadzono dopiero w latach 60-tych,
@Baszczer Жыл бұрын
Ciekawy temat i bardzo przyjemny głos pani profesor.
@hanna8519 Жыл бұрын
Dziękuję za bardzo dobry program.
@krzysztofzaborowski8132 Жыл бұрын
Super odcinek, Pani profesor mówi trochę szybko ale bardzo ciekawie i ma przepiękny głos.
@toffyy9451 Жыл бұрын
Podejście do czasu wolnego na wsiach, jeżeli mówimy tu o rodzinach rolniczych, gdzie ziemia lub zwierzęta są głównym bądź jedynym źródłem utrzymania, nie zmieniło się zbyt wiele. Odpoczynek musi być połączony z czymś pożytecznym, a sama słyszałam pogardliwe komentarze na temat sąsiadów którzy chodzą na spacery bądź jeżdżą na rowerze. Coraz rzadziej, bo jednak telewizja, a internet w szczególności, przyspieszyły te zmiany, ale jednak ten fragment uderzył mnie bardziej niż się spodziewałam. Jako osoba cierpiąca na chorobę której nie widać mogę śmiało stwierdzić, że i w tym przypadku zmieniło się niewiele - jeżeli choroby nie widać, nie istnieje. Depresja jest nadal często uważana za wymysł, a wizyta u lekarza to ostateczność, i widzę to na przykładzie osób z pokolenia Millenials. Duszności, bóle stawów, przemęczenie - dopóki możesz pracować dopóty pracujesz, a lekarza odwiedzasz kiedy nie jesteś w stanie samemu do niego dojechać.
@bogumilab5480 Жыл бұрын
Zawsze należy pochodzić do człowieka, pacjenta z szacunkiem , empatią i zrozumieniem. To jest temat cały czas aktualny. Dzisiaj coraz bardziej widać ,że pozostawia wiele do życzenia. Rozwój świadomości ludzkiej wymaga czasu i potrzebuje też zaufać . Ludzie radzili sobie jak umieli. Przez wieki byli odsuwani od wiedzy, z różnych powodów,. to skąd mogli być bardziej światli.
@nihilistycznyateista Жыл бұрын
A ja się dowiedziałem, że mój ojciec miał jeszcze dwójkę rodzeństwa - jedna siostra Jadwiga przezyła 9 miesięcy, a brat Franciszek 21 dni. Oba porody mniej więcej w latach 50. Ojciec to rocznik 61 i był najmłodszy.
@HannaX-t2y11 ай бұрын
Kąpaliśmy się raz w tygodniu.Woda była w studni.Pamiętam w codziennym dniu ręce i stopy.Łazienki w domu to dopiero późne lata 80.Latem ludzie kąpali się w jeziorze.Takie czasy,ale teraz spotyka się brudasów i to już indywidualna sprawa.Mama wspominała,że Jej Tata poszedł do wróżki i ona powiedziała,że jeśli z córką nie pojedziesz do lekarza umrze.Rzeczywiście była to prawda rok 1953,a On rowerem do szpitala wiózł córkę 20 km.Zapalenie wyrostka miała 14 lat.Niesamowite,że takie rzeczy były praktykowane.
Bardzo ciekawy i niezwykle rzadko poruszany temat. Dziekuje stokrotnie i prosze o wiecej!
@januszl3134 Жыл бұрын
Niesamowity dar opowiadania !
@piotrlisiak7205 Жыл бұрын
fajna dyskusja..ale to wszystko trzeba osadzić w kontekście całej medycyny, czyli: pierwsze zabiegi w jakimkolwiek znieczuleniu to 1856..i w tymże czasie ludzkość zaczęła łączyć brudne ręce lekarzy/pomocy med. podczas porodów ze zgonami połogowymi.."Stulecie chirurgów"- piękna książka..
@obeah987 Жыл бұрын
Zgadza się
@zbigniewskrzek9770 Жыл бұрын
W latach 70.dwudziestego wieku wieku w renomowanych zachodnich klinikach przeprowadzano na niemowlętach operacje bez znieczulenia,uważając,że nie odczuwają bólu.Wiele umierało. A położne przyjmujące na wsiach porody to byli fachowcy.
@piotrlisiak7205 Жыл бұрын
@@zbigniewskrzek9770 a świstak siedział i zawijał to w sreberka..Zbigniew podaj źródło informacji albo daj Pan spokój z takim pierdololo..
@piotrlisiak720511 ай бұрын
@@CR-rm4iy Izraelici mieli/mają wiele zasad..większość bzdurnych..ale czasami trafi się i ślepej kurze ziarno..
@mlhk91 Жыл бұрын
Ultra ciekawy odcinek, dziękuję !
@hania1913 Жыл бұрын
Bardzo dziękuję. Fantastyczny temat. O okresie PRL i 20-lecia z punktu widzenia zwykłego obywatela bez polityki może być więcej.
@leyla157411 ай бұрын
Wspaniały odcinek. Bardzo ciekawy i rzetelny! ❤
@caiusplex809 Жыл бұрын
Przecież służba zdrowia z powodu braku jakiegokolwiek ubezpieczenia aż do lat 70-tych kiedy to został wprowadzony obowiązkowy KRUS, dla mieszkańców wsi była niedostępna. Mieszkańcy wsi w odróżnieniu od mieszkańców miast nie dość, że mieli daleko do szpitala lub jakiegokolwiek lekarza to musieli za wszystko płacić (brak jakiejkolwiek ubezpieczenia) to jeszcze byli traktowani jak osoby drugiej, lub trzeciej kategorii. Tak było. Wraz z masowym ubezpieczeniem mieszkańców wsi szamanizm w siągu jednego pokolenia praktycznie zniknął. Generalnie początki PRL to był inny świat, gdzie dopiero na masową skalę: elektryfikowano, budowano, uczono, aż w końcu po kilkudziesięciu latach rozwoju wprowadzono obowiązkowe ubezpieczenie.
@aurorae666 Жыл бұрын
Ale przecież jest mowa w podcaście o braku ubezpieczenia i to na samym początku...
@su_el_paula7 ай бұрын
I też kilkukrotnie jest wymieniane obowiązkowe ubezpieczenie wprowadzone w latach 70
@emina3269 Жыл бұрын
Bardzo ciekawy odcinek. Dzięki informacjom w nim zawartych zrozumiałam wiele nie tylko z opowieści ludzi mi znanych, starszych o dwie, trzy generacje ode mnie, ale również np. niektórych dialogów z audycji radiowych. Serdeczne dzięki
@iowa406 Жыл бұрын
Umieralność znam z historii swojej rodziny. Mój Tata miał 8 rodzeństwa które znam. Jednak miał też jeszcze brata który zmarł w bardzo młodym wieku około 3-4 lata. Ale to nie wszystko, bo Babcia miała jeszcze jedno dziecko które zmarło tuż po porodzie i to było jej pierwsze dziecko. Więc na 11 porodów wieku dorosłego dożyło 9 dzieci. Mieszkali najpierw na wsi, a później w średnim/małym mieście ( dziś powiatowe z prezydentem). Ten kilkulatek urodził się jeszcze na wsi, ale zmarł już w mieście.
@danielkowalski7527 Жыл бұрын
@@Reiner-oy6uh Poza tym większość porodów nie odbywa się bo zamiast tego stosuje się zabieg cesarskiego cięcia.
@danielkowalski7527 Жыл бұрын
Bardzo dobry wynik ^^ Wtedy jeszcze matka natura robiła swoje
@waldemarbiaek3549 Жыл бұрын
Dziękuję i pozdrawiam.
@TomaszGostkowski-u1f3 ай бұрын
Mnie ciotki oddjablały tak że w którymś momencie jako dziecko zacząłem od nich uciekać świeczki, plucie dmuchanie itp.szok.😂
@annaminska9155 Жыл бұрын
mam Babcie ktora wlasnie skonczyla 90lat, ona do dzis bardziej wierzy w Znachorów niz lekarzy.
@zbigniewskrzek9770 Жыл бұрын
Są różni lekarze i znachorzy. Trzeba wierzyć tym madrym
@danielkowalski7527 Жыл бұрын
To jeszcze Mengele pamięta ;-D czyli tego na którego pracy Z DUMĄ opierają swoją działalność dzisiejszy mengelowcy - lekarze znaczy.
@katarzynahetmanowska833510 ай бұрын
To historia mojej prababci, dziadków z obu stron i mamy oraz jej sióstr. Dziękuję
@olaprokop8 ай бұрын
O, rany, jakie to ciekawe!👏 Kocham Radio Naukowe! 🥰
@MlleLolaBelle11 ай бұрын
Świetna audycja, bardzo ciekawa. Dziękuję
@KrystynaR67 Жыл бұрын
Dziękuję.
@asikzoo4668 Жыл бұрын
To mój lubiony kanał na yt. Dziękuję i pozdrawiam.
@jarekiwan6093 Жыл бұрын
proponuję obejrzeć polski serial DR. Ewa z lat 70 lat sporo tam propagandy ale pokazuje prawdę jest na you tube
@maciekszymanski8340 Жыл бұрын
Właśnie znów (po 53 latach) obejrzałem. A tematykę znam, bo moja matka była położną w małym miasteczku. Nota bene miała na imię Genowefa, jak postać grana przez Lothe.
@zbigniewskrzek9770 Жыл бұрын
Tak,pokazuje,że doktor Ewa przekonała młoda matkę,by nie karmiła dziecka piersią. Zacofana tesciowa przymuszała synowa do tego zacofanego sposobu karmienia. Na szczęście młoda się zbuntowała i przeszła na sztuczne😂😂😂😂
@danielkowalski7527 Жыл бұрын
dzięki
@monikajurkin7836 Жыл бұрын
Superciekawy temat. Dziękuję🙂
@andrzejbetcher1613 Жыл бұрын
Dziękuję
@tonieja881411 ай бұрын
To nie na temat ale jako dziecko( urodzone już w latach 90) pamiętam pewne niskie słuki ( tak z 1-1,5 metra wysokości) na wsi w której mieszkali dziadkowie które ciągnęły się przez wiele kilometrów aż do rzeki, w niektórych miejscach takich mniej uczęszczanych były połączone drutem i nawet pare lat temu znalazłam w krzakach taki słup. Kiedyś zapytałam dziadka co to jest, okazało się, że była to granica zaboru która oddzielał zabur rosyjski od austriackiego....Także historia jest bliżej niż myslimy.
@jerzynielepiec6003 Жыл бұрын
Świetny temat. Super
@marcinkozakiewicz8362 Жыл бұрын
Dobry wieczór. Jestem słuchaczem Radia od roku i przesłuchałem większość audycji. Moim zdaniem najbardziej wszechstronny kanał naukowy w Polsce. Różnorodność poruszanych zagadnień i jednocześnie profesjonalizm zapraszanych gości pozwala na przyswojenie wiedzy nieosiągalne w inny sposób, Nie ukrywam, że dla mnie najbardziej interesujące są odcinki związane z szeroko pojętą historią. I w związku z tym ( a także lekturami, które ostatnio czytam, o ile czas tylko pozwala), chciałem się dowiedzieć, czy jest szansa na dyskusję dotyczącą początków życia? Wiem, że teoria wskazuje na rozwój życia od organizmów prostych ( komórek), wg przyjętego kanonu RNA poprzedzało DNA ( teoria panspermii, jeżeli byłaby prawdziwa zmienia jedynie lokalizację powstania życia), ale jestem bardzo ciekawy, co zdaniem naukowców było przed komórką, jaki proces/ procesy pozwoliły na przekształcenie materii nieożywionej w zasób biologiczny? Pozdrawiam i życzę powodzenia !
@@RadioNaukowe Dziękuję, jak wspomniałem, słucham audycji od roku :-) Pozdrawiam
@Nadia-jk8sh Жыл бұрын
Jak zwykle wspaniały wywiad i bardzo ciekawy temat!
@Konqer11 ай бұрын
Biorąc pod uwagę podejście ludzi do współczesnej medycyny to wracamy do standardów polskiej wsi z czasów PRL.
@Wayza66611 ай бұрын
dziękuję za odcinek!!
@rzizmont89 Жыл бұрын
W peerelowskiej wsi do granic ufano weterynarzom. Hodowla zwierząt była głównym źródłem dochodu na wsi. Wet był niczym polisa na życie chłopów, nieraz ratował im dobytek. Dawniej osoba zaufania publicznego to była prawdziwa służba, dzisiaj psy i koty.
@matimac666 Жыл бұрын
Ja nie wiem jak obecnie jest na wsi, ale ja-mieszchuch, też muszę wetowi ufać powierzając mu życie i zdrowie mojej psinki...a to dla mnie ważniejsze, niż własne 😉
@iw5757 Жыл бұрын
Gdy umierała moja mama, to pomimo że chciałem płacić, trudno było się nam doczekać na niezbędne badania. Gdy zdychał mój pies, wszelką pomoc otrzymywałem szybciej i taniej. Niestety weterynarz ludzi nie przyjmuje
@marcin__k Жыл бұрын
Chyba u Ciebie. Ja na wsi mieszkam, to krowy, konie, indyki, barany widzę codziennie (sam nie mam), a nie w ZOO
@namevorname122111 ай бұрын
Ostatnia plandemia, wyczyny WHO udowodniły chyba, że obecnie weterynarz jest ostatnią ostoją ratunku, zaś jedyne leki które są godne obecnie zaufania to lekarstwa dla zwierząt, bo jeszcze na szczęście wielcy tego świata parają się hodowlami koni jak na arystokrację lub nowobogackich przystało.
@yabu8523 Жыл бұрын
Początek lat 90, wojsko, mała jednostka pod Szczecinkiem. Gość który przy każdej okazji się kąpał, bo jak twierdził prysznic po raz pierwszy w wojsku widział. Pociągiem jechał 2 razy, pod Warszawę do szkółki, drugi raz do tamtej jednostki. Uprzedzę; nie pochodził z Podlasia, a gdzieś z południa. Zobaczył jak inny myje szufladkę [zęby] trzymając ją w ręku. Był bardzo zainteresowany i wypytywał z zaangażowaniem jak to możliwe. Usłyszał, że wszyscy tak mogą, tylko trzeba się tego nauczyć. Akurat wszedł do łazienki drugi posiadający szufladkę, było takich dwóch w jednostce, ten myjący poprosił o demonstrację. Obaj szufladkowice wkrótce wyszli. Za jakiś czas do sali wchodzi ktoś, głośno komentując zachowanie delikwenta, który, stękając, próbuje przed lustrem wyciągnąć sobie zęby.
@AmaatooR Жыл бұрын
Ale mi teraz zaimponowaliście. Poproszę więcej o czarach i cudach PRL - okres niby tak bliski a dla mnie praktycznie nie znany.
@krzysiekkozio7366 Жыл бұрын
nie masz czego żałować, jak go poznałem na żywo, aż za dobrze.
@AmaatooR Жыл бұрын
@@krzysiekkozio7366 żałować nie ma co, ale ta historia może być, jak słychać, fascynująca.
@rafag.521011 ай бұрын
Za niedługo komuna się rozleje na świat i będziesz miał okres gorszy niż okres PRL. A ta pani prelegent do głupoty opowiada że tak było w latach 60-tych XX wieku.
@ilcattivo13 Жыл бұрын
Ludzie byli na wsi byli twardzi, ale, co więcej, pamiętali szpitalne epidemie tyfusu czy innych przyjemnych chorób z pierwszej połowy XXw (a zwłaszcza z czasów wojennych i tuż po) i woleli sprawiać bliskim mniej kłopotu umierając w domu.
@mariaas9731 Жыл бұрын
Świetna audycja. Na pewno kupię książkę.
@RadioNaukowe Жыл бұрын
Książki nie ma już w sprzedaży, ale pani profesor udało się ją udostępnić na stronach academia.edu cutt.ly/8wUaIbOf Miłej lektury 🙂
@fanka-natury-fanka-gor7134. Жыл бұрын
Darmowe studia medyczne, gdy tzw. zwykły człowiek mógł zostać lekarzem, publiczna opieka medyczna, zrobiły swoje. Ciekawe jak by wyglądało życie do naszych czasów, gdyby nadal była II RP? Gdyby tak się dało zrobić symulację komputerową...
@grzegorzkowalski6477 Жыл бұрын
Nie ma nic darmowego i za darmo w tym kontekście. To że nie były płatne to nie znaczy że darmowe
@fanka-natury-fanka-gor7134. Жыл бұрын
@@grzegorzkowalski6477 Oczywiste, ale w sensie, że rodzina nie musiała kształcić za własne pieniądze. Dzięki temu wiedza stała się powszechna. Zależna od woli, a nie zamożności.
@fanka-natury-fanka-gor7134. Жыл бұрын
@LLLLLLLIUH I matematyczne. Jakie jest prawdopodobieństwo, że ktoś chciałby oddać swoją kasę, by sąsiad został inżynierem, filologiem, lekarzem, historykiem, fizykiem, chemikiem? 😉
@fanka-natury-fanka-gor7134. Жыл бұрын
@LLLLLLLIUH A jeśli by nie była? Bo miała tylko "trzy morgi piachu i starą płachtę" - że tak zacytuję Borynę z "Chłopów"? Mieli sprzedać ostatnią krowę, żeby dziewczynka mogła iść do podstawówki, liceum, a potem na studia? Bo przecież nie tylko chłopcy zasługują na perspektywy życiowe. I tylko jedna? A jeśli dzieci mieli dziesięcioro? Reszta nie zasługuje na rozwój? Zostaje im los "Janka muzykanta"? Że tak odwołam się do pozytywistów.
@fanka-natury-fanka-gor7134. Жыл бұрын
@LLLLLLLIUH A muszą być rozwiązania skrajne? 😉
@quirelll Жыл бұрын
To wszystko o czym teraz rozmawiacie swiadczy o tym w jakich wspanialych czasach zyjemy teraz. jeszcze 50 lat temu wiekszosc spoleczenstwa zyla w jakims koszmarze jesli porownamy to do tego co mamy dzisiaj, nie wspominajac juz o tym co bylo 150 albo 300 lat temu.
@marekl.szadkowski5867 Жыл бұрын
Bardzo ciekawy odcinek! Temat o którym, jak mieszkaniec dużego miasta, nigdy bym nie pomyślał.
@kubacski8454 Жыл бұрын
Kolejny dobry odcinek na kanale. Dziękuję Autorce
@paweolejniczak9791 Жыл бұрын
Dziękuję ❤️🌷❤️🌷❤️🌷
@HikoShinju Жыл бұрын
Odcinek o życiu w PRLu i można by zażartować, że sytuacja znów się powtarza - po przesłuchaniu całości, bardzo zachciało mi się kupić książkę pani profesor i wszędzie wykupiona, chyba trzeba będzie poczekać, aż znowu "rzucą". :D
@RadioNaukowe Жыл бұрын
jest dostępna tutaj na stronach academia.edu cutt.ly/8wUaIbOf
@magorzatabliskowska6995 Жыл бұрын
W Bolkowie jeszcze w latach osiemdziesiątych był felczer, którego wiedza była dużo lepsza od lekarzy
@g.g.7983 Жыл бұрын
Również pamiętam czasy Felczerów . Zwracano się do nich Per Doktor. Osobiście znałam takową Panią dok. FELCZER i prawdę pisząc wiedzę i miłość do medycyny miała ogromną. Pomogła wielu ludzią. Myślę że praktyka i chęć pomocy czyni człowieka mistrzem.
@danielkowalski7527 Жыл бұрын
@@g.g.7983 Dużo lekarzy dzisiaj nie ma doktoratów i też się mówi do nich jak do felczera dawniej ;-)
@JarKo88010 ай бұрын
Najciekawsze jest to, że kiedyś ludzie mocno wierzyli, że głupota powstaje z biedy i braku dostepu do edukacji. Tymczasem dzisiaj w czasach dostępu do internetu, sukcesu gospodarczego Polski oraz strefiy Schengen głupota nadal ma się świetnie. Proponuję zrobić poważne badania naukowe na temat głupoty.
@qgxd Жыл бұрын
Z "tamtych czasow" przykladem jest chocby "Konopielka" ... A jak bywam w niektorych miejscach tego kraju to mam wrazenie, ze zmienil sie wyglad miejsc... jednak mentalnosc u sporej czesci osob jest ta sama, nadal przesady i wiara maja ogromny wplyw na ludzi na wsi. W ponad 100 tys. miescie "ostatni" felczer odszedl z osrodka zdrowia na emeryture na poczatku lat 2000.
@mariuszg8488 Жыл бұрын
Felczer to nie znachor tylko niżej, od lekarza, wykwalifikowany personel medyczny. Możliwe, że będzie trzeba wrócić do kształcenia w tym zawodzie, bo lekarzy brakuje. W wielu przypadkach może pomóc.
@danielkowalski7527 Жыл бұрын
@@mariuszg8488 Po dobroci lekarze monopolem i pieniędzmi (uprawnieniami) nie chcą się dzielić, więc rząd ostro musiałby się za nich wziąć ^^ A lament by się podniósł straszliwy.
@mariuszg8488 Жыл бұрын
@@danielkowalski7527, niekoniecznie, bo w tej sytuacji lekarzowi wreszcie można byłoby dobrze zapłacić.
@jovdb404610 ай бұрын
Powódź we Wrocławiu pamiętam bardzo dobrze! Miałam wtedy 21 lat. Wtedy jeszcze kupowało się gazety, żeby coś więcej wiedzieć,bo to były czasy że nie można było sobie po prostu wyszukać informacji w internecie….
@annaswierczynska8414 Жыл бұрын
Teraz już wiem, dlaczego moja babcia cały Boży dzień się krzątała. Jak nie obrządek to szycie, jak nie szycie to pieczenie ciasta albo łuskanie fasoli. Skąd ona miała tyle energii? Z pokolenia na pokolenie coraz więcej odpoczywamy.
@JarKo88010 ай бұрын
W moim rodzinnym mieście Elblągu na cmentarzu są osobne kwatery z grobami dzieci. W latach siedemdziesiątych zgonów dzieci bylo nadal sporo co widać po ilości małych grobów z tamtych czasów.
@pinacolada4187 ай бұрын
Polecam tę książkę "Wcierki rtęciowe i ocęgi" - Zofia Karaś. Pamiętnik prowadzony bez pardonu z nutą sarkazmu i szczyptą humoru. Połknęłam ją jednym kęsem.
@roksanajanczewska4228 Жыл бұрын
Ja pamietam powódź 97 ! Kędzierzyn Koźle na 2 m zalany i Opolszczyzna mega tragedia …. Ps super odcinek 👍 Dzięki 😊
@zofiak8278 Жыл бұрын
Ubezpieczenia zdrowotnego dla rolników powstał w 1977 roku do tego czasu rolnicy płacili za każdą wizytę na dodatek mogę uzyskać poradę typu panie dlaczego to dziecko tak ciężko oddycha i odpowiedź żyje to oddycha
@marekmigas2780 Жыл бұрын
Dokładnie. Drażniąca jest dla mnie ta gloryfikacja PRL.
@dominikkurek1155 Жыл бұрын
Przecież powiedziano, że późno doszło do powszechnego ubezpieczenia na wsi.
@zofiak8278 Жыл бұрын
@@dominikkurek1155 Dlatego nie można mieszkańców wsi traktować jako ciemnoty szukali porady
@danielkowalski7527 Жыл бұрын
Później też płacili bo za komuny koperty brane przez lekarzy były powszechną praktyką
@joannakusak6498 Жыл бұрын
To może dlatego niektórzy ludzie nie dbają o swoje zwierzęta bo uważają że kołtuny chronią je przed śmiercią... W książce "Chłopi" był motyw wyrzucenia starszej kobiety z domu na "żebry" żeby się do czegoś przydała także takie zachowania były bardzo mocno zakorzenione na wsi. Ja pamiętam powódź z 97 roku. Byłam na wakacjach, mój brat jeździł do Wrocławia.
@zbigniewskrzek9770 Жыл бұрын
Po pierwsze,glupiatko,akcja owej ksiunszki,rozgrywa się w latach 80. DZIEWIETNASTEGO wieku. Po drugie,gdyby chciało ci się przeczytać tę powieść,to zuwazylabys,że Agata miała metal iść szczególną,której nikt nie rozumiał. Na wiosnę przychodziła do jakichś tam krewnych z prezentami dla nich i woreczkiem pieniędzy,dopóki mogła ciężko dla nich pracowała za byle co,a jesienią odchodzila na zebry,może nie wprost wyganiania przez Kłębów,ale dawali jej to do zrozumienia.Agata nawet nie próbowała pracować u uczciwych gospodarzy,u których mogłaby przezimować. I nie była to powszechna postaw a na polskiej wsi. Jednak twój komentarz utwierdził mnie w przekonaniu o wartości tego podkasciku.
@danielkowalski7527 Жыл бұрын
Tyle że kołtuny mogą chronić od śmierci. W szpitalach umyci pacjenci umierają - to jest dalej częste. Ciemnogród lekarski kropek łączy i pomaga odejść ludziom dalej, dla policji też to jest ok, konsekwencji brak. A trupy są.
@joannakusak6498 Жыл бұрын
@@danielkowalski7527 uuuu panie zmień dilera bo za mocne tabsy dostajesz.
@zbigniewskrzek9770 Жыл бұрын
@@danielkowalski7527 weź się. Wiara w kołtuny chroniące od śmierci to nawet nie dziewiętnasty wiek. A jakieś pojedyncze przykłady ciemnoty i głupoty można znaleźć zawsze i wszędzie.
@danielkowalski7527 Жыл бұрын
@@joannakusak6498 Tyle że jak zmienie dilera to ludzie w szpitalach "od mycia" nie przestaną umierać.
@TheMalasa Жыл бұрын
Nie komunisci tylko socjalisci!W Polsce byl socjalizm ,nie komunizm!
@dominikkurek1155 Жыл бұрын
Na szczęście
@coelka10 ай бұрын
Masz rację.
@specto13 ай бұрын
Świetny odcinek zostawiam komentarz taktyczny
@marcinszczepaniak5460 Жыл бұрын
Dobra rozmowa ciekawe co będzie się mówiło o Naszym pokoleniu za 50 lat 😂
@mmgs1148 Жыл бұрын
Tak czy siak przesady byly dosc dlugo zywe i nadal sa na wsi. Ostatnio ktos mi oferowal leczenie smalcem z gesi albo kaczki. Przypominam, ze prozdrowotny byl takze smalec psi dla tych co smieja sie z chinczykow. Inne praktyki ktore znam to odczynianie urokow np ziolami z bozego ciala i nadal sa osoby ktore lecza sie lub zwierzeta w ten sposob.
@Lam..Lam.. Жыл бұрын
Kiedy studiowałam i mieszkałam w Krakowie, wielokrotnie dochodziły mnie słuchy, że w okolicach, w mniejszych miejscowościach w Małopolsce, po dziś dzień produkuje się i sprzedaje psi smalec do użytku w celach prozdrowotnych…
@hanna8519 Жыл бұрын
Są ludzie którzy zabijają koty i noszą kocie skórki wokół bioder, bo „ taka kocia skórka leczy ból pleców”. Fakt autentyczny, okolice Łodzi, nosi taką skórkę emerytowana nauczycielka szkoły podstawowej, ma ona lat 70.
@Lam..Lam.. Жыл бұрын
@@hanna8519 o rany, o czymś takim pierwsze słyszę, zszokowałaś mnie trochę! Na pewno ciepło futerka może łagodzić ból pleców (stąd wszelakiej maści żele rozgrzewające na plecy) ale żeby kocia skórka? Ludzka fantazja nie zna granic 😩 Ja lubię jak mój kot mi się na plecach kładzie bo to miłe uczucie, ale, na rany koguta, on jest ŻYWY 😅
@bs9675 Жыл бұрын
@@Lam..Lam.. Ja też o tym słyszałam na Podlasiu. Kot ma 39st. Jak się położy na lub koło człowieka to jest cieplej. Futro pomaga utrzymać ciepłotę ciała=mięśni i pomóc z bolącymi plecami. Jak połączysz te dwie kwestie to wychodzi, że na ból pleców najlepsze jest futro z kota. I weź takich przekonaj, że zwykły ręcznik owinięty wokół ciała działa tak samo...
@dilofozaur Жыл бұрын
Swego czasu (jeszcze nie tak dawno, XXI wiek) działało pod Krakowem lewe "schronisko", które trudniło się produkcją owego specyfiku i rozdysponowywaniem go na tereny "potrzebującej" ludności okolicznych wsi... Gość niezły hajs skroił na tych psach...
@RudeStado_Coati Жыл бұрын
Prawdziwe historie mrożące krew w żyłach 😮👍
@krystynakrankiewicz7454 Жыл бұрын
Moja kolezanka urodzila sie wlasnie w rowie bo jej rodzice byli wtedy lesnikami
@dilofozaur Жыл бұрын
@@Reiner-oy6uh głupiś czy z PiS-u?
@gretam3260 Жыл бұрын
15% spoleczenstwa korzysta z uslug znachora w xxi wieku w PL? Dla mnie to szok! W calym swoim zyciu nigdy nie spotkalam a nawet nie slyszalam o jakims znachorze w okolicy?
@paweszymanski9453 Жыл бұрын
leci na netfliksie
@dominikkurek1155 Жыл бұрын
Chorzy jeżdżą po kilkaset km do znanych znachorów.
@danielkowalski7527 Жыл бұрын
Bioenergoterapeuta to legalny zawód na który trzeba mieć uprawnienia.
@dominikkurek1155 Жыл бұрын
@@danielkowalski7527 kto je wydaje?
@romualdbitkojn47703 ай бұрын
Ja się sam leczę.Oficjalni medycy nierzadko nadają się do wizyty u kąta.
@gasparkasprowicz8828 Жыл бұрын
Pamiętam jak moja babcia nie chciała jechać do szpitala. Cała ta mentalność jest mi doskonale znana.
@dominikkurek1155 Жыл бұрын
Jak i moja
@magorzataw.8792Ай бұрын
To nie kwestia lekcewazenia mniej dokuczliwych dolegliwości zdrowotnych ale dostep do lekarza, czas poświęcony na dotarcie rowniez do apteki. Rolnicy na wsi bardzo dlugo nie mieli powszechnego ubezpieczenia. Za wizytę i leki placilo sie pełna odpłatność.
@witold2528 Жыл бұрын
dobre zdjęcie też :)
@bartosztomaszewski7813 Жыл бұрын
Tak na marginesie, szlachta z założenia mieszkała na wsi
@danielkowalski7527 Жыл бұрын
No to popatrz sobie gdzie znajdują się dworki szlacheckie - serio na wsiach? ^^
@bartosztomaszewski7813 Жыл бұрын
@@danielkowalski7527 - wymień chociaż jeden niemagnacki, który powstał w mieście, proszę.
@Arpa61 Жыл бұрын
Przerażające...
@bogumilab5480 Жыл бұрын
Wyszczepialność populacyjna . Dziwne i nieprzyjemne stwierdzenia.
@zbigniewskrzek9770 Жыл бұрын
Ja w latach 60. jak zachorowalem u dziadkow,to mnie wiezli do lekarza do miasta. Ten przepisywal polopiryne,kalcypiryne. Potem krwawilem z nosa . Na zatrucie babcia dala piolun.
@dzunaxxx5260 Жыл бұрын
A u nas na wsi zastrzyki robiły zakonnice 😂😂😂😂 To były lata 70 -80 .
@inaoona23656 ай бұрын
❤❤👍👍
@diodadioda11 ай бұрын
Karetki wtedy to 125p Kombi , były też Nysy i czasami jakieś samodziały na Żuku.
@j.im.25511 ай бұрын
W latach 60-tych karetkami były Warszawy. Pamiętam jakim zmartwieniem dla rodziny w tych latach była choroba i pobyt w szpitalu mojego Dziadka, który był rolnikiem indywidualnym i nie był ubezpieczony.
@diodadioda11 ай бұрын
@@j.im.255 Zapomniałem o Warszawach. Do dzisiaj przetrwało bardzo mało sztuk tak samo jak Nys "R" .