Resident Evil 3 - Nemesis - To bylo grane #67 (Stare Retro Gry)

[@obywatelcane6775]

Osobiście do starych Residentów mam wielki sentyment. Dwójka była pierwszą grą powiedzmy "nowej genracji" - 3D w którą grałem po kilku latach tyrania w Pegaza. Teraz nikt tego nie zrozumie ale w 99/2000 kiedy po raz pierwszy usiadło się za sterami Play Station - paaaanie, normalnie FILM! Jak prawdziwi ludzie! Nie trzeba biegać od lewej do prawej tylko można się kręcić dookoła własnej osi! Niezapomniane chwile. Od dójki się zaczęło a trójka była jej lepszym rozwinięciem. Wtedy nie było internetu, youtuberów, gameplayów. Nowe gry mogłeś sobie zobaczyć u kolegów, którzy mieli komputer albo PS'a tudzież sobie o nich poczytać w gazetkach takich jak Play Station Magazyn, Świat Gier Komputerowych, PSX Extreme, CD Action, Secret Service. Trzeba jednak przyznać, że moda bardzo szybko się zmieniała. Na początku lat 90 miałeś grę Rambo - byłeś gość. Jak wszedł Pegaz to każdy Rambo? Bleeeee tam nawet nie można się wymieniać dyskietkami :-) Weszło Play Station jedynka - wszyscy wooooooow - pegaz to dla biedaków i dla lamusów, to się nie liczy. Tylko PS, koniecznie przerobione. W latach 2000 wszyscy preferowali już raczej komputery - bo na Pleyaku możesz tylko grać a PCt ma wiele zastosowań, można filmy nagrywać, ściągać muzykę, siedzieć na necie.

[@bartoszkulik5415]

Dla mnie to najlepsza część z podstawowej trylogii, głównie dzięki nemesisowi, ale to moje prywatne odczucie.

[@TheZychowsky]

Pierwsza gra na PS1 przy której jako mały chłopiec przeraziłem się tak, że nie chciałem spać. Kocham ten tytuł po mimo wad.

[@tomaszkurdupski1186]

Pierwszej części nie ukończyłem, dopiero się do tego zabieram. Dwójka- najlepsza część ze wszystkich wydanych w mojej opinii. Pamiętam masę godzin, gdzie jako dziecko siedziało się przy konsoli próbując ruszyć grę do przodu. Genialny klimat wzbogacony świetną muzyką i efektami dźwiękowymi, ciekawe zagadki i dobrze zaprojektowane lokacje wpisały RE 2 na czołowe miejsca mojej listy ulubionych gier. Dodatkowym smaczkiem były odczucia, kiedy po kilkugodzinnej sesji grania trzeba było iść spać:D Trzecia część dostaje również wysoką ocenę, jednak raczej ze względu sentymentalnego- była to moja pierwsza gra w jaką w życiu zagrałem i w którą od razu wsiąkłem. No i Nemezis- tak rył czachę, że nawet teraz oglądając ten filmik, w czasie kiedy się pojawiał, czułem niepokój;) Ale takie jego zadanie- de facto nigdy nie wiedzieliśmy, kiedy ten jegomość wyskoczy nam przez okno. I to właśnie to tak przyciągało do konsoli.

[@royroy4408]

Dokładnie kolego RE2 - miażdżył, RE3 była słabsza ze względu na grafikę - to byłby genialny dodatek, (płatny) do re2 , ale jako następna część jest za krótka i zbyt mało nowości. Jednak Nemezis daje po majtach !!! Pozdrawiam rocznik 85

[@RecenzjeHorrorowPrzemcio]

Ja co prawda z RE zacząłem zapoznawać się dopiero w 2014 roku (: D), ale dla mnie wady i zalety trójki jak i dwójki mniej więcej się wyrównują, dlatego ciężko powiedzieć mi która część jest lepsza, jak dla mnie obie są na podobnym poziomie, ze wskazaniem na właśnie trójkę. Nemesis straszy do dziś (nie jakoś specjalnie mocno, but still), podczas gdy dwójka nie robi tego prawie w ogóle, lokacje są bardziej zróżnicowane, sterowanie/ruchy postaci wydają się płynniejsze, no i można pomijać te "fajne" cut-scenki z drzwiami (chyba tylko na PC). Poziom trudności o wiele wyższy - w dwójce umarłem chyba z 2 razy, w dodatku na ostatnim bossie, gdzie tutaj często zdarzało mi się ginąć "przypadkiem" (: P), nie mówiąc już o bossach, przy których ostro się nakląłem. Zabawny jest fakt, że Code Veronica oprócz grafiki wieje bardziej archaizmem niż trójka, przykładowo nie można wchodzić swobodnie na schody tylko tak jak w dwójce trzeba wdusić przycisk akcji : D Sama rozgrywka jest bardziej ślamazarna i oldschoolowa - Nemesis wprowadził jednak jakiś powiew "nowoczesności" (mimo siedzenia w pre-renderowanych tłach). Code Veronica to nadal IMO najlepsza część zaraz po genialnym REmake'u, ale nie zmienia faktu, że to Nemesis był nowocześniejszy (gameplayowo) od niej. Chyba największy minus Nemesisa to fabuła z dupy, nie ma ona praktycznie żadnego związku z resztą, i to właśnie on jest spin-offem przy Code Veronica (ale o tym pisali Ci już inni). Pewnie mi nie odpowiesz (z tego co zauważyłem to prawie nikomu nie odpowiadasz, szczególnie, że dopiero dziś widzę ten film : D), ale grałeś w REmake? Oprócz GameCube'a wyszedł też na Wii i jak dla mnie to najlepsza część RE (nie grałem w oryginalną jedynkę i... 6, z tych ważniejszych części : D). Klimat powala, grafika jest przepiękna, poziom trudności taki jaki powinien mieć survival horror, no praktycznie nie mogę się do niczego przyczepić (słaba fabuła, ale ogólnie RE są cieniutkie fabularnie i specjalnie mi to nie przeszkadzało). Mówiłeś, że chcesz w niego zagrać na PS (w wersję HD), ale nie stwierdziłeś jednoznacznie czy grałeś już na GC czy też nie.

[@slawomirjanko4369]

Drogi Nrgeeku, W kwietniu (?) 1998 kupiłem Sony Playstation z Resident Evil 2 i pamiętam majowy weekend, który spędziłem z kuzynostwem na działce i granie w RE 20 godzin na dobę gdyż nie miałem wtedy jeszcze Memory Carda a grali wszyscy na zmianę z grillowaniem i piciem bimbru. W połowie gry pojawiał się krokodyl, któremu trzeba było wrzucić do paszczy butlę z gazem i strzelic by go rozwalić. Nikt o tym nie wiedział i ten krokodyl zabił nas z 2 razy - a żeby do niego dojść trzeba było grać z 7 godzin non-stop :D Resident Evil 3 z perspektywy posiadacza PSXa w 2000 roku to była BARDZO DOBRA produkcja - grafika lepsza niż w RE2, większe scenerie niż w 2-ce, zapomniałeś w sumie o jednej rzeczy - interakcji z otoczeniem. Wybuchające beczki rozrywające hordy zombie na kawałki - to dodawało "rumieńców" do gameplayu. System amunicji i bardziej zaawansowany system upgrade broni, różne stroje, ulepszenia plecaka - wtedy to był szał. Ale fakt, że gra nie wnosiła nic specjalnie nowego - po prostu Playakowi brakło mocy.

[@p6mkq]

Ta część miała najlepszy motyw muzyczny w safe roomie... free from fear...

[@kudus9235]

Przeszedłem tę grę na PC lata temu. Bardzo mi się podobała. Te ucieczki przed Nemesisem...

[@HatiTheManagarmr]

Typ krwi w Japonii wyznacza osobowość, coś jak nasze znaki zodiaku. Dodatkowo czytałem kiedyś artykuł, w którym było napisane o informacjach jakie podaje się przy chęci podjęcia pracy. Jedna z rubryk była właśnie przeznaczona dla krwi i np w danym zawodzie osoby z daną grupą krwi mają większe szansę na zatrudnienie.

[@misieeek9251]

O kurde, ciebie widze tutaj xd Oglądałem twój gameplay z re 2, bardzo mi sie podobał, z chęcią bym obejrzał jeszcze inne części w twoim wykonaniu :)

[@RafiXX]

Ja nie znam swojej grupy krwi - nie mam osobowości ;-)

[@thomaspayne4090]

Stefan Koźbiał Pojechałeś po całości .... Kraj barbarzyńców ... Rozwiniętych kulturowo bardziej niż Europa będzie kiedykolwiek z tą swoją dyskryminofobią.... Jak już piszesz takie bzdury to chociaż zmień nazwę użytkownika żeby dzieci się za Ciebie w szkole nie wstydziły...

[@MrMoriros]

Ale te Japońce są szalone!

[@RafiXX]

Stefan Koźbiał Co gorsza - z Japoni trafi za zachód, z zachodu do nas. Zobacz sobie na takie zjawisko jak *hikikomori* (lub jakoś tak), w którym to np. gracz siedzi w zamkniętym pokoju, je o sra w tym miejscu. A rodzice zamiast postawić go do pionu to się bawią z synusiem w ciuciubabkę. Kultura to u nich jest rozwinięta, ale nie wysoka, a idiotyczna. A że mam wrażenie, że świat zamiast trzymać się normalności, to łapie wszystko co nowe z napisem "kultura". Jeszcze tylko brakuje tego, żeby od sąsiadów przez wodę ściągnęli pomysł z numerologią (nie pamiętam jak to sie nazywa) - np. sieciowec za nieprawidłowy adres IP w sieci (składający się z "niesprzyjających" liczb) może dostać niezłe baty.

[@Gal_Anonim_]

14:39 i ten ból na sercu gdy widzisz że ktoś traci ammo do magnuma na zwykłe zombiaki :'(

Nemesis... Mój pierwszy RE z klasycznej trylogii z jakim miałem styczność. Pamiętam pierwsze chwile, gdy zagrywałem się w to na szaraku. I ten stres jak trzeba było spierdalać przed Nemesisem. Pokochałem tą grę i uwielbiam ją do dziś. Obecnie próbuję odpalić go na PSP i w końcu ukończyć całego. Wielkie dzięki NRGeeku za wszystkie materiały o klasycznej trylogii RE, obejrzałem jak dotąd wszystkie streamy z RE1 HD i czekam na więcej!

[@TheNexus884]

Ja pamiętam jak mając mniej więcej 10 lat, brat przyniósł właśnie RE3: Nemesis i pamiętam jak srałem w gacie oglądając jak on w to gra, a potem sam w to grałem :D Po kilku latach, ponownie w to grałem i powiem szczerze, że dobrze wspominam ową część Residenta. Mam do tej gry wiele sentymentu :)

[@6ProroK9]

Postacie mają podaną krew, bo Japończycy wierzą, że na ich podstawie można robić horoskopy itd. Np z grupą AB są bardziej tajemnicze

[@SawomirPisulski]

Po ukończeniu była jeszcze gra najemnikami . Co do ubioru bohaterki , jak się grę ukończyło zdobywało się klucz do sklepu z ubraniami i tam był między innymi strój z pierwszej części . Dodałbym że na hard mode po powaleniu nemesisa wypadały zestawy które tworzyły nowe pukawki :)

[@Pez7Z]

Ja zaczynałem od RE3 i zabawa była świetna. :D Wg. mnie świetna część. Osobiście polecam. :))

[@TheRetroMantic]

Residenta 3 skończyłem niezliczoną ilość razy, bo jestem wielkim fanem serii. Pierwszą wersją 3 jaką miałem był pirat Bio Hazard: The last escape i był całkowicie w języku japońskim. Bylem zmuszony grać na piracie, bo wersja angielska pojawiła się z dużym opóźnieniem w europie i zanim kupiłem bigboxa w empiku minęło sporo czasu. Gra urzekała możliwością eksploracji miasta, genialną muzyką oraz smaczkami z poprzednich części. Aczkolwiek pojawiały się zgrzyty w postaci np. okna przez które wpadał Nemesis na posterunku policji, a które w 2 części było nietknięte. Brak dodatkowych scenariuszy w grze rekompensowały wybory dokonywane w trakcie gry. Jak pisałem wcześniej grę przechodziłem mnóstwo razy i niekoniecznie wybory były takie kosmetyczne jak mówi Nrgeek. Niektóre powodowały to, że zmieniało się rozmieszczenie przedmiotów i broni oraz to, że zaczynaliśmy grę w innym miejscu i byliśmy świadkami nowych cutscenek (na silniku gry oczywiście). Warto wspomnieć o tym, że samo robienie prochu nie było jedyną nowością w 3. Gra nagradzała za każdym razem za pokonanie Nemesisa w trybie Hard i można było wyciągać z niego po każdej walce części do nowej broni, trójpak apteczek, broń na wybuchowe strzałki itd. Strój Jill w 3 części był faktycznie odbiegający od tego z 1, aczkolwiek bije on na głowę kretyńskie modele postaci z Revelation (żenujący kostium Jessiki). Na szczęście po ukończeniu RE3 mamy dostęp do zmiany kostiumu Jill na ten klasyczny z RE1. Nrgeek nie wspomniał także o tym, że w grze było sporo elementów tła, które pozwalały zaoszczędzić amunicję jak np. wybuchające beczki, butle z gazem, zawory parowe itd. Nie zgadzam się z opinią, że uległy uproszczeniu zagadki w grze. Zagadki z RE3 zbliżały się do poziomu tych z 1 i były o wiele trudniejsze od tych z 2. 2 miała proste jak budowa cepa zagadki, które polegały na zbieraniu kryształów i wkładaniu w odpowiednie miejsce. Natomiast w 2 było więcej układanek w postaci np. ułożenia odpowiedniej melodii na pozytywce lub dosyć trudna układanka kabli z oczyszczalni ścieków pod koniec gry. Warto też wspomnieć o tzw. EXFiles, które zdobywało się po przejściu gry i opisywały one losy bohaterów serii Resident evil.

[@malpa-ei5ch]

gralem wszystkie re. ale zaczynalem od re3 wiec nemesis to taki sentyment do tej gry mam ze 3 najleprtza

[@piotrek8721]

Dzięki za ten materiał :) Twój kanał to kopalnia wiedzy i oprócz czytania PSX EXTREME lubię odwiedzać Twój kanał :) A Resident Evil 3 w mojej ocenie to akurat udana choć krótka gra. Pozdrawiam !

[@Gaua1992]

Pierwszy raz muszę dać przy filmiku nrgeeka "dislajka", recyzje podejmowane w RE3 nie są umowne, zależnie od pojdętej decyzji spotykami inne postacie, bierzemy udział w innych cutscenkach czy też zaczynamy konkretne fragmenty gry w innych lokacjach, w grze występują także pewnego rodzaju nieświadome wybory wpływające na przebieg fabuły, chociażby wybór piętra które zwiedzimy jako pierwsze w szpitalu czy też mało znana scenka z najemnikiem Murphym proszącym Carlosa o zabicie go nim zamieni się w zombie. Dodatkowo grając na Hardzie, nie jak Janusz Nrgeek na easy gra staje się o wiele przyjemniejsza i zbieranie prochu oraz robienie ammo ma jakiś głębszy sens, dla mnie poziom trudnosci easy w tej grze to jakieś nieporozumienie, skrzynka pełna broni i ammo na start oraz 3 spraye, nie pominając o 2 dodatkowych miejscach w ekwpiunku na starcie gry, gdzie na hardzie odblokowywujemy je dopiero w pociągu, warto też wspomnieć o fakcie, że grając na hard, za każdym razem gdy ubijem nemezisa (czy raczej doprowadzimy go do stanu utraty przytomności) dropi on nam jakieś fanty, części do składania nowych broni, trójpak na spraye, chyba ammo także i walka z nim ma na hardzie jakiś sens. Na koniec warto by wspomnieć, że do odblokowania jest dziewięć dodatkowych epilogów oraz świetna minigierka najemnicy i oczywiście stroje dla postaci.

[@Davidao38]

Chętnie oglądam starsze materiały, przyjemnie się Ciebie słucha

[@TormentedXXXX]

Easy mode nie jest zbyt dobrym sposobem na rozgrywkę. Machine Gun i tona amunicji dostępna w skrzynce od samego początku, psuje survivalowy charakter. Co do RE2, trudno mówić, że najlepiej grało się w mieście skoro było to tylko pierwsze 5 minut gry. RE2 kojarzy mi się najbardziej z komisariatem. Uwielbiam obie części, obie skończyłem kilkadziesiąt razy ale jednak jeśli miałbym wybierać z obu części, wybrałbym RE2. Swego czasu mogłem pochwalić się w nim speedrunowym rekordem - 1 godzina, 18 minut i 52 sekundy :)

[@goorsky]

Jak zawsze świetny odcinek i świetna opowieść. W 3ke nie grałem ale za 2 część wspominam z dużym sentymentem (2CD ) i jak na tamte czasy świetnym intrem oraz fabułą.

[@87Andree]

2:45 golf III ;)

[@hellbehemoth1235]

RE3 pamiętam tylko jedno,goniący nas Nemesis,i to robiło wrażenie..Przynajmniej na mnie Polecam zagrać w resident evil zero Co do Resident Evil Code: Veronica to zastosowano to co w Dino Crisis1 czyli kamery przemysłowe ale już w 3d! Super wyszło!

[@Pirat2738279]

Kocham tą część

[@king-jr7uu]

Nie umiem zgodzić się z twoim wrażeniem płynącym z gry. Jak dla mnie jest to najlepsza część residenta że względu na dopracowanie gameplayu do perfekcji tworzenie amunicji jest zrobione idealnie ponieważ gracz sam może zdecydować jakiej amunicji chcę. Chodzenie po schodach jest płynne mamy większy teren do eksploracji różnorodny między innymi:szpital, jednym słowem cieszę się że sony podpisało taki kontrakt

[@666hokuspokus]

Resident Evil 3 był pierwszą częścią w którą zagrałem i do dziś pozostaje moją ulubioną...W oryginalną trylogię grałem niestety od tyłu i mam spojrzenie jakie mam...jedynka - dobra, dwójka - lepsza, trojka - najlepsza.

[@danielhaase1500]

Mam podobne odczucia co NRgeek na temat RE3. Grę uważam i tak za bardzo dobrą i świetnie mi się w nią grało, ale mimo to jest ona przereklamowana i względem RE2 jest dużo uboższa w zawartość. Moje top 3 Residentów to: 1. RE: Code Veronica X- za całokształt, ale głównie za chorą historię rodzeństwa Ashfordów, ciężką atmosferę i niezapomnianych bossów, no i Claire 💖 :). 2. RE: Zero za unowocześnienie gry przy równoczesnym zachowaniu starej formy (wg. mnie najlepszej), system zostawiania przedmiotów gdzie się chce i możliwość przełączania się między bohaterami, i do tego obłędnie pięknej grafiki (a grałem na Wii). 3. RE2 Klasyczna dwójeczka na najniższym podium :). Za ogólną zawartość- ilość miejscówek, zagadek, wrogów, scenariuszy... No i Claire 💖 :D

[@bartoszmuzycznie5943]

Przy innych wyborach uświadczymy inne wydarzenia , są różne zakończenia i fabuła. Przy braku wyboru następuje walka gdzie na koniec zawsze dostajemy prezent walizkę. RE3 przechodziłem najwięcej razy bo można go skończyć na wiele sposobów prowadząc inaczej historie.

[@pawelpm7]

MMM To były czasy siedzę i gram sam 3 00 w nocy a tu nagle wyskakuje przez okno nemesis z bazooką hahaha nie było horroru który by tak potrafił przestraszyć jak ta gra w tamtych latach na ps1 zawsze czuło się taki nie pokój i często grało się po nocach w to) Nemesis może nie była najsłabsza ale raczej mało innowacyjna w stosunku to poprzednich części mi najbardziej 2 pasowała jeszcze na piratach 2 płyty chyba były kurde ile to lat temu było )

[@livtaylor4118]

W Japonii uważają, że grupa krwi jest wyznacznikiem osobowości

[@teken020]

nemesis najlepsza z trylogii. moze dlatego ze to moj pierwszy resident ..

[@Elkira87]

Też od tego Residenta zacząłem :D

[@mk_games_official]

Nie ma jak zaczac od dupy strony :)) hehe

[@msu7777]

Chyba graliśmy w inne gry ;) W re 2 były owszem 4 scenariusze, ale były one w 90% do siebie podobne. To był tylko sposób na sztuczne wydłużenie gry. W re 3 ułatwione zagadki ? Ekhm, w re2 praktycznie ich nie było, tam tylko klucze się znajdowało oraz przedmioty dopasowywało do odpowiednich otworów. Gdzie w re2 miałeś miasto ? To są krótkie epizody na obrzeżach komisariatu. Gdzie w re3 miałeś rezydencję ? Chodziło o wieżę zegarową ? Re1 jest nastawione na zagadki, re2 na akcję, natomiast re3 jest gdzieś po środku.

[@Adam-rw7ev]

W tych wyborach czy walczyć czy nie walczyć jeśli gra się na poziomie trudności normalnym to jak pokona się nemezisa to zostają po nim części specjalnych broni. No i jeszcze jest dodatkowy tryb rozgrywki surviwirs czy jakoś tak ale chyba tylko w wersji na ps1

[@dualmagic8164]

NRGeek pociśnieniowałeś mnie na stare Residenty :) właśnie przed chwilą zaliczyłem RE Director's Cut Chrisem w czasie 5 : 56... Jaki Twój wynik z RE1 wersji Arranged? ;)

[@RFuel]

no co ty dobry resident ; )

[@suprmemee]

Za małolata gra straszyła i miała swój klimat do dziś mam do niej spory sentyment :D

[@MsAndragora]

Dla mnie najlepsza jest czwórka ze względu na klimat potem jedynka,dwójka , zero i trójka choć w trójce występuje najlepiej zrobione monstrum w historii gier Nemesis ten gość naprawdę potrafił przestraszyć !!

[@CrowRichi]

Z pierwszych 3ech części 2ga była najlepsza za scenariusz, rezyserie i klimat. Za to w 3kę najlepiej się grało ze względu na poprawione sterowanie i świetny tryb Marcenaries.

[@theetheor]

No nie moge się przemóc co do tej części. Zdecydowanie najlepsza kolejno: 2, 1 i ... 3.

[@shsjsshjdndnd2550]

Jest wkońcu !!!

[@SensitiveX]

Z tego co pamiętam to gdy wybrało sie walke z nemesisem to potem miało sie go z głowy na jakis czas,

[@thedevilgaming4330]

Drogi NRGeek'u polecam Ci serię Dino Crisis, lecz bardziej tą pierwszą część. Był bym dozgonnie wdzięczny, gdyby pojawił się owy tytuł w tej serii. Pozdrawiam :)

[@wodekgierojek7579]

pierwszego residenta z jakim się spotkałem, to 4 ale 3 bardzo mi się podobała

[@TypowyFelope]

Jak zwykle świetny materiał! Tylko błagam nie labolatoriach tylko laboratoriach.

[@bobonikita]

Z perspektywy czasu, to najsłabsza jest część pierwsza - jest po prostu kiczowata i archaiczna. Dwójka świetna, a trójka niezła, ale czegoś zabrakło (może to wina postaci i nacisk na akcję). Remake będzie też na PC. Grałem kiedyś przez emu GC i bardzo mi się podobała. Kolejne Residenty, to już nie survival horror, tylko głupia sieczka.

[@klaudiaxd1549]

Nemesis był koszmarem mojego dzieciństwa, haha. :D

[@AceD500]

Grupa krwi w wstępowaniu japońskim nasuwa się mi z cechami charakteru, np osoby z grupą krwi A są Inteligentne że też bywają samotne z tego powodu czy lubią być sami bo inni tylko stają się być niepotrzebnym balastem. Ale w pewnej japońskiej gierce(nie pamiętam tytułu) gdy się tworzyło postać to wpływało na statsy wybranych ciosów Np więcej obrażęń z kopania ale i mniej z rzucania.

[@mateuszsyrzycki6814]

Bądźmy szczerzy. Mówisz że 3 najslapsza I że tylko raz ja przeszedles. Osrany byłeś nemesisa, dlatego tego tej czesci lubisz. A według mnie ta część jest najlepsza. Ale dwójka też bardzo spoko

[@rafasyfert5938]

Japończycy ustalają horoskop na podstawie grupy krwi dzięki temu możesz przewidzieć pszyszłość danej postaci który potem się sprawdza w grze.

[@Rincewind0112]

Nie ma jak to nowe to było grane :)

[@JimmyBasquiat]

Dla mnie wszystkie trzy części Resident Evil stoją na równi. Nieco się różnią, ale każda jest świetna i wzbudzają wspomnienia z młodości ;)

[@tomaszkebecki4611]

haha mój pierwszy Resident Evil 3 Nemesis był wersją japońską i kupiłem ją miesiąc przed premierą europejską (Biohazard Last Escape haha) potem zmiana na wersje bez kanji.

[@mikilustig]

Nie ukończyłem tej części, ponieważ ta pieprzona dżownica mnie zabijała. Pamiętam że uciekało się przed Nemesisem w kierunku pociągu który trzeba było uruchomić. Po drodze wpadało się do dziury gdzie trzeba było jakieś dźwignie poprzestawiać by spadła drabina i po niej wejść. Problemem był właśnie ten przerośnięty robal który pojawiał się ciągle przy dźwigniach i zabijał jednym dziabnięciem. Trzeba było być bardzo szybkim w tym przełączaniu. Jak umierałeś to od save i leciałeś przez całe miasto by znowu spróbować. To mnie po kilkudziesięciu razach sfrustrowało i usunąłem grę.

[@TobiMilobi]

Japończycy lubią takie małe smaczki na temat postaci i dzięki temu dla nich lepiej się mogą z identyfikować z daną postacią i jest dla nich bardziej realistyczna, a nie tylko kilkoma bitmapami, pikselami, wektorami etc. To po prostu takie typowe smaczki graczy z Azji. Nas kręcą smaczki typu "artbook z tylko zdjęciami (czyli taki typowy bez opisów niczego, co dla mnie to śmiech)" albo np. wzrost danych postaci względem siebie, tak ich interesują większe smaczki typu grupa krwi, co lubi zjeść dana postać itd.

[@CiemnaGra]

Najlepszy jest

[@Tomcio82]

Jedynka najlepsza - później klimat siadał.

[@invikkk]

w Virtua Fighter też były grupy krwi

[@jakubdubas7991]

Można było odblokować mundur Jill tylko nie pamiętam jak. xd Według mnie najlepszy bo najstraszniejszy. Noc, dual shock i sluchawki.

[@MocnyBrowarek]

Code Veronica to oryginalna część 3. Nemesis to spinoff. czemu więc Nemesis ma numerek 3, a veronica nie ma? Sony miało podpisany kontrakt z Capcomem w którym zawarty był wymóg, by to na ich konsolę pojawiły się 3 gry z głównej serii. Więc po prostu Capcom był zmuszony do zabrania numerku od Veroniki. Wciąż według mnie jednak to na Veronike nalezy patrzeć jak na część 3. Co do grupy krwii i koloru oczu w japońskich grach- juz odpowiadam. W japonii wierzy się, że grupa krwii ma ogromny wpływ na osobowość i temperament człowieka. Do dzisiaj również w niektórych regionach japonni dobiera się żonę dla faceta na podstawie jej grupy krwi, wszystko po to by byli lepiej do siebie dopasowani. Warto też zwrócić uwagę na oczy. Nie chodzi nawet o ich kolor, ale w bardziej mangowych grach widzimy rózne rozmiary oczu bohaterów. Osoby z wielkimi oczami są bardziej "niewinne" i "czyste duchem". temu tez wszelkie nastolatki, dziewice itp maja wielkie oczy, a osoby dorosłe czy też negatywne dziewczyny czy faceci mają oczy jak normalny człowiek. Edit: Tak oczywiście, że z RE: Nemesis się spieszyli... by szybko wydać go jako 3 część, by móc skończyć to co chcieli - veronikę (prawdziwą 3 część).

[@MocnyBrowarek]

Stefan Koźbiał Nic nie pierdole (nie w tej chwili). Skonsultuj się z google w celu znalezienia tej informacji. Jest jej pełno wszedzi. W poście napisałem czemu jest tak, a nie inaczej (umowa prawna z sony). Ale jakby i to komus nie wystarczyło: to w Code Veronica rozwija się fabuła, występuje główny antagonista całej serii itp. W Nemesis nie dzieje się praktycznie nic do czego byłoby późniejsze odniesienie. Edit: Dobra, wnioskując z tego co piszesz, że osoba na tak niskim poziomie nie jest w stanie uzywać google, więc proszę: en.wikipedia.org/wiki/Resident_Evil_Code:_Veronica Pierwszy akapit w dziale DEVELOPMENT.

[@14Kostuch]

Mocny ma rację w 99% bo RE:Nemesis powstawało tak samo prawie jak CV (więć żadnego robienia gry na szybko) tylko ciutkę wcześniej go ukończyli od veroniki. (Shinji wspominał to wywiadach). Pozdro dla fanów starych RE :)

[@MocnyBrowarek]

14Kostuch Robili Nemesis i Veronike jednocześnie. Nemesis miał byc spinoffem słuzącym tylko do zarobienia pieniędzy, bazując na sukcesie poprzednich gier. veronica miała być prawdziwym sequelem, wykorzystującym moc Dreamcasta i różne nowinki techniczne. Wciąż Nemesis to dobra gra, nie tak dobra jak część druga. Ale bardzo dobra.

[@14Kostuch]

szkoda, że za krótka Browarek :/

[@MocnyBrowarek]

14Kostuch Ano wydaje się najkrótsza. Ma swoje momenty, ale mało tych "wow" jak w innych częściach.

[@szymonskrzypczak9628]

''...zawsze towarzyszą ku temu ...'' nie rozumiem ale doceniam głębię przemyśleń ;)

[@kubanex666]

No wygladala tak chyba wlasnie dla tego aby wyszla na PSX. Jaka firma zignorowalaby tak wielka, wielomilionowa spolecznosc graczy majacych wlasnie ta konsole i kochajaca ta serie. Po prostu zadecydowala kwestia ekonomiczna. Co nie tlumaczy tego ze tla sa mimo wszystko w bardzo niskiej rozdzielczosci. Mogli wstrzymac wydanie o kilka miesiecy i podciagnac ta kwestie na innych konsolach i na PC.

[@TheUzytkownik1990]

gralem w to na PSX, wtedy ta grafika wygladala mi na calkiem niezla ! :)

[@guciu88101811598]

moim zdaniem podają grupę krwi, bo przypadku wydania crapa i nas krew zalewa w czasie grania to jeśli się ona zgadza z grupą gracza to można sobie trochę przetoczyć ;)

[@showerff]

NrGeek'u a grałeś w Commandosa? ... jeżeli tak to zrób coś na temat tej gry a najlepiej o Commandos 2 MOC :)

[@Czadej]

2:44 Golf 3 :D

[@djskoczny]

Nie nazwałbym Code Veronica przejściówką, zwłaszcza, że to właśnie ta część była planowana jako prawdziwy sequel RE2, a Veronica powstało jako dodatkowy produkt ;) Poza tym gra jak najbardziej należy do głównej osi fabularnej, podobnie jak i seria Revelations. Brak numerka odnosił się do planów filmy [a nawet śmiało można założyć, że po prostu umowa z Sony], ale obecnie nie ma to już znaczenia EDIT I RE3 faktycznie musiał wyjść na PSX, ale wynikało to z wspomnianej przeze mnie umowy z Sony, która zakładała 3 części. A odnośnie RE3 - dla mnie najgorsza część z wszystkich "kanonicznych", bez polotu, ze zmarnowanymi pomysłami. Zbyt prosta i krótka.

[@ksiezniczka6911]

resident evil 3 to moja 1 gra na psx :) pamietam jak starsza sasiadka pozyczyla mi ja w tajemnicy przed rodzicami haha ps.nrgeek byles kiedys lektorem na hyperze ???

[@RONINZGR]

Wykrakałem tego Remake i RE0 na płytce :D

[@komar111111]

Resident Evil HD oprócz wymienionych przez ciebie konsol pojawi się również na PC. Będzie dostępny tylko cyfrowo.

[@rychuwstg]

grałem na psx w 1 2 3 miazga zgroza szczególnie na słuchawkach o północy sam w domu. wielokrotnie były podskoki na fotelu ten klimat jest nie do podrobienia....

[@scyzoryk_73]

Kto po zapowiedzi remake’u ?

[@IboxerMusic]

No to oglądamy strasznie lubię głos :p

[@IboxerMusic]

NRgeeka *

[@clownpiecefan_n1635]

iboxerPL (jest opcja edytowania postu)

[@IboxerMusic]

Nie widziałem na yt wersji na androidzie :P

[@patrykplaygames7253]

Dla mnie jedną z lepszych części Residenta to 4.Kurczę żeby miała klimat ,który dorównuje Resident Evil 2 i jakoś straszyła to by była najlepszą częścią jaką powstała.

[@mk_games_official]

Jedyny Resident jakiego nie skonczylem:/ oby zrobili remaster

[@Robot123442]

Będziesz prezentował nowy numer Secret'a? Wg mnie nieco poprawili poziom :)

[@Robot123442]

recenzował* korekta w telefonie ;)

[@damiank9443]

Jill była członkinią oddziału, który poszukiwał tego zaginionego.

[@HerubinKox]

Typy krwi nawiązywały do osobowości z tego co pamiętam.

[@Brzo1983]

Dlaczego nie wspomniałeś o unikach nowa rzecz i fajny motyw ze specjalnym trybem SURVIVAL gdzie zdobywało się kasę i kupowalo się ulepszenia, gdzie temat o historii a trójka dzieje się po dwójce odwiedzamy te same lokacje jak posterunek i wszystko kończy ATOMÓWKĄ na RACOON CITY.

[@SwayTree]

Pewnie już ktoś napisał, bo filmik stary. W Azji ciągle mocno trzymają się horoskopy i próby odgadniecia czyjegoś charakteru na podstawie czasem bardzo porytych rzeczy (słyszałam o czytaniu z kształtu stopy). Pamiętam, że u nas w niektórych opisach postaci pojawiał się znak zodiaku. Japończycy wierzą w grupę krwi, że to ich definiuje. Swoją drogą kiedyś na rozmowie o pracę spytano mnie o znak zodiaku. Zdziwiłam się koszmarnie, ale wyjaśnili mi, że kiedyś złożyli kadrę na kolonię z samych skorpionow. Przez przypadek, nikt nie patrzył na daty urodzenia, tak wyszło. I potem cały czas musili wysyłać miediatorow by rozwiązywali konflikty między opiekunami, bo cała kolonia nie dawała rady funkcjonować. I od tej pory mieszają różne znaki.

[@bartekbrowko620]

Wątpię, bym zabrał się za któregokolwiek RE z tej trylogii, ponieważ nie lubię tych statycznych lokacji, gdzie żeby zmienić kamerę trzeba przejść w inne miejsce, tak jak to jest w pierwszej trylogii. Za to chętnie bym obejrzał filmik, gdzie NRGeek ocenia 4, która była jedyną częścią RE, z jaką miałem styczność i oceniam tamtą grę 8.5/10.

[@marcinpiskor]

cholernie długo czekałem na reckę tego resa, bo był to pierwszy res jaki zagrałem hehe. nigdy nie miałem dostępu do 1 czy 2. ale też cholernie się zawiodłem że nie będzie TBG z resa 4 :( buuuuuuuu a tak czekałem kiedy to będzie :(

[@Piastunkaa]

Jak dla mnie to RE 4 nie jest jeszcze tak stary, żeby robić z niego to było grane :)

[@marcinpiskor]

ale dobry ;P chociaż tylko jako survival horror, bo jako res no to już inna rozmowa

[@antychryst999]

Trójka zdecydowanie najlepsza z klasycznej trylogii. To wieczne napięcie, że Nezio może wyskoczyć sprawiało niesamowite napięcie czego nie doświadczyłem chyba w żadnej innej grze ;) Pozdrawiam NRGeeka za dobry materiał.

[@pakistasikalfa]

ten 'rimejk rimejka' to juz jest. nazywa sie RE Remake Remastered Edition.

[@oliwierstraczewski5442]

Zgadzam się z tobą nrgeeku Nemezis najsłabszy

[@DaNoNxRapBoy]

Bedzie moze odcinek o Silent Hill 2? =)

[@marcusgamer7879]

Wole dobre renderowane tla w RE3, niz niby generowane w czasie rzeczywistym w Sillent Hill gdzie wszystko jest szare i rozmyte, pozatym to ze wybory podczas starc z Nemesisem nic nie daja , na normalu dostajesz walizki z czesciami i dzieki ktorym mozesz zlozyc unikalne bronie jak Desert Eagle lub Obrzyn, pozatym gra zawiera mase fajnych miejscowek jak rezydencja, park, szpital( gdzie sterujemy Carlosem , a propo twoich zastrzezen co do jednej postaci), to ze mozemy wytwarzac naboje to tez plus bo moze bedzie boss i lepiej zrobic pociski do magnuma niz setke do pistoletu, a propo stroju Jill ze wyglada jak zdzira, po przejsciu gry dostajesz mase bonusow w tym klasyczne stroje z wczesniejszych RE, a na dodatek tryb Mecenaries jest super, i wiekszy bestiariusz mamy niz we wczesniejszych Residentach

[@CyganHDGaming123]

***** Zrobisz recenzje The Crew :D według mnie jedyna udana gra ubi 2014 oprócz FarCry 4

[@typowekonto2990]

03.04.2020 wychodzi remake kochani

[@alanwasilewski198]

O ile się nie mylę to postać Nemesis’a spopularyzowała motyw prześladowcy w grach.

[@ultimategohan6985]

Jak coś to 99 nie 2000 znaczy niewiem jak wersja z pc ale na psx to 99

[@MahaZiam]

Co to masz za kamerkę? Nawet widać białą krostę na czole xD Co do RE3 to nadal uważam, że Nemesis to jeden z najlepszych bad guy'ów jacy kiedykolwiek wystąpili w grach. PS. Czekam na Manhunta, obiecałeś zrobić ziom.

[@Kameleon_97]

Czy w to był grane pojawi się Dino Crisis 2 ?

[@p6mkq]

Dobra sugestia,Regina wymiata !

[@SpookyHeartVampireBat]

Jak dotąd nie pojawiła się seria Dino Crisis.

[@LukaszR86]

Spora część ludzi uważa Veronicę za "prawdziwą trójkę" Ciekawość czy Ty też?

[@dzyogas]

kiedys myslalem, ze te materialy do otworzenia drzwi tam na poczatku gry to guma do zucia .-.

[@hellbehemoth1235]

gdzie ty tego boxa kupiłeś :D ?

[@maros1978]

Według mnie jedynka jest najsłabsza póżniej jest trójka póżniej dwójka póżniej weronika póżniej 4,następne to chłam.

[@1995oskardukowski]

z czego mi sie udalo wyszukac grupa kwri w japonii ma wazny ( między charakterem poszczególnych osób a ich grupami krwi )

[@AkaRyupl]

Grupy krwi są podawane przez Japończyków, bo wierzą w to, że osoby o tej samej grupie krwi mają podobne cechy (coś jak nasz horoskop) - a jak wiadomo horoskop to bzdury ;).

[@zygfryd69]

Może i najsłabsza, ale ja od niej zacząłem i wydaje mi się, że trzyma poziom. Klimat i sam Nemesis wbijały w fotel swego czasu. A porównując do 6, czy nawet 5 części, to już w ogóle nie ma o czym gadać. To są dopiero popsute Residenty. O ile piątkę dało się przejść, to szóstka jest w ogóle niegrywalna.