Polska nie stanie sie biegunem geopolitycznym w Europie Centralnej. Nie jest to rola, ktora przychodzi sama z siebie. Wszelkie argumenty historyczne odpadaja bo każde z państw regionu ma inna percepcje historii i polityka historyczna jest najszybszym sposobem na podziały. Argument geograficzny jest slaby, bo sama lokalizacja nie jest warunkiem wystarczającym. Lokalizacja Polski jedynie mowi o tym ze panstwo znajduje sie w waznym geograficznei regionie ale nie jest samym w sobie zrodlem siły. Argumentacja autora ksiazki sugeruje tranzytowosc państwa. Czy Panama lub Egipt ze wzgedlu na swoje polozenie staly sie biegunami geopolitycznymi? Argument ekonomiczny jest rowneiz wątły, bo za wysokim i rosnacym PKB nie kryje sie substancja. Najwięksi eksporterzy z Polski to VW Group, KGHM, Arcelor Mittal, Stellantis, Grupa Azoty - Czyli albo obcy kapital albo niskoprzetworzone produkty. Polska moglaby stac sie biegunem gdyby: postawila na technologie, ktora jest teraz nowa "waluta" w relacjach miedzynarodowych, pozwolila rozwinac wlasne rynki kapitalowe i zbudowala National Champions, etc,... Posiadanie polskich duzych spolek powoduje ze kluczowe decyzje podejmowane bylyby w Polsce a nie po za nią. Spadajac demografia nie zablokowaly Finlandii czy Szwecji do inowwacji Polska moglaby zaczac od reformy przemyslu zbrojeniowego. Przy wydatkach na sprzęt okolo USD 30 mld przychody PGZ ponizej USD 2 mld to nie jest nawet 10% Zadne panstwo, nawet tzw Middle Power nie jest traktowane jak powazny gracz jesli nie posiada wlasnego "selectively Self-Sufficient" sectora obronnego, ktory jest prawdziwym zrodlem siły. Wbrew opinia autora, w Polsce nie ma woli politycznej aby stworzyc silne państwo. Jest za to "cheć". Sama chec nie wystarczy. Aby cos zbudowac trzeba determinacji i poświęcenia. Czesto powtarzana jest formulka ze Rosjanie sa w stanie jesc xxxx (wpisz co chcesz) zeby zbudowac imperium. Do jakich wyrzeczen sklonni sa Polacy? Co jest potrzebne - nowa "Industrial Strategy" plus zacheta do inwestycji przez obywatelii tak aby aktywa pozostaly w Polskich rekach Podsumowujac. Praca od podstaw ... i za 25 lat zobaczymy. Chyba ze Ukraina po zakonczeniu wojny, zmotywowana, dokapitalizowana, nas przeskoczy
@Igraphi73353 күн бұрын
Może lecz wymaga odpowiedniej siły Politycznej.[Negocjacje, najtrudniejsze są W Berlinie niż w Paryżu]. Dlaczego powody są proste: Po pierwsze mieszkamy z Piekielnymi sąsiadami. Po drugie: Handel rządzi światem A wszystko przechodzi przez Polske bo jest bramą Europy. Po trzecie: Bezpieczeństwo w tym nowe możliwości. i po 4te Rozwiązanie Starych Błędów Przeszłości. Należy uwzględnić iż Polska jest miejscem Tradycji,lecz jest otwarta na nowości, więc stosuje Polityke Nowoczesnego Tradycjonalizmu. Bo Zachowuje wartości wschodnie lecz jest inspirowany Zachodem. W książce Przedmurze cywilizacji jest najlepiej to wyjaśnione, jaką role odgrywa Polska na mapie geopolitycznej. Która jest sędzią, bezstronnym. Problem rozwiązał się w momencie,zmian Unii,która nalega na jednomyślność w tym zdanie Polski. Chyba,że uwzględni ją jako pomijaną, lecz nadal będzie ingerować w zmiany, czyli innymi słowy odbiera ci Veto. Proste proste. Niestety, Dopóki Polska nie będzie miała Udziału w Unii ona również się nie rozwinie. Rozwiązanie jest proste: Formacja 4 wież. Berlin/Paryż , Mińsk i Kijów. 2 wieże, 2 demony. Jednakże, tu wkracza fakt w konflikt wojenny Na Ukrainie, bo ma powiązania zarówno z Białorusią. A jest konieczny, aby móc zapobiec Nielegalnej Imigracji migrantów innymi słowy Atak Hybrydowy.
@rafadrzewiecki19054 күн бұрын
Polska geopolitycznym biegunem w Europie centralnej? Jeśli to zależałoby tylko od tego jak wieje wiatr to tak ale niestety potrzebujemy jeszcze dobrego sternika, zgranej załogi, solidnego okrętu i przede wszystkim pustego akwenu na którym nie plywają żadni konkurenci, wrogowie czy zwykli piraci. Uważam, że największym zagrożeniem są dla naszej pozycji wpływy zewnętrzne tak sojusznicze jak i wrogie. Tak jak Ukraina nie jest w stanie samodzielnie wygrać wojny tak samo my nie mamy wystarczających zasobów pozafinansowych by "wybić się na niepodległość." Jeśli mielibyśmy porównywać nasze regionalne znaczenie i szukać jakichś najbliższych wzorców to powinniśmy patrzeć na Izrael lub Turcję. Czy chcemy ponosić takie koszty jak te państwa w zamian za większą sprawczość? Ja bym zadał inne pytanie, czy jest nam to potrzebne do kontynuowania naszej ścieżki wzrostu? Czy sam Polski soft power nie wystarczy by sprawić by Polska stała się okiem cyklonu? Moim zdaniem najlepszym co możemy dla siebie zrobić to budować dalej ten kraj wg dotychczasowego przepisu. Ciszej jedziesz, dalej dojedziesz. Polska jest dla wszystkich, którzy chcą wyznawać nasze wartości i dla nikogo więcej. Nie ważne czy jesteś Amerykaninem, czy Rosjaninem, czy jesteś chrześcijaninem czy muzułmaninem, jeśli szanujesz wolność, równość, ciężką pracę, porządek i godne życie to odnajdziesz tu spokój. Nawet konfederacja nie boi się imigracji samej w sobie a chaosu jaki za tą imigracją idzie.