Studio Sport 1997 Polska-Anglia

Przykład myślenia życzeniowego i liczenia matematycznych szans, częsty w latach 90-tych. Mimo ośmiu punktów straty do Anglii i zdobytym jednym (!) punkcie w trzech meczach z faworytami grupy nadal Polacy szanse na awans zachowywali. Był to tzw. cień szansy. Ku pokrzepieniu serc odtworzono "jak zwykle" stare bramki z 1973 roku.

[@piotrstawicki6617]

Ale to były czasy samooszukiwania się.8 punktów straty do miejsca barażowego,ale jeśli" dziś wygramy wszystko jest możliwe😁".Tylko jeszcze tamci muszą wygrać z tamtymi kilkoma bramkami a my wszystkie mecze do końca też itp.W tamtych eliminacjach wygraliśmy z Gruzją i dwa razy z Mołdawią.Jedyny "sukces" to remis z Włochami.

[@aro2241]

Pamiętam te czasy, to nie było samooszukiwanie, tylko trzeba było wygrać ten najbliższy mecz..

[@tommyeastwood4393]

Fajne podsumowanie. Awans jest możliwy, jeśli wygramy wszystkie mecze buhaha

[@varietyjones3287]

Tak było stary

[@arturszymanski4327]

0:37 Widzę, że Gilewicz był ekspertem TVP już w latach 90' jako czynny zawodnik :D

[@marcinb.7158]

Ekspert wtedy a trzy lata później spierdolil setke z Anglią za trenera Wójcika

[@jurijuri4365]

wbrew pozorom powody do optymizmu były. mieliśmy jeden mecz więcej do rozegrania od Anglików, i w tym upatrywano szansy. Ponadto miesiąc wcześniej zagraliśmy świetny mecz przeciw Włochom. porażka w Neapolu w rewanżu była wkalkulowana. Na Wembley powalczyliśmy, graliśmy dobrze, więc i tu wierzono że stać nas na zwycięstwo które było konieczne aby myśleć o przeskoczeniu Anglii. No i 3msce wcześniej strzeliliśmy 2 gole Brazylii.

[@tommyeastwood4393]

Nikt zdrowo myslacy nie sadzil, ze tu byly szanse. Polacy byli slabym zespolem, meczacym sie u siebie z moldawia:)))

[@jurijuri4365]

@@tommyeastwood4393 no właśnie dużo osób sądziło. napisałem tyle dlaczego nie chce mi się pisać 2gi raz. dodam tylko że trzeba było wygrać ten mecz z Anglią bo potem mieliśmy na rozkładzie już tylko Mołdawię i Gruzję a Anglicy mecz we Włoszech. łudzić się można było. to był kluczowy mecz

[@kera9095]

@@jurijuri4365 Koniec konców skończyło sie jak skończyło, możesz sobie policzyć ile Polska musiała by wygrać w Gruzji aby wyprzedzić bilansem bramkowym Anglie.. Wygląda na 8:0.

[@srtyxczewlsrolkid]

Zajebiste były kiedyś te wprowadzenia w mecz i studia przed meczowe, a nie takie gówno jak teraz

[@bluesurfer87]

Bo kiedyś w studio rozmawiano a dziś się gada.

[@varietyjones3287]

To były ciężkie czasy dla kibiców reprezentacji,pamiętam.

[@kera9095]

0:59: 3:58 do dziś mam to na vhs :)

[@trancemusicpl7934]

0:50 ale bucisze fachowe:D

[@awsowe]

Ciekawe że już wtedy były studia przed meczami

[@MrListkiewicz]

życzeniowe jak cha, ale trzeba jednak przyznać, że łudzić się mogliśmy bo gdybyśmy wygrali z tą Anglią to potem terminarz mieliśmy do końca już dość łatwy, stać nas było na wygrane 2 razy z Gruzją i raz z Mołdawią, i liczyć na wygraną Włochów z Anglią,