Szukanie pracy w 2024 to ŻENADA

[@sennosc]

Szukam pracy od kilku miesięcy, nie mam już siły. Dosłownie jestem bardziej zmęczona, niż gdybym faktycznie pracowała. Obniżyłam już wszystkie standardy (celowałam w UX writing, ale nie wyszło jak na razie) i na ten moment potrzebuje czegoś, żeby po prostu przeżyć, bo jest już bardzo krucho. Połowa tych rekrutacji ma tyle etapów, zadań i rozmów, że mam wrażenie, że to jest rekrutacja do misji kosmicznej do teamu NASA.

[@yikes6263]

Firmy zwalniają na lewo i prawo obecnie bo rynek przysiadł i nagle inwestorzy chcą widzieć jakiekolwiek zyski. Od początku roku 134k ludzi poleciało w techu.

[@shadowhunter921]

Łączę się w bólu, przechodzę teraz przez to samo… mam 3 lata doświadczenia jako QA, po 3 mc i wielu ostatnich etapach rekrutacji, w końcu dostałam jakąś ofertę, ale oznacza przeprowadzkę od rodziny i przyjaciół o 300 km… 😭

[@skyblue5220]

Ja od miesiąca szukam roboty w frontend lub backend i dupa ogółem... Chyba to pierdzielę i idę na jakąś lekką produkcję czy coś.

[@shadowhunter921]

@@skyblue5220 jeśli masz doświadczenie to i tak warto się gdzieś zatrudnić, żeby mieć spokojną głowę i w międzyczasie chodzić na rozmowy. Jeśli dopiero próbujesz wbić się w branżę, to najgorszy moment, żeby się w to pchać. Imo, lepiej znaleźć jakąkolwiek w miarę stabilną pracę i wtedy sprawdzić zapotrzebowanie na rynku i szukać doszkalania. Jest wiele innych miejsc pracy, gdzie można znaleźć lepsze i stabilniejsze warunki - np. w branży logistycznej, która jest bardzo szeroka i zawsze będzie potrzebna. Dobre czasy w IT się skończyły.

[@piotrmajewski5978]

Serio jest już tak źle w IT? Wiem, że na świecie są masowe zwolnienia w gamedevie i pewnie dużo tej roboty przejmie AI, ale nie za wcześnie na to?

[@user-dl7ts9pl3l]

Kiedyś aplikowałam do drukarni 3D - pierwsze pytanie to było - jakim zwierzęciem chciałabyś być XD - odpowiedziałam, że jeżem, bo mogłabym użyć kolców do dźgania głupich ludzi i nie przeszłam dalej.

[@sennosc]

jezu, dałabym Ci pracę z miejsca, wspaniała odpowiedź :).

[@pantograf4543]

@@sennosc Jeżu ;P

[@199malp]

Serio jeszcze ktoś o to pyta? Chociaż też jestem po różnych rozmowach i jest coraz ciekawiej....

[@adamlewicki5621]

Kilka lat temu rekrutacja do software house na stanowisko Senior UX Designer. Pierwsze spotkanie z liderką zespołu i projektantką. Chemia dobra, super rozmowa, podziw dla portfolio i doświadczenia. Uśmiechnięci wszyscy, a ja już czuję się członkiem zespołu. Za kilka dni telefon - "Hej Adam, wypadłeś super, wszyscy są bardzo zadowoleni, zdecydowaliśmy, że przypiszemy cię do naszego zespołu product designu". Myślę sobie, no dobra, fajnie, ale coś mi się w tym wszystkim zaczęło nie podobać, bo skoro tak fajnie wyszło, to czemu nie zapodali mi od razu oferty na senior UX designera. Ale ok, daję szansę. Rekruterka mi mówi, że teraz to muszę się spotkać z zespołem product designu - dwie osoby w zespole :) Rozmawiamy godzinę - super zadowoleni, słyszę jakieś teksty, że mam perspektywy na kołcza (do dzisiaj nie wiem, czy to był komplement, czy nie). Kończymy w fajnej atmosferze, aczkolwiek nie do końca podobała mi się ta rozmowa - jedna z tych osób była bardzo niesympatyczna, głowa w chmurach i powaga jak w sądzie. Dostaję informację, że do tygodnia decyzja. Czekam. Mija 10 dzień. Dzwoni do mnie rekruterka. Ooo, cześć Adam, słuchaj, zespół chce się jeszcze raz spotkać i porozmawiać o twoim doświadczeniu w (tutaj pada bardzo specjalistyczny obszar właściwy dla absolwentów informatyki i NIE jest to JS czy HTML/CSS). Otwieram oczy! What the fuck! Co to ma być w ogóle. Rekruterka dodaje - aa, jeszcze jedno. Jest prośba abyś zaprojektował z Figmie flow dla naszej aplikacji taki i taki. Jak zaprojektujesz to potem na spotkaniu pokażesz wszystko. Ok, zaprojektowałem wysokiej wierności makiety, dodatkowo interaktywny prototyp. Roboty dużo. Dochodzi do spotkania. Pokazuję im prototyp a oni zero komentarza, zero! Nic. Pokazałem a oni nie powiedzieli absolutnie nic. I nagle jedna z tych osób z kijem w gardle rzuca - dobrze, przechodzimy do części technicznej. Wrzuca mi nagranie wywiadu po angielsku i mówi - słuchaj. Słucham i zastanawiam się o co tutaj chodzi. Posłuchałem 5 minut i słyszę - a teraz zaprojektuj flow na podstawie tego co usłyszałeś. Szybko, nie mamy czasu. Mam ochotę przerwać połączenie i powiedzieć kilka niemiłych słów. Ale projektuje jakieś śmieszne ekrany niskiej wierności i nagle słyszę - a teraz zaprojektuj wysokiej wierności. Zostało 5 minut. Odpowiadam, że wysokiej wierności to nie projektuje się w 5 minut. Nagle słyszę, że "kończymy część techniczną" i druga osoba zadaje mi absurdalne pytania o doświadczenie w tym technicznym obszarze. Jasno odpowiadam, że nie aplikowałem aby pracować w takim obszarze, nie znam się na tym. Ciężka rozmowa, osoba sapie do mikrofonu co jeszcze bardziej mnie irytuje. Ale dobra, wytrzymałem bez rozłączenia się. Po tygodniu dostaję wiadomość - zespół prosi o inne pozycje z portfolio. Jak to przeczytałem, to odpisałem - "Nie interesuje mnie o co zespół prosi, dziękuję za rekrutację i mam nadzieję, ze już nigdy z państwem styczności nie będę miał". Na koniec napisałem bardzo obszerny tzw. feedback do rekruterki. Nie doczekałem się odpowiedzi do dzisiaj. Od tego czasu nigdy już nie dam się zrobić w balona podczas rekrutacji.

[@projektowe]

Kurde, Adam, ale po czymś takim to powinieneś podać nazwę firmy.

[@adamlewicki5621]

@@projektowe Odpuszczę sobie, bo nie chcę mieć z tymi ludźmi już nic do czynienia. Jednak przerażające jest to, jak mogą wyglądać rekrutacje i osoby mniej odporne przeżywają dramat przez to.

[@shadowhunter921]

@@adamlewicki5621 miałam podobnie ostatnio: 4 etapy rekrutacji i w ostatnim mailu “słuchaj, świetnie poszły rozmowy hr i techniczne, ale jednak zmieniamy stack i będziemy potrzebować X i Y ” 🤡 Teraz wrzucili to samo ogłoszenie na stronie i nadal zbierają cv. To jest żenujące i mega demotywujące, firma nazywa się St*rtup H*use w Warszawie, więc odradzam tracić u nich czas…

[@annamolokanova5651]

o jezu, aż mi się krew zagotowała podczas czytania

[@adamlewicki5621]

@@annamolokanova5651 Więc wyobraź sobie moją reakcję, gdy jestem po miesiącu zwodzenia, jakiś poje*anych rozmów, słuchania sapania do mikrofonu przez jedną z tych osób i na koniec słyszę "zespół chce zobaczyć jakieś twoje inne IUaje". Wtedy zagotowanie osiągnąłem maxiumum i zakończyłem tę parodię rekrutacji :D A to wbrew pozorom dość duży software house, nie jakaś firma Krzak.

[@shadowhunter921]

Najgorsze są chyba ghost oferty. Firmy wrzucają oferty bez zamiaru zatrudnienia kogokolwiek, sprawdzają ile ludzi jest chętnych i na jakie zarobki są w stanie się zgodzić. Zwykle po to by łatwo móc zastąpić obecnego pracownika, gdy się zwolni lub gdy koszt jego utrzymania jest wysoki. Jako QA przez przesycenie zauważyłam też drastyczny spadek w zarobkach na przestrzeni ostatnich 3 lat, mimo ogromnej inflacji. Dla przykładu: duża azjatycka korporacja, stanowisko MID, znalazłam tą samą ofertę obecnie i zarchiwizowaną sprzed 3 lat. Widełki b2b 3 lata temu- 13-16, obecnie- 8-11. Wymagania i oczekiwania oczywiście dużo wyższe teraz, ale za to za niższą stawkę 🤡 To co się dzieje to cyrk..

[@kurisu3874]

+1 U mnie w okolicy od 3 lat widzę te same ogloszebia na które nikt nie odpowiada albo firmy zwalniają na okres jesienno-zimowy żeby znowu zatrudniać na wiosnę

[@midziak6802]

Szukam pracy od roku. I w zasadzie to co mnie najbardziej boli są chore wymagania - dzisiaj spotkałam już 5 ofert "stażu" na który wymaga się minimum 3 lata doświadczenia - i fakt, że jestem wiecznie, stale olewana. Wysyłam te CVki, portfolia i staram się i nawet personalizuję wysyłane dokumenty i jedyne co mi odpowiada to cisza i pusta skrzynka odbiorcza. Już nawet wymagań nie mam i szukam poza zawodem. A potem szlag mnie trafia jak słyszę płaczki " Nie ma komu pracować!!" - ja chce pracować, czemu maja mnie w du...?

[@Misiecon]

HR powinien zostać zdelegalizowany albo uregulowany, by ogarniały go wyłącznie osoby pełnosprytne

[@anetauranek1214]

Jestem za :) Jako emerytowany HR-owiec patrzę i nie wierzę, co się dzieje!

[@lidiaspringer]

Dział Sinsay nie dał mi szansy na drugi etap praktyczny testowy po rozmowie wideo na stanowisko samodzielnego fotografa produktowego - ta rozmowa trwała tylko 20 min. + miałam bardzo profesjonalne portfolio, w odpowiedzi na maila dostałam "Biorąc pod uwagę Twój spokojny charakter - myślę, że to tempo bardzo by Cię przytłoczyło." Oni to chyba jasnowidze są, 20 min video rozmowy, jeszcze zacinający się live, a ona stwierdziła, że mam spokojny charakter. lol btw to raczej idealna cecha dla fotografa produktowego - bo jest monotonna

[@jacek222245]

było podczas rozmowy rzucać "kurwami|" i palic papierosy :)

[@edytar1511]

niewiele straciłaś, całkiem niedawno widziałam ich posty na których modele byli wygenerowani przez AI..

[@earlofunicorns]

Ai nie zabierze nam pracy, po prostu nas nie zatrudni 😹💀

[@Dzemokrata]

Pracowałem na zastępstwo w HR, właściwie projektowałem im ERP więc wysłali mnie tam aby uwzględnić ich potrzeby. Podstarzałe, sfrustrowane bezdzietne baby obśmiewają fotki aplikujących na stanowisko magazyniera albo komentują wysokie i często wyższe wykształcenie od nich samych jednocześnie wypierdalając CV do śmietnika bo tylko one są tam inteligentne. Ogólnie nigdy w życiu nie spodziewałbym się takiego traktowania innych na tym stanowisku

[@projektowe]

Grubo.

[@An25339]

Ja dopiero zaczynam studia i nie dawno aplikowałam do pracy na pomocnika w rozkładania towaru w sklepie a tam w opisie oferty chcą osobę z przynajmniej rocznym doświadczeniem zawodowym jak ma zdobyć doświadczenie zawodowe gdy potrzebuję go do nawet najproszczych pracy

[@leszekgotom6660]

To, że chcą kogoś z doświadczeniem nie znaczy, że ktoś z doświadczeniem się zgłosi. A wtedy wezmą też kogoś bez doświadczenia.

[@sultan.kosmitów]

Bezrobotny od paru miesięcy, to co się dzieje na rynku to jest hit xd Szukam pracy na zwykłego mida tymczasem firmy: 7 etapowe rekrutacje (1 rozmowa z HR, 2 z Leaderem i Leaderką z US, 3 to prezentacja portfolio z tymi samymi osobami i paroma dodatkowymi, następnie 4 rozmowy każda po pół godziny z leadami innych działów które będą mnie pytać o to jak współpracowałem z ich odpowiednikami i mogą mnie uwalić w każdym momencie xd), kolejna firma organizująca 3 etapy - przeszedłem jeden etap i zastanawiam się czy iść dalej bo na kolejnym etapie ma być 30 minutowy "live designing", a jeżeli przejdę dalej to dostaje zadanie rekrutacyjne, które powinienem zrobić w ok. 3 dni (no bo przecież jestem bezrobotny i mam dużo wolnego czasu a ich firma jest NAJLEPSZA - tym czasem o niej kompletnie wczesniej nie slyszalem), inna firma zawracała mi głowę również przez 3 etapy - zostałem odrzucony, tymczasem feedback jaki dostałem to lanie wody a jedyny powód dla którego mnie odrzucili - "znaleźliśmy kogoś z większym doświadczeniem" (no ale łapałem się w widełkach i wcześniej mój staż im nie przeszkadzał). Wisienką na torcie jest firma która pytała co mogę im zaoferować, a w momencie gdy zapytałem co jako pracodawca ONI mogą mi zaoferować w ramach rozwoju zareagowali lekkim uśmiechem i poczułem że chyba jestem zbyt roszczeniowy xd Zamiast robić jakieś swoje rzeczy to jestem autentycznie zmęczony ciągłymi rozmowami na których musze wiedzieć czym zajmuje się każda osoba z zespołu bo będę z tego odpytywany.

[@projektowe]

Współczuję, jak chcesz żebym się przyjrzał firmie, to napisz priv.

[@Lasu_X]

Czytam takie komentarze i naprawdę doceniam jakiego miałem farta. Pierwsza rozmowa z dyrektorem (chciałem dodzwonić się do biura ale strona internetowa była w takich powijakach, że zamiast na BoK był numer do dyrektora xD. Później jakieś pól godziny - godzina rozmowy z viceprezesem, luźna gadka, pytał o doświadczenie, czy kogoś z firmy znam, poglądy polityczne (po tym pytaniu podejrzewam że zaczął "baitować" jak zareaguję na coś sprzecznego z tym co powiedziałem). I na koniec pytanie czy mogę zacząć od następnego miesiąca.

[@edytar1511]

dodałabym jeszcze końcowy etap do odhaczenia- standardowy ghosting...

[@artemerida]

mnie załamało robienie czasochłonnych testów i zadań na 4 poziomach rekrutacji i odpadanie przez oczekiwania finansowe dopiero po tylu etapach :P

[@paca3107]

najgorsze są firmy co w ogóle nie odpisują nawet żadnego "h*j ci w dupe, nie zostałeś przyjęty". Na ponad 20 aplikacji, tylko jedna firma mi odpisała, pomimo tego, że do kilku ofert moje kwalifikacje naprawdę dobrze pasowały. Jednym słowem masakra co się dzieje teraz. ps. polecisz jakiś szybki kursik UI dla devów? pierdziele to i zostaje freelancerem

[@777antoni]

No właśnie, wysłałeś 20 aplikacji do różnych firm, niektórzy wysyłają po 100 albo i więcej. Potem jako firma otrzymujesz 700/900 aplikacji, przejrzenie każdej to już ogromne wyzwanie, nawet poświęcając na jedno "minutkę". Więc wyobraź sobie odpisanie na każdą aplikacje, nawet formułką kopiuj-wklej to dodatkowe 5-10h bezproduktywnej pracy. Ludzie aplikują jak popadnie, ja mam zwyczaj, że zawsze odpisuje na wiadomość, jeśli ktoś nie użył gotowego szablonu z portalu pracy. W innych przypadkach po prostu "odrzuć" i tyle

[@paca3107]

@@777antoni nagrywałem nawet do kilku list motywacyjny w postaci filmiku

[@paca3107]

poza tym to pare linijek kodu, żeby do każdego kandydata wysłać maila, że się nie dostał

[@pantograf4543]

Koledze CitiBank odpisał po 4 latach. I to jeszcze, że go nie przyjmują XD

[@777antoni]

@@paca3107 fajny pomysł z listem motywacyjnym, ja nie chce bronić innych firm, bo wiem, że niektóre mają w dupie "zasoby" (xd) ludzkie, ale jak pomimo takiego zaangażowania z Twojej strony jest i tak brak odpowiedzi, to wydaje mi się, że nie chciałbyś tam pracować na stałe. To podejście wiele mówi o danej firmie. Jeśli chodzi o parę linijek kodu, to nie mam pojęcia jak miałbym to zrobić np. na olx, gdzie problemy to mam nawet ze znalezieniem kandydata na liście, gdy zaczyna przekraczac 200 osób

[@patrykkowalski1305]

Ej, aplikowałem tam i było bardzo podobnie :D Zaprosili mnie na rozmowę, wbiłem spotkanie w kalendarz. Dzień przed rozmową napisali mi, że jednak już kogoś znaleźli i niestety muszą ze mnie zrezygnować, po czym następnego dnia odświeżyli ofertę pracy :D To chyba musi być jakaś firma, która po prostu zbiera dane.

[@vesly2458]

Ogólnie dużo firm wystawia oferty pracy, pomimo że nie szukają obecnie pracownika. Sprawdzają w ten sposób, jakie są aktualne oczekiwania finansowe i jak się one zmieniają na przestrzeni czasu. Dodatkowo mają dane, ile mniej więcej obecnie osób szuka pracy w danej dziedzinie i wiele innych informacji.

[@sebekrysuje]

@@vesly2458 podobno to też pokazówka dla inwestorów, że firma dobrze prosperuje skoro chce kogoś nowego zatrudnić...

[@OpiniotworczyGracz-qm9pc]

Dodatkowo kadry przedłużają rekrutacje żeby sami mieli pracę, sam słyszałem jak kłamią że 3msc nie mogą znaleźć pracownika bo każdy chce zarabiać po 50tys, szef wieży w te bajki a te nadal pija kawę i cały dzień usuwają e-maile z CV i mówią że nikt nie aplikuje ...

[@adolescencja333]

Albo to ich sposób na zebranie obserwacji na linkedinie 🤭

[@wwasilewski]

A ja uważam, że bardzo w porządku. Przynajmniej od samego początku wiesz, z kim masz do czynienia. Brniecie w taki proces rekrutacyjny pomimo szeregu redflagów jest pchaniem się w gips. A pieniądze nie wynagrodzą konsekwencji pracy w tak toksycznym miejscu

[@urszulachudzik6488]

Aplikowałam jako grafik, zrobiłam zadanie rekrutacyjne, po czym dostałam odpowiedź, żeby odpowiedzieć w formie video na kilka pytań. Pytań było aż 15, a to była oferta staż :")

[@marlenamagda]

Ten test osobowości ma mniej więcej taką samą wartość jak testy w stylu "powiedz mi jaki kolor lubisz a ja ci powiem kim jesteś". A co do rekrutacji to w ogóle szkoda gadać bo poziom ich w większości firm jest żenujący. Już pomijam kwestie braku feedbacku, ale do szału doprowadza mnie próba sprowadzania relacji pracownik-pracodawca do relacji poddańczej (oczywiście to pracownik ma być tu poddanym), podczas gdy to jest partnerstwo i nikt nie jest wyżej czy niżej. Ja mam skille których ty potrzebujesz i mi płacisz za robienie pracy która musi być w firmie zrobiona. A, i nazywanie firmy rodziną czy coś w tym stylu. No i jak firma za bardzo skupia się na otoczce i robieniu wrażenia to zazwyczaj mało płacą bo kasa zamiast na pensje to idzie na owocowe czwartki i cool wystrój biura.

[@monikas1113]

Nazwy takich firm oraz ich praktyki powinny zostać szeroko upubliczniane. Ku przestrodze dla potencjalnych kandydatów i dla dyscypliny nieuczciwych pracodawców.

[@OpiniotworczyGracz-qm9pc]

To by z 90% firm musieli obsmarować, ja w życiu może miałem 3-4 normalne rozmowy o pracę, reszta to jakieś korpo wynalazki, 5 etapów rekrutacji z testami, znajomości języków, rozmowa z managerem żona psem kotem, i to za jakieś 6000 brutto nie miliony

[@JDSilence]

A człowiek tylko kwadraty chciał rysować za pieniądze… Nie no, dystopijna żenada po całości. To trochę jak w tym memie “From IT, I wanted financial stability, but all I got is mental instability.”

[@PatrycjaPeklicz]

Szukam praktyk od jakiegos czasu i nawet na to są wymagania z kosmosu a to praca za darmo 🥲

[@OCEAN_OF_FOXES]

3:18 coś mi zazgrzytało, "kurs lepszy projektant, który zrobiłem żebyyy"... nie wiem dlaczego w swojej głowie usłyszałam "m nie musiał aplikować na te gówniane stanowiska" xD Nowy poziom testimoniali: "wcale nie było nieludzkie" XD przekonali mnie.

[@michajakobsze5736]

Jakis czas temu podczas rekrutacji doszedłem do ostatniego etapu, poświęciłem mega dużo czasu na rozpykanie zadania, zasięgłem nawet rady innym PD przed przedstawieniem mojej pracy i przedstawiłem swój punkt widzenia i co można polepszyć w istniejącej apce. Po callu dostałem informacje, że nie będą kontynuować rekrutacji dlatego, że mam problemy z feedbackiem. Bo broniłem swojego projektu.

[@elesde2137dagger]

@@michajakobsze5736 🫂

[@marlenamagda]

Ja bym się cieszyła bo mój wniosek byłby taki ze to typ firmy że jak szef mówi to tak ma być bez względu czy ma rację czy nie. A takie zarządzanie to katastrofa i zazwyczaj toksyczna atmosfera.

[@michajakobsze5736]

@@marlenamagda teraz się ciesze :) ale wtedy chwytałem się brzytwy

[@marlenamagda]

@@michajakobsze5736 najlepsze riposty przychodzą po czasie ale w takiej sytuacji można im było napisać że z kolei oni mają problem z tym że ktoś nie jest przytakiwaczem.

[@daro0352]

Poczekajcie jeszcze trochę jak tylko do procesu rekrutacyjnego zostanie zaangażowane AI, zastępując pracę rekruterów i pozbawiając ich chleba a człowiek zostanie wyeliminowany z łańcucha decyzyjnego. To dopiero będą jaja. Miejmy nadzieję że żadna większa firma nie wpadnie na ten pomysł a maszyny nie będą decydować o tym czy ktoś ma mieć z czego żyć czy zdechnąć z głodu.

[@galilar1091]

Lepsza maszyna AI niż szmata z HR-u która odrzuci Twoją aplikację bo jej się Twoja gęba nie podoba. AI przynajmniej będzie wszystkich traktować jednakowo, bez emocji, chłodną kalkulacją kto ma większe i bardziej rozwinięte kompetencje.

[@daro0352]

@@galilar1091 To nie ma znaczenia bo dla HR jesteś tylko kolejnym numerkiem do odwalenia. Oni mają w nosie kto dostanie tą pracę, o ile w ogóle ją dostanie. Byle tylko hajs się zgadzał. Podobno są takie przypadki że HR dostają hajs tylko za to że kandydat przyjdzie na rozmowę. HR-om trzeba gadać tylko to co chcą usłyszeć, jak zaczniesz ujawniać jakieś swoje wady albo będziesz kandydatem który nie do końca będzie spełniał ich kryteria to i tak zostaniesz odwalony. Na przykład bo jesteś jakimś melancholikiem. AI nie przekonasz do zmiany decyzji i nic nie zdziałasz marketingowo. To bezduszna maszyna.

[@maciej9340]

Jeśli w ofercie pracy nie ma podanych zarobków, lub są ogromne widełki, a dużo jest o atmosferze, uśmiechu, rodzinnych wartościach i lojalności to wiedz, że to najgorsza możliwa praca.

[@johnvanclouds8409]

mnie ostatnio rozwalily negocjacje firmy w kwestii finansowej, na rozmowie, ze maja mase kandydatow, dzwonia do mnie i prosto z mostu "chcemy Cie, ale na tyle nie zaslugujesz!". Inna firma sama dorzucila do tego co chcialem :) I na razie to najlepsza firma w jakiej pracowalem :D

[@PinkaSSek]

ja straciłem robotę w UX i pomimo doświadczenia 5 miesięcy szukania bezowocne. A kultura rekrutacji tak się popsuła, że całego projektowania już mi się odechciało

[@ajo2007bial]

takie dziwne formy rekrutacji sa po to aby złowić jak najbardziej zdesperowanych kandydatkow. Ja bym się nie zdziwił, ze po przejściu tego cyrku kwota zaproponowana na fakturze to 15k ale z vat. Tesla tak, ale dla kierowników w DE za poganinie niewolników w PL. Szkoda tracić czasu na takie firmy

[@michaczajka5873]

Dobrze, że udało mi się dostać dobrą pracę zanim był HR.

[@kubadevarsovia2839]

To nie jest problem tylko IT, to ogólny problem polskiego, drugiego po Grecji najbardziej gównianego rynku pracy (według job quality index). Żyjącym w banieczce, w której poza IT nie ma nic innego, przypominam, że IT to całe 3% z 17mln pracujących. Z czego w tych 3% nie każdy jest programistą. W IT przez chwilę faktycznie trwała sielanka i dzięki temu trochę dobrych praktyk jednek przeniknęło do branży HR. Ale nadal panuje w niej mental z 2005 roku.

[@projektowe]

To wszystko prawda.

[@michail5]

Ooo Panie kolega, Pucha pandory, lepsza niz ta z cieplym Harnasiem. Mysle, ze te "lewe" procesy to nic innego jak zbieranie danych o rynku pracowanika, zeby te oferty w przyszlosci byle jeszcze lepsze...hatua. Tutaj pelna automatyzacja by to potwierzala: nie placisz Bozenie z HR za te wszystkie manewry, tylko et voila, robi sie samo. Sofia pracuje i nie chce Merola. Co do kuriozow rekruacyjnych: w tym roku jakies 4-5 miesiecy spedzilem na szukaniu pracy w butkach seniora designera. Karuzela smiechu to nawet nie byla ona. Topka absurdow: 1. Ostatnia rozmowa z Leadem, wszystko git w poprzednich 23 spotkaniach. Lead pyta, co mnie inspiruje, mowie mu, ze 5 letnia corka, pokazuje obraz, ktory mi namalowala z zyczeniem powodzenia na tej rozmowie. Chlop peka i placze jak bobr. Rozmowe konczymy z super vibem, ze do przodu. Godzine potem dostaje maila, ze jednak nie pasuje do firmy. 2. Test osobowosci to nic. Dla jednej firmy z NYC robilem 2 testy, kazdy po 1h. Pierwszy polegal na rozwiazywaniu zadan logicznych przy matematyku i psychologu, drugi byl strice matematyczny. Do UJA, ja rysuje kreski w Figmie a nie chce byc szefem CIA. 3. Proces rekrutacyjny rozpisany autentycznie na 10 rozmow i +/- 3 msc.

[@fander21]

to sie kurwa w głowie nie miesci, no poprostu kurwa nie... pracuje na produkcji i nie znam tego swiata ale jak slysze takie rzeczy to az nie wiem co powiedziec

[@bluebird3178]

Pamiętam, że warunkiem jeszcze było zaznaczenie, że się będzie dla nich pracować na wyłączność xd Bez jakichkolwiek zleceń na boku, ani żadnej innej działalności pobocznej ani żadnej innej pracy dodatkowej. I chamsko to pytanie wyskoczyło na samym końcu tych video-pytań rekrutacyjnych. Straciłam masę czasu odpowiadając na pytania plus wysyłając swoje nagrane odpowiedzi czyli również wizerunek, po to, żeby na końcu zobaczyć warunek, który był dla mnie nie do zaakceptowania. Firma żart.

[@elesde2137dagger]

Żenada, jak słyszę co dzieje się na rynku pracy to jest mi przykro, że porwałam się na to całe projektowanie. Na szczęście Karol ze swoimi filmami to równoważy i znowu mi się chce zapierdalać o pracę, której może kiedyś będę żałować. :3

[@projektowe]

Na szczęście nie tylko w tej dziedzinie jest masakra. :)

[@elesde2137dagger]

Masz rację, trochę mi lepiej

[@Sponsi_PL]

Same here... a było jechać na szparagi...

[@OpiniotworczyGracz-qm9pc]

Nie przejmuj się teraz wszędzie jest tragedia, ja programuje od 10lat i tworzę własne projekty bo do żadnych mnie nie chcą, 95% firm nie otwiera CV, 5% oznajmia mi że czeka mnie 3msc rekrutacji na co parsham śmiechem i dziękuję w udziale, znajomy lekarz nie może znaleźć pracy bo nie ma miejsc a w publicznym szpitalu 6000 brutto to pomaga w rodzinnym biznesie, kolega prawnik ma do wyboru prace w luksusowej kancelarii prawniczej za minimalną albo bezrobocie, wszędzie jest teraz tragedia i praca za psie pieniądze jeżeli wgl praca

[@papa30c]

moim zdaniem głównym problemem są tutaj szybko rosnące koszty zatrudnienia, w ostatnich 2 latach podwyżek było kilka, a w styczniu czeka nas kolejna. Firmy po prostu stopują z zatrudnieniem, szukają talentów za niskie wynagrodzenie, kontrakty nie rosną tak szybko jak wynagrodzenia, a pamiętajmy że są jeszcze podwyżki dla obecnych pracowników, stąd takie wymyślnie utrudnione i przekombinowane procesy rekrutacyjne. Firmy wolą ściemniać, że szukają kogoś za 30k dla prestiżu na portalach, to jest zwykła totalna ściema, realnie zapłacą co najwyżej 1/2 z tego, o zbieraniu likeow i followersow nie wspominając.. Niestety szybko nie wyjdziemy z tej patowej sytuacji, trzeba obniżyć swoje oczekiwania i czekać na lepszy moment, być może się przebranżowić

[@tomlyn1124]

Ty chyba mylisz podwyżkę płacy minimalnej z kosztami zatrudnienia 🤣

[@papa30c]

@@tomlyn1124 mam na myśli całkowity koszt zatrudnienia, to chyba ty coś mylisz

[@tomlyn1124]

@@papa30c 😂To może jeszcze powiesz kiedy owe koszty zatrudnienia wzrosły?

[@Writti]

Sophia powinna być zwolniona, bo nie ma konta na Linkedinie i nie może ich śledzić. Jak przeszła rekrutację? 😅 Jeśli to jest ważniejsze niż te testy, to może zacznę śledzić i wystarczy. Co tam test psychologiczny i C.V.? 🤣

[@rafikR85]

Moze trenuja w ten sposob jakis model ai do rekrutowania 😅 jak by nie bylo mega dolujace sa takie praktyki ale nie tylko w tej branzy zamiast pracownika szukaja wyznawcy fanatyka 😔

[@Cinek13518]

Czyli mowa o abstrakcyjnych zawodach

[@AdrianFilipiak]

Hej! Ale przynajmniej podali widełki zarobków w ogłoszeniu 🎉 😂😂😂

[@rocheuro]

aha i bez kitu PIERWSZE co mi przyszlo do glowy po uslyszeniu Ciebie to ze masz absolutnie radiowy głos i znakomitą dykcję. w polskim internecie nie ma takiego drugiego ;D pełna powaga.

[@yikes6263]

Panie, jak firmy w US zwalniają po 15k ludzi naraz to wiadomo że jest rozpierdol na rynku.

[@cyklzycia8814]

Skąd takie info ? podlinkujesz ?

[@yikes6263]

@@cyklzycia8814 Intel zwolnił 15k, Dell 12k w zeszłym miesiącu. Mniej więcej od początku roku poleciało w sumie 134k ludzi. Zobacz sobie layoffs fyi

[@Muhammad_Sumbul555]

Molochy gamingu dla których te 15k to kilka procent zatrudnionych, dla nich to tak jak dla lokalnej firmy budowlanej wyjebanie 5 ukrainców. I w sumie nie ma co się dziwić temu że leci tyle głów patrząc na to jakie Gigantyczne wtopy ostatnio powychodziły pokroju Concord, niby można było by powiedzieć że to odwilż po covid ale gry takie jak palword, black myth albo baldurs gate 3 udowadniają że pomimo tego że nikt już nie siedzi przymusowo w domu to popyt na gry cały czas rośnie

[@rocheuro]

ty a czy to nie jest jakies zbieranie danych do szkolenia nowego algorytmu od Ai ? np Ai rekrutacyjnego ? cos czuje ze to podpucha i to mocna. wgl swietny kanał. mega fajny.

[@monamur222]

Dokładnie tak jest :)

[@GhassanPL]

Nie taki zły ten proces rekrutacyjny, miałem o wiele gorsze do "prawdziwych" firm (wielkich międzynarodowych, w tym FAANGi)

[@grigoriwolny3384]

A w 20... powiedzmy 2007, 2012, 2015... jak było? Lepiej? Człowiek czuł się jak żebrak przychodząc tam!

[@Rosa-ng8uu]

Będę mieszkać pod mostem. Spierniczyłabym z tych wszystkich firm o których tu mowa w filmie i w komentarzach.

[@foxxxy4963]

Od czasow Covidu sie to zaczelo

[@Bronek1.0]

doceniam, że wspominkę o kradzieju kibla o 24:00

[@Cegieka123]

Bardzo ciekawy materiał

[@PodróżniczeRozkminy-e1d]

A najgorsze jest to, że ziemia nie drży w posadach, grunt się nie rozstępuje a pożoga bram piekielnych nie pochłania tych niedobrych rekruterów i firm! SpongeBob Kanciastoporty się skończył, welcome to real life! Centrum Warszawy wszystkich nie pomieści bo tam już mieszkają Wasi potencjalni szefowie. Hollywood też już pełne gwiazd, więc nie ma co się mazgaić tylko pomyśleć jak przetrwać w dżungli którą jest dorosły świat.

[@danielpuchaa7759]

Odważnie. Taki hardy na codzień pan jest? Wie pan, że emerytur po 2030 roku nie będzie? Dlaczego? Stare układy blokują miejsca młodym.

[@PodróżniczeRozkminy-e1d]

@@danielpuchaa7759 Ani tu odwagi ani hardości. W biznesie ważne są cyfry a te dotyczące wieku są coraz mniej przychylne proporcjonalnie do ich wielkości, jednak clou leży w pieniądzach i stosunku kosztów, które generuje pracownik do przychodów jakie przynosi firmie. Zatrudnienie pracownika to ryzyko, bo na początku bilans zysków do strat jest niekorzystny więc nie same kompetencje, wiedza i sprawność umysłu są kryterium wyboru. Najważniejsze jest minimalne ryzyko, że pracownik po 3 miesiącach odejdzie, że jego żądania finansowe będą rosły nieproporcjonalnie do wzrostu zysku. Emerytury to ZUS i państwo a więc w głównej mierze politycy a nie pracodawcy a stare układy blokują właśnie politykę a nie biznes bo tu liczy się zysk i lojalność.

[@grzesiekx441]

ta firma to w Adamczysze, a nie we Wrocławiu ^^

[@pantograf4543]

Tak Andrzeju

[@cyklzycia8814]

Design i te sprawy... ale trzeba sobie odpowiedzieć na jedno zajebiście ważne pytanie, jestem dobry? czy mi się wydaje.

[@earlofunicorns]

Ten filmik to śmiech przez łzy 😭

[@afirmacjeimedytacje863]

Masz rację, ale to nie ważne czy korpo czy inna praca i tak syf😂 wszędzie.

[@AmyAmy55]

Jeszcze może dopłacajmy pracodawcom za możliwość pracy

[@projektowe]

To już było. :D

[@AmyAmy55]

​@@projektoweSzkoda, bo bardzo chętnie bym dopłaciła pracodawcy za możliwość pracy

[@michasmarzewski3670]

Breslau to korytarz dla taniej siły roboczej.

[@mikoajszczebel9417]

Co to jest ten Klaudiusz?

[@elesde2137dagger]

Oto dla ciebie reszta z wczorajszych zakupów w Auchan

[@projektowe]

O rany, dziękuję, to ja też lecę do Auchan!

[@pantograf4543]

To była reklama?

[@damianskory7881]

Spokojnie Konfederacja zadba by pracować jak najwięcej. Konfederacja będzie walczyła z work life balance bo to socjalistyczny wymysł.

[@Agno1995]

5:56 Jeśli ktoś w ankiecie zaznacza, że nie ma konta na jakiejś platformie, a z CV czy innego dokumentu wynika, że ma to jednoznacznie oznacza, że kłamie. Zatem pracodawca nie chce mieć kłamcy w swojej firmie. Co w tym dziwnego? xD Po co w firmie osoba nieszczera już na samym etapie rekrutacji?

[@kamilczerewko5113]

Ale przecież tam nie było odpowiedzi zgodnej z prawdą, to jak można było nie skłamać?

[@Rames.]

Może w trakcie składania cv nie miała konta, a za dzień, dwa stwierdziła że może sobie założy i założyła🤔

[@Paweł-t3m]

Ale w jakiej firmie są osoby szczere wobec pracodawcy?

[@KL-br7ut]

robicie jakieś "dzender stadis" czy inną politologię i dziwicie się że nie potraficie znaleźć pracy XD na produkcję wszędzie przyjmują, ale to uwłacza waszej "godności" XDD

[@daro0352]

Żeby pracować na produkcji to najpierw trzeba mieć odpowiednie kwalifikacje.

[@KL-br7ut]

@@daro0352 brednie, wszędzie wdrażają...

[@Muhammad_Sumbul555]

​@@daro0352wszyscy znajomi co robią lub robili na taśmie zaprzeczają

[@igorzielinski3533]

I robienie za minimalną bo tyle się tam zarabia

[@Muhammad_Sumbul555]

@@igorzielinski3533 no ta, lepiej płakać na Twitterze że pracy nie masz i nie masz za co żyć

[@majordiegratow8929]

ZA DUŻO INFORMATYKÓW

[@zbirek]

No smiechłem mocno 😂

[@Natalaa64]

Złoto 😂

[@pawelthemystery]

Szyderca 😬

[@patrycjamarkowska904]

AI-based recruitment

[@marekpiekarczyk2219]

Karol - proszę nie obraź się - obserwuję Twoje filmy od dawna - i od dawna bardzo je lubiłem - niestety od w tym i poprzednim filmie jesteś opryskliwie przemądrzale sarkastyczny. To w starszych filmach działo się tylko od czasu do czasu - czyli odrobinę mocniejsze żarciki i sarkazmy wtrącane aby dodać odrobinę pikanterii ale nie zepsuć smaku - teraz leje się wiadrami. Jest to nic tylko hejt, szyderstwo przemądrzałość jakiś taki mesjanizm walki z złym systemem wszystkiego tego po trochu. Karol ja Tobie dobrze życzę - proszę wycisz się - spójrz w Swoją duszę - może udaj się do specjalisty .. proszę nie dopuść aby kwas po nieprzepracowanej traumie zjadł Twoją duszę od środka.

[@nickcini]

I dobrze, może większa liczba takich wrzutek w internet troche odwróci tę patologię rekrutacji, również designerów.

[@JagodaHolynska]

Mi to pasuje 🙈 po prostu Karol porusza tematy które właśnie już przelały czarę goryczy i są już taką patologią że nie da się tego inaczej ubrać w słowa. W filmiku o heurystykach już tego nie ma. A nie wiem w jaki inny sposób można mówić o chorych rekrutacjach czy o tym jak wygląda praca w korpo..

[@Sponsi_PL]

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA

[@agnieszkastefanska2563]

😮

[@patrycjamarkowska904]

Ja prdl :D

[@199malp]

😂😂😂😂

[@yglee8198]

co do @*#$% xD

[@blackmetal5419]

dzisiejsze HR powinno by zdelegalizowane bo to jakaś patologia, w tamtym roku wysłałem 1200CV i chvja wyszło. dopiero w tym roku się udało

[@danielpuchaa7759]

W kwietniu podziękowałem za pracę jako bosman. Mogłem mieć przedłużoną umowę ale odmówiłem (gdybym nie był chory to bym nie odmowilem). Szukałem wtedy pracy, mimo, że chory byłem. Zarobki nie były dobre w tamtej firmie. Pracowałem rok. Przez ten okres czasu, pracowałem na magazynie i zmywaku. Gdzie po 2 dniach mi dziękowano. Przez ten czas, dziękowano mi lub nie dawano mi odpowiedzi. Ukończyłem studia licencjackie na AWF. Pracowałem też jako recepcjonista 4 miesiące i na kasie 2 miesiące (musiałem do babci się przeprowadzić, w związku ze śmiercią dziadka). W październiku idę na studia magisterskie (studentów z chęcią wezmą do każdej pracy, inaczej figa z makiem). Wtedy niech się ciągną pracodawcy.

[@Stylmieszany]

To chyba nie była oferta pracy tylko próba wyłudzenia danych przez bota