Tar (Oscary 2023) ★SzybkieRecenzje

Recenzja najnowszej, oscarowej rewelacji czyli film z Cate Blanchett w roli głównej - Tár (2023).
Korzystam ze sprzętu:
Klawiatura: Logitech MX Keys
Mysz: Logitech G604
Słuchawki: Logitech G435
Email do współpracy/kontaktu:
[e-mail]
SzybkieRecenzje ► tiny.pl/g39lm
Eseje Filmowe ► tiny.pl/7qqcf
FilmowaKlasaB ► tiny.pl/tgzsp
Miesiące tematyczne (RR):
2018:
Sierpień Kubricka ► tiny.pl/g39pz
Wrzesień Tarkowskiego ► tiny.pl/g39lh
Październik Horrorów ► tiny.pl/g39lx
Listopad Tarantino ► tiny.pl/thj2t
Grudzień nadrabiania 2018 ► tiny.pl/tq2gl
2019:
Styczeń Larsa von Triera ► tiny.pl/tmkkl
Luty ze Szczękami ►tiny.pl/tgznv
Marzec+Kwiecień z GOTem ►tiny.pl/t7ft6
Czerwiec Friedkina ►tiny.pl/tcsss
Sierpień Kubricka ► tiny.pl/g39pz
Wrzesień P.T.A. ► tiny.pl/t13js
Październik Chan-wook Park'a ► tiny.pl/tlf7d
Listopad Martina Scorsese ► tiny.pl/tnx81
Grudzień nadrabiania 2019 ►tiny.pl/tkfs9
2020:
Luty Romana Polańskiego ►tiny.pl/t6xtd
Marzec Zakaźny ► tiny.pl/tz9w2
Kwiecień Gatunek vs Gatunek ►tiny.pl/7qqcj
Maj Nolana ►tiny.pl/77f54
RR Jamesa Bonda ►tiny.pl/tv8lp
Segmenty na kanale:
★SzybkieRecenzje - recenzje filmów bieżących - będących akurat w kinach.
★RetroRecenzje - recenzje wszystkich niebieżących filmów, pojawiające się zazwyczaj w formacie miesięcy tematycznych (np. Luty ze Szczękami; Sierpień Kubricka)
★FilmowaKlasaB - recenzjo-analizy filmów tak złych, że aż dobrych. (Insiprowane najlepszym kanałem na utube o takiej tematyce - RedLetterMedia).
★Newsy&Analizy - jak sama nazwa wskazuje są to omówienia nowinek ze świata kina, zwiastunów, plotek oraz spoiler talki itp.
★EsejeFilmowe - to ... Eseje Filmowe :).

[@staxhoo]

Skończyłem drugi stopień muzycznej szkoły więc też nie jestem największym muzycznym ekspertem ale chyba jeszcze nigdy w żadnym filmie nie czułem się tak jak tu, że rozumiem w większości o czym gadają, ze sporą częścią się zgadzam ale jednocześnie czuję że słucham genialnych znawców tematu, do których nigdy się nawet nie zbliżę, jakbym słuchał specjalistów od muzyki barokowej w radiowej dwójce albo podsłuchiwał dwóch profesorów w szkole. Niesamowicie mnie tym Tar uwiódł (poza reżyserią, kreacją Cate Blanchett czy tym scenariuszem, który akurat uważam że jest napisany bardzo sprytnie), chociaż zdaję sobie sprawę że w takim stopniu ten film trafi pewnie do promila odbiorców, byłem chyba jedyną osobą która chichotała na licznych muzycznych żarcikach przy sali niespodziewanie pełnej ludzi; jeden pan na przykład cały seans spał i głośno chrapał :)

[@staxhoo]

no i tak się składa że skończyłem drugi stopień na wiolonczeli a po filmie niewykluczone że poszukam sobie miejsca w jakiejś nieprofesjonalnej orkiestrze bo kocham to..

[@radekf2006]

pół żartem pół serio to scena, która najbardziej zapadnie mi w pamięć to ta przegrana batalia ze schodami w pustostanie... wdała mi się tak absurdalnie slapstikowa w kontekście całego filmu

[@devillars7761]

Koniecznie, Amadeusz zasługuje na recenzję. Ale nie pobieżną, tylko długą i dokładną. Jak dla mnie może być i pół godziny, bo uwielbiam ten film i chętnie posłucham jak najwiuęcej o nim i wszystkich jego aspektach.

[@err_or12]

Osobiście mam z tym filmem dwa większe problemy. Pierwszy to taki, że na początku trudno w ten film "wejść" i się zaangażować i głównym tego powodem jest właśnie ten "żargon techniczny" w sensie takie stricte muzyczne sprawy - ja wiem, że takie czasy, że jak jest coś w filmie czego nie rozumiesz i jak w scenariuszu są właśnie tak zdania konstruowane, to już na wstępie "ochy i achy" ;) na zasadzie, nie wiem o czym rozmawiają, czyli jak nie wiem, to musi to być coś wielkiego ;) Drugi problem to koniec i to co się dzieje z samą bohaterką w sensie takim emocjonalnym. Cały film jest (przynajmniej dla mnie) oryginalną, nieszablonową, chłodną produkcją, ale pod koniec trochę wchodzi w takie typowe schematy i rozwiązania. Cała reszta bardzo dobra- Blanchett wyśmienita, aczkolwiek nominacja do Oscara za zdjęcia kosztem Top Gun i Batmana trochę dziwna...

[@smallworld4662]

Ja mam zupełnie odwrotnie. Dla mnie Lydia Tar była postacią interesującą od samego początku i tak zostało do samego końca. Film jest w dużym stopniu kinem psychologicznym ale nie chcę pisać za dużo na temat osobowości głównej postaci, bo to już byłby spoiler. Owszem, film nie rozpieszcza widza i rzuca go na głęboką wodę. Ja się czasem czułem jak totalny głupek, który obcuje z czymś czego w ogóle nie rozumie. Ale czy to źle? Myślę, że obok tych wszystkich "przyjaznych dla widza" filmów jest też miejsce dla tego typu kina, które wymaga większego zaangażowania. Być może po tym filmie część widzów bardziej zainteresuje się tematem muzyki klasycznej. Natomiast, faktem jest, że film "się nie śpieszy" i dla kogoś, kto ma mniej cierpliwości tego typu seans może być niemal niemożliwe do obejrzenia.

[@przemek2514]

Zgadzam się dosłownie z każdym słowem. Cate wspaniała. Reżyseria też. Fabularnie rozciągnięta kultura wyższa dla koneserów. Z ciekawymi wątkami, z których żaden nie wybrzmiewa głośno

[@PrimalElf]

Nie pamiętam żeby Cate Blanchett była w czymś fatalna. W każdej roli jest genialna.

[@radekm.borodo7056]

Czy planujesz może recenzję filmu "Plan na miłość"? Jest to film producentów "Dziennika Bridget Jones" i "To właśnie miłość". Ciekawe, co z tego wyszło 😀

[@PrimalElf]

05:07 Mój również ulubiony i absolutnie top 10 moich ulubionych filmów ever Amadeusz MOZART! That was Mozart, Don Giovani piękno

[@PrimalElf]

Kiedy recka Titanica i Czarnego łabędzia!? Szefie Would you Kindly? Pozdrawiam

[@kamilgorski1997]

Dobrego weekendu !

[@szymonbartkowiak7141]

Michał a może byś tak zrobił ranking swoich seriali wszechczasów...od miejsca 10 do 1 ?😁

[@PrimalElf]

Wczoraj byłem i powiem tyle że nietypowy film o muzykach. Świetna Reżyseria i muzyka, ciekawa historia, świetne zdjęcia, Fenomenalna Cate Blanchett i piękne zakończenie tyle że ma się wrażenie że jest ucięte oraz trochę za długi, reszta aktorów okej i tylko z wyjątkiem Krótkiej Roli Strong'a (swoją drogą dawno go nie widziałem w kinie ostatni raz go oglądałem w Shazamie z 2019 ktoś) który był jedyny z drugoplanowych bardzo dobry ale mało go było jak dla mnie. Ogólnie film powinien się nazywać Cate Blanchett the movie ponieważ to właśnie ona ten film trzyma na plecach i szaleje. Trzymam kciuki o Oscara nr 3 (tak naprawdę 4 bo z Elizabeth została okradziona no ale niestety). Moja ocena 8,5/10 Pozdrawiam

[@banc76]

Jak ktoś nie lubi muzyki poważnej to niech lepiej nie idzie do kina. Jest to bardzo istotny element tego filmu. Cate Blanchett rewelacyjna. Ale ona potrafi zdominować film. Reszta aktorów nie przeszkadza, co jest w sumie komplementem. Niestety scenariusz sztampowy do bólu. Bohater u szczytu, ujawnienie grzechów, upadek, źli ludzie ukarani, katharsis. Czyli generalnie taki sam schemat od starożytności. Składając wszystko do kupy solidny film z rewelacyjną grą jednej aktorki, dobrą warstwą dzwiękową i przeciętnym scenariuszem. 6/10 czyli w mojej skali warto obejrzeć ale żadne arcydzieło.

[@PrimalElf]

Kto miał WTF jak na samym początku leciały napisy końcowe od tyłu?

[@magorzatakrasuska1556]

Ja! To była pierwsza rozkmina wtf

[@martakatarzyna5744]

A mi się cały czas wydawało, że Cate tam weszla z planu Blue Jasmine, tylko enturage inny... Dużo mi się podobało, ale bardzo dziwny film.

[@moj_wujek_to_admin6487]

błagam zrób retro recenzje Amadeusa

[@PrimalElf]

MOZART!!! That was Mozart

[@katarzynakowalska5768]

Muszę koniecznie to obejrzeć (jako muzyk klasyczny)! Mam nadzieję, że będzie mniej bullshitu niż w Wiplashu ;) I cieszę się, że poruszony został temat psychicznego/fizycznego mobbingu w muzycznym gronie. Martwi mnie jednak to co mówisz, a mianowicie chłód i klimat "ą, ę" w filmie o de facto muzyce klasycznej. Fajnie by było gdyby ktoś w końcu potraktował muzyków klasycznych jak normalnych ludzi, którzy lubią się pośmiać, poprankować, popić (nie, nie koniak ;) i którzy są często bardzo wyluzowanymi ziomkami. Bardzo mnie ciekawiła Twoja recenzja jako osoby spoza "branży". Niepokoi mnie natomiast podtrzymywanie jakiegoś fałszywego stereotypu przez reżysera - szczerze mówiąc wydaje mi się, że to krytycy muzyczni (czy z jakiejkolwiek innej dziedziny) są najbardziej "ą, ę", nie sami wykonawcy czy kompozytorzy. Co nie znaczy oczywiście, że jeśli się nie wie nic o twórczości Bacha to nie będzie to miało wpływu na naszą percepcję jego dzieł. Zresztą - dlaczego słuchamy Bacha i kompozytorów baroku, klasycyzmu i romantyzmu, a nie współczesnych dzieł? Może nic o Bachu nie powinniśmy wiedzieć, zgodnie z duchem czasu (ja i tak wybrałabym się na recital bachowski, a nie dzieł współczesnych - stąd moja rozkmina). Ciekawostka: mówi się, że podobno główna bohaterka była wzorowana na światowej sławy dyrygentce Marin Alsop, oburzonej zresztą całym filmem. Wiele osób doszukuje się szeregu podobieństw. P.S. Błagam o reckę "Amadeusza". To dopiero kawał kina! (i kawał najlepszej muzyki ever ;)

[@ekwi]

Nie będzie, niestety.

[@katarzynakowalska5768]

@@ekwi czego nie będzie?

[@ekwi]

@@katarzynakowalska5768 mniej bullshitu moja droga Pani.

[@katarzynakowalska5768]

@@ekwi oj to szkoda :( Oglądał Pan film?

[@ekwi]

@@katarzynakowalska5768 tak w dniu wczorajszym byłem na seansie. Ale proszę się nie zniechęcać, są gusta i gusciki. Może do Pani ten film przemówi, do mnie nie trafił i nie zrobił żadnego wyjatkowego wrażenia.

[@annakotkowska9560]

Podoba mi się ta recenzja, ale z jednym się nie zgadzam. Field w "Oczy szeroko zamknięte" grał muzyka Nicka Nightingale, bardzo ważną postać, która wprowadziła naszego bohatera w dziwny świat pod hasłem "Fidelio". Zapamiętałam go bardzo dobrze

[@PonarzekajmyoFilmach]

Ja już parę lat nie oglądałem, pamięć nie ta ;)

[@annakotkowska9560]

Ale recenzja pokrywa się w 100% z moimi odczuciami, chociaż jestem z innegi pokolenia :)

[@MariuszGrzyb]

Tar - 7/10 Według mnie film dowozi w każdym elemencie. Bo jest i ciekawa główna bohaterka,jest reżyseria na wysokim poziomie,cały tak jak powiedziałeś aspekt techniczny.Ja też lubię filmy które zadają pytania ale niekoniecznie dają na nie jednoznaczną odpowiedź. To właśnie jest jeden z takich filmów. A bo bym zapomniał:Cate ma raczej trzeciego Oscara no chyba że Michelle Yeoh ostatnim "skokiem" jej go zabierze ale nie sądzę...

[@lukaszziolkowski2906]

Panie... Tar to taki paździerz, że hej. Już w jednej trzeciej zerkałem na zegarek. Absolutnie do zapomnienia. Gdzie mu do Duchów, w Trójkącie itd. Scenariusz leży. Kate daje radę rzeczywiście. Lubię dobre kino- bez podziału na gatunki. Ten film mnie wymęczył... i to artystyczne otwarte zamknięcie... So Deep... ps. Nie zdziwię się jak dostanie nagrodę za najlepszy film od Akademii ;).

[@witoldludzki]

Ocena "obiektywna" z subiektywnego braku zainteresowania/zaangażowania słabo wypada. Jako odbiorca kinematografii jesteś paździerz.

[@lukaszziolkowski2906]

@@witoldludzki rozwiniez czemuż to? Slaby film, Twoja argumentacja zresztą też, bo wyjeżdżasz z komentarzem który nie ma w ogóle sensu i treści merytorycznej. Rozumoem, że siedziałeś cały seans na krawędzi fotela i podziwialeś scenariusz, aktorstwo, reżyserię, montaż itd i jak napisałem komentarz który uderza w ten film to musiałeś coś napisać. Ale napisz czemu jest tak dobry wg Ciebie, a nie pajacujesz. Może czegoś nie dostrzegłem w tym dziele.

[@jurdeus]

Kiedy filmowa klas B❓🤔 To jedna z najlepszych serii na polskim YT 😄

[@albertkowalski5629]

Będzie recenzji seriali 1923 i Mayor of Kingstown od najnowszej platformy SkyShowtime?

[@PrimalElf]

Jakie są wasze ulubione Role Cate Blanchett? U mnie: Tar Lotr i Hobbit Aviator Blue Jesamine Elizabeth Zaułek koszmarów Thor Ragnarok Benjamin Button Nie patrz w górę Indiana Jones 4 I tyle widziałem a no i Bardzo dobra w Robin Hoodzie jak dla mnie. Pozdrawiam

[@annakotkowska9560]

Ja bardzo lubię "Notatki o skandalu". Rola Blanchett trochę została przyćmiona przez Judi Dench, ale bardzo lubię ten duet właśnie w tym filmie

[@PrimalElf]

@@annakotkowska9560 Tego nie oglądałem ale chętnie obejrzę.

[@bartosz3837]

8:02 Wyobraź sobie że ktoś ogląda film na monocyklu w garniturze z koniakiem hah

[@THUNDER-wv1vf]

Mam pytanie, czy zrobisz retro recenzje psychozy z 1960 roku?

[@wernerwernerowy8761]

Kiedy retro recenzja gry o tron i Nagiej Broni

[@rejmons1]

A propos Pana stroju: Nie oglądał Pan nigdy "Hostelu" z 2005? Tam meloman w eleganckim smokingu zajada sobie na żywca jakiegoś młodzianka słuchając Bacha w roli muzycznego tła. Albo najsłynniejszy fan muzyki poważnej - dr. Hannibal Lecter. Ten pałaszując wątróbkę rachmistrza z groszkiem i znakomitym Chianti słuchał zapewne czegoś dobrego. "Nella fantasia"? Być to może. Ale! Ale! Ja bym postawił na coś mocniejszego. Ot "Tosca" G. Pucciniego? Czyżby aria "E lucevan le stelle". Albo "Nessun dorma" z opery "Turandot". Choć ja, tak szczerze bym stawiał na "Taniec rycerzy" z baletu "Romeo i Julia" S. Prokofiewa. O! To pasuje! Więc, Panie Michale! Następnym razem proponowałbym wtopić się w tłum fanów tego rodzaju muzyki, bo inaczej owi fani pana rozpoznają jako profana no i ktoś może pomyśleć o naśladowaniu słynnego psychiatry. Ot, "Aria torreadora" G. Bizeta (Carmen) w tle, kieliszeczek czy dwa Cantine San Marzano Il Pumo Negroamaro Salento IGP i świeżuśkie cynaderki z pieczarkami w sosie śmietankowym... Tak a propos: Kiedy ostatni raz był Pan u nefrologa?

[@Kubekjakubek366]

Zrób retro recenzje tytanica James Camerona Oscarowego

[@PrimalElf]

Dokładnie bo lepszej okazji nie będzie.

[@giantgronio]

No nie poświęciłeś za dużo czasu na przemyślenia po obejrzeniu :-) Ten film jest układanką bardzo przemyślaną. Ale chyba nie lubisz puzzli ;-)

[@ILoveCompany]

Kiedy retro recenzja Władcy Pierścieni?

[@PrimalElf]

Miał szanse przy RoP ale zmarnował ją ostatecznie. Gimli: LEGOLAS! Zabiłem dwóch Legolas: A ja 17 Gimli: CO?! NIE DAM SIĘ POKONAĆ ELFOWI!

[@Kubekjakubek366]

Zrób retro recenzje tytanica oscarywego

[@PrimalElf]

O tuż to!

[@poprostuopera]

Po opisie fabuły mam wrażenie, że reżyser chciał zrobić film o przypadku Jamesa Levine'a (czołowy dyrygent Metropolitan Opera przez ponad 40 lat, któremu oskarżenia o pedofilię sprzed kilku dekad momentalnie rozwaliły karierę. Koniec-końców nie dostał nawet zarzutów prokuratorskich), tylko jeszcze zamiast dyrygenta-mężczyzny, dostaliśmy dyrygenta-kobietę (nie żebym narzekał, Blanchett to jedna z największych współczesnych aktorek). W każdym razie, chętnie obejrzę film :) Swoją drogą ten anglosaski bullshit na temat "elitarności muzyki poważnej" zawsze mnie wnerwiał i mam wrażenie, że był jednym z gwoździ do trumny dla popularności muzyki klasycznej. We Włoszech tak się bawi widownia na spektaklu (a przynajmniej bawiła w złotych czasach ) :) kzbin.info/www/bejne/aaW7fmivndaMarc

[@maciejszpalerski3351]

He even took the gramphone on safari.. Three rifles, supły for a month and MOZART.. :)

[@gorwoj1723]

Ale "Dyrygent" Wajdy zawsze godny polecenia i wciąż aktualny. Tylko 1h30 min i jest na youtube.

[@LADSandLNAFilms]

8:00 monocyklem?

[@AndrzejNowosadecki]

Film pusty. Dokładnie to samo myśle o tym filmie już po wyjściu z seansu. Niesmaczny cukierek opakowany w złoty papierek. Tylko C. Blanchet broni ten film. Dla mnie to pułapka pseudointelektualna. Nie dałem się nabrać. Nie. W pełni zgadzam się z Twoją recenzją.

[@ewatomaszewska4715]

myślę ze tak dostojnie jest zrobiony bo Blanchet tego wymaga

[@ep9956]

Teraz muzyka i uczelnie muzyczne to gnój odzianych układów

[@ewatomaszewska4715]

mnie tez nie angażuje - to kolejny film dla niej

[@ewelinasz4482]

Prosze recezje FUKS :) kiedys polskie komedie mialy jakiś sens

[@trees0]

Fidelio

[@marbir1]

Strasznie się wymeczyłem na tym filmie, strasznie nudny. Nie znam się na muzyce i te dialogi to był dla mnie niezrozumiały patetyczny bełkot. Wiele wątków fabularnych w filmie niewytlumaczonych, na zasadzie "nie wytłumaczę ci tego, bo mi się nie chce i co mi Pan zrobisz ". Wątek metoo też raczej średni. Odradzam osobom które tak jak ja nie mają pojęcia o muzyce. Duchy insherin, Wieloryb a nawet W Trójkącie zdecydowanie lepsi kandydaci do Oskarów.

[@ewa9758]

up

[@PwewX460]

Michał powiedz to.. Film jest NUDNY !!!

[@katarzynasygua6395]

O tym filmie można powiedzieć, że jest trudny, nie dla każdego widza, absolutnie to nie blockbuster, ale nigdy w życiu, że jest nudny. Zgodzę się, że hermetyczny, z perspektywy zawodowego muzyka klasycznego i dla mnie momentami przeintelektualizowany, ale wciąż fascynujący. Zmuszający widza do myślenia, pokazujący jak władza może namieszać w głowie, rzucający hasła, przynajmniej w moim kinie wiele fragmentów z prób nie było nawet tłumaczonych i zwrotów do orkiestry (wiedziałam, o co chodzi, z racji specyfiki zawodu i pracy w Niemczech), aczkolwiek to może być dystansujące i odpychające dla przeciętnego widza. Kipi magnetyzmem i niepokojem i czekam na Oskara dla Blanchett.

[@PwewX460]

@@katarzynasygua6395 trudny i nie dla każdego widza, zmuszający do myślenia jest the lighthouse czy green knight. To są nudy.. tylko nudy i to nudy feministyczne lewackie.. NUDY.

[@roksanastaniszewska536]

@@PwewX460 człowieku, otwórz oczy… film jest antyfeministyczny. Chyba nie ten film obejrzałeś.

[@ewatomaszewska4715]

to jest film o Blanchet I co u mie zagrac - kolejne warsztaty dla aktorów z Nią - ja nie kupuje tego