Jedz warzywa i

[@ULTRASLECHIA66]

Przed obejrzeniem robię sobie bingo. Padną frazy: game changer, dr Greger, tofucznica, bieganie

[@pandosann]

Flat white na owsianym

[@TomaszKopyra]

No nie ma bingo.

[@ULTRASLECHIA66]

@@TomaszKopyra za krótki materiał ;)

[@Qnnrad]

Bardzo popieram, wspaniałe wykorzystanie forum jakie zgromadziłeś do zrobienia czegoś dobrego Uwielbiam ten projekt, dopinguję, będę obserwował.

[@gonzor73]

Sprawdź prawy węzeł chłonny - wygląda na powiększony.

[@siecislaw_fpv]

Z warzyw to lubię frytki 😉

[@wujekdobrarada]

Fenomen poranka wjeżdża w nowej odsłonie 😅

[@FunnyDayV13]

Wniosek formalny o nazwanie serii "Żuję wolno, ale dokładnie"

[@TomaszKopyra]

Właśnie nie jestem przekonany do międlenia w gębie 30 razy jednego kęsa. Im mniej rozdrabnisz, tym mniej wchłoniesz, a na redukcji koniec końców o to nam chodzi. Zjeść, ucieszyć się i nie wchłonąć. A jeszcze ucieszymy tym mało pogryzionym pokarmem nasze przyjacielskie bakterie jelitowe.

[@theowlsarenotwhattheyseem1327]

Wrzucaj proszę jakieś przepisy dla nowicjuszy, tylko bez wyszukanych warzyw i owoców z drugiego końca świata : ) Wycofuję, widzę że wrzuciłeś fajny filmik z produktami z Lidla. Więcej proszę

[@miosciniemajestpropofol3113]

Co do warzyw - pełna zgoda, ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem że trzeba jeść mało tłuszczu (a takie stwierdzenie padło nieco przed połową filmu). Kluczem jest zasada zdrowego talerza - połowa to warzywa, 1/4 to produkty białkowo - tłuszczowe (np. mięso, ryby itp.), 1/4 to węgle złożone. Nie liczysz kalorii, jesz do syta i chudniesz pod warunkiem że nie podjadasz między posiłkami. Dzięki tej zasadzie efekty są najbardziej długofalowe.

[@Atem6669]

W październiku zacząłem dietę, no sugar, ograniczony tłuszcz. Dużo białka. No i bieganie raz na 3 dni 10 km (więcej nie daje rady xD) no i poleciało już 18 kg w dół. Obecnie 75 na wadze.

[@piotrraszkowski9700]

Klucz - no sugar. Warzywa nie mają aż takiego znaczenia. U Kopyra cukru dużo z piwa, więc tutaj się nie uda.

[@MadMax-44-w4]

Niech Żyją Warzywa i Owoce!!!😂WARZYWNIAK KOPYRA!🧅🥕🥕🧄🧅🍅 Prawie jak Z tyłu sklepu Smolenia i Laskowika😅👍🥦🥬🥒🌽🫑🍠🍆🧄🥔🥔🧅🥕🌽🥬🥒🍅

[@DAB-DAB]

Zastanawiam się, czy to kwestia pychy, narcyzmu, czy może czegoś innego... Doradzanie w sprawach zdrowotnych to ogromna odpowiedzialność, dlatego na twoim miejscu podchodziłbym do tego z dużą ostrożnością - zwłaszcza że nie masz żadnych formalnych kompetencji w tej dziedzinie. To, że udało ci się znaleźć skuteczny sposób na własne odchudzanie, to świetna sprawa - gratulacje! Warto jednak pamiętać, że istnieje wiele skutecznych metod na zrzucenie kilogramów, a fakt, że akurat ta okazała się dla ciebie skuteczna, nie oznacza, że jest uniwersalna i odpowiednia dla każdego.

[@gonzor73]

Nikomu nie doradza, jedynie pokazuje co i ile je. Każdy ma rozum swój.

[@lechkuzminski6373]

A co on kosmita? Ma inny organizm ? Nazrec die do syta niskokalorycznych produktów i każdy schudnie :)

[@tom.q]

Jasne, za to Książulo ma formacje kwalifikacje, żeby wciskać ludziom kebaby i inne fastfoody. Nie słyszałem, żeby ktoś się przekręcił od przejedzenia warzywami i owocami, ale może się mylę, to mnie oświeć.

[@azamiar3734]

Cytując klasyka "no i bardzo k...a dobrze" 😉 że będzie taka seria. Zainteresowani z pewnością coś dla siebie wyciągną. Pozdrawiam 🤘

[@Vasyl78]

Tomku Ty odkryłeś dietę dla siebie, a nie dla wszystkich. Każdy powinien sobie wybrać dietę która dla niego jest najlepsza. Ja na przykład lubię warzywa w postaci sałatek, ale mogę zjeść wannę sałatki i nadal jestem głodny, a zjedzenie 1 mielonego mnie nasyca i już nie czuję głodu. Dzięki Tobie znalazłem swoją dietę jest to dieta przemienna, którą stosowałeś jakieś 5 lat temu. Dla mnie zero wyrzeczenia bo 1 dzień bez jedzenia to żaden wysiłek. Zero liczenia kalorii żadnego specjalnego gotowania, jesz co chcesz tylko co drugi dzień, a spadek masy ogromny. "Twoja" obecna dieta jest nie dla mnie bo warzyw mogę jeść kilogramami i czuję głód, więc ciągle je jem i wychodzą tego dziesiątki kilogramów warzyw dziennie, nie chudnę, ciągle głodny bardziej niż gdy nic nie jem. Więc powtarzam, tak jak moja dietetyczka, każdy musi znaleźć swoją dietę, nie narzucaj swojej innym. Pozdrawiam i życzę schudnięcia i zadowolenia, ale nie narzucaj wszystkim tego, że jak na Tobie działa to będzie działać na wszystkich. Ty znalazłeś swój "gejmczendżer", ja znalazłem swój , który jest inny od Twojego, a ktoś może ( na pewno) znajdzie swój, który będzie inny niż Twój, czy mój.

[@TomaszKopyra]

Niestety, dieta przemienna oparta jest na jednym kłamstwie, że można jeść niezdrowo i to nie ma znaczenia, bo post wszystko załatwi. Otóż ma znaczenie czym się odżywiasz.

[@MK-vb7ub]

Tomasz, a piwo ile razy w tygodniu ?

[@TheZangetsuTensa]

Oczywiście że warzywa i owoce są zdrowe, ale w konkretnych problemach z układem pokarmowym nie zawsze duże ilości są wskazane (np. FODMAP)

[@TomaszKopyra]

No niestety, to już wcale nie jest takie oczywiste. Sam byłem przekonany jeszcze jakiś czas temu, że owoce to tak naprawdę fanaberia i nie są mi do niczego potrzebne, to jak liczę kalorie, to lepiej zjeść coś co lubię, zamiast owoce, które zawierają dużo fruktozy. O fanach carnivore, którzy chodzą i powtarzają, że warzywa są szkodliwe, bo błonnik ściera jelita to już szkoda strzępić ryja.

[@TheZangetsuTensa]

@@TomaszKopyra wiadomo że to bzdura, ale jest sporo schorzeń typu wrzodziejące zapalenie jelita grubego, lub choroba Leśniowskiego-Crohna gdzie duże ilości owoców/warzyw jest niewskazana. Więc dla uczciwości warto gdzieś wspomnieć że to co mówisz jest prawdziwe dla zdecydowanej większości osób, ale są specyficzne choroby w których najlepiej skonsultować się z lekarzem lub dietetykiem...

[@abcde974]

Nie pije alkoholu dwa lata i nie mam już takiego apetytu jak kiedyś, temu spadłem 20 kg nie męcząc się 😊 poprostu się nie objadam i jest git.

[@TomaszKopyra]

Brawo Ty.

[@notreallythereanymore]

Przekonałeś mnie już jakiś czas temu, ale nowy rok, nowy start. 110 kg aktualnie, zobaczymy jak to wpłynie. Dokładam 5x w tygodniu lekki trening siłowy. Dzięki za inspiracje, to jest otwierające głowę, że można dalej jeść mięso, a nie fiksować się na wege czy wegan, niemniej jeść zdrowiej na codzień. #flexitarianizm

[@marekrocki2]

Ogladam o 5 rano bo jeszcze mnie trzyma fenomen poranka. Zainspirowales Tomek. Ty dalej tez wstajesz bardzo wczesnie?

[@kapitanXbomber1989]

Tomek robi co może, żeby docelowo zostać jednak internetowym kołczem:D

[@krzysiekp.9302]

Jaką książkę polecał kopyr z salaterki na początek ?? Przepisy witalne ?? Podpowiedzcie, proszę.

[@TomaszKopyra]

Może być.

[@tomskibowski8464]

Zobaczyłem i pomyślałem, kurwa ja pierdolę, no i zrobił. I będzie umoralniał. Włączyłem jeszcze raz i jednak obejrzałem, i jednak będę kibicował. Masz wizję i wiesz co chcesz przekazać. To nie bedzie temat łatwo strawny dla wszystkich, ale będzie miał swoich odbiorców. A tytuł bym zostawił - Jedz warzywa (i chudnij z Kopyrem) - proste rozwiazania są najlepsze :)

[@ReZG]

wiesz, wszystko zależy od wielu rzeczy, jaki tryb życia ma, czy potrzebuje być szczupłym. u mnie zdrowo w kilka miesięcy to 10 w dół i to tylko dlatego, że rok wcześniej próbowałem i zmusiłem się z przyczyn zdrowotnych. zmiana nastąpiła w gotowaniu, wszedł szybkowar który kompletnie odmienił gotowanie, sól niskosodowa, więcej warzyw do posiłków, co któryś dzień zupa tylko warzywna... i ok, da się przeżyć na tym, schudnąć zdrowo. ale to trzeba mieć bodziec, chcieć zrobić zmiany. bo jeśli to tylko będzie - a dorzucę trochę warzyw, okazjonalnie sport jakiś od wielkiego dzwonu, a dalej będzie pił palił i wpieprzał jak dziki słodycze popychając tłustym żarciem to szkoda się męczyć ;) z tym jedzeniem do syta i zupełnie normalnie to nie przesadzasz. u mnie to jest po prostu pełen talerz żarcia, tylko że na nim jest tak obrazowo ujmując 1-2 skrzydełka, 2 ziemniaczory, 1/2- 3/4 sałatki i bez liczenia kalorii ;) ważne aby nie opływało to w tłuszczu. dlatego ten szybkowar wszedł, bo pozwala za jednym razem ugotować wszystko w 10min bez stania i pichcenia, zdrowo z minimum soli, pyszne samo w sobie :) nie trzeba rezygnować z np frytek, spageti które można co jakiś czas, kilka dni zjeść. po prostu jakąś część niezdrowego żarcia zmieniamy na warzywne, niech będą to proste sałatki choćby na początek. ale procentowo to zmienia sporo, wizualnie jest więcej, bebzon napchany zadowolony i mordować się nie chce z głodu. jak wrzucić do tego rower do drugi dzień i te 20-30km czy jak Ty bieganie to efekty same przychodzą. tyyyyylko trzeba mieć powód i chcieć zrobić proste zmiany. nie jakieś wielkie postanowienia, bo one wyparują. proste, zmienić jeden nawyk, jedną rzecz. jak uda się jedną to już wygrał człowiek i za jakiś czas sam zmieni drugą bo człowiek jest zwierzęciem nawyków ;) to niezdrowe jedzenie też jest nawykiem. dla ciebie taki złoty środek to wok, dla mnie szybkowar, ktoś inny znajdzie jeszcze inny. ważne aby to co jemy nam smakowało i było zdrowe :) ps. z ciekawości- ile masz wzrostu że od tych 1xx do 70 chcesz zejść?

[@PeterKa102]

Zgadza się szybkowar to u mnie podstawowy garnek do gotowania i przyrządzania jedzenia od ponad 30 lat . Moja żona ma opanowane gotowanie w nim wszystko (łącznie z rosołem , gołąbkami i różnymi potrawami które wydają się nie udać w szybkowarze) . Polecam . Robią teraz fantastyczne szybkowary - polecam z Lidla z firmy na T. / / Dodam jeszcze że nie mam problemu z wagą , biegam raz w tygodniu i jem do woli ale z głową a mam niecałe sześć dych . / Tomasz brawo Ty - czekamy na kuchenne rewolucje z Kopyrem - pozdrawiam.

[@pandosann]

ja już schudłem, wystarczyło, że odstawiłem, mięso, alkohol i junk food. Jest dużo lepiej, dopiero teraz czuję jaką trucizną jest alkohol, szczególnie w połączeniu z mięsem i "przekąskami". Kto pije ten przegrywa życie, stłuszczone brzuchy to wasz znak rozpoznawczy.

[@buczo85]

Też utwierdzam się coraz bardziej w przekonaniu by całkowicie odstawić alkohol. Póki co od świąt wypiłem 2 drinki i jedno piwko 0,5%.

[@tonyhalikWD]

Powodzenia Tomasz!

[@kasza00007]

Deficyt kaloryczny to klucz. Jeśli ktoś nie umie sobie poradzić z jedzeniem mniejszych porcji, no to ok, niech wrzuca w siebie talerze zieleniny (o ile gazy nie rozsadzają mu potem jelit). Nazwij mnie szurem, ale jest mały procent ludzi którym błonnik nawet w niewielkich ilościach upośledza wchłanianie pokarmów. Nie mniej kibicuję Ci jak zawsze, cenię za szczerość, ale schudnięcie ze 105 do 85kg, to nie to samo co z 85 do 65 kg. Sam zobaczysz jak organizm będzie się bronił.

[@margplsr3120]

jakie znów gazy? nie jem mięsa ponad 34 lata już i nie mam żadnych problemów a znajomi mięsożercy maja obrzydliwe śmierdzące gazy , częste plus wc wysiadyuwanie

[@kasza00007]

@@margplsr3120 O tym właśnie mówię, jeden ma gazy po warzywach i owocach, drugi po nabiale, a trzeci po mięsie. Niech każdy je to co mu nie szkodzi, a nie prowadzi krucjat przeciw danym produktom. To tak jak jakby powiedzieć, że osoby z celiakią to szury, bo hurr durr świnty chlebek szkalujo, a przecież moi znajomi jedzą chleb i nic im nie jest ;)

[@balcerzaq]

@@margplsr3120 Nie potwierdzm. Moj stary jest wegetarianinem cale zycie (ponad 50 lat) i jak walnie to sam jest zdegustowany. Najgorsze - onion bargis.

[@miqel2329]

​@@kasza00007 dokładnie kolego, każdy jest inny, mam kilku znajomych wegetarian, spora część po prostu ma problem z trawieniem mięcha.

[@TomaszKopyra]

No ale z tym błonnikiem, co zmniejsza ilość wchłanianych substancji to właśnie o to nam chodzi, żeby mniej wchłaniać.

[@wilhelmvonpreussen2438]

Iiii tam. Nigdy nie schudłem tak bardzo, jak na diecie Dukana. A tam jadło się prawie samo mięso. Więc zło wcale nie leży w produktach odzwierzęcych jako takich.

[@TomaszKopyra]

Schudnąć, a być na diecie do końca życia, to są dwie kompletnie osobne sytuacje.

[@gonzor73]

Dna moczanowa vel podagra vel choroba królów już jest w poczekalni.

[@adamkomarnicki5632]

Jakieś przepisy kulinarne? Chudnij z Kopyrem❤

[@Adrzi96]

Witam w uśmiechniętej Polsce, szeroko:)

[@TomaszKopyra]

😊

[@Adrzi96]

@TomaszKopyra :)

[@kawalhuja8534]

Popieram inicjatywę. Pytanie trochę osobiste ale może znasz odpowiedź. Lubię warzywa ale mam problem z gazami więc raczej nie mogę się wyluzować w pracy. Czy układ pokarmowy z czasem przyzwyczai się do spożywania warzyw strączkowych, cebuli itd?

[@konrad7358]

Moja dziewczyna jest inżynierem, technologiem żywności, dawniej zaangażowana akademicko, publikowała z jednym z najbardziej znanych profesorów w dziedzinie żywienia i przetwórstwa warzyw w Europie. Osobiście zawsze bardo zainteresowana tematem żywienia pod kątem ściśle naukowym. Nie jest Twoim widzem per se ale czasem słucha mi przez ramię pttk i przez lata nazywała Cię dietetycznym szurem kiedy opowiadałeś o kolejnych odkryciach z tego obszaru, postach przerywanych (szczególnie niezdrowych w kwestii metabolizmu) itd. Od ostatniego czasu mówi, że nareszcie mówisz sensownie i ma to pokrycie w tym co nauka wie o żywieniu. Trzymam kciuki i powodzenia:)

[@gonzor73]

Dopiero jak sam się zbliżył do naukowego podejścia to zadziałało, a nie tam jakiś szurskie diety i durne głodówki.

[@H4is3nberg]

Nie ma absolutnie nic złego w poście przerywanym, jak się to robi z głową

[@kubus78]

Jak rano do kawy nie wciagnac coś na slodko? O to jest pytanie.

[@H4is3nberg]

Widać na przestrzeni lat, że wygladasz teraz duzo zdrowiej. Fajny pomysł na content

[@jakubek1511]

Jem śniadanie o 9 i obiad o 14 i potem nie jem nic do następnego śniadania. Czasem jem tylko śniadanie. Praca ponad 80 godzin tygodniowo i schudłem 8 kg w 4 tygodnie

[@TomaszKopyra]

To jak na takie wyrzeczenia - post przerywany 5/19 to takie średnie te efekty. Dołóż warzyw i może będzie efekt większy.

[@Obywatel_MK]

A ja polecam jeść wszystko na co ma się ochotę, w dowolnych ilościach, oraz żyć krótko i intensywnie 😅

[@regi9625]

Ja jem codziennie to samo.Rano owsianka z owocami i bakalie,na obiad ziemniaki,warzywa,mieso a na kolacje makrela,czasem sledzie albo jajecznica + kanapki do tego.Czasem zmieniam ziemniaki na kasze albo ryz .Miedzy posilkami lubie zjesc jakies orzechy,owoce itp.Wywalilem calkiem slodycze,piwo choc czasem lubie dodac majonezu albo kechupu.180cm i od kilku lat waze 70kg +-2kg.Co myslisz,co bys zmienil?

[@RenIves]

Polecam taką wagę łazienkową Xiaomi za 90 ziko co sama przesyła przez bluetooth do iphona wagę i zapisuje w apple health. Później sobie wchodzisz do apki i widzisz wykres na tydzień, miesiąc, rok. Garmin też się łączy z apple health i pobiera sobie to info o wadze.

[@kapronkacper]

Ja schudłem 19 kilo od 15 lipca. Włączyłem godzinę roweru dziennie na tętnie 135-155. Jem co chcę ale z głową. Późne śniadanie, obiad o 16 i na kolację pomarańcze lub kefir. Odstawiłem słodzone napoje. Tyle mi wystarczyło.

[@noalko2020]

dokladnie, kazdy niech robi to co mu dziala. Pozatym z wiekiem tez zmienia sie nasze cialo wiec zadna dieta nie jest na zawsze i zawsze mozna cos zmienic

[@Joanna-tn8hg]

Zgadzam się, ale również staram się jeść produkty sezonowe, a jednak zimą nie ma tak wielu warzyw i owoców, choć można jeść mrożone lub kiszone.

[@TomaszKopyra]

Dział warzywny w sklepie w zimie ma tyle samo półek co jesienią czy latem. Owszem, wiadomo że jest sezonowość, ale serio w zglobalizowanym świecie to już jest inaczej niż było 500 lat temu, gdy w zimie to albo kiszonki, albo suszone albo z kopca. Ja też mam opory przed owocami czy warzywami z drugiej półkuli, ale serio czy dajmy na to seler naciowy jest z Polski czy z Hiszpanii to niewiele zmienia.

[@Joanna-tn8hg]

Pomidory kupowane poza sezonem nie są smaczne i to dotyczy też innych warzyw lub owoców. Zauważyłam sama po sobie, że latem łatwiej mi jest przyrządzić coś smacznego, bo jest więcej do wyboru. Zimą staram się korzystać z zapasów zrobionych własnoręcznie (pomidory w słoiku, papryka marynowana, ogórki kiszone). Nie chcę krytykować, bo idea mi się podoba i ja zauważyłam to już po sobie jakiś czas temu, że kiedy miałam okres, że jadłam w większości warzywa to utrzymywałam dobrą wagę. Teraz też chcę do tego wrócić i bardziej zwracać uwagę na to co jem, choć widzę, że już robię postępy. Gdy byłam młodsza wyczekiwałam dni, aż będę mogła zjeść jakiś fast food, teraz na samą myśl jest już mi nie dobrze.

[@Michał_Ch]

Z fruktozą chodzi o to, że owoce są dobre i zawsze były, ale to nektary (dodatkowo dosładzane) i filtrowane soki są złe, bo z nich te cukry wchłaniają się niemal w całości w nienaturalnej dawce. Kluczowa jest obecność błonnika w owocach i sokach przecierowych z "fafroclami", który ogranicza i spowalnia wchłanianie cukrów. Walka owocofobów z fruktozą i owocami w każdej postaci wynikała z niezrozumienia przez nich tematu. Wyjęto z kontekstu i rozpropagowano jakiś wycinek wiedzy, pomijając uwarunkowania dotyczące formy produktu z fruktozą.

[@TomaszKopyra]

Dokładnie tak.

[@ceeth9565]

Prawie całe życie zmagałem się z niedowagą. Słucham i czuję się jak wśród kosmitów. Natomiast warzywa bardzo zdrowe, polecam, sam cały czas jadam ich coraz więcej (pilnując, aby nie zejść z wagą zbyt nisko).

[@Paulina_Lula]

Idę w to!

[@tomaszpawowski8571]

Przy omawianiu wagi i diety warto podać też swój wzrost, bo nic mi nie mówi to osiemdziesią parę kilo.

[@TomaszKopyra]

185 cm.

[@tomaszpawowski8571]

@TomaszKopyra A, no to 6 z przodu jest teoretycznie osiągalne, ale tak na granicy zdrowia. Sam mam 180 cm, ważę około 69 zwykle i jako biegacz czuję się w tej wadze optymalnie. Niekiedy do ważnych zawodów schodziłem w okolice 66 i osiągi wzrastały zauważalnie, ale samopoczucie już gorzej. Za mała tkanka tłuszczowa na dłuższą metę też wcale nie jest taka super, jakby mogło się wydawać. No i partnerka mówiła, że w wadze startowej to już za bardzo wyżyłowany jestem.

[@hejdobrydj6374]

No i fajnie :D czekam

[@golinskyy]

jak na 7 lat "odchudzania" 102 na 86 to szału nie ma

[@TomaszKopyra]

No nie ma, zwłaszcza, że ostatnie 5 kg to w 2024. A biegam mniej więcej od tego 2018. To tylko pokazuje jakim gamechangerem jest flexitarianizm.

[@teloo18]

@@TomaszKopyra Wydaje mi się, że jedząc same warzywa (ciężko oszacować, ile w tym warzyw strączkowych), możesz dostarczać za mało białka w stosunku do swojej masy ciała. Zrób sobie analizę składu ciała - obstawiam, że straciłeś głównie mięśnie, które organizm wykorzystał jako źródło energii, zamiast tkanki tłuszczowej. Poza tym, biorąc pod uwagę tyle wyrzeczeń, utrata masy wydaje się dość mała. Może coś mimochodem podjadasz? 😉Co o tym sądzisz?

[@luckyluke5257]

Ja to się obawiam, że jak będziesz tak chudł, to znikną mięśnie które są Ci Tomku bardzo potrzebne przy biegach trailowych.

[@marceliszpak4384]

Warzywimy z Kopyrem :D

[@bartaspdon4666]

Zajebista inicjatywa. Jestem za!

[@stannnik]

Tak na prawde do redukcji masy to wystarczy deficyt kaloryczny. Nie trzeba jeść warzyw. Przykład z kanału MocnyVlog dzie w okienku żywieniowym około 3h główny posiłek to jakiś fast food (normalna porcja) i czasem z tego co człowiek mówił w tym okienku wrzuca jeszcze jakieś jabłko albo coś. Też chodzi na jakieś spacery. Efekt to w kilka tygodni chyba kilkanascie kilogramów na minusie. Pytanie jest własnie co po zaprzestaniu diety, jak długo ten efekt pozostanie, nie zmienijąc nawyków zywieniowych a jednak zwiększając ilości? Bo zwiękdzysz ilosc z dwóch burgerów dziennie do 3-4 posiłków bardzo kalorycznych to prosta droga do powrotu do poprzedniej wagi w jakimś okresie czasu. Ja ze 3 lata temu dobiłem do 114 kg przy wzroście 186 cm i zacząłem się już z tym źle czuć (pewnie też efekt tego że lata lecą i o ile młodszy organizm z wagą 108-110 radził sobie dobrze o tyle w pewnym wieku (okolice 40 i już ponad) ta waga zaczęła się odbijać. Uzależnienie było od napojów nie tyle słodkich lae tych "zero" . A to chyba napędzało mi łaknienie. No i do tego kawa. A do kawy zawsze coś słodkiego. cukierek/jakieś mniejsze lub większe ciastko. a że czasem dwie kawy dziennie.... Do tego praca przy komputerze, mało ruchu. Też jakies fast foody. Nie podszedłem do tego radykalnie ale najpierw redukcja ilości. Butelkę napoju jak kupowałem to zacząłem kupować 0,5L a nie 2L (mimo że wiadomo iż 0.5 kosztuje praiwe tyle samo co 2L :) ). I tak jak kiedyś butelkę piłem na dzien tak dalej piłem butelkę ale dużo mniejszą. Ciastko do kawy tylko w niedzielę. I dalej żadnych radykalnych sportów. Zacząłem pilnować chodzenia. 8-10 tys kroków dziennie, na takim szybszym tępie niż zwykłe wleczenie się. W okresie cieplejszym naprzemiennie z rowerkiem ze 3 razy w tyodniu około godzina. Jak w McD jakiś posiłek to sobie brałem na przykład tylko kanapkę (akurat ja lubię z kurczakiem) albo wrapa ale już bez picia i frytek. Śniadania takie bardziej iałkowo-tłuszczowe + połowa talerza to mix sałat z torebki polane oliwą, żeby mnie bardziej syciły na cały dzień (często wtedy też kupwałem te gotowe sałatki z biedronki czy lidla w ramach jednego posiłku). To takie pierwsze zmiany nawyków. Wtedy po jakimś czasie waga spadła o dobre 7-8kg. Potem poleciało dalej, czyli całkowite odejście od napojów zero. Kawa z mlekiem roślinnym i mleka tylko trochę a nie że więcje niż kawy (przez jakiś czas nawet piłem tylko czarną). Żona zaczeła też pilnować posiłków. Odeszliśmy dużo od zwykłego chleba/bułek, znacząco zredukowaliśmy ilości mięsa spożywanego. Rok temu dorzuciłem poranne ćwiczenia z jakiejś aplikacji - kalistenika. Cały czas pilnowanie spożywania dużej ilości wody. Myślę że spokojnie 3L dziennie (ja akurat gazowaną głównie. Ostatni przerzuciłem się z kupowanej w plastikach na Soda stream i picie kranówki (mam akurat dorbą) z butelką szklaną) W efekcie dojechałem do deczko poniżej 100 w najlepszym momencie (okolice ostatnich wakacji) i pierwszy raz mogłem zamiast koszuli w kroju "regular" kupić sobie w wersji fit :) . Po wakacjach trochę się rozpuściłem bo sporo imprez rodzinnych, wyjazdy wakacyjne i jesiennne teraz świeta. Waga w okolicy 103-104 i teraz znów zaczałem bardziej restrykcyjnie zaczynam. Wróciłem do okienka żywieniowego 8-16 (siłą rzeczy człowiek zje ten jeden posiłek mniej) . Ale też zauważyłem że już podjazd wagi o te 4kg do góry to już widać na organizmie że gorzej to toleruje, ma większe rozjazdy cukru i w trakcie dnia łapałem już zamułke. PS. Możesz coś powiedzieć czy jakoś sie sumplementujesz ? Ja mam swój zestaw witamin który stosuję. Ps2: aaa i rok temu odstawiłem całkowicie jakiekolwiek alkohole . Pijakiem nigdy nie byłem raczej bardzo okazjonalnie i od święta i dosłownie 3-4 piwka albo coś mocniejszego też w ograniczonej ilości. Ale nigdy mi to nie służyło. Od dawna po alko się źle czułem… także tu decyzja że całkowicie odstawiam . Jak sytuacja tego wymaga , jakieś spotkanie w pracy to żeby nie tłumaczyć każdemu to kupuje sobie dwa piwka zero i jest spokój . Szklanka pełna :)

[@typrzemek]

Bardzo dobry pomysł i w tym systemie żywienia, coś w tym jest. Polecam jeszcze zapoznać się z informacjami z kanału Glucose Revolution. Mówi o biochemii pożywienia i reakcji naszego organizmu. Dla przykładu: 3 takie same posiłki (ryż, kurczak i brokuł) zależności, od czego zacenimy jeść wytwarzają się enzymy, które spowalniają i regulujące poziom glukozy

[@piotrekpacholik9641]

#zostańwarzywemzkopyrem

[@nedzarz]

ładne polo, trochę jak do gry w kręgle

[@gonzor73]

Al Bundy takie nosił

[@luckyluke5257]

Czekam na serię #niepijzkopyrem :P

[@4feeter535]

Bylem przed swietami na poscie Dąbrowskiej ale z ustepstwami( sory bez kawy nie moge) -8 kg po swietach xaky czas na minusue -6. Wszystko to jest fajne to jedzenie warzyw ale zeby to bylo dobre to trzeba troche pokombinowac zeby w kolko nie jesc tego samego. Ja ide dalej za kopyrem- namowil mnie na bieganie teraz na sałatę 😂

[@rafagrochal3934]

U mnie nasilenie choroby refluksowej spowodowało redukcję 6 kilo w 3 mies.

[@wojciechkowalski7323]

My, to ważymy inaczej

[@andrzejm3906]

1. Schudnij z Kopyrem (jedząc do woli) 2. Nie zapominaj przy swoich osiągnięciach na wadze, że Ty jednak BARDZO dużo się ruszasz. To nie sama dieta. 3. Powodzenia!

[@slawek.ludwiczak]

Odchudzać się nie muszę, ale czytam książkę dr Gregera i w miarę mnie przekonuje żeby jeść więcej warzyw i owoców, więc i tę serię będę śledził z zaciekawieniem. Najbardziej liczę na te smaczne warzywne przepisy. Ciekaw też jestem tego smażenia bez smażenia. Fajnie by było też zobaczyć kilka Twoich przykładowych dni jedzenia wrzuconych do tabelki w excelu z rozpiską, czy oprócz makro, zgadzają sie także wszystkie mikroelementy i czy nie masz gdzieś deficytów, bo na lajwach w kółko jest o tofucznicy i wydaje się to mocno monotonne. No i chyba najbardziej sie w tym wszystkim kłóci jednak też to ile Ty wypijasz piwa i to już nawet bez znaczenia czy alko, czy bezalko

[@kaskak8316]

Seria zapowiada się świetnie, idealnie na początek roku. Może natchniesz mnie do zmian przyzwyczajeń żywieniowych na lepsze i zdrowsze 👍

[@marcinnowak3094]

Ehhh Tomek, jak Cię lubię słuchać to..nie do końca się zgodzę co do warzyw. Mówisz że schudłeś, ale lepsza i zdrowsza jest rekompozycja ciała. Zredukować tłuszcz a dobudować mięśni, wtedy metabolizm się nawet poprawi. Co Ty zbudujesz na samych warzywach? Ważna jest Zbilansowana dieta! Mówisz że schudłeś - pewnie ze tak przy takiej ilości biegania 3kg to żaden wyczyn. Powiesz proszę jak Ci się zmieniły procenty tłuszczy i masy mięśniowej??

[@waltanmari7135]

Masa mięśniowa jest przereklamowana. Za 5 lat wyjdzie totalnie z mody.

[@miqel2329]

ogólnie to się nie zgadzam, ale się zgadzam. za mało warzyw jemy jako społeczeństwo, 90% jak nie więcej nie je zalecanych 5ciu porcji warzyw dziennie (w tym ja), a bo drogie, a bo mniej smaczne, a bo łatwiej zjeść co innego. więc czekam na przepisy, jakieś fajne, smaczne i proste, patenty jak jeść tego więcej. moje to przegryzanie kalarepy bo bardzo lubię, kiedyś marchewkę jadłem z hummusem jako przygryzkę ale nie został ten nawyk ze mną, lubię fajne sałatki czy tam surówki (bez majonezu czy śmietany, więc spokojnie :D) ale za rzadko to robię. ale nie sądzę że to jest święty graal, ja np. kocham mięso, stek to dla mnie niebo w gębie, i uczucie satysfakcji potem, uwielbiam warzywa kapustne, ale np niektóre owoce mnie uczulają a po owsiance mam gazy. ludzie są różni i dietę należy dostosować pod siebie. i nie wyobrażam sobie, że mam 70% dni sobie odmawiać mięsa czy nabiału i jeść tylko warzywa/owoce. ale mimo wszystko kibicuje, życzę zdrowia, energii i sukcesów Tomku, czekam na filmy i pozdrawiam

[@Micro-bit]

Ja w pracy od rana chrupię marchewę , pietruszkę, seler, jabłka czasem kalarepkę - czasem gotowane buraki

[@tomaszowczarek3082]

Wytrwałości

[@vsky.]

Jedz warzywa i #schudnijzkopyrem - taki tytuł byłby lepszy.

[@victrith1]

Jedzenie duzej ilości warzyw nie jest najzdrowsze za dużo chemi, deficytów itp. Najzdrowsze jest śrudziemnomorskie keto . Czyli keto na olivie, rybach,sałatkach,mięsie i podrobach . Nie brakuje żadnych witamin i minerałow i można pracować bez spadku sił i bez bąkali ;)

[@TomaszKopyra]

Brednie. Tzn. dieta śródziemnomorska ok. Keto z dużą ilością warzyw ok. Natomiast twierdzenie, że "Jedzenie duzej ilości warzyw nie jest najzdrowsze za dużo chemi, deficytów" to są brednie. Jedyny deficyt na diecie wegańskiej to witamina B12, warto suplementować.

[@victrith1]

Diety vege nie są zbyt dobre . Dużo ludzi z nich rezygnuje. Ciągłe wzdęcia to też problem. Nie jesteśmy roślinorcami nie mamy dużych żołądków jak goryle lub czterech jak krowy.... ważywa mają też znacznie mniej wartości niż np mięso czy wątróbka...

[@raanubis939]

Jedz koper z Kopyrem !

[@sonioq]

Ja bardzo lubie diete wegańską. Tylko dodaje do tego trochę domowo zrobionego mięsa. XD wtedy jest idealnie. Tak serio, od wakacji po prostu jem zwykle posiłki jak zwykle, ale bez objadania. Bez slodkich napojow. Unikam deserow. 9 kg od lipca mniej i cały czas powoli w dół.

[@tomaszszuk8820]

Tomku zwróć uwagę na to ile spaliłeś kalorii podczas treningów i zawodów. Moim zdaniem dieta jest ważna, ale efekt długoterminowy można uzyskać tylko w połączeniu z konkretną aktywnością fizyczną. Pozdrawiam Tomek

[@dzieckoneo]

Najbardziej pomoże jak przestaniesz pić 10 piw w tygodniu 😁

[@truluv4611]

Kopyr gdzies czytalem,ze te wsystkie przyprawy co kiedys mowiles,zeby dodawac te sproszkowane ,zeby lepiej smakowalo to ponoc hooyowe i niezdrowe sa strasznie.

[@TomaszKopyra]

Bzdura. To są po prostu wysuszone, sproszkowane rośliny. Oczywiście może się zdarzyć jakaś gorsza partia, ale ogólnie nie ma za bardzo sensu, żeby to zanieczyszczać jakimiś dioksynami, antybiotykami, metalami ciężkimi, mączkami kostnymi itd. Czego nie da się powiedzieć o np. mięsie z chowu przemysłowego.

[@Adam-wm2ys]

Mój game changer: białko konopne. Pełny profil aminokwasowy, zawiera omega -3, dużo błonnika. Jedyny minus to smak trawy

[@TomaszKopyra]

Nie jest źle, bo ono jest właściciwie bezsmakowe. Mam na myśli nasiona konopi.

[@mssss85]

Zapraszam do zapoznania sie z Respo. Zaczalem ich ogladac i brac przyklady z nich , jem to co lubie bez wyrzeczen. Wszystko rozchodzi sie o dobranie tylu posilkow zebys w ciagu dnia nie myslal o jedzeniu i trzymaniu ujemnego deficytu na koniec dnia. Nie wyliczam sobie ilosci kcal itp , stosuje sie do wskazowek i tylko tyle. Cwicze regulanie po 40 min kardio i widze mile efekty dla oka. Duzo z tego co zauwazylem dalo zmniejszenie ilosci spozywania alkoholu. Jak by nie patrzec lepiej spie , lepiej sie czuje. Trzeba tylko chciec :)

[@koprolity]

Na płaskiej ziemi nawet warzywa mogą być szkodliwe.

[@abcde974]

No i boczniaków nie da sie hodować bo jest płasko

[@a..saletnik6649]

WARZYWNIAK KOPYRA ❤

[@a..saletnik6649]

Lub KOPYR WARZY - WA

[@Ucieczkawteren1]

powinno być "ważę się z Kopyrem", ale to by było tylko na zasadzie "pozdro dla kumatych". Pozdro i wchodzę w to!

[@michaszostak2757]

Propsuje tę serie, moze dzieki temu bedzie mniej pytań na podsumowaniu.

[@Micro-bit]

Witaj Tomku, "Jedzenie nie powinno być smaczne" to moja idea. Choć to nie wyklucza zjedzenia czegoś dobrego (ale nie dużo). Generalnie większość ludzi uważa jedzenie za najważniejsza i największa przyjemność w życiu - w tym miejscu nawet Ozempic nie pomoże, bo ograniczysz jedzenie o te zdrowe mniej smaczne produkty. Moja podstawowa dieta to surowe warzywa i owoce - termicznie traktuję fasolowe i kapuściane. Warto uzupełnić dietę o algi i wodorosty - są bardzo bogate w składniki odżywcze i białka. Do tego jem jajka, ryby jogurty naturalne, tofu, orzechy. Czasem mięso. Warto jeż dzień zaczynać od "koktajlu" chia + siemię lniane (dużo białka , zdrowych tłuszczy i błonnika) Gorąco polecam mikrolistki (szczególnie w zimie) - sam uprawiam wychodzi tanio, dużo, zdrowo i smacznie. Schudnąć nie mogę - ale musze schudnąć głównie z mięśni. Mam cel zejść z 85 - 79kg (przy wzroście 182cm) Biegam raz w tygodniu po lesie - do tego 2-3 razy bouldering / wspinaczka - będzie ciężko.

[@dondiabello7140]

Schudnąć z mięśni? To juz się kwalfikuje pod samookaleczenie.

[@Micro-bit]

@dondiabello7140 wizualnie nie mam sobie nic do zarzucenia , ale mogę poprawić jakość mięśni i mieć więcej funu że wspinania i biegania i pływania ... I żyć dłużej

[@TomaszKopyra]

No to spróbuj jednak diety wegańskiej te 5 dni w tygodniu.

[@AliBaba-hm2xt]

nie trzeba jeść warzyw, wystarczy tylko jeść jedzenie przygotowane w domu i szlaban na słodycze,:)

[@DamiaN06660]

Warzywa spoko, ale ja jednak lubię mięsko sobie też zjeść.

[@notreallythereanymore]

Cala idea żeby nie rezygnować z mięsa, a go zredukować. Flexitarianizm- jedz jak dotychczas, ale załóż ze połowa talerza to warzywa. Mniej zjesz wysokokalorycznego jedzenia a więcej zdrowych warzyw. Kopyt tyle o tym gada że przemyciłem to do diety i nawet nie zauważyłem jak parę kg spadło.

[@januszm3701]

W końcu powiew świeżości

[@kaskakaska6688]

👍👍👍👍👍👍👍

[@DamiaN06660]

Seria "Jem dużo, ale dokładnie".

[@TomaszKopyra]

Właśnie niedokładnie. Jem dużo, ale niskokalorycznie.

[@LaseroweGrabie]

Jako że jesteś mocno kojarzony z piwem, to koniecznie będzie musiał powstać odcinek z cyklu wiedz ile kalorii pijesz - w oparciu o wszystkie popularne rodzaje alkoholi. Przykładowo 0,5l czystej wódki na łebka pite w weekend, to połowa dziennego zapotrzebowania na kalorie u przeciętnego mężczyzny, nie licząc do tego wszelkich przekąsek czy popity w postaci napojów i soków słodzonych. A jedna flaszka 0,5 whisky wręcz przekracza dzienne zapotrzebowanie bo to może być ok 2500kcal

[@TomaszKopyra]

To w zasadzie już powstało tylko na kanale piwnym. kzbin.info/www/bejne/eqvVZXtoaLVqq6M

[@Lepequ]

Każdy kto ma problem ze schudnięciem ma tak naprawdę jeden fundamentalny problem: taka osoba po prostu nie potrafi być głodna. Ludzki organizm nie funkcjonuje najlepiej jak jest cały czas najedzony i nawet niedawno ktoś tam za to nobla dostał bo odkrył że to prozdrowotne bo występuje autofagia. Dorosły człowiek który nie jest kulturystą na docięciu z jednocyfrowym procentem tkanki tłuszczowej nie powinien mieć problemu wytrzymać 24h bez jedzenia bo ma zapas energii w ciele na nawet kilka tygodni. Tylko no u nas wszyscy myślą że trzeba jeść cały czas i jak nie jesteś najedzony to nie zjadłeś wystarczająco bo tak nam wpajano od dziecka tylko potem człowiek zapomniał że już więcej rosnąć nie będzie do góry tylko wszerz.

[@zdzisiu196]

87 kg, ale jaki wzrost?

[@TomaszKopyra]

185 cm.

[@LaseroweGrabie]

Jest trochę haczyków które będziesz musiał rozwinąć w kolejnych odcinkach. Szczególnie powinno wybrzmieć już w pierwszym - że pieczywo, produkty mączne i płatki/musli mimo że powstają z roślin mają wbrew pozorom sporo kalorii i z tym warto uważać. Cały duży talerz wyładowany warzywami może mieć tyle kalorii co jedna niepozorna kajzerka

[@TomaszKopyra]

Dlatego hasło jest jedz warzywa, a nie jedz rośliny, choć hashtag jest plant based diet. Ale owszem zboża nie powinny być podstawą diety, a uzupełnieniem.

[@Dushin0]

Pomysł na tytuł: chudnę wolno ale dokładnie

[@mirektomala4519]

Myślałem że w związku z bieganiem, czyli większym ruchem fizycznym schudnąłeś? Sam jestem ciekaw co tam masz w zanadrzu :).Może sam zaimplementuje?

[@emn6458]

Co z warzywami mrożonymi?

[@balcerzaq]

Szpinak najlepszy.

[@TomaszKopyra]

Są ok, bo są tanie i zbierane w szczycie sezonu, więc zdrowe. Dodatkowo nie psują się i są zawsze pod ręką. No i używasz tylko tyle ile potrzebujesz. Minusem jest to, że nie są tak smaczne i często mają inną konsystencję niż świeże. Gamechangerem dla mnie są mrożone owoce zwłaszcza jagodowe (jagody, borówki, maliny), ananas czy mango. Używasz tylko tyle ile potrzebujesz i są tanie.

[@buczo85]

A przepraszam, ale jakie ma Pan wykształcenie? ;)

[@frofrofrofro900]

Odmienia sie z Kopyrą czy Kopyrem?

[@111krk]

Jeśli brać pod uwagę nazwisko (Kopyra), to z Kopyrą, jeśli ksywkę (Kopyr), to z Kopyrem ;-)

[@margplsr3120]

@@111krk też mi się tak wydaje

[@TomaszKopyra]

Kopyr to ksywa z liceum i nick, więc tu chodzi o kopyra, a nie o Kopyrę.

[@pedrocarlos4403]

Nowa fascynacja piwnego blogera... Czy Kopyr wytrzyma z tym tak "długo" jak z "fenomenem poranka"??? Kto jeszcze o tym pamięta???

[@TomaszKopyra]

Czas pokaże.

[@Emanuel_Kejos]

go vege! go vegan! ulżycie swojemu ciału, Ziemi i przede wszystkim przestaniecie brać pośredni udział w holokauście zwierząt. Odstawienie mięsa, a nawet ograniczenie to jest sytuacja win-win i jeśli tylko robicie to rozsądnie, to wasze wyniki morfologii i samopoczucie to potwierdzą :) Nie bójcie się i nie hejtujcie.

[@MmOoRrFf]

schurnij z kopyrem czytane jako szurnij :) takie pozdro dla kumatych, trochę prześmiewczo. Pozdro i powodzenia! a co do jedzenia warzyw to starałem się jeść dużo, dzięki Tobie jem wiecej, ale też zawsze przynosząc do pracy kolorowe kanapki z papryką, sałatą, smarowane ajvarem otrzymuje pytanie "jaką mam dietę?" "o jak Ty zdrowo jesz" itp.

[@JanKowalski-c2o]

Jak Kopyr mówi o piwie, bieganiu, diecie to lubię. A jak mówi o polityce to nie lubię...

[@gonzor73]

Ja tam lubię polityczne tematy.

[@DziarskiHenk007]

A tak z innej beczki - Certina została czy sprzedana? Bo widzę, że już tylko smarta nosisz

[@TomaszKopyra]

Ja nie potrafię sprzedawać używanych rzeczy. Kupować zresztą też nie. Leży w szufladzie. Na jakąś wielką elegancką okazję można założyć.

[@Mac-UK]

Tomek, przy twoim wzroscie 69kg to bedziesz wygladal jak maratonczyk zawodowy. Nawet owce sie nie beda za toba ogladac ;D Niemniej inspirujesz!

[@klawiszek]

Ile masz wzrostu? Bo to jednak dość istotne przy podawaniu wagi.

[@TomaszKopyra]

185 cm.

[@recordvideo3206]

Mieszka tu jakiś cwaniak ? 😂 Pozdrowienia dla kumatych

[@klxklx5182]

#skokizwagi

[@Bart-rp5kf]

Kopyr je koper albo Dietetyczny przewrót kopyrnikański

[@jankapusta1856]

Hmm... A kiedys cos mi sie zdaje Epickie Game Chenger dla świata bylo codziennne wstawanie o np. minute, godzine wczezniej.. Pozdrawiam

[@gumeen]

Na drugim kanale #zgrubnij