TOP10 wszystkiego o KETO: Odchudzanie i najczęściej popełniane błędy

DIETA, CEL, PAL ! Ketogeniczna Dieta Dobrych produktów: ketonator.pl/s...

[@dlugas1982]

Komentarz zostawiony. Lajk także. Zatem czekamy na wtorek. Pozdro

[@Ketonator]

Dzięki!

[@Reniula77]

Teraz już wiesz brzmi lepiej 😊. Bardzo lubię Twój sposób tłumaczenia - było sobie życie to jeden z ulubionych programów i tak właśnie tłumaczysz - prosto, ułożone, w pigułce najważniejsze i teraz już wiem 😎. Dziękuję za ten kanał i Twój wkład 🤜🤛😎💪

[@Ketonator]

Dzięki!

[@Reniula77]

Dobry wieczór 😁, łapka poszła, powitanko jest, komentarz się zrobił więc mogę oglądać 😊. Gdybym nie miała więcej dopisywać (khe khe) to pozdrower dla wszystkich i dobrej nocy 😊.

[@Ketonator]

No i jak po lekturze dzisiejszego odcinka? Jak żyć, znaczy jak nazwać nową serię? Zdrówko!

[@KetoPolka]

Butelka wina i deska serów... to właśnie główni sabotażyści mojego ostatecznego celu wagowego! :) Poza tym - wiadomo - fajnie i rzeczowo jak zawsze. Pozdrawiam

[@Ketonator]

Zdecydowanie przyjemny sposób na sabotowanie misji. ;) Uważam, że kiedy tniesz na krótko to przez te kilka tygodni wypada się powstrzymać, a w przypadku długotrwałej redukcji można wpleść (też po kilku pierwszych tygodniach) jedną taką akcję w tygodniu. Sery wliczyć w pulę, a wino będzie ekstra - zamiana jedzenie na alkohol to niezbyt zdrowy pomysł na życie. :) Dzięki i zdrówko!

[@halinapretka5194]

Teraz już wiesz. Pozdrawiam i życzę rozwoju kanału.

[@Ketonator]

Dzięki!

[@przemekgrynagiel6463]

Jeśli pora publikacji się nie zmieni, tj. 18.00 "dzień dobry" będzie nie ma czasie 😉. 'Teraz już wiem' powie każdy, kto posłucha. 👍

[@Ketonator]

Dzięki!

[@KasiaKupisiewicz]

Dzień dobry upraszaczam jest Ok

[@Ketonator]

Dzięki. :)

[@keramk.8331]

Z tym nie liczeniem kalorii to jest taki myk ze ktoś zakłada że nie dasz rady zjeść swojego limitu kalorii w oknie żywieniowym ;) Ci co jednak zjadają nie chudną :)

[@Ketonator]

Wiadomo! Wygenerują deficyt bez liczenia i o tym właśnie mówię: To, że nie liczysz kalorii nie znaczy, że kalorie się nie liczą. :)

[@Reniula77]

No i się nie udało siedzieć cicho 🤣🤣🤣. No już punkt 1 - i pierwsza myśl o pewnych braciach i rzesze ludzi trąbiących właśnie o tym, że kalorie to wymysł 🙈. Jak mnie to irytuje - a później jest wpis na grupach typu...jestem 3 miesiące na keto a waga stoi, albo 8 mcy a tylko 2kg a wspomnisz o deficycie to obruszenie 🙈🙈🙈. Wrrrrrr....

[@Ketonator]

Podstawowy argument jest taki, że kalorymetr, że spalanie i że gdyby to miało znaczenie to człowiek pozyskiwałby kalorie z drewna, które przecież świetnie się pali. Ja nie neguję tego, że kaloria nie jest równa kalorii, ale w normalnym świecie nikt nie je drewna i nie pozyskuje całej energii z gorzały. A nie, wróć, to ostatnie może nie być prawdą. :D A bracia i inni stomatolodzy... Mam pomysł na nagranie odcinka komentującego prawdy głoszone przez obecne 'autorytety' w obszarze diet ketogenicznych, ale waham się czy puszczać to w świat. Będzie gównoburza i... zaraz! Gównoburza? Setki łapek w dół i negatywnych komentarzy? Who cares?

[@Reniula77]

@@Ketonator fakt, że to by było odważne posunięcie taki materiał. No i będą jak to w życiu jest - dwie strony medalu. Bo z jednej trafią się napaleńcy ślepo we wszystko wierzący tylko dlatego, że nazwano ich niezależnie myślącymi i będzie hejt a z drugiej komercja nie powinna brać góry kiedy dotyczy to zdrowia. Najgorsze, że co niektórzy mają wiedzę ale dorabiają ideologie by być bardziej oryginalnymi 😔. To jest szkodliwe w mniejszym lub większym stopniu. Każdy ma swój sposób na widza ale widzowie powinni mieć swój rozum (i zapewne mają 🤔). I prawda nie obroni się sama - nie w dzisiejszych czasach. I jeszcze wracając do odwagi - poniekąd ludzie będący na keto czy nawet LC i tak walczą, idą pod prąd, są odmieńcami 😃. Jesteś mega inteligentny facet i można zrobić to o czym myślisz ale by trzeba dyplomatycznie 😉. Myślę, że jesteś w stanie to ograć jeśli będziesz chciał aczkolwiek masz do czynienia z dorosłymi ludźmi więc powinni sami wyciągać wnioski, rozszerzać zagadnienia i zgłębiać w miarę możliwości. Jest Was wielu i można tę wiedzę zewsząd wypośrodkować. Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrówka 😁.

[@Ketonator]

Jestem inteligentny i pozbawiony poczucia politycznej poprawności, a nurt 'radical honesty' jest mi niebezpiecznie bliski więc taki ze mnie dyplomata jak z kaktusa szczoteczka do zębów. 'Bycie miłym' to dość konformistyczne podejście, a nie chodzi przecież o to żeby zawsze było miło i wygodnie. Zawsze to ma być szczerze. Ale fakt. Marketingowo to może być przysłowiowy strzał w kolano. Tylko to nie jest do końca tak, że ja nie zgadzam się ze wszystkimi. W takim zestawieniu pojawiliby się ludzie których szanuję za wiedzę i których polecam słuchać. Ale nie uniknę tego, by mówić o tych, którzy moim, nie tak skromnym, zdaniem szerzą herezje. Przynajmniej w obszarze zdrowego odżywiania. Pomyślę. Zdrówko!

[@nynes7703]

Teraz już wiesz. Zdrowko.

[@Ketonator]

Dzięki. :)

[@dawid7496]

Bez jakiejkolwiek aktywności fizycznej i tak żadna dieta nie zadziała. Chyba że mowa tak jak wspomniałeś o niezdrowym odchudzaniu się. Żeby organizm tracił zbędną nadwagę w zdrowy sposób musi być rozkręcony metabolizm a do tego jest potrzebny wysiłek fizyczny..

[@Ketonator]

Z tym nie mogę się zgodzić - bez aktywności fizycznej można się odchudzać i to zdrowo. Oczywiście, że aktywność jest polecana, ba! najchętniej 'przepisałbym' ją każdemu, ale prawda jest taka, że bez niej też się da. Rozkręcony metabolizm? Tzn.?

[@dawid7496]

@@Ketonator w moim mniemaniu rozkręcić metabolizm to znaczy wejść na trochę wyższe obroty 😄 Organizm zmuszony do aktywności fizycznej lepiej metabolizuje produkty spożywcze i wykorzystuje mikro i makroelementy zamiast ich podkładać na zapas 🙂 Brak ruchu nigdy nie jest zdrowy i dobry dla naszego ciała dlatego nie zgodzę się z tym że można się odchudzać bez aktywności fizycznej również zdrowo. Bo na pewno odchudzanie się bez aktywności fizycznej nie będzie na równi zdrowe co odchudzanie z wykorzystaniem aktywności fizycznej. Jesteśmy stworzeni do tego by się ruszać a nie siedzieć w miejscu. Brak jakiejkolwiek aktywności fizycznej jest niezgodne z naszą naturą i bardzo szkodliwe dla naszego ciała. Choćby ze względu na nieodpowiednie wykorzystanie tlenu. Człowiek aktywny fizycznie jest mniej podatny na infekcje dzięki wyższej odporności. Przyszedłem w swoim życiu etap w którym nie byłem aktywny i unikałem aktywności fizycznej. Wiem co mówię. Udało mi się w życiu stanąć po obydwu stronach bariery więc przerabiałem to na własnej skórze i mam porównanie z tym co się działo ze mną i jak się czułem wtedy a jak się czuje i co się dzieje ze mną dzisiaj w wieku 41lat. I z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć że nigdy w życiu nie byłem w takiej formie nawet mając mniej niż 20 lat. Aż się boję pomyśleć gdzie bym dzisiaj był gdybym w swoim młodym wieku myślał i postępował tak jak dzisiaj 😉

[@Ketonator]

@@dawid7496 Sport to zdrowie (a zbyt dużo sportu to też zdrowie, ale bezpowrotnie stracone :)), ale patrząc się od strony fizjologii naszego organizmu można żyć zdrowo 'uprawiając' aktywności, które zdarzają się każdemu w codziennym życiu - sport, praca fizyczna i tym podobne. Spadek szybkości metabolicznej to wartości 'ledwie' kilkuprocentowe i sport również może do tego doprowadzić - jeśli z jego pomocą (lub bez) wejdziemy w głęboki i długo utrzymujący się deficyt. Aktywność fizyczna (mówimy o tej zaplanowanej, EAT) jest zdrowa, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że niezbędna do zdrowego odchudzania. Oczywiście nie mówię o przypadkach osoby, która nie podejmuje żadnej aktywności i spędza dzień cały dzień na kanapie, a jedyną aktywnością jest chodzenie do lodówki po kolejne kcal. Pracuje z ludźmi chorymi i ze sportowcami. Obok wiedzy mam masę doświadczenia i dlatego z całą mocą powtórzę jak na wstępie - aktywność fizyczna zalecana jest każdemu, ale i bez uprawiania sportu można zdrowo się odchudzać. Zdrowo, ale nie zdrowiej. :) Zdrówko!

[@dawid7496]

@@Ketonator czyli źle się zrozumieliśmy i teraz się wszystko wyjaśniło 🙂 Ponieważ ja nie mówię o sporcie jako sporcie tylko jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Oczywiście że praca fizyczna zalicza się do aktywności fizycznej 🙂 i na przykład jesteś budowlańcem i przez wiele godzin dziennie ruszasz się na budowie to ta aktywność jest równie jak nie nawet bardziej wymagająca od naszego organizmu niż to na siłowni 🙂 Dlatego wyraźnie odniosłem się do kanapkowego stylu życia. Czyli praca za biurkiem Plus przysłowiowe leżenie popołudniami na kanapie w domu.

[@Ketonator]

@@dawid7496 Tak czułem, że minęliśmy się z interpretacją tego punktu. Grunt to rozmawiać i wszystko się wyjaśnia. :)