Рет қаралды 18,702
Subskrybuj kanał TVN24 i bądź na bieżąco: / @tvn24
Więcej takich materiałów znajdziesz na antenie TVN24 oraz w TVN24 GO.
W częściowym raporcie dotyczącym działań prokuratury z czasów rządów PiS podkreślono, że śledztwo w sprawie wypadku kolumny rządowej Beaty Szydło, który miał miejsce w 2017 roku w Oświęcimiu, było "ukierunkowane na udowodnienie z góry przyjętej tezy". Śledczy wracają do tej sprawy, zapowiadając ocenę działań prokuratorów pod kątem odpowiedzialności karnej. Sebastian Kościelnik, kierowca seicento uznany za winnego, choć sąd warunkowo umorzył postępowanie na rok próby, był gościem programu "Jeden na jeden" w TVN24. Kiedy zapytano go, czego oczekuje od wznowionego śledztwa, odpowiedział, że chciałby się dowiedzieć, "dlaczego w ten sposób to postępowanie w prokuraturze było prowadzone".
Gość Agaty Adamek wspomniał też o "jednym funkcjonariuszu BOR (nieistniejącego już Biura Ochrony Rządu), który przyznał, że składali fałszywe zeznania w całej tej sprawie" w 2022 roku, czyli pięć lat po wypadku. - Jeżeli chodzi o innych też uczestników, byłych funkcjonariuszy BOR, mam nadzieję, że też pójdą za ciosem i w końcu nie będą mieli obaw z uwagi na władzę, która była wówczas i powiedzą po prostu prawdę jak było - mówił Kościelnik.
Cała rozmowa tutaj: tvn24.pl/go/pr...