Рет қаралды 3,914
Witajcie Kochani.
W tym filmie pokażę Wam jak możecie zrobić pyszne wino z jabłek.
Aby nastawić 5 L wina z soku jabłkowego potrzebne będzie około 13-15kg owoców.
1.Zebrane jabłka myjemy i dzieląc każdy owoc na ćwiartki wykrajamy z każdego gniazda nasiennie.
2. Gotowe ćwiartki jabłek przepuszczamy przez sokowirówkę, a odpady z nich powstałe przepuszczamy dodatkowo przez prasę do owoców (jeśli posiadacie), aby uzyskać dodatkowy sok.
3. Oceniamy (a najlepiej mierzymy cukromierzem) słodkość uzyskanego soku. Jeśli nie jest on wystarczająco słodki - rozpuszczamy w nim trochę cukru. (myślę że 500g cukru to jest max, bo jabłka są słodkimi owocami). Ilość ewentualnie dodanego przez Was cukru zależy od preferencji smakowych, czyli innymi słowy jeśli chcecie uzyskać wino słodkie to dodacie cukru więcej, jeśli półwytrawne lub półsłodkie to tego cukru nie dodawajcie wcale, lub skąpe ilości. Pamiętajcie, że to jest mały baniaczek 5L i drożdże nie mogą mieć zbyt dużo cukru bo też mogą nie dać rady i fermentacja Wam się może zatrzymać, dlatego zawsze lepiej zostawić odrobinę więcej miejsca w baniaczku na to żeby ewentualnie winko dosłodzić jak fermentacja z burzliwej przejdzie w etap fermentacji cichej..
3. Uzyskany z jabłek (po ewentualnym dosłodzeniu) sok wlewamy do baniaka pamiętając, żeby nie zapełniać baniaka aż po sam szczyt. W baniaku musi być odpowiednia przestrzeń, aby nastaw wam nie wykipiał na zewnątrz gdy rozpocznie się burzliwa fermentacja. W przypadku nastawu z soku polecam wypełnić baniak w 4/5 objętości i to w zupełności wystarczy (przykład na filmie).
4. Przygotowujemy drożdże winiarskie (według instrukcji na opakowaniu w zależności od tego jakie macie drożdze - w moim przypadku były to drożdze aktywne Fermivin PDM ), oraz dodajemy do baniaka pożywkę dla drożdży (w moim przypadku pożywka z witaminą B1 - dodawana 3 razy według instrukcji na opakowaniu). Gdy drożdże będą gotowe również wlewamy je do baniaka. Mieszamy lekko balonem i całość odstawiamy w ciepłe, ciemne miejsce na ok 2-3 tygodnie.
5. Po 2-3 tygodniach nasza fermentacja burzliwa powinna już się trochę uspokoić i przejść w etap fermentacji cichej. Wtedy możemy winko spróbować i jeśli ktoś będzie czuł taką potrzebę można sciągnąć trochę wina z baniaka i rozpuscić w nim trochę cukru (wszystko zależy od was - 100, 200, 300 czy 500g). Następnie po rozpuszczeniu cukru w ściągnietym winie, wlewamy je z powrotem do baniaka i z powrotem zamykamy baniaczek korkiem z rurką z wodą.
6. Po kolejnych kilku tygodniach (wszystko zależy od szybkości procesu fermentacji, ale powiedziałbym, że w momencie jak już woda w rurce będzie bulgotała znacznie wolniej - np. kilka razy na minutę) sprawdzamy klarowność wina. Jeśli wino w baniaku zrobiło się już łądne i czyste, możemy zlać wino znad osadu który zebrał się na dole baniaka. W tym celu za pomocą wężyka delikatnie ściągamy do jakiegoś naczynia wino, następnie czyścimy baniak z pozostałego w nim osadu i resztek, a gdy baniak jest już czysty wlewamy z powrotem wino aby w baniaku dokończyło proces fermentacji i klarowności.
7. Gdy wino przestanie pracować (w rurce przestanie bulgotać woda i jej poziom będzie równy) zlewamy winko do butelek i testujemy co wyszło :)
Oczywiście smak, smakowi równy nie będzie Kochani. Wszystko zależy od tego jak słodkie bedziecie mieli jabłka. Sami musicie sprawdzić i przetestować ilości dodawanego cukru w waszych nastawach (lub jego braku). Wszystko zależy od Waszych upodobań. Próbujcie, nastawiajcie, kombinujcie, testujcie :) To w winiarstwie jest najlepsze, że można kombinować na wiele sposobów.
Smacznego!
Jak zawsze zapraszam również na moje socjalmedia:
Facebook:
/ druidseye
Instagram:
/ druids_eye
TikTok:
/ druidseye
Grupa pasjonatów historii i eksploracji:
/ 1131045267622163