Wolski o Wojnie Po co nam FREGATY RAKIETOWE MIECZNIK?

Po co jest nam Marynarka Wojenna? Po co nam są fregaty rakietowe programu "Miecznik"? Czy to ma sens? Czy taki okręt łatwo zatopić? Odcinek w którym odpowiadamy na w/w pytania wraz z wybitnym ekspertem kmdr. por. Tomaszem Witkiewiczem (ponad ćwierć wieku wciąż w służbie MW RP) oraz Dawidem Kamizelą (NTW). Może i długo ale za to "samo gęste". Zachęcam do oglądania.
Frag Out: fragout.uberfl...
BBN i SKBM czyli dlaczego MW i fregaty rakietowe: www.bbn.gov.pl...
WebPage: wolskiowojnie.pl/
Twitter: / wolski_jaros

[@zeter8163]

Pomysł na film: omówienie chińskiego wojska i czy faktycznie są tak silni aby konkurować z amerykanami na pacyfiku ?

[@drcasualties]

Nie są w stanie konkurować, stad jedwabny szlak droga lądowa

[@ukaszwarszycki3824]

@@drcasualties wodują wielokrotnie więcej okrętów niż amerykanie więc to pewnie kwestia czasu.

[@kasial2335]

Jestem za!

[@Kiiiurself8482]

@@ukaszwarszycki3824 liczy się jakość a nie ilość to po pierwsze a po 2 Amerykanie wydają 3 razy więcej na wojsko mają bardziej zaawansowane lotnictwo i okręty ustępują Chinom jedynie rakietami ale tylko w małym stopniu - prędkością

[@oskars1419]

moim zdaniem nie z powodu przestazralego systemu dowodzenia rodem z 2 wojny swiatowej

[@blassi7]

To mi się podoba o takie coś nic nie robiłem :) powoli podcasty i ich bohaterowie przenikają się w odcinkach jak w marvelu :) dzięki !

[@Serneek]

A Kamizela robi za Thora. 😉

[@michalpanakamanana1048]

Cieszę się, że mogłem Ci pomóc w nicnierobieniu. Myślę, że to generalnie wysiłek zbiorowy.

[@zinn303]

@@Serneek s

[@jazzgott]

Szczególnie że mamy w tym odcinku Wolverine

[@kamilw6030]

A co to ten marvel?

[@adriankopniewicz385]

Panie Jarku, jako były działonowy czołgu PT-91 Twardy (Wędrzyn '06) :) podziwiam i tak na prawdę trochę z przypadku trafiłem na Pana Kanał :). (i tak... przez Historię Realną :) ). Świetna, merytoryczna rozmowa. I co ważne, nie propagandowa :) Jestem za Ukrainą, i znam się na sprzęcie. Co do Marynarki RP :/ Przykro dziś patrzeć. Bałtyk jaki jest, taki jest geograficznie i :) hydrograficznie. System szwedzki + 2-3 fregaty byłby super :) Pozdrawiam.

[@longinzaczek5857]

Sam jestem fanem marynarki, zwłaszcza walk z czasów II Wojny Światowej u boku Brytyjczyków. ale prawda panie Jarku jest brutalna: Polska jest państwem frontowym na granicy z Rosją i przede wszystkim Polska musi wytrzymać uderzenie lądowe i powietrzne armii rosyjskiej oraz ewentualnie udzielić pomocy Bałtom. Francja w 1940 roku miała silną flotę, która po klęsce lądowej malowniczo skończyła najpierw na dnie Mer-el-Kebir a potem na dnie portu w Tulonie. Patrząc z wojskowego punktu widzenia: Jeśli Polska flota przegra z Rosjanami na Bałtyku, to kraj jakoś to przeżyje o ile uda się zatrzymać Rosjan na lądzie, ale w odwrotnym scenariuszu jeśli nie uda się zatrzymać ofensywy Rosjan na lądzie i zajmą Polskę, to flota skończy tak jak francuska w 1940, choćby odnosiła same zwycięstwa. Taka jest brutalna prawda wynikająca z geografii. Najpierw trzeba załatać najbardziej podstawowe dziury w obronie przeciwlotniczej, czy w armii lądowej. Niestety obecny przespał kilka lat mając budżet o 100 miliardów większy niż poprzednicy i znając nieobliczalność Putina, mógł wydawać co roku o kilka miliardów więcej, czyli kwotę która po 6 latach dałaby Polsce równowartość np. 1000 nowoczesnych czołgów, że użyję pana ulubionej jednostki przeliczeniowej. Dziś nie mielibyśmy dziurawej obrony przeciwlotnicze. Dziś mielibyśmy dobrze przygotowaną armię i można byłoby myśleć o reanimacji floty. A tak trzeba pilnie łatać dziury w wojskach lądowych i obronie powietrznej. W sytuacji ograniczonych środków należy grać tym co się ma i starać się rozwiązać problem inaczej. Słabym punktem floty rosyjskiej jest brak bliskich baz poza portem w Bałtijsku. Wystarczy zneutralizować bazę w Bałtijsku i jakakolwiek operacja floty rosyjskiej z Kronsztadu przeciwko polskiemu wybrzeżu będzie mocno problematyczna. A można to osiągnąć na kilkanaście różnych sposobów, niekoniecznie silną flotą: można zaminować podejścia do Bałtijska, można Rosjanom urządzić Pearl Harbor, można zaatakować Kaliningrad od strony lądu i artylerią uczynić bazę niezdatną do użytku. Na wojnie ważna jest zasada ekonomii sił i środków - przy 8-krotnie wyższym rosyjskim budżecie na zbrojenia, nie wygramy z Rosją na liczbę okrętów, nawet jak będą lepszej jakości. Nec Hercules contra plures. Z powodu Kalinigradu zresztą i tak 90% najważniejszych starć morskich z Rosjanami będzie się rozgrywać w Zatoce Gdańskiej czyli poniżej linii Rozewie-Kłajpeda. Nawet nie na Bałtyku tylko w jednej małej zatoce - na tak ograniczonym teatrze działań warto się przyjrzeć np. doświadczeniom s podobnych starć przybrzeżnych między Izraelem a Egiptem, czy miedzy Pakistanem a Indiami. Tutaj nie potrzeba flotylli fregat ani łodzi podwodnych. Oczywiście docelowo dobrze by było, żeby marynarka wojenna RP miała potencjał proponowany w pokazanym przez pana dokumencie, żeby móc współdziałać z sojusznikami i szkolić marynarzy, ale na chwilę obecną, przy obecnych zagrożeniach i ograniczeniu budżetowym, to nierealne. Choć oczywiście nie wykluczam ewentualna przegrana Rosjan na Ukrainie może otworzyć Polsce powiedzmy dwuletnie okno czasowe pozwalające na reanimację marynarki. Moim zdaniem panie Jarosławie za głęboko siedzi pan w technikaliach wojskowych, warto sobie czasem się oderwać i rozegrać parę symulowanych gier wojennych na różnych mapach, by lepiej zrozumieć uwarunkowania związane z geografią i ekonomią sił i środków na polu bitwy.

[@73Zouave]

Gdyby Francja nie skapitulowała, Marine Nationale byłaby mocnym argumentem na Morzu Śródziemnym. Dla Włochów to było być albo nie być.

[@adamliwinski2449]

Morze i powietrze są coraz wolniejsze, a nie coraz szybsze. A dokładniej to po maksymalizacji prędkości nastąpiła optymalizacja kosztów, która wiąże się z mniejszymi prędkościami - obecnie i latamy i pływamy wolniej niż kilka dekad temu.

[@guliwer456]

Mnie osobiście Pana skromność bardzo imponuje. Jest Pan świetnym ekspertem, który potrafi o ważnych, złożonych tematach opowiadać w sposób bardzo przystępny - stąd ten licznik subskrypcji kręci się jak szalony. I oby zatrzymał się jak najpóźniej. Powodzenia i dziękuję za świetne materiały!

[@arturleonproof5258]

Akurat skromność nie jest cechą wyróżniającą p. Wolskiego. Doceniam fachowość ale z racji tego że sporo czasu mnie te rzeczy frapują wkurza mnie śmieszkowanie i ciągle.odniesienia i pstryczki pod.adresem projektu S&F. Sam mam obiekcje do pewnych rzeczy ale to co robi p. Wolski to gówniarzeria. Sorki. Ja oczekuję konkretów a nie heheszków co chwila i szydery. Pomijam już to, kto wygenerował zainteresowanie tematem i dzięki komu tacy twórcy jak p. Wolski mogą teraz błyszczeć. I pisząc błyszczeć nie kpię tylko doceniam ogrom świetnego materiału jaki dostarcza p. Wolski Ale bez dziecinady i sikania na odległość w piaskownicy. Mamy jeden cel a mam wrażenie, że kontrakt na "bycie autorytetem" dostanie posiadacz najdłuższego penisa. Szlag mnie trafia kiedy widzę takie zagrywki. Jeśli ktoś jest uczciwy to sięgnie pamięcią do czasów kiedy p. Bartosiak mówił: dyskutujemy. I ostatnimi czasy mam wrażenie, że to klasyczne polactwo wychodzi każdym.porem i kanałem w necie. Powiem dosadnie: ni chuja nie potrafimy współpracować chyba, że nadchodzi wojna. Ale wtedy jest za późno. Mniej ego a więcej chęci współpracy.

[@guliwer456]

@@arturleonproof5258 To jest Twoje zdanie. Równie dobrze można Bartosiakowi powyciągać jego "psztyczki". To właśnie jego retoryka opiera się na obrzucaniu łajnem całego MONu i ekspertów, gderanie o tym jak to źle nie wydaje się pieniędzy i jak nie jest tragicznie. Poza tym ja zupełnie nie rozumiem z czym ty pijesz do mojego komentarza. Powiedziałem, że rozbraja mnie skromność Pana Wolskiego, która jest faktem, a Ty mi coś o Bartosiaku... Co ma piernik do wiatraka? Już abstrahując od tego kto ma rację? Lubię i szanuję obu Panów, a perspektywę konfrontacyjną rozpocząłeś sam...

[@koleszkaleszka477]

@@guliwer456 bardzo skromnie zauważył w pierwszych minutach że nie doceniał przewagi transpotru morskiego, expert???

[@guliwer456]

@@koleszkaleszka477 No tak, bo ktoś, kto zna się np. na czołgach, musi wszystko wiedzieć o cywilnym transporcie kontenerów drogą wodną... Ty się zastanów co piszesz, ptysiu.

[@podraza83]

@@arturleonproof5258 Nie podoba się -nie słuchaj. Szkoda Twojego czasu :)

[@gagaadzibum]

Panie Wolski. Bardzo dziękujemy za Pana zaangażowanie i możliwość „dostępu” do Pana wiedzy.

[@buondt]

Jestem ciekawy ile młodych chłopaków i dziewczyna oglądając pana filmy zapisze się do wojska. Ja jakbym miał 20 lat mniej to bym serio zaczął to rozważać. Dobra robota!

[@wojciechprzybylski3536]

Chciałem tylko zauważyć, że te 87% udziału drogi morskiej w eksporcie dotyczy być może handlu globalnie, ale na pewno nie Polski. W 2019 roku droga morska była odpowiedzialna za 16% polskiego eksportu (vs. 11% kolej i 73% drogi). Wynika to ze struktury naszego eksportu, który w zdecydowanej większości idzie do krajów UE. Udział morza w imporcie będzie pewno nieco wyższy (surowce), ale dalej są to relacje dalekie od przytoczonych średnich globalnych. Nie wiem, czy to podważa wnioski, bo waga morza dla gospodarki dalej jest spora i dotyczy krytycznych surowców np. energetycznych (LNG, ropa), ale jednak warto być precyzyjnym :).

[@conradsz]

amen

[@Radbug11]

Otóż to! Przecież to był tak chybiony argument, że aż złapałem się za głowę, że został użyty na poważnie w tej dyskusji. No ale 87% to wielka liczba to może na kimś zrobi wrażenie, bez kontekstu i korelacji z Polską... Te kontenerowce to chyba by musiały wpływać Wisłą do Krakowa i dostarczać codziennie rano chleb do sklepów, żeby to miało sens. Zboże transportuje się tylko droga morska? Aha. A czym je najpierw dostarczono do portu?

[@podunkman2709]

@@Radbug11 To nagranie to raczej nie jest romowa profesjonalistow wiec i takie kwiatki.

[@Jimmy-nl9if]

@@Radbug11 Dla mnie też te 87% jest absurdalne. Już pomijając wygodę klienta w przypadku transportu samochodowego (dostawa pod drzwi), to trzeba jeszcze doliczyć drogę przebytą przez towar od producenta do portu. Prosty przykład na podstawie Polski i eksportu węgla - do portu 500 km czarne złoto jedzie koleją.

[@t.e.bielecki9327]

Panowie! Ten argument jest także kompletnie nonsensowny, że względu na bliskość niezatapialnego lotniskowca królewieckiego od głównych polskich baz kontenerowych w Gdańsku i Gdyni. Jeśli wybuchłaby wojna, nikt nie będzie myślał o przesyłaniu chińskich gaci i elektroniki do obu tych portów. Taka koncepcja może się chyba zrodzić, tylko w głowie kogoś, kto nie ma pojęcia o wojnach w naszym regionie. Zresztą infantylny sposób przedstawienia zagadnienia transportu morskiego przez pana Jarosława w pierwszych 20-30 minutach tego materiału, jest szczerze mówiąc porażający...

[@piotrmatyaszek3926]

Troszeczkę zabrakło jasnego podsumowania, że MJR nie zrobi tego, tego i tego co zrobią 3 Mieczniki. Niemniej bardzo wartościowy odcinek.

[@Mxerek]

Zasiadając obawiałem się czy da się 1.5h wsiedzieć, ale było mało! Dzięki Wolski :)

[@TronarV89]

Trzymam kciuki za debatę z team B czyli Bartosiak & Spółka, bez znaczenia kto będzie górą, oby tylko koniec końców politycy pozwolili wojskowym otworzyć usta i będziemy mieć debatę na jaką zasługują nasze siły zbrojne.

[@bazejs8084]

Moim skromnym zdaniem żaden nie byłby górą, bo są specjalistami z różnych dziedzin J. Bartosiak jest geopolitykiem, a J. Wolski analitykiem wojskowym - ich dziedziny jedynie trochę się zazębiają. Myślę, że obaj skorzystaliby na współpracy.

[@nupagadii5834]

Z wyczekaniem oczekuję tej debaty (bez osób złośliwie komentujących). Najważniejsze, że poprzez kontrowersje juz dostrzezone ZAISTNIAŁA DEBATA PUBLICZNA choc fizycznie JEJ JESZCZE NIE BYLO.... Ważne ze sa różne tezy i opinie bo dzięki różnicy zdań/opinii każdy będzie mógł wyciągnać wnioski. DEBATA juz jest choc jeszcze sie nie obyla a to bardziej podkreca emocje na jej temat.

[@dominik262]

Myślę, że taka debata, żeby doszli do jakichś konstruktywnych wniosków, lub żeby pan Wolski przekonał pana Bartosiaka, że ANW jak chodzi o detale i założenia jest kiepskim pomysłem trwałaby kilka godzin i była bardzo emocjonująca. Ale co najważniejsze stałaby się viralem i pod strzechami zaczęto by się zastanawiać na temat wątków w niej poruszanych i dopiero nacisk obywateli spowoduje skuteczność u polityków.

[@asdpb]

@@bazejs8084 8

[@asdpb]

@@bazejs8084 kim jest Bartosiak? A co go czyni geopolitykiem?

[@Siera000]

Ten Hamburg to taki średni przykład zakładając że docelowo produkty nie trafią do Trójmiasta tylko zostaną rozwiezione po całej Polsce to i tak trzeba zorganizować transport z polskiego portu do docelowego miejsca. Oczywiście czym dalej od miejsca z którego coś płynie tym wydaje się to bardziej opłacalne a już totalnie kiedy ściągamy coś z miejsca gdzie inaczej niż oceanem morzem nie da się przetransportować. Apropos miecznika poczekajmy aż go zbudują i uzbroją bo wcale się nie zdziwię jak dostaniemy okręt wielkości dzisiejszej fregaty z możliwościami uzbrojeniem bardziej odpowiednimi korwecie

[@piotrd.4850]

Znany w telekomunikacji i logistyce problem "ostatniego kilometra"

[@chlor4955]

Każdy kontener jest dowieziony na statek i zabrany samochodem lub pociągiem. Lepiej, jakby to był pociąg. Rozwijamy port w Gdyni. Rozwijajmy trasy kolejowe.

[@rafaswiatek9953]

Pan Wolski, nie wspomniał o jednej ważnej rzeczy ale to nie było tematem jego filmu. Większość wielkich portów europejskich jak właśnie Hamburg, Antwerpia, Rotterdam, Le Havre leżą w ujsciach spławnych rzek gdzie towary przeładowuje się na barki i wysyła dalej w głąb kraju. Państwa zachodniej Europy w tym celują. Renem, Łabą, Skaldą, Mozą czy Sekwaną płynie barka za barką wyładowane towarami. Widać to świetnie z samolotu, oczywiście nie jest tak szybkie jak transport samochodowy jednak zdecydowanie tańsze. Tak więc znów transport wodny. Polska też posiada porty nad rzekami Gdańsk i Szczecin, zaś o transporcie śródlądowym mówi się u nas od 50 lat, nawet komuna próbowała coś z tym robić, słynny program Wisła, jednak z roku na rok jest coraz gorzej, nawet już Odrą nie pływają barki (za komuny pływały aż do Kędzierzyna) o Wiśle nawet nie wspomnę. Mam cały czas cichą nadzieję ,że budowa Przekopu Mierzei, rozpocznie odbudowę polskich szlaków śródlądowych jednak znając nasze realia chyba jestem przesadnym optymistą.

[@tomekx3575]

To ja powiem tak. Jak chcemy mieć okręty do misji NATO to zgoda, mało tego możemy sobie nawet zespół lotniskowców wybudować, ale dopiero wtedy gdy armia lądowa i siły powietrzne oraz ogólnie system odporności państwa w konflikcie zbrojnym będą na poziomie wystarczającym do utrzymania naszej suwerenności i niepodległości. Innymi słowy: główne zagrożenia idą od wieków po lądzie (w 1939 byliśmy w sytuacji dzisiejszej Ukrainy, dziś prognozowane zagrożenie to wschód i Kaliningrad), ergo musimy mieć w pierwszej kolejności zdolności bojowe rozwinięte na kierunkach lądowych plus obrona powietrzna. Są to priorytetowe inwestycje i kierunki restrukturyzacji polskiej armii. Dopiero jak zrobimy porządek tam gdzie dziś mamy bardzo duże zaniedbania możemy przystąpić do budowania naszego potencjału morskiego w NATO (i żeby nie było, NATO nie wymaga od nas takich możliwości, to jest nasze chciejstwo). Każdy kto twierdzi inaczej to marzyciel, fantasta i potencjalnie ktoś, kto nie chce byśmy w szybkim tempie zrestrukturyzowali nasz siły zbrojne i w konsekwencji byśmy byli w stanie obronić się przed jedynym teraz możliwym agresorem - Rosją. Rozmienianie się na drobne, mało znaczące rozumiane jako ogólny wkład w wysiłek wojenny kwestie (duże zakupy dla MW bez opracowania całościowego planu modernizacji armii i systemu odporności RP) jest w moim mniemaniu, żeby powiedzieć dobitnie, wręcz idiotyzmem. Jeszcze długa droga przed Panem Jarkiem w kwestiach strategicznych, niech Pan lepiej zostanie przy technice. A'propos, opracowanie na podstawie, którego opiera Pan swój nieuzasadniony wywód tłumaczący potrzebę posiadania fregat jest z roku 2017 (2017 data publikacji, więc prace toczyły się odpowiednio wcześniej z dwa lata). Nikomu się wtedy nie śniło i nie mieściło w głowie, że Rosja rozpocznie pełnoskalową wojnę w Europie. Założenia do tego planu były więc inne, niż obecna rzeczywistość, czy ten argument Pana przekona? Myślę, że nie. Najlepiej naczytać się bezmyślnie dobranej literatury i wciskać kit gdzie się da udając greka. PS. Czy Pan komandor zna "Plan Peking"? Bo tym się skończy w razie W operowanie fregat po Bałtyku po raz kolejny.

[@norbi1411]

Powoływanie się wrzesień 39 w kontekście dzisiejszej sytuacji i to w tak prymitywny sposób jest objawem poważnego spierdolenia umysłowego. Reszta wcale nie lepiej.

[@antares1233]

@Norbi1411 Gdy ktoś wyraża zdanie przeciwne - stosuj kontrargumenty, a nie chamskie odzywki - te określenia, które zastosowałeś opisują niestety twój stan mentalny. Krótko: w przypadku zagrożenia W środki powinny być rozdysponowane od kwestii najważniejszych do najmniej istotnych. Najpierw powinniśmy się zabezpieczyć od strony lądowej i powietrznej(obrona przeciwlotnicza), a później morskiej. To tak trudne do zrozumienia? Mieczniki nie będą bronić Warszawy - podobnie jak polskie niszczyciele w 39'

[@tomaszolejniczak6518]

Odnosząc się do przykładu transportu 5tyś kontenerów z Hamburga, to jako stary transportowiec i logistyk odpowiem, "tak, ale nie" :D. Miejscem docelowym dla tych kontenerów nie jest port w Gdańsku, a odbiorcy w Warszawie, Łodzi, Lublinie itd. I tak te 100 ciężarówek trzeba skombinować. A odległość Hamburg -Gdańsk jest tak mała, że szybciej i taniej ściągać kontener bezpośrednio z Hamburga ciężarówką niż przerzucać statkiem z Hamburga do Gdańska i potem dopiero do odbiorcy. W naszym przypadku Gdańsk i Świnoujście obsługują głównie wysyłki na Skandynawię, GB oraz pozaunijne. Także tak transport morski w skali światowej jest mega istotny. Natomiast w przypadku wymiany handlowej na wewnętrznym unijnym podwórku to transport kołowy króluje.

[@whit500__]

Dokładnie tak. Poza tym podczas wojny i tak żaden port nie będzie działał (dla ruchu komercyjnego) wiec do końca nie wiem po co ta cała demagogia.

[@mil3k]

Bardzo dobre, merytoryczne komentarze. Właśnie zobaczyłem tę prezentację i jest tam podstawowy błąd merytoryczny. Podany jest Hamburg i Polska. Lepiej by było, gdyby przykładem była dostawa do powiedzmy Lublina tych 5k kontenerów i porównanie czasu i *kosztów* takiej dostawy. Z tego co pamiętam, to Gdańsk raczej ma wysokie koszta.

[@Suli.]

No to panowie pouśmiechali się, pospijali sobie z dzióbków, poklepali się po plecach, jacy to są zajebiści i jaki to Miecznik będzie zajebisty tymczasem ja pozwolę sobie zepsuć ten nastrój i dla równowagi proponuję zapoznać się z chyba najcelniejszym podsumowaniem tego poronionego programu, które zamieszczone zostało na kanale „Gdzie zaczyna się wojsko”. Link poniżej: kzbin.info/www/bejne/mIiwYZSAaciHlbM kzbin.info/www/bejne/mIiwYZSAaciHlbM Od 7.15 zaczyna się opis Miecznika kzbin.info/www/bejne/mIiwYZSAaciHlbM?t=437 Najciekawsze podsumowanie zaczyna się od 11.30 kzbin.info/www/bejne/mIiwYZSAaciHlbM?t=690 a najważniejszy fragment podusumowujący w 13.09 kzbin.info/www/bejne/mIiwYZSAaciHlbM?t=789. W skrócie - nie jest to żaden okręt obrony wybrzeża ani na pewno fregata OPL - gdyż brak mu wielowarstwowej obrony przeciwlotniczej. Okręt nie będzie wyposażony w rakietowe systemy obrony bezpośredniej/ bliskiego zasięgu SEARAM ani w systemy ciężkich pocisków dalekiego zasięgu OPL i OPBAL jak SM-2/SM-3. Same pociski CAM i CAM-ER to trochę mało. To, że się mówi o opcji opracowania takich ciężkich pocisków - to na razie się tylko mówi. Uwierzę jak zobaczę i nie skończy się tak jak program LOARA, Gawron czy liczne inne programy rozwojowe i modernizacyjne w naszym wojsku. BTW, w linkowanym filmiku pojawiła się informacja, że o ile owszem, w przypadku CAMÓW w pojedynczą komorę wejdą 4 pociski, to CAM-ER wejdzie już tylko 1, co drastycznie zredukuje liczbę przenoszonych rakiet. A na pewno raczej tak będzie z tymi cięższymi pociskami OPL/OPBal dalekiego zasięu - jeśli kiedykolwiek uda się je opracować i pomyślnie wdrożyć do użytkowania. Należy przy tym zwróci uwagę, że komór tych będzie tylko 32 podczas kiedy taki niszczyciel Arleigh Burke ma tych komór 96! TRZY RAZY WIĘCEJ. Fregata nie będzie też nadawała się do zadań ZOP - co w sumie sami półgębkiem przyznajecie. Ot choćby będzie na to za wolna. W tym miejscu trzeba rozczarować i rozwiać nadzieje pana komandora na wykorzystanie już zakupionych śmigłowców AW-101, które zgłasza w 49:49 minucie filmu - zakupione dotychczas AW-101 się nie nadadzą bo kupiliśmy wersje lądową a nie pokładową. Nie mają składanej belki ogonowej i nie zmieszczą się w hangarze. Mowa o tym w 8.03 minucie zalinkowanego filmiku. kzbin.info/www/bejne/mIiwYZSAaciHlbM?t=488 Tak więc na potrzeby fregat trzeba będzie kupić nowe AW-101, tym razem w wersji pokładowej. Podsumowując - nie jest to tez okręt projektowany do walki z Rosją na Bałtyku. Kupujemy okręty, które są w stanie działać długo w warunkach ograniczonego zagrożenia - czyli „kolonialne” misje antypirackie i antyterrorystyczne albo zwalczanie zielonych ludzików przed rozpoczęciem prawdziwej wojny „kinetycznej”, lub jako uzupełnienie i wsparcie dla bardziej skonfigurowanych bojowo jednostek w warunkach dużego zagrożenia - czyli w zespołach potężniejszych sojuszników i wtedy Miecznik może działać pod ich osłoną. Innymi słowy Miecznik nie jest takim okrętem, za jaki ma uchodzić, jaki się nam rzekomo sprzedaje i jaki mieliśmy potrzebować. Miecznik początkowo miał być korwetą i pod korwetę przyjęto ten zestaw uzbrojenia. Okręt się rozrósł ale uzbrojenie, zwłaszcza przeciwlotnicze i przeciwokrętowe pozostało bez zmian. Doszło za to miejsce dla zespołu Formozy czy innych komandosów na każdym z okrętów. I faktycznie, na wypadek konfliktu z Rosją albo te fregaty zrealizują operację "Peking II" albo w przeciwnym wypadku mogą skończyć jak białe słonie - Hetman Sachajdaczny czy przysłowiowa Moskwa - o ile nie wesprą ich silniejsze okręty sojuszników. Czyli znowu warcamy do Peking II i danie dyla z Bałtyku do portów silniejszych sojuszników. Jak już chcemy fundować sobie flotę z prawdziwego zdarzenia to trzeba było zakupić niszczyciele Arleigh Burke, które w założeniu projektowane były właśnie do walki z Rosjanami (no, powiedzmy Związkiem Radzieckim) a nie odstawiać popelinę z niewiele mniejszymi tonażowo jednostkami, które będa miały ułamek tych zdolności bojowych, których podobnież niezbędnie potrzebujemy. PS. Byłbym głęboko wdzięczny, gdyby ktoś wyjaśnił jaki W CZASIE WOJNY ma być bezpośredni związek i przełożenie tych 3 fregat na transport kontenerowy do Gdańska/ Gdyni. Tzn. co, będą w 3 fregaty (bo przecież fregaty mają nie działać pojedynczo tylko w systemie) eskortować każdy kontenerowiec do Gdańska?

[@Pincopalino139]

Pan jako pierwszy potwierdził w poprzednim odcinku ze Moskwa zatonęła. Brawo🤗

[@marekk1337]

Dobre zrodlo, bo powatpiewalismy ze jest az tak dobrze :)

[@miramari732]

Z okazji kupna CAMM-ów dla systemu Narew, prosimy o omówienie "ludzkim językiem" naszej obrony powietrznej i jak Narew komponuje się w ten obrazek ^^

[@wolskiowojnie]

CAMM w Narwi - obecnie najlepszy wybór.

[@miramari732]

@@wolskiowojnie Czyli nie tylko mi trochę ulżyło jak to w mediach podali :)

[@Kalder5]

@@wolskiowojnie Czy pod Narew będzie podpięty ppanc Brimstone - jak to było w ofercie z przed kilku lat

[@piotrskawa8701]

@@wolskiowojnie kzbin.info/www/bejne/mIiwYZSAaciHlbM

[@franciszekdolas108]

Panowie, może dacie radę odpowiedzieć na kilka konkretnych pytań: 1. W jaki sposób fregata uzbrojona jedynie w system OPL krótkiego zasięgu ma zapewnić bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej nad północną granicą morską? Proszę to wytłumaczyć laikowi jak Ja. W jaki sposób okręt z rakietami o zasięgu ~25km, być może ~45km, o ile faktycznie zostanie uzbrojony w CAMM-ER jak już powstaną oczywiście, ma zapewnić obronę przeciwlotniczą czegokolwiek? One same nie będą w stanie zapewnić sobie prawdopodobnie bezpieczeństwa przez bieda uzbrojenie. 2. Jak to jest, że np. plemię z Bliskiego Wschodu budując korwety Sa'ar 6 o wyporności ~2000ton uzbroiło je wielokrotnie lepiej niż my nasze potencjalne fregaty o wyporności 7000ton?! A środowisko działania na Morzu Śródziemnym wydaje się bardziej przyjazne niż Bałtyk. O ile pamiętam koszt jednej korwety ~650mln $, a koszt jednego cuda Miecznik ~660mln $. Łudzenie się, że one kiedykolwiek zostaną dozbrojone odłóżmy między bajki. Tak jak spier... Gawrona to samo zrobią z Miecznikami. - co do dozbrojenia tych fregat w sensowne uzbrojenie OPL średniego zasięgu czyli SM-2 Block IIIB to chyba niemożliwe przy wybranym radarze - ale pewny nie jestem. 3. Proszę mi wytłumaczyć w jaki sposób fregata pomocnicza ma pełnić rolę pierwszoliniowego okrętu bojowego w czasie pełnoskalowego konfliktu? Czy przypadkiem fregaty pomocnicze to nie są przeznaczone do działań "drugoliniowych"? 4. Dla pełnej jasności, by zaraz nie było, że nie lubię MW: Jestem militarystą, dla mnie w Polsce musi panować zamordyzm bo inaczej spotykają nas nieszczęścia, i musimy mieć bardzo silną armię. Chcę silnej MW, ale silnej prawdziwie czyli te trzy fregaty winny być uzbrojone po zęby, minimum 64 wyrzutnie pionowe załadowane również SM-2. 5. Dlaczego nie zdecydowano się na fregaty F110 które będą "kozakami" jeśli idzie o OPL? 6. Obrona bezpośrednia: co to za nowa moda nieuzbrajania okrętów w system typu SeaRAM?!?! Te dwie legendarne OSU-35 to zostawię bez komentarza bo skala kompromitacji z tym uzbrojeniem powinna kogoś pociągnąć do ciemnego lochu. I uwaga do Pana Komandora - porównanie bieda fregat Miecznik z fregatami budowanymi przez USA...serio???? Serio???? U nas nawet napęd jest w wersji BIEDA!!!! Nie mówiąc już o uzbrojeniu symbolicznym.

[@norbi1411]

Ad.1 Zostało to wyjaśnione w materiale. Ogłądałeś? Ad. 2 Plemię z BW miało dofinansowanie z Niemiec oraz własny przemysł co pozwoliło zbić cenę. Gdyby budżet Miecznika był większy to byłoby więcej. Proste. Bez znajomości dokładnych zapisów obu umów ich porównywanie nie ma sensu. Ad. 3 Pomocnicza? Ad.4, 5 i 6. Bo cyfra hamuje. Przy ograniczonym budżecie słusznie postawiono na sensory

[@radosawmazur5482]

Projekt fregaty wygląda sensownie, ale tylko wtedy kiedy obrona przeciwlotnicza będzie wielowarstwowa , działka 35mm powinny być zastąpione lub uzupełnione poważnym systemem ostatniej szansy np RAM block-2 amerykanie montują obecnie te systemy na większości swoich jednostek pływających , no i oczywiście bez rakiet przeciwlotniczych dalekiego zasięgu nazwa fregata przeciwlotnicza jest mocno na wyrost. Mam nadzieję że nie jak to zwykle u nas bywało do tej pory , rakiety przeciwlotnicze o zasięgu ponad 100 km pojawią się na pokładach tych okrętów , a nie pozostaną tylko na papierze.

[@mirosawszczepkowski5853]

Pytanie podstawowe jaki priorytet powinien mieć program fregat? Wydaje mi się że jest długa lista bardziej koniecznego sprzętu: granatniki, zwielokrotnienie artylerii, obrona przeciwlotniczą, amunicja do czołgów i artylerii, drony, drony morskie, śmigłowce szturmowe, myśliwce przewagi powietrznej, amunicją krążąca.

[@slawomirlech950]

Małe ćwiczenie intelektualne. Jedna haubica M1299 potrafi wystrzelić w ciągu minuty 10 precyzyjnych pocisków na odległość 100km. Załóżmy że mamy 20 takich haubic i 200 pocisków leci w kierunku miecznika. Co w tym czasie na pokładzie tego super drogiego "niezatapialnego" okrętu robi pan admirał? Odnawia różaniec, dzwoni do żony by się przegnać, czy pisze testament?

[@tubetotto]

@@slawomirlech950 Co robi miecznik? Nie wiem... Strąca drona, który podświetla laserem miecznika i wszystkie 200 pocisków wpada w morze? Ale pytanie dobre!

[@marek3336]

no ale najważniejsze są fregaty na których polska bandera będzie pływała po morzach i oceanach, to brzmi tak dumnie! a ile panie stanowisk do obsadzenia, wszyscy z rodziny i nawet znajomi się załapią (najpierw przy budowie, potem przy użytkowaniu) niestety - program korwet przypomina podział budżetu na trzy, cztery duże części - samoloty są, czołgi są, to marynarce też się coś od życia należy... niestety cały czas dużo podobieństw do 1939...

[@slawomirlech950]

@@tubetotto nowoczesne podświetlania nie są do wykrycia bo nie podświetlają celu tylko obok celu dopiero w ostatnich sekundach zmieniają na cel by pocisk miał czas zmienić kierunek. Są też pocisk artyleryjskie jak Excalibur, które kierują się na pozycję GPS, tam podświetlenie nie jest potrzebne tylko kordynaty celu. Czyli wciąż trafiony i zatopiony.

[@thorm6852]

Dokładnie.

[@wolnystrzelec8950]

Witam, zupełnie przypadkiem trafiłem na ten film i jestem na 40 minucie i jestem pod mega wrażeniem merytorycznej dyskusji, mimo, że jest to temat o którym nie mam zielonego pojęcia, wszystko tu powiedziane było dla mnie do tej pory czarną magią, jak widać człowiek uczy się przez całe życie, materiał jest mega, ale muszę też wrzucić kamyczek do ogródka, Celów nie celi, pozdrawiam i życzę powodzenia, bo wśród ścieku półgłówków w internecie takie kanały są prawdziwym złotem, pozdrawiam

[@MaKro-d1b]

Nie musimy się cofać do Falklandów, Helge Ingstad nie okazjała się zbyt odporna udarowo... Że o ruskim krążowniku z wczoraj nie wspomnę. Wystarczy jedna celna rakieta, która przeciąży OPL okrętu, czy ich zespołu.

[@Chuyew]

@Marek Król Ruski krążownik to słaby przykład. Nie był od kilkudziesięciu lat niemodernizowany.

[@boostedremiska]

@@Chuyew uss stark więc albo niech ktoś poda chociaż raz kiedy systemy przeciwrakietowe ocaliły okręt w rzeczywistych działaniach bojowych

[@zybxax7275]

@@marcins4677 powiem tak : okręt ten był remontowany ale nie modernizowany. Systemy uzbrojenia, łączności i tak dalej były z poprzedniej epoki.

[@TymonMasa]

@@Truspio dobrze kolego a co zrobisz jak Ci napastnik zamianuje tory wodne to co z rakiety fukniesz w minę ?

[@TymonMasa]

@@Truspio wszędzie jesteśmy w dupie że tak powiem a trałowce bez pomocy "starszego brata" są do niczego przykład Ukraina a znając nasza historię i szczęście to bardzo niestety przemawia stare porzekadło umiesz liczyć licz na siebie

[@oskarkasanji2164]

Komentarz tylko dla zasięgów. P.S. Jednocześnie tylko to, co powiedział Pan o kontenerowcach, tirach i pociągach wystarczy by uzasadnić potrzebę istnienia silnej, tj. odpowiednio wyposażonej i skrojonej do naszych potrzeb, marynarki wojennej. U kapitana Lisowskiego usłyszałem gdzieś chyba na początku wojny, że nie można wykluczyć "przypadkowego" zatopienia/uszkodzenia przez Zielone Ludziki statku u wejścia do jednego z naszych portów. Na zasadzie sygnału od Rosjan, że "Polaki wicie rozumicie". To był dla mnie szok. To plus podane przez Pana dane, a także bardzo ciekawe rozmowy na stronie studiów międzynarodowych (chyba tak) AMW w Gdyni (super kontent, m.in. z Pana udziałem) I... Przed wszystkim sprawa tego statku, który w zeszłym roku (czy 2 lata temu) zablokował Kanał Sueski (Nie wiem czy całkowicie, ale to nie ma znaczenia bo chodzi o jedną z najważniejszych arterii komunikacyjnych świata) skłania mnie do zadania Panu pytania: Czy można rakietą z lądu zniszczyć okręt podwodny? Są głosy, że marynarka jest niepotrzebna bo a) rakiety zatrzymają desanty i b) helikoptery mogą zatopić OP, więc luz. Tylko z tymi helikopterami to chyba nie jest takie oczywiste. Dodatkowo nasza marynarka nie posiada efektywnych, współczesnych tego typu statków powietrznych. Plus rakiety z ziemi potrzebują dobrego rozpoznania, a my mamy z nim problem (świetna rozmowa gdzieś na kanale AMW). Poza tym strzelanie rakietami do łodzi (podwodnej) z której wysiadą ww. ludziki naprawdę chyba mija się z celem. Pozdrawiam Pana serdecznie i gratuluję szokująco dobrego kontentu.

[@ARKANARKAN-uj5uw]

Świetne wstęp do rozmowy, niestety z rozmowy nie do końca zrozumiałem w jaki sposób okręt może obronić się przed pociskiem hipersonicznym. Może osobny odcinek, odnośnie zwalczania takich pocisków ?

[@cosmixpll]

Przeczytałem tą tabelkę z tego dokumentu i "ojezusmaria" no nie jest to fachowe porównanie.. absolutnie nie zgodzę się z tezą, że korweta tak bardzo różni się od fregaty. Wiadomo jest to mniejszy statek, o mniejszej zasobności uzbrojenia i jest bardziej nakierowany na jakieś konkretne zadania, ale to nie oznacza, że jest aż taka różnica. Zwłaszcza, że największe korwety, czyli te najbardziej nowoczesne, to tak naprawdę małe fregaty, zarówno pod względem możliwości, jak i rozmiaru. Mam wrażenie, że w tym piśmie BBNu to ktoś porównywała chyba "rosyjskie" klasyfikacje, a nie światowe. Korweta jest też tańsza i można ich nabyć więcej. Od tego powinniśmy zacząć, a nie jak zwykle od największego statku, który będzie nam potrzebny. Same fregaty bez korwet są imo bez sensu. Wiadomy i oczywisty cel, którego uszkodzenie/zatopienie kładzie całkowicie na łopatki nasze możliwości. Dlatego lepiej jest mieć 5, 6 mniejszych obiektów, które nawet jak mają mniejszą siłę ognia, to ja mają, niż 2, 3 duże, z którego zatopienie jednego pozbawia nas realnych możliwości bojowych i tak naprawdę pozostaje kwestią czasu, kiedy druga padnie. Przeciążona atakiem z powietrza lub w inny sposób.

[@transartus1487]

Jeśli mogę radę dla montażysty/autora. Więcej i dłużej wykresy i tabele niż własną twarz. Chodzi o to żeby nie musieć zatrzymywać filmu żeby prześledzić tabelę widoczną na slajdzie jednocześnie o niej słuchać z głosem w tle. Ale to kwestia doświadczenia tubowego i przyjdzie to z czasem. Pozdrawiam i dziękuję za dobre materiały.

[@piotrbabkiewicz3812]

Pociski manewrujące nie muszą lecieć wprost do celu. Można zaprogramować ich trasę lotu tak aby atakowały cel jednocześnie z wielu kierunków. Lecą nisko więc są wykrywane z małej odległości i taka fregata rakietowa jest pierwszą linią obrony przed nimi. Dzięki temu systemy przeciwlotnicze broniące portów i gazoportu będą miały znacznie łatwiejsze zadanie do wykonania. Lądowe systemy przeciwokrętowe mają ograniczony zasięg do horyzontu radiolokacyjnego i aby trafić cel na większym dystansie ktoś musi go im pokazać gdzie znajduje się wróg. Lotnictwo będzie zajęte na lądzie i własne okręty będą ich oczami. Nawet w okresie pokoju własne okręty przydają się, wystarczy poczytać o wojnach dorszowych pomiędzy Islandią a Wielką Brytanią.

[@martinmaster497]

Wszystko pięknie i ładnie i nawet by się zgadzało. Podsumuje to tak: za dwa tygodnie mam mieć wesele. Mam na nie mieć elegancka marynarkę. Jest tylko jeden problem. Krawiec powiedział mi, że mi ją wykona za 2 lata i jak zapłacę z góry.... Tylko panna młoda cholera nie chce czekać.

[@feltzer-fo3dr]

Jak kocha, to pozwoli pójść do ślubu w dresiaku albo poczeka te dwa lata. No chyba, że dziecko w drodze, to może trzeba zadzwonić do cioci z hameryki.

[@janpudeek2899]

Panie Jaroslawie, mega kontent z tym Pańskim kanałem. Razem ze znajomymi jesteśmy w tematyce stosunków międzynarodowych i wojskowości, a Pańskie materiały wieczorem („przy piwku”) to świetne uzupełnienie dla tych dziedzin. Pozdrawiam

[@jesuz999]

Ło Paanie. 1:22:07 filmu.... zajebiście! :D

[@renatakomorowska8308]

Bardzo bym chciala zeby budowa "Miecznikow" doszla do skutku. Trzymam kciuki

[@adambury2251]

Ile one kosztują? Proszę przygotować gogtoweczke.... Czy może chłopaki zapłacą?

[@ravarcher4700]

To my dziekujemy, za kanał z tak fantastycznymi materiałami !

[@grzegorzba.3435]

Dziękuję za próbę przybliżenia laikom zagadnień gospodarki morskiej z komentarzy dostrzegam że dalej są tacy co dalej nie rozumieją mechanizmów działania portów , ale się wypowiadają. Pozostałe mity kreowane nt. małych okrętów itp. wreszcie wyjaśnione.Pozdrawiam z najdłuższych wakacji po25 latach na morzu.

[@thorm6852]

Priorytety. Czy posiadanie okrętów na kałuży jaką jest Bałtyk ma sens? Mamy do tego samoloty, rakiety NSM, śmigłowce ZOP (tych jest za mało). Jak chcecie ochronić taki cel jak okręt nawodny wobec ultraszybkich torped, pocisków hipersonicznych albo ataku np. 1000 dronów naraz (powiedzmy za 5-10 lat) ? Nawet jeśli Rosja nie opracuje takich technologii, to Chiny z pewnością tak. Zobowiązania wobec sojuszników NATO - fajnie, w trakcie II wojny światowej też to ćwiczyliśmy - ewakuacją okrętów do Wielkiej Brytanii. Oczywiście jak to w wojsku - etat rzecz święta i dla marynarzy to wymarzona fucha, ale Polski nie stać na wydawanie olbrzymich pieniędzy dla kilkuset przyjaciół królika.

[@piotrekmajkowski5422]

Ja też jestem sceptyczny co do możliwosci floty na Bałtyku. Hura optyzmi i "2 statki to jak 3" nie zastąpi nam rozumu i rzeczywistości.

[@tokarp390]

1. Czy naszymi sojusznikami w międzywojniu były Niemcy ? 2. Czy mieliśmy wspólne ćwiczenia z Francuzami i Anglosasami ? 3. Czy dywizja lądowa brytyjska miała większą siłę ognia niż dywizja sowiecka ? 4. Czy marynarze przebranżowieni na operatorów baterii nabrzeżnych będą służyć za darmo ? 5. Czy NATO istniało przed II Wojną światową ? 6. "Jak chcecie ochronić taki cel jak okręt nawodny" tak jak każ∂y okręt defence24.pl/pgz-odslania-konfiguracje-miecznikow-harmonogram-i-uzbrojenie Kałuża to zbiornik wodny bez znaczenia taktycznego ;)

[@kacpermatysik3859]

ale brakuje mi w rych okrętach: 1. Przeciwlotniczych pocisków dalekiego zasięgu. 2. Obrony przeciw POKPR (rakietowej jak i jakiegoś Phalanxa). 3. I co z realnym zasięgiem radaru? Horyzont radarowy itp...

[@wolskiowojnie]

1) będzie - docelowy "długi" CAMM o zasięgu 100km+. Wiadomo że już powstaje. Do tego czasu będzie CAMM-ER który do celów w stylu TB-2 dolatuje na 60km prawie. 2) pokpr zwykle pokonują horyzont radiolokacyjny 35-40km (zależnie od wysokości masztu) tutaj CAMM-ER i CAMM są aż nadto dobre a mają gigantyczną zaletę (CAMM) minimalny dystans ognia to 1km. Do tego za CIWS może robić 76mm z amunicją programowalą no i 35mm. To też nie jest takie głupie rozwiązanie. 3) a tak jak wyżej pisałem - dla sea skimmerów realnie 35-40km no chyba że mamy śmigło z radarem. Inna sprawa że okręty w ugrupowaniu są w stanie osłaniać siebie nawzajem do pewnego stopnia.

[@kacpermatysik3859]

@@wolskiowojnie dobra 1. CAMM LR 100 km+ super, ale może na tak sporej jednostce dać jakieś SM-y z mozliwością zwalczania pociskow balistycznych? 2. 35 mm jest fajne ale jak na razie tez system nie jest w stanie zwalczać skimmerów, tak samo 76 mm bez wlasnego radaru będzie mieć z tym problem. 3. Śmigło z radarem... heh... jestesmy 40 mln frontowym panstwem, być musi jak dla mnie, plus samolot w stylu Hawkeye... wiem marzenia. Ale głównie chodzi mi o to, że mamy spory kadłub, pasowałoby umieścić tam takie efektory (jezu nienawidzę tego określenia, podobnie jak operator jako określenie komandosa), które mogłyby osłonić nie tylko wybrzeże ale też kawałek północnej Polski

[@wolskiowojnie]

@@kacpermatysik3859 wiesz, tutaj zapewne MW toby chciała SPY-1 z SM2 ale koszty tego są takie że było do wyboru "mieć lub nie mieć wcale".

[@koperkoperson2473]

drugie pytanie: w temacie bylo pytanie dlaczego potrzebujemy okretow? odpowiedz jaka uslyszalem: bo inni tez mają oktęty, bo na polu czołgi nie walczą same.... bla bla bla. Nie ma odpowiedzi. Jedyna odpowiedz jedt taka: bo tak! Bo są potrzebne.... Jak z tym pytaniem Dlaczego tanie wino jest dobre? Bo jest dobre i jest tanie...

[@tokarp390]

bo jesteśmy krajem średniej wielkości z dostępem do morza

[@OtharSmirnow]

Bo współdziałanie z innymi krajami NATO zwiększa prawdopodobieństwo, że nam pomogą. Chcesz pokoju, szykuj się do wojny.

[@hankszczepanek2066]

Wedlug mnie, odpowiedz byla, aczkolwiek zlozona, i.e. NATO competitiveness, i wiecej...

[@krzysztofgrabinski7581]

Dziękuję za moc rzetelnych informacji!

[@MaciejDymkowski]

O Panowie... 82 minuty :) Robię wiaderko kawy i zasiadam do tego widowiska 👏👏👏

[@Vonna84]

Kawa? W wiaderku jeszcze? O tej porze? :)

[@MaciejDymkowski]

@@Vonna84 Dobra kawa jest jak Neptun z Harpoonem w ręku - zawsze do mnie trafia ;)

[@Vonna84]

@@MaciejDymkowski paradoks kawowy: trafia z zamkniętymi oczami, choć nam samym oczy otwiera. :) smacznej i pozdrawiam. :)

[@krzysztofl6766]

1,5x i jazda

[@michajaskua3475]

3:01 "graniczymy z tymi dzikusami z Rosji" - Idealnie Pan to ujął, aż nasuwa się cytat z filmu CK Dezerterzy w którym kapitan Wagner mówi do von Nogay: "Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które mogłyby dostatecznie obelżywie Pańskie postępowanie"

[@Hegu-]

mała uwaga do tego transportu morskiego, owszem dominuje ale trzeba spojrzeć obiektywnie - taki transport dostarcza towar do portu, gdzie zostaje on rozladowany potem zaladowany na pociągi tiry , żeglugę rzeczną i transportowany do miejsca docelowego. I to czas dotarcia do miejsca docelowego trzeba by porównać z czasem bezpośredniego transportu na kołach, pociągach do celu. Zapewniam iż takie 24h Hamburg Gdańsk wydłuży się spooro :)

[@mirekbucki358]

Od pewnego czasu słyszę hasło u moich kolegów w pracy ,,Wolski powiedzial" ,,posluchaj Wolskiego ". No to odpalilem Wolskiego . Dziękuję za wartościowy materiał, zostaje u ,,Wolskiego"😉

[@ykaob]

Świetny program. Świetni goście. Oglądałem bez wytchnienia. Mnóstwo informacji otwierających oczy dla laika. Dziękuję. 🇵🇱

[@slawomirlech950]

To teraz pomyśl, że te wszystkie drogie zabawki dla tych dużych dzieci, będą kupione za Twoje podatki.

[@grzegorz1947]

Do tej pory uważałem naszą marynarkę za pływający skansen, wiele się nie pomyliłem, ale dzięki takim filmom, jest we mnie jakiś powiew optymizmu, że niedługo się to zmieni. Na pewno przeczytam zadaną lekturę o strategii bezpieczeństwa morskiego. Jeszcze kilka dni temu bym się głośno zaśmiał, gdyby mi ktoś powiedział, że będę miał taki plan. Dzięki!

[@dynabolbeatutiful]

bardzo ciekawy materiał. Mam jednak małą, osobistą prośbę: mógłbyś nagrać coś na temat systemu narwia, wisła oraz co dla mnie najciekawsze - omówić tematykę tarczy antyrakietowej którą amerykanie już lata temu mieli u nas odpallić, z tego co widziałem termin jest przesuwany co roku, na nic się to przekłada. Dlaczego tak? jakie to ma szanse? jak się to ma do systemu OPL narew? czy jest szansa na to że amerykanie jednak tą tarczę uruchomią?

[@goodsamaritan1393]

Cenię prowadzącego i wspieram, ale istotna uwaga. Fajnie się tak rozmawia we własnym gronie jak nie ma oponenta. To samo dotyczy drugiej strony. Mam nadzieję, że będziemy się wszyscy darzyć szacunkiem i uzupełniać a nie zwalczać!

[@adambury2251]

Dokładnie to już było... Szwecja Finlandia oni muszą mieć flotę... A my mamy dokładnie taka sytuację jak Ukraina... Co najwyżej będziemy zatapiać z wybrzeża rosyjskie okręty...te same radary mogą pracować z wybrzeża...

[@joeblack2326]

100%

[@kuczko18]

Zerknalem na wstęp wspomnianego dokumentu BBN i nie zakłada on scenariusza konfliktu "pełnoskalowego". Z kolei wg Wikipedii, flota bałtycka ma około 75 jednostek. Plus silne siły powietrzne. Jak nasze 3 fregaty+3 okręty podwodne mogą nam w takich warunkach dać lokalna dominację? Na podstawie filmu odnoszę wrażenie że fregaty takie są prawie nietrafialne - rosyjskie także? Jak możemy wygrać z ich flota obecna na Bałtyku? Zakładając scenariusz podobny jak na Ukrainie, Rosja mogłaby wzmocnić swoją flotę, przesyłając okręty z innych regionów. Jak możemy się obronić przed Państwem które na morzu będzie dużo silniejsze, oraz będzie mieć silniejsze siły powietrzne - nie ma się co oszukiwać, nie prześcigniemy ich w sile.

[@fancik8098]

Taak flota Bałtycka ma 75 jednostek. A nasza ma 63. Tak- to nie żart. Oficjalnie mamy w tej chwili 63 okręty/jednostki pomocnicze w naszej MW. Zamiast rzucać bezsensownymi liczbami zainteresuj się co to są za jednostki i jaki mają potencjał. Flota Bałtycka jest słabiutka i dysponuje głównie bardzo starymi jednostkami. 3 nowoczesne fregaty i 3 okręty podwodne to potencjał na który w tej chwili rosjanie nie mają za bardzo jak odpowiedzieć na Bałtyku. A jak zaczniemy analizować rosyjskie lotnictwo morskie i zdolności rozpoznawcze to zrobi się jeszcze śmieszniej...

[@koperkoperson2473]

pytanie czy zamiast tych statkow nie wystarczy obstawic brzegu wyrzutniami rakiet ziemia-woda na odleglosc 200-300km?

[@albertofernandez2490]

dokładnie

[@krzysoo86]

Morze daje różne możliwości, rury rurami ale niektórzy zapomnieli już o takich projektach jak SwePol Link

[@goethek]

fajni goście, fajny prowadzący, fajny program... całość za jednym podejściem - dzięki!

[@kW1at3k]

świetny odcinek Panie Jarosławie. Cieszę się, że w końcu w Polsce znalazł się analityk Pana pokroju, który pomimo nieukrywanej fascynacji do wojsk pancernych potrafi całościowo podejść do problemu modernizacji sił zbrojnych RP i który ma odwagę polemizować z oklepanym frazesem: "po co nam okręty na jeziorze zwanym Bałtykiem?". Doceniam dobór fachowców Pana Dawida i Pana komandora.

[@jakubl8271]

Chętnie zobaczyłbym część 2 rozmowy - ci sami rozmówcy wcielają się w wysokiego rangą ruskiego matrosa i planują atak obezwładniający albo niszczący na zespół 3 Mieczników. Ile, czego by było potrzebne, ile czasu, jakie koszty.

[@boostedremiska]

spójrz na stratę moskwy, 1/2 dywizjony rakietowe, pare dronów do znalezienia celów kilka innych do rozproszenia i ściągnięcia uwagi systemów przeciwlotniczych i po miecznikach

[@arturleonproof5258]

@@boostedremiska myślę że za bardzo uprościłeś i to zakłamuje potencjał połączonych rodzajów wojsk. Nigdzie nie ma tak, że okręty sobie , lądowe sobie a i lotnictwo sobie.

[@ArtificialFertilizer]

@@boostedremiska Chyba kilkaset albo kilka tysięcy tych dronów by było potrzeba ziomek by odciągnąć uwagę 3 mieczników wspieranych przez inne okręty. Okręty klasy Sława to jest skamielnia w porównaniu z Miecznikami.

[@jerzypiasecki7049]

@@boostedremiska Moskwa - 40 letni staruszek z rosyjską technologią , na dodatek część systemów nie pracowała . Po remoncie w Mikołąjowie , Rosja nie zapłaciła częsciowo za remont , w związku z tym Ukraińcy częsć systemow zdemontowali i prawdopodobnie Rosjanie ich nie uzupełnili . Jakie to były systemy , nie podano oficjalnie , ale Ukraińcy wiedzieli. Co tu porównywać? To tak jakby na podstawie historii zniszczonego rosyjskiego czołgu T-72 , powiedzieć że zakup Abramsów jest zły.

[@Twardopam]

@@jerzypiasecki7049 nie ma to jak zacytować Wolskiego i nie dać cudzysłowiu i przypisać sobie wypowiedz… nie ładnie!

[@bartekkoval]

Ale super grono! Dzięki Jarek!

[@Jimmy-nl9if]

Te 87% transportu morzem to statystyka tylko na podstawie przebywanych kilometrów. Proszę powiedzieć ludziom z Rzeszowa, Krakowa czy Wrocławia - kochani, no szybciutko zasuwać do Gdańska, bo właśnie przypłynęły świeże bułeczki. Statki - transport na dalekie odległości (głównie międzypaństwowy), koleje średnie (na terenie państwa), krótkie - samochody. Mówiąc językiem militarnym - statki są artylerią, a ciężarówki kałachem. Nie da się obyć bez żadnego z nich.

[@filip7949]

Bardzo pouczająca dyskusja! 😎

[@marcinstrzelceable]

Witam. Dzięki za rzeczowe i na wysokim poziomie materiały. Pozdrawiam i dalszych sukcesów

[@tomaszidczak2970]

Super fajna i merytoryczna rozmowa . Pozdrawiam

[@Lord.Sinclair]

Jeżeli zapytasz pracownika fabryki maszyn do pisania o zdanie, to przedstawi ci sto argumentów dlaczego maszyny do pisania są lepsze od komputerów i że komputery nigdy ich nie wyprą ...

[@slawomirlech950]

Wszystko by było ok, jak ci pasjonaci tych fregat kupowali by je za swoje pieniądze, jak na przykład myśliwy kupuje strzelbę za swoje pieniądze. Ale oni nie, oni chcą byśmy to my im kupli te zabawki, za nasze pieniądze.

[@feltzer-fo3dr]

Z całym szacunkiem ale argument jest raczej chybiony. To tak jak pytać nieboszczyka o jego plany w stosunku do zwalczania inwazji żywych. Swoją drogą to chyba niewielu pracowników fabryk maszyn do pisania ostatnimi czasy na tym łez padole czcionki swe składa.

[@krzysztofkowalik7445]

Dokładnie tak było po wynalezieniu druku i papieru - mnisi wystawili "do boju" ekspertów, którzy logicznie udowadniali, że tylko ręczne przepisywanie ksiąg na pergaminie ma sens :)

[@t.e.bielecki9327]

Największą wartością dodaną tego materiału, jest przedstawienie możliwości bojowych współczesnych fregat. Cała reszta, to przemilczenia i półprawdy, chociaż jawnych nonsensów też tu nie brak. Ot, choćby pierwszy przykład. Pan komandor przytoczył przykład floty II RP... Cóż, a jak ta wystawiona olbrzymim wysiłkiem finansowym flota skończyła? Czy nie budowano przypadkiem MW do wojny, której ostatecznie nie było?

[@michabiaczynski9990]

@@t.e.bielecki9327 ta flota skończyła nie najgorzej, bo walczyła przez całą wojnę. W przeciwieństwie do całej reszty armii, która rozsypała się w kilka tygodni. To gdzie były lepiej zainwestowane pieniądze?

[@tycjantycek1376]

Panie Wolski podziwiam i śledzę na bieżąco, dobrze, że jesteś i przekazujesz zwykłym obywatelom jak wygląda nasze wojsko oraz przebieg walk na Ukrainie. Tak humorystycznie Mam 30 lat i ciekawe czy doczekam się tych fregat oraz wielu, wielu innych rodzajów sprzętu dla sił zbrojnych o których non stop bombardują nas w mediach. Szczerze jestem bardzo sceptyczny, ale może się mylę. Polska największy kraj na wschodzie Europy, zamiast pokazać siłę i trzymać ten region w ryzach jesteśmy pod względem militarnym cienkimi bolkami. Szkoda

[@olekzajac5948]

No i stało się! Teraz to Pan jest gospodarzem podcastu, zaprasza ekspertów z innych dziedzin i prosi ich żeby detale wyjaśniali prostym językiem.

[@kissinger1977]

mała uwaga metodologiczna. Jak już porównujemy czas rejsu kontenerowca to jeszcze wziął bym pod uwagę czas załadunku i rozładunku tych 5 tyś. kontenerów. Bo załadować taki kontenerowiec to nie jest raczej godzina i pewnie nie dzień ani dwa.

[@piotrposniak2272]

Jarku, przecież po rozradowaniu kontenerowca w Gdyni wszystkie lub prawie wszystkie te kontenery trafiają właśnie na tiry i pociągi czyż nie? Więc mamy zdolności do przewożenia takiej ilości towarów transportem lądowym.

[@wolskiowojnie]

Zauważ jednak że jak "coś:" rozwozi kontenery po kraju to nie może ich transportować miedzy krajami wtedy. I wszyscy mają ten sam problem.

[@tyjakot3050]

Tyle że z portu kontenery trafiają w różne miejsca docelowe, różnymi drogami, a między państwami trafiłyby na "jedną" (kilka)autostradę. To tak, jak byś chciał od producenta, np soku, (do magazynu zbiorczego np Biedronki) wysłać 24 palety tego soku, nie za pomocą jednego tira, tylko każdy karton indywidualnie, taksówką. (Napisałbym paletę, ale ilość kontenerów na statku bardziej odpowiada ilości kartonów a niżeli palet w naczepie). Albo trwałoby to bardzo długo, albo nastąpiłby paraliż na autostradach. O kosztach nie wspominając. Kiedyś słyszałem o alternatywnej idei, w stosunku do statków. Bodajże Chiny kombinowały coś że z wielkimi sterowcami. Nie wiem dlaczego to nie weszło w życie, ale pomysł ciekawy, zwłaszcza że gdy taki sterowiec wypełniony np gazem, zawisnął by w powietrzu to nie trzeba by było wiele energii aby go przemieszczać, brak tarcia itd.

[@krzysztofkowalik7445]

@@tyjakot3050 No to równie dobrze można powiedzieć, że po wyładowaniu kontenerów w Gdańsku one też muszą potem trafić na jedną (kilka) autostradę.

[@ewaskarzynska6918]

Partiami - tak. Rozdział i sposób dostarczania kontenerowych ładunków to 2gi etap transportu. Mdzy tym istnieje lądowa baza kontenerowa. I to wszystko jest w/g mojego ptasiego rozumku niezbywalne sprzężone

[@tyjakot3050]

@@krzysztofkowalik7445 no nie, ponieważ jadą w różne kierunki, do różnych magazynów w całym kraju. 😉

[@metsyslodreip]

Tak z czystej ciekawości i absolutnie bez hejtu dla programu "Miecznik". Pytanie do prowadzącego. O ile dobrze zrozumiałem to amunicja programowalna 35mm ma być jedynym "systemem" CIWS obecnym na fregatach programu "Miecznik". Jestem w błędzie, czy też nie?

[@wolskiowojnie]

Na szczęście nie :) 76mm, 2x 35mm no i wabie: i pływające i latające. W sumie całkiem ok. Oczywiście może lepiej by było mieć 2x seaRAM ale koszt jest tego potworny. Jak był wybór to a np. lepszy radar -no to lepiej mieć lepszy radar.

[@metsyslodreip]

@@wolskiowojnie przyjąłem;)

[@e-smartdata]

Szybki rozwój kanału Pana Wolskiego pokazuje, że jest jeszcze nadzieja na wartościowy i pełen merytoryki content na YT. Cieszy mnie to niezmiernie!

[@zbigniewkiekowski1802]

Ale jest dużo takich treści w KZbin, nie wiem o co chodzi z tą nadzieją

[@jacekolejniczak8726]

Szybki rozwój kanału Pana Wolskiego wynika TYLKO I WYŁĄCZNIE z histerii wojennej jaką media zaaplikowały Polakom.

[@e-smartdata]

@@rzymianin79 w takim razie proszę zrobić własny kanał z większą wartością merytoryczną.

[@jacekolejniczak8726]

@@rzymianin79 Zgadza się. Musi być z tego jakąś kaska :-)

[@waldmocny]

Bardzo interesujące.

[@DetlefRuser]

Panie Jarku, zrobisz film, gdzie przedstawisz swoją bibliotekę? Na pewno wiele osób to ciekawi. Życzę dalszych sukcesów!

[@eland4611]

Materiał wpadł więc trzeba się brać za oglądanie

[@rubinoledowy]

Czy nie prościej wytłumaczyć, że 2 TEU to kontener wchodzący na naczepę tira?

[@ewaskarzynska6918]

Pan Kom.Por. ...tkiewicz - ludz "nie do podrobienia". Szacun

[@kradne]

Proszę o odcinek gdzie zostanie zebrane jaki sprzęt i pojazdy wojskowe sami produkujemy i jak nam to idzie a co moglibyśmy w relatywnie krótkim czasie robić.

[@andrzejp.5327]

Wszystko to jest piękne i cieszę się, że przemyślane. Szkoda że nie poruszono tematu kosztów. Podobnie jak w przypadku Kormoranów wybrano najdroższy wariant zakupu, czyli 1+2. Zamówienie 3 kompletów wyposażenia byłoby tańsze niż w wariancie 1+2. W przypadku Kormoranów mamy wariant 1+2+3, podejrzewam, że kosztuje to tyle że 7 lub nawet 6 okręt moglibyśmy mieć prawie za darmo, gdybyśmy zamówili od razu całą serię. Jakoś nie przypominam sobie by w krajach z tradycjami morskimi stosowano tak dziwny sposób finansowania. OK - na końcu było nieco o finansach ;)

[@tomaszwitkiewicz8847]

Zgodnie z wypowiedzią dyrektora programu p. Cierzana okręty będą budowane metodą kaskadową tzn. równolegle z przesunięciem prac. Czyli nie 1+2.

[@gagaadzibum]

To na czym zależy ekipie ze SAF już się rozpoczęło. Publiczna debata, jak powinna wyglądać Nowa Armia RP. Publiczna dyskusja nie jest do zatrzymania i do tego w internecie. Płyta chodnikowa wpadła do rzeki. Kręgi się rozchodzą po czasoprzestrzeni.

[@ewaskarzynska6918]

Oby o tą "płytę chodnikową" nie zakotwiczyła czyjaś chora ambicja własnych priorytetów.

[@MrTrampol]

Trochę niekulturalne Pan Wolski wyżywa się na ANW,gdy tymczasem dr.Bartosiak mówił że są ważniejsze kierunki dozbrajania armii od MW.,ale wcale nie postulował jej likwidacji.

[@jasesse77]

Nie mówię, że wasze zdanie jest błędne a wręcz przeciwnie zgadam się z nim. Jednak odnoszę wrażenie ze ten wywiad jest jednostronny i robi się z tego kółko wzajemnej adoracji. Uważam, że owiele ciekawsze byłoby skonfrontowanie się 2 różnych od siebie opinii. Pozdrawiam

[@wiktorgeisler1551]

A może większość albo wszyscy są za zakupem fregat?

[@cyanide1931]

Tylko że niespecjalnie jest z kim z drugiej strony na ten temat merytorycznie porozmawiać, bo pojawiają się wtedy kwiatki o 30 czy tam 40 sekundach, czy komiczne historyczne nawiązania do kampanii wrześniowej. O członkostwie w NATO też się zwykle rozmawia w gronie zwolenników członkostwa w NATO, bo po prostu nie da się traktować przeciwników NATO jako poważnych rozmówców.

[@EDUCATI0]

Chciałbyś zaprosić Rosjan do tej dyskusji???

[@cyanide1931]

@@marekmarek5954 bardziej niepoważnego argumentu przeciwko fregatom jeszcze nie słyszałem. Helge Ingstad to jakieś 5.500 ton wyporności, Sola TS z którym się zderzył to tankowiec wypierający NA PUSTO 20.000 ton, o nośności kolejnych 112.939 ton - jak niby inaczej miało się skończyć zderzenie takiego kolosa z fregatą? I od kiedy niby fregaty mają służyć do taranowania jednostek handlowych, a nie do walki z innymi okrętami? Mimo wszystko dziękuję za ten komentarz, ładnie pokazuje, że po drugiej stronie sporu nie ma z kim rozmawiać.

[@reecud4607]

Była już debata ponad godzinna naszych wojskowych z marynarki oraz S&F poszukaj na yt

[@aleksanderwojciechowski2124]

Pięknie się tego słucha, oprócz klasy prowadzącego, zaproszeni goście pierwszego sortu, fachowiec-pasjonata i oficer mówiący jak nie jakiś operacjonista. Gratuluję kontaktów lub szczęścia. Pozdrawiam

[@arianav708]

Fantastyczny występ zresztą jak zwykle. Pozdrawiam serdecznie. 👍🇵🇱🇪🇺

[@marekbeker]

Witam, dziękuję za ciekawy odcinek, który pozwoliłem sobie skomentować. Obawiam się że nie do końca miałem rację co pan Tomasz Witkiewicz mi wyjaśnił i przybliżył temat. Za to osobne podziękowania. Trochę uwag innej natury przy czym od razu powiem że jest to moje personalne zdanie i nie występuję, jak niektórzy, w imieniu narodu. Po pierwsze odcinek długi, co z jednej strony daje nadzieję na dużo przyjemności ze słuchania i podglądania, z drugiej zaś powoduje to że oglądam fragmentami. Jest w nim też dużo przeplatających się wątków co też utrudnia mi śledzenie niektórych z nich. Dla mnie łatwiejsze byłyby krótsze odcinki, zarówno od strony czasowej czyli bez przerywania jak tez od strony merytorycznej czyli skupienie na jednym konkretnym wątku. Rozumiem że dla jednego podglądacza nie będzie pan zmieniał formuły programu. Ale myślę że bez wymiany zdań nie ma szans na ulepszenie tejże formuły. Jest też możliwość że program jest przeznaczony do bardziej fachowej publiki i wtedy moje uwagi mogą okazać się nie na miejscu. Jeszcze raz, program doskonały i będę stałym klientem.

[@mariuszwarszawa2798]

Jak dla mnie trochę za mało krytycznie prowadzone, na pewno jakieś minusy są, chciałbym je poznać

[@DevMP]

Tak sobie wymyślę z głowy, czyli z niczego, jako totalny amator tematu, ale jednak obywatel tego kraju ;) minusy: - drogie to, można by alokować środki na bardziej palące tematy(które są rozgrzebane przez lata i daleko im do finiszu) - Bałtyk to bardziej takie... bardzo duże jezioro w rozumieniu ogromu oceanów i skali konfliktu morskiego. Nie jest to też palący obszar walk o wpływy, nie przecinają się tu masy szlaków transportowych. W przypadku ewentualnego konfliktu może mieć bardzo małe znaczenie(pełna kontrola morza czarnego nie przynosi Rosji spektakularnych efektów), szczególnie w przypadku dołączenia do NATO Szwecji i Finlandii(Rosja nie ma szans zdominować tego obszaru). - Poza Bałtykiem Polska nie ma innych akwenów, na których ma potrzebę bronienia swoich interesów. Nie to co GB, USA, Japonia, Rosja czy nawet Włochy/Hiszpania itd. A zatem każda duża inwestycja we flotę wywołuje masę pytań o zasadność takiej inwestycji

[@majk5897]

Niezły materiał. Dzięki. 1.5h minęło bardzo szybko. Ale Pan Marynarz to ma połączenie internetowe jakby faktycznie siedział na jakimś okręcie podwodnym :)

[@michakrotowski3068]

Bardzo ciekawy odcinek jak i w ogóle pomysł na kanał. Chociaż zabrakło chyba jednej kwestii - czyli co właściwie z tym niedoszłym Gawronem w postaci Ślązaka można właściwie zrobić - jeżeli już jego temat został poruszony. Czyli w jaki sposób go dozbroić - o ile to w ogóle możliwe, opłacalne lub perspektywiczne i jak wkomponować go w strukturę MW. Jakby się dało, super by był filmik także na ten temat :)

[@jacekolejniczak8726]

A po co dozbrajać? Jako patrolowiec jest wystarczająco dobrze uzbrojony. No, może zamiast ręcznych wyrzutni Gromów dałbym jakieś zautomatyzowane stanowisko bo to obciach jak marynarze latają po pokładzie z rakietką na ramieniu.

[@cyanide1931]

Teoretycznie dałoby się dozbroić Ślązaka w rakiety RBS, takie same jak na Orkanach, chociaż słyszałem głosy o tym że Ślązak został już dociążony w miejsce brakującego uzbrojenia i już się go nie da tak łatwo odciążyć... Nawet bez dozbrojenia Ślązak może brać udział w działaniach zespołów NATO (w ograniczonym zakresie) i w zadaniach, no cóż... patrolowych ;) Moim skromnym zdaniem czas najwyższy, abyśmy włączyli Ślązaka w działania EUNAVFOR na Morzu Śródziemnym i na wodach afrykańskich, ze swoim wyposażeniem nada się tam doskonale. To nie jest tak, że Polacy wymyślili sobie klasę patrolowców żeby usprawiedliwić istnienie Ślązaka, bardziej kwestia tego że nikt nie przewidywał dla takiej jednostki miejsca w MW. Duńczycy zbliżone gabarytami i uzbrojeniem okręty wykorzystują wokół Grenlandii...

[@wojtekzietek6900]

Brakuje mi jednego tematu. Skoro już zapadła decyzja co do uzbrojenia plot, dlaczego nikt nie pomyśli o dozbrojeniu Ślązaka w CAMMy? Podobno miejsce by się znalazło, pewnie trochę by potrwało i zakosztowało żeby zrobić to w UK, ale na pewno byłoby przed miecznikami, zyskalibyśmy w miarę nową i skuteczną korwetę, zapoznawalibyśmy załogę z nowym uzbrojeniem jeszcze przed wprowadzeniem Miecznika, w sumie same zalety. Możnaby chociaż postarać się o wycenę.

[@wolskiowojnie]

Miejsca nie ma. I zapasu wyporności :/ Niestety.

[@wojtekzietek6900]

@@wolskiowojnie na pewno nie na Mk41, ale CAMM ma dedykowane własne wyrzutnie znacznie mniejsze. Czytałem też kiedyś że na Ślązaku jest na dziobie miejsce nawet podobno z jakimś betonowym balastem z powodu braku uzbrojenia? Może kilkanaście sztuk dałoby się upchnąć?

[@tomaszbudzynski5329]

Panie Jarosławie. Bardzo cienię Pańską wiedzę i doświadczenie, ale mam wrażenie, że promując stanowisko zgodnie z którym WP powinno wydać w przybliżeniu 8 mld zł na program Miecznik podważa Pan swoją wiarygodność jako eksperta. O wstępie i przytoczonych danych nie będę wspominał bo niestety tylko udokumentował Pan jak nie zna się na materii, którą podejmuje w tym konkretnym filmie. Mogę to rozwinąć, ale każdy kto wysłuchał wstępu i potrafi łączyć kropki sam doszedł do tych samych wniosków. Jeśli wymaga to rozpisania na części oczywiście mogę to zrobić. Istotą dyskusji o programie Miecznik nie jest "Czy warto mieś taką fajną zabawkę jak 3 fregaty" tylko "Czy warto wydać w przybliżeniu 8 mld zł na trzy fregaty zamiast na inny sprzęt wojskowy" Wydaje mi się, że nikt nie ma wątpliwości, że "dobrze" byłoby mieć 3 nowoczesne okręty tak samo jak "fajnie" byłoby mieć Ferrari. Ale nie o to tu chodzi. Analizując sensowność wydatków na wybrany sprzęt powinniśmy określić perspektywę czasową np. 3-5-10 lat i określić budżet, który mamy w tym okresie do dyspozycji. Następnie ustalić priorytety. Co jest NAJWAŻNIEJSE DLA OBRONY KRAJU i w jakich ilościach? Opracować plany zakupu sprzętu wojskowego, który obejmują te priorytety. Wszystko co nie spełnia tego kryterium powinno poczekać. Forsowanie innego podejścia jest SZKODLIWE dla WP i obronności kraju. Jeśli wyliczenia podawane prze prasę odnośnie kosztów miecznika są prawdziwe to jeśli zdecydujemy się na zakup tych trzech okrętów to jednocześnie nie kupimy: w przybliżeniu: - 66 F35 lub kilkuset czołgów, kilkuset BWP, kilku tysięcy transporterów, kilkuset dronów, kilku tysięcy PPK itd. itp. Naprawdę uważa Pan, że 3 okręty na Bałtyku, które podczas godziny W nie będą miały praktycznie żadnego znaczenia dla ludzi mieszkających i żyjących w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku i Wrocławie są warte tych pieniędzy? Co więcej, czy naprawdę uważa Pan, że warto wydać te pieniądze na te trzy okręty zamiast na inny sprzęt? Jestem przedsiębiorcą, od zawsze moje decyzje są podejmowane na zasadzie ograniczonego budżetu. Zawsze muszę się mierzyć z tym co mogę kupić za budżet który mam. W większości nie są to decyzję co wybieram, ale decyzje "czego nie wybieram", "na co mnie nie stać", "jak mogę osiągnąć cel przy tak skromnym budżecie który mam" itp. Moje decyzje w przyszłości nie będą pociągać za sobą konsekwencji w postaci śmierci lub życia ludzi. Decyzja o zakupie fregat będzie! Jest to decyzja dużo trudniejsza i obarczona dużo większymi konsekwencjami. Trzymam, kciuki za rozwój kanału.

[@usunac1]

Myślę, że jako przedsiębiorca powinieneś się Tomaszu zastanowić się nad tym, czy to co dobre dla firmy jest zawsze dobre w innych dziedzinach. Mówiąc prościej, najzwyczajniej to czym zajmujesz się prywatnie wypacza Ci spojrzenie na świat. Ale proszę nie martw się, geniusz przedsiębiorcy ma to do siebie, że widzi świat inaczej. Nadszedł czas, że wszystko potrzebne jest na wczoraj, zostaw tą sprawę strategom, rozkoszuj się swoim bogactwem, ten Miecz(nik) ma bronić naszych "Wokulskich" (czyli i Ciebie), ich rodziny, pracowników itd. Dla Was (przedsiębiorców) jedynie globalizacja jest właściwym obrotem sprawy, bo daje swobodę przepływu kapitałów, towarów, ludzi (pracowników). Niestety globalizacja na jakiś czas idzie w odstawkę, a swobodę handlu trzeba będzie wyrąbać mieczem, skup się więc nad swoim zajęciem bo jako dawca podatków przysłużysz się najlepiej swojej jak i Polski sprawie.

[@tomaszbudzynski5329]

@@usunac1 Bardzo dziękuję Robercie za nieistotny i nic nie wnoszący do dyskusji komentarz. Poza nietrafionymi aluzjami proszę wskaż błędy logiczne w zaprezentowanym przeze mnie podejściu. Może będzie to powodem do dalszej, merytorycznej już, dyskusji. Niestety Twój komentarz nie zawiera żadnych odpowiedzi poza zawoalowaną wyższością i podejściem w stylu "zmykaj nicponiu, tu bawią się dorośli". Trochę to małostkowe! Zgadzam się z Tobą, globalizacja idzie w odstawkę pytanie czy miecznik jest LEPSZYM mieczem do walczenia o nasze interesy, a w tym między innymi swobodę handlu, od innych mieczy których też nam brakuje. Odpowiedzi na to pytanie nie uzyskałem. A postawione jest bardzo jasno. Rozumiem to, że może jestem skażony podejściem charakterystycznym, dla jak to określiłeś, Wokulskich, ale gdybyś jeszcze wskazał jak w tej konkretnej sytuacji to podejście się nie sprawdza to byłoby to bardzo pouczające i wartościowe.

[@kweldulf2]

Super rozmowa. Liczę na wiecej materiałów gdzie oddawany byłby głos praktykom.

[@grekzak]

Jako, że jesteśmy w NATO, kto miałby zabronić nam wypływania na Atlantyk jak Szwedzi, czy Finowie.

[@krzysztofjagodzinski3041]

Bardzo ciekawa tematyka. Super że robisz takie rzeczy! Na minus trochę jakość dźwięku ale w perspektywie czasu wraz z rozwojem kanału na pewno się to poprawi :-)

[@alanguzowski7877]

Bardzo dobry film. Potrzebowałem go. Uspokoiliście mnie z kwestią pocisków. Dzięki wielkie. Ps. Bardzo fajnii goście.

[@peidbfs5061]

Panie Jarosławie, bardzo cieszę się, że odcinki pojawiają się regularne. Niestety dzisiejszy nie do końca rozumiem. Bardzo rozwleczony wstęp, mało konkretów, a to zawsze pana wyróżniało. Mimo wszytko czekam na kolejne odcinki. Pozdrawiam

[@TomaszWawa]

Ogólnie super, dziękuję. Tylko 1:20:22 "zniechęcenie przeciwnika do ataku" - po wojnie na UKR musi raz na zawsze upaść mit jakoby jakakolwiek siła ognia była zdolna "zniechęcić RUS do ataku". RUS pokazuje na UKR, że nie liczy się ze stratami ludzkimi ani sprzętowymi. Jeśli ktoś myśli, że posiadanie nawet kilku fregat czy wielu czołgów "zniechęci do ataku" to nie. Podobnie około 40 pocisków dalekiego zasięgu JASSM które podobno mamy. No RUS na UKR użyła 1500. Trzeba mieć po prostu grupy bojowe zdolne do walki. I tyle i aż tyle. I pod tym kątem patrzeć na okręty, czołgi itd. Niestety na RUS nie działa żadne "odstraszanie".

[@DingoTheDog]

Jedyne realne zniechęcenie RUS do ataku to aktywna broń atomowa średniego i dalekiego zasięgu.

[@janek7064]

No jednak Rosja boi się zająć państwa Bałtyckie, bo czuje respekt przed NATO. No i ciekawe czy Putin zgodziłby się na atak gdyby nie dostarczano mu fałszywych raportów :)

[@fancik8098]

To są kompletnie błędne wnioski. FR zaatakowała Ukrainę tylko dlatego że była przekonana o szybkim zwycięstwie- zajęciu Kijowa w 3 dni, zmianie rządu na marionetkowy i zamknięcia tematu we w miarę bezkrwawy sposób zanim kraje zachodnie zdążą uzgodnić jakiekolwiek sankcje. Taki był plan, a to co mamy wynika tylko i wyłącznie z tego, że rosja błędnie oszacowała siły, zorganizowanie, i motywację przeciwnika. A jak już się wywołało wojnę ze "słabą ukrainą" to nie ma jakiegokolwiek innego wyjścia jak w to brnąć by za WSZELKĄ CENĘ ugrać cokolwiek co można nazwać zwycięstwem. W przeciwnym wypadku skończy się to kompromitacją i całkowitym wypadnięciem rosji z grona liczących się krajów- to będzie groziło nawet rozpadem FR. Dlatego nie opowiadaj że "na Rosję nie działa żadne odstraszanie". Rosja nigdy nie zaatakowala kogoś, kto w jej świadomości ma możliwość jej skutecznie odpowiedzieć.

[@roddypiper5146]

Nie zna Pan mentalności bandyty. Trzeba mieć nie tylko podkasane rękawy i nieźle zbudowane ręce, ale też sygnalizować mimiką twarzy, co zrobisz "jakby co" (albo najlepiej mówić to wprost i napluć mu na buty). Bandyta jak widzi słbość atakuje - kopnij rosje to cię pogłaszcze, a pogłaszcz to cię kopnie.... wybranie Bidena spowodowało tą wojnę (nie wiem czy nie taki był plan, okazać słabość by sprowokować bandytę - Klausowitz się kłania)

[@czaja7883]

Nie tak do końca, oczywiście oficjalnie Rosja niczego się nie boi, ale jakoś tak dziwnie się składa, że pobór do wojska idzie jak po grudzie, co znaczy, że przeciętny Rosjanin swoje wie. No i ostatnio nastroje w Kaliningradzie strasznie się skiepściły, jak tylko Polska przestała wydawać wizy wjazdowe do UE...

[@piotreks2a]

Dla zasięgu

[@quuler1980]

Od razu Props 👍 i komentrarz dla zasięgu 💪

[@ukaszprzechadzki5844]

Marine Traffic czy inne strony śledzące ruch statków opierają się na systemach AIS, które z tego co pamiętam korzystają z czestotliwosci VHF, więc sygnal ten nie jest przekazywany do satelit tylko do stacji brzegowych. Statki mają też transpondery radarowe, które pełnią zupełnie inną rolę i zazwyczaj wykorzystywane są do wskazywania pozycji statku na radarach pracujących w paśmie X. Głównie w sytuacjach zagrożenia. Ale to inna sprawa niż AIS.

[@tarasdavydiuk5560]

Dzień dobry Panie Jarosławie. Mam pytanie lub jeśli Pana zaciekawi propozycję na odcinek. Mianowicie, kilka dni temu przewinęło mi się kilka wiadomości (do których podszedłem sceptycznie), że Niemcy mają przekazać lub proponują kupić Ukrainie czołgi Leopardy 1 (podejrzewam że chodziło o Leopardy 1A5 i w sumie miało by to sens o ile to jest modernizacja z lat 80-ch) oraz pojazdy Marder. Nie będę pytał czy jest to możliwe, ale jestem ciekawy pańskiego zdania czy mogły by te czołgi wpłynąć znaczącym czynem na przebieg walk. Oraz myślę że ciekawym będzie porównanie ze sobą Leoparda 1A5 i T-72 lub innego radzieckiego czołgu. Taka trochę "walka na papierze". Dziękuje P.S. Bardzo lubię oglądać pańskie filmy i życzę sukcesu na nowej ścieżce Pana kariery :)

[@wolskiowojnie]

Wątpię żeby UKR chcieli Leo 1A5. Naprawdę. Ale może się zaskoczę.

[@tarasdavydiuk5560]

@@wolskiowojnie Też wątpię w to że nasi by chcieli w danej sytuacji, bo dużo wygodniejszym wariantem są właśnie jednostki produkcji z czasów radzieckich. Chodziło mi bardziej o to co by taki Leo mógł przeciwstawić rosyjskim czołgom, hipotetycznie zakładając że Ukraina nabyła lub dostała te pojazdy.

[@woolf864]

@@tarasdavydiuk5560 zauważ że czołgi Leopard 1 zostały wycofane z niemieckiej armii w latach 60 tych ubiegłego wieku, po wprowadzeniu czołgów t-62. Po przeprowadzeniu testów, okazało się że Leo w tej wersji przegrywa na każdym polu. Działo nie było w stanie przebić pancerza wrogich czołgów, natomiast jego pancerz był przebijany praktycznie za każdym razem. Wymagało to głębokich zmian konstrukcyjnych, przez co powstał Leopard 2. Ciężko stwierdzić jakie zastosowanie miał by mieć tak przestarzały czołg.

[@czaja7883]

@@woolf864 W roku 1965 to one dopiero weszły do uzbrojenia, i kilka armii świata do dziś ich używa, choć w drugiej linii lub jako rezerwę mobilizacyjną (w Europie Włochy, Grecja i Turcja).

[@piotrskawa8701]

@@wolskiowojnie kzbin.info/www/bejne/mIiwYZSAaciHlbM Mógłby sie Pan odnieść?

[@frost-0]

Taktyczny komentarz do zasięgów.

[@maciejkirkicki7928]

Nadal nie widzę nawet próby odpowiedzi na wątpliwości z kanału defence24 odnośnie odporności na chamską salwę z gradów i inne typy ataków saturacyjnych. Wątpliwości defence24 jakoby te fregaty przez spory czas były w zasięgu tak prymitywnej, ale licznej broni, wydają mi się niepokojąco prawdopodobne. Dochodzi do tego fakt że takiej rakiety nie da się zagłuszyć, bo to pocisk niekierowany.

[@andrzejp.5327]

To głupie państwa, jak Niemcy, Szwecja, Rosja... nie wiedzą że my ich okręty spokojnie z Langust potopimy?? Po co je budują?

[@Fu11SpectrumWarrior]

Ale da się taka rakietę zestrzelić. Przecież było w materiale mówione przez kmdr. Witkiewicza. Po za rakietami CAMM Mieczniki będą miały do dyspozycji armatę Otto Melara Super Rapido 76mm oraz morska wersja działka AG-35 testowaną właśnie na korwecie ORP Kaszub. Nawet najnowsze planowane niszczyciele amerykańskie typu Arleigh Burke Flight III mają dostać działka Milenium 35mm w miejsce leciwych "R2D2" czyli CWIS znanych z naszych OHP.

[@norbi1411]

Kwestia taktyki i wyszkolenia

[@marekk1337]

Tak cenne okrety nie powinny operowac, tym bardziej bazowac w Zatoce Gdanskiej, a gdzies w polowie naszego wybrzeza, bo bedziemy mieli pierwsze w swiecie zatopienie nowoczesnych fregat nawet nie gradami, a haubicami.

[@Fu11SpectrumWarrior]

@@marekk1337 Kurde... Ciekawe że Rosyjskie okręty nie tona w Sewastopolu XD Przecież Ukraina też ma Grądy a nawet samoloty Su-27 i MiG-29. Śmigłowce mogły zaatakować zbiorniki paliwa na terenie Rosji a Samoloty nie mogą zatopić okrętów w porcie? To niestety tak nie działa. Oprócz obrony samego portu okrętu dysponują własną obrona.

[@real888]

Wow, to od momentu nagrania tego materiału dodatkowe 30k subskrybentów. Gratulacje🎂

[@DG-xk1pi]

I tak w razie W wszystkie nasze okręty w kilka minut będą podwodne😉

[@podunkman2709]

Tak. Tym bardziej ze, o czym tutaj wypisujaca gawiedz z wypiekami na twarzach nie wie, beda to bardzo proste okrety pozbawione nowoczesnych radarow i uzbrojenia.

[@JarekPN]

bardzo ciekawy odcinek, choć nieco zbyt długi (50-60 min. to max) - sporo ciekawych rzeczy podczas dyskusji gości; i w ogóle fajny pomysł z tymi zaproszonymi do dyskusji ekspertami... tak, że: 👍👍👍👏

[@ocotutajchodzi3192]

Pomysł na film: Co miesiąc podsumowanie wydarzeń na "ciekawszych" frontach, z Afryki lub Bliskiego wschodu utrzymane w konwencji "Zegara Wolskiego"

[@wm6124]

Witam serdecznie. Świetna ocena sytuacji. Konkretny przekaz fachowców. W dobie narzekania pseudo fachowców, świetna kontra. Jestem zadowolony materiałem. Bardzo dziękuję i pozdrawiam