WYNAJEM HISTORIE PRAWDZIWE - CO SIĘ MOŻE ZDARZYĆ W MIESZKANIU

[@kazikkazik5548]

czekamy na następną historię... :-)

[@litti2011]

Historia jak z filmu i podobną przeżyliśmy jako postronni goście pewnego lokalu tylko w tamtym przypadku chodziło o dwóch synów jakiś dyplomatów i tam też leciały teksty do policji i właścicieli w stylu: gościu nie wiesz kim jest mój ojciec, jesteś przegrany i już nigdzie po tym wszystkim nie zarobisz grosza...jesteś skończony🙈😳. Bardzo żenujące było to wszystko i jak się skończyło nie wiem, ale tak jak mówisz nikt nie ma na czole ani w dowodzie, że ma się za kogoś ponad prawem bo coś tam...Jestem bardzo ciekawa kolejnych historii - super pomysł na serię👍🤩.

[@ajkaadamczyk9573]

Kasiu, dobry pomysł na vlog, słuchałam z wielkim zainteresowaniem . Co do zachowania gości ze Skandynawii, mogłabym tu dużo w temacie napisać :-) Ograniczę się tylko do stwierdzenia , że oj potrafią nieźle zaszaleć ...to w Danii spory problem z młodzieżą , akty wandalizmu , używki itd. Dla wynajmujących to niestety ciemna strona , ta mniej przyjemna takie zdarzenia o których mówiłaś.

[@kazikkazik5548]

To ja sięmoge podzielić ciekawą historia wynajmu garażu - wynająłem garaż parze ludzi i po miesiącu okazało się że zaczęli tam mieszkać... tłumaczyli się że remontuja mieszkanie i wnieśli do garażu meble, po zużyciu prądu zorientowałem się, ze tam mieszkają, ale płacili za wynajem i prad w terminie to mi to nie przeszkadzało. Nie zaglądalem tam przez następne miesiące, bo to w końcu tylko garaż... Kiedyś gość przyniósł mi klucze, powiedział że się przeprowadza i nie chce ich zgubić... Po miesiącu, po terminie następnej płatności okazało się ze gość zniknął. Niestety okazało się, że wykleił mi dwie zewnętrze ściany w garażu od środka styropianem (pewnie mu było zimno) i za ostatni miesiąc zużyl 900kWh prądu... Albo jak wiedział że zniknie to poszedl na całość z grzaniem, albo wysyłał mi wczesniej zrobione zdjęcia licznika prądu... Mimo że mam trochę doświadzenia z wynajmowaniem, to dałem sobie uśpić czujność... Styropian musiałem odbić ze ściany po pod nim (był przyklejony od środka) zbierała się wilgoś (tym bardziej że gość gotował w tym garażu) i zaczął rosnąć grzyb... Teraz czekamie jeszcze malowanie... Pozdrawiam.

Przyznam się, ze chyba zachowałabym się podobnie. Wyszłabym z założenia, ze ok., niech mieszka, w sumie nie ma co za bardzo ulec szkodzie. A jednak… Człowiekowi wydaje się, ze już tyle przerobił, ze nic go nie zaskoczy, a jednak ☺️

[@Adam_K_4]

Bardzo fajnie! Nagrywaj! Czekam na nastepne! Pytanie: czy jako gospodarz masz mozliwosc skontaktowania sie z Bookingiem, jesli jest taka potrzeba? Ja zauwazylem, ze jest tylko infolinia dla gosci (w jezyku ojczystym) ale dla gospodarza jedynie numer do UK. Pozdrawiam!

Tak, jak najbardziej jest infolinia w języku polskim dla właścicieli obiektów. Nie o każdej godzinie uda się jednak połączyć i potrafi przełączać na anglojęzycznego konsultanta, w zależności od dostępności. Na Airbnb nie ma zupełnie możliwości rozmowy w języku polskim, zarówno dla gospodarzy jak i gości.

[@andrzeja7421]

Fajna historia☺ Przy kazdym biznesie jest ryzyko. Czy korzystalas ze szkolen,ktore organizuje np.Filip Kowarski lub podobni ?

Nie, nie korzystałam. Stety niestety uczyłam się na własnych błędach ;)

[@andrzeja7421]

@ rozumiem.maja podobno dobra umowe najmu dlugoterminowego,ktora przekazuja na szkoleniu.ale czy jest tak dobra to nie wiem.