"info od mózgu, że ktoś przekroczył Twoją granicę" - to jest jednocześnie tak proste, a tak skomplikowane, nigdy wcześniej tego nie słyszałam, na pewno mocno do przemyślenia na dzisiaj.
@HaniaEs3 жыл бұрын
To ja bardzo polecę swoją książkę i rozdział „Instrukcja obsługi emocji”, gdzie opisuję w ten sposób wszystkie emocje - bo zrozumienie tego, zobaczenie w ten sposób (i poznanie badań na ten temat) dało mi hiiiiperdużo.
@patmarek1222 Жыл бұрын
Prosta ale bezcenna informacja. ❤
@ForButAgainst3 жыл бұрын
Jeszcze niedawno miałam ogroooomny problem ze złością, to były wręcz niekontrolowane ataki wściekłości, byłam bardzo drażliwa, niewiele było trzeba, żebym wybuchła. I oczywiście stosowałam wszystkie niezdrowe metody radzenia sobie - krzyk, manipulacje, docinki podszyte agresją, wianuszki przekleństw w kierunku drugiej osoby, wyzwiska... Jestem w terapii i zauważyłam, że się dość zauważalnie wyciszyłam. Wciąż jest sporo momentów, gdy dopada mnie gniew, ale mam wrażenie, że więcej jestem w stanie znieść, na więcej rzeczy przymknąć oko i nie pozwalam pewnym rzeczom mnie zranić. Staram się też komunikować, gdy coś mnie zaboli, szczerze mówić o swoich odczuciach, gdy granica zostanie przekroczona. Faktycznie, na początku brzmiało to w moich ustach strasznie sztucznie, potem przywykłam ;) Tylko jest jedna kwestia, która wydaje mi się istotna. Mianowicie - taki rodzaj zdrowej komunikacji niestety jeszcze wymaga odbiorcy na podobnym poziomie dojrzałości emocjonalnej. Bo jeśli skierujemy prośbę "to mnie rani, nie rób tak więcej" do osoby, która ma w głębokim poważaniu nasze potrzeby, nie potrafi przyjąć takiego komunikatu, rzuci tekst w stylu "wyluzuj, nie masz do siebie dystansu", to niestety obawiam się, że nawet najzdrowsze i najdoskonalsze techniki nie zadziałają. Niestety jestem w relacji z osobą tego typu - choćbym stanęła na rzęsach, by powstałe między nami napięcie zdrowo rozładować, to druga strona nie jest po prostu na to gotowa, nie potrafi komunikować się na takim poziomie dojrzałości, mój komunikat odbija się od muru i dalej zostaję z niezaspokojonymi potrzebami. Na pewno są osoby, które mają podobne odczucia w swoich relacjach... :(
@milenalis85633 жыл бұрын
Dokladnie o tym samym pomyslalam. Ile raz probowalam komunikowac rzeczy konstruktywnie a skonczylo sie na "matko troche dystansu", "wyluzuj", "masz kija w dupie" itp. I co począć
@brawoja74413 жыл бұрын
Jejj aż mi się przykro zrobiło czytając fragment o "wyluzuj, nie masz dystansu" - nie szkoda Ci czasu na bycie z kimś kto ma gdzieś Twoje potrzeby...?
@JM-ff6sg3 жыл бұрын
dokładnie, nie raz słyszałam, że "przesadzam" i że "mam wyluzować", kiedy próbowałam pokazać, że przekroczone zostały granice. Zamyka mnie to bardzo na rodzinę, ogólnie postanowiłam, że nie mam siły się już starać i święta spędzam sama z mężem (na szczęście on ma takie same przemyślenia jak ja).
@HaniaEs3 жыл бұрын
To prawda, niestety. Ja musiałam zerwać niektóre relacje właśnie z takich powodów - bo jeśli ktoś nie chce uszanować moich granic, to oczywiście mogę powtórzyć kilka razy, wyjaśnić, dlaczego to dla mnie ważne, jakie moje potrzeby są niezaspokojone, ale kiedy z drugiej strony nie widzę zaangażowania i chęci, by się porozumieć, no to po prostu się odsuwam.
@JM-ff6sg3 жыл бұрын
@@HaniaEs dzięki Haniu, cieszę się, że jest Twój kanał, na którym możemy się dowiedzieć, że z takimi problemami nie jesteśmy sami/same :* Buziaki! :*
@kanal12343213 жыл бұрын
Ogladając ten film złapałam się na tym jak często słysząc "złość" na początku zdania w głowie słyszę " - piękności szkodzi" 🤦♀️ okropne to jest jak głęboko to siedzi. Wychowanie dziewczynek na grzeczne, takie które się nie złoszczą... trudno się tego pozbyć. Ale warto :) Super, że o tym mówisz tak mądrze, przystępnie i poprostu przyjemnie:) dziękuję:)
@HaniaEs3 жыл бұрын
hahaha tak, co za głupota, a potem to latami odkręcamy na terapii :D
@wiktoria31683 жыл бұрын
"Na wstępie chcę napisać, że bardzo mi się podoba nowa aranżacja tła i forma którą przybrały twoje materiały. Od dziecka mam problemy ze złością. Wynikało to najpewniej z braku pewności siebie (już od czasów przedszkolnych) i moją formą "radzenia sobie" z nią była agresja i to nie bierna często. Przewinęły mi się przez dzieciństwo akty agresji fizycznej jak i psychicznej i muszę powiedzieć, że nadal mam wyrzuty sumienia i kompleksy na tym tle. Na szczęście dziś już potrafię się czasem "opanować" (nie uważam, że jest to odpowiednie słowo, ale najbliższe temu co chcę nim wyrazić) i unikam agresywnych zachowań, choć nadal mam problem z bierną agresją czy to w stosunku do innych czy do siebie samej. Mam dużo bajzlu w głowie narobionego przez lata, jednak jestem już w trakcie sprzątania. Pamiętajcie Ci co to czytają, NIEGDY NIE JEST ZA PÓŹNO ŻEBY UDAĆ SIĘ DO SPECJALISTY - obecnie ratuje mi to życie, dosłownie. W ciągu pół roku dokonałam skoku o 180 stopni i to jeszcze nie koniec. Trzymajcie się wszyscy cudowni ludzie
@HaniaEs3 жыл бұрын
Go girl! Cieszę się, że jesteś w tym procesie i walczysz o siebie ❤️
@StellaMurano3 жыл бұрын
Przyda mi się, bo ostatnio znowu zaczęłam myśleć, że złość jest niepotrzebna. A chyba zwyczajnie zapomniałam o tym, że jest ważna, ale że jeszcze ważniejsze jest jej zdrowe wyrażanie. Porównanie z lawą jest bardzo trafne! Dziękuję Ci za ten film 😍🥺
@HaniaEs3 жыл бұрын
❤️❤️❤️
@Deutschlike3 жыл бұрын
Świetny odcinek! Szczególnie ten aspekt społeczny. Jak mówiłaś o takich złośliwych komentarzach, od razu pomyślałam o sobie, że no tak, ja tak robię i w sumie może faktycznie lepiej by było inaczej. Ale jakoś nie połapałam, że to jest po prostu norma! Że dziwne jest komunikowanie się bez przemocy 😱 mam nadzieję, że jednak ogarniemy się jako społeczeństwo
@HaniaEs3 жыл бұрын
tak, szalone :D
@karolina-wf1ve3 жыл бұрын
jak ja uwielbiam jak czesto dodajesz filmy
@HaniaEs3 жыл бұрын
❤️
@Monika-rk1gg3 жыл бұрын
Super odcinek! Bardzo mi się przyda. Ja niestety byłam "złą" dziewczynką, bo się złościłam. Niestety mam problem, bo albo tłumię złość, albo wybucham niewspółmiernie. Dlatego nie lubię złości, bo nie umiem jej odpowiednio okazywać. To jest jedno z moich wyzwań :D
@HaniaEs3 жыл бұрын
To bardzo fajne wyzwanie! :D Chociaż trudne, sama wiem, sama się z tym zmagam i już jestem daleko w tej drodze, ale nadal bywa ciężko - złość to super energetyczna emocja, dlatego zahamowanie jej (tak, by nie działać pod jej wpływem, ale konstruktywnie ją wyrazić) czasem jest naprawdę niezłym wyzwaniem.
@brawoja74413 жыл бұрын
Jestem dziewczyną, ale mam wręcz odwrotnie i wszystkie "negatywne" emocje jak smutek, strach, rozczarowanie zamieniam z automatu w złość, pracuję teraz nad odkrywaniem co tak naprawdę prztkrywa ta złość. Haniu super są Twoje vlogmasy, jedyne jakie mam ochotę oglądać przed zbliżającymi się świętami (po cichu liczę, że seria się przeciągnie a nie urwie 24.12 )
@Angiieez3 жыл бұрын
Mam niestety to samo… na każdą emocje - reakcja złością. Bardzo męcząca i ciężka przypadłość, nad którą ciężko zapanować.
@HaniaEs3 жыл бұрын
a tak, tak też bywa! Wydaje mi się, że też miałam kiedyś podobnie, bo smutek/lęk były w mojej głowie skojarzone ze słabością, a ja bardzo nie chciałam być słaba. Złość jest silna, więc "wolałam" być ciągle zła. 🙃 I dziękuję! Codzienne filmy to szalony projekt (choćby z montażem), ale zamierzam być tu bardziej regularnie z takimi vlogami! :)
@pawegawryszczak37443 жыл бұрын
Polecam książkę "potęga teraźniejszości" Eckhart Tolle :)
@AgaSzachowska6663 жыл бұрын
Mi zawsze mówili, że "to nieładnie się złościć". I "nie złość się". Jakby - nie przestanę się wkurzać, bo ty powiedziałeś/powiedziałaś, że mam przestać. W ogóle jeśli chodzi o wyrażanie emocji, to mało kto to potrafi wyrażać je w zdrowy sposób. Ja jak jestem zła, to nie umiem jej wyrazić, tylko duszę ją w sobie. I wiem, że muszę nad tym pracować. :)
@za7lasami2182 жыл бұрын
Ogromna świadomość emocji z Twojej strony, swietnie sie slycha. Dobry material o tak codziennej emocji jak złość!
@Sroczka.Skoczka3 жыл бұрын
Cudny odcinek! ❤️ Złość to moja najlepiej przepracowana emocja.. 😂 Lubię ją, ale cały czas podchodzę do niej z respektem. Jest jak dziki koń. Może daleko ponieść, może stratować. Nie zawsze łatwo jest się z nią obchodzić. A ma w sobie moc! ❤️
@HaniaEs3 жыл бұрын
ooo piękne!
@danielakocunik84213 жыл бұрын
Ja dopiero kilka lat temu nauczyłam się odpowiednio złościć. Wcześniej w moim życiu nie było złości w ogóle, bo ja miałam w ogóle takie głupie przekonanie, że ja mogę się złościć np na mamę czy jakąkolwiek inną osobę ale tylko w środku. Uzewnętrznianie tego i postawienie granicy miałam już w głowie jako "niegrzeczne". Ale to się wszystko zmieniło, gdy rzuciłam pierwsze studia i miałam naprawdę poważny powód, żeby być zła na moją mamę i dałam sobie prawo do wyrażania złości. I od tego momentu chyba nie miałam jakiś większych problemów z jej wyrażaniem w odpowiednich momentach ♥️ Ale bardzo się cieszę, że taki film powstał u ciebie na kanale, bo jednak nadal gdzieś panuje takie przeświadczenie, że jak wyrażę swoją złość np w stosunku do przyjaciółek to one nie będą chciały spędzać ze mną czasu. Mam wrażenie, że najczęściej taka relacja jest pokazywana jako nieskazitelna, że para w związku może być na siebie zła na porządku dziennym ale przyjaciółki - absolutnie nie. Bo przecież one są stworzone do tego, żeby się rozumieć i nigdy nie kłócić.
@HaniaEs3 жыл бұрын
Super! Z pewnością wykonałaś przy tym sporo pracy wewnętrznej, możesz być z siebie dumna! ❤️
@ej726010 ай бұрын
Bardzo wartościowy odcinek. Super, że podjęłaś taki temat.
@anastazjazatorska83913 жыл бұрын
Twoje ostatnie filmiki tak bardzo trafiają w moje odczucia, jeny. Dzięki Hania ❤️
@HaniaEs3 жыл бұрын
Dzięki! ❤️
@niemampomysunanazwe83443 жыл бұрын
Ten moment kiedy uświadamiasz sobie że ty za każde nawet najmniejsze wyrażanie złości byłaś karana przez rodziców i dochodzi do ciebie jaką krzywdę oni ci w ten sposób zrobili...
@HaniaEs3 жыл бұрын
i know 💔
@e.m.91003 жыл бұрын
złość jest dla mnie bardzo trudną emocją szczególnie że jak mówiłaś łatwo nas wychowywać w duchu: "nieładnie się złościć córeczko"... zbieram się do twojej książki a przez to że podskórnie czuję że to może mocno zaboleć to to odkładam... ale dziękuję zawsze dziękuję kieruj nas dalej w stronę dbania o siebie obiecuję że tym razem naprawdę o siebie zadbam :') ❤
@aleksandramazur44243 жыл бұрын
Nie wiem jak to sie dzieje, ale zawsze wstawiasz filmik o idealnej tematyce do mojej aktualnej sytuacji. Ja mam wlasnie tak jak Ty opowiadalas, nie chce sie klocic, nie chce powiedziec ze jestem zla bo kto moze ( w moim mniemaniu) sie obrazic, trudno mi o tym sie rozmawia wiec robie foch i sie nie odzywam.. Nie lubie tego w sobie, staram sie nad tym pracowac, ale jest ciezko. Plus jak sie nawarstwi tych sytuacji, ktore mnie zloszcza to juz jestem furiatka i musze sie wykrzyczec chociazby w przestrzen, zeby mi przeszlo bo tak mnie dusza te emocje. Dziekuje Ci za ten film, byl mi potrzebny :)
@HaniaEs3 жыл бұрын
Jak najbardziej rozumiem, trzymam kciuki za Twoje konstruktywne (i na bieżąco :)) wyrażanie złości ❤️
@DragiDanonki3 жыл бұрын
O kurde, czyli jak ktoś mnie zdenerwuje to mogę mu o tym powiedzieć i to nie znaczy, że ja atakuje tę osobę? Omg, mój świat właśnie stanął do góry nogami, serio 🤯.
@HaniaEs3 жыл бұрын
SZOK, CO
@ania37953 жыл бұрын
Tylko powiedz to tej osobie... Często otwarcie mówię jak jestem zła na kogoś i staram się to jak najlepiej, jak najdelikatniej powiedzieć to i tak później jest obraza na kilka dni 😑
@DragiDanonki3 жыл бұрын
@@ania3795 hmh... Myślę, że to już nie Twój problem :'(
@lady_mossq3 жыл бұрын
U mnie brak umiejętności wyrażania złości wziął się od rodziców. Nie mogłam wyrazić złości w dzieciństwie, bo byłam karana za bycie niegrzeczną. I do dzisiaj mam przekonanie, że przecież ludzie nie zareagują dobrze, kiedy im powiem, że jestem na nich zła. Na szczęście teraz już wiem, że to nie tak działa i powolutku to zmieniam
@marcelinamaleszak8983 жыл бұрын
Jak ciebie oglądam to czuję, że poprawiam swoje życie 🥰🥰
@mayanoculak64763 жыл бұрын
Haniu myślałaś może kiedyś o podcaście? To byłoby wspaniałe. Pozdrawiam ❤️
@HaniaEs3 жыл бұрын
Myślę cały czas 🙈 może kiedyś ten pomysł dojrzeje i naprawdę powstanie, kto wie :D
@mayanoculak64763 жыл бұрын
@@HaniaEs Trzymam kciuki, będzie idealny do herbatki i kocyka, a treść dla głowy ❤️
@savagefentyx36273 жыл бұрын
dziekuje Ci za ten filmik Haniu 🤎
@karolinagrabowska82673 жыл бұрын
Przyda mi się ten odcinek bardzo dziękuję za ten odcinek
@ala_hac5973 жыл бұрын
Ahh jak bliski mi jest ten temat, u mnie ciągle terapeutka powtarza "Ala a gdzie się podział złość?" A ja zawsze wszytsko cisnę w sobie, a też mam ostatnio właśnie taką sytuację że moja przyjaciółka no nie zachowuje się okej a ja boje się coś powiedzieć żeby nie spieprzyć relacji. Dziękuję za ten odcinek❤️
@wiktoria_wronska3 жыл бұрын
mój największy problem jest taki, że to wszystko tak pięknie brzmi i kiedy jestem spokojna to ma sens i postanawiam sobie, że faktycznie będę się starać wyrażać moją złość w sposób, który opisałaś. Ale kiedy jestem naprawdę zła to wychodzi ze mnie druga osoba, która ma gdzieś to czy kogoś zrani, to jak ubiera swoje słowa i jak zostanie odebrana. Zazwyczaj takie wybuchy mi szybko przechodzą i potem wracam stara ja i ogromna dawka wstydu za zachowanie sprzed kilku sekund. Mam wrażenie, że gdy jestem zła to jestem nieobliczna i nie ważne co sobie postanowię na spokojnie, to i tak końcowo nie ma znaczenia, bo gdy w grę wchodzą emocje to przestaje mnie obchodzić to co wcześniej analizowałam. Zastanawiam się nad terapią w tym kierunku.
@HaniaEs3 жыл бұрын
Absolutnie, na spokojnie można wszystko sobie super ustalić, ale w emocjach czasem bardzo ciężko to zastosować. Może uda Ci się wdrożyć technikę STOP - czyli w momencie, gdy zaczynają się w Tobie kotłować silne emocje, po prostu powiedzieć "STOP" i wyjść na 10 minut, dać sobie czas, a potem wrócić do rozmowy w trochę większym spokoju? To trudne, ale my w związku staramy się właśnie włączać tę metodę, bardzo pomaga, by nie eskalować kłótni.
@wiktoria_wronska3 жыл бұрын
@@HaniaEs robię to od jakiegoś czasu trochę nieświadomie, zawsze interpretowane jest to jako "obrażanie się", ale może tak jak mówisz jest to kwestia rozmowy i przekazania moich intencji 🤔 bardzo dziękuję za odpowiedź i radę ❤
@Wesola_Asia3 жыл бұрын
No właśnie moim przekonaniu jest ,że jak jestem zła to relacja się rozwali i czasem ciężko mi czasem nazwać tą złość i czasami często sama nie wiem dlaczego ona jest. Haniu jak byś mogła nagrać o różnych emocjach odcinki to by było pomocne dla wielu osób :)
@tanczacadietetyczka3 жыл бұрын
Mam problem ze złością i odkryłam to na terapii, że właśnie nie pozwalam sobie na nią. Pracuję nad tym.
@emiliapiszczatowska57383 жыл бұрын
Świetny odcinek, poproszę kolejne emocje ♥️
@lama16113 жыл бұрын
Ja często jak jestem na kogoś zła i chcę to wyrazić to jednocześnie czuję duży stres. Czuję że muszę to z siebie wyrzucić, ale jednocześnie kosztuje mnie to sporo nerwów 🤦
@nataliarybarczyk28583 жыл бұрын
Mnie złości juz meczy ale zaczelam w koncu to pokazywać i mowic...choć jeszcze jest ciężko
@Roxi78 Жыл бұрын
Tak, wszystko jasne. Ale co zrobić jeśli ktoś z mojej rodziny na mnie wrzeszczy bez powodu i ja się wtedy oczywiście obrażam? To jest oczywiste, że wrzask nieuzasadniony jest nie fair i wtedy nie muszę już tego jeszcze ekstra tłumaczyć! Oczywiście ze strony tej osoby zero przeprosin albo jakiegokolwiek wytłumaczenia..(!) i bądź tu rozsądna i zachowaj spokój 🫡
@nessie99983 жыл бұрын
A co w sytuacji kiedy mówimy o naszych potrzebach i granicach a ta druga osoba umniejsza nam. Jak wtedy mamy poradzić sobie ze złością kiedy jesteśmy niezrozumiani ?
@HaniaEs3 жыл бұрын
Ja zaczynam od tego, że mówię jeszcze raz. Czyli na „wyluzuj”, „daj spokój”, mówię: słuchaj, nie chcę, żebyś tak unieważniał* moje emocje. Komunikuję Ci, że tu są moje granice, a Ty nadal je przekraczasz, mówiąc mi „wyluzuj”. Przykro mi i jestem zła. Jeśli chcesz, możemy dać sobie przerwę i wrócić do tej rozmowy, gdy emocje opadną, bo nie będę się zgadzać na przekraczanie moich granic. Jeśli sytuacja się powtarza, a z drugiej strony nie ma chęci i zaangażowania, by dojść do porozumienia, no to cóż, kończę tę relację. Tak, też takie bardzo bliskie, rodzinne. Ale w związku np. zdarza nam się w złości tak pokłócić, wtedy mówimy „stop” (bo gdy obie jesteśmy wkurzone, łatwo unieważnić emocje drugiej strony, skupić się tylko na swojej złości/krzywdzie) i dajemy sobie chwilę, by emocje opadły, a potem omawiamy to na sucho. :)
@nessie99983 жыл бұрын
@@HaniaEs dzięki ❤
@kimi60633 жыл бұрын
Świetny odcinek! Mam pytanko; czy powróci końcówka na filmikach "a kto obejrzał do końca pisze..." Niby nic takiego ale czułam że to był znak rozpoznawczy twoich filmików 😇✨
@HaniaEs3 жыл бұрын
zastanawiam się nad tym :D
@sharky666l83 жыл бұрын
Elo
@rindrielnatsumi21652 жыл бұрын
Ale co, jezeli osoba powie cos w stylu "wyluzuj"(itp wspomniane wczesniej), albo - to, czego sie najbardziej obawiam - gdy ta osoba bedzie zla to uzyje wlasnie rzeczy ktore wczesniej sama zakomunikowalam ze mnie rania zeby mnie zranic? szczerze mowiac, chyba wole wybuchnac i potem czuc wstyd na sama siebie niz te paskudne uczucie ze "oberwalam podarowanym przez siebie pistoletem". nawet jezeli dana osoba powiedziala to tylko w ramach wscieklosci a ja faktycznie zrobilam cos, co moglo ja zdenerwowac to jezeli wybuchne to potem tylko siebie uwazam za smiecia, a jezeli ktos mnie zrani czyms co mnie na tyle boli ze to komunikowalam, to nie potrafie patrzec na ta osobe, a na reszte ludzi przez najblizszy tydzien-1,5 tygonia
@margauxkol38753 жыл бұрын
Acha, a powodem, dla ktorego ludzie docinaja raczej niz mowia " oj, zranilo mnie to, balala " jest to, ze uwazamy to za przyznanie sie do slabosci, w dodatku przez kims, kto nas zlekcewazyl, bo skoro nas wkurzyl, to nam jakos okazal brak szacunku. Wtedy nie mamy ochoty byc miekka rura tylko chcemy go za to ukarac jakims sarkazmem - bo skoro on nas ponizyl, to nie zasluguje na to, zeby szczerze uslyszec, ze nas zranil . Tlumacze mechanizm. POZA TYM, ludzie sa troche bardziej skomplikowani i zazwyczaj wyglada to jednak tak, ze cos szczerze mowimy, delikatnie, a delikwent nadal ma w dupie albo nadal mowi swoje, bo przeciez na spokojnie nie dotarlo - az nas krew zalewa i pojawia sie zlosc, a skoro po ludzku nie dalo rady, zostaja tylko docinki. Mysle, ze wsrod Polakow to rzadkosc, zeby ktos tak po prostu uszanowal . Moja matka np na spokojnie nie rozumie. Ona i jej zdanie nakwazniejsze . Mowisz nie - nie rozumie, nie slyszy i dalej swoje. Jezzzzu , jakie to jest polskie i wqqqqrwaiajace.
@margauxkol38753 жыл бұрын
Ja chodze ciagle wsciekla przez syf i burdel , jaki robi moj facet. Pytanie tylko teraz czyja potrzeba jest wazniejsza - moja potrzeba porzadku, czy jego potrzeba nieprzejmowania sie burdelem ? I jak to rozwiazac? ja powiem - sprzataj, bo to dla mnie wazne , a on powie - szanuj moje prawo do robienia tak jak chce we wlasnym domu ; i co ? Da sie to jakos zalatwic ? Bo ja juz nie mam pomyslu; On wie, ze nienawidze skladowiska w jaki zamienil mieszkanie przez lata ,chowa sie z tym, ze cos kupuje, sciemnia, wychwala pod niebiosa , ze cos sprzedal , ale nadal jest jaki jest; Jest to zrodlem mojego przewleklego wkurwu , mojej niecheci i braku szacunku do niego - czesciowo , bo w moim mniemaniu on wybierajac swoj olewczy styl bycia nie szanuje mnie. Z tym ze z jego perspektywy to wyglada tak ,ze to nie jest nic waznego, a ja sie przypieprzam do rzeczy, ktorych on nawet nie zauwaza - ze jak rozsypie ,to zostawi, ze robi chlew, ze wszedzie leza przedmioty i nic sie nie da znalezc , a o wykonanie wiekszosci czynosci w domu musze sie wyklocac. Bo w jego mniemaniu zycie to przyjemnosc , chyba wylacznie. Ewentualnie czasem wyjdzie do pracy , taki zawod, to wtedy w domu tez palcem nie kiwnie, bo przeciez pracowal albo bedzie pracowal. ja pracuje zdecydowanie wiecej, przy czym wiekszosc domu na mojej glowie, choc on wiecej placi, ale jak tylko on popracuje, caly swiat o tym slyszy, jakby byl najbardziej zapracowanym homo sapiens w kraju, a jest DOKLADNIE odwrotnie. Wiem jak to brzmi i nie pytam o to czy mam zostac czy uciekac, bo to nie jet tematem. Pytam jak rozwiklac taki dylemat - moja potrzeba kontra jego potrzeba.
@Piorkil3 жыл бұрын
Ale trafilas, akurat mam problem ze zloscia, bo kieruje ja do siebie i wrecz jej sie boje, bo tez przejawiam zachowania autoagresywne. Nie wiem nawet czy potrafie sie wkurzyc na kogos tak porzadnie, zwykle sama przed soba tlumacze dana osobe, dlaczego tak postapila to ta zlosc gdzies wygasa, jakby to wytlumaczenie postepowania tej osoby odebralo mi prawo do zloszczenia sie na nia. Wciaz tez czuje, ze potrzeby innych sa wazniejsze niz moje. W zwiazku z tym ciezko mi je wyrazic. Mam wrazenie, ze moje potrzeby sa klopotem dla innych ludzi, jakims ciezarem, albo ze w ogole nikogo one nie obchodza to po co je komunikowac. Z pomoca terapeuty staram sie wyjsc poza ten schemat, ale jest to dla mnie bardzo trudne