Zagrajmy w Baldur's Gate 2 #03 Kij w dłoń!

[@Pavlus1980]

Ehh Minsc .... nigdy nie strawiłem jego darcia pyska.... Ale postać dobra:D

[@Pavlus1980]

+Paweł Bieliński Btw Lavos wiesz co u Virga?

[@LCSintrax]

+Paweł Bieliński Wirg żyje i ma się dobrze i nie, nie wróci na jutuby.

[@Pavlus1980]

+LavosCore Ha, ha:P szkuda.

[@melislaw]

Kazamaty to nie więzienia. pl.wikipedia.org/wiki/Kazamata_(architektura) Po prostu były tak wykorzystywane, ale używanie tego jako synonim więzienia to jak mówić na butelkę "szklanka", bo ze szklanki też się pije to samo co jest w butelce.

[@LCSintrax]

Postaram się zapamiętać na przyszłość.

[@StuKonstrukt]

Ta twarz Jahiery... Dlaczego obrazki z BG2 są takie złe? W poprzedniej części portrety były pełne charakteru, postaci miały ze sobą jakiś atrybut, wykonywały gest, czasem coś działo się w tle, no i nie były płaskie. Zdjęcia paszportowe z BG2 to jakaś pomyłka.

[@LCSintrax]

+Animacje Adriana ..a poprzednia część miała kwiatki pokroju Corana, Xzara oraz Faldorn. Jaheira tutaj faktycznie wygląda gorzej, jednak ogólna jakość portretów jest dobra.

[@StuKonstrukt]

+LavosCore Z wymienionych przez Ciebie, tylko Xzar ma kilka problemów co obrazy z BG2. Co jest nie tak z resztą? W BG1 i BG2 portrety były robione na bazie fotografii, różnica jest taka że do dwójki dobrali neutralne zdjęcia, co mogę zrozumieć pewnie chcieli utrzymać je w jednej konwencji. Ale łącząc to z kiepską przeróbką, plus w kilku nie ma kontrastu między twarzą a ubraniem/tłem daje nie ciekawy efekt. Jak na postaci, które towarzyszą nam przez całą grę, i na dodatek na karcie postaci widzimy ich obrazy w dużym rozmiarze, to ogólna jakoś portretów jest bardzo średnia. Trochę za surowo napisałem w poprzednim komentarzu, ale dalej uważam że portrety to minus w Baldurze 2.

[@LCSintrax]

+Animacje Adriana Co kto lubi. Przykłady przeze mnie podane mają komicznie rozdziawione japy, których ciężko mi tłumaczyć charakterem, atrybutem czy czymś innym. Chciałem po prostu pokazać, że dwie gry w tym aspekcie miały swoje kwiatki, ot co. Portrety w tej części dają nam ogólne wyobrażenie o postaci, jej cechy poznajemy po dialogach i postępkach. Mi to pasuje.