#Zranionaseksualność

[@doncamillo9561]

Dziękuję dziewczyny. Bardzo dobra i pomocna wiedza, którą tu przedstawiacie. 😊😊😊

[@alex-oe6vt]

Dziękuję za rozmowę ❤

[@margolciajarzebina9815]

Dziękuję za podjęcie trudnego choć bardzo potrzebnego tematu. Tak trzymać 🍂🍁🤗

[@grazynabinkowska7324]

Super rozmowa. Dziękuję

[@bogumiarut8782]

Cenne ❤️

[@zalosna_artycha1]

Na kanale, 7 metrów pod ziemią, jakiś czas temu pojawiły się dwie interesujące rozmowy: „Jak działają sprawcy?” oraz „Rodzicu, obejrzyj ten materiał!”. Uważam, że to w pewnym stopniu odnosi się do tego zagadnienia. Raz jeszcze Dziękuję za podjęcie się tego tematu.

Dzięki za polecenie! I dobrze, że jesteś!

[@zalosna_artycha1]

Super! I Dzięki za tak miłe słowa! ❤️

[@przemysawdudzinski8461]

Dziękuję...

[@Destassan]

Świetny odcinek z dużą ilością wartościowych informacji. Jestem bardzo ciekaw następnych. Wiem, że trudno powiedzieć o wszystkim na raz, ale mam potrzebę wspomnieć o skutku wykorzystania przeciwnym do represji, czyli o hiperseksualności. Mówimy o nadmiernym libido i kompulsywnych zachowaniach seksualnych, o czym w sumie było w odcinku wspomniane (dziękuję za słowo "kompulsywne"^^). Jest to bardzo częste, zwłaszcza, jeśli ofiarą było dziecko np. w wieku 3-4 lat. Potem w wieku dorosłym podejmuje się ryzykownych, chaotycznych zachowań na tle seksualnym. Może to być próba odzyskania poczucia kontroli nad ciałem. To może być coś na zasadzie "nikt mi krzywdy nie zrobił, ja to po prostu bardzo lubię i wybieram". Może to być przymus powtarzania (tak, wiem, Freud mocno się przeterminował, ale miał parę celnych spostrzeżeń) i instynktowna próba przepracowania przeszłości. Dlatego to bardzo ważne, żeby nigdy nie używać obraźliwych sformułowań, osadów i komentarzy na temat czyichś zachowań seksualnych- to zawsze przeciwdziała ich uzdrowieniu.

[@patimat4700]

@@JanJan-ub5nv Przestań, proszę, popisywać się swoją ignorancją.

Janie, ja Cię całym sercem proszę o delikatność. To naprawdę seria, która domaga się ogromnej wrażliwości i szacunku. Nie lubię kasować komentarzy i jestem baaaardzo wyrozumiała. Pisz, co myślisz, ale błagam nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka i nie uogólniaj. A nade wszystko - proszę - bądź delikatny w swoich komunikatach.

[@Destassan]

@@JanJan-ub5nv Obawiam się, że skupianie się na zewnętrznych objawach ślizga się po powierzchni, jeśli chodzi o rzeczywiste zrozumienie problemu. Rzeczywistym problemem jest wewnętrzny rozłam i rozpad do jakiego dochodzi we wnętrzu człowieka, co może się objawiać na wiele sposobów. Chrześcijaństwo proponuje powrót do pierwotnej godności człowieka, stworzonego na obraz i podobieństwo Boga, więc scalonego w jedno ze wszystkich elementów, które się na niego składają. Trauma to rozpad. Fizycznie (skany MRI) zbadano, że w wyniku traumy mózg wyłącza te części siebie, które są odpowiedzialne za umiejscowienie wspomnienia w czasie i za złożenie zmysłowych doznań w spójną opowieść. Wspomnienie istnieje więc w formie rozproszonych zapachów, dźwięków, doznań fizycznych, które wracają i są odczuwane jakby działy się tu i teraz, a nie w przeszłości. Wewnętrzny rozpad. Patrzysz z podziwem na seksualność swojej żony, ale chcesz odrzucić jej zdrową płodność jako niechciany balast. Rozłam. Masz wolną wolę, ale wmawiasz sobie, że musisz sobie ulżyć. Kłamstwo i fragmentacja samego siebie.

[@piotrszczerbinski2338]

​@@JanJan-ub5nvchciałbym zwrócić uwagę że biorąc pod uwagę ilość Twoich niemerytorycznych wpisów wymaganie merytoryki od kogoś jest pewna hipokryzja i tak zgadzam się że popisujesz się a zdobycie pewnej wiedzy w tematach które poruszasz do tego to już czesto nie sposób Cię przekonać.

[@piotrszczerbinski2338]

​@@JanJan-ub5nvwyoadako by uszanować gospodarza i nie tylko. Możesz sobie założył własny kanał i tam mieć swoje zasadydla tych którzy przyjdą ale tu jesteś gościem. Jak to jest ze ktoś kto jest w religii ktora krytykujesz troszczy się o ludzi o ich wrażliwość a Ty krytykujący masz gdzieś to że Twoja niedelikatność może kogoś ranić.

[@ania6047]

Dzięki! ❤😊

[@piotrszczerbinski2338]

Jest taka ksiazka z psychologii traumy o tytule cialo pamieta.

Nie czytałam! Dzięki!

[@marcinhokowalski9944]

Komentarz zasięgowy.

Dzięki! W tej serii to tym bardziej cenne, że z powodu tematów i terminów, które tu padają, zasięgi są obcięte.

[@gwosc100]

4:03 proszę zrobic wykład dla księży i biskupów odnośnie seksu. Bo oni chyba myślą że jak poszli do seminarium, to pan Jezus odebrał im popęd. Albo niech na księdza idą osoby aseksualne albo niech przestają koloryzować że są krystaliczni i nie mają nic wspólnego z seksem

[@pawelkwarciak6723]

Proszę zacząć naprawę świata od siebie samego/siebie samej

[@gwosc100]

@ robię to. Przyznaję się do błędów i nie pokazuje przed ludźmi że jestem wszechwiedzący i bezbłędny. Staram się być szczery

[@marekauk3758]

wydaje mi się że wystarczyłoby żeby do każdej modlitwy brewiarzowej dorzucić fragment Ewangelii Mateusza: Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą (Mt23:4) może więcej pokory byłoby zamiast grożenia palcem z ambony..

[@n.n762]

❤❤❤

[@DeadNetCord]

"Cnota umiarkowania zawiera w sobie przede wszystkim cztery przejawy: wstrzemięźliwość, trzeźwość, czystość i wstydliwość" (wziąłem to z komentarza) Można źródło?

Najprościej sięgnąć do św. Tomasza z Akwinu. Ale jeśli nie chce się szukać tam, to chociażby: J. Zabielski, Roztropność, męstwo, umiarkowanie i sprawiedliwość jako wyznaczniki chrześcijańskiej moralności. Studium tomistyczno-aksjologiczne, Warszawa 2015.

[@Uld1n]

To jest skierowane do ofiar czy sami sprawcy takich nadużyć nie są poniekąd ofiarami czy skupiając się na ofierze nie odbieracie szansy sprawcy na zmianę

Potrzebujemy to bardzo rozgraniczyć. Być może sprawca był kiedyś ofiarą i w obszarze bycia skrzywdzonym nie dostał odpowiedniego wsparcia - ale to nie jest usprawiedliwienie dla jego czynu jako sprawcy. Nie, absolutnie nie odbieramy sprawcy szansy na zmianę. Natomiast dla niego przede wszystkim jest ważne, by wziął odpowiedzialność za czyn, który popełnił. Ofiara nigdy nie jest winna temu, że została skrzywdzona. Za to odpowiada krzywdziciel. Nasza seria wskazuje skrzywdzonym drogę wyjścia i kto wie, czy to nie jest również prewencja przed tym, by ktoś nie stał się sprawcą.

[@Destassan]

Na YT można znaleźć warsztaty M.B. Rosenberg'a, na których opowiada w jaki sposób prowadził mediacje pomiędzy sprawcami i ich ofiarami. Podał cztery kolejne kroki postępowania: 1)Empatia sprawcy dla ofiary. Sprawca wysłuchuje przez co przeszła ofiara i potwierdza zrozumienie konsekwencji swojego czynu, powtarzając to, co usłyszał. Ten etap mógł trwać nawet 3 godziny, zanim ofiara uznała, że powiedziała już wszystko, co chciała powiedzieć i że została zrozumiana. 2)Żałoba po stronie sprawcy wobec własnej niezaspokojonej potrzeby dbania o życie i dobrobyt ludzi dookoła. Opłakiwanie straty bez samooskarżeń i nienawiści do samego/samej siebie. Sprawca odpowiada na pytanie jak się czuje wobec tego, co usłyszał i ze świadomością konsekwencji własnego postępowania. 3)Empatia sprawcy wobec dobrych powodów, dla których dopuścił się czynu. Założenie jest takie, że ludzie nie robią niczego, co nie zaspokajało by jakiejś części ich potrzeb. 4)Poszukiwanie innych sposobów na to, by zaspokoić potrzeby sprawcy w taki sposób, by jednocześnie zadbać o potrzeby wszystkich zaangażowanych osób. Jego doświadczenie było takie, że o ile najczęściej na początku skrzywdzone osoby nie chciały niczego innego, tylko śmierci i cierpienia sprawcy, tak po przejściu całego tego procesu w podanej kolejności, cała ich energia skupiała się na poszukiwaniu rozwiązań dla sprawcy. Rosenberg twierdził, że przeprowadzono liczne badania, potwierdzające skuteczność takiego podejścia, znacznie przewyższającą skuteczność zwykłego systemu karnego. Ta seria jest więc z pewnością przynajmniej pierwszym krokiem do uzdrowienia dla sprawcy.

[@Doradomska]

Termin czystość jest dla mnie nie do przyjęcia. Może lepiej by było używać wyrazu wstrzemięźliwość. Bo seks towarzyszący poważnemu związkowi nie jest brudem

Cnota umiarkowania zawiera w sobie przede wszystkim cztery przejawy: wstrzemięźliwość, trzeźwość, czystość i wstydliwość. Wstrzemięźliwość jest zatem czymś innym niż czystość. W teologii są to bardzo precyzyjne terminy. Wadą przeciwną cnocie czystości nie jest brud :). Wiem, że w potocznym języku tak nam się przyjęło, jednak myślę, że warto wracać do dokumentów Kościoła, by odkrywać znaczenie tych pojęć. O czystości można przeczytać przepiękne rzeczy chociażby w Katechizmie.

[@Doradomska]

Dziękuję za wyjaśnienie, ale nie zmienia to faktu, że w języku polskim przeciwieństwiem czystości jest nieczystość czyli brud

[@piotrszczerbinski2338]

​@@Doradomska trzeba rozmawiac po łacinie np :)

[@piotrszczerbinski2338]

@JanJan-ub5nv trzeba zacząć od dobrego Boga relacji z nim itp. Ja bym nie krytykował anonimowo innych raczej bym posłuchał tych u których coś dobrze działa.

@@myszkamyszusia4108nie obrażaj ludzi, proszę. Każdy ma prawo zadawać pytania.