Pani Kasiu, dziękuje za ten film. Właśnie sobie uświadomiłem chyba że mam właśnie takie przekonanie które rujnuje mi życie a konkretnie chodzi o to, że ciągle uważam że powinienem pracować więcej mimo że mój pracodawca wcale ode mnie tego nie wymaga i jest zadowolony z mojej pracy ale ja mam wciąż myśli że daje od siebie zbyt mało. Przez to spędzam więcej czasu w pracy który mógłbym przeznaczyć na inne rzeczy. Czy myśli pani, że powinienem skorzystać z pomocy specjalisty czy jest to na tyle błahy problem że powinienem poradzić sobie z tym sam? Z góry dziękuję za odpowiedź.
@katarzynadudekterapia7 жыл бұрын
Witam serdecznie, nadmierne zaangażowanie w pracę może być objawem pewnego rodzaju zaburzenia obsesyjno - kompulsyjnego, zaburzeń osobowości zwanych osobowością anankastyczną (ale nie musi). Może być wiele innych przyczyn, Jedną z nich jest nieuświadomiona chęć ucieczki od problemów w domu. Pacjent, który boryka się z pracoholizmem, czuje pewnego rodzaju przymus pracy, cieżko mu dać sobie prawo do odpoczynku czy relaksu. Pracoholikom często towarzyszy pewnego rodzaju poczucie lęku i dyskomfortu, że nie wykonali swojej pracy wystarczająco dobrze, że nie byli wystraczająco perfekcyjni, że mogli dać z siebie więcej. Kiedy usiłują zaprzestać tak intensywnej pracy pojawia się poczucie winy. Ich ulubione słowa to: "muszę" i "powieniem". Nadmierna praca może osobie o niskiej samoocenie nieco pomóc podnieść poczucie wartości. "Skoro tyle z siebie daję to znaczy, że coś znaczę, jestem w czymś dobry". Niestety do czasu, kiedy pacjent sam staje się niewolnikiem pracyi własnych przymusów. Pacjenci dotknieci OCD mają również problem z odczytywaniem swoich potrzeb oraz ich zaspakajaniem. Zorientowani są na cel - emocje idą na boczny tor. Lepiej ich nie czuć i skupić się na zadaniu. Jeśli w tym opisie, który dotyczy sporej częsci moich pacjentów, których prowadzę pod kątem nadmiernego zaangażowania w pracę, odnajduje Pan samego siebie, najlepszym rozwiązaniem będzie konsultacja zdobrym terapeutą. Dziękuję, że zainicjował Pan temat, który z pewnością rozwinę w kolejnym filmie. :) Pozdrawiam ciepło. Katarzyna Dudek