Się dziwicie jak są takie czasy dzikie polityka wojny sianie strachu ?

Zadbać o siebie fizycznie nic dziwnego że kogoś żona nie pociąga fizycznie skoro brales 50 kg foczke a masz 70-100 kg morsa. Zadbać o siebie, ubrać cos sexy, uwieść męża, w łóżku wykazać sie inicjatywą. Nie ma nic bardziej podniecającego jak aktywna partnerka w łóżku jesli wie czego chce, lubi próbować nowych rzeczy to nawet kilka kg wiecej nie gra wtedy roli. Oczywiście żeby nie bylo facet też musi o siebie zadbać:)

Zacznijcie żyć w prawdzie z Panem Jezusem, On uwalnia od zła.

Bardzo mocne przemyslenia.. dziekuje. Co innego cierpiec z powodu sytuacji na ktore niemielismy wplywu a, co innego cierpiec za sytuacje na ktore z gory sie zgodzilismy… pozdrawiam z kanady.

A TAKIE ISTNIEJĄ?

Nic mi to nie powiedziało.

Że tak powiem: kontrola jest najwyższą formą zaufania...

Ciekawy temat, fascynująca rozmowa - dziękiuję Gościni oraz Prowadzącej🙃

Tak,tak moje rany pękły po takiej relacji.Bylam zaskoczona.❤Serdecznosci Alicja😊

Sytuacja wyglada bardzo jak w chorobie psychicznej i to na maxa!!! Łączy się kobieta z mężczyzna i to co z tego później wynika to... To też będzie piekło, nawet że ślub kościelny i żyli blisko Boga. Starali się na wysokim poziomie, wiadomo kwestia nie doskonałości w różnych kwestiach. Kwestia rozwodu i tak jest na wysokim poziomie ryzyka. Kobieta stwierdzi że i tak jest brak bezpieczeństwa bo... Bo życie jest nie doskonale, takie zostanie, nikt nie ma fajnie i z górki, każdy ma z czymś problem, nikt nie ma doskonale. Czyli kobieta enty razy może się rozwodzić i rozwodzić... Nawet w nieskończoność... To taka psychiatria, problemy człowieka. Ludzie muszą z kimś być a później już tego kogoś nie chcą bo też był zły, następny też będzie najlepszy na świecie a później stwierdzi że pozniej nie idealny. Ludzie wstępnie są szczęśliwi aby później mieć głębokie rozczarowanie. Relację kobiety i mężczyzny to jest coś fajnie, aby później na pewno odczuć silny ból i rozczarowanie. I dzieci na tym cierpią. Wnioski jakie są, gdybyś była, był sam to też by to było niesamowicie dobrze i udane życie było by. U007

Sytuacja wyglada bardzo jak w chorobie psychicznej i to na maxa!!! Łączy się kobieta z mężczyzna i to co z tego później wynika to... To też będzie piekło, nawet że ślub kościelny i żyli blisko Boga. Starali się na wysokim poziomie, wiadomo kwestia nie doskonałości w różnych kwestiach. Kwestia rozwodu i tak jest na wysokim poziomie ryzyka. Kobieta stwierdzi że i tak jest brak bezpieczeństwa bo... Bo życie jest nie doskonale, takie zostanie, nikt nie ma fajnie i z górki, każdy ma z czymś problem, nikt nie ma doskonale. Czyli kobieta enty razy może się rozwodzić i rozwodzić... Nawet w nieskończoność... To taka psychiatria, problemy człowieka. Ludzie muszą z kimś być a później już tego kogoś nie chcą bo też był zły, następny też będzie najlepszy na świecie a później stwierdzi że pozniej nie idealny. Ludzie wstępnie są szczęśliwi aby później mieć głębokie rozczarowanie. Relację kobiety i mężczyzny to jest coś fajnie, aby później na pewno odczuć silny ból i rozczarowanie. I dzieci na tym cierpią. Wnioski jakie są, gdybyś była, był sam to też by to było niesamowicie dobrze i udane życie było by. M039

Dobrze, że tak jest.Dzieki temu mniej niechcianych dzieci.Jak dziecko ogarnie dziecko?

Bóg dał mi trzy rzeczy, sumienie, wolny wybór i to mi dał do obrony godności bożej, bo muszę ją oddać bogu nienaruszoną. A wszelkiego tylu zgromadzenia wypaczają naukę bożą. Nakładają swoje, ludzkie prawa.

Jestem usmiechnieta, aktywna ale nie lubie opowiadac o sobie ale lubie opowiadac o podruzach ktore odbylam bo zawsze jestem taka zafascynowana.... ale chyba nie jestem narcyzrm haha... fajnie to opowiadasz ;-) masz sens humorystyczny.... chetnie bym ciebie poznala ;-)

O narcyzach mam dość , może wy tę

poznalam taka laske..mega inteligentna...niezła bipolar

Podstawowym błędem tej dyskusji jest skrajność narracji, w jakiej została ona poprowadzona. Badania naukowe nie wskazują, że słońce jest jednoznacznie szkodliwe ani nie zakazują korzystania z kąpieli słonecznych. Ważne jest jednak podejście z rozwagą i odpowiednie przygotowanie do ekspozycji na słońce. Mieszanie wątków dotyczących opalania się, rytmu biologicznego regulowanego przez światło dzienne oraz wpływu braku światła na psychikę jest uproszczeniem tematu i może prowadzić do nieprecyzyjnych wniosków. Żadne badania naukowe nie konkludują, że słonce nie jest jednoznacznie złe, ale konieczne jest świadome i umiarkowane korzystanie z ekspozycji na promieniowanie słoneczne.

Bardzo wartościowa rozmowa.

Mam pytanie to działa

Wogole nie Widać że Te Dwie Książki Tworzą Barwy Ukrainy Ja nie Mogę Gdzie Są Polacy \|

Sytuacja wyglada bardzo jak w chorobie psychicznej i to na maxa!!! Łączy się kobieta z mężczyzna i to co z tego później wynika to... To też będzie piekło, nawet że ślub kościelny i żyli blisko Boga. Starali się na wysokim poziomie, wiadomo kwestia nie doskonałości w różnych kwestiach. Kwestia rozwodu i tak jest na wysokim poziomie ryzyka. Kobieta stwierdzi że i tak jest brak bezpieczeństwa bo... Bo życie jest nie doskonale, takie zostanie, nikt nie ma fajnie i z górki, każdy ma z czymś problem, nikt nie ma doskonale. Czyli kobieta enty razy może się rozwodzić i rozwodzić... Nawet w nieskończoność... To taka psychiatria, problemy człowieka. Ludzie muszą z kimś być a później już tego kogoś nie chcą bo też był zły, następny też będzie najlepszy na świecie a później stwierdzi że pozniej nie idealny. Ludzie wstępnie są szczęśliwi aby później mieć głębokie rozczarowanie. Relację kobiety i mężczyzny to jest coś fajnie, aby później na pewno odczuć silny ból i rozczarowanie. I dzieci na tym cierpią. Wnioski jakie są, gdybyś była, był sam to też by to było niesamowicie dobrze i udane życie było by. A089

Kto w 2024 🥰

ale dno... ta polityka różnorodności powoduje mnóstwo kłopotów, mnóstwo problemów psychicznych u dzieci... i to jest właśnie przemoc społeczna.

Mega materiał. Czasem od brata słyszałem, że ja nie mam problemów tak naprawdę, bo nie mam rodziny. To było po próbie. Niezrozumienie jest spore co do tego jak czuje nastolatek, dziecko i że ma takie samo życie, emocje i prawa.

Moja historia bycia w zgromadzeniu zaczyna się w wieku 18 lat...Po prawie 20 latach wystąpiłam z niego, prosząc od razu o indult odejścia, powody były różne, a wina po obydwu stronach (Bo nigdy nie ma tak, że wina jest po jednej stronie) Zgromadzenie dało mi możliwość leczenia i tam "odkryłam", że to jednak nie moja droga. Zbyt wiele było nieprzepracowanych spraw związanych z wykorzystaniem i przemocą w dzieciństwie, a także nawracających stanów depresyjnych, brak życia modlitwą, zbytnia aktywność na polu zawodowym, a także jakieś ucieczki w różne nałogi. Choć miałam możliwość pójścia na eksklaustrację, to jednak wybrałam radykalny krok, prosząc o zwolnienie ze ślubów. Na początku swojego "nowego'' , świeckiego życia nie było łatwo, ale ogarnęłam sytuację i zaczęłam pracować, nawiązałam kontakty z różnymi ludźmi i postanowiłam regularnie korzystać z terapii, czułam też pragnienie pogłębienia modlitwy, starałam się trzymać wiernie modlitwy i życia sakramentami. Wielkim darem od Pana Boga był mój spowiednik i kierownik duchowy, a także wspólnota przy moim kościele parafialnym. Nie utraciłam też kontaktu ze swoimi koleżankami - siostrami. Mimo ustawiania sobie życia, zaczęłam na nowo odczuwać tęsknotę za Bogiem, życiem zakonnym, za wspólnotą, za czymś niewytłumaczalnym z punktu ludzkiego widzenia. Moje pragnienie było tak ogromne, że sama się dziwiłam... Postanowiłam wrócić, nie było mi łatwo. Bo łatwo to jest odejść, ale wrócić? Tak świadomie? Wiedząc z czym się to życie wiąże? Przyznając, że popełniło się błąd? Błąd? Myślę, że Pan Bóg miał w tym swój plan. To nie porażka, nie błąd, lecz jakby poznanie z drugiej strony życia, to docenienie tego co miałam, co mam obecnie, a jednocześnie to zadanie. Wróciłam i jestem szczęśliwa mimo tego, że jest jak jest, raz lepiej, raz gorzej, raz z górki raz pod górkę... Wiem, że muszę zawalczyć, zawalczyć o pierwszeństwo Pana Boga w moim sercu, w życiu, bo inaczej to psu na budę mój powrót. Nie jest łatwo i łatwo nie będzie, ale ufam... Czy czuję się lepsza od tych co odeszły, a nie wróciły? Nie...Kiedy dowiaduję się, że ktoś odchodzi to jeszcze bardziej polecam tą osobę Bogu, On sam najlepiej wie dlaczego decydujemy się na taki krok, czego nam najbardziej potrzeba, czuję ogromną potrzebę trwania przy tych osobach, wspierania "Jeśli my zrezygnujemy z planu A, który Pan Bóg dla nas miał, to On już w zanadrzu ma plan B" - te słowa bardzo mi kiedyś pomogły. Trzeba Mu tylko zaufać, mimo wszystko ...

Dziękuję za tę rozmowę❤ Więcej takich lekarzy!

Kłótnie w związku są ok ale nie przesadzjamy w drugą stronę. To, że w związku nie ma kłótni nie musi znaczyć, że to źle 😅 Po co się kłócić na siłę gdy są ze sobą dwie ogarnięte osoby i nie mają potrzeby czepiać się o pierdoły? 🤔 I proszę nie używać naprzemiennie słów 'samotnie' i 'samodzielnie' bo nie są to synonimy. Ostatnio za dużo osób samotnych uważa się za samodzielne co jest często nieprawdą. Są same, samotne i niesamodzielne.

A ile jest przypadków jak Siostra odchodzi to nic nie dostaje - i co ! muszą sobie radzić !! przykre to ale prawdziwe. Różne sytuacje.Często jest złośliwe ! odchodzi niech sobie radzi.Taka jest prawda i to ma miejsce !!!!

Swietny program, ja zalatwiam sie codziennie, alebpewna starsza osoba wysmiala mnie, bo powedziala, zevon wyproznia sievco piaty dzien, to bylo przedcrokiem, juz sie nie smieje,,,zyje, ale lekarz uej udowodnil po jej chorobie jelitowej, co robila zle

Pani Monika zapomniała chyba o wrednych siostrach, które znęcają się nad podopiecznymi w prowadzonych przez siebie ośrodkach. Przecież co jakiś czas wybucha skandal! Tylko w elitarnych szkołach i przedszkolach nie będą się na nikim wyżywać, bo zarobek się skończy.

Moj od razu by najlepiej wchodził we mnie "na suchara".

Wszystko zależy od partnera, komfortu psychicznego. Bodźców zewnętrznych. Doznania cielesne to nie sieczkarnia ani taśmąa produkcyjna. Liczy się jakość a nie ilość. Jak jest przyjemnie po orgaźmie to chce się dalej. Kwestia czasu i doświadczenia.😊😊😊

Znajomość Słowa Bożego oraz nowe narodzenie z Ducha Świętego rozwiązuje te problemy.Zaczyna rządzić Duch Święty,On przekonuje o grzechu sprawiedliwości i sądzie.Odnowa w Duchu Świętym jest odpowiedzą na te ogromne problemy.

Paradoksalnie trudne w swej prostocie potrafić zawsze i na każdym etapie rozmawiać tak, by było łatwo, prosto I przyjemnie....I tu wiek również nie ma większego znaczenia....młodzi są niedoświadczeni co prawda ale temperamentni i wiedzą czego chcą......dorosły budujący np drugi raz życie, relację ma co prawda doświadczenie...ale jak ma bagaż kamieni to ląd ma krótszy i szybciej się odpala. A gdy masz świadomość swoich słabości a druga strona nie kuma dlaczego chcesz ciągle rozmawiać, gdyż o sobie ma zdanie na 6+ wówczas to.... Mont Everest jest😊

Bardzo niska wibracja😴

Dlaczego faceci nas kobiety tak zniewolili.Odzyskanie zabranej nam niezależności pochłania nasz czas i energię.To trwa do tej pory.

Ręcznik do genitaliów taki mały jest jak najbardziej na miejscu, zwłaszcza podczas okresu.

Czy te książki ułożone za panią na półce to celowy zestaw kolorów czy przypadek?

Pani ma dobrą pamięć i sluch muzyczny, czyli po prostu liczą się predyspozycje, jak ich nie masz to choćbyś nie wiem jak pracował nigdy za wiele nie osiągniesz.

osoba partnerska.......jprdl.....

Wszystko wynosi się z domu. To czy związek przetrwa i będzie szczęśliwy dla obojga wynika z tego jak kobieta/córka - mężczyzna/syn traktowani byli przez rodziców. Powinno się przed nawiązaniem relacji ,sprawdzić rodzinę....nie robi się tego :) bo jesteśmy zakochani ale te traumy, podświadome lub świadome prędzej czy później wyjdą w relacji....jednej parze na początku a innej po 35 latach związku. Jeżeli matka nie szanował ojca to córka/syn też to będą robić w swoim związku bo taki maja schemat, mogą to chcieć zmienić ale niestety w większości przypadków powielamy schematy rodzinne. I to jest klucz to trwałego związku...poradzenie sobie ze schematami które otrzymaliśmy z domu ...i nie ma w tedy znaczenia pojawienie się dzieci, trudy dnia codziennego, to ze kobieta przytyje lub facet, postępujące starzenie się partnerów a nawet rzadszy sex. Niestety nie większość związków powinno mieć zakaz kontaktów ze swoimi rodzinami lub ograniczone do dwóch kontaktów w roku :) Jedna uwaga matki/ojca siostry brat ciotki wujka może być tą iskra do rozpadu nie jednego dobrego związku

Dla mnie wszystko jest dla ludzi jeśli jest dialog i ludzie wiedzą co się dzieje. Lepsze to niż zdrady na boku, kłamstwa itd. A znam pary gdzie jedna lub druga strona próbują coś ugrać po kątach. Z drugiej strony myślę że takie swingowanie nie jest łatwe. Widziałam już pare filmików ludzi poly itd i każdy mówił że jest trudniej niż w związku gdzie są tylko dwie osoby. Ale bardziej podoba mi się takie podejście osób gdzie są szczerzy wobec swoich potrzeb i wobec drugiej osoby niż zdradzanie kogoś na boku i myślenie tylko o sobie, żebym ja się zabawił/ zabawiła a partner był mi wierny.

Świetny temat, przyjemnie się słuchało pod koniec zainteresowało mnie to co Ania powiedziała o bajce dla dorosłych o emocjach o co chodzi to jest dostępne na YT?

a słyszałem że na PTSD wystarczy zjeść grzyby

Myślę że gdyby pan Jezus kiedykolwiek powrócił na ziemię to pierwszą rzeczą którą by zrobił było wzięcie rozwodu ze wszystkimi zakonnicami😂😂😂😂😂😂😂 jaką sieczkę trzeba mieć w głowie żeby pójść do zakonu 😂😂😂😂

Po tym materiale stwierdzam ze jestem seksocholikiem . Mam36 lat Żone i dwójke Dzieci . Pan powiedział o masturbacji przykładowego mężczyzny nie bedącego w zwiazku 3-4 razy w tygodniu . Ja masturbuje sie w pracy dziennie 2-3 razy plus 2-3 razy dziennie seks z Żoną która ma 40 lat. Sami lubimy nagrywac porno ,Jeżeli nam to nie przeszkadza i oboje czerpiemy z tego radość musze patrzeć na to pod kontem uzaleznienia ? Napewno jest to jakis sposó regulowania emocji , ale porzadanie i miłosc do parnterki nie maleje a z kazdym rokiem rosnie ( jesteśmy razem 11 lat ) . Wydaje mi sie ze temperamentu nie da sie zahamowac a poziom testosteronu i libido zalezy od tego jak dbamy o siebie . Ile spimy I co jemy .

Nikomu i nigdzie nie udało i nie uda się oszukać i stłumić natury ludzkiej.

Cześć. Można prosić Link do całości ? Przeglądam kanał i nie mogę znaleść tego odcinka.

To że zaburznie osobowości nie jest uznawane za chorobę z powodu tego że osoba zaburzona nie traci kontaktu z rzeczywistością jest nielogiczne. Osoba zaburzona jest całkowicie poza kontaktem z rzeczywistością to że wydaje się że ten kontak ma nie oznacza że tak jest. Znam kilka zaborzonych ludzi i każdy z nich całkowiecie stracił kontak z rzeczywistością.

Sekuku jest w modzie ale trzeba miec cochones ale podziwiam za odwage