Tak, masz rację wymawia się przez e a nie i 😁 w języku polskim faktycznie istnieje takie słowo, ale jest dużo mniej powszechne niż w angielskim Pozdrawiam 🫡

"Wziął", mądralo!

Pomylił pan wiarę z łatwowiernością, czyli gotowością uwierzenia w coś tylko dlatego, że chce się w to wierzyć ☹ Nie można być osobą wierzącą, jeżeli nie studiuje się Biblii (Rzymian 10:17).

@@lukasz9788 kompletnie się z tym nie zgadzam, ale kazdy ma prawo do swojego zdania. Pozdrawiam

@@jeronims3079 Oczywiście może się pan nie zgadzać, ale szkoda, że nie podaje żadnego uzasadnienia swojej opinii ☹

@@lukasz9788 ten kto czytał Biblię, szczególnie Stary Testament czesto odchodzi od wiary w Boga, zlego Boga. Ludzie wierzą w Boga który jest już nawet nie w a Biblią. Zatem wierzą w Boga księgi a nie tego który Jest i którego to kazdy z nas, każda żywa istota jest Cząstką. Cząstkę ta, iskre ma kazdy z nas, a w zasadzie jest nia. Cialo nie przeyrwa ale świadomość tak, i jest wieczna. Nie ma nic bez Boga, nie ma Nic poza Bogiem. Zatem "Ja jestem w Ojcu a Ojciec we mnie" tak właśnie jest dla Każdego żywego stworzenia. Bog jest zyciem, zatem każde życie jest święte. Nikt Boga nie opuścił, a i Bog nikogo nie opusicil. Opuszczenie to iluzja, to wiara w oddzielenie. Jednak, kazdy ma święte "prawo" wolna wolę

@@jeronims3079 „kto czytał Stary Testament czesto odchodzi od wiary w Boga". Nie można odejść od czegoś, czego się nigdy nie miało. Jeżeli jakaś osoba, po lekturze ST uznała, że jego treść nie zgadza się z jej wyobrażeniem Boga, to powód mógł być tylko jeden: niczego z tego co czytała, nie zrozumiała. To oczywiście zdarza się nawet najlepszym, ale szczery poszukiwacz prawdy, w takiej sytuacji szuka pomocy, a nie obraża się na swojego Stwórcę.

Ale pozwolę sobie przypomnieć, iż procedura wyglądała jednak nieco inaczej. Otóż na początku był tylko Adam . Petał sie po raju, obijał o drzewa, gadał sam do siebie i uprawiał autoerotykę. Widząc to Bliżej niezidentyfikowane siły zewnętrzne postanowiły zrobić z jego zebra Ewę!! Jak wiadomo człowiek ma 24 żebra (oprócz Adama, który w tej danej chwili opowieści ma tylko 23...żebra) otóż więc poniekąd nalezy założyc iż w Bibli nie opisano procesu stwarzarzania z żeber kolejnych Ew gdyż były to działania róznące się tylko nmerem żebra. Tak samo jak nikt obecnie nie opisuje ze szczegółami pozycia małżeńskiego a mimo wszystko każdy rozumie jakie sa implikacje zwiazku dwóch ludzi płci...róznych. Teraz należałoby zapytac genetyków i kombinatoryków o to co można wykręcic w 1000 pokoleniu z Adama i haremu 24 Ew lub ewentualnie dalej upierać się przy tym, iż potrafi się z ołówkiem w reku krok po kroku w sposób zrozumiały i logiczny wytłumaczyć w pięc minut w jaki sposób z nieskończenie gęstego punktu powstał ograniczony wszechśwait....Bo ja tego nie rozumiem. Nieskończona gęstość implikuje nieskończoną masę a ta nieskończoną ilosc materii.....

Dziękuję sam sobie za wyjasnienie tej kwestii i po uwzglednieniu błędów ortogramastylistyczno interpunkcyjnych wystawiam sam sobie 5 + z Logiki nieformalnej, nieakademickiej i nieskażonej tyleż starannie zapisanym co kompletnie niezrozumiałym (ni w uj) dziedzictwem pokoleń filozofów

Z niecierpliwością oczekuje na granty i propozycje współpracy gdyż aż mnie pali zwieracz aby wam odmówić

A teraz wspólnie odmówmy utwór literacki, którego nazwy nie można wymieniać gdyż kazdy nienawidzi tego o którym nie można mówić za to ze dał mu zycie. Już pomijam, ze nienawidzenie kogoś w kogo istnienie sie nie wierzy i obarczanie go odpowiedzialnością za swoj zły nastrój jest, ze tak powiem delikatnie, Zachowawcze dosyc 😁

Ale to kwestia przeczucia, intuicji czy po prostu jest tak bo tak mówisz? Moze ugryźmy to inaczej? Jakie uczucie skłoniło cie do napisania tego postu? Potem zastanowimy się skąd się wzięło i dlaczego to nie ma nic wspólnego z rozumem

Czy mógłbyś doprecyzować czemu?

@@WiedzawGosie-on6ix Może chodzi o DNA ? 😉 W rozumienieu, że tak nturalnie i bez wysiłku

Przenosnia i metafora to dwie nazwy na ten sam środek stylistyczny, który jest powszechnie i tradycyjnie (lub nawykowo) stosowany w każdym języku i cięzko o jakąkkolwiek wypowiedż nawet w kwestiach stricte naukowych, która nie wymagałaby uzycia przenosni. Jest o tym zreszta w biblii, w której jest mowa o tym, że słowo ciałem sie stało. _"Ciężko powiedziec"_ to przenośnia i _"ciśnienie gazu wzrasta"_ to też metafora. W tym kontekście stwierdzenie, iż Bóg jest metaforą oznacza, że to słowo wyjasnia wszystko (już bez wdawania sie etymologię). Dzieki przenosni mozemy wyjaśnić jedne zjawiska innymi zjawiskami i relacjami jakie zachodza miedzy nimi. Relacje między zjawiskami to struktura świata tak jak relacje między ludźmi to struktura społeczna. Relacje w tym ujeciu wychodza od relatywizmu a nie od relacji na FB. W relacji Arbuza do grapefruita nie chodzi o ich wzajemne nastawienie emochjonalne wzgledem siebie tylko np o stosunek wielkości jednego do drugiego albo o odległosć jaka dzieli miejsce ich pobytu wyrażone w średnicach jabłka np. Relacje między elementami układu to jego stan a znajomosc wszystkich mozliwych stanów układu jest wedle nauki demoniczna i znane są demony la place, Maxwella i kilkadzesiąt innych pewnie dlatego nie ma takiej opcji aby szefu dał sie umniejszyc bez względu na starania przedstawicieli CHAOSU. Jest wszędzie i we wszystkim a wiara w jego istnienie to po prostu wiara w jego odnalezienie i zrozumienie. Proste jak budowa cepa. Ci którzy zaprzeczaja jego istnieniu tak naprawdę chcą ogłosić, że juz go znaleźli i mają rację tyle, że nie calą. Ci któzy twierdzą, że wiedza iż z cala pewnością jest też mają rację tylko też nie całą. Ogólnie wchodzimy teraz w problematyke pomiaru i mierniczego co w sposób jednoznaczny kojarzy mi się z cyrklem a ten niezasłożenie zresztą z kielnią a ta ze zorganizowanymi działaniami bużruazji finansowej działającej w zmowie i porozomieniu celem transmutacji całego bytu we wszechświecie w świecidełka i inne popierdólki...więc ide spać zanim sie wk**wie

Publicystyka takich 'naukowców' jak pan Majewski, została zapwiedziana w Słowie Bożym. Apostoł Paweł zanotował pod natchnieniem: „Nastanie czas, gdy ludzie nie zniosą zdrowej nauki, lecz zgodnie z własnymi pragnieniami otoczą się nauczycielami, którzy będą im łechtać uszy. I przestaną słuchać prawdy, a zwrócą uwagę na fałszywe opowieści" (2 Tymoteusza 4:3,4).