Byłam w takiej sytuacji i odeszłam z 2 dzieci nie dawał mi pieniędzy na dzieci do tąd do póki sąd mu nie nakazał ale spokojnie może ze 5 razy dał na 2 dziewczynki 750zl. Bo tyle sąd mu nakazał a później nie płacił nic komornik nie mógł ściągać z wypłaty bo ją rzucił i robił na czarno ... doszłam do wniosku że skoro przez tyle lat dawałam sobie radę z 2 dzieci to dam i dalej i że nie potrzebuję jego pieniędzy mrocznych niewidocznych i wolę być niezależna niż uwiązana do kogoś kto żałuje chleba swoim dzieciom ... a po drugie dziewczynki dorastają nie chcę żeby żyły z piętnem że mają tatusia kryminaliste i żeby nie musiały się wstydzić za niego. Czasami jest ciężko jak jest dużo opłat w miesiącu albo jeszcze coś się psuje w domu i trzeba kupić następne ale to nic nie szkodzi bo wolność, spokój duszy, cisza to coś czego nie kupi się za pieniądze bo to jest poprostu bezcenne. Nie zrozumie tego nikt kto nie żył z takim człowiekiem pod 1 dachem i nie przeżył tego. Na początku po odejściu choć jest ciężko bo człowiek zazwyczaj jest wrakiem bez sił ... sił do życia dla samego siebie i ta świadomość że są dzieci i ich życie zależy tylko odemnie dodaje takiej niewyobrażalnej siły do walki o każdy lepszy dzień dla tych dzieci którego nie miały go nigdy w zasadzie. Jestem tego przykładem ża da się żyć samej z 2 dzieci z 1 wypłaty. Mam nadzieję inni też znajdą sobie tą siłę aby odejść od kogoś kto niszczy naszą godność i w końcu pozna smak życia a nie wiecznej porażki. Trzymam za Was kochani kciuki❤
@Ma-Ja733 жыл бұрын
Ja żałuję, że nie zrobiłam tego kroku, gdy wylądowałam u psychiatry i ona powiedziała - uciekaj kobieto! Pomyślałam jak ona może! Zamiast pomóc mi "naprawić" faceta, każe go rzucić. Miała rację. Jestem w trakcie rozwodu. Dzieci dorosły. Mają zwichnięte psychiki. Syn szczególnie. Ale daję radę. Pracuję, wynajęłam mieszkanie, kupiłam auto. Za chwilę jedziemy na wakacje. Zasłużone dla naszej trójki. I jeśli ktoś wam mówi, ktoś zupełnie obcy, gdy opiszecie mu swoją sytuację, żeby odejść - odejdźcie. Dla dobra dzieci i swojego. Dacie radę!!
@Baba200683 жыл бұрын
No idealny temat dla mnie. Jestem przykładem takiej kobiety, odeszłam, ale to nic... Wpakowałam się w związek z kolejnym narcyzem.. To jest poprostu jak bumerang.... Już stanęłam na nogi wzięłam sprawy w swoje ręce... I znowu.... Walczę.... Żeby mi tylko starczyło sił.. Trzymajcie kciuki
@everest29103 жыл бұрын
Moja mama właśnie od zawsze opowiadała mi, jak ważne jest bym w przyszłości "żyła na swoim", żebym nigdy nie była w sytuacji, że jestem od kogoś kompletnie uzależniona - nie ukrywam, jestem jej bardzo wdzięczna za te rady :) Teraz, gdy patrzę wstecz, wydaję mi się, że mówiła to, bo właśnie sama była w takiej sytuacji, wiecznie ograniczana, może nie głównie pieniężnie, a nawet pod względem wycieczek, przeprowadzki, czy nawet rozwoju osobistego, bo nie dogadywała się z partnerem. Był moment, gdy nie mogła nawet rozwijać swojej pasji, jaką była jazda konna, bo drugiej stronie się to nie podobało, że musi zostać z dziećmi na ten dzień. Wydaje mi się, że strasznie żałuje, że straciła tamte dni, bo teraz uprawianie tego sportu jest dla niej prawie niemożliwe ze względu na rehabilitację. Moja mama jest jednak strasznie silną kobietą, nawet gdy może się wydawać, że była już na dnie, udało jej się rozwinąć skrzydła, wybory były dla niej bardzo trudne, a wielkie zmiany, które szykowały się w jej życiu wydawały się przerażające - ale udało jej się. Teraz mam pewność, że jest szczęśliwa, wyjechała za granicę, stale się rozwija, powoli się usamodzielnia, ma coraz większe plany - tutaj samochód, tutaj własne mieszkanie, tutaj wycieczki, o których nie sądziłam nawet, że kiedykolwiek uda nam się je zrealizować. W dodatku, mocno wierzę, że jeszcze uda jej się wsiąść w siodło i znowu pojedziemy we wspólny teren, tak jak kiedyś :) Dlatego chcę przekazać innym słuchaczom, żeby nigdy się nie poddawali i stale wierzyli w swoje cele!
@kaaroolinaa3 жыл бұрын
Podziwiam Pani Mamę :)
@markowa333 жыл бұрын
kiedy pobieraliśmy się: " nie będziesz chodzić do pracy, kobieta ma byc w domu" etc., a kiedy dał mi popalić - i odchodziłam z dwójka małych dzieci, na moje propozycje alimentów: "a co byś ty chciała - nie pracować i pieniądze mieć"??? Olałam go i dałam radę.
@taktoja62623 жыл бұрын
Ja jestem przykładem na to, że można wyjść z takiej patowej sytuacji. Zawsze coś jest po coś. Koleżanka poprosiła mnie żebym poszła z nią do wróżki. Oczywiście namówiła mnie, żebym też weszka. Pani powiedziała, że powinnam iść na studia. Poszłyśmy obie i obie zostałyśmy magistrami. Słyszałam oczywiście, że złotówki nie dostanę, że debile studiują, bo na przykład on nie musi studiować bo nie jest debilem itd. Nie dał dzieciom na kurtki, ale ochroniarzowi na bramce 500 żeby go wpuścił. Taki typ. Dużo by wymieniać. Studia otwarły mi drogę do nowej pracy. Po rozwodzie zaczynałam od zera, skończyłam rozbudowany kurs manicure pedicure z Urzędu Pracy, wzięłam dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej z urzędu pracy, zaczekam zarabiać tyle, żeby ruszyć z miejsca, teraz sama pracuję w urzędzie pracy i wierzcie mi, da się z tego wyjść. Trzeba przestać się bać, gorzej nie będzie. Teraz podróżuje, mam blask w oczach i uśmiech na twarzy. A on jest nadal w latach 90-tych i w swoim smutnym jestestwie. Życzę Wam Kochane, walczcie o siebie. Dziękuję za ten film.
@barbarak60553 жыл бұрын
Dziękuję Sonia ❤️ jesteś mądrą kobietą. Życzę Ci dużo SZCZĘŚCIA w życiu 😘🌷💓💓💓
@soniakwiatkowska98733 жыл бұрын
Tobie również, buziaki! -
@monikastepien75433 жыл бұрын
Z przykrością muszę napisać, ze i ja jestem uzależniona w części finansowo od męża. Przeczuwałam na samym początku, ze muszę spraw finansowych pilnować. Bardzo kocham swoje dzieci i im poświęciłam wiele lat. Plan był taki, ze ja zajmę się wychowaniem dzieci i pracami domowymi a mąż zarobkiem. On w tym czasie awansował, rozwijał się zawodowo a ja czułam sie jak kula u nogi z poczuciem winy.Musiałam prosić go o pieniądze a on wydzielał.Zaciskałam zęby tylko po to aby poświecić dla dzieci. Teraz już powoli staje na nogi ale co odłożę sobie pieniądze to mąż tak zmanipulują sytuacja ze jestem zmuszona wydać to co mam uzbierane i koniec końców wracam do punktu wyjścia.Mąż dochody ma wysokie jednak często jest tak, ze ja jestem zmuszona wydać więcej niż on.
@beatamichalska62202 жыл бұрын
To bardzo ważny temat. Dziękuję
@Ma-Ja733 жыл бұрын
Mój jak dowiedział się że jestem w ciąży uciekł do swoich rodziców, do mamy. Spędził tam 3 lata. Odwiedzał syna kiedy jemu było wygodnie, pieniędzy nie dawał, ale wywalczyłam alimenty. Oczywiście komornik musiał mu pomóc. Potem za namową jego matki, zamieszkaliśmy jednak razem. Urodziła się córka. I zaczęło się! Blokowanie karty bankowej, wyplacanie z konta do zera, wyśmiewanie że nie mam kasy, że jestem bez prądu, bez ogrzewania w domu z 2 malutkich dzieci, z pustą lodówką. Postanowiłam wrócić do rodziców. Wtedy pojawiły się latające małpy. Oczywiście przeprowadzka się odbyła, w trakcie której jego telefon dzwonił bezustannie. Okazało się, że imprezował z dziewczynami. Znalazlam pracę. Trochę się uspokoił ale z kobiet nie zrezygnował. Ja popadałam w obłęd. Chciałam wynająć detektywa, zamontować mu podsluchy w aucie, komórce, chciałam śledzić. Ale byłam tak psychicznie zmęczona, co zauważył mój tato i powiedział jedno zdanie - NIE ŻYJ JEGO ŻYCIEM, MASZ SIEBIE I DZIECI. To pomogło na kilka lat. Ale gdy przeprowadziliśmy się do Niemiec, z dala od wsparcia, zaczęło się na nowo. Wytrzymałam tu 8 lat z nim, razem 24. I kończę tę zabawę.
@1BEATTA3 жыл бұрын
Mnie rodzice całe życie straszyli że wyrzucą mnie z domu, wymuszali na mnie żebym się z tego domu wyniosła, a ja nie miałam gdzie iść. zamiast to mnie usamodzielnić, przyniosło odwrotne skutki. Jest to forma prostytucji bo człowiek traci siebie żeby być utrzymywanym
@kaaroolinaa3 жыл бұрын
Dziękuję! Czy zna Pani filmy Pani Tatiany Mitkowej?
@soniakwiatkowska98733 жыл бұрын
Pewnie :)
@lucynkapacynka8613 жыл бұрын
U mnie było ciut inaczej,pracowałam, on też.Miał własną firmę więc zarabiał x razy więcej niż ja-nauczycielka.Nie dawał mi pieniędzy na opłaty,dom,dzieci, wszystko opłacałam ze swojej pensji.Kiedy ok.23-24dnia miesiąca powiedziałam że nie mam już pieniędzy ZAWSZE była awantura-"już wydałaś,na co wydałaś"itp.A nie daj Boże żebym kupiła dzieciom zabawki lub książeczki!!!!Jego "kupka"rosła.Wybudował dom, chyba za gotówkę.
@arymanna59753 жыл бұрын
To jak u mnie
@dotw17783 жыл бұрын
Dużo kobiet w naszym kraju jest właśnie wychowywanych na osoby zależne. Sprzyja temu też sytuacja na rynku pracy (niechęć do zatrudnienia kobiety w wieku produkcyjnym) lub młodej matki. Istnieje też druga strona medalu - kiedy to kobieta nie chce pracować a już w ogóle po urodzeniu dziecka. Oczekuje od partnera, że zapewni jej wszystko, spełni każdą zachciankę nie dając mu w zamian żadnego wsparcia (w postaci chociażby ugotowanego obiadu, posprzatanego domu), wręcz na jego barkach zostawi zakupy, sprzątanie. Długie godziny pracy służące pracy na zachcianki - skończą się wypominaniem i awanturami o "prawdziwą przyczynę późnych powrotów". Nie dziwię się, że tylu mężczyzn odchodzi od partnerek, bo nie idzie z nimi psychicznie wytrzymać.
@soniakwiatkowska98733 жыл бұрын
Niestety masz racje, ze to zjawisko jest zbyt czeste... musze koniecznie tworzyc wiecej podcastow dla mezczyzn, z innej perpsektywy.
@dotw17783 жыл бұрын
@@soniakwiatkowska9873 świetnie ❤️
@Panterkaqueen853 жыл бұрын
Zastanawiam się czy mój ojciec nie jest narcyzem po tym podkascie bo tak właśnie miała moja mama z nim wychowywała nas nie pracowała on tylko zarabiał miał paskudny charakter teraz na stare lata trochę złagodniał mama juz ma swoje pieniądze ale w młodości było ciężko jej
@martaborgon53823 жыл бұрын
A jak narcyz jest na twoim utrzymaniu???? To co zrobić. Jak do niczego się nie dokłada, jak na na życie to z łaska??? To co doradzisz. Może ktoś pomoże
@soniakwiatkowska98733 жыл бұрын
To masz wiecej kontroli :)
@martaborgon53823 жыл бұрын
@@soniakwiatkowska9873 Nad czym??? Że go utrzymuje. Nie mam już siły. A nie ukrywam że to jest partner, nie mąż
@soniakwiatkowska98733 жыл бұрын
Nad tym, zeby zadzialac, kochana. Jesli czujesz, ze nie chcesz juz go utrzymywac, chcesz wyrwac sie z tej relacji, to juz BARDZO duzo.
@martaborgon53823 жыл бұрын
@@soniakwiatkowska9873 😘
@1BEATTA3 жыл бұрын
No a ludzie mówią oszustwo, że pieniądze nie są ważne. pieniądze są najważniejsze, bo bez pieniędzy nie masz nic, ani Wolności, ani zdrowia. Jeżeli jesteś chory i musisz żebrać od społeczeństwa pieniądze na przykład na operację po to żeby być zdrowy
@stefanurynowicz15363 жыл бұрын
A co z kobietami narcyzkami? Znam wiele kobiet, które robiły z siebie ofiary, ale ukryte kamery pokazały prawdę o nich. Kłamały i fałszywie oskarżały, dla pieniędzy.
@soniakwiatkowska98733 жыл бұрын
Oczywiscie tyczy sie to obu plci, co czesto podkreslam w wielu podcastach. Ten podcast akurat jest glownie poswiecony dla kobiet, aby dac im wsparcie do ucieczki. Na moim kanale jest film dedykowany specjalnie mezczyznom, gdzie opisuje dzialania narcystycznych kobiet.
@ewelinachwedoruk99373 жыл бұрын
Ile Twój narcyz ma lat?
@soniakwiatkowska98733 жыл бұрын
Mój ex narcyz :) ten, o ktorym glownie opowiadam - 44. Ale byl jeszcze jeden i teraz ma 35.
@LUCIAN80163 жыл бұрын
A co byś powiedziała o takiej sytuacji kiedy rodzice podtykają dzieciom 10letnią dzierżawę ziemi, a potem może zapiszą notarialnie. "Dzierżawę" własnym dzieciom 🤣🤣🤣
@soniakwiatkowska98733 жыл бұрын
Zalezy od relacji pomiedzy dziecmi, a rodzicami i calego ukladu :p na pierwszy rzut oka brzmi dziwnie i czuc brak zaufania, ale pytanie brzmi - czemu rodzice postanowili zrobic to w taki sposob?
@LUCIAN80163 жыл бұрын
@@soniakwiatkowska9873 Bo to oni mają maszyny rolnicze, jako rolnicy muszą zaprzestać działalności aby dostać emerytury z KRUS. Ziemia jest dzierżawiona pod działalność rolniczą. Gem set i mecz wygrywają rodzice a dzieci są w d****. Dlaczego? Bo po pierwsze jak coś dzierżawisz to komuś płacisz. A więc ich zysk. Dostają emeryturę, a więc ich zysk. Dzieci są uwiązane w gospodarstwie, które nie należy do nich. Bo ziemię można używać tylko do produkcji rolnej. Czyli trzeba pracować maszynami rodziców albo ciągnąć schedę po rodzicach czyli ich krowy. A tutaj niestety przy obłożeniu praca rolna dochód jest kiepski pracy dużo, odpowiedzialność za maszyny i paliwo spoczywa na dzieciach choć nie należą do nich. Nie ma sposobności się usamodzielnić przez 10lat. No i na koniec sprawa rozstrzygnięcia co dalej po dzierżawie. Może się okazać że 10lat robisz za Paroba dokładając do bankrutującego gospodarstwa, a ziemię dostanie kto inny lub będzie na niej hipoteka... Staropolska tradycja. No powąchaj jak śmierdzi....
@LUCIAN80163 жыл бұрын
Czekaj, a czy: Plan B Plan C Plan D Plan E To tak trochę narcyzi też robią. Oni mają plany w postaci kolejnych ofiar. Albo lasencje które doją na raz trzech facetów albo i więcej... Bo jak nie ten to tamten...
@soniakwiatkowska98733 жыл бұрын
Tu chodzi o zupelnie co innego. Gdy taka kobieta chce uciekac, musi czuc sie bezpiecznie. Plan daje bezpieczenstwo. Jesli jedna rzecz pojdzie nie tak, to nie ma z powrotem wracac do narcyza, tylko korzystac z kolejnego planu.
@LUCIAN80163 жыл бұрын
@@soniakwiatkowska9873 Wiesz co ja znam takie przypadki kobiet mających plany a)b)c)d) tylko jakoś często są to kolejni faceci. Jest na takiego faceta określenie kuk, albo kukoldy, albo Simp. I bardzo często jest tak że pani z toksycznego pełnego chemii i emocji związku skacze na takiego miękkiego faceta. Trochę się podreperować. A potem znowu szuka chemii (toksyka 🤣) dostaje po zaworach i znowu jak bumerang wraca do simpa. Takie zjawisko też ma nazwę "monkey branching".
@soniakwiatkowska98733 жыл бұрын
Pewnie, sa i takie sytuacje i takie kobiety ;) moj podcast ich nie dotyczy :D