CZYTAM NAJLEPSZE KSIĄŻKI 2024 WEDŁUG GOODREADS CHOICE AWARDS

[@arcadeofstupid]

O nieee, muszę zainterweniować :D "Ministerstwo czasu" to jedna z moich ulubionych książek 2024 - dla mnie to angażująca historia, wiarygodni bohaterowie, slow burn, dylematy etyczne i zakończenie, które wymaga, aby je sobie przemyśleć. Na pewno są osoby, którym książka po prostu nie siądzie, ale jednocześnie uważam, że warto dać jej szansę.

[@sybike35]

Mam to samo. Byłam zachwycona "Ministerstwem czasu", połknęłam to w jeden wieczór, zakochałam się w humorze (raz czy dwa dialogi albo przemyślenia bohaterki wywołały we mnie parsknięcie), w budowaniu relacji między bohaterami, w całej koncepcji czasu (szczerze, zastanawiałam się, jak autorka podejdzie do tych słynnych paradoksów podróży w czasie), podejście Grahama mnie niezmiernie bawiło, wstawki z tragicznej ekspedycji także (polecam tutaj serial "Terror" o tejże ekspedycji), plot twist na końcu może nie był najwyższych lotów, ale pasował do tempa książki. No i zakończenie słodko-gorzkie, otwarte, nieobiecujące niczego, a zarazem wszystko. Także jestem zdania, że trzeba dać jej szansę. A! I podobały mi się wstawki o mniejszościach etnicznych w Wielkiej Brytanii, pojęcie rasizmu i próby przełamania różnic epokowych w tym względzie.

[@CatVloguje]

Pewnie, nie będę krzyczeć na nikogo, że nie wolno czytać! 😄 Mi niestety zupełnie nie siadło - były fajne drobiazgi, ale całość nie doskoczyła do oczekiwań 😥

[@werka_nerka]

Jeju, wszystkie te pomysły naprawdę brzmią ciekawie! Szkoda, że w realizacji gorzej…

[@KsiazkiAzjatyckie]

"Kobiety" mam na liście książek do przeczytania od polskiej premiery, ale jakoś o niej zapomniałam w natłoku innych nowości, więc dzięki za przypominajkę! Trochę szkoda, że "Ministerstwo czasu" Ci nie siadło, bo bardzo liczyłam na ten tytuł, dużo dobrego słyszałam. Pewnie sięgnę za jakiś czas (o ile nie zapomnę xD), ale hype mi absolutnie spadł.

[@CatVloguje]

Jest nadzieja, że Ministerstwo Tobie spodoba się bardziej! 😄

[@literary.michelle]

Ajjj czekałam na ten film!! Lecę oglądać 😎

[@CatVloguje]

Mam nadzieję, że dowiozłam należycie! 😄

[@Vimiris]

Jej, mam tak mieszane uczucia... W sensie, bardzo mi przykro, że taki słaby początek czytelniczego roku, a z drugiej strony tak lubię słuchać jak narzekasz na książki - zwlaszcza takie szeroko polecane 😅😅😅 jak to mówią, są we mnie dwa wilki... Ale żeby kopnąć leżącego, to pochwalę się że mam zadziwiająco dobry początek roku czytelniczo i zaczytuję się po latach przerwy Kingiem

[@CatVloguje]

Na szczęście mnie dobra czytelnicza passa innych cieszy! 😄 Super, że masz dobry początek roku, oby ta tendencja się utrzymała!

[@enzolorenzo5928]

Kiedy powiedziałaś o melodramatyzmie, traumach i „plot twistach” w książce Kristin Hannah, pomyślałam że nie muszę już jej czytać, bo wiem o co chodzi 😅 brzmi jak wszystko inne jej autorstwa 😄

[@CatVloguje]

Łatwo się domyślić, prawda? I jeszcze jakby to się wydarzyło raz, no to okej, realia wojenne, trudności z komunikacją, rozumiem. Ale kilka razy?! To już tanie plot twisty dla zszokowania czytelnika...

[@Martademianiuk]

Miałam już nie czytać nic Kristin Hannah, bo mnie trochę melodramatyzm jej książek zniechęcił, ale jak opowiadałaś o fabule Kobiet to poszłam na stronę katalogu swojej biblioteki i zaklepałam sobie egzemplarz :D

[@CatVloguje]

Oj, to teraz będę się czuła odpowiedzialna! Czekam na wrażenia! 😄💗

[@marzenak5907]

To rok zaczął się ciężko widzę. "Somewhere Beyond the Sea" mam na liście do przeczytania. także byłam ciekawa twojej opinii.

[@CatVloguje]

Niestety, mam nadzieję, że kolejne miesiące będą lepsze!

[@annab2038]

Fajnie, że jest kontynuacja Domu TJ Kluna tak lubię ten świat, że będę czekać na polskie wydanie. Reszty nie mam w planach.

[@CatVloguje]

Nie wiem, czy ktoś u nas się porwie na wydanie, bo wydawca pierwszego tomu (Papierowy księżyc) już chyba upadł... Ale trzeba mieć nadzieję 😊

[@majaszadkowska9638]

Bardzo lubię twoje odcinki, ale część o Ministerstwie musiałam pominąć, bo planuję to czytać i nie chce by mi się odechciało xD

[@CatVloguje]

W takim razie dobra decyzja! 😄

[@gabrielag.2030]

Ja rok zaczęłam Heksalogią o Wiedźmie i na razie idę jak burza :D

[@CatVloguje]

Mmm, dobry wybór! 👌🏻

[@AniaK96]

Czekalam... :) Jestem ciekawa tych DNFow

[@szymon2897]

Widzę mój pech książkowy z tamtego roku przeszedł na ciebie 🥹

[@CatVloguje]

Czy mogę już komuś go oddać? 😭

[@pauleenece-zet5827]

Ze wszystkich tegorocznych zwycięzców plebiscytu Goodreads przeczytałam tylko "The God of Woods" i jest ok (może nie na 5 gwiazdek, ale jest całkiem wciągająca). Szkoda, że akurat ją pominęłaś, bo może udałoby się wyjść z marazmu rozczarowujących książek (i chętnie posłuchałabym też Twojej opinii o niej!)

[@paulinag2312]

Totalnie zgadzam sie z opinią o Ministerstwie czasu, niestety 🥲

[@CatVloguje]

No to możemy przybić smutną piąteczkę 😅

[@noele3613]

Kristin Hannah będzie mi się już zawsze kojarzyła ze "Słowikiem", a to była książka, która na dobre i z pełną mocą otworzyła we mnie wrota czepialstwa i krytyki. Błędy logiczne, fabularne i inne absurdy widziałam na każdym kroku, więc do autorki chyba nic mnie nie przekona😅 "Ministerstwo czasu" brzmiało dobrze, ale chyba jednak też podziękuję 😅

[@CatVloguje]

W przypadku "Kobiet" akurat mam za małą wiedzę historyczną, żeby weryfikować fabułę, ale brzmi przekonująco 😅 Ale nie namawiam! 😄

[@noele3613]

@CatVloguje u mnie z wiedzą historyczną bez szału, bo totalnie nie mam pamięci do tego (wstyd🤦🏻‍♀️), więc umęczały mnie tam inne aspekty. Może w "Kobietach" jest lepiej i za jakiś czas wrzucę ją na półkę tbr... Chociaż nie, wątpię 😅

[@dominikax-g6i]

Mam w planach przeczytać "Kobiety" i książkę TJ Kluna, ale jakos nie mogę się za to zabrać. Mój rok ogólnie zaczał się tak nijako czytleniczo, nie mogę sobie znaleźć niczego, co spowodowało by reakcję "wow, ale super".

[@CatVloguje]

To mamy niestety podobnie, brak zachwytów 😥

[@Kociarapisze]

Oszczedziłaś mi trochę rozczarowań😅

[@CatVloguje]

Dobrze, że się mogę przydać 😄

[@wissquek]

Przynajmniej nie muszę nic kupować ;)

[@hmtmth]

Omg, faktycznie falstartowy ten czytelniczy początek roku, oby było tylko lepiej! "The Wedding People" brzmi w teorii TAK DOBRZE, ale z tego co mówisz, byłabym tak samo sfrustrowana lekturą, jak Ty. A znów "The Women" byłoby *idealne* jako kolejna publikacja do mojej magisterki, ale raczej nie będę sięgać, od tamtego czasu jakoś przeszła mi ochota na tego typu lektury, przynajmniej na razie 😅 ...Ale z kolei "The Ministry of Time" czytało mi się doskonale 😱 Połknęłam prawie na raz 🙈 Bardzo podobał mi się język autorki, i te komentarze socjologiczne o imigrantach, i kwestia "white-passingu" głównej bohaterki, i różnice w adaptowaniu się poszczególnych ekspatów do współczesności. Ok, romans nie był może najlepszym książkowym romansem ever, ale miał mój ukochany slow-burn i bardzo polubiłam Grahama i nawet lekko podgryzłam paznokieć w obawie jak to się wszystko skończy 😂 Planuję sprawdzić kolejną książkę autorki, jestem bardzo ciekawa co jeszcze mogłaby napisać. A do tego nieszczęsnego sequela Klune mam, im dłużej mija od lektury, coraz bardziej mieszane uczucia z tendencją do tych negatywnych 😅 Po pierwsze wspomniane przez Ciebie inspiracje do tej historii... No fuck, popsuły mi wrażenia z obu książek, BARDZO. Ale bardziej mi tu szkoda tomu pierwszego, bo o ten drugi, naprawdę, nikt nie prosił 🙈 P.S. KOCHAM to porównanie do "brnięcia w stygnącym kisielu" 🤣❤️❤️❤️ Brzmi przekomicznie, ale doskonale i jakże obrazowo opisuje, co masz na myśli 🤌

[@Satoko670]

O nie. Ile rozczarowań. :/ A byłam ciekawa "The Wedding People". Teraz moja ciekawość jest mniejsza...

[@CatVloguje]

Może zobaczysz w niej coś, czego ja nie widziałam!

[@Elena-wy7jr]

Rany, ile rozczarowań, ale fakt jak patrzę na te tytuły to też nie widzę czegoś ciekawego oprócz Heartstoppera i TJ Klunea

[@Aditjia]

❤❤❤