Dlaczego kobiety stoją w kolejce do toalety? | GOOD IDEA

[@KasiaGandor]

O JEŻU, TAK! NAWET NIE WIEDZIAŁAM, JAK BARDZO CZEKAŁAM NA TEN FILM!

[@goodidea_archi]

❤🧡💛💚

[@supreme3376]

@@goodidea_archi Czasem widziałem jak kobiety wchodzą do męskich toalet

[@krzysiek1234567890gu]

nie spodziewałbym się po Kasi ukrytej opcji libertariańskiej

[@lilannu8912]

Jeż tez jest szczęśliwy 🦔

[@Ilona__]

Dodam tylko, że jak Polska długa i szeroka, brakuje publicznie dostępnych toalet. Jest to moim zdaniem naprawdę pilna potrzeba.

[@goodidea_archi]

Tak! To jest bardzo duży problem!

[@XX-de8jp]

@@goodidea_archi Szczegolnie dla osob z dziedzicznymi, nawrotowymi chorobami takimi jak: Crohn, czy CU. :C

[@krzysztof8095]

Przyjęłyby się w Polsce publiczne pisuary? upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/63/Krul_urinoir_in_Amsterdam.jpg Myć to można myjką ciśnieniową a jak topornie zaprojektować to było by wandalo / debilooporne.

[@albertromanski4046]

Zgadzam się z tym w 100 procentach nie ważne czy się jest w Warszawie, Krakowie czy w małym mieście typu Słomniki lub Mikołajki problem ten dotyczy całego kraju.

[@tomaszkalinowski7145]

Na szczęście, do tej pory tylko raz w życiu miałem okazję przekonać się jak poważny jest to problem...

[@parallel_line6733]

Nie zliczę ile razy odpuściłam sobie wypicie czegokolwiek, nawet wody na koncertach, w przerwie spektakli itp. tylko po to, żeby nie stać w ogromnych kolejkach do toalety.

[@eithel85]

Mam to samo.

[@martajacak3248]

Dokładnie!!! Jak tu słuchać zaleceń lekarzy, żeby dużo pić, jak potem nie ma jak w cywilizowany sposób skorzystać z toalety.

[@Basia.K]

Ja w teatrze chodzę najpierw do restauracji a później do toalety 😉.

[@eureka9217]

A to niezdrowo

[@karolinaplaszczak8605]

Jest jeszcze jedna kwestia, która dotyczy publicznych toalet: dzieci dwu- trzyletnie obu płci często idą do toalety z mamą. Dobrze znam gorączkowe bieganie od instytucji do restauracji, żebrząc aby wpuscili mnie gdzieś do toalety... Ogromnie ważny temat, dzięki.

[@PerttuEBG]

Nie tylko z mamą jest taka sytuacja, tata z córką w tym wieku też raczej pójdzie do toalety damskiej a nie męskiej (jeśli nie ma dedykowanej dla rodzica z dzieckiem). No i kwestia przewijaków - gdy nie ma oddzielnej toalety to zazwyczaj są one umieszczane w toalecie damskiej (ale to już trochę inne zagadnienie).

[@aniaaniaania83]

o tak!!!!

[@wacekjalczak2134]

Przepraszam, przepraszam w te tereny to bym się akurat nie zapuszczał za bardzo bo to są jakieś niepotwierdzone stereotypy - wielokrotnie to JA (tata) zasuwałem z dzieckiem do toalety i wybierałem wówczas toaletę męską jako bezpieczniejszą dla MNIE, bo małemu dziecku akurat dużej różnicy to nie robiło (pytaliśmy kiedyś ;) - ani córce ani tym bardziej synowi

[@PerttuEBG]

@@wacekjalczak2134 No widzisz, ja wręcz przeciwnie-w życiu z córką nie poszedłbym do męskiej toalety ze względu na nią i jej komfort, co niebezpiecznego może spotkać faceta w damskiej toalecie? Z synem oczywiste, że szedłbym do męskiej... Mówimy o dzieciach 2-3 może 4 letnich, starsze powinno już samo sobie radzić w WC i córce wtedy wystarczało jak czekałem na nią przed drzwiami. Poza tym Karolina napisała, że CZĘSTO to mama idzie z dzieckiem, a nie że zawsze.

[@wacekjalczak2134]

@@PerttuEBG ... Mi? w damskiej toalecie? - kobiety pozabijały by mnie samym spojrzeniem. Raz byłem. Dziękuję. I między innymi dlatego napisałem że w ogóle nie ma co się nad przypadkami z dziatwa zastanawiać - co przypadek to inaczej...

[@yugopolis861]

Pamiętam jaki szok przeżył mój szef architekt, który kreował się na specjalistę do spraw dostępności i idealnych toalet, jak go oświeciłam, że kobiety chodzą do toalet z torebkami i umywalka przy której nie da się położyć/powiesić torebki jest często koszmarem...

[@migdaller]

plus brak haczyka w kabinie toaletowej, albo trzymasz torebkę w ręce załatwiając się, albo musisz ją położyć na tą brudną podłogę, często mokrą od wody z toalety...

[@katarzynamazur6017]

Oceniam jakość toalet po obecności kosza na śmieci w kabinie, kształtu toalety nie utrudniającego sikania na narciarza (więc najgorsze są prostokątne muszle, są za szerokie żeby wygodnie stanąć) oraz obecności haczyków na odzież i torby. Jak jest to wszystko i jest czysto to jest full wypas.

[@martawieszczycka2364]

A już szczytem głupoty jest zaprojektowanie kabiny, gdzie nie ma haczyka na torebkę, za to jest klamka, a drzwi mają na dole przerwę dla złodzieja, żeby mógł łatwo tę torebkę wyciągnąć, jak już ją zrzuci naciskając na klamkę. I teraz pytanie - czy taki architekt ma premię od środowiska przestępczego, czy sam z siebie jest taki głupi?

[@Agatella13]

Dokładnie tak!

[@lolipop13n]

@@katarzynamazur6017 czekam kiedy taki zwykły haczyk na drzwiach czy na ścianie stanie się standardem :)

[@majam1134]

Kiedyś stojąc w kolejce do wc usłyszałam Pana Żartownisia: ,,Za czym ta kolejka, przecież w męskiej nie jest zajęte? Chyba do lustra..." Za radą poszłam do męskiej, po czym spotkałam się z oburzeniem w/w Pana, że co ja tam robię?! Na co ja ze zdziwieniem: ,, na drzwiach było, że w spodniach można wchodzić" ;) Poruszyliście ważny temat!

[@goodidea_archi]

haha, świetna historia!

[@Anna-sd4pt]

Genialne ;)

[@michalmazurek]

Jeśli to mały obiekt i męskie WC jest zaledwie jednoosobowe to żaden problem w korzystaniu przez dziewczyny.

[@shakhal2833]

w klubach czy pubach o odpowiedniej godzinie nie ma czegoś takiego jak męska ubikacja, jest damska i unisex :D

[@Aohalm]

Często chodzę do męskich toalet, bo nie chce mi się tracić czasu na stanie w kolejce.

[@kinainglot]

W końcu ktoś o tym mówi! Też zwróciłam na to uwagę w trakcie studiów i wbrew woli prowadzących mężczyzn, zawsze przemycałam do projektów więcej kibelków damskich :)

[@iniacz]

Która z nas nigdy nie skorzystała z męskiej toalety, niech pierwsza rzuci pisuarem.

[@Lateset]

na autostradzie w pewnym momencie to ja nie wiedziałem która toaleta jest męska, do oby dwu była kolejka kobiet, ale do jednej była kolejka na 50 kobiet a druga na 15 kobiet

[@bialynia]

Kiedyś skorzystałam i z pisuaru...

[@annaniewinska5605]

@@bialynia Jak? Zdradzisz sekret? Może też skorzystam. Pozdrawiam z uśmiechem

[@karolinafeniksa8325]

@@annaniewinska5605 są specjalne lejki, które umożliwiają sikanie na stojąco! Polecam! Jest to wybawienie pod namiotami itp. sytuacjach :)

[@bialynia]

​@@annaniewinska5605 Wyćwiczyłam sikanie do celu na żaglach - robiłam swoje do plastikowego kubka, kartonu po soku, albo butelki z odciętą szyjką, zawartość za burtę, naczynko przepłukiwałam, powtarzałam czynność tyle razy ile było trzeba, a po za cumowaniu na wieczór prowizoryczny nocnik wywalałam do kosza. Na moje szczęście w nieszczęściu (do całej sytuacji doszło, bo pisuar był w osobnej kabinie, odkryłam z czym mi się przyszo mierzyć, gdy już do niej wbiegłam i trochę było za późno zmieniać zdanie i szukać dalej) pisuar był z wąskim dzióbkiem, więc stosunkowo łatwo było w rozkroku odpowienio blisko nad nim "zawisnąć" bez dotykania go.

[@andrzejmaranda3699]

Jeszcze większym problemem jest - jak myślę - dostępność toalet w miejscach użyteczności publicznej dla osób niepełnosprawnych. Dla mnie - jako dla osoby poruszającej się na wózku inwalidzkim - to rzeczywiście potrafi być poważny problem.

[@goodidea_archi]

Tak - to jest wielki problem i wielki wstyd dla zarządzających obiektami użyteczności publicznej, którzy go ignorują. W ogóle dostępność architektury dla osób niepełnosprawnych to wielki temat, który wciąż nie zajmuje odpowiedniego miejsca ani na studiach, ani w praktyce architektonicznej.

[@andrzejmaranda3699]

@@goodidea_archi : muszę się niestety z tym zgodzić. Staram się podpowiadać, opiniować, obiekty architektoniczne w przestrzeni publicznej (bo już dużo widziałem i doświadczyłem).

[@namedesired]

@@andrzejmaranda3699, dla mnie zawsze zastanawiające jest, dlaczego często dla kobiet i dla niepełnosprawnych jest przeznaczona wspólna toaleta. Wiecznie zajęta.

[@vaniliaa1000]

Czy z toalety dla niepełnosprawnych może zgodnie z przepisami skorzystać osoba pełnosprawna? Często mnie to zastanawia i przyznaję się, że kilka razy skorzystałam wiedząc, że nie dam rady wystać w kolejce do damskiej lub musiałam "ogarnąć wypadek" dwulatka, co w kabinie byłoby niemożliwe. Tak więc, czy toaleta jest tylko dla niepełnosprawnych czy jest przystosowana dla niepełnosprawnych. Proszę o pominięcie kwestii zajęcia toalety i konieczności czekania na jej dostępność dla osoby niepełnosprawne.

[@prkp7248]

@@vaniliaa1000 nie ma takich norm prawnych które tego zakazują. Poza normami społecznymi.

[@nataliasiuchta6811]

Czy pojawią się napisy? Jestem głucha i bardzo chętnie bym obejrzała. Myślę nie tylko ja

[@aniolekP13]

Mogę Ci streścić. 1 Kobiety dłużej korzystają z toalety, niz mężczyźni z pisuaru. 2 kobiety miewają okres, zapalanie pęcherza i są w ciąży, więc częściej chodzą do toalety 3 dla kobiet przypada o 1/3 mniej "oczek", czyli toalet/pisuarów. 2 na 30 mężczyzn i 1 na 20 kobiet. Więc kobiety są dyskryminowane, a się to nikomu nie opłaca. A głupie żarciki facetów z kolejek do damskich toalet są nie na miejscu. ;)

[@nataliasiuchta6811]

@@aniolekP13 o! dziękuję bardzo! :)

[@TheNariser]

Kolejna przyczyna wydłużania się kolejek w damskich toaletach, to małe dzieci (niezależnie od płci czyli mali chłopcy też), które częściej są pod opieką matek, a żeby skorzystać z toalety potrzebują pomocy opiekuna. Czyyyyyyli... też stoją w kolejkach do damskiej toalety.

[@atropabelladonna]

A nawet jak facet chce sie zaopiekowac dzieckiem (w pieluszce) to ma zagwostke - wejsc do damskiej i robic oburz czy przewijac na podlodze w meskiej...

[@piotrkowalewski1111]

Przez 10 lat pracy przewodnika i pilota wycieczek podchodziłem wyrozumiale do kolejek przed damskimi toaletami. Nie zdawałem sobie sprawy, że w przepisach jest taka dyskryminacja. Dzięki wielkie za to wyjaśnienie. Trzeba o tym mówić.

[@alteracja]

Mieszkam w Szwecji i tutaj praktycznie wszędzie toalety są uniseksowe. Jeśli są zainstalowane pisuary, to są schowane za ścianką. Wydaje mi się, że taki system rozwiązuje kwestie dyskryminacji kobiet i pomaga osobom transpłciowym :)

[@martajacak3248]

Fajne i rzeczowe zwrócenie uwagi na problem, który rzeczywiście istnieje i bardzo łatwo go zaobserwować. Oby to się zmieniło jak najszybciej!

[@aurinko-dm7ug]

Damskie toalety często są też adaptowane na pokój dla matki z dzieckiem. No i toalety dla niepełnosprawnych to wlaściwie zawsze damskie toalety.

[@anasophie]

Do tej pory z przyjemnością słuchałam pana Radka 🤗🤗ale Pani rozwaliła dziś system! 😅😅Jest Pani Super! 👍👍

[@wlodekkrajewski5826]

Super odcinek, super Natalia, bardzo rozgniewana i konkretna. Argument niektórych - bo one to robią dłużej - jest bezsensowny, robią to, bo tak mają i należy im się więcej toalet, czyli oczek. W pełni popieram. A Natalii proszę więcej :-)

[@arrek3931]

A Pana Radka nie było, bo stał w kolejce do toalety.

[@bodokoxfan]

W marynarce

[@Martin_Raul]

W restauracji Belvedere w Warszawie są obok siebie trzy łazienki: dwie dla kobiet i jedna dla mężczyzn. Do żadnej nie tworzyły się kolejki, mimo, że sala była pełna. Wydaje się więc, że takie rozwiązanie zdaje egzamin :)

[@mateuszkrol2057]

Czy architektom grożą jakieś konsekwencje za nieprzestrzeganie przepisów przy projektowaniu? Jeśli nie, to czemu częściej ich nie łamią?

[@michadryzek202]

@@mateuszkrol2057 ale to są chyba wymogi minimalne i moze byc wiecej

[@HuntterPL]

A Rubika i tak nie wpuścili

[@drugiedno3397]

W mojej pamięci zostaje tylko niezliczona ilość śmiechów i żarcików kiedy jako dziewczyna po raz kolejny błagałam o postój w trakcie długiej jazdy autobusem na wycieczkach. I jedyny argument ze jestem dziewczyną i dramatyzuje. Prowadzący mężczyźni nigdy nie potrzebowali 🤷‍♂️

[@kawazcytryna2630]

Bardzo się cieszę z tego filmu! Bo, gdy wspomniałam o problemie i moich intuicyjnych argumentach za większą ilością toalet dla kobiet, to mój mąż (pozdrawiam Inżyniera!) przyznał mi "półrację", czyli klasyczne: "Taak, jest za mało... ale też kobiety powinny szybciej, co tam robią tak wolno... blabla". A gdy mój mąż (pozdrawiam cię znowu!) usłyszał, jak o tym mówi Natalia - nastąpiła zgoda absolutna! "Znam rozporządzenie i uważam, że jest niedostosowane. Jak zwykle - póki to nie problem tworzącego, to nie uwzględnia się potrzeb różnych grup ludzi!". Dziękuję! Niech Twój głos przemówi do rozsądku wszystkich mężów - także stanu.

[@krzysztofmrowiec3923]

Popieram Pani uwagi i jestem za zmianą prawa budowlanego, bo sam zauważyłem też tę prawidłowość , kolejki do damskich toalet.

[@VT-wq9dj]

Napiszmy petycję! Co prawda nie wiem do którego ministerstwa kierować i wątpię czy będą masowe protesty w imieniu tej sprawy, ale zawsze warto spróbować!

[@Grzegorz_Grabowski]

No dobra, trzeba oddać fakt, że to bardzo niesprawiedliwe. Nigdy bym na to tak nie spojrzał, gdyby nie ten odcinek. Swoją drogą, bez rozmów o takich i tym podobnych sprawach, nie zajdą żadne zmiany, a więc warto dyskutować nawet na tak nieczęste tematy.

[@Thea._]

Najlepsze doświadczenie. Wykonuję stereotypowo maski zawód i zdarzyło się, że na moim piętrze w biurze ilość oczek była równą ilości kobiet 🙂. Kolejki tworzyły się u panów. A jeśli chodzi o projektowanie i proporcje to te przepisy tworzył jakiś idiota. Idiotami są również ci którzy ślepo kierują się przepisami zamiast samodzielnie myśleć.

[@NefreteteOh]

U mnie w pracy jest podobnie. Dlatego często przyłapuję panów wychodzących z damskiej toalety. :P

[@anonimowykotkot]

Zapomniałaś wspomnieć że mamy mniejszą objętość pęcherza moczowego, dlatego częściej musimy korzystać z toalet ¯/_(ツ)_/¯

[@dariuszgluza9755]

Ale i mniej pijecie.

[@Thea._]

@@dariuszgluza9755 Kobiety potrzebują tyle samo płynów na dobę. W tym niczym się nie różnimy.

[@dariuszgluza9755]

@@Thea._ To ciekawe gdzie się podziewa ta wilgoć?

[@prkp7248]

@@Thea._ no niezbyt. Ilość potrzebnych płynów, tak jak kalorii, jest zależna od wielkości, a ta jest skorelowana z płcią jakby nie było.

[@Thea._]

@@prkp7248 Kobieta o tej samej masie i wzroście co mężczyzna potrzebuje tyle samo płynów. Tylko do toalety może chodzić minimalnie częściej bo my mamy mniejszy pęcherz.

[@agacka4172]

Trzeba jeszcze dodać, że kobiety z małymi dziećmi zabierają je do damskiej toalety nie do męskiej.

[@BM-hv6te]

Najwyższa pora to zmienić ! Ale draństwo i ignorancja. Do tego prawie zawsze brak haków na odziez, torebkę wewnatrz toalety, muszle bywają montowane zbyt wysoko ( czesto w galeriach handlowych tak jest ) a na desce ze wzgl.higienicznych nie siada się. Do tego zdarzają się tak małe pomieszczenia, że kucając nad muszlą i stojąc na podłodze ( nie pojmuję tych, ktorzy włażą na muszlę ) mamy szansę rozwalić głową drzwi ☹ Z ilości komentarzy pod tym filmem wynika, że wszelkie projekty z koniecznością toalet powinny weryfikowac i akceptować kobiety.

[@ogogo123]

Jak dobrze, że ktoś o tym mówi! Dziękuję bardzo za ten film! Kolejną kwestią jest to, że toalet publicznych w przestrzeni miejskiej jest za mało. Ilekroć wychodzimy gdzieś z żoną to zawsze, ale to zawsze jest problem ze znalezieniem toalety. Pozostaje albo głupkowate proszenie restauratora o jego łaskę wpuszczenia nas do toalety albo toy toy, który, jak powszechnie wiadomo, wyglądem, stanem i zapachem nie zachęca oraz jest zwyczajnie brzydki.

[@elzbietakoziarz759]

To było doskonałe!!!! Świetny odcinek. Zawsze myślałem, że te kolejki do damskiej to z powodu przypudrowania noska. I zostałem oświecony. 🙂🙂🙂

[@eithel85]

Nosek raczej pudruje się przed lustrem, już po wyjściu z toalety. Przynajmniej w tych publicznych toaleach.

[@krystianr.9036]

Podpisuję się pod tym, co napisał pan Miłosław. Dodam również, że jak byłem mały, to właśnie w taki sposób babcia mi wytłumaczyła przyczynę kolejek, więc nigdy więcej się nad tym nie zastanawiałem, ale bardzo się cieszę, że zostałem oświecony :D

[@taqua220]

Mam wrazenie, ze takie same przepisy sa w wielu krajach. 😀 Już sam aspekt ekonomiczny powinien przemowic ustawodawcom do rozumu. Puszczam *oczko* do pani Natalii 😉

[@euqy]

Jako facet nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że jest taka rażąca dyskryminacja w przepisach, choć od zawsze wydawało mi się oczywiste, że jeśli zawsze są kolejki do toalety damskiej, to oznacza tylko to, że tych toalet jest za mało.

[@Durzy007]

Czasami mam wrażenie, że głównym kryterium zostania ustawodawcą jest całkowity brak jakiejkolwiek wyobraźni. Ba, wrażenie! Tyle jest na to dowodów, że to już raczej fakt.

[@eithel85]

Skoro ustawodawca mówi, że kobieta, zgodnie z wolą Boga, powinna siedzieć w domu i rodzic dzieci, to po co jej tyle toalet w miejscach publicznych?

[@Durzy007]

@@eithel85 dlatego takich ustawodawców powinno się łapać, w miejscach dalekich od domu, w towarzyatwie kobiet od których dosłownie ostatnie czego się wymaga to rodzenie dzieci;)

[@eithel85]

@@Durzy007 są nawet tacy, których zlapano. I jakoś niewiele to zmieniło...

[@mieszkogulinski168]

@@eithel85 W jakiej ustawie jest wpisany zakaz pracy dla kobiet i obowiązek posiadania dzieci?

[@eithel85]

@@mieszkogulinski168 a gdzie ja coś takiego napisałam?

[@susnoname]

Dodam jeszcze dziwne - chyba - zachowania? Wielokrotnie stalam w kolejkach do toalety. Jest damska, meska i dla niepelnosprawnych. Nagminnie, mimo kolejek, ta dla niepelnosprawnych stoi pusta. Oczywiscie swietnie, ze jest oddzielna, przystosowana toaleta dla niepelnosprawnych, ale nierozumiem dlaczego z niej nie skorzystac bedac w pelni sprawnym? A moze popelniam jakies faux pas?

[@aleksandragoebiowska2836]

Nie można korzystać, dlatego że osoba niepełnosprawna ma nie czekać aż sprawna wyjdzie z toalety specjalnie dla niej przygotowanej.

[@Slamazzar]

@@aleksandragoebiowska2836 A właściwie dlaczego? Co jej się stanie, jak tę chwilę zaczeka?

[@aleksandragoebiowska2836]

@@Slamazzar Na przykład dlatego, że niepełnosprawność może polegać na trudności utrzymania się na nogach, nawet z laską.

[@Slamazzar]

@@aleksandragoebiowska2836 No, to może... postawić krzesło pod drzwiami? Moje podejście nie jest niewrażliwe, tylko utylitarne: rzadziej się zdarza osoba niepełnosprawna niż kolejka do łazienek "pełnosprawnych". Suma zła jest będzie więc w takim układzie mniejsza.

[@aleksandragoebiowska2836]

@@Slamazzar Są różne niepełnosprawności, nawet wstanie z krzesła bez poręczy może być trudne. Niepełnosprawni mają pod górkę, dlatego trzeba pamiętać o ich potrzebach. Dlatego programy tv bywają "migane" dla niesłyszących, mimo, że większość widzów słyszy, dlatego przed wejściem do budynków nie powinno być schodków, nawet jeżeli nigdy nie będzie tam chciał wejść niepełnosprawny (albo osoba z wózkiem), dlatego sygnalizacji świetlnej na przejściach dla pieszych zawsze powinien być sygnał dźwiękowy, chociaż niewidomych jest mniej niż widzących. Pochylajmy się nad tymi, którzy mogą mniej niż my.

[@dorotanowak-baranowska4419]

jak zwykle, świetny materiał, wielka szkoda, że niektórzy przedstawiciele środowiska akademickiego tak na to patrzą... A przecież architektura użytkowa jest" do używania", więc to ludzkie potrzeby powinny o pewnych rzeczach decydować. O problemie usłyszałam toalet, oprócz własnego doświadczenia, usłyszałam jakiś czas temu, przy okazji opowieści o jakimś centrum konferencyjnym (może w NY?), gdzie toalety mają przesuwne ścianki i w zależności od proporcji F/M na konferencjach, targach, eventach, itp. ścianki były przesuwane i liczba oczek była uzależniona ściśle od liczby uczestników każdej płci. Pomyślałam wtedy, jakie proste, a jakie genialne i efektywne.

[@KsiezniczkaFR]

Film jest super!!! Ja uważam że w każdej kabinie powinny być dwa wieszaki na okrycie wierzchnie i torebkę!!!

[@michalszot]

Czy byly w tej sprawie składane petycje lub wnioski w trybie KPA do odpowiedniego ministerstwa? Może warto zainteresować sprawa jakiegoś posła, który złożyłby stosowna interpelację?

[@kasiam2237]

U nas prowadzący - mężczyzna - zastanawiał się kiedyś na zajęciach: "jak to jest, że my, mężczyźni, w domu możemy sikać do toalety (miski ustępowej), ale już w miejscu publicznym to musimy mieć pisuar?". W ogóle temat toaletowy na zajęciach projektowych często się przewija, wzbudza dyskusję i powoduje problemy, zwłaszcza kiedy dochodzi do takich kuriozalnych przypadków że toalety zajmują większość projektowanego budynku :D

[@jola789]

W końcu ktoś to głośno powiedział! Brawo! ❤️

[@kateus100]

Moje liceum gdzie była jedna łazienka damska, jedna męska i jedna dla nauczycieli. Około 700 uczniów z czego 70% stanowiły dziewczyny. W damskiej toalecie 3kabiny. Na przerwie 5min wręcz niemożliwe skorzystanie bez spóźnienia, dlatego chodzilysmy na przedmiotach z luźnymi nauczycielami, którzy rozumieli

[@riviera537]

Natalia, dziękuję bardzo za ten istotny(dla mnie kobiety) film! Podoba mi się zarówno pod względem merytorycznym jak i stylem wypowiedzi. Wszystko przejrzyste i podane w „zjadliwy” sposób. Pozdrawiam🙌🏻🙌🏻🙌🏻

[@agnieszkaszafarowicz5969]

mając do wyboru kilka dużych galerii handlowych, moją ulubioną jest ta, która ma największe i najlatwiej dostępne toalety, do których dobiegnę w momencie bez problemu z każdego sklepu i wiem, że nie będę musiała stać w kolejce. mimo, że jest mi do niej dalej, niż do pozostałych, wolę jechać dwa przystanki dalej, niż robic zakupy w stresie pełnego pęcherza. więc tak, to jest w interesie także instytucji, by umożliwić nam komfortowe korzystanie z oczek ;)

[@annaniewinska5605]

Ja, będąc w pilnej potrzebie i widząc dłuuuuugą kolejkę do damskiej toalety oraz puste męskie przybytki- wparowuję do męskiej .... Jeden pan widząc mnie, wychodzącą z męskiego kibelka na stacji benzynowej, cofnął się, żeby sprawdzić znaczek na drzwiach. Z uśmiechem przeprosiłam i wyjaśniłam, że to ja wparowałam do niewłaściwej toalety. Pozdrawiam gorąco. Film bardzo potrzebny, nie miałam pojęcia, że panowie mają więcej miejsca w tej kwestii.

[@maciejszymanski2386]

Koleżanka Małżonka notorycznie nawiedza męskie kible gdy damskie są oblężone...

[@mmalooh]

Jezu, wreszcie ktoś powiedział to głośno! Dzięki!

[@Szymdaro]

Niby wszystko jest takie oczywiste, ale dobrze, że powstał ten film i podkreśliłaś istotę problemu, z którym de facto wszyscy, niezależnie od płci, musimy się mierzyć. Ileż to razy trzeba było czekać na kobietę, która czekała w kolejce, a wtedy czas jest podwójnie stracony. Polecam rzucić okiem w kierunku toalet na stacji metra CNK, gdy na bulwarach w sezonie roi się od ludzi - wtedy gdy pęcherz ciśnie bez skrępowania kobiety stoją w kolejkach do wszystkich toalet, swobodnie przechodząc za plecami panów przy pisuarach do miejsc ulgi. Pozdrawiam!

[@agata9424]

Po dzisiejszym story na Instagramie przyszłam docenić pracę Natalii. Świetna robota, bardzo merytoryczny i potrzebny film! Zdecydowanie potrzeba więcej tak mądrych kobiet opowiadających o naszych problemach i wykluczeniach, których nie zawsze jesteśmy świadome.

[@zofiawegrzynowicz-bogiel9447]

Pani Natalio, dziękuję za ten odcinek 🙏 Poruszyła Pani bardzo ważny temat dla kobiet!👏

[@metal87power]

Mężczyźni mają także więcej krzaczków, zaułków i studzienek. xD

[@droopy1343]

Nie no taki zaułek albo gęsty krzak może działać dla wszystkich

[@albertromanski4046]

Ale można także dostać mandat za sikanie w miejscu publicznym nie stety straży miejskiej lub policji nie interesuje czy jest się kobieta lub facetem i że się nie zdąży do toalety i tak dostanie się mandat.

[@wiktoriarabianska2216]

@@albertromanski4046 ale społecznego oburzenia nie wywołuje tak bardzo sikający publicznie mężczyzna, co sikająca publicznie kobieta; fakt jest taki, że choć ryzyko mandatu jest takie same, to częściej łamią to "prawo" mężczyzni

[@kasianowik6517]

@@wiktoriarabianska2216 zgadzam sie w 100%. Zawsze, gdy jadąc samochodem, widzę faceta sikającego bezpośrednio przy szosie ( często zdarza się to przy nawet b. ruchliwych trasach), zastanawiam się, jakie oburzenie i uwagi innych kierowców wywołałaby sikająca w tym samym miejscu kobieta. Taką scenkę z damą w roli głównej nawet trudno sobie wyobrazić, a dżentelmenów, załatwiających w ten sposób potrzeby swego pęcherza, spotykam nader często. Ps. Brak odpowiedniej dostępności do toalet dla kobiet jest ogromnym problemem krajów 3. świat a, który wg. badań przyczynia się nawet do gwałtów i innych przestępstw na tle seksualnym. Ciekawy materiał:)

[@wiktoriarabianska2216]

@@kasianowik6517 a nawet w miejskich parkach czy w bramach! Od mężczyzny w takiej sytuacji każdy odwróci wzrok, kobietę tak jak mówisz nawet trudno sobie wyobrazić, a jestem pewna, że wywołałaby oburzenie i krzyki spacerowiczów.

[@aleksanderolaf8911]

Rozporządzenie określa wymogi minimalne. Przepisy nie zabraniają umieścić 4 kabin na 20 potencjalnych użytkowniczek toalety. Bezkrytyczne opieranie się na rozporządzeniu to nie dyskryminacja tylko raczej pójście na łatwiznę i brak wyobraźni projektantów, ewentualnie skąpstwo inwestorów.

[@goodidea_archi]

A jak to zmienić bez zmiany rozporządzenia? Czekamy na propozycje :)

[@lwisniewski85]

ważny temat, nie miałem pojęcia o tych dysproporcjach z rozporządzenia i jakie konsekwencje to niesie. gratuluję świetnego odcinka!

[@wacekjalczak2134]

Ha... i tu jest dosyć ciekawa sprawa gdyż w Norwegii, Szwecji, Estonii w niemal każdym budynku użyteczności publicznej spotkałem się z toaletami typu unisex. Przyznam szczerze że nawet trochę się frustrowałem, że ja tylko na jedyneczkę a nigdzie nie ma pisuaru... Ale jest to niewątpliwie rozwiązanie najbardziej sprawiedliwe, że nie wspomnę nawet o komforcie psychicznym osób transeksualnych..

[@ooOKlaudynkaOoo]

A może dobrym rozwiązaniem byłoby zrobić po prostu pomieszczenie z miskami ustępowymi i pomieszczenie z pisuarami.

[@blazej799]

A tak z ciekawości, jak to wygląda w kontekście spodziewanej dysproporcji osób danej płci użytkujących dany budynek ? Są na to jakieś normy, współczynniki, czy tylko dobra wola projektanta ? W kinie czy urzędzie można się spodziewać proporcji 50/50 ale już na stadionie piłkarskim raczej 95/5.

[@Thea._]

Jak studiowałam na politechnice to toalety damskie były na co drugim piętrze, a męskie na każdym i większe. Co tam akurat nie było problemem dla mnie bo nigdy nie musiałam stać w kolejce do toalety na studiach czy w pracy. Tam akurat ktoś temat dobrze przemyślał i uwzględnił takie dysproporcje.

[@kawazcytryna2630]

@@Thea._ Tak, podobna "dysproporcja" jest też na Wydziale Polonistyki UW - istnieje tylko jedna (1!) toaleta dla mężczyzn. I ona doskonale spełnia swoje zadanie. Jednak w toaletach damskich zdarzają się kolejki, bo jest ich po prostu za mało - w stosunku do liczby studiujących tam osób.

[@Thea._]

@@kawazcytryna2630 Czyli tam akurat architekt nie ogarnął.Szkoda.

[@Niebieska163]

@@Thea._ ogarnął pewnie na swoje czasy, pytanie kiedy powstał budynek. Kiedyś zwyczajnie nie było aż takiej ilości studentów i tylu kierunków studiów na wydziale. A dzisiaj studiuje każdy.

[@Thea._]

@@Niebieska163 Ja akurat mówiłam o współczesnym budynku. Muszę dopytać jak wygląda sytuacja w gmachach UG które powstawały w podobnym czasie, bo to będzie dobre odniesienie i porównanie.

[@KingPiter2000]

Szczególnie widoczne jest to w galerii handlowej gdzie toalety męskie są puste a toalety damskie zapełnione

[@kamillinek3317]

To jeszcze jeden przykład: Stacja benzynowa i dwie toalety jedna dla mężczyzn, druga dla kobiet, niemowlaków potrzebujących przewijaka ( tak dla dzieci bo to one z niej korzystają z asysta rodzica), niepełnosprawnych. Tu też widać bezsens, przecież zamiast męskiej można byłoby zrobić drugą dla kobiet lub mężczyzn. Wiadomo, że przewijak będzie razem z toaleta dla niepełnosprawnych bo to z zasady większe pomieszczenie i może być tylko jedno. Czy druga toaleta musi stać pusta, ewentualnie musimy zmuszać kobiety do dylematów, niby męska ale stoi pusta, a przede mną jeszcze 3 kobiety, bo akurat ktoś przewija dziecko? I dylematów mężczyzn, niby damska ale chcę przewinąć dziecko... Dodam że to są dwie toalety i dwa oczka w sumie, więc sam znaczek na drzwiach jest bez sensu.

[@szafa_sztywniary]

Wow! Dzięki za ten filmik! Mega ciekawa sprawa! Pytanko: jak się przy projektowaniu przewiduje rozkład procentowy mężczyzn i kobiet na dworcu czy w galerii handlowej? Są jakieś przyjęte proporcje? Pół na pół czy inaczej?

[@goodidea_archi]

Dzięki za komentarz! Zazwyczaj pół na pół, w przypadku miejsc dostępnych publicznie. Budynek projektuje się na różne scenariusze, więc nawet stadion piłkarski, który ktoś tutaj przywołał wcześniej w komentarzu - podczas meczu, myśląc stereotypowo, na trybuny mógłby przyciągnąć więcej mężczyzn, ale ten sam stadion innego dnia może być wykorzystany na koncert lub targi, gdzie rozkład płci jest trudny do przewidzenia, więc w projekcie zakłada się pół na pół. To też zależy od ustaleń architekta i inwestora. Różnice w założonej liczbie mężczyzn i kobiet najczęściej pojawiają się w miejscach pracy, szczególnie w biurach korporacji, które się przeprowadzają lub remontują co kilka lat, więc mogą dostosować proporcje do aktualnej obsady powiększonej o prognozowane zatrudnienie.

[@barbarapruska]

W dodatku to kobiety najczęściej chodzą z dziećmi obu płci do toalety właśnie damskiej i przez to użytkowników robi się jeszcze więcej! A dzieci wiadomo, że korzystają z toalety 3 razy dłużej niż dorosły.

[@namedesired]

To prawda. Bo mama z synem może wejść bez żenady, mama z córą czy tato z synem to proste, ale gdzie ma wejść tato z córą? Do damskiego, żeby go panie wzrokiem zabiły, czy do męskiego, żeby się dziecko sikających panów naoglądało? Wbrew pozorom to poważny problem. Dlatego jestem za wspólnymi toaletami z wydzielonymi pomieszczeniami: z umywalkami, z pisuarami, z kabinami i z przewijakami (głównie centra handlowe mam tu na myśli).

[@Thea._]

@@namedesired Tata powinien wejść z córką do męskiej. I tak nie zapamięta.

[@namedesired]

@@Thea._, pięciolatka ma już całkiem dobrą pamięć

[@Thea._]

@@namedesired wydaje mi się, że stanowi to większy problem dla rodzica niż dla dziecka.

[@dorotazadroga4134]

@@Thea._ Trochę mnie zastanawia argument "dziecko nie zapamięta". Przecież tej sytuacji najpierw musi doświadczyć tu i teraz, co z tego, że nie przytoczy jej za 10 lat, skoro w ciągu kilku sekund może się skończyć histerią, bo coś wywołało u dziecka dyskomfort?

[@5oanna-wb5uw]

Warto dodać, że nawet jeśli kobieta nie jest w ciąży/nie ma miesiączki/zakażenia, to i tak częściej korzysta z toalety niż mężczyzna, dlatego że ma krótszą cewkę moczową i nie jest w stanie tak długo się "powstrzymać" (stąd też częstsze zakażenia dróg moczowych).

[@nihilistycznyateista]

W przypadku większej liczby oczek dla mężczyzn - mężczyzna ma jeszcze jedną zaletę w kwestii komfortu korzystania. Nie tylko nie musi czekać, bo zazwyczaj jest jakieś wolne "oczko", co zazwyczaj jest do wyboru wiecej, niż jedno wolne, a sami wiemy, jak czasem wyglądają toalety w miejscach publicznych i niekiedy którejś z kabin wolelibyście unikać. Kobietom gorzej jest unikać tyuch obskurniejszych - bo często w ogóle nie mają wyboru, bo wolny jest tyl;ko jeden punkt, na który jeszcze musiały poczekać. Ale jak usłyszałem o tej liczbie - 1 toaleta na 20 kobiet to włosy stanęły mi dęba jak pomyślałem sobie o szkołach - bo w przeciętnej klasie jest mniej, niż 20 dziewczynek i większość z nich czeka do przerwy na skorzystanie z tego miejsca, a mają na cała klasę jeden lub nawet niecały jeden kibelek według tego rozporządzenia. To zdecydowanie za mało. Dziewczynka powstrzymywała się być może już kilka minut przed dzwonkiem na przerwę, a teraz musi z pełnym pęcherzem brać udział w wyścigu o skorzystanie z toalety jako pierwsza lub godzić się z dalszym wstrzymywaniem pęcherza i w skrajnej sytuacji spóźnić na lekcję, bo nie zdążyła się doczekać. W zasadzie sam kojarzę z czasów szkolnych obrazek, gdzie chłopcy przez przerwę grali w piłkę, a dziewczynki stały pod toaletą... Jeśli z kolei chodzi o powierzchnię... nie wiem z jakimi toaletami wy mieliście do czynienia, ale jak ja widuję toalety w różnych miejscach - zwłaszcza w nowych budynkach - to jest w nim jednej rzeczy bardzo dużo. Jakiej? Otóż wolnej przestrzeni. W takiej galerii S w Siedlcach, w których mieszkam patrząc na ilość wolnego "parkietu" w toalecie, na którym spokojnie dałoby się urządzić klub taneczny miejscami - wystarczyłoby miejsca na podwojenie ilości oczek bez większego wysiłku.

[@marekstrauchold9803]

A może w ogóle przestać dzielić toalety na męskie i damskie? W małych biurach często to tak działa i... działa ;)

[@eithel85]

Ja się z tym zgadzam, ale z zastrzeżeniem, że powinna być dodatkowo 1-2 kabiny (w zależności od wielkości biura, miejsca pracy) przystosowana dodatkowo w np. małą umywalkę. Jeśli kobieta ma okres, może mieć potrzebę większej intymności - umycie rąk od razu po zmianie tampona, umycie kubeczka.

[@MartaR865]

Jestem za! u mnie w pracy są 3; damska, męska i "dla niepełnosprytnych", a że tych trzecich u nas nie ma, to kto sprytniejszy ten korzysta kiedy chce. I git.😉👁

[@maciejzawadzki3542]

Ważny temat, super przestawiony. Brawo Pani Natalio

[@basiabasia3387]

No wiec Pani Natalio: co postanowili architekci zrobic aby zaradzic tej sytuacji? Co my, uzytkowniczki, mozemy zrobic i czy mozemy cos zrobic?! Kto moglby zmienic to "zarzadzenie" i na jakiej podstawie? .. wiele pytan, ale odpowiedzi oczekuje tak szczerze od architektow, ktorzy to i WIEDZA i WIDZA, bo dopiero dzisiaj dowiedzialam sie na czym to polega.... hmmm, czy wogole jest szansa na rozwiazanie tego problemu?

[@goodidea_archi]

Proponujemy w filmie rozwiązanie - zachowanie normatywu dla toalet męskich, zwiększenie normatywu dla toalet damskich tak, by było w nich więcej oczek niż w męskich. Jest to rozwiązanie nie architektoniczne, a polityczne. To jest rozporządzenie ministra, może je zmienić minister właściwy ds. architektury i budownictwa. To rozporządzenie było już wielokrotnie nowelizowane, więc nie jest to coś niemożliwego do przeprowadzenia. Aktualnie ten dział administracji podlega wicepremierowi Jarosławowi Gowinowi.

[@quiteizzzy6514]

Do tego facet może się od biedy wysikać pod murem, w bramie czy pod drzewem (nie polecam, ohydne zachowanie), a kobieta się jednak nie wypnie byle gdzie.

[@Nirwek]

A kto jej zabrania ? Zróbcie sobie w kiblach damskie pisuary i problem rozwiązany.

[@MaacAbra]

Zgadzam się z Natalią i popieram :) Chciałbym tylko dorzucić jeszcze jeden argument (a raczej przytoczyć wypowiedzi moich koleżanek), że kobiety najprawdopodobniej mają też mniejsze pęcherze niż mężczyźni - co skutkuje np. tym, że jeśli jesteśmy np. razem na piwie, to one potrafią chodzić do WC 3-4 razy częściej niż ja. Pół biedy jeśli jesteśmy w jakiejś knajpie, ale w plenerze, gdy muszą korzystać z koedukacyjnych przecież „toi-toi-ów” to bardzo im współczuję, bo wiem jaki syf faceci potrafią w nich po sobie zostawić :/

[@thannis79]

tak, to też jest jeszcze istotne, a wiąże się z tym, że nasze organy rozrodcze są w środku, a mężczyzn na zewnątrz. :)

[@eithel85]

Dodaj do tego, że takim toi toiu facet po prostu staje i sika do dziury. Kobieta musi zrobic tyle kombinacji, akrobacji, że czasem lepiej iść w krzaki.

[@alicjaplonka]

Ja korzystam z męskich jeśli jest taka potrzeba. Dodać trzeba jeszcze dyskryminację osób z niepełnosprawnością. Bardzo często są połączone z toaletą damską, a jeśli już są osobno, często nie mają lustra.

[@jakubkilanowskiorg]

Pomysł na problem. Nie dzielny na płeć toalet, same ubikacje są prywatną sferą, a nie umywalki czy korytarz

[@brodatyswir]

Wszystko co do czasu korzystania i potrzeb pełna zgoda. Niemniej WT mówią o minimalnej liczbie ustępów a nie dokładnie takiej jaka musi być. Architekt często ma wpływ na decyzję inwestora i często zdarza się że standardy toalet są lepiej rozwiązane niż wymog WT. Wszak nie zawsze jest tak że robimy budynki wg minimalnych wymagań WT 😀 Temat jest bardzo rozbudowany bo czasem nie wiadomo ilu użytkowników i jakiej płci będzie ale na pewno warto lobbować za ułatwieniem życia ludziom😉

[@magdalenalewandowska1603]

Niestety większość inwestorów patrzy wyłącznie na koszty a nie na ułatwienia życia innym. Jeśli prawo mówi o jednej misce ustępowej na 20 kobiet to trzymają się tego jak Święty przykazań ;) wszak budowa toalet jest droższa niż kolejny metr biura.

[@brodatyswir]

@@magdalenalewandowska1603 ze swojej praktyki widzę że bywa z tym różnie ale oczywiście są sytuacje taka jak mówisz 😉

[@nihilistycznyateista]

Mam pewien pomysł jak rozwiązać ten problem w sytuacji szkół i miejsc pracy bez zmiany przepisów, choć to by było najlepsze rozwiązanie - mianowicie wprowadzić asynchroniczne przerwy. Wystarczy, że ułożymy plany lekcji, zakładające rozpoczęcie zajęć o 8:00 dla jednej grupy, 8:15 dla drugiej i 8:30 dla trzeciej - wtedy swoją 10 minutową przerwę o 8:45 będzie miała 1/3 dzieci, potem przez 5 min wszystkie będą na lekcjach, kolejna grupa będzie miała przerwę o 9:00 do 9:10, a ostatnia o 9:15 do 9:25 i odpowiednio przez resztę dnia. Podobnie w zakładach pracy - zamiast wszystkich kierować na 8:00 do 16:00 z jedną wspólną przerwą obiadową o 12:00 do 12:30 - można by zrobić dwie zmiany 8-16 i 9-17 , czy nawet tylko półgodzinne przesunięcie, co też zmniejszy potencjalną ilość osób chcących skorzystać z toalety o połowę, przy okazji zwiększając też przepustowość pobliskiej kawiarni, bufetu i dróg dojazdowych rano i wieczorem... Sam pracowałem kiedyś na infolinii sprzedażowej, gdzie dzwoniliśmy do klientów i zgodnie z charakterem pracy przysługiwało 5 minut przerwy co godzinę i o każdej pełnej godzinie wszyscy rozłaczali rozmopwy i szli sobie w jedno z trzech miejsc tworząc 3 kolejki - jedną do ekspresu do kawy, druga do toalety (fakt - głownie damskiej, mimo, że zespół był w przewadze męski), a trzecią do palarni (lub straszny ścisk w palarni, gdy nie decydowano się czekać). A może było to 10 minut co drugą godzinę... w każdym razie cała ekipa szła na przerwę jednocześnie. A gdyby tak jednocześnie szła tylko 1/4 tych osób? w końcu w ciągu godziny da się wyznaczyć aż 6 10 minutowych przerw, a rotacja zezwoliłaby na komfortowe skorzystanie z tych miejsc każdemu bez kolejek. Ok - podacie argument, że osoby na przerwie przeszkadzałyby tym w trakcie zajęć lekcyjnych/pracy - ale jak zaznaczyłem w podanym przykładzie - cała ekipa obszar pracy opuszczała i szła w inne miejsca, a sam "przemarsz" i tak był o wiele bardziej cichy, niż dzwoniące telefony i rozmowy obok, normalnie słyszalne dookoła podczas pracy. Ale co ze szkoła powiecie? No cóż - mając jednocześnie na korytarzach mniejszą liczbę dzieci, da się to tak zorganizować, żeby zawsze znajdowały się one poza obszarem, gdzie prowadzi się zajęcia - i zazwyczaj tak jest, że toalety znajdują się na przykład na końcu korytarza, a szkoła ma kilka sekcji lub pięter; albo lepiej wyciszyć sale lekcyjne i zamiast byle jakich drzwi praktycznie z dykty - powstawiać wypełnione pianką/styropianem i dobrze wyciszające otoczenie. To nie jest aż tak trudne organizacyjnie, jakby się mogło wydawać. Wystarczy chcieć. Nie rozwiązuje to oczywiście problemu teatrów czy kin, gdzie jednocześnie z seansu wychodzi tłum, choć akurat w kwestii kin - to jak mamy do czynienia z multipleksem da się sprawić, żeby przez cały dzień żadne dwa seanse nie kończyły się jednocześnie na dwóch różnych salach, czego nie można powiedzieć o teatrach lub małych kinach... nie wiem natomiast jak tam jest wyznaczana ta potencjalna liczba toalet - bo jak na podstawie średniej to trzeba ją zmienić na podstawę maksymalnej ilości obłożenia sal kinowych i przy założeniu, ze nie będzie rozkładu 50:50, ale może wystąpić zarówno 100% mężczyzn, jak i 100% kobiet - i licząc liczbę "oczek" na podstawie ilości miejsc w teatrze przy pełnym obłożeniu przez kobiety lub mężczyzn - toalet powinno wystarczyć. I jest jeszcze trzecia opcja - toalety budowane nieco inaczej. Nie wielka "sala" z podzielonymi kabinkami, gdzie może wejść tylko jedna płeć, ale pojedyncze kabiny, każda z własnym wejściem, gdzie może wejść każdy (jak to jest na przykład na stacjach benzynowych, gdzie jest tylko jedna toaleta, ewentualnie dwie) - i w zależności od zapotrzebowania może tam wejść zarówno kobieta, jak i mężczyzna. Podzielić płciowo natomiast dla komfortu każdej z płci należałoby strefę umywalni.

[@Thea._]

Jak studiowałam na ETI na Polibudzie Gdańskiej to w nowym budynku nigdy nie widziałam kolejki do toalety. Męskie na planie ewakuacyjnym prezentowały się na większe, co było uzasadnione olbrzymią przewagą mężczyzn wśród studentów i wykładowców. I ktoś właśnie o tym pomyślał, policzył ile i czego potrzeba. Więc da się to zrobić dobrze. Zastanawia mnie tylko jak sytuacja wyglądała na wydziale chemii albo czy bym czekała w kolejne jak bym się przejechała na uniwersytet na np wydział pedagogiki.

[@eithel85]

A jak byś rozwiązał kwestię nauczycieli i ich przerw /końca i początku kolejnej godziny lekcyjnej?

[@nihilistycznyateista]

@@eithel85 pensum nauczyciela wynosi jakieś 20 godzin lekcyjnych i kolejne 10-15 godzin pracy własnej w pokoju nauczycielskim. Nie widzę żadnego problemu żeby przeskakiwał między różnymi grupami z okienkami jeśli przeskakuje w dół lub przerwą dłuższą, niż 10 min jeśli przeskakuje w górę. Nauczanie początkowe ma przypisanych wychowawców - więc ten sam rytm co uczniowie, a nauczyciel przedmiotu z małą ilością godzin typu fizyka to już w ogóle żaden problem. @TheaWinQ To nawet nie kwestia odpowiedniej liczby toalet co właśnie asynchronicznego układu zajęć - toalety przewidziane na uczelni zakładają pełne obłożenie sal wykładowych i pracowni, a taki stan nie dzieje się praktycznie nigdy. Różne grupy mają zajęcia w różnych godzinach i nigdy nie ma tak, że o jednej porze cała uczelnia ma przerwę w wykładzie. A tylko to spowodowało by kolejkę.

[@eithel85]

@@nihilistycznyateista jeśli w szkole jest 1-2 nauczycieli danego przedmiotu to nie wyobrażam sobie jak mają się dopasować do lekcji kilku klas. Zwalniać się 10 min wcześniej, żeby zdążyć na lekcję innej klasy?

[@nihilistycznyateista]

@@eithel85 dużo zajęć z dużą ilością klas mają tylko 2 przedmioty - matematyka i polski. Z pozostałych, jeśli jest aż 2 nauczycieli to musi być to bardzo duża szkoła (tudzież tylko 2 polonistów to szkoła bardzo mała). Dla przykładu w moim liceum było 2 fizyków bo klas było aż 25, mimo, że wtedy jeszcze liceum było trzyletnie. Matematyków dla przykładu było aż 5 (bo sobie przelicz średnio 4 lekcje matematyki w tygodniu na klasę co daje 100 godzin lekcyjnych przy 20 godzinach pensum). Ogólnie widziałeś kiedyś nauczycielski plan lekcji? Tam zawsze jest masa dziur. Średnio nauczyciel przebywa w szkole od 8 do 15 i ma w tym czasie 4 lekcje.

[@toja5434]

Dobrze, że taki film powstał, bo rozporządzenie to jedno, a zdrowy rozsądek to drugie. Architekci mając taką wiedzę mogą teraz projektować "z zapasem" na większe moce przerobowe ;)

[@antyneutrino]

Jestem tu dzisiaj z instagrama, gdzieś przegapiłam wcześniej ten film;( Doceniam pracę jaka została w niego włożoną, świetny materiał Pani przygotowała. Potrzebny. Mam nadzieję (I sporo argumentów dzięki filmowi), że te głupie docinki o kolejkach w końcu znikna.

[@Krzysztof_Blazejczyk]

Ma Pani całkowitą rację! Jako zdeklarowany przeciwnik równości kobiet i mężczyzn, czyli jednakowości kobiet i mężczyzn, uważam że Panie powinny być w tej materii (a i w innych również) zdecydowanie uprzywilejowane.

[@magdalenabugzel926]

Temat świetny i bardzo istotny! Z innej beczki, chwilę mnie tu nie było, gratuluję rozwoju jako prowadząca Natalio!

[@yyou888]

1. Jest więcej kobiet na świecie w tym Polsce 2. Kobiety mają anatomiczne mniejszy pęcherz i chodzą 1 raz częściej na dobę niż mężczyźni. 3. Mamy okres i chodzenie raz na godzinę zmienić co trzeba. 4. Chodzą częściej z dzieckiem i to zajmuje więcej czasu. 5. Czas zmiany podpasek i tamponow jest dłuższe. 6. Przed pandemia kobiety myły ręce i to zajmowało więcej czasu, a zmianą papieru i dodanie mydła w WC damskim było częstsze /odlewania mydła nawet dwa razy dziennie/ w męskim raz na 4-7 dni dolanie mydła. A papier tylko jak bezdomny ukradł. / do kwietnia mydła i papieru schodzi po równo- BRAWO Panowie nauczyli się myć ręce.

[@MrJohnGierach]

Przed pandemią faceci też myli ręce. lol

[@mAniushia]

U nas w podstawowce/gimnazjum były trzy toalety męskie i dwie damskie przeznaczone dla uczniów. Ta damska co nie była dla uczniów była dla nauczycieli do której nieletni mieli zakaz wstępu. Taka sprawiedliwość. A i nigdy nie było kolejek do toalet dla dziewczyn.... Bo były tam dziewczyny co paliły i szukały zaczepki, toalety były bez sedesów, niektóre oblepione kałem, zatkane śmierdzące, bez klamek oraz z dziurami w drzwiach. Jedyna opcja to było korzystanie z toalety w domu przed i zaraz po powrocie że szkoły. Chetnie postałabym w kolejce do czystej toalety. 😉

[@kiziamiziaful]

Genialny film. Dziekuje

[@oliwias.1249]

Bardzo ważny, a tak często lekceważony temat! Mam nadzieję, że wkrótce te przepisy ulegną zmianom

[@Anga991]

Ja się pewnie powtórzę - miło widzieć więcej pani Natalii! I odcinek jaki ciekawy!

[@wilhelmvonpreussen2438]

Te kolejki do damskiego też zawsze widziałem. Ale nie przypuszczałem, że normy budowlane przewidują więcej "oczek" dla mężczyzn.

[@nihilistycznyateista]

Ja wiedziałem, że w męskiej jest mniej kabin, a zamiast tego pisuary, ale nie spodziewałem się, że łącznie jest tego więcej. Spodziewałem się, że toaleta damska ma powiedzmy 4 kabiny, a męska 2 kabiny i 2 pisuary, a to zupełnie jak widać nie tak...

[@milanito00]

Tylko w teorii, bo mezczyzna obok drugiego nie stanie ramie w ramie przy pisuarze, musi byc odstep jednego wolnego na czas zalatwiania potrzeby...

[@nihilistycznyateista]

@@milanito00 poprzednie, ze tak powiem normy - zakładające protoplastę, z którego dla celów higienicznych wyrósł pisuar to była jedna długa powiedzmy płytka wanna, gdzie nie tylko jeden mężczyzna stał z drugim ramię w ramię, a wręcz na niego właził. Jeszcze w latach 50tych to był standard, a i dzisiaj da się znaleźć stylizowane lokale z tak rozwiązaną męską toaletą. Swoją drogą duży zlew z kranem co kawałek zamiast kilku oddzielnych misek zlewowych też kiedyś był standardem.

[@aszgil]

@@milanito00 hahahah chyba u Ciebie :D stajesz i tyle, takie coś najwyżej można zaobserwować, jak jest do wybór, a jak by ktoś miał z tym problem to jeszcze by buty musiał wycierać :D

[@wacawlubinski5218]

Logiczne, popieram jak najbardziej. Znakomita narracja. Dwa Talenty, na właściwym miejscu. Pozdrawiam serdecznie.

[@ogarnijsiebie]

Natalia

[@nataliatur-relacje]

Dzięki za ten film, dobrze wiedzieć! ❤️👌

[@Durzy007]

W moim mieście jest taki teren: plac zabaw, dwa boiska (w sumie 4 kosze, dwie bramki), przyzady do ćwiczeń i alejki z ławkami - wszystko nieopodal deptaku (wałów nad rzeką). Postawiono wolnostojącą toaletę, ma zautomatyzowane drzwi z ograniczeniem czasowym, przyciskiem, w środku nawet muzyczka gra i w ogóle cacy... ale posiada ona jedno "oczko". Jedno! Nawet pisuaru nie ma. Osoby po meczu na boisku, rodzice z dziećmi na placu zabaw, czy wieczorni ławkowi alkoholowicze - wszyscy są ograniczeni do jednej toalety. Bardzo to takie procovidowe, sprzyjające higienie i wymiotom u osób podatnych na zapachy... Ciekawe jak często ta toaleta jest sprzątana, jak często się uzupełnia środki czystości, ale trochę boję się sprawdzać. Przyznam szczerze, w pobliżu jest natomiast całkiem sporo dobrze ukrytych krzaków i wolę zaryzykować mandat, niż wymioty lub inne bardziej zaraźliwe rzeczy...

[@eithel85]

Ale to akurat laurka wystawiona nam samym - użytkownikom.

[@Durzy007]

@@eithel85 i tak i nie. Tak ludzie to fleje, nie dbają o siebie, nawet "trafić nie mogą (dlaczego wiele kobiet, które nie siadają na "oczkach", nie podnosi deski?) itp. Z drugiej strony jedna "jednomiejscowa" toaletw po przejściu 20 osób, zawsze będzie brudna, nawet jeśli te osoby nie będą szczególnie bałaganić. Nie mówiąc już o tym, że jeśli ktoś jest wrażliwy na zapachy, to takie miejsce będzie absolutnie nie do użytku. Jeśli stawiać murowaną wolnostojącą toaletę, to zamontowanie tam pisuaru to są grosze przy całym wydatku, a różnica w czystości pewnie spora. Zrobienie choćby dwóch oczek to też już nie jest dwukrotność ceny... no, ale po co myśleć na zaś?

[@eithel85]

@@Durzy007 ja jestem akurat bardzo wrażliwa na zapachy. Żeby publiczna toaleta była czysta, trzeba ją często sprzątać, ktoś musi za to zapłacić. A płatne toalety kończą tak, że ludzie załatwiają się w krzakach.

[@cikus8283]

Najtańszym rozwiązaniem jest wyposażenie toalet dla kobiet w pisuary dla kobiet żeby ilość oczek się zwiększyła. Na pewno też lepiej by bylo gdyby np. w galeriach handlowych gdzie jest często 1 lub 2 duże toalety na całe piętro, gdzie odległość od najdalszego miejsca od toalety liczona jest w setkach metrów, a obłożenie ich powoduje duże kolejki do męskiej i damskiej, zrobić kilka mniejszych toalet co n metrów, również z pisuarami dla kobiet. To z kolei rozwiązanie wpłynęło by na to, że nie tworzyła by się jedna duża kolejka do toalety, a było by kilka punktów gdzie można by bez kolejki skorzystać. Trzeba pamiętać, że kolejki to toalety powstają podobnie jak typowe korki na światłach. Z tym, że tutaj może pomóc jedynie rozładowanie ruchu na mniejsze toalety lub zwiększenie i zagęszczenie oczek w obecnych. Takie rozwiązanie również przyniosło by więcej przestrzeni do wynajęcia. Obecnie w galeriach czy na dworcach często do toalet prowadzą specjalne korytarze, sama toaleta jest jedną wielką przestrzenią, w której jest wydzielonych kilka mniejszych i sporo przestrzeni nie jest kompletnie zagospodarowane. Mniejsze i zwielokrotnione toalety zapewniały by zracjonalizowanie przestrzeni, która jest bardzo cenna. Istotna jest także lokalizacja toalety, częstym widokiem w galeriach jest widok trudno dostępnej i zlokalizowanej w samym środku galeri toalety. Tym czasem zapomina się żeby toaleta była niedaleko wejść i wyjść, punktów gastronomicznych, części peronowych czy poczekalni. Przez kilka lat miałem problem z nietrzymaniem moczu i studiowałem gospodarkę przestrzenną więc sporo przemyśleń o toaletach w przetrzeni pubicznej miałem. Tak samo sporo problemów z brakiem toalet.

[@goodidea_archi]

To tak tylko odnośnie centrów handlowych - funkcjonalność ani wygoda użytkowników nie są celem, jaki stawiają przed projektantami ich właściciele. Centra handlowe projektowane są tak, aby zmaksymalizować ekspozycję użytkowników na witryny sklepowe, dlatego windy, schody i schody ruchome albo duże sklepy z podobnym asortymentem (na przykład "anchor tenants", powiedzmy Zara i H&M) zwykle są maksymalnie daleko od siebie. Porównanie ich oferty oznacza, że w obiekcie spędzi się więcej czasu i poruszając pomiędzy sklepami minie więcej witryn, czyli zobaczy więcej reklam.

[@cikus8283]

@@goodidea_archi tylko, że to jest podejście zniechęcające do korzystania z takich obiektów. Bo jak mam spędzić w galerii 4 godziny żeby kupić przykładowe buty, gdzie żeby z jednego sklepu do drugiego muszę pokonać odległość liczoną w kilometrach to wolę sobie pójść na rynek i kupić te buty w 30 min, a później w nich pójść do parku na lody czy nad rzekę na piwko, albo na drinceczka do nieodległej pijalni wódek. Jest też spora szansa, że kupując te buty wejdę do lokalnego szefca gdzie właściwie za takie same pieniądze dostanę wygodne i szyte na miarę buty wspierając tym samym lokalną gospodarkę. Spędzanie wolnego czasu w zamkniętej, z ograniczonym dostępem do światła słonecznego, toalet oraz po prostu niewygodnej przestrzeni no nie jest po prostu w żaden sposób fajne. Choć to kwestia indywidualnej oceny to sądzę, że bardzo dużo ludzi tak samo jak ja sądzi.

[@goodidea_archi]

Dlatego właśnie korporacje, które są właścicielami centrów handlowych mają bardzo duże działy PR i marketingu, żeby jak najwięcej osób uważało inaczej niż Ty i uważało, że najwygodniejsze jest robienie zakupów w centrum handlowym, bo "wszystko jest w jednym miejscu". I te korporacje odnoszą sukces - w Polsce ulice handlowe właściwie przestały istnieć i zamieniły się w ulice gastronomiczne (dane CBRE). Dużo sieci odzieżowych ma sklepy wyłącznie w centrach handlowych. Handel w dużym stopniu przeniósł się do centrów handlowych i dotyczy to już nie tylko wielkich miast, ale i miast powiatowych.

[@lisiasta2577]

@@cikus8283 Też wolę rynek

[@marsokbk]

Odcinek- perełka. Rzadko stoję w kolejce do damskiej toalety, ale wystąpienie pani Natalii oceniam jako wyborne. :))

[@szuwarek24]

Do tego często damska toaleta jest łączona z toaletą dla niepełnosprawnych. Tak jest u mnie. Jedno oczko. W męskiej 3!

[@iosono4179]

nareszcie rozpoczeła się o tym rozmowa... oby prowadziła do zmian 👍🏻👍🏻👍🏻

[@--Robert--]

No nie wiem co napisać. Najlepszy kanał na polskim YT i dyskusja o ilości sedesów i pisuarów. Żeby to jeszcze w jakichś łazienkach królewskich było kręcone ;)

[@HalinaWu]

Bardzo potrzebny kanał. Brawo, za poruszenie tego tematu. Wszytkich świętych, duży cmentarz, w centrum budynek z biurami, toalety z wejściem od zewnątrz. Jedne drzwi, wewnątrz podział na 1 męską kabinę i 2 damskie. Wejście po schodkach. Długi ogon się ciągnie wzdłuż barierek. Matki z dziećmi proszą o wpuszczenie bez kolejki. Obsługa takiego dziecka trwa dłużej. Panowie stojący w kolejce, co jakiś czas są informowani, że mogą wchodzić, ponieważ ich toaleta jest wolna. Po odstaniu, weszłam. Na posadzce stojąca woda na wysokość kilku cm. Brak papieru. Spłuczka nie działa. Woda w kranie tryska na ubranie. Slalom. Po opuszczeniu spodni istnieje zagrożenie zmoczenia nogawek w dolnych partiach. Żadnego wieszaka na torebkę. Na szczęście miałam wysokie buty. Tragedia. U mnie w pracy, męska toaleta była zawsze wolna. Damska oblegana, przeznaczona dla 3 oddziałów i administracji. Wizyta gości z zagranicy, przyprawiła dyrektora niemal o zawał. Na drugi dzień krzyczał, że sanitariaty brudne. A nie pomyślał o tym wcześniej?

[@knuras]

jakie miasto?

[@michazlublina9649]

To inne pytanie-zbiorowe łazienki i prysznice np. na obozach czy wycieczkach. Szczególnie to widoczne, gdy na każdą łazienkę przypada jeden boiler. Dlaczego musimy robić partyzantki i przemycać nasze miłości do męskich już pustych łazienek ale z jeszcze ciepłą wodą, podczas gdy te samotne stoją w kolejce wściekłe w oczekiwaniu na zimny prysznic? Tu też jest jakiś haczyk? Proszę oświecić inżyniera z innej branży (inż oczekuje racjonalnych argumentów). Pozdrawiam i dziękuję za wspaniały cykl, gdyż odkrywam architekturę-wspaniały kunszt i zamysł. Gra mi to w duszy jak nigdy dotąd mimo, że mam żonę-historyka sztuki.

[@katarzynamazur6017]

Na mycie włosów schodzi drugie tyle wody co na resztę ciała (dwie aplikacje szamponu, potem odżywka). Babki często nie ograniczają się do specyfiku do mycia na ciało, leci jeszcze druga tura na golenie, peelingi i inne pierdoły.

[@CzornyLisek]

@@katarzynamazur6017 Dwa szampony i odżywka Why o.O Toż szampon jest wystarczająco dobry do wszystkiego na raz

[@katarzynamazur6017]

@@CzornyLisek otóż nie, przy długich włosach jednym myciem zwykle nie domyjesz (chyba, że ci się baaaardzo mało przetłuszczają) i nie po każdym szamponie można olać inne rzeczy jak się nie chce mieć za chwilę zniszczonych włosów. nie mówię też, że się nie da, bo da się iść w minimalizm, ale po znajomych widziałam, że nawet na jednodniowe wyjazdy brały 2137 różnych butelek i spróbuj im powiedzieć, że to przesada, to się spotkasz z oburzeniem. standardy piękna zobowiązują xDDDDDD co do tego mycia, to widziałam nawet lakier do włosów na obozie używany dzień w dzień po prostownicy (a pod prostownicę osobna odżywka "do zabezpieczenia przed temperaturą"), więc serio niektóre dziewczyny dokładają sobie roboty do zmywania rzeczy z włosów. jak trafisz na włosomaniaczkę to zamiast szamponu z mocnymi detergentami będzie używać czegoś myjącego delikatnie, co równa się dodatkowym minutom spędzonym w łazience. prawdopodobnym jest, że taka osoba nałoży sobie jeszcze olej przed myciem. tak, nawet na wyjeździe.

[@pawechomnicki3455]

Jestem świeckim uczestnikiem synodu diecezjalnego (taki mały parlament dla diecezji). W przerwie ustawiła się ogromna kolejka, a jakże, do ... męskiej toalety. Niezapomniane wrażenie! I jeszcze ta głupia myśl: Jak się wyplątać z sutanny przy pisuarze?:))

[@knuras]

W centrali Episkopatu są tylko męskie (oficjalnie unisex, ale spotkać tam kobietę to rzadkość)

[@zbigniewstadnik4517]

Temat przedstawiony z taką pasją że poszedłem do WC. A tak na poważnie to trochę uświadomienia nikomu jeszcze nie zaszkodziło. Pozdro i czekam na jakiś odcinek o zabytkach architektury przemysłowej.

[@goodidea_archi]

👏

[@Jaracz23]

Cenna uwaga nie ma co ... Ale w przy dzisiejszych problemach moze dostępnosc do kibli dla kobiet bedzie raczej pomijanym tematem a dlaczego ? Bo nie ma takiej potrzebay poliycznej Przeca toalety nie da sie usunac a ciaze tak ....

[@Bartosz_LoQ]

Nie powiem, takiego tematu nie spodziewałem się na kanale o architekturze.

[@yoloswag2505]

Pozytywna niespodzianka?

[@Bartosz_LoQ]

@@yoloswag2505 jak najbardziej. Obejrzałem z zainteresowaniem.

[@aniabed.4627]

Mam jeszcze taka refleksje. Zrobiliście materiał o toaletach i mam wrażenie że wzbudziło to jakieś szalone kontrowersje u mężczyzn (mówią o tym 2asze rozliczne insta story). Nie wiem dlaczego dorośli ludzie tak dziwnie reagują na ten temat. Faktem jest ze kobiety zawsze stoją w kolejkach do toalet i to jest problem. Od zawsze uważałam, że toalet dla kobiet powinno być po prostu więcej. Szczerze mówiąc myślałam że to jednak dlatego, że kobieta musi wykonać w toalecie więcej czynności niż mezczyzna i że jest nas więcej. Podchodziłam do tego jednak na chłodno jak do czegoś co jest faktem, a nie coś o czymś dorośli ludzie nie mogą normalnie mowic bez głupich żartów. A niestety heheszkami reaguje dużo facetów, czy to oznacza że są skrępowani, czy że traktują kobiety jak obywateli gorszej kategorii i bagetelizuja ich problemy. Niedostateczną ilość toalet stanowi jakiś problem w swerze publicznej nie ma w tym nic specjalnie śmiesznego. Jest to raczej zwykła niedogodność. Nie rozumiem tych dziecinnych reakcji na normalne kwestie. Pociesz mnie ze raczej się spotykałam że zrozumieniem niż z żartami kiedy w przypadku zbyt długiej kolejki na różnego rodzaju iwentach kobiety pakowały się do męskiej toalety. Czasami muszę się mocno pilnować żeby nie przekreślać wszystkich mężczyzn bo nie odpowiada mi wielu przedstawicieli tego gatunku 😉 Przepraszam za przydługa wypowie ale znowu się zdenerwowałam.

[@nataliainformatyczka6604]

Świetny materiał. Daje do myślenia

[@w_zielonym]

Czytam teraz książkę Caroline Criado Perez „Niewidzialne kobiety. Jak dane tworzą świat skrojony pod mężczyzn” i idealnie wpisuje się w temat. No bo o kim się myśli jako o „domyślnym” użytkowniku? O mężczyźnie. Bardzo się cieszę, że zrobiłaś film, który wyjaśnia zagadnienie toalet. To w ogóle ciekawy temat - a szkolne toalety, to już chyba materiał na kolejny odcinek. Ciekawa jestem ile dziewczyn ma z nimi złe wspomnienia.

[@madlenmuz]

Suoer odcinek! Mega dziękuje!

[@skkrawczyk]

Rzeczywiście przepisy wprowadzają pozornie równy dostęp do WC. Ustawodawca powinien to zmienić, ale z drugiej strony architekci mogą zrobić więcej kibelków dla kobiet nie oglądając się na przepisy. Swoją drogą, kilka lat temu byłem w Berlinie w Bundestagu i tam też było tak, że do damskiej toalety była kolejka, a do męskiej wcale.

[@katarzynawawrzyniak504]

Niestety sprawa wygląda tak, że inwestorzy wszędzie szukają oszczędności a większa powierchnia łazienek zwiększa koszty, więc nawet gdyby architekci projektowali więcej może to zostać zredukowane na etapie ustalania projektu z inwestorem. Niestety w naszym kraju wszystko albo prawie wszystko projektuje się na granicy przepisów a często również wykorzystuje się kruczki prawne tak aby jak najtaniej wybudować a zarobić jak najwięcej.

[@skkrawczyk]

@@katarzynawawrzyniak504 Na szczęście nie wszędzie tak jest :) jak chodziłem do liceum, to "oczka" męskie były 3-4 (na całą dużą szkołę), natomiast damskich było ok 3x więcej - i to w XIX-wiecznym budynku.

[@jakubadamczyk1523]

Tylko że szkoła jest własnością samorządu (podstawówka/gimba gminy, liceum powiatu). Wiele obiektów użyteczności publicznej działa na zasadach komercyjnych, czyli deweloper chce maksymalizować marżę, a inwestor chce minimalizować koszty, więc często godzą się na ustawowe minimum.

[@dkjk8217]

Dodam, że mężczyźni jak jest pilna potrzeba maja do dyspozycji jeszcze umywalki

[@chyzyzbik5623]

Fantastycznie to wiedzieć, dzięki

[@slawomir_ch]

A o tym oczku nikt nie wspomniał 🤔

[@droopy1343]

Cicho to miała być męska tajemnica jak na zabiorą pisuary mamy plan b

[@juliaszczepaniak7044]

Świetny, ważny film, dzięki!

[@karolinagrudzinska3134]

raz w życiu byłam na imprezie gdzie laski nie stały w kolejce do toalet a faceci i owszem. Turniej Magic the gathering. Było nas mniej na turnieju niz oczek w damskim :)

[@natalia2429]

super! wcześniej tego nie wiedziałam, ale teraz już wiem - dzięki tobie, dzięki :)