Jesteś Gość!! Dzięki wielkie za filmik. Dziś odkryłem podobną przypadłość w XJ600S 2000r. Pozdrawiam LWG.
@escarfangorn10 жыл бұрын
Nie ma sprawy i dzięki. Cieszę się, że się to komuś na coś przydało. :]
@RCPiotr7 жыл бұрын
Identyczny problem miałem kiedyś w MZ ETZ 251. Podczas jazdy nagle jakby napęd mi się rozłączył:) Biegi wbijały się ale moto nie chciało jechać. Gdy zgasiłem i poprowadziłem trochę moto to nagle napęd się jakby dołączał i jechałem dalej. Ale tylko parę kilometrów. Gdy zajrzałem pod dekiel to ku mojemu zdziwieniu nakrętka, która trzyma zębatkę zdawczą latała sobie swobodnie po deklu a zębatka zsunęła się z wałka ale łańcuch trzymał się. Wystarczyło przykręcić, zaklepać podkładką i jazda :):0 Pozdrawiam.
@Markonelli123 Жыл бұрын
Nagrywaj jak najwięcej takich filmów z mechaniki akurat tego modelu, bo sam mam taki sam FZS600 2000r , bardzo mi pomagają i z Tobą uczę się mechaniki tego pojazdu. Czekam na więcej tego typu wskazówek. pozdrawiam .
@escarfangorn4 ай бұрын
Czasu ostatnio o wiele mniej nagrywanie filmików. To jest bardzo amatorski kanał YTubowy. :) Jeśli uda mi się doprowadzić FZS 600 znowu do porządku, to wrzucę filmik z podsumowaniem, co było robione, ile kosztowało i jakie dalsze plany co do moto. Na razie... trwa przeciągający się przegląd kapitalny. :)
@rafallozinski10399 жыл бұрын
Kolego nagrywaj jak najwięcej takich filmów z mechaniki bardzo mi pomagają pozdrawiam .
@escarfangorn9 жыл бұрын
Rafal L Dzięki. Z chęcią bym nagrywał więcej, ale na przeszkodzie stoi czas i rodzinka najczęściej. Czasem po prostu prościej jest mi podrzucić coś koledze do zrobienia i wspomóc jego budżet domowy, niż robić samemu pod okiem wkurzonej żony. :] Ale jak tylko coś znowu będę sam dłubał, to wrzucę. :]
@piotrekmotovlog81579 жыл бұрын
dobra uwaga czasami naprawde warto zajrzec pod ten dekielek :-) i obczaic co tam sie wyprawia dobra wskazowka :D
@escarfangorn9 жыл бұрын
Dzięki. :)
@whatismods7 жыл бұрын
dziekuje!to co szukalem!!!
@escarfangorn7 жыл бұрын
Cieszę się, że to komuś pomogło. Przykro mi, że takie zdarzenie wystąpiło. U mnie to było kilkanaście dni nerwówki. :]
@whatismods7 жыл бұрын
ja teraz wlasnie mam problem,poniewaz zgubilem nekretke i nie moge znalesc ja w warszawie i wogule na internecie
@escarfangorn7 жыл бұрын
Ja też w Internecie nie znalazłem. Narzynkę dorwałem przez Allegro akurat, bo lokalne sklepy dawały kosmiczne ceny i bardzo długi czas oczekiwania na dostawę, ale jeśli chodzi o komplet nakrętka+podkładka, to z tym gwintem i o tej grubości udało mi się towar uzyskać tylko bezpośrednio od oficjalnego dystrybutora części Yamaha w Poznaniu, czyli od Marex Motor Poznań. Koszt tej nakrętki, w porównaniu do ... po prostu normalnych nakrętek, był niesamowity. Nie pamiętam w tej chwili ile to było, ale chyba coś między 70-100 zł za komplet. Szczena opada. Ale ściągnęli te części w niecały tydzień. :]
@RS-yx6oz7 жыл бұрын
Odkopuję starocia! Mam strucla fzs600 z 2002r, kupiłem niedawno żeby oblatać do końca sezonu i opchnąć dalej. Przy smarowaniu łańcucha pomyślałem, że zajrzę pod ten dekiel, skontroluję nakrętkę i wyczyszczę gnój, który się tam zebrał. Nakrętka ok, ale tej sprężyny prawie nie było. Dyndały sobie dwa skorodowane kawałki. Co dziwne, nie miałem problemu z wysprzęglaniem przed tą operacją, a nie wyglądało na to żeby sprężyna pękła w czasie zdejmowania dekla. Sprzęgło łapało co prawda dość wysoko. Gość w sklepie zamówił sprężynkę, skaszanił bo dał mi do fzs1000 (po fakcie sprawdziłem numery seryjne), ale myślę - wuj, spróbuję. Zamontowałem, trzeba użyć trochę więcej siły na klamce, poskładałem do kupy i nie wysprzęgla. Asekuracyjnie testowałem na zgaszonym silniku. Wbijam 1/2kę i zarówno z jak i bez sprzęgła jest 'na biegu', nie rozłącza napędu. Mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi. I teraz Mistrzu (albo ktokolwiek kto to czyta), co mogłem spierniczyć? Czy to może być wina złej sprężyny? Jest po prostu twardsza i mocniej odciąga klamkę. Cholera, przecież odkręciłem tylko kilka śrub! Pozdry!
@escarfangorn7 жыл бұрын
Hmm, o ile dobrze rozumiem, to mowa o dwóch rzeczach, tzn. sprawdziłeś nakrętkę i podkładkę zębatki zdawczej i tam było ok, ale za to nie było sprężyny przy ślimaku do popychacza sprzęgła? Teraz tak, czy na pewno nie wysprzęgla, czy tylko jest lekkie przeniesienie na wciśniętej klamce? Bo tu najpierw to trzeba wykluczyć. To jest sprzęgło mokre, tarczki się sklejają, szczególnie jak olej jest zimny. I wtedy jest opór pewien lub przeniesienie momentu nawet na wciśniętym sprzęgle. Co może być dalej? Klapa źle dokręcona. Czy aby na pewno wsadzona jest prawidłowo i czy dobrze wszędzie dochodzi? Tam się lubi dostać syf w gwinty, a ruch popychacza jest na serio minimalny, jeśli klapa nie dochodzi idealnie, to będzie klops. Kolejna rzecz, popychacz mam nadzieję raczej Ci nie wypadł, ale czy jest kulka dalej w ślimaku? Jak linka sprzęgła dochodzi do klapy i wychodzi z pancerza, to jest podpięta do ślimaka, którego ruch wypycha kulkę, która to kulka z kolei naciska na popychacz (czyli po prostu taki długi drut co idzie w poprzek silnika). Czy ta kulka jest, czy przypadkiem nie wyleciała? Kolejna sprawa, to czy pancerz linki dalej dobrze tkwi na miejscu? Co z dolną regulacją, pod gumowym deklem, czy tam nie było coś zapieczone, a po czyszczeniu czy się nie ruszyło i teraz jest za duży luz? Sprzęgło ma dwie regulacje, ta przy kierze to jest do lekkich zmian, ta na dole to jest do dużych zmian. To tak pierwsze co przychodzi do głowy.
@andrzejpoetadrogowylwg72715 жыл бұрын
Zawsze warto to zmienic na nowy wałek zdawczy koszta sa bo sam sobie w fazie wymienialem i drogo wszystko wyszlo
@escarfangorn5 жыл бұрын
Dlatego na razie nie zmieniam, bo dla mnie póki co nie warto. Mam sporą część gwintu na wałku zachowaną, nakrętka powiększonej grubości kupiona od Yamaha, dodatkowo na podkładkę dogiętą jest zabezpieczane, zresztą zgodnie z instrukcją, a poza tym jest dawany klej, tak że trzeba nakrętkę ściągać po podgrzaniu i pneumatykiem, ale schodzi ok i trzyma się też ok. Tzn. na aktualnej jest chyba już dawno ponad 10 klocków i jeszcze nie puściła. W sumie od zakupu tego moto to jest mój trzeci łańcuch, o ile pamięć nie zawodzi. :) ps: Licząc z łańcuchem, z którym moto przyszło.
@krzysptys46808 жыл бұрын
Może się nie znam, ale po przerobieniu trzech kompletów podkładka + nakrętka do FAZERA użyłem migomat, dwa gluty i po sprawie, polecam
@escarfangorn8 жыл бұрын
+Krzyś Ptyś To jest rozwiązanie, ale ostateczne i nieodwracalne. Widziałem tak załatwione zębatki i póki się da, mam plan tego uniknąć. Jeśli gwint się skaszani do zera, to... będę myślał. Na razie trzyma na podkładce i trochę mocniejszym kleju.
@krzysptys46808 жыл бұрын
+escarfangorn Nie mówiłem o spawaniu do wałka zdawczego, ale mam dwa gluty podkładka do zębatki i nakrętka do podkładki. Nie robię dużo KM ale już trzy lata się trzyma i już nie pamiętam o takich problemach a ten sposób nie kaleczy żadnych istotnych elementów silnika. Klej klejm ale co spaw to spaw. Polecam
@escarfangorn8 жыл бұрын
Krzyś Ptyś Aha, czyli masz nadal gwint i nadal nakrętka trzyma zębatkę, a spawy tylko unieruchamiają względem siebie nakrętkę, podkładkę i zębatkę. Kumam. No jest to jakieś rozwiązanie, ale jak wygląda potem rozwalanie tego aby wymienić zestaw. Nie musisz za każdym razem kupować nowej podkładki/nakrętki?
@krzysptys46808 жыл бұрын
+escarfangorn Ten spaw jest na tyle mały, tylko dotknięcie migomatem, że młotek i przecinak czy jakiś bzyk szlifierką nic nie uszkodzi. U mnie symetrycznie po dwa do każdego elementu, ale i jeden by wystarczył. Każdy sposób jest dobry, by nie śmigać do serwisu po części a nie mam go pod nosem, tylko 60km w Siedlcach i obciach jak cholera, że w japończyku coś się odkręca.
@leszekrokosz88226 жыл бұрын
Dzięki przyjacielu, lecę sprawdzić, czy w S2 to problem, który opisujesz, czy jednak niestety napęd. Nagrywaj więcej! ;) Edit: śruba. Cholerna śruba. A ja byłem już zespinany. Jeszcze raz dziękuję! (P.S. u mnie zębatka pokryta była rdzawym pyłem, a śruba ręką nie do ruszenia. Natomiast nasadką - pełen obrót.).
@escarfangorn4 жыл бұрын
Nagrań trochę jest. Nie ma czasu na ich edycję. :)
@jazdanafazie4 жыл бұрын
Cześć. Również miałem luźną nakrętkę więc zamówiłem nową. Po obejrzeniu tego filmu zamówiłem dokładnie w tym samym sklepie te same numery części i dostałem od Yamahy taką samą cienką 9mm nakrętkę. Nakrętka 90179-18020 i podkładka 90215-21290. Rozumiem, że 6 lat temu pod tym numerem części otrzymałeś tę szerszą nakrętkę 12mm? Najlepsze jest to, że napisałem do Yamaha Motor i odpisali, że ta nakrętka "nie została nigdy zastąpiona żadnym następnikiem o zwiększonej szerokości" 🤔 Znalazłem w internecie zestaw nakrętka i podkładka numer 90891-10124. W zestawie tym jest podkładka o tym samym numerze 90215-21290 ale nakrętka ma już numer 90179-18006 i przy najbliższej wymianie napędu taką właśnie zamówię. Może komuś się też te informacje przydadzą.
@escarfangorn4 жыл бұрын
Nagrałem opakowanie foliowe z kodami, z którymi przyszła moja nakrętka. To jest film już chyba sprzed 7 lat, więc szczegóły mogą mi się zacierać, ale na pewno w tym worku przyszła moja nowa nakrętka, która do dzisiaj trzyma się dobrze, a wymieniałem już napęd w międzyczasie i to jest bodaj mój trzeci. Co do tego czy Yamaha coś zmieniała, to z tamtej afery pamiętam, że po stronie PL Yamaha nic nie zrobiła dla swoich klientów, natomiast czytałem wtedy na forach, że w Niemczech, Francji i kilku innych krajach gdzie organizacje konsumenckie działają sprawniej niż w Polsce, była jakaś akcja recall na poprawianie tej fuszery, ale to jest tylko to co ludzie pisali na forach, więc trzeba brać z pewną dozą sceptycyzmu. Niestety, nic więcej nie mogę dodać. To co sam przeżyłem jest w filmie. Do dzisiaj jeżdżę tym moto z lekko zniszczonym gwintem na końcu wałka, nakrętka trzyma się na reszcie dobrze z dodatkiem niebieskiego kleju, jak ją zdejmuję z kumplem to używamy klucza pneumatycznego i lekko podgrzewamy, aby klej puścił łatwiej.
@jazdanafazie4 жыл бұрын
@@escarfangorn Dzięki bardzo za odpowiedź. Dziwne podejście Yamahy, zamówiłem dokładnie ten sam numer nakrętki, a wysyłają starą cienką. Żeby było ciekawiej to opakowania obu części identyczne, jak u Ciebie i zamawiane dokładnie w tym samym sklepie w Poznaniu (sklepowi nic do zarzucenia nie mam, obsługa bardzo sprawna i szybka), tyle że tak, jak piszesz - 7 lat później. Pisałem do Yamaha USA - odsyłają do PL, Yamaha Holandia bez odpowiedzi. Napiszę chyba do Niemiec i Francji, bo chciałbym w końcu jasną odpowiedź, jak to w końcu jest. Człowiek chce zamówić szerszą nakrętkę, a Yamaha nic nie wie o takowej i pod numerem 90179-18020 wysyła cienką. Chyba, że mają na magazynie części jeszcze z początku produkcji i mają pomieszane i raz trafisz na cienką pod tym numerem, raz na szerszą, tylko to mi jeszcze do głowy przychodzi. PS Kiedy nowy odcinek?
@marcinbalas29616 жыл бұрын
Dziś przy okazji wymiany napędu odkryłem ten sam feler. U mnie po zdjęciu dekla nie było nic nakrętki, podkładki brak tak jak by nikt ich nie założył podczas ostatniej wymiany..
@escarfangorn6 жыл бұрын
Marcin Balas Pewnie wypadła. Potencjalnie to nawet lepiej o ile zebatka nie spadła bo może gwint jakoś przetrwal?
@marcinbalas29616 жыл бұрын
Zębata na szczęście nie spadla i gwint wygląda ok.. W poniedziałek szukam zabezpieczenia, nakrętki i składam.. Ale jak się tak pomyśli, że jakiś czas tak się bez tego latało...
@escarfangorn6 жыл бұрын
Marcin Balas :D
@slamp36 жыл бұрын
mialem ten sam problem fz 6 też nażynką poprawiłem użyłęm cx 80 rc 70 czy jakoś tak ten najmocniejszy mam nadzieje że się będzie trzymieć :) i w przyszłosci żeby dało się odkręcić
@escarfangorn6 жыл бұрын
Mam nagrzewnicę 2,5kW z różnymi końcówkami, a kumpel ma klucz pneumatyczny. Zwykłym trudno ruszyć i jest obawa, czy szarpiąc się z nim coś nie strzeli, ale jak się pneumatykiem wali to w osi tego jak i tak wałek pracuje i wtedy, po nagrzaniu, w miarę sprawnie puszcza. TBH największe nerwy to są przy przykręcaniu, bo zawsze jest obawa pewna, o wytrzymałość gwintu i tu trzeba robić z wyczuciem, no ale już mam za sobą trzykrotne przykręcanie i trzyma ok. Raz na 20 000 km da się przeżyć.
@mikkei35328 жыл бұрын
I dlatego wole honde .... nie ma takich niespodzianek - mala zebatka jest przyciskana srubą przykrecona wew wałka - tak dociska zebatkę - nie ma opcji aby cos sie samo poluzowało. Z doświadczenia widze ze jednak yamaha odstaje jakościowo od hondy (rozwiązania techniczne) , potem jest suzuki , i na koncu kawasaki
@escarfangorn8 жыл бұрын
Dziwne, w powiadomieniu mam wiadomość o kleju, a tu coś innego. o_O W każdym razie, teraz mam nakrętkę na klej czerwony. A co do stratyfikacji japończyków, to dla mnie Yamaha to jest taki złoty środek pomiędzy "whoomps" a niezawodnością. Hondę uważałem zawsze za najmocniej niezawodną. Co do Suzuki to mnie tak ani ziębi ani grzeje. Najmocniejsze moto, na którym kiedykolwiek jeździłem i co za tym idzie największy "whoomps", to Kawasaki, ale jak dla mnie Kawa ma najgorsze problemy, przynajmniej z moich doświadczeń. Też nigdy nie zapomnę Kawy, w której rama tak strzeliła,że całe moto się trzymało tylko na uchach silnika oraz mocowaniach baku. Do Kawy raczej nie wrócę. Nie wiem jakie będę miał następne moto, bo na razie się do niczego nie przymierzam. W moim jedyne co mi brakuje to ABS, a poza tym FZS600 to jest ... cudeńko. :) Wszystko zależy od tego, jakie będę miał priorytety życiowe i zawodowe, ile kasy i ile czasu. Ale jeśli już jakoś się przymierzać, to owszem, patrzę sobie na Yamaha, Honda, Suzuki i ... BMW. Na Kawasaki jakoś nie. :)
@escarfangorn8 жыл бұрын
mikkei No to jest ten wygląd co mi pasuje. CBF1000, Fazer 1000 i ich rodzinka. Tyle, że tu się kłania kwestia uniwersalności i miasta. Jeśli miałbym mieć jedno moto, to dalej 600tka rządzi. 600tką się przepcham przez miasto i mogę pojechać nawet na koniec Europy. Gdybym mógł mieć dwa moto, to ja na miasto wolę 250tkę, a na trasę coś bardziej w klimacie VFR/FJR. 250tki na trasę nie wezmę, z kolei żal byłoby się VFR/FJR w miasto pchać. A 1000czek szosowo-turystyczny? ... Już 600tka jest droga w utrzymaniu na miasto. Ja na serio byłbym całkiem kontent mają na dojazdy w mieście YBR250 taką do eksploatowania i jakiegoś dużego turystyka w garażu pod plandeką do pucowania i wyciągania raz do roku na "WIELKI WYPAD". :P
@mikkei35328 жыл бұрын
ew miasto to tylko supermoto bym teraz bral pod uwage - coś jak KTM , albo drz 400 SM - mega uciecha jest z jazdy na miescie takim ustrojstwem
@escarfangorn8 жыл бұрын
mikkei Si!
@koligen1319 жыл бұрын
Ooo kur.a, sorry za moje przekleństwa ale właśnie dzisiaj podałem na MOT test swoja FZS 600 ! Przeszla test bez problemu ale możne to tylko iwyloncznie ze z polecenia od kolesia? Co chciałbym nadmienić, nie jestem pewny ale mój fazer właśnie podobnie się zachowywał do tego jakby miał luźny łańcuch albo zębatka była wyrobiona ?,po czym roszczenia ??? Po pice kopiłem FZS 600 2000r. cod miod,tylko 11867 mil zrobione {Anglia} koleś od którego kopiłem trzymał ja w garażu przez 5 lat pod kołdrami w garażu ,masakra nawet tarcze hamulcow nie były pordzewiałe !... jak go zobaczylem to odrazu pomyslalem "unikat" biore i wziolem po pieciu latach..... Akumulatora nie było , manetka gazu utknęła,przepustnice gaźnika miały prawo przez 5 lat nie używalności się trochę utlenić i pozostać na swoim miejscu!!!! Wymieniłem olej, filer,ogółem generalny serwis,maszyna chodzi jak ta lala ale jak ja wrzucę na 1 bieg jak stoi na widełkach to tak jakby chrupotało chrząkało i mieliło !!! pomysłem może jak jest na widełkach jak tylne kolo jest w gorze ???!!!! Ale teraz już wiem od czego to chromanie!od luźnej zębatki!
@wojhor2110 жыл бұрын
Witam! posiadam FZS 600 z 2003 r. Podobnie jak u Ciebie słyszałem dziwne tykanie podczas ruszania, myślałem że łańcuch napięty za bardzo czy coś i zacząłem kombinować z naciągiem, niestety nic nie dało i w końcu wczoraj rozebrałem pokrywę i okazało się jednak że zębatka jest zjechana do tego przeciągnięte zęby w jednym kierunku. Na szczęście nakrętka była zakręcona pozostaje mi wymiana tylko zębatki. koszt 30 zł zamówiłem 16 a miałem 15 zębow. Nie wiem czy dobrze zrobiłem ponoć ma to mieć wpływ na lepsze przyspieszenie, pożyjemy zobaczymy.
@escarfangorn10 жыл бұрын
Spóźniona odpowiedź, bo ostatnie kilkanaście tygodni spędziłem na intensywnych przygotowaniach do wyjazdu, a później na kilkutygodniowym szlajaniu się motocyklem po Polsce i zagranicą. :] Różnica między 15 a 16 zębów wpływa po prostu na przełożenie i można stosować zamiennie, ale trzeba brać pod uwagę to, iż moto fabrycznie jest przygotowane pod konkretną liczę zębów i może inaczej iść po zmianie. Generalnie podmianki ze standardowej liczby zębów robi się by osiągnąć jeden z dwóch celów: teoretycznie zwiększenie Vmax i zmniejszenie zużycia paliwa lub przeciwnie zwiększenie mocy. Najczęściej spotyka się to pierwsze, ale z tym różnie bywa, bo przy Vmax silnik i tak idzie ile się da i efekt może być odwrotny od zamierzonego, tzn. przy jeździe pod górkę lub pod wiatr z inną zębatką może jechać wolniej nawet niż ze standardową. Standardowo zębatka zdawcza napędu w FZS600 ma 15 zębów (vide serwisówka i katalog części Yamaha). Ja u siebie mam zamontowaną 15stkę i bez kufrów ale z zamontowanym deflektorem i pługiem moto na płaskim odcinku maksymalnie mi idzie 220 km/h wg. GPS, co się przekłada na jakieś 235-240 km/h wg. licznika. Założenie chociaż centralnego automatycznie obniża prędkość do 205 km/h wg. GPS. Przy jeździe z pełnym ładunkiem, tj. trzy kufry i jeszcze na to dodatkowy bagaż 190 km/h wg. GPS to tak pi razy drzwi maks. Przy tym jednak wychodzi jakieś 11l/100km. Optymalny zakres wycieczkowy to mimo wszystko 90-120 km/h jeśli chce się jechać lajtowo i dla przyjemności. Przy bardzo ekologicznej jeździe z wykorzystaniem wszystkich tricków nawet z pełnym bagażem daje się zejść do 4l/100km. Rozrzut dość spory, jak widać. BTW, jeśli wymieniłeś tylko zębatkę, bez wymieniania łańcucha i tylnej zębatki, to po najdalej pół roku ta przednia, nowa zębatka będzie znowu wyjechana na maksa. Najlepiej zawsze wymieniać kompletem, chyba że jest się w takiej sytuacji jak ja byłem. Ale ja i tak teraz się przymierzam do wymiany kompletu, z założenia mój stary napęd miał wystarczyć chociaż do końca mojej wycieczki i i tak na koniec tego sezonu albo jeszcze w trakcie zakładałem konieczność wymiany.
@bartek007210 жыл бұрын
Kolega również ma takie moto i ten sam problem. Zębatka już raz niestety spadła z wałka, teraz jeździ z przyspawaną no i niestety chyba będzie musiał ten wałek wymienić.
@escarfangorn10 жыл бұрын
Barts Moto No jak przyspawał zębatkę, to kaplica. Albo będzie teraz spawał za każdym razem, albo wymiana wałka, a to oznacza wyjęcie piecyka, rozpołowienie i takie koszty, że idę pić z rozpaczy. Biorąc pod uwagę koszt takiej roboty IMO warto rozważyć zakup kompletnego piecyka z Allegro, albo lepiej z Niemiec i ściągnięcie. Wyjęcie i włożenie silnika to nie taka tragedia jak zabawa w rozpoławianie, można spróbować we własnym garażu, więc taniej wyjdzie. Tyle, że kupowanie silnika to kupowanie kota w worku. Można wpaść z deszczu pod rynnę. Ja byłem nastawiony na takie rozwiązanie, jeśli nie udałoby się naprawić gwintu na wałku w moim moto. Miałem opcję za niecały 1000 zł ściągnąc cały silnik z Niemiec i wolałem ryzykować to, niż połowić, bo byłem pewien, że w przypadku połowienia koszty wzrosną w nieprzewidywalny sposób. Szczęśliwie tego uniknąłem, co niekoniecznie oznacza dla mnie mniejsze koszty, bo w tej chwili jestem w trakcie regulacji zaworów i gaźników, co w sumie w częściach wyjdzie cenowo podobnie jak kasa, za którą cały silnik idzie dostać. Same króćce to jest 400 zł minimum. No ale... lepszy diabeł, którego znasz... :] Jest jeszcze taki patent, co ludzie kombinują, aby na uszkodzonym wałku założyć śrubunkowy zacisk. Trzyma się nie na gwint, tylko na nierówności wałka. Ale to jest, jak to mówi mój kumpel-mechanik, rzeźbienie w g..., bo jak taki zacisk się zsunie z wałka i zablokuje zębatkę lub łańcuch, to można w trakcie latania faktycznie polecieć. :/
@bartek007210 жыл бұрын
escarfangorn No no masakra. Jakiś czas temu z nim rozmawiałem mówił, że cała impreza będzie kosztowała go ponad 1600zł. Same uszczelki to koszt kilku stówek :) Króćce są wporządku. Gorzej wygląda sprawa z samym wałkiem, jakiś czas temu był na allegro za 300zł teraz nie ma. O nowym to pewnie szkoda gadać. Zapewne byłoby lepiej tak jak mówisz wymienić cały silnik niż kombinować z tym chociaz tu masz już sprawdzone wszystko, wiesz co dolega itp. a z nowym nie. Do kitu sytuacja, tak czy tak musi kasę wpakować w to. Sprzedać moto w obecnym stanie z tą zębatką to trochę lipa. Później gość zobaczy, że taki patent zrobiony. Dobrze, że ja z Hornetem nie mam takich problemów. Wszystko działa jak trzeba, nic nie psuje się. Regulacje zrobione, na nowy rok tylko czyszczenie i synchronizacja gaźników, nowa oponka i ogień :) Niezawodny sprzęt.
@escarfangorn10 жыл бұрын
Barts Moto Nie bój, nie bój. Z Hornetem bywają inne problemy. :D Ja na miejscu kumpla bym ściągnął silnik z Niemiec, przełożył, a stary zostawił jako źródło części zamiennych. Jak kumpel ma cierpliwość i lubi biegać na pocztę, to mógłby próbować część silnika starego wystawić na Allegro i sprzedawać elementami. Przebitki cenowe bywają absurdalne jak się to wystawia na sztuki, no ale ktoś jeszcze musi to kupić. Tyle, że kumpel nic nie ryzykowałby, bo w takiej sytuacji silnik tak czy siak by kupował, a to co by się ew. udało odsprzedać to czysta amortyzacja kosztów. Przy sprzyjających wiatrach mógłby nawet wyjść na plus. ;) Pytanie z którego rocznika ma ten aktualny silnik i z jakim przebiegiem i z którego rocznika i z jakim przebiegiem by się udało kupić. Rok temu nieco podobny dylemat miała moja znajoma, której pękła rama w jej Kawie. Rama była z modelu z ostatniego rocznika tej serii. Nie było prawie szans dorwania nowej z tego samego rocznika, a wymiana na jakąkolwiek starszą postarzałaby motocykl (Bo wiadomo, że wg. przepisów w PL motocykl=rama... pfft). A co do sprzedaży motocykla z taką wadą, to jest to lekkie bagno. Nie tylko moralnie, ale to jest wada ukryta i kupujący może w takiej sytuacji się wkurzyć i zacząć ciągnąć po sądach. Koszty mogą wtedy wyjść wyższe niż naprawa. :P
@icesailing9 жыл бұрын
Bart Moto angole stosują ten manewr naprawczy jak chcą sprzedać moto... znam to z poprzednich autopsji
@bartek00729 жыл бұрын
Masz na mysli zaspawanie zebatki na walku?
@jasiek41626 жыл бұрын
świetne filmy . z jaką siłą dokręciłeś nakrętkę na wiosnę będę ją wymieniał właśnie dzięki Tobie zacząłem się tym interesować mój fazer ma 10000 przebiegu wszystko w oryginale i w ciemno wiem że to na pewno nie było robione
@escarfangorn6 жыл бұрын
Powinno być 70nm, ale u mnie jest część gwintu starta, więc nie można dawać na 70nm, bo może reszta gwintu zejść. Jeśli nie spadła jeszcze nakrętka u Ciebie, to powinieneś mieć gwint ok i wtedy trzeba tylko wymienić nakrętkę i będzie spoko i można normatywnie dociskać. U mnie trzeba już na wyczucie, poza tym po prostu czerwony Locite zamiast niebieskiego i demontaż przy pomocy nagrzewnicy oraz klucza pneumatycznego. Trzyma super, oczywiście z dogiętą podkładką. Ale na niebieski już bym tego nie zrobił, bo prostu nie chcę ryzykować. Czerwony to minimum. Problem potem tylko ze zdejmowaniem, ale nagrzewnica plus pneumatyk dają radę. Oczywiście trzeba działać szybko, żeby za dużo ciepła nie poleciało dalej.
@jasiek41626 жыл бұрын
escarfangorn ok dzięki 70nm to dość dużo mam nadziję że nie bedzie problemów pozdrawiam
@escarfangorn6 жыл бұрын
Sprawdź u siebie w serwisówce dla Kilofazy ile jest. U mnie dla 600tki: "Drive sprocket Nut M18 1 70 7.0". 70nm, 7 m/kg. Ale jak mówię, tyle już u mnie nie da się zastosować, bo gwint za krótki. :]
@jasiek41626 жыл бұрын
escarfangorn rozmawiałem dziś z kolegą mówił że niźle się napocił przy thundercacie 600 żeby odkręcić tą nakrętkę a przy okazji urwał popychacz dlatego pytam jaka powinna być mniejwięcej siła a Twoje filmy są bardzo pomocne i widać że masz już sporą wiedzę o swoim motocyklu
@escarfangorn6 жыл бұрын
Dzięki. I w ogóle, to sorka, za wzmiankę o Kilofazie wcześniej, źle popatrzyłem na pierwszy comment i myślałem, że masz Fazera 1000, ale teraz domyślam się, że jednak 600tka. No dla 600tki są takie wartości w serwisówce. Ale bym się nie szarpał za mocno, żeby nie rozwalić czegoś dalej. Najbezpieczniej jest użyć klucza pneumatycznego do zdejmowania tego ustrojstwa, wtedy się najmniej naprężeń przenosi dalej po wałku i najmniej szarpania. Jeśli jest na klej, to podgrzanie też potrzebne, ale to trzeba szybko, żeby nie rozwalić też niczego dalej gorącem, jeśli się za długo nagrzewa. Ogólnie ta nakrętka, to jest jedno z najbardziej upierdliwych miejsc w Fazerze i cieszę się, że problem z nią jest raz na 15-20 tyś km. Przynajmniej nie jest to problem częsty, przynajmniej jeśli się za mocno nie katuje łańcucha. :]
@panfillo19828 жыл бұрын
Hej, czy miałaś jakieś dodatkowe info dźwiękowe na temat tej akcji z nakrętką czy tylko cykanie pod deklem? Od niedawna (ze 2 dni) podczas ruszania tak do 3,5k RPM mam jakieś dziwne zgrzyty/drgania w okolicy zębatki zdawczej. Zastanawiam się czy to już zębatka tańczy na wałku czy może jakieś łożysko się posypało na wałku. Pytam bo wstępnie chce zdiagnozować gdzie szukać. Mógłbym to na szybciocha rozkręcić ale mam zjechany łeb śruby od cięgna zmiany biegów.
@escarfangorn8 жыл бұрын
U mnie było tak, że jednego dnia jechałem po kocich łbach przy torowisku przez miasto i nagle usłyszałem silne metaliczne brzdęknięcie. Na serio ostre. Zwolniłem, obejrzałem się, ale moto dalej szło dobrze, więc wzruszyłem ramionami i zapomniałem o sprawie. Jakieś 2000 km później kumpel, w trakcie jakiegoś tam rutynowego dłubania przy moto, zwrócił uwagę, że mój łańcuch tyka, czy też może lepsze określenie byłoby "stęka" w trakcie przetaczania maszyny. Mocniej "stękało" przy cofaniu. Po zdjęciu pokrywy bocznej okazało się, że nie ma podkładki i nakrętki oraz że zębatka zablokowała się na miejscu pewnie skosem i tylko dlatego nie spadła. Jedyny dźwięk wskazujący na coś dziwnego to było to terkotanie łańcucha. Przy wolnym przesuwaniu to są stęknięcia. Widać było wyraźnie, że dźwięk powstawał gdy ogniwo łańcucha schodziło nierówno po zębach zębatki przedniej. Poprawiliśmy gwint i daliśmy pro forma na przód nową zębatkę, bo napęd był jeszcze nowy. Po jakimś 1000 km stukanie wróciło/terkotanie, ale już z tym nic nie robiłem. Założyłem, że łańcuch się trochę spieprzył gdy zębatka chodziła nieosiowo i że tak już będzie miał. Po prostu wymagał dobrego smarowania. W sumie na tym napędzie przejechałem ~15000 km. Wymieniłem na nowy VX z zębatkami JTT. Po 2500 km stukanie wróciło, co było niemiłą niespodzianką. Wpadłem z tym do autoryzowanego serwisu Yamaha i tam stwierdzili, że jest możliwe, że sam wałek zdawczy się lekko skrzywił, gdy zębatka chodziła bez nakrętki. Zasadniczo jednak nie opłaca się tego ruszać, bo koszt takie roboty przekroczyłby kilka tysiaków, moto chodzi ok, a jeśli tylko ten nowy napęd też wytrzyma 15000 km przy mojej masie i jeździe głównie po mieście, to nie jest źle. Dźwiękowo to jest po prostu stękanie naprężonego metalu przy wolnych obrotach i terkotanie, ale ciche, jak tekturka o szprychy roweru kiedyś. Poza tym na łańcuchu daje się opuszkami odczuć lekkie drgnięcia. Przy podciągnięciu łańcucha na 30mm zwisu jest to bardziej odczuwalne, natomiast przy 40 mm prawie w ogóle.
@juru97988 жыл бұрын
Siema ! Powiedz mi (jak to nie tajemnica) ile zaplaciles za wymiane lancuszka z napinaczem i regulacje zaworow .. ? Wrocilem jednak dzis sprzetem do domu :) Jaram sie jak malolat hehe :) Poza kilkoma duperelami stwierdzam ze motocykl nie posiada raczej zadnych mankamentow . Tarcze przod 2 szt po 4mm jedzie prosto gladko klocki wszystkie ladne .Jakies duperele typu trzeszczaca owiewka gdzies jest delikatnie peknieta , kapke grzechocze cos w tlumiku ale to pikus . Nagram filmik z pracy silnika to moze podpowiesz cos ;)
@escarfangorn8 жыл бұрын
+Juru Łańcuszek i napinacz robił mi kumpel. Nasze rozliczenia się średnio mają do rynkowych. :] Cennik, który dobrze pokazuje jakie są średnie ceny w Poznaniu w obrębie miasta dobrze pokazuje cennik Motorowni. Są pewne zakłady tańsze, ale Motorownia to taki dobry odnośnik. Poza tym niektóre tańsze zakłady ja wolę obchodzić w Pozku szerokim łukiem, po pewnych doświadczeniach, których wolę nie opisywać publicznie, bo nie mam czasu się bujać z procesami o zniesławienie. Wiadomo, czasem rzeźnia, czasem rzemieślnik, czasem mistrz. :] Ceny naturalnie nie zawsze są wyznacznikiem najlepszym, ale ... Owiewka w Fazerze bywa że trzeszczy lekko jak się na nią naprze, taka uroda tych plastików, ale nie jakoś tragicznie. Jeśli trzeszczy tak, że słychać w trakcie jazdy, to bym szybko sprawdzał co jest grane. W tłumiku sprawdź, czy nie masz rozwalonych przegród. Jeśli przegrody całe, obejrzałbym okolice wejścia rury w tłumik, czy moto nie leżało na prawej burcie i czy nie był tłumik doszczelniany jakimś kitem, bo wtedy taki kit potrafi dzwonić między obudową tłumika, a wkładem. :)
@juru97988 жыл бұрын
Co do cen to w sumie mniejsza o to ...wiadomo co region ,zaklad to inaczej . Jutro bede dzwonil do serwisu Yamahy zobacze ile zaspiewaja za synchro i reg zaworow bo mi poszarpuje przy wolnej jezdzie .. Plastik musze obadac bo wpada w rezonans w pewnym zakresie obrotow , co do tlumika wydawalo mi sie :P Powiedz przy jakim przebiegu lancuch zmieniales ? Dzieki za wszystkie odpowiedzi i cierpliwosc ;)
@escarfangorn8 жыл бұрын
Juru W autoryzowanym serwisie Yamahy zapłacisz krocie za robociznę. :] Poszukaj na forach moto info o lokalnych serwisach od ludków z okolicy, aby nie nadziać się na rzeźnię. Po wytypowaniu osób, które coś mówiły, pisz do nich na priv na forum, czy dają rekomendację czy niep. Poniżej 2000rpm w jeździe miejskiej w korku na I i II FZS 600 będzie poszarpywał nawet na idealnie naciągniętym łańcuchu wg specyfikacji. W pierwszej kolejności sprawdź luz łańcucha, bo za luźny łańcuch największe wrażenie szarpania daje. U mnie przy 4-5kprm wpada w rezonans coś przy chłodnicy. Kiedyś tego nie było. Po wymianie termostatu i zamontowaniu chłodnicy z powrotem coś zaczęło dzwonić. Nie mam pojęcia co. Już trzy razy szukałem. :D Powodzenia. :> Fazerki mają tendencję ogólnie do drgań od silnika w okolicach 5,5krpm. Jest o tym fura wątków na forach. Poprzedni napęd miałem po poprzednim właścicielu. Jak kupowałem wyglądał na dość nowy. Przejechałem na nim ponad 10kkm. Zmieniłem z powodu tykania, które powstało po problemach z zębatką. Nowy napęd ma ponad 2kkm i też zaczął tykać, co pewnie oznacza, że jednak zębatka nie leży idealnie prosto na wałku. Trudno. Jeśli nowy napęd też przetrwa ponad 10kkm, to dla mnie ok przy jeździe miejskiej, a jeśli dobrnie do 15kkm, to już idealnie. Są ludkowie, co mówią o 20kkm na jednym napędzie, ale może oni ważą mniej niż ja i mają inny styl jazdy. :]
@juru97988 жыл бұрын
Co do rezonansu juz ustalilem co i jak . W rezonans wpada owiewka miedzy czacha a tym wypelnieniem od srodka sa te gumowe podkladki ...jak przytrzymam reka podczas jazdy cisza a tak pomiedzy 4-5 tys grzechocze mi az denerwuje ...w wolnej chili rozbiore i cos wykminie (podloze jakasgume uszczeke czy cus innego ) Co do napedu to jaki powinien miec luz bo jeszcze niedoczytalem i nie pytalem sie nikogo ..
@escarfangorn8 жыл бұрын
Juru 3,5-4 cm. Jest sporo filmików na YT pokazujących jak mierzyć. Ja generalnie kładę miarkę stalową rozwijaną pod moto w połowie długości łańcucha, może ciut bliżej przodu i mierzę w 3-4 miejscach zwis, a potem odpowiednio podkręcam i znowu mierzę w 3-4 miejscach zwis. W terenie posiłkuję się podziałką na wahaczu dla utrzymania zbieżności, przy domu biorę suwmiarkę i ustawiam co do milimetra zbieżność. Przy regulacji pamiętaj o lekkim poluzowaniu nie tylko osi, ale też jarzma tylnego hamulca, bo jak jest kompletnie zabetonowany drążek reakcyjny jarzma, to się nie będzie chciało koło przód-tył przesuwać.
@bartjuko6 жыл бұрын
Hej właśnie kupiłem nowy napęd, u mnie śruba przedniej zębatki jest zabezpieczona podgiętą podkładką i nic sie nie odkręcało widać to także na pokrywie że nic nie jest porysowane co polecasz zrobić po wymianie żeby było bezpiecznie ?
@escarfangorn6 жыл бұрын
Klej do gwintów. Nawet jeśli nakrętka jest już szersza niż oryginalna, dla zupełnie spokojnej głowy klej do gwintów jest jak znalazł. Ja używam Locite. Poza tym trzeba kontrolować stan tej podkładki, po kilku doginaniach metal może po prostu strzelić.
@zaturbowany6 жыл бұрын
loctaite tu nic nie da. problem polega na tym że gwint jest za drobny i wszyscy nie stosują się do sił jakimi sie powinno dokręcać tą nakrętkę i niszczą gwint i potem stosują metody druciarstewa . Faktem jest że fabryka dawała za cięką nakrętkę orginalnie, ale ona dawała by rade gdyby nikt jej nie dokręcał jak kowal na siłe nie stosując sie do podanych sił dokręcania
@escarfangorn6 жыл бұрын
Yamaha przyznała się przy tym do błędu fabrycznego i poza Polską dawali opcję darmowej wymiany nakrętki, a w razie uszkodzenia wałka w niektórych krajach za darmo była robiona nawet rozbiórka silnika i wymiana wałka na nowy. Powiedziałbym więc, że problem nie polegał tylko na złym dokręcaniu. Problem polegał na tym, że za cienka nakrętka, nawet po prawidłowym dokręceniu, opierała się tylko o kilka zwojów gwintu i w zasadzie za jej trzymanie odpowiadała głównie dogięta podkładka. Nakrętka puszczała właśnie przy prawidłowym dociśnięciu, zgodnie z zaleceniami. Przy mocniejszym dociśnięciu z kolei powstawało ryzyko rozwalenia gwintu na wałku. U mnie problem wystąpił, ponieważ poprzedni właściciel nie użył nawet podkładki i przez to nakrętka odkręciła się jeszcze łatwiej. Na szczęście zębatka się zablokował i chociaż przejechałem ~2kkm bez nakrętki, łańcuch nie zleciał. Locite absolutnie tutaj pomaga. Mam teraz nową, szerszą nakrętkę od Yamaha, oryginalną, ale na wałku część gwintu przepadła, więc nawet ta nowa nakrętka byłaby podatna na odkręcanie się. Na szczęście gwintu jest dość, aby docisnąć zębatkę, jednak trzeba czegoś ekstra, aby się nie zsuwała. To ekstra, to jest czerwony Locite, a do tego solidnie dogięta podkładka. Dzięki temu mogę unikać metody z zakresu "druciarstwa", jaką jest spawanie nakrętki do podkładki lub spawanie nakrętki do wałka lub wiercenie otworu w zębatce, aby unieruchomić nakrętkę bezpośrednio do zębatki. Od czasu odkrycia oryginalnej usterki jestem po jednej wymianie samej zębatki zdawczej i jednej wymianie kompletu, czyli łącznie od momentu uratowania gwintu narzynką jestem po trzykrotnym dokręcaniu nowej nakrętki przy użyciu Locite. Przejechane ~20 000 km. Nakrętka się nie odkręca. Gwint trzyma. Nakrętka trzyma. Klej trzyma. Jedyny minus, to konieczność ściągania nakrętki przy pomocy nagrzewnicy oraz klucza pneumatycznego, bo zwykłym nie jest dobrze próbować.
@piotrstosio57495 ай бұрын
Fajfus
@truenooo210 жыл бұрын
Witaj Escarfangorn. Natrafiłem na Twój film oczywiście ze względu na to, że borykam się z podobnym problemem w swojej FZR 600 4JH. Motocykl kupiłem jakiś czas temu, poprzedni właściciel twierdził, że robił napęd. Dwa dni temu stanąłem i nie mogłem juz ruszyć. Okazało się, że po ściągnięciu pokrywy nakrętki nie ma... została sama podkładka i przesunięta w stronę tylnego koła zębatka. Orientujesz się może czy tego typu nakrętki pasują do praktycznie wszystkich sześć setek? Mój model jest z 96 roku, mam nadzieję, że tego typu nakrętkę z podkładką dostanę w salonie Yamahy na Bułgarskiej.
@escarfangorn10 жыл бұрын
truenooo2 Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale od powrotu z mojej motocyklowej wycieczki miałem straszny młyn w pracy i z żoną, która moją rzekomą ucieczkę od rodziny na dwa tygodnie zamieniła w ofensywny oręż w każdej słownej potyczce. ^^ Najpewniej problem już sam rozwiązałeś, ale mimo to odpowiem. Nie wiem, czy nakrętki pasują do obu motocykli, ale to można porównać na bazie katalogu części do obu modeli, albo po prostu poprosić w salonie Yamaha, żeby sprawdzili. Oni też mogą po prostu powiedzieć, czy sama nakrętka do FZR 600, nawet jeśli jest inna niż do FZS 600, była pogrubiana. Od biedy można zamówić samemu wykonanie takiej nakrętki grubszej u ślusarza, tylko jeśli FZR 600 ma taki sam gwint jak FZS 600 to może być konieczne obdzwonienie kilku, bo M18/1 to nietypowy zwój. Dla świętego spokoju koniecznie trzeba mieć blaszkę nakrętce i trzeba użyć niebieskiego kleju do gwintów. Dla atomowego spokoju można dziabnąć spawarką rogi blaszki do nakrętki, ale po jakimś czasie to może zmusić do wymiany obu elementów. Ja teraz co jakieś 1000 km sprawdzam pod pokrywą, czy podkładka jest dalej dobrze zagięta. TBH w tym całym problemie nie zdobycie nakrętki jest kłopotliwą kwestią, tylko w jakim stanie jest gwint po tym jak zjechała po nim zębatka. Mam szczerą nadzieję, że u Ciebie gwint był do uratowania i że nie musiałeś rozbierać silnika. :) Pozdrawiam.
@Czarekkx60DirtBikeJunior10 жыл бұрын
escarfangorn Do pierwszej części odpowiedzi... ech skąd ja to znam? :D, za kobietą nie trafisz... :)
@truenooo29 жыл бұрын
escarfangorn Bardzo brzydko z mojej strony, bo przez okres 6 miesięcy nie napisałem Ci nawet "dziękuję" za wyczerpującą odpowiedź. Posypuję głowę popiołem, coś mi umknęło :). Niestety musiałem obejrzeć Twój filmik jeszcze raz bo... dzisiaj po 8 miesiącach zdjąłem pokrywę zębatki zdawczej w celu wymienienia cięgna sprzęgła i moim oczom ukazała się luźna nakrętka - znowu! Najgorsze jest to, że o podkładce ani widu, ani słuchu. Zakładana była na 100%, bo sam ją mocowałem. Rozpłynęła się. Na szybko spojrzałem co i jak i znowu mam w głowie pełno pytań. Nie pasuje mi to, że nakrętka wchodzi na gwint, wkręca się z odpowiednim oporem by po chwili stracić w ogóle tarcie i lata sobie na wałku luźno. Nie wiem czy to spowodowanej tym, że na wałku bliżej zębatki gwint zanika i tam jest miejsce dla nakrętki czy zębatka się przesunęła czy rzeczywiście z gwintem się pożegnałem... Będą musiał się jutro wybrać na Dąbrowskiego i zamówić tą nieszczęsna podkładkę z Holandii. Oby tylko na tym problemie się skończyło. Gdyby nie zerwała mi się linka od sprzęgła to nie miałbym w ogóle pojęcia, że coś jest nie tak. Jeszcze raz dzięki za wyczerpującą odpowiedź i przyczepności życzę w sezonie :) Do zobaczenia na ulicach Poznania :)
@escarfangorn9 жыл бұрын
truenooo2 Jeśli nakrętka była luźna to podkładka po iluś tysiach się mogła zdezintegrować od otarć. Trudno powiedzieć. Trochę dziwne, że nic z niej nie zostało. Spodziewałbym się chociaż luźno latającego pierścionka. Co do nakrętki, to zobacz w jakim stanie jest gwint na wałku. Jest opcja, że bliżej środka (od strony silnika) gwint jest starty, bo chodziła po nim zębatka i jak wkręcasz nakrętkę, to masz najpierw dobry gwint, a potem nie ma gwintu, bo ona schodzi z resztki gwintu. U mnie sytuacja była akurat odwrotna. Zębatka nie spadła na gwint, za to nakrętka obtoczyła początek gwintu od strony zewnętrznej silnika. Jeśli u Ciebie jest starta strona wewnętrzna gwintu, to wszystko zależy od tego ile zwojów zostało w ogóle na wałku. Jeśli jeszcze trochę jest, to możesz pomyśleć o zamówieniu u ślusarza na serio grubej nakrętki albo kombinowaniu z zespawaniem kilku podkładek, tak aby docisk nakrętki następował na zdrowej części gwintu, a nie po przeleceniu jej. Nota bene, stąd właśnie był problem z oryginalnymi nakrętkami, że były za cienkie i przy wkręcaniu przechodziły przez całą długość gwintu i potem się trzymały raptem na dwóch zwojach, przez co się odkręcały. Oczywiście odkręcając się wchodziły całością na gwint, ale wtedy już były luźne, więc i tak było po ptakach. Moje pierwsze podejrzenie, bez oglądania, jest takie, że zębatka zryła gwint bliżej silnika i że trzeba spróbować z mega grubą nakrętką albo z wieloma podkładkami i modlić się, aby pozostałe uzwojenie utrzymało obciążenie. Jeśli puści, no to wymiana wałka.
@icesailing9 жыл бұрын
truenooo2 kupiłes i wymieniłeś podkładkę ? , dodatkowo powiem że koszt w oryginale do FZS600 to około 37zł i czas oczekiwania ok tygodnia.
@MrKamil0039 жыл бұрын
Kolego mógłbyś podać stronkę z której kupiłeś nakrętkę z podkładką, ewentualnie kontakt do dealera oryginalnych części Yamahy ? :)
@escarfangorn9 жыл бұрын
+MrKamil003 www.marexmotor.pl/
@MrKamil0039 жыл бұрын
+escarfangorn Dziękuję :-)
@bernardbekalarz66408 жыл бұрын
a przypadkiem nie powinieneś zapunktować podkładki w otworach a zagjąc w innym miejscu na nakrętce? przynajmniej tak robiłem w shl.
@escarfangorn8 жыл бұрын
Zapunktować w sensie przyspawać? Tak kropelka tu i tam? Może bym tego próbował, gdybym nie miał już nic gwintu, ale u mnie został spory kawał gwintu i dokręcenie kluczem dynamometrycznym oraz klej do gwintów dają radę. A jak zacznę to spawać to się skończy na wymianie nakrętki i podkładki przy każdej okazji jak będę chciał zdjąć zębatkę. Od momentu gdy nakręciłem ten film testowo wymieniana była przednia zębatka, a teraz też był wymieniony cały napęd, czyli obie zębatki i łańcuch. Trzyma się na czerwonym Loctite i nakrętce z przygiętą podkładką. Po 1kkm sprawdzam czy nie ma luzu i śmigam dalej. Aktualny napęd chodzi już od ponad roku i nic nie spada.
@robsonITALY852 жыл бұрын
czesc. u mnie fz6 s2 wyczuwalny jest straszny luz podczas spuszczania i odkrecania gazu😐 naped wyglada dobrze. czy moze byc to jakis luz na walku zdawczym??
@escarfangorn2 жыл бұрын
No tam za bardzo nie ma marginesu na jakiś wielki luz. Jakby tam był, to by się szybko rozwaliło mocniej. To jest metal o metal. Dobrze rozumiem, że jest jakaś opóźniona reakcja na zwiększanie i oddanie mocy? A przypadkiem nie jest poślizg na sprzęgle jakiś? Bo jeśli dodajesz gazu, obroty wzrastają, a dopiero po chwili idzie kop, to by pasowało pod ślizgające się sprzęgło. Jeśli natomiast to jest opóźnienie w reakcji samego silnika na gaz i oddanie gazu, to sam nie wiem. Samo opóźnienie na oddawanie to bym sprawdzał, czy linka nie wymaga smarowania. Ale jeśli jest to samo przy dodawaniu gazu, to ... wtf? Z uboga mieszanka? Ale przecież FZ6 S2 jest na wtrysku, czyli usterki takie jak z gaźnikowca to chyba nie?
@robsonITALY852 жыл бұрын
@@escarfangorn podalbys mail to podeslalbym Ci krotki filmik jak stuka w silniku😐
@krystiank27562 жыл бұрын
@@robsonITALY85 Sprawdź gumę zabieraka w tylnej piaście, możesz mieć wyklepaną już. Objawem jest zbyt duży luz na tylnej zębatce względem tylnego koła.
@robsonITALY852 жыл бұрын
@@krystiank2756 dzieki ale fazer dostal szkode calkowitą🤪
@fazer71812 жыл бұрын
W który odcinku pokazujesz jak naciągnąć łańcuch ?
a nie można dać na nakrętkę nieco kleju do gwintów? tego średniego i się nie odkręci? ja tak w am6 przykręcam iskrowniki bo od drgań gubią śruby i uwala moduły :)
@escarfangorn8 жыл бұрын
+Dj.Hackerr FLs Normalnie na oryginalnej nakrętce się dawało zgodnie z zaleceniami Locite niebieski i miało trzymać. Nie trzymało. Problem był w tym, że po mocnym przykręceniu może 2-3 zwoje gwintu trzymały nakrętkę. Nowa nakrętka chwyta więcej zwojów, więc się trudniej jej odkręcić, szczególnie jak się da klej. Ale jeśli już raz nakrętka spadła i część gwintu jest spiłowana, to znowu jest problem z tym czego ma się nakrętka trzymać. Ja już zweryfikowałem, że u mnie niebieski Locite to za mało. Wytrzymał jakieś 5000 km i nakrętka się poluzowała, ale ją utrzymała w miejscu zagięta podkładka. Teraz mam w gwincie Locite o klasę mocniejszy i po 2000 km na razie nakrętka się trzyma na miejscu jak przybetonowana. Pytanie tylko ile czasu się będę musiał bawić z nagrzewnicą jak będę chciał odkręcić. :]
@misiekk1678 жыл бұрын
+escarfangorn Dasz Chłopakom na warsztacie na piwo i poluzują pneumatem. :) Wiesz jak ma się taką maszynę to nawet powinno się przy zmianie zębatki wymienić już nakrętkę na nową ile kosztuje? Z 3 zł nie więcej. Może warto by zainwestować w nakrętkę z flanszą, ale metalową lub nakrętka, która na końcu jest spłaszczona i ładnie się zaciska na gwincie lub taką z blaszką zabezpieczającą przed wykręcaniem przeważnie siedzi w ośkach kół w Jednośladach. Spróbuj Prime Lok Type 245 Blue jak dasz na cały gwint to gwarantuję, że bez pneumata nie odkręcisz, a jest średniej mocy Kiedyś używałem Locite i stwierdziłem, że kropelka chyba by trzymała mocniej od tamtej pory Tylko 245. W am6 sprzęgło jest podobnie przykręcone jak wasza zębatka czyli podkładka i nakrętka w serwisówce nie ma wzmianki o kleju, ale dla bezpieczeństwa zawsze dam dwie kropelki i za każdym razem gdy wymieniam tarcze sprawdzam stan i wniosek jest jeden trzyma jak przyspawana, a mamy mniej więcej podobne obroty 12k
@escarfangorn8 жыл бұрын
+Dj.Hackerr FLs Nowa nakrętka kosztuje 31 zł 93 grosze. Podkładka 26 zł 52 grosze. Oryginalne części z katalogu Yamaha dostarczone przez autoryzowanego dystrybutora. Mam dostęp do pneumatyka, ale nie przy domu. Jak robię przy domu to mam i tak już dość dobry zestaw narzędzi jak na domowe zastosowania, ale w razie opornej śrubki lecę do kumpla i on mi pneumatykiem luzuje bardziej toporne rzeczy. Na mocniejszym kleju na razie tkwi jak przymurowane. Jeśli znowu się zluzuje, to zacznę dalej kombinować, ale też nie chcę przeginać. Po prostu raz na jakiś czas zaglądam do zębatki i przy okazji usuwam stamtąd syf, więc przyj... mmm... pożyteczne z pożytecznym. Mnie w tej chwili zmienianie nakrętki czy jej wydłużanie nic już nie da. Zostało na wałku akurat tyle gwintu, że nowa nakrętka od Yamaha akurat idealnie go zakrywa, a cokolwiek większego jeszcze by po prostu wisiało zwojami "w powietrzu". A nakrętka z flanszą tak na serio będzie gorsza od tego co jest, bo na aktualną nakrętkę zagina się podkładkę, która się blokuje na wałku. Po użyciu nakrętki z flanszą nie byłoby jak zagiąć podkładki, a podkładka dość skutecznie blokuje obrót nakrętki, bo jej zęby się blokują na zębach wałka (ma takie same fi i takie same zęby jak zębatka).
@matteosoko40988 жыл бұрын
witam moge prosic o kontakt e-mail do pana?
@kubus53473 жыл бұрын
Czy wałek zdawczy może mieć wzdłużny luz?
@escarfangorn3 жыл бұрын
Nigdy nawet nie przyszło mi do głowy tego sprawdzać. W serwisówce nie widzę na to podanych wartości. On się na pewno lekko rusza, bo pamiętam przy zmianie zębatki był tam jakiś tzw. "free play", ale nawet mi nie przyszło do głowy sprawdzać jakie są wartości dopuszczalne. Pytanie za 1000 pkt. Nie znam odpowiedzi.
@Szymon_r62 жыл бұрын
mi spadla zebatka na gwint i go prawie nie ma nie wiem co mam zrobic..
@escarfangorn2 жыл бұрын
Jak nie ma gwintu to zostaje metoda na Janusza, czyli spawanie zębatki, albo połowienie silnika i zrobienie wałka najlepiej od razu z całą skrzynią, bo jak już się ma silnik w połowie, to równie dobrze można zadbać o II bieg. :/ Tylko często taniej wyjdzie kupić cały silnik i wstawić w miejsce starego.
@Szymon_r62 жыл бұрын
@@escarfangorn lepiej obspawac zembatke czy nakrętke tylko cyknac w kilku miejscach , spaw raczej nie peknie i nie pusci? Coś tam gwintu na nakręcenie mam zabezpiecze jeszcze blaszką i czerwonym klejem zywicznym na gwinty
@escarfangorn2 жыл бұрын
@@Szymon_r6 Jak pisałem, spawanie tego to jest januszowanie i jak dla mnie za duże ryzyko. Mówimy o maszynie, która ma prawie 100 KM i przy sprzyjających warunkach dobija ~240km/h. Co jeśli taka ledwo trzymająca się zębatka w takich warunkach zleci i jakoś zakleszczy łańcuch? Nie wypowiem się w zakresie takich rozwiązań. Wiem, że jeden serwis w Poznaniu próbował takich rzeczy, ale po bardzo nieciekawych doświadczeniach z tym serwisem nazywam go "rzeźnią" i nie polecam ich usług. :)
@Szymon_r62 жыл бұрын
@@escarfangorn to sie okaze nie zakleszczył sie w lanuch zebatka spada na gwint i tyle tak.mialem.w lipcu
@Szymon_r62 жыл бұрын
@@escarfangorn bedzie dobrze pospawane to nie puści
@sebastianskrzypczak90767 жыл бұрын
Też miałem lużną zębatkę.
@escarfangorn7 жыл бұрын
Mam nadzieję, że bez poważnych konsekwencji.
@sebastianskrzypczak90767 жыл бұрын
Oczywiscie zauwarzyłem to bo miałem wibracje przy małych obrotach,załozyłem nową nakretkę i narażie trzyma ale wibracje jako tako są.Może wymienić małą zebatkę na nową jak wspomniałes i może te wibracje ustaną.Pozdrawiam.
@escarfangorn7 жыл бұрын
Jeśli pracowała nieosiowo to może pomóc. Następne w kolejce to wymiana całego napędu. Ale jeśli na nowym napędzie po kilku tysiącach wibracje i tykanie wrócą, to pewnie się lekko zwichrował wałek zdawczy. Da się z tym żyć, o ile nie jest zbyt mocne, bo zbyt mocne z kolei zacznie rozwalać bebechy w silniku już.
@dualsportpodlasie35459 жыл бұрын
Z jaką siłą dokręcałeś nakrętkę?
@escarfangorn9 жыл бұрын
***** 70Nm dynamometrycznym i potem jeszcze o grubość najlepszego chińskiego jedwabiu. Na gwint dany niebieski Loctite. Z gwintu zjechana jest końcówka, ale zasadnicza część gwintu pozostała nietknięta, więc na moje oko nakrętka w większości trzyma się na gwincie. Klej jest na wszelki wypadek. Demontaż jest trochę bardziej utrudniony. Generalni silnik na gorąco, do tego opalarka 2200W z cienką dyszą chwilę na nakrętkę, ale z mega obawą aby nie spierniczyć zimmeringu i potem klucz pneumatyczny. Szczęśliwie kumpel ma u siebie w warsztacie na wyposażeniu wszystko co trzeba. Nota bene, w piątek jadę do niego zmieniać napęd, więc się przekonam w jakim stanie jest teraz gwint i na ile łatwo klej puści po tak długim czasie od ostatniego ruszania. :)
@dualsportpodlasie35459 жыл бұрын
escarfangorn Dzięki za odp. Dzisiaj kupiłem na allegro nakrętkę z podkładką allegro.pl/show_item.php?item=5533274791. Mój motocykl to Yamaha XT600 ale gwint jest ten sam m18x1.
@escarfangorn9 жыл бұрын
***** Ściągnij sobie z neta w pdf'ie "service manual" do swojego moto. W sekcji "MAINTENANCE SPECIFICATIONS" będziesz miał wszystkie nakrętki w moto z podanymi siłami naciągu w niutonometrach oraz m*kg.
@Marcingool9 жыл бұрын
Jakim olejem zalewasz scottoilera?
@escarfangorn9 жыл бұрын
Do niedawna lałem oryginalny Scottoiler niebieski. Od wakacji 2014 zacząłem lać Orlen PilarOl Z do pilarek łańcuchowych. Moto czasem wali przez to naleśnikami, ale łańcuch na tym przeleciał już 4-5 tysięcy kilometrów i chodzi ok. Co jakiś czas przejeżdżam go jeszcze paluchem z Lit-43. Moje podejście wynika z tego, że od czasu usterki z zębatką ten łańcuch jest u mnie na wykończeniu i każdy kolejny tysiąc km jaki wytrzymuje budzi moje coraz większe zdumienie. Na pewno nie mogę używać go bez smarowania, bo po prostu robi się dramat. Przerobiłem to w wakacje jak mi strzelił zaworek na rurce od Scottoilera i po 80km wyleciał cały olej, a ja próbowałem w nieustającym deszczu przejechać jeszcze kilkaset kilometrów i myślałem, że mi się rozleci. Po tym doświadczeniu zamontowałem nowy zawór i zwiększyłem trochę przepływ. Scottoiler oryginalny jest drogi i trochę za dużo go szło. Kumpel jeżdżący od lat Triumphem dał cynka, że on od dawna leje do smarownicy oleje od łańcuchów pilarek i nie widzi różnicy. Stwierdziłem, że na tak zarypanym łańcuchu i tak nic nie tracę testując teorię. Dopóki jeżdżę z tym łańcuchem zostanę przy PilarOl Z. Nie dość, że tani jak barszcz, to jeszcze biodegradowalny. Jak wymienię w końcu napęd może wrócę do oryginalnego Scottoilera. Jeszcze nie wiem. Jedyny problem jak dotąd z pneumatyczną smarownicą polega na lepkości oleju i konieczności zastosowania dodatkowego zaworka do ograniczania przepływu, żeby moto nie było zarzygane olejem. W trakcie ostatniego pobytu w szpitalu zabrałem ze sobą wszystkie moje wężyki od kroplówek i przy moto mam teraz zaworki od kroplówek do precyzyjnej regulacji przepływu oleju ze smarownicy.
@silesiadiver86129 жыл бұрын
escarfangorn na jakiej zasadzie/po co działa ten scottoiler? wiem, że mam go umyć naftą i zabezpieczyć silikonem(białym psikaczem). A jak go olejem będę traktował bedzie tłusty i bedzie się syf na łańcuchu zbierał. jeśli mam go oleić bo tak trzeba - to jak często? pędzelkiem wystaczy?
@escarfangorn9 жыл бұрын
silesiadiver Jest to zasobnik oleju z zaworem podciśnieniowym. Gdy na wężu sterującym pojawia się podciśnienie, to zawór się otwiera. Szerokością otwarcia zaworu można sterować. Podciśnienie podawane jest na wężu z króćca cylindra numer 1 za gaźnikiem. Czyli jak silnik chodzi, to zawór w olejarce jest otwarty. Na drugim końcu olejarka jest połączona wężem elastycznym z dyszą, która dalej ogranicza przepływ i na którą jest nałożona iglica. Iglica to kawał sztywnej gumki zakończonej plastikiem. Naginając końcówkę miedzianą dyszy umieszczamy wylot iglicy przy napędzie. Ludzie różne patenty tutaj mają, ale ja stosuję najbardziej prosty, czyli iglica dotyka tylnej zębatki, tak że olej wypływający z iglicy jest przesuwany na łańcuch albo grawitacyjnie (postój) albo odśrodkowo (jazda). Przepływ reguluje się zaworem na olejarce, gęstością wybranego oleju i ew. dodatkowymi zaworkami montowanymi na wężu elastycznym po drodze. Minusem tego rozwiązania jest to, że olej płynie zawsze gdy silnik pracuje. Są wersje ręczne (trzeba nacisnąć pompkę przy kierze) albo elektroniczne (ustawia się smarowanie na elektronicznym sterowniku). Jest to jedna z metod smarowania napędu. Można stosować wiele rzeczy. Są oleje w sprayu, w tubach, itd. Plusem tego rozwiązania jest to, że łańcuch jest non stop smarowany i praktycznie nie wymaga czyszczenia, bo olej jest rzadszy niż smar i jakikolwiek piach czy brud spływa z łańcucha od sił odśrodkowych razem z olejem. Minusem jest zasyfienie wszystkiego wokół, przez to że olej jest płynny i spada z łańcucha razem z brudem, zabrudzony jest wahacz, osłony i generalnie wszystko w okolicy pracy łańcucha. Jak stosujesz olej rzadki, to nie ma syfu na łańcuchu. Jak stosujesz gęsty smar, np. tak jak się kiedyś stosowało LIT-43, to wtedy się syf zbiera, bo gęsty smar zostaje na łańcuchu. To jak często trzeba smarować i jak często trzeba czyścić zależy od motocykla, metody smarowania i tego gdzie się jeździ. Niektórzy smarują co 100 km, inni co 300 km. Jedni nigdy nie czyszczą, inni czyszczą łańcuch kilka razy w sezonie. Ale zasadnicza kwestia, to gdzie jeździsz. Ja np. 90% po mieście i piach mam na łańcuchu tylko jak leje deszcz i się błoto robi. Do tego mam Scottoilera. Praktycznie nie czyszczę łańcucha, może dwa razy się zdarzyło, a smarowany jest non stop. Mam też znajomego, który musi ostatnie 300 m do domu jechać po piachu. On czyści łańcuch praktycznie po każdym powrocie do domu, bo tyle mu piachu nalatuje przez te 300 m. Każdemu wg. potrzeb.
@silesiadiver86129 жыл бұрын
escarfangorn mnie kazali wyczyścić naftą, popsikać silikonem/smarem w sprayu i nie ruszać aż się znów zasyfi. stąd moje pytanie odnośnie smarowania olejem. poprzednik wymienił napęd - fajnie - ale za mocno miał napięty łańcuch(pomijając to, że był czarny i oklejony od piachu/smaru/brudu). Na jednym odcinku łańcuch jest całkowicie napięty, a 90% łańcucha ma luz wg ksiażki. i to spowodowało że teraz zaczął strzelać co obrót masakrycznie. czeka mnie wymiana napędu i dlatego szukam info na ten temat. dzięki za info. zrobię go na cacy i będę pilnował by był czysty. powinno wystarczyć.
@napedmotocyklowypl-tujestt60725 жыл бұрын
Cześć :) Czy moglibyśmy umieścić filmik na naszym koncie? :) Prosimy o kontakt sklep@napedmotocyklowy.pl
@escarfangorn4 жыл бұрын
Wolałbym raczej odnośnik do filmu na moim kanale. Hej.
@hory586 жыл бұрын
Czyta się loktajt
@escarfangorn6 жыл бұрын
Tia, po jakimś czasie doszedłem do tego jakie z nich spryciarze marketingowe. :)
@annajurkiewicz56309 жыл бұрын
Czym nagrywasz filmy?
@escarfangorn9 жыл бұрын
Anna Wieczorek Ten tutaj nagrywany był chyba jeszcze Sony Handycam, jedną z serii HDR z dyskiem twardym 500GB. Jakiś rok temu oddałem ją bratu, od tego czasu wszystkie filmy nagrywam nową Sony HDR AS-100VR Action Cam.