Katolik czy ateista? Dlaczego nie warto się deklarować | Jerzy Sosnowski i Jola Szymańska

[@annaks11]

Naprawdę bardzo ciekawa i mądra rozmowa. Najbardziej spodobał mi się fragment o mówieniu czegoś innego niż ludzie się spodziewają, które to działanie powoduje "ruch myśli". Myślę, że to fajnie opisuje rolę dziennikarzy, publicystów itp., trochę takie wkładanie kija w mrowisko. Wiem, że Tobie, Jolu często się dostaje z jednej lub drugiej strony za takie niemieszczące się w ciasnej szufladce opinie, ale od siebie mogę powiedzieć, że to naprawdę wywołuje ten ruch myśli i jestem Ci za to wdzięczna. Lecę obejrzeć pierwszy film z p. Sosnowskim :)

[@wiewiuraa]

Treść dla mnie osobiście bardzo wartościowa. Podkładu muzycznego jednak totalnie nie rozumiem. Mi trochę przeszkadza w odbiorze treści bo jest zupelnie o czym innym niż rozmowa tzn ma inny klimat

[@vlogerkawgolfie5704]

wiewiuraa ja z kolei tak skupilam sie na rozmowie, ze podklad muzyczny zauwazylam dopiero kiedy obejrzalam caly filmik i przeczytalam Twoj komentarz. Az musialam przewinac, bo mowie „jaki podklad, przeciez nic takiego nie bylo” 😂

[@joannas.3093]

Bardzo dobra i potrzebna rozmowa. Podział na "mających pewność i tych, którzy mają wątpliwości (i nadzieję:)" celnie opisuje obserwowaną przeze mnie rzeczywistość. To zdanie wchodzi do mojego słownika:) Nie tylko Pan Sosnowski jest interesującym rozmówcą, ale i i Ty Jolu bardzo ciekawie ją prowadzisz, dając głównie wypowiedzieć się swojemu gościowi, jednocześnie wplatając w nią własne doświadczenie. I miałam wrażenie, że ta rozmowa dobrze Ci zrobiła:), a przy okazji wielu z nas:) Pozdrawiam ciepło!

[@zwyklyuser44]

Technicznie - przydałyby się mikroporty mikrofony, ale to drobiazg :)

[@jola_szymanska]

zwyklyuser44 pracuję nad tym :)

[@lulakano1152]

Niedawno dzięki Tobie odkryłam Pana Sosnowskiego i uwielbiam jego filmiki jak i teksty.

[@wojtek71k]

Do wielu podziałów już istniejących można dodać jeszcze podział na otwartych ateistów (szanujących osoby wierzące) i ateistów zamkniętych (atakujących osoby wierzące). Niestety ten podział działa też w drugą stronę - będąc katolikiem na swojej drodze spotykam zarówno katolików otwartych, jak i (niestety tych znacznie więcej) katolików zamkniętych (bardzo często wręcz wrogo nastawionych do wszystkiego, co nie mieści się w ich światopoglądzie, często ukształtowanym duchowo nie przez Biblię ale jej wykładnię w wykonaniu miejscowego proboszcza lub wikarego. Katolicyzm zamknięty przypomina mi bardziej jakąś partię albo wręcz sektę .

[@pertelote4526]

@SilenceOfThought Zgadzam się z Panem/Panią w zupełności; ateista po prostu sobie jest, natomiast antyreligijny ateista walczący, to osoba zwalczająca wiarę w Boga/boga/bogów. Tak jak "zwykły" wegetarianin stosuje dietę wegetariańską, a jego walczący odpowiednik namawia wszystkich wokół do niejedzenia mięsa, być może też mięsożercami gardzi. Nawiasem mówiąc, chyba C.Hitchens (ateista walczący) kiedyś powiedział, że - przy założeniu iż na świecie wierzy się w 300 bogów - on jest ateistą w stosunku do 300, a chrześcijanie są ateistami w stosunku do 299 :-) Bardzo trafne spostrzeżenie.

[@Miss0white0flower]

Nie przyszło mi nigdy do głowy, żeby zadać sobie pytanie, czy warto mówić, że jest się wierzącym. Nie potrzebuję się dookreślać, ale życie ma świadczyć o mojej wierze. I żadne łatki, stereotypy itp. nie przeważą na niekorzyść jawności.

[@joannaporaniewska1982]

A mnie wiele razy, bo czasem znajduję się wśród różnych ludzi, którzy mają różne wartości (i niekoniecznie szanują wartości innych), a ja nie chcę aby moje były deptane, ale czasem taka "obrona" byłaby skazaniem siebie na towarzyski ostracyzm. Bardzo złożona sprawa...

[@rafagrzyb1992]

@@joannaporaniewska1982 Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. 12 Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków4, którzy byli przed wami.

[@marysiafritzsche510]

Są różne postawy, jedni zatrzymują wiarę dla siebie, inni się obnoszą... Obydwie są dla mnie skrajne, myślę że warto deklarować się jako osoba wierząca i po prostu świadczyć swoim życiem o tym, jak wygląda bycie uczniem Chrystusa. Już od kilku lat nie mieszkam w Polsce i tu gdzie jestem doświadczam zupełnie innego chrześcijaństwa I katolicyzmu- mniej agresji, więcej miłości do Boga i ludzi. Nie jest idealnie, ale jakoś bardziej tak, jak ja to Boże przesłanie rozumiem. Tutaj katolicy, czy w ogóle chrześcijanie to zdecydowana mniejszość, większość osób deklaruje ateizm- nawet mój mąż nie jest katolikiem, większość moich/naszych znajomych to też ateiści- nie doświadczam z ich strony agresji czy dyskryminacji, raczej szacunek i ciekawość,ale to też oczywiście kwestia umiejętności socjalnych, kultury danego społeczeństwa. W ciągu tych kilku lat miałam może ze dwie nieprzyjemnie sytuacje z powodów religijnych, ale udało mi się dojść za każdym razem z tymi osobami do spokojnej rozmowy i rozeszliśmy się we wzajemnym szacunku. W Polsce temat kościoła jest dużo bardziej emocjonalny.

[@abstrakt2003]

Mój Boże, pan Jerzy u Joli! Ale frajdę mi sprawiłaś! Uwielbiam audycje pana Jerzego w Trójce.

[@PinsleepeLYN]

Pan Jerzy jest super. Świetna rozmowa.

[@pablohops]

ciekawa rozmowa :)

[@dominikakieszkowska6529]

Świetna rozmowa! Gratuluję Jolu ❤️

[@jola_szymanska]

dziękuję! :D

[@lokita5701]

Interesująca, wartościowa rozmowa ale Twoją koszulę Jolu muszę po prostu pochwalić :) pozdrawiam

[@jola_szymanska]

Dziękuję Ci! :)

[@nataliaminczanowska2907]

Świetna rozmowa!! Dzięki Jola 👏🏻🥰

[@Miss0white0flower]

a tutaj widzę radykalny centryzm "ja bym się nie deklarował" i trochę praktyczności "no bo po co". Dla mnie to wstęp, dziś się nie przyznaję, jutro zaprzeczę, a po jutrze się wyprę. Ważne, żeby nie dostać "łatki".

[@karolina2055]

O Boziu! Jakie to ciekawe! Mam teraz wiele przemyśleń, dziękuję

[@MrsAnScarlett]

Rozmowa super, natomiast wszystko w kontekście społecznym, w kontekście biblijnym mamy wybór, albo iść za Jezusem, albo nie iść.

[@gizzy_0067]

Jolu, czy doświadczyłaś lub chciałabyś doświadczyć "spoczynku w Duchu"? Jeśli tego doświadczyłaś czy mogłabyś powiedzieć coś wiecej na ten temat😇?

[@moniak7633]

Ta rozmowa jest taaaaaaaaak dobra, że chciałoby się więcej i więcej!! 👏❤️

[@jola_szymanska]

Dziękuję!! :))

[@miaross6463]

Więcej, więcej! Dzięki z tę rozmowę Jolu, bo trafia w mój aktulny klimat przemyśleń. Ja często spotykałam się z stwierdzeniem (najczęściej od katolików niestety), że jak się nie określam dokładnie (jako katoliczka) to znaczy, że wróg kościoła aka ateista, bo jak nie mówisz wszystkim, że wierzysz to wstydzisz się wiary i nie dajesz "dobrego świadectwa" i nie "ewanegelizujesz, a to cel każdego chrześcijanina". Ale walczę z tym, bo chyba trzeba uświadomić dużej ilości ludzi w kościele, że religia to pewnien zepół ideii, a nie gotowiec z odpowiedzią na każdy moralny problem.

[@kingahorsztynska8428]

Bóg nie jest ideą, a ŻYWĄ OSOBĄ. Dlatego skończ bredzić, kobieto, o ideach.

[@Maugosha2110]

Bardzo Ci dziękuję za tą rozmowę. Bardzo wpisuje się w to co ostatnio.przeżywam właśnie w związku z tym tematem. Cieszę się, że mogę posłuchać osób, które szanują i z ciekawością przyglądają się różnym aspektom czlowieczeństwa, którzy ze spokojem przyznają się do tego, że.mogą czegoś nie wiedzieć, mają wątpliwości, szukają i nie dają się zamykać w sztywnych schematach. Bardzo mi jest bliskie przyjecie że świat nie jest czarno biały i to że człowiek jest bardziej złożony i taka pokora wobec tego. Również nie ufam osobom, które wpadają w ton pewności, które nie mają żadnych wątpliwości. Daleko mi jest od fanatyzmu po jakiejkolwiek ze stron. Dziękuję :-) i zapraszam na swojego bloga, gdzie również coraz odwazniej się wypowiadam. facebook.com/glebokawoda

[@paulinazabocka2818]

Temat ciekawy, wywiad bardzo dobrze poprowadzony, gratuluję Jolu. Martwi mnie jednak, o ile dobrze to w wywiadzie wychwyciłam, że „idea” (?), o której wspomina pan Jerzy, polega na wypieraniu się religii lub przyznawania się do niej, kiedy jest to wygodne, z obawy przed łatkami. Rozumiem, że to nie chodzi już o kwestię samej wiary a jedynie o lęk przed błędnym zidentyfikowaniem. Jako ludzie wierzący, a co za tym idzie mający żywą relację z Chrystusem, nie powinnyśmy bać się ocenienia. Czy mogłabyś jeszcze raz wyjaśnić, dlaczego ludzie boją się ( oczywiście mając swoje niepodważalnie ważne powody ) „wrzucenia do worka”? I czy to zjawisko występuje tylko wśród osób publicznych? Dodam, że oglądałam ten materiał dwa razy i wcześniej nie miałam styczności z publikacjami Twojego gościa. Bardzo lubię oglądać Twoje filmiki, szczególnie wywiady, gdyż jako dziennikarka bardzo mnie inspirujesz, chociaż diametralnie różnimy się poglądami ;) Pozdrawiam słonecznie, M.

[@olimpia6395]

Skąd koszula Jolu?

[@annaks11]

jest piękna i bardzo twarzowa!

[@pozimicca]

@olimpia Niżej odpowiedziała, że z House'a.

[@dzikuskask8831]

Bardzo przyjemna rozmowa 🙂 Czekam na kolejne 🤗

[@monikaw7340]

Świetny materiał!👏

[@pertelote4526]

Po przeczytaniu wielu komentarzy pod Pani filmami pozwolę sobie zasugerować dwa tematy: chrześcijaństwo a stosunek do przyrody oraz "nawracanie" jako forma przemocy psychicznej. Pierwszy temat jest niemal zupełnie nieobecny w Kościele (poza okazjonalnymi gawędami o św.Franciszku), a księża mogliby wiele zrobić w sprawie wyrzucania śmieci do lasu (obłożyć klątwą jakowąś ;-)), segregacji odpadów, oszczędzania wody etc.etc. Pamiętam co prawda "czyńcie sobie ziemię poddaną", ale ten nakaz się przez tysiąclecia zdezaktualizował, czyż nie? Druga kwestia to "nawracanie"; samo słowo kojarzy się z przemocą, bo żeby kogoś nawrócić, to znaczy musi on zejść z wybranej przez siebie wcześniej drogi, czyż nie? Nawracało to się w dawnych wiekach dziki ciemny lud zamorski, niekoniecznie metodami pokojowymi (można się było np.wybrać na wycieczkę krajoznawczą organizowaną przez dostojnych namiestników kościoła). Jako nadużycie postrzegam też zdania skierowane do ateisty typu "będę się za ciebie modlić" (czy delikwent o to w ogóle prosił?), "zmówiłem za ciebie różaniec w świętym miejscu X", "przywiozłem Ci świętą wodę z Y" etc.etc. A może ktoś, nawet będąc katolikiem, nie wierzy w cudowną moc tejże wody oraz modłów w intencji? Znam też przypadek, gdy krewna postanowiła "wypędzić diabła" z członka rodziny; na szczęście do rękoczynów nie doszło ;-)

[@Farusia13]

Czytam Więź regularnie, bardzo rozszerza horyzonty i podoba mi się takie podejście do wiary. Czasami mam jednak wrażenie, że brakuje trochę tekstów pozytywnych, pokazujących dobre strony, nazwijmy to, polskiej religijności. Dziękuję też za mądrą rozmowę i w kontekście przyznawania się do bycia osobą wierzącą powiem tak: ja noszę medalik, robię znak krzyża przed jedzeniem, czasem też wyjdzie w rozmowie lub ktoś zapyta, ale sama z siebie nie mówię tego przecież przy przedstawianiu się, to chyba śmiesznie by brzmiało :D

[@rafagrzyb1992]

@Karolina, zjawisko zbijania popularności na negatywnym fanbase i zjawisko budowy popularności na kontestacji jako głównej zasadzie działania, jest dość stare. Zło się lepiej sprzedaje a autor w kółko narzekający na coś, na co narzeka większość populacji, jest skazany na sukces. Gdyby "Więź" i Jola zaczęli wyciągać przede wszystkim dobro z polskiego Kościoła, byliby niespójni, straciliby fanów i popularność.

[@rafagrzyb1992]

No i o ile to wygodniejsza pozycja na co dzień...

[@rafagrzyb1992]

" Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami"

[@katarzynazimon3522]

A no tak! Dla klikalności zdecydowanie warto być prowokować i negować nieustannie to co właściwe wierze katolickiej- z całym jej inwentarzem że tak to ujmę. Tak więc karierę na pewno to gwarantuje ale czy zbawienie?

[@wiktorzytol3165]

Super konwersacja, wywiad ! Tylko na jaki temat, o co chodziło w tej rozmowie o tym facecie czy o Joli ?

[@dominika6814]

Bardzo ciekawa rozmowa, ale muszę spytać: skąd koszula? 😁

[@jola_szymanska]

z Housa! :)

[@natalia9021]

Jola...ja mam taką prośbe bardzo wielką..odpowiesz w komentarzu albo nagrasz film.. o tym jak to jest obiecywać sobie nawzajem być ze sobą na zawsze,z drugą osobą w sensie do smierci..na dobre i złe.. Ale gdzie są granice tego złego? ..Powiedz przecież ludzie się zmieniają..w ciągu 10 czy 30lat np. ...i co jak twój kochany małzonek...zaczyna robić okropne rzeczy np.bije, zdradza....no krzywdzi...itd CO WTEDY ? PRZECIEŻ BOGU PRZYSIĘGŁAŚ ŻE BĘDZIECIE RAZEM DO KOŃCA ŻYCIA NA DOBRE I ZŁE..co wtedy? co z tą przysięgą ze bedziecie na zawsze... wiem ze mozna porozmawiać ale co gdy ta druga osoba nie chce sie zmienić i jest swiadoma co robi i chce to robić itd?

[@natalia9021]

@Inga Burska nie jak sa dzieci.... nawet nie chodzi juz o dzieci. tylko o to ze przeciez przysiegalo sie ze na zawsze tak? czyli wszystkie obietnice te to fałsz. Brac 5slubow i kazdemu mowic : na zawsze?? heh..ironia

[@natalia9021]

@Inga Burska i w ogole tak apropo.. mozna uniewazniac koscielne sluby?na jakiej zasadzie? ....to troche śmieszne. ..obiecywac cos a potem to cofać

[@natalia9021]

@Inga Burska to dziwne..... no dobrze..czyli nie mozna zaufac drugiej osobie skoro na zawsze jest tylko jednak czyms chwilowym a nie faktycznie na zawsze?

[@abstrakt2003]

Straszna to może być śmierć. Wy rozmawialiście o rzeczach bardzo ważnych.

[@annapruska-wiszniowska4939]

To wyjątkowa bezczelność twierdzić, że jest się katolikiem, a jednocześnie propagować poglądy "kościoła otwartego".

[@annagajda5079]

Ci co wiedzą na pewno, nie wierzą. To się wyklucza ;)

[@polab3165]

Troche belkot

[@88418841]

hukła akcentem z bielska jak dzik na pastwisku

[@pertelote4526]

Cezary Właśnie się zastanawiam jakim prowadząca mówi akcentem - myślę, że z Górnego Śląska (?).

[@88418841]

@@pertelote4526 bielsko biała , okolice

[@pertelote4526]

@@88418841 Dzięki! Ta moja wstrętna ciekawość zawodowa została zaspokojona ;-)

[@88418841]

@@pertelote4526 bielsko to Śląsk a Biała to.malopolska

[@Kazimierz438]

Katolicyzm = zmodyfikowane BAŁWOCHWALCZE pogaństwo.

[@manuelii891]

Co mamy czynić?

[@Kazimierz438]

@@manuelii891 - Moim zdaniem szukać Pana Boga w CAŁYM Piśmie Świętym, ponieważ tam go można znaleźć. (Ks. Jeremiasza 29:13-14, Będziecie mnie szukać i znajdziecie mnie, gdy będziecie szukać całym swym sercem. I dam wam się znaleźć, mówi PAN

[@kingahorsztynska8428]

Bredzisz, ateisto ! To właśnie ateizm jest bałwochwalczym pogaństwem ! My, chrześcijanie, katolicy, wierzymy w ŻYWEGO OSOBOWEGO BOGA. My, chrześcijanie, katolicy, po śmierci wiemy, czego się spodziewać. Natomiast dla was, ateistów to, co będzie po śmierci, to będzie jazda bez trzymanki i będzie totalny szok.

[@Kazimierz438]

@@kingahorsztynska8428 Przede wszystkim, ateistom to ja nie jestem. Katolikiem byłem trzydzieści lat i moim zdaniem trzydzieści lat za dużo. W dalszym ciągu jestem człowiekiem wierzącym wg kryteriów Pisma Świętego.

[@sebastianlubrecht]

Poznaj prawdę a ona cię wyzwoli ! - powiedzenie ateisty

[@kingahorsztynska8428]

A śmierć otworzy oczy na brednie, które głosili ateiści.