Dopalam Osiemsete - niekoniecznie TeEsem - FILMIKI O GITARACH

[@baz0k]

Dzięki za test! Efekt powstał, żeby z każdego zestawu był w stanie wyciąganąć coś ciekawego (dlatego te tryby tak mocno się od siebie różnią). Parę tipów dla użytkowników ode mnie: 1. Tryb flat działa jako czadowy bufor sygnału. Wystarczy dać delikatnie (typu na godzine 9) i gitara zupełnie inaczej czyści się gałką głośności. 2. Mid rewelacyjnie wytłuszcza sound cienko-jasno brzmiących gitar/wzmaków (w sensie kłujących górką). Jeżeli chcesz zrobić z singla bardziej p90 vibe - odpalasz tryb mid i to jest to. Mid nie tylko podbija środek ale przede wszystkim podcina górkę i lekko odchudza dolne częstotliwości. Podobnie jak np Servo (tylko bez kompresowania). 3. Treble booster to bardzo specyficzny typ podbicia i super agresywny efekt. Potrzebuje oldskulowego, mulącego wzmacniacza. Np kanał Normal w plexi, albo fenderowaty amp (z mojego Tone Kinga robi właśnie coś a'la plexi tylko grubsze). Treble boost z marshallem 800 (ktory ma w sobie juz treble boost), albo plexi high treble to pierdy i dzwonienie w zębach.

[@pauluswck]

Osiemseta+ kostka bossa lub TS- klasyka brzmienia metalu lat 80-tych.

[@JanKowalski-wj3fn]

Świetne soundy. Jednym z klasycznych dopalaczy plexi/jmp/800, kluczowych do brzmień rock/metal lat 80 to parametryczny EQ furman pq3 w racku, tajna broń wielu poważnych zawodników :)

[@TomiDee1]

JCM 800 to oprócz Orange Rockerverb MK 2 i EVH 5150 III 50W mój ulubiony wzmacniacz. Pierwsza rzecz to granie na nim wszelkich odmian metalu bez dopalenia, nie wchodzi raczej w grę. Powiem, że jest to taka "platforma" do współpracy z wszelkimi dopałkami - boosterami, overdrive'ami a nawet z distortionami. Przerobiłem na nim dosyć sporo dopałek i powiem, że chyba nie ma takiej z którą by się nie "dogadywał", można osiągnąć naprawdę różne ciekawe charakterystyki przesteru, wszystko zależy jedynie od naszego gustu i upodobań. Miałem w życiu kilka headów Marschalla i po czasie stwierdziłem, że nie jestem fanem tego brzmienia, ale kiedy kupiłem JCM 800 on okazał się inny, jedyny w swoim rodzaju i nie zastąpiony. Oczywiście bez dopalenia ma on w sobie tę magię w lżejszych klimatach jak rock czy blues, co słyszeliśmy na wielu płytach znanych wykonawców, bo ten wzmacniacz to przecież legenda muzyki rockowej, na której się wszyscy wychowywaliśmy. Jeszcze jedna rzecz, na tym wzmacniaczu trzeba nauczyć się grać, żeby zajebiście zabrzmiał. Na koniec powiem, że ostatnio dopalam go odpowiednio ustawioną znakomitą kostką REVV G3 i jest absolutna miazga brzmieniowa. Pzdr.

[@szczepanskipj]

Zasięgi 😊 #GitarowaMgla

[@JimiHendrixEX]

Ciekawe rozwiazania. Wiadomo. Klasyka lat 80 to dopałka sd 1 czy tsem. Mxr disrortion, treble booster Ciekaw jestem jak klon czy jhs morning glory by sie spisal

[@sawomirczepnik8338]

Pozdrowinko 🎉🎉🎉

[@robwild1097]

Mi jednak najbardziej wpadł do ucha jednak bluesbreaker. Chociaż Groobert na midlu też bardzo zacnie

[@ukaszukasz5166]

Bluesbreaker😊

[@muszebyc]

Fajny test ❤ BazBoost na flat i mid - fajnie. Trebleboost pewnie użyteczny gdy mamy zamulone pickupy. Ja używam jednogałkowego LPB-1 od Electro Harmonixa. Moim zdaniem dobry, tani, użyteczny.. ale to tylko moja opinia małodoświadczonego grajka 😅 Miałeś z nim styczność?

[@dicecard921]

treble boost raczej do oldschoolowych wzmacniaczy typu plexi/tweed/stary orange/vox które przy odkręceniu gainu mają tendencję do mocnego zamulania

[@ChristopherOrz]

800ta to nie jest hi-gainowy wzmacniacz. Każdy z gitarzystów, który grał na niej ciężkie rzeczy dopalał ten piec, jak chociażby Wylde. :)

[@tomaszolbert4212]

#WięcejKuli #WięcejGutka #WięcejZenonXamtana Tradycyjny komentarz dla zasięgów kanału 👍