Świetny materiał. Zastanawiam się, jak się to ma to zwykłego bycia samotnym - zwyczajnie byciem samym, nie doświadczania żadnej miłości (poza tą bezwarunkową, która jest i będzie, co doceniam - rodzice), jak można mitycznie "wyjść do ludzi" nie mając znajomych, nie mając przyjaciół, do kogo ma taka osoba wyjść. Generalnie jest duża trudność, gdy jest się już dorosłym, ale nigdy nikt ciebie nie chciał, z nikim tak naprawdę nie byłeś. Jak masz się zachować? Jak masz wiedzieć, że to jest to? Jak masz po raz kolejny nie powielać schematu desperacji lub zbytniego zaangażowania, który kończy się ghostingiem z drugiej strony? Jak skoro tak bardzo na to czekasz? Jak skoro o tym myślisz cały czas? Po prostu z tym nie da się w żaden sposób wygrać, hedonistyczna rzeczywistość social mediów nie pomaga. Po prostu nie wiesz, że nic i nikt cie nie spotka, stajesz sie coraz bardziej sfrustrowany i z jednej strony starasz się zaakceptować to, że tak już musi być i tyle i emocje nic nie dadzą i jest zbędne, a z drugiej strony tak cholernie tego chcesz i ta bezsilność co do zmiany sytuacji strasznie boli. Generalnie słuchając materiału zastanawiam się - CZY TE OSOBY naprawdę są w stanie pozwolić sobie na "wybieranie"; na jakąś ilość kandydatów na partnera? Są w stanie wypracować opcje do wyboru? Skoro są to naprawdę są kimś; ja czuje się zerem mając świadomość, że nie jestem w stanie być kandydatem, nie mówiąc o opcji wyboru najlepszej osoby dla siebie. Pozdrawiam
@marekds24046 ай бұрын
Moj lęk przed porzuceniem doprowadził do… porzucenia. Powiem więcej: na swoje własne życzenie. Spotkałem wyjątkową kobietę. Niestety w tamtym czasie, kiedy się spotykaliśmy, zupełnie nie zdawałem sobie sprawy dlaczego: - czuję sączący się ból z żołądka; - kiedy byliśmy osobno uciekałem w substancje; - kiedy mieliśmy się spotkać, po kilku dniach, mnie paraliżowało; - kiedy ona dostrzegała we mnie schematy porzucenia i dawała jasne wskazówki ja ją odtrącałem - kiedy ten taniec - blisko/daleko; chce Cię blisko ale trzymam na dystans objawiło etykietę borderline - robiłem wszystko by jej pokazać jak bardzo pragnę być blisko ale kompletnie zatracałem siebie, tego co tak naprawdę pragnę… Dziś trochę czasu minęło, gdy nasze drogi dość brutalnie się rozeszły, nie pogodziłem się wewnętrznie z tym rozstaniem. Bardzo za nią tęsknię. Pracuje nad sobą jak nigdy do tej pory. Wierzę, że będę miał drugą szansę. Bo choć praca nad soba, jako droga do odkrycia siebie, jest cholernie trudna i bolesna (wiem co mówię) to na jej końcu jest spokój. Wiem że swojej chemii nie zmienię ale wierzę, że podołam moim “zepsutym schematom” i ich intensywność zmniejszę. I gdy będę gotowy zapukam do jej drzwi ponownie.
@marekds24042 ай бұрын
@@maamiss5561 czy to były sprzeczne sygnały? Nie wiem. Z pewnością interesowałem się i to bardzo. Może aż za bardzo… bo bałem się jej utraty. Błędne koło… Dziś wiem, że nie byłem gotów na zmiany bo wtedy Moja arogancja i próżność mnie przerosła
@michaun81847 ай бұрын
27:45 'ten schemat sam sie odtwarza'. Samo nic sie nie odtwarza XD Prawda jest taka że ludzie lecą na autopilocie a jak widzą że coś jest nie tak to często racjonalizują to sobie żeby nie dopuścić do świadomości że sami w jakim stopniu sie do tego przyczyniają. I to jest fakt nie opinia
@jolw81155 ай бұрын
Znakomita rozmowczyni
@jolw81153 ай бұрын
Co zrobić? Jestem w terapii 13 lat. Małżeństwo trwało 14 lat, potem 10 lat bez związku. Następnie romans z żonatym , później z wycofanym obcokrajowcem. Teraz związek z wycofanym Nie ma dla mnie ratunku, chyba😢
@anetaapka134810 ай бұрын
O taki taniec dwóch poobijanych mamy razem z partnerem.
@przemysawstankiewicz896611 ай бұрын
Ja jestem singlem mam 37 lat wyglondam na 30 miałem w życiu tylko jedną dziewczynę w liceum ... To że niema dzieci i jest plaga pań z pieskami to wina kobiet tak myślę bez urazy❤
@jezalb271011 ай бұрын
Wina kobiet? Tylko i wyłącznie? Nie sądzę
@dariamacioch466610 ай бұрын
Lepiej spedzac czas z psem na 4 nogach niz z takim na dwoch.