Mao Powiedziane #57 - Dlaczego w Chinach ubywa ludzi

[@Thea._]

"Nic tak nie tworzy patologii jak bieda" - w punkt.

[@krzysztofskora4929]

Dlatego u nas rząd mocno się stara żeby biedy było coraz więcej 😂

[@alicjam.1924]

Ciekawe rozwinięcie tematu. Bardzo dziękuję za miły czas spędzony przy waszym podcaście podczas treningu 😃. Miłego dnia dla was! ♥️

[@QRazan]

Dziękuję.

[@iwonatrybulska5649]

Super podcast! Super prowadzacy!

[@ewabehr4861]

Jak sądzicie, dlaczego nadal nie zniesiono limitu dzieci, mimo że przydałoby się ich więcej, a mało kto chce nawet tę dozwoloną trójkę? Czy chodzi o to samo, co z zawyżonymi statystykami ludności, czyli żeby nie przyznać się, że zjebaliśmy sprawę?

[@dafafaaf7679]

Dlaczego tak wiele krajów dąży do zmniejszenia, a nie zwiększenia dzietności? Skąd tyle kłamstw na ten temat? To jest pytanie!

[@krzysztofskora4929]

​@@dafafaaf7679 bo ludzi jest za dużo. Nie tylko w biednych krajach ale ogólnie. Takie fakty. Trzeba tak robić żeby było ludzi max 5mld . I nie ma problemu głodu bo jedzenia jest masę. Problem z państwami i kapitalistycznyni korporacjami które wciskają brednie jak kiedyś kościół katolicki i jego prominenci typu dziad wojtyla

[@annanowak8529]

Miliard w środę, miliard w sobotę. Tak się kiedyś mówiło o chińczykach.

[@krzysztofskora4929]

A teraz będzie o Polakach i rządach PIS. Miliard deficytu w środę, miliard w czwartek i tak do tryliona póki będą u władzy 😂😂😂

[@krzysztof8095]

Demografia im siada. Brak chętnych na wykształcenie techniczne, prace fizyczne, rzemieślnicze i w fabrykach. Przecież to kalka z lat 1990-2000 w Polsce. Wszystko co zdało podstawówkę a potem gimnazjum pchało się do liceów i na studia menadżerskie, zarządzania, oraz jakieś humanistyczne rodem z komedii E=mc2. Za 5-10 lat ludzie co ogarniają matmę, fizykę i obsługę tokarki będą wyciągać po trzy średnie krajowe. Tak to się w Polsce dzieje, pracownicy posiadający wykształcenie techniczne, (+ uprawnienia i umiejętności) wyciągają na rękę więcej niż "białe kołnierzyki". Wykluczając sektor bankowy i spółki skarbu państwa, ale tam uczciwych ludzi to z reflektorem halogenowym szukać. A pytanie. Czy te chińskie egzaminy są trudne w sensie: * wyucz się liczby PI do tysiąca miejsc po przecinku i wkuj na blachę pół biblioteki książek. * czy raczej (w co raczej wątpię) sprawdzają przygotowanie ucznia do wymagań rynku pracy. Bo jak to pierwsze to ta "nauka" idzie parą w gwizdek. Nie ma w gospodarce nowych przełomów technologicznych, innowacyjnych wynalazków, własnych marek globalnych bez ludzi którzy uczą się i poszerzają swoje horyzonty dla samej przyjemności z tego płynącej. Czy Chiny mają swojego Łukaszewicza (ten od ropy naftowej), Skłodowską, Malinowskiego (kolej transandyjska), Czochralskiego (monokryształy)? Czy tylko kopiuj wklej?

[@annapolska1921]

Niemniej można zadać pytanie, co było skuteczniejsze we wspomaganiu rozwoju społeczno-gospodarczego kraju - odkrycia Łukasiewicza, Skłodowskiej, Malinowskiego, Czochralskiego w przypadku Polski, czy metoda kopiuj-wklej w przypadku Chin? Od nowego odkrycia do jego komercjalizacji droga daleka.

[@krzysztof8095]

​@@annapolska1921 Mikroprocesory, oprogramowanie, farmaceutyka, biotechnologia w tym genetyka. ... Tak, może i kopiuj- wklej zdaje egzamin w krótkim terminie, gdy dogania się gospodarki uprzemysłowionego zachodu. Czy jednak bez własnych wizjonerów, wynalazców, awanturników i pozytywnie zakręconych świrów da się konkurencję przegonić i samemu zostać liderem? Wywiad gospodarczy, kopiowanie technologii, inżynieria wsteczna wszystko to wymaga czasu i rzadko daje efekty jeden do jednego z oryginałem. Zawsze jest się tym drugim. Chiny dotrą do ściany i albo zaczną same być innowacyjne, dając obywatelom sygnał do nieskrępowanego rozwoju, albo pozostaną światową montownią. Kto wynalazł proch a kto karabin maszynowy? Igła magnetyczna VS busola. Papier i czcionki VS rewolucja wolnej myśli i taniej książki po opracowaniu prasy Gutenberga. Nawet jak coś fajnego wymyślą, to jakoś nie ciągną pomysłu dalej. Mogli być światowym mocarstwem, na długo przed Brytyjczykami z ich "Imperium nad którym słońce nie zachodzi". Micha ryżu i tyle. .

[@krzysztof8095]

​@@m.ackermann1649 Mogliby. A to "marudze i marudze ale nie wiem o czym !!!" to osobista refleksja o własnym stanie świadomości, czy przytyk, że się nadmiernie rozpisuję? Wystarczyłoby że Partia zostawiłaby sobie wojsko, politykę zagraniczną, przemysł ciężki (w tym zbrojeniowy) i ochronę środowiska. * Wojsko - unitarka albo służba zastępcza dla wszystkich (♀♂) na wzór Izraela i mamy ujednolicenie społeczeństwa. * Polityka zagraniczna - Jeden głos, Partia = wola Chin. * Przemysł ciężki (zbrojeniówka) - synekury dla towarzyszy partyjnych, duże pieniądze, zaplecze przemysłu zbrojeniowego. * Ochrona środowiska - Nadal można się "wcinać" w każdy aspekt życia i funkcjonowania gospodarki, ale zawoalowanie, mając wymówkę doskonałą. ( W Unii Europejskiej działa to od lat i wszyscy co kontestują EKO zamordyzm mają łatkę "szurów" i wrogów społeczeństwa) Reszta... Dać Chińczykom lokalny demokratycznie wybieralny samorząd. Każdy będzie na swoje problemy i bolączki psioczyć na sołtysa, wójta, radę gminną, radę powiatu, sejmik województwa. Setki osób i ulubione w tej części świata kolegialne podejmowanie decyzji. Przedstawiciel władzy centralnej powinien się pojawić jedynie na stanowisku Wojewody i to tylko w funkcji... ... siedzę i patrzę a decyzje i odpowiedzialność za nie to już Wy i tylko Wy. Pobór na szkolenia wojskowe jest, obcokrajowcy zachowują się porządnie, fabryka "traktorów z lufą" działa, pandy się rozmnażają. Z mojej strony to tyle. ... Tylko "Nie" bo partia musi mieć kamery na każdym skrzyżowaniu, system punktacji dla każdego obywatela, i wtryniać się w każdy nawet intymny aspekt życia (jedno dziecko, dwoje, troje ... no dalej kopulować). Mówię, dałoby się uwolnić oddolny potencjał innowacyjności Chińczyków gdyby partyjna wierchuszka zrobił a krok w tył, umościła się na cieplutkich synekurkach i kierowała krajem subtelnie, zza firanki, jak ... jak lord Vetinari (Władca Ankh-Morpork z książek Świat Dysku Pratchett 'a)

[@krzysztofskora4929]

Amerykanie robili i robią to samo. Tak samo Jobs z Apple, mało co sami wynaleźli a podkradali innym nie mówiąc o składanych iphonach z elementów z Toshiby, Sony, Qualcomu , Samsunga i tylko trochę surowców mają z Kaliforni. Dwa Polacy mają kilku jakichś tam wynalazców i to żadna zasługa Polski tylko jednostkowe przypadki. Trzy, Chińczycy od lat już mają coraz wyższe zarobki i to Polacy robią za miskę ryżu. A obecny rząd komunistów z PIS tylko to pogłębia. Amerykanie większość długu mają u Chińczyków, dlatego robią co mogą żeby podkadac swinie Huawei czy Tiktok. To samo teraz Amerykanie napuszczaja na Putina i Rosję innych zeby odwalili czarna robotę dla amerykańców. Taki to gigant na glinianych nogach z wielkieg jUesEj 😂😂😂😂

[@NieTeChiny]

Ciekawy film, zapraszamy do nas na nowy vlog prosto z Chin.

[@Athaya175]

Tez pewnie ichniejszy rzad stwierdzil ze jest tego kapitalu ludzkiego jest "za duzo" i pojawil sie "sami wiecie co" 😏

[@krzysztofskora4929]

Bo ludzi jest za dużo. A nie każdy kraj ma takich debili jak dziad PIS :)😊

[@MaFFi1987]

"Chiny się zestarzeją zanim się wzbogacą".

[@krzysztofskora4929]

Chiny są bogate, a Chińczycy zarabiają więcej od Polaków, to Polacy robią za miskę ryżu no ale w pisowskiej czy amerykańskiej propagandzie tego nie powiedzą 😂😂😂😂

[@PEPE-he1gn]

Świat boryka się z przeludnieniem. Powinno się płaci, żeby tych dzieci było mniej.

[@Jedittee]

Z chujowieniem. 75% ziemi nie jest zaludnione, a właściwie to większość ludzkości mieszka w małym kółko Chiny (wybrzeże), Indie (Północ właściwie) oraz Indonezja Korea i Japonia.

[@nikolx5202]

​​@@Jedittee ale ty zdajesz sobie sprawę że w tych 75% to ogromne pustynię czy to zwykle czy lodowe, lasy tropikalne, góry itp itp także nie jest to zbyt obiektywne. Plus pamiętajmy że pola uprawne (dla ludzi i zwierząt) to milionowy teren on musi zostać nie zaludniony

[@nikolx5202]

A i zapomniałam określenie przeludniona nie jest dosłowna że mało miejsca tylko za mocno eksplorowania czego efekty widzimy

[@dafafaaf7679]

A woda? Wystarczy.

[@hiddenname7460]

Po przesłuchaniu przyczyn wyłania się taki obraz Chin: 1. Są porównywalni do Japonii. 2. Ich główne problemy są w stylu: nie mam takiego samochodu jaki sobie wymarzyłem. 3. Liczyli na "dywidendę Jaruzelskiego", czego Państwo z jakiegoś powodu nie zrozumieli. 4. Sami wykształceni i majętni ludzie tam żyją, że ho ho. Głównie klasa średnia. Każdego stać na kredyt itd. 5. Z wykształceniem wyższym jest tam lepiej niż w USA chyba. Państwo się nie zagalopowali trochę? Jak czytałem komentarze na ten sam temat, to na samym początku było zaznaczane, że Chiny wpadły w demografię jak Japonia, ALE zapomniały najpierw dojść nawet do połowy ich poziomu gospodarczego. Wycieczki do Włoch... Proszę was... Pan próbował nieco powstrzymać zapędy Pań wskazując, że to jednak nie jest większość, ale jakoś to zaginęło. Ogólne wrażenie pozostało takie, że w Chinach jest już tak dobrze, że lepiej być nie może, więc może być tylko gorzej. Niby temat o katastrofie, ale brzmi jak pianie z zachwytu. Takie odnoszę subiektywne, oczywiście, wrażenie.

[@NadiaUrban]

Wielokrotnie podkreślałam, że dla wielu Chińczyków praca przez długie godziny to nie wybór, tylko przymus. Klasa średnia natomiast jest coraz większa i to do klasy średniej jest kierowane większość zabiegów rzadu, które mają zachęcić ludzi do zakładania rodzin. Partia chce, żeby więcej dzieci miały przede wszystkim wykształcone kobiety Han z dużych miast. W tym kontekście to właśnie ta grupa społeczna jest najistotniejsza, więc jej poświęcamy najwiecej uwagi.

Ciekawy zarzut biorąc pod uwagę że dosłownie trzy dni temu nagrałam film o sytuacji pracowników migrantów w chińskich fabrykach na swój kanał i tam już tak optymistycznie nie jest. Myślałam że łatwo się domyślić że problemy takie jak brak lepszego mieszkania odnoszą się do klasy średniej z wielkich miast.

[@piotr1291]

A skoro wszyscy piszą, to ja też dorzucę trzy grosze. 1. Tak, Chiny są porównywane i porównywalne do Japonii w wielu obszarach. 2. Nie wiem kto i kiedy to powiedział. 3. Nie do końca rozumiem kontekst. 4. Proszę sobie sprawdzić ile młodych osób idzie w Chinach na studia, i ile rodzin kupuje mieszkania własnościowe. Problemem jest natomiast cena tych mieszkań i to, że całe klany się na nie składają. 5. Powiedzieliśmy coś dokładnie odwrotnego, a mianowicie to, że jakość większości jest marna i próbuje się odwodzić ludzi od studiów na niskim poziomie. Rozumiem, że chciał Pan usłyszeć te rzewne śpiewki o końcu Chin i katastofie, ale sorry, nie tutaj.

[@annaminska9155]

czyli nie wiele ogarnąłeś

[@hiddenname7460]

@@piotr1291 1. Są tak samo porównywalne, jak Polska i Holandia. Mniej więcej ten sam kaliber porównania. 2. To są wrażenia, a nie cytaty. 3. Jakoś mnie to nie dziwi. 5. Nie pisałem, bynajmniej, o jakości.

[@andzelika6579]

Nie ma czegoś takiego , jak ,"siedzenie matek w domu z dziecmi".....To jest "PRACA wychowawcza matek w domu z dziecmi"...NIE "SIEDZENIE", fatalny przyjęty slogan...I powinno być nie 500+ ale normalna wypłata "+" wg średniej krajowej.

[@tenebris.aeterna]

Za pracę dostaje się wynagrodzenie. Posiadanie dziecka to wybór a nie obowiązek. Skończymy z kultem madki polki męczennicy, nikt im dzieci mieć nie każe

[@Zmiana_Pogody]

@@tenebris.aeterna ależ jak najbardziej jest pełno środowisk, które każą kobietom rezygnować z pracy zawodowej i zajmować się domem, wychowaniem i wspieraniem kariery męża - są to na całym świecie grupy patriarchalne (liczne np. w Azji), konserwatywne, religijne np. muzułmanie, prawicowe i im podobne! co do zaś głównego pierwszego komentarza to nie zgadzam się z nim o tyle, że rodzice pracujący zawodowo poza domem również 24/7 wychowują swoje dzieci. więc owszem, kobiety nie "siedzą" tylko w domach, ale też i nie jest tak, że jakoś generalnie bardziej czy lepiej wychowują swoje dzieci od innych rodziców - po prostu inaczej organizują to wychowywanie. czy jest ono lepsze, to już dopiero historia danej rodziny pokazuje, wszystko się po drodze może zdarzyć, może być np. 10 genialnych pierwszych lat, a potem fatalny wybór szkoły i dziecko wpada w jakieś fatalne towarzystwo i najlepsza nawet domowa mama nie pomoże, a pomogła by właśnie mama, która ma możliwości i szerokie horyzonty itp. - różnie bywa. niektóre domowe mamy to właśnie "madki", jak trafnie zauważasz, i to istne przekleństwo dla dzieci takich istot...

[@tenebris.aeterna]

@@Zmiana_Pogody zgadzam się! Użyłam nieodpowiedniego skrótu myślowego. Nikt tych umęczonych madek jojczących na prawo i lewo jak to im ciężko bo muszą wychować swoje dziecko nie zmuszał do ich posiadania. Nie chodziło mi o kobiety faktycznie zmuszone tylko właśnie te które same podjęły taka decyzję a potem płaczą jak im źle

[@m.mbocianowskie]

W dzisiejszych czasach kobieta na utrzymaniu meza jest luksusem, wiec nie dziw sie ze ktos mowi o tym jak o czyms dziwnym..

[@dafafaaf7679]

Jestem za nagradzanie kobiet 2x średnia krajowa, dlaczego? Bo wtedy będziemy mieli rozwodów co nie miara, albo brak partnerów. Kto wie o czym mówię, ten wie.

[@zbogiemidoprzodu9962]

Kds

[@andrzejcisowski6308]

Dziwny ten wasz podcast. Aż pytania same się proszą o odpowiedź. Jaja jest różnica między " polityka jednego dziecka" które jest tutaj krytykowane, od podejścia " posiadania jednego dziecka z wyboru". Z powodu kariery czy finansów? Jak zwał tak zwał ale zaprzeczanie samemu sobie nazywając coś inna definicja to raczej zaprzeczenie logiki. Pomine milczeniem inne stwierdzenia które są stricte "...sistowskie".

[@piotr1291]

Jaka jest różnica między decyzją pary o nieposiadaniu więcej niż jednego dziecka, a przymusem państwowym prowadzącym do sterylizacji kobiet, inwigilacji rodzin czy ukrywaniu dzieci? Nie ma żadnej. Cieszę się, że mogłem pomóc. Pozdrawiam.

[@andrzejcisowski6308]

@@piotr1291 to prawie tak samo jak czasowa sterylizacja dokonana własną ręcznie. Z jednej strony państwo kontroluje , a z drugiej strony oczekuje się tego od państwa. Nie pomógł pan jedynie podchwycił temat do dyskusji. Czy unia europejska jako twór " cywilizowany" opierający się na wartościach wyboru nie ma dokładnie tego samego problemu? Spadek dzietności , wysoki Standart życia który powoduje że pary same decydują o " samosteryluzacji" a później metoda totalitarnych reżimów uznają biedę za patologie , bo trzeba dzieci dla tych do adopcji którzy wcześniej ich nie chcieli? Patologia to system który zezwala na takie coś. Czy to Chiny czy UE problem jest ten sam. Cieszę się że chce pan pomóc ale temat jest bardziej złożony. Ps: Chiny nie podpisały konwencji praw człowieka kraje UE tak.

[@piotr1291]

@@andrzejcisowski6308 Bardzo trafnie! Podoba mi się szczególnie fragment o tym, że podwyższający się standard życia prowadzi do samo-sterylizacji. Dziękuję także za przypomnienie, że Chiny nie są stroną Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Życzę miłego dnia.

[@andrzejcisowski6308]

@@piotr1291 nie ma za co. W unii europejskiej , która jest sygnatariuszem Konwencji praw dziecka , która gwarantuje dziecku prawo wyboru z kim chce mieszkać notorycznie łamie się to prawo. Służby socjalne krajów takich jak Szwecja Norwegia , Niemcy , dania Holandia Belgia odbierają dzieci rodzicom tylko dlatego że odpadają w biedę , podobno bieda to nie patologia. Dzieci trafiają do ośrodków adopcyjnych , czy to nie jest patologiczny system totalitarny rodem z ZSRR czy chińskiej republiki ludowej? Kobiety w niektórych krajach europejskich również poddaje się przymusowej sterylizacji ale l tym nikt nie mówi. O tak Chiny. To jest patologia komunistyczna. W Polsce poddano w 2022r sterylizacji z powodu nadmiernej ilości potomków 17 kobiet. Wnioski złożyła opieka społeczna powód bieda. Tak ładnie wytyka się błędy innych nie widząc tego samego u siebie. Powodzenia w propagowaniu idealnego wizerunku własnego podwórka. Wysłać link do konwencji praw człowieka? Dziecko oprócz prawa wyboru z kim chce mieszkać , nie może być adoptowane przez rodziny spoza rodziny pierwszeństwo mają wstępni następnie zstępni . Gdy oni odmówią dopiero dziecko może być adoptowane przez osoby trzecie. A co jest? Banda opryszków wpada do bezrobotnej zrodzony straszy rodziców , zabierają dziecko każą szantażem podpisać dokumenty . Łamią prawa człowieka ( rodziców) i dziecka. Wstyd . Tak wypominanie Chinom. Łamanie praw człowieka.