Niewinny narkotyk? Cała prawda o marihuanie

[@mrsspider9487]

Jestem fizjoterapeuta neurologicznym. Moja specjalizacja to udar. Coraz ywiecej mamy mlodych pacjentow z udarem po wieloletniej kombinacj alkohol + marihuana. A tych pacjentow rehabillituje sie bardzo ciezko z uwagi na brak motywacji i ten wlasnie ' luz'. Marihuana to potezne zagrozenie. Ludzie dbajmy o swoje mozgi! To cudowne organy!!!

[@ciekawe777]

Dziękuję za ten głos. Nikt mi nie powie że marihuana jest bezpieczna. Tłumy ludzi wierzyły Korze z Manamu i to się teraz powtarza. Jak wdepną w to g... to dopiero później rodzina i państwo ma problem ale celebryci wmawiają że to nic złego. Taki parszywy świat bogaczy.

[@MonikaBorowiec-r2e]

Boję się odmiennych stanów świadomości jak diabeł święconej wody, dlatego nie piję, nie palę itd. Bardzo ciekawy film Pani Kasiu. ❤❤❤

[@TheDanielson81]

Dobrze pani mówi. Przeżyłem, nie żałuję. Samokontrola ważna. Doceniam trzeźwe życie. Gorsze od używek są toksyczni ludzie wokół nas. A komplikacje to już w ogóle hardcore

[@3katerina]

Wydaje mi się, że jedna istotna kwestia została pominięta. Zawartość % thc. Na przestrzeni ostatnich ~50 lat ilość THC wzrosła ok. 3x w porównaniu do konopi palonych w czasach hipisów. Taka inżynieria roślin, żeby miały więcej tego czego ludzie chcą. To już nie jest “miękki” narkotyk. I dlatego że tej substancji aktywnej jest dużo więcej tych negatywnych skutków jest coraz wiecej. Wg mnie konopie w formie suszu nie są lekiem tylko wymówka, żeby móc kupić je legalnie. Na choroby neurologiczne np. Epilepsje, stwardnienie rozsiane itp. są specjalne preparaty konopii w formie np. Sprayu albo kropli, zarejestrowane jako leki, które przeszły badania kliniczne.

[@bozenalg1889]

Nigdy nie paliłam,ale dziękuję za poruszenie tematu

[@jelonpolny]

Kilka lat paliłam marihuanę prawie codziennie i z perspektywy czasu wiem, że miałam wtedy obniżony nastrój, byłam bardzo rozleniwiona, nie wykonywałam swoich obowiązków, nie mówiąc już o robieniu czegoś kreatywnego. Też byłam pod wpływem tej kultury mówiącej o tym, że marihuana jest nieszkodliwa.

[@lucjankot9788]

Bo marihuana jest dla wybranych, na pewno nie jest dla idiotów ani schizofreników, wiem co piszę, mam 30 letnie doświadczenie w tych tematach.

[@kwiatkonwalii9880]

Nigdy nic nie brałam Mam 45 lat jest mi z tym dobrze Pozdrawiam

[@lucjankot9788]

Żeby czuć się szczęśliwym człowiekiem wystarczy być zdrowym i głupim i to niektórym wystarcza. Zazdroszczę i pozdrawiam.

[@oulanka1]

Bardzo ważny temat! Nie stosuje żadnych używek prócz jednej kawy dziennie. Przez całe dzieciństwo i młodość byłam harcerka a teraz chce prowadzić świadome ,wolne życie. Do niczego nie jest mi to potrzebne. Martwi mnie temat ze względu na dzieci ale rozmawiamy o tym od zawsze.

[@katarzynaplociennik7027]

Jak dobrze, że powstał taki program. Tak to wszystko prawda. Gdybym nagrała film jak wygląda młody człowiek pod wpływem marihuany i zaczęły się psychozy wszyscy by uciekli z przerażeniem. Znam temat osobiście. Dwieście lat temu popularny był Absynt, który też był groźny. Więcej głosów sprzeciwu pomoże zatrzymać taka lawinę uzależnień.

[@zofiastemporowska5295]

Dziękuję za ten film ❤

[@mzalewski]

Dziękujemy! Bardzo ważny temat! Niestety jest wiele mitów i bzdur powtarzanych przez ludzi. Powoduje to, że wiele osób nie dostrzega problemu i stwierdza, że marihuana jest niegroźna, a jest zupełnie odwrotnie 😔

[@gramofob]

Tak samo uważam tylko odwrotnie

[@joanna260911]

Dziękuję za ten filmik ❤ Pozdrawiam serdecznie

[@salvatorevinco]

12 lat w tym byłem, od 6 lat wracam do siebie. Potwierdzam wszystko, co pani mówi. Rachunek jest wysoki. Nikomu nie polecam tej drogi. Może łatwo komuś się tego słucha, ale przeżywanie efektów na własnej skórze to już inna bajka. Świetnie że taki materiał jest w sieci, za "moich czasów" to było tylko a) tabu lub b) propaganda (czyli mniej lub bardziej otwarta promocja). Pozdrawiam. A jeśli ktoś jest w podobnej sytuacji to polecam z serca zainteresować się logoterapią i focusingiem.

[@tokarool]

Obecnie z tym się mierze... Jakieś 3 mc zrezygnowałem z alkoholu ( w naszym kraju łatwo nie jest ), teraz stawiam czoła z trawką, co prawda waproryzatora używam ale to dalej ta sama substancja... pięknie się wpisuje w syndrom amotywacyjny... jprd łatwo nie jest, wręcz beznadziejnie. Znalazłeś sobie jakiś sposób na tzw wentyl. bo jednak do mnie to było wentylem... wykręca od środka :/

[@salvatorevinco]

@@tokarool hej najpierw chciałbym Ci pogratulować, że nie boisz się bądź co bądź publicznie przyznać się i zapytać o poradę. Ze swojej perspektywy myślę, że to jest największy i najtrudniejszy krok. Nie jestem żadnym autorytetem, ale mam jakieś doświadczenie. Zioło "rzucałem" dwa razy. Za pierwszym razem nie robiłem tego dla siebie, tylko dla ówczesnej dziewczyny i było to okropne doświadczenie, tak jak piszesz, ciężko było poradzić sobie z gigantycznym ciśnieniem... ostatecznie nic z tego nie wyszło i po paru miesiącach wróciłem i zapadałem się coraz głębiej w to. Z alko było inaczej, bo myślę, że doświadczyłem czegoś, co powszechnie nazywa się "cud". Pewnej nocy (w swoje urodziny, żeby było jeszcze "śmieszniej") zacząłem się bardzo gorliwie modlić na kolanach i wylałem mnóstwo łez... całkiem bezradny wobec trwającego 14 lat nałogu. Poprosiłem o pomoc. Następnego dnia obudziłem się na strasznym kacu (co było bardziej niż częste w moim "tamtym" życiu), ale od rana czułem, że coś się zmieniło, nie wiedziałem jeszcze co. "Normalnie" w takiej sytuacji ogarnąłbym się z grubsza i powędrowałbym do sklepu po parę piw, aby załagodzić objawy i jakoś "wylądować" albo... płynąć dalej. Ale tamtego dnia po prostu STRACIŁEM MOTYWACJĘ by to zrobić. Literalnie: przestałem odczuwać to potworne PRAGNIENIE i nic, dosłownie nic nie ciągnęło mnie do sięgnięcia po jakiekolwiek %. Nie potrafię tego wytłumaczyć inaczej niż tylko ingerencją Zbawiciela. Do prozelityzmu mi daleko, chcę tylko napisać szczerze jak było. Z ziołem rozstawałem się w tamtym czasie jakoś tak łagodnie, po prostu coraz rzadziej. Coraz bardziej przestał mi odpowiadać ten stan, otoczka kulturowa stworzona wokół tej substancji i nawet sam zapach (po 12 latach jarania). A mieszkałem wówczas z dilerem w jednym domu, który prawie co dzień był u mnie pod oknem z propozycją i ogólnie dostęp miałem taki, że dużo i tanio i 24/7. Abstynencja z alko tylko przyśpieszyła i przypieczętowała rozwód z MJ. A u mnie, pewnie jak u wielu, te dwa środki były w silnej i w zasadzie po pewnym czasie nierozerwalnej komitywie. Nie lubiłem pić bez Jnt, ani palić bez flaszki. Czasem do tego duetu dochodziły jeszcze inne rzeczy, ale raczej na zasadzie eksperymentów. Dmt, l s d, maszrums. Po jakichś dwóch latach miałem kilka epizodów powrotu do alko (więcej), MJ (Mniej), ale tylko utwierdziły mnie one w postawie, że dla mnie te pozycje się już "wypaliły" (nomen omen), straciły zupełnie swój powab i jakiekolwiek walory. Warto zaznaczyć, że te powroty miały sporo (choć odpowiedzialność leży oczywiście po mojej stronie, chodzi mi raczej o zjawisko 'trigger'a) wspólnego z pewną relacją, długoletnią znajomością z człowiekiem, który zwykł nazywać się moim "przyjacielem"... tu także sporo czasu musiało upłynąć, zanim zdecydowałem się uciąć tę znajomość, i tak, to też było TRUDNE. Generalnie nie ma się co oszukiwać, droga abstynencji nie jest ani łatwiejsza, ani przyjemniejsza, ale TYLKO NA POCZĄTKU. Później dochodzisz już na taki poziom, że po prostu cieszysz się i doceniasz życie jako takie, życie samo w sobie. ŻYCIE PO PROSTU. I oczywiście, dalej są wzloty i upadki, góry i doliny, ale takie ono jest i bardzo dobrze że takie jest! Chcę tylko powiedzieć, żebyś się nie martwił i że JUŻ "odwaliłeś" kawał niesamowitej roboty. Nie znam Cię i nie nic o Tobie nie wiem, ale jestem z Ciebie dumny, choćby dlatego, że swoim wpisem dałeś mi dużo nadziei, ech... po prostu cieszę się, że napisałeś. Jeśli pytasz mnie o jakiś wentyl, to niestety nie potrafię Ci powiedzieć, bo myślę że nie ma jednego sposobu. Ale głowa do góry, na pewno znajdziesz swój własny. Gwaranuję Ci to. Mogę jedynie wskazać parę kierunków i haseł, ale to od Ciebie zależy, czy z tego skorzystasz. Są to dla mnie wartościowe rzeczy, które znalazłem "po drodze": TAGI: Focusing, mindfulness, logoterapia, joga, logismoi (Ewagriusz z Pontu), Aureliusz Marek "Rozmyślania", program CUDER (Tomasz Gubała). Książka (na początek): Viktor E. Frankl "człowiek w poszukiwaniu sensu", Roman Solecki, Monika Rusin "terapia sensem" Ks. Krzysztof Grzywocz "patologia duchowości" oraz "na początku był sens" (każda z nich kosztuje mniej niż 1g MJ, czyta się łatwo, a treści w nich zawarte... sam ocenisz ;) Kanały: Pogłębiarka, KIL (Krakowski Instytut Logoterapii), Uniwersytet JP2, Marek Purczyński Health Platform. Niedługo na tym (z którego piszę) kanale chcę zamieścić swój amatorski audiobook podręcznika do focusingu (autorstwa Ann Weiser Cornell, więc jakby coś, to zachęcam, może przpadnie Ci do gustu. Jestem w fazie postprodukcji, więc pewnie jeszcze z miesiąc mi zejdzie (praca, brak czasu...). Jeszcze drobne wskazówki: youtube obfituje w treści z dziedzin psychologii itp. Ale warto mieć na uwadze, że nie wszystkie z nich są wartościowe, niektóre robione są wprost dla pieniędzy, więc warto mieć to na uwadze. Każdy z nas jest inny i wyjątkowy i inne rzeczy do niego trafiają i pomogą/zaszkodzą. Dobrze jest szukać, ale trzeba pamiętać, że filmik nie zastąpi drugiego człowieka, a już na pewno specjalisty (choć z tymi w realu też bywa różnie, dlatego ja wybrałem, przynajmniej dotychczas, samodzielną drogę, być może trudniejszą i bardziej mozolną, ale i tak uważam, że nikt nie wykona ZA NAS najtrudniejszej roboty). - Przesyt informacji (zwłaszcza złych), myślę, że naprawdę warto zwrócić uwagę na ten aspekt, czyli dołożyć starań, by ograniczyć i możliwie zadbać o jakość szeroko pojętych informacji, jakie oferuje dzisiejszy internet/media. starałem się odpowiedzieć na Twoje pytanie poważnie i najlepiej jak umiem. Pozdrawiam serdecznie i jeśli chcesz możemy pozostać w kontakcie korespondencyjnym, choć przypominam, że nie jestem ani fachowcem, ani specjalistą. PS: sporo tego wszystkiego i może Cię to w jakiś sposób przytłoczyło. ja osobiście zacząlbym od książki Frankla. Mam nadzieję, że nie zanudziłeś się przy czytaniu i z tej frustracji nie odpaliłeś jnta... [żart]. Jeśli nie chcesz, nie musisz nic odpisywać. Po prostu cieszę się, że mogłem Ci odpisać i życzę Wszelkiego Dobra 👋

[@tokarool]

​@@salvatorevinco Ojjjj, sekcja komentarzy na YT to beznadzieja, właśnie moje wypociny zniknęły, więc piszę po raz drugi... Dziękuję Ci za wiadomość i poświęcony czas. No tak, na razie głowie walka z samym sobą i idzie dość dobrze, jednakże konfrontacja przede mną ze znajomymi w trybie party... kładę sobie kłody pod nogi, gdzie mogę, żeby wrócić do "normalności". Zainteresowała mnie informacja o Focusing, bo z tym mam problem, który wpływa na różne aspekty. Jestem przed testami na ADHD, żeby wykluczyć, czy to to, czy może po prostu współczesne czasy i moje zachowania, które wpłynęły na rozregulowanie dopaminowe. Dziękuję za skierowanie na jedną pozycję, bo już chciałem pisać z tego wszystkiego, jaką jedną pozycję polecisz na początek, bo ilość informacji jest nieskończona, natomiast nasz czas już tak... Dużo mi pomogło odstawienie telefonu przed i po snem, i dokładnie odcięcie się od bombardowania negatywami... ehhh otwarcie olimipady, pokazują wpółczesne czasy lewactwa, straszene jak na naszych oczach europa się stacza i po co mi to było widzieć 🙄 czasami mam ochotę wyjechać do jakiegoś klasztoru 😅 Narazie moim wentylem jest bieganie czy spacer w lesie jakoś działa, ale wiem że jeszcze wiekszego Ciśnienia nie było i póki co wystarcza a tak zaplenie, wypicie wspaniale zagłuszało problem... jestem z osób raczej ciekawskich i jak tym wypadku zastanawiam się po jakim czasie organizm, głowa sie oczyszcza ponoć 66 dni, zobaczymy w sumie stąd też bieganie żeby przyśpieszyć oj tutaj też cza się zmuszać.

[@salvatorevinco]

@@tokarool z Twoich słów widać jasno, że mocny i bystry z Ciebie gość. Jestem dziś po pracy i nieco zmęczony, więc będę bardziej konkretny. Droga do poznania siebie, a więc także własnych zachowań, to proces rozciągnięty w czasie. Często wydaje się, że nie robimy na tej drodze żadnych postępów, lub nawet się cofamy, ale z perspektywy czasu, raczej lat niż miesięcy, jasno widać, że to nieprawda, jeśli tylko idzie się w dobrym, choćby z grubsza określonym kierunku. Dlatego ważne jest poznać, co jest dla nas ważne, dla każdego z nas z osobna- jakie WARTOŚCI są dla nas ważne... to gruby temat i zdecydowanie na dłuższe przemyślenia. Ale myślę, że jest to jedna z jaśniejszych wskazówek "jak żyć" dostępnych "na rynku" 😉. Wartości i sumienie są jak mapa i kompas w życiu. Świat sam się sobą zajmie, ale nami już niestety nie (nie tak jakbyśmy sobie tego życzyli), dlatego musimy zrobić to sami, a raczej z pomocą innych ludzi. Ja też interesuję się sytuacją międzynarodową, ale to potrafi nieźle przygnieść człowieka, dlatego ważny jest umiar. "Higiena" obsługi smartfona (netu) to bardzo ważne dzisiaj... i świetnie że zauważasz ten problem. Niestety tu także musimy sobie radzić sami, bo branża technologiczna i rozrywkowo-informacyjna raczej nie stoi po naszej stronie, delikatnie mówiąc. Uzależnienia (od substancji, albo zachowań) to tylko emanacja naszych deficytów, "paragon" wystawiany nam przez ciało, umysł, ducha, emocje i relacje. Jesteśmy delikatnymi misternie stworzonymi istotami, do których nie ma jednaj instrukcji obsługi i czasem żeby zmienić jedną małą rzecz, trzeba poruszyć i przebudować siebie w którejś z tych sfer, czasem w kilku. Chodzi mi o to, że nie ma prostych dróg, prostych rozwiązań, a na człowieka należy patrzeć tylko przez pryzmat jego integralności, bez pominięcia żadnej ze sfer: Ciało, Umysł, Duch, Emocje i Relacje. To prawda, że obecne czasy, a raczej ich obraz nie napawa przesadnym optymizmem i że żyjemy w szalonym amalgamacie kłamstwa, zdzierstwa, korupcji i błędnych antropologii... nie tylko w Polsce. Jakiś "walec dziejów" przetacza się nam przez życie, nie sposób zaprzeczyć... ALE warto zapamiętać, że na tym świecie nie ma nic stałego, a po najpotężniejszych i najstraszniejszych władcach, jawnych czy ukrytych, czas zatrze wszelki ślad. I niekoniecznie muszą to być setki lat. "Bóg spogląda na chciwego i zuchwałego i się z niego śmieje, bo widzi, że jego dzień nadchodzi..". Życzę Ci jeszcze raz powodzenia w walce i rozwoju i ze swojej perspektywy mogę tylko zapewnić, że WARTO obrać tę drogę. PS. Komentarze na yt istotnie pisze się okropnie... 😁 Cieszę się, jeśli mogłem Ci cokolwiek pomóc. Dasz sobie radę, jestem tego pewny 👍

[@tokarool]

@@salvatorevinco Dziękuje Ci za poświęcony czas i wiadomość :) czekam na wideo na twoim kanale :)

[@agnieszkawierzbicka-wisz6141]

Dziękuję za ten filmik i pozdrawiam 😊

[@kcb6284]

Dziękuję za ten bardzo ważny temat. Mąż zawsze mi wmawiał, że to nic takiego a ja zawsze mówiłam, że skoro nie jest to obojętne to znaczy, że jednak jest to narkotyk. I dzisiaj mogłam go w tym utwierdzić.

[@Qlimax8000]

oczywiscie ze narkotyk. tak samo jak wino, piwo, papieros i kazda inna uzywka....

[@trafkii]

Brawo, nadużywanie substancji psychoaktywnych prowadzi do negatywnych skutków👏

[@sopi09987]

Proszę o filmik jak poradzić sobie z zawiścią. Dziękuję za Pani pracę.

[@ichtisek]

Tak bardzo dziękuję Pani za fen film! Będę wysyłać dalej. Nie stosuję używek, ale wiem, jakie jest podejście do "trawki" wśród ludzi lekko młodszych ode mnie (jestem millenialsem) i chciałabym, by to się zmieniło. Fajny, merytoryczny materiał!❤

[@zielona777]

Bardzo ciekawy materiał, miło się słuchało :)

[@eq8502]

Kasiu- dziękuję za ten bardzo ciekawy film ale jest jeszcze jedna ważna kwestia, o której nie wspomniałaś. Chodzi mi o współuzależnionych. Mój mąż pali codziennie od 15 lat. Ja i moje dzieci ( szczególnie starszy syn) jesteśmy na skraju wytrzymałości. Psychika siada. Finanse na dnie. Przy życiu trzym mnie miłość do dzieci i pies. Pytanie - jak długo jeszcze uda się nam to znosić. Może byś mogła zrobić jakiś film z poradami dla współuzależnionych. Pozdrawiam 🤗

[@kcb6284]

Bierz dzieci i zostaw człowieka, dla którego rodzina nie znaczy nic. Bo jeśli się kogoś kocha to robi się wszystko, żeby rodzinie żyło się dobrze i w poczuciu bezpieczeństwa. Odbije się to na dzieciach niestety, nie funduj dzieciom spie*olonego życia. Postaw mężowi warunek, i nie wierz w obietnice, tylko uwierz w czyny. Ratuj dzieci!!!

[@Qlimax8000]

PRosze postawic sprawe jasno.. Albo rodzina albo to rzuca czy ogranicza....Jesli sam nie jest w stanie . pomoc i pojsc z nim do specjalisty

[@saraesteraszudera4627]

Postaw ultimatum albo rodzina albo trawa jeśli wybiera rodzinę to terapia uzależnień z regularnym spotkaniami i rzuca ten syf - poradnie uzależnień są za darmo na NFZ i nie potrzeba skierowania ( dzisiejsza trawa to zmodyfikowany syf najczęściej doprawiony przez dilerów który ryje banie i niszczy zdrowie psychikę...) nie mecz się z ćpunem gdyby brał heroine nie zastanawiałabys się pewnie, a jak jest uzależniony nie wiesz co jeszcze sobie bierze

[@lucjankot9788]

A może jest tak, że to codzienne palenie nie wiadomo czego jest skutkiem nudnego życia z nudną kobietą. Lepiej by może było gdyby zamiast palenia było picie alkoholu i wtedy oprócz finansów na dnie miałabyś różne atrakcje związane z alkoholizmem w rodzinie.

[@kcb6284]

@@lucjankot9788 🤦🏼‍♀️🤦🏼‍♀️🤦🏼‍♀️

[@rozi120397]

Zgłaszam się jako przykład osoby, która na palcach jednej ręki może policzyć ile razy spróbowała THC (naprawdę niewielkie ilości) i za każdym razem miałam epizody psychotyczne 🙃 nie jestem więc jej zwolennikiem, ale do tej pory uważałam ją za używkę na miarę alkoholu - kto lubi ten używa 👌🏼Jednak przemawia do mnie argument dotyczący dopaminy - nigdy nie przyszło mi to do głowy, więc dziękuję za uświadomienie 👍🏼 Zaczynam mieć mieszane uczucia po tym filmie...

[@Qlimax8000]

ale co to ma byc niby za argument z ta dopamina ? Pani zdaje sobie sprawe ze jedzac slodycze czy uprawiajac sex tez sobie ja podbijamy i nie tylko ja.. Czy to oznacza ze mamy przestac uprawiac sex i jesc np. czekolade ?

[@StellaKaczor]

Pozdrawiam i podziwiam wiedzę pani Kasi. Stella z Wrocławia. ❤

[@KasiaSawicka]

Dziękuje za dobre słowo:) Pozdrawiam z Gdyni

[@barbarabukowska8891]

Witam Pani Kasiu i pozdrawiam serdecznie.❤️

[@bartoszz9819]

Zbiór tak nierzetalnych informacji że uszy więdną

[@UnderKawa]

A czy pani Kasia paliła marihunanen ?

[@konradczuba2208]

Dzieki. Tez tak mysle. Corka dostala psychozy a palila niewiele. Beata

[@Agnieszka-um4xs]

Jestem migrenowcem i miałam sąsiada, który palił dla "poprawy humoru". Jak tylko dym dochodził do mieszkania i na czas nie zamknęłam okien, to później wiłam się z bólu migrenowego. Marihuana podkręciła mi i tylko migrenę. Nawet jak człowiek nie pali, to niestety dzisiaj staje się biernym palaczem, bo tak tego jest dużo.

[@DanutaEmmerling]

❤

[@agnieszkap8838]

Pozdrawiam 😊

[@agnieszkaw4757]

Pozdrawiam 😊.

[@iiizuuu]

Strasznie mnie drażni że w Hiszpanii to jest praktycznie legalne. Wszyscy wszędzie palą to świństwo, ciągle muszę zamykać okno. Oglądałam kiedyś program na Discovery gdzie naukowiec mówił, że każdy joint zostawia ślad w mózgu. Nie wiem więc jak to można w ogóle legalizować...

[@magdalena9092]

Dla mnie to tylko lekarstwo, mam od wielu lat astmę oskrzelowa kaszlowa i gdy mam infekcje to astma wraca i nie moge oddychać. Mieszkam w Niderlandach i wyglada to tak, ze zapalam jednego , dwa buchy i nic więcej. I po leczeniu, po okolo trzech dniach od tego jednorazowego uzytku dolegliwości astmatyczne mi mijają. Dodam , inhalatory mi nie pomagają, mam w tedy astme przewlekła, kaszle calymi dniami. Po jednorazowym epizodzie astma sie wycofuje do nastepnej infekcji ktora indukuje nawrot astmy.Dodam, ze robie to jeden raz na 1-2 lata . I ten moment jest teraz, będzie rano … od 4 dni mam infekcje i juz czuje kaszel typowy dla mojej astmy, jest 3,18 w nocy a ja kaszląc myślę gdzie mam wciśnięte moje lekarstwo które użyłam ostatni raz Ok 1,5 roku temu. Pewnie jest zwietrzałe, jak tak pojde do sasiadki która bucha codziennie. Nie znosze tego zapachu, nie znosze tez zapachu papierosów, mam dużą wrażliwiec sensoryczną przy moim adhd na ten dla mnie okropny smród, ale tylko jeden dwa buchy w stanie mi pomoc z moja astma i tak od ok 6 lat sobie radze. Moj lekarz od astmy wie o tym ale ten niderlandzki. Ps. Nie pale papierosów i nie umiem sie zaciagnac wiec to tak na pol gwizdka ale tez nie mam żadnych odczuć ze mi cis jest wiec gdy bedzie 8 rano to zadzialam bo jestem tej nicy wymeczona. Swoja droga, zbieg okoliczności z moja infekcja i tym tematem. Pozdrawiam Magda

[@magdalenabajko597]

Ooo i tak powinno to wyglądać, dużo zdrówka życzę aby te nawroty astmy były znikome i siły dużo wysyłam ❤ Miłego dnia ode mnie 😊❤

[@magdalena9092]

@@magdalenabajko597 dziekuje😊i wszystkiego dobrego, pozdrawiam

[@shshwwfhdhd1219]

Dzień dobry

[@aneta3087]

Paniu Kasiu cenie Pani wiedze i rady jakie Pani przekazuje w swoich filmikach jednak nie moge zgodzic sie z trescia tego filmiku. Przekazane informacje jak i sama forma przekazu, ton wypowiedzi jest bardzo intencjonalny. Prosze ogladnac filmik Karola Modzelewskiego zarowno Pania jak i kazda osobe, ktora przeczyta ten komentarz i obejrzy Pani filmik. Do mnie zdecydowanie przemawiaja fakty przekazane przez Karola. Pani poza kiloma danymi i wlasnymi doswiadczeniami jak sama Pani powiedziala kilku osób przekazala w tym materiale stare, powielane od lat "prawdy" na temat tej uzywki. Oczywiscie nie jest ona dla kazdego czlowieka jak wiele innych rzeczy. Do kazdej uzywki trzeba podejsc z inteligencja czlowieka doroslego. Dzieci chronic i byc za nie odpowiedzialnym do wieku doroslosci. Odnosnie alkoholu tak jest on zdecydowanie bardziej szkodliwy dla przecietnego czlowieka niz konopie. Podsumowujac ten filmik moze powielac to i tak juz obecne w Polskich realiach przestarzale podejscie do tematu. Pozdrawiam i zachecam do poszerzenia zrodel informacji 😊

[@JanKowalski-to9ob]

Głos rozsądku. Tak jak lubię Panią Kasię i można się zgodzić a nawet trudno się nie zgodzić z pewnymi rzeczami z tego filmu to teksty takie jak "każdy ciężki narkoman zaczynał od zioła" jest już tak oklepaną manipulacją, że aż dziw bierze, że jeszcze ktoś i to tym bardziej Pani Kasia, może i chce używać takiego zwrotu. Ciekawe ilu palaczy skończyło na twardych narkotykach? 1/10? No przecież taki tekst nie zwiększyłby dramaturgii więc lepiej obrócić fakty tak, by były one na korzyść postawionej tezy a o tym, że każdy zaczął od alkoholu i papierosów to najlepiej nie wspominać. Kolejny tekst z tym, że alkohol to depresant bo powoduje depresję :D Serio? Za Wikipedią ale można i należy też sprawdzić w innych słownikach: "Depresanty - grupa środków psychoaktywnych działających depresyjnie na ośrodkowy układ nerwowy (uspokajająco, relaksująco, usypiająco, przeciwlękowo i spowalniająco). Depresanty są często nadużywane (alkohol etylowy jest najpopularniejszym z nich). W dużej dawce mogą powodować utratę świadomości lub nawet śmierć. Nie należy łączyć działania depresantów z objawami depresji, jednej z postaci zaburzeń afektywnych; są to pojęcia niezwiązane ze sobą. Antydepresanty, leki stosowane w depresji, nie mają działania antagonistycznego w stosunku do depresantów." Generalnie jak w jakimś filmiku padnie stwierdzenie że każdy narkoman zaczynał od marihuany albo że alkohol to depresant bo powoduje depresję, to od razu można sobie ten film darować bo zawiera manipulacje. A sama marihuana, jak każda inna używka, nie jest dla każdego a już zdecydowanie nie jest dla młodych ludzi, którym jeszcze "rosną mózgi" właśnie dlatego, że niekoniecznie "urosną one" tak jak byśmy chcieli. Jak wszystko ma ona swoje skutki uboczne i u jednych korzyści będą przeważać nad tymi działaniami niepożądanymi a u innych skutki uboczne będą większe niż korzyści. Tak samo jest z lekami tyle, że tam lista skutków ubocznych nie ma końca a korzyść jest przeważnie jedna. Trzeba myśleć co się robi, mieć dużą samoświadomość by móc zauważyć kiedy i po czym jest nam gorzej oraz mieć samokontrolę by decydować świadomie na co pozwalamy. Demonizowanie jednych środków a wychwalanie innych to zwykłą manipulacja w celu kontrolowania tego kto, jak i co może a czego nie może robić. Chcącemu nie dzieje się krzywda.

[@UnderKawa]

Bycie człowiekiem na bombie to z całą pewnością nie jest czymś godnym podziwu, zwłaszcza kiedy staje się rutyną, ale ważniejsze jest trzymanie się faktów i wyciąganie trzeźwych i spójnych wniosków. Jeśli marihuana prowadzi do twardych narkotyków to ja jestem ciekawy czy aby każdy uzależniony od ciężkich substancji człowiek nie zaczynał od palenia tytoniu w dzieciństwie ? I wyciągnę z tego wniosek że palenie tytoniu prowadzi do bycia kokainistą. Osoby ze skłonnościami czy to fizycznymi czy społecznymi będą zaczynać od najłatwiej dostępnych substancji w tym wypadku thc.

[@DomelloDomello]

Prawo jest prawem a substancje (BIO) NIE destylacja czy tytoń ... itd ja myślę z dwojga złego BIO jest lepsze😊

[@mlodymlody7447]

Pozdrawiam

[@re-lmayer9024]

Znałam kilka osób które brały i potem weszły w “twarde narkotyki”. Również było po nich widać otępienie i spadek formy intelektualnej. Mam 33, nigdy niczego nie brałam i nie zamierzam. Alko pije rzadko. Wiem że życie często bywa ciężkie i chcemy się znieczulić ale naprawde to nie jest tego warte.

[@BeataMikulska-w5j]

Dziękuję za świetny film z fachową wiedzą. Serdecznie pozdrawiam.❤

[@Qlimax8000]

to zdecydowwanie nie jest FACHOWA WIEDZA jesli chodzi o ten temat. Prosze szukac na innych kanalach w tym temacie

[@metanoia8317]

Pani Kasiu, a co z CBD? To też kannabinoidy.

[@Qlimax8000]

Polecam ni szukac tutaj informacji konopnych bo pani Kasia w tym temacie niestety nie jest za mocna... i nie powinna byc autorytetem...

[@metanoia8317]

@@Qlimax8000 a ja polecam szukać w wielu źródłach informacji i wysnuć własne wnioski :)

[@annakubera7037]

Na szczęście nie używałam i nie zamierzam

[@jolasojka1859]

👍🌹🌿❤🍀🎆✨🎇

[@madeleine2086]

Ojej! Pierwsza! 😁

[@zdzislawajinnychrzan9473]

W Kanadzie, gdzie mieszkam, ten srodek jest legalny juz blisko 7 lat. Niestety nie mowi sie o zagrozeniach. Jeszcze dwa dni temu goscilam towarzyszy moich dzieci 22-24 lat. Spotkali sie aby zapamietac kolege ktory zmarl na skutek palenia tego i przyjmowania tabletek na depresje. Rodzice tego mlodego czlowieka nie umieli sobie dac z tym rady wiec wyslali go do poprawczaka gdzie jak przepuszczam tez nie umiano sie nim zajac. Kochajmy swoje dzieci❤ Uwazam ze jezeli moje dziecko bedzie chcialo to sprubowac to lepjej w domu gdzie sie czuje bezpiecznie ale Nie znaczy ze pozwalamy na to z zamknietymi oczami...narkotyk ten ma na celu poszezenie naszej wyobrazni aby puzniej jej wykorzystac do nauki, do tworzenia jako artysci a nie do spania!

[@henryksupport6121]

Zmarł na skutek palenia marihuany? Czy to pierwszy udokumentowany przypadek na świecie???🤔

[@zdzislawajinnychrzan9473]

@@henryksupport6121 nie mysle ze sama marihuana byla winna...bral tez antydepresyjne tabletki i byc moze ze bral cos innego ale tego my nievwiemy na 100%. Ma byc przeprowadzona sekcja zwlok.

[@maj0r158]

Propaganda jak z lat 30 xddd wszystko z umiarem, ale argument że zaczyna się od marihuany jest śmieszny, bo alkoholu się wcześniej nie piło xd

[@agaka8235]

Chodziło o to, ze od marihuany często zaczyna się uzależnienie od twardych narkotyków. Bardzo przydatny filmik, dzisiaj generalnie jest przyzwolenie na wiele rzeczy które nie powinny mieć miejsca, this world is going downhill 😐😐

[@lucjankot9788]

Gdyby nasi posłowie i urzędnicy mieli syndrom utraty motywacji i nie produkowali bezsensownych ustaw i zarządzeń to życie mogło by być znacznie prostsze i łatwiejsze, a ludzie z nadmiarem motywacji najczęściej tworzą problemy i komplikują życie sobie i innym. Moim zdaniem radykalne zmniejszenie motywacji zredukowałoby między innymi takie patologie jak pracoholizm, konsumpcjonizm, dziecioróbstwo, zaśmiecanie świata, chore ambicje, agresja i ogólnie cały ten bezmiar głupot wydobywający się ze zdrowych zmotywowanych ludzkich mózgów.

[@Qlimax8000]

ZDECYDOWANIE nie powinna sie pani brac za tematy narkotykow bo widac ze pani wiedza jest bardzo ograniczona... Ten film powinien miec jak juz tytul PÓŁPRAWDA o MARIHUANIE.... Nie chce mi sie odnosic do kazdego babola jaki pani tu powiedziala bo za duzo tego bylo. Moze jakis youtuber w temacie wezmie pod analize ten pani film i wszystko wypunktuje. Wiele argumentow przeciw ktore pani podaje w zasadzie mozna przypisac wielu lekom ktore stosujemy i swiat sie przez to nie wali...A wrecz sa polecane...Uzywanie tez glownie pani sprowadza do jakis niedojrzalych sebixów spod bloku co chca byc COOL jak to pani czesto z usmiechem wspomina i jej naduzywaja...Niech sobie pani wyobrazi ze sa rowniz uzytkownicy dorosli,dojrzali ktorzy podchodza do tematu z glowa i rozwaga...Pani w ogole sobie zdaje sprawe jaka role i potencjal maja psychodeliki w medycynie i lecznictwie ? Ale to trzeba wyjsc poza sredniowieczna Polske zeby to dostrzec...Niezgodnosci w tym filmie i baboli jest wiele.. Ja moge wspomniec np. o Depresji... Czy pani cokolwiek wie o odmianach Sativowych i ich dzialaniu antydepresyjnym ? Prosze poszukac klinik konopnych i porozmawiac z lekarzami ktore takowe stosuja i z jakimi efektami to wiecej pani takiego babola jak z tym przykladem wspomnianym filmie nie powie. Kolejne wspomniana NONSZALANCKA JAZDA.... Oczywiscie jestem przeciwnikiem jazdy po jakiejkolwiek uzywce. Ale niech pani poczyta jak sie ludzie zachowuja za kolkiem po MJ. Bo widac tu u pani LUKE w tej kwestii jak i wielu innych. I moze ostatnie tradycyjnie powtarzany przez wielu stereotyp jako to MJ jest pomostem do twardych narkotykow.... Wie pani dlaczego mozna mowic o pomoscie jak juz w takim wypadku ? NIe przez jakies specyficzne cechy marihuany.. Tylko przez to ze jest najlatwiej do zdobycia, jest tania, i jak juz ktos ja zdobywa to ma kontakt z dilerem ktory pprostu ma inne rzeczy.... I to z tego wynika a nie z jakis szczegolnych cech MJ... Bo jakby ten diler mial rowniez obwazanki na stanie to takim samym tokiem myslenia bysmy obwiniali obwazanki jako pomost do twardych narkotykow... Watku amotywacyjnego juz mi sie nie chce komentowac bo naprawde duzo by pisac...W skrocie znam wiele osob na stanowiskach kierowniczych ktorzy pala i sa bardzo efektywni i kreatywni...Ze znanych osob Elon Musk jest fajnym przykladem na obalanie tezy antymotywacyjnej...Oczywiscie nie przecze ze amotywacja wystepuje ale oczywiscie pani ten watek jak i wiele innych tak splycila ze szkoda gadac... A bym zapomnial jeszcze stwierdzenie ze THC jest SILNIE UZALEZNIAJACE ! Nie to chyba tylko mozna skomentowac wielkim smiechem.....Niestety pani filmik przynosi wiecej szkody niz pozytku.... A osoby, rodzicow ktorzy chca naprawde rzetelnych informacji o marihuanie odsylam do osob/kanalow ktore sie w tym specjalizuja.... Bo to co tu uslyszycie to zaledwie POLPRAWDA a wiele rzeczy jest daleka od prawdy.....

[@Marek-xg2ey]

B. redzisz pewnie po jednym albo dwóch 😂

[@Qlimax8000]

@@Marek-xg2ey góra trzech 😋

[@ciekawe777]

@@Qlimax8000 chyba że ktoś tego trzeciego za ciebie wypali bo tego już pewnie nie pamiętasz 😱

[@Qlimax8000]

@@ciekawe777 Tia po trzecim nie pamietac... Tak wlasnie pokazujasz swoja NIEWIEDZE w tym temacie....

[@UnderKawa]

Z całym szacunkiem dla Kasi i jej roboty to ten temat nacechowany jest negatywnymi opiniami Kasi, ewidentnie widać tu brak dobrej woli, dodatkowo bardzo duży zastrzyk kreowania strachu. Ja rozumiem że istnieje dziś trend przedstawiający palenie jako sposobu na życie lub że jest to tak nieszkodliwe jak poranna herbata - fakt ! Z tym trzeba walczyć bo może to być problem, co mniej ogarnięci ludzie będą uważali że THC nie zaburza percepcji rzeczywistości i nie wpływa na podejmowane decyzje ludzi. Jak już mamy to za sobą to po pierwsze marihuana nie jest problemem dzisiejszej kultury, palili na potęgę w stanach hipisi, potem kolejny hype w połowie 90 w kulturze rapsów, ciągle powracający temat. Nie sądzę że przeklęte przez wszystkich ZETKI tak pakują do pieca, bo dorastałem na blokowisku w połowie lat 90 i tam to się paliło. Z moich obserwacji wynika że ludzie którzy bardzo dużo palili ostatecznie nie stali się ludźmi uzależnionymi od heroiny,mefedronu czy koksu … normalnie .. stali się polskimi alkoholikami z marginesu jak i ich rodziny :(. Co do młodych jeżdżących po paleniu to ja pierwszy słyszę, rozumiem po amfetaminie, że te młokosy w betach co tak wszystkich denerwują to po jakiś drugach, Ci młodzi ludzie po prostu są głupi i młodzi. O tych udarach i korelacjach z chorobami wieńcowymi chciał by, zobaczyć badania. Pamietajmy też o problemach z takimi korelacjami i wyciąganiem wniosków z nich.

[@Marek-xg2ey]

Pal i żyj w przeświadczeniu, że to jest niegroźne. Marek Kotański taki stary nieżyjący zgred dla ciebie, założyciel Monaru ośrodka pomocy narkomanom , mówił że popalanie zabija, uratował życie wielu ludziom. Dawno temu nie musiał widzieć statystyk, widział ludzi imbecylu. Oni właśnie umierali bo część zaczęła od trawki a skończyła na kompocie. Pal i popieraj jak prezenterka TVN, jak już się napalisz trawką zrobisz coś dla ludzkości będzie mniejszy dług węglowy w Polsce 😀

[@UnderKawa]

No proszę :) nie będę wchodził z tobą w dyskusje, dobry i prawy człowieku.

[@danieljudi]

A czy dowiedziałeś się np o tym, że ta sama "maryśka" z lat 90 to już nie to samo? Wg badań obecna marihuana ma 3 x więcej thc niż ta z lat 90

[@UnderKawa]

@@danieljudi no i co z tego ? To mniej palą żeby mieć high. A zresztą co do ma rzeczy ? Ja nie twierdzę że trawa to super drug tylko nie ma potrzeby demonizować

[@ciekawe777]

Sławny przypadek z Sopotu, grupa młodych ludzi po zdaniu egzaminu na uniwerek w Gdańsku, poszła sobie w Sopocie na ławeczkę. Wypalili po jednym skręcie w parku przy Grandzie. Potem poszli na dyskotekę. Niestety jedna dziewczyna połączyła sobie z alkoholem i to był koniec zabawy i jej życia, była śpiączka i z dyskoteki do szpitala a później na cmentarz.Sprawa była dosyć głośna w prasie trójmiejskiej. Tak skończyło się próbowanie maryśki.

[@Qlimax8000]

Obwinianie w tym wypadku za smierc MJ to jak obwinianie ze zjadla wczesniej np kebaba w ktorym moglo byc zatrute/zepsute mieso ;P

[@ciekawe777]

@@Qlimax8000 pal sobie z radością i próbuj kebaby a jak odjedziesz ewolucja na tym zyska🙂

[@Qlimax8000]

@@ciekawe777 a dziękuję. Tobie też życzę powodzenia...

[@gramofob]

😂😂😂😂😂 no co taka mało tragiczna ta historyjka z dupy wymyśl coś ciekawszego😂😂

[@henryksupport6121]

Przestań pisać brednie, bo jesteś jak radziecka propaganda!😂

[@Pele-wx5dm]

Pozdrawiam serdecznie 😊☀️💙💚❤️🕉️

[@fronkol]

Nie mogę cie sluchac

[@mariajemi1804]

❤