Śmianie się może też być pewnym odruchem obronnym. Czasami, kiedy niespodziewanie zdarzy się coś przykrego, trochę niebezpiecznego, ludzie reagują śmiechem i to jest taki naturalny odruch. Na moim przykładzie mogę powiedzieć, że raz spotkałam przypadkiem znajomych, bardzo się ucieszyłam i spytałam się dlaczego idą akurat tą trasą. Oni na to, że w tramwaju, którym jechali taka pani przy ostrym zahamowaniu upadła, uderzyła się w głowę i trzeba było wzywać karetkę. Jak to usłyszałam, to zaczęłam się śmiać, oni za mną również stali się rozbawieni. Ta negatywna informacja była tak nagle powiedziana i kompletnie sprzeczna z moimi emocjami, bo cieszyłam się ze spotkania ze znajomymi. Jestem empatyczną osobą i bardzo dbam o to, żeby ludzie w moim otoczeniu byli szczęśliwi, a moja reakcja była pewnym wyrażeniem zaskoczenia i próbą obrony. Może niektórzy ludzie z kina reagowali podobnie? Przeżywali ten film i później podjęli refleksję, ale najpierw obronili się śmiechem.
@maislovesnct38936 жыл бұрын
totalnie sie zgadzam
@DomiMala2Nala6 жыл бұрын
nati nati moim zdaniem jednak tu oni nie mieli przed czym się bronić... Bardziej chyba chodziło o demonstrację pogardy do księży, tak mi się wydaje
@mckaelsimple67356 жыл бұрын
Ja tak mam i na klerze się nie śmiałem. Śmiałem się, gdy oczekuje się ode mnie jakiejś reakcji, a ja nie potrafię zareagować. Nie mówię, że niektórzy tak nie mają, ale znając życie, to nie były jakieś podśmiechujki tylko ryki...
@magdalenap.52766 жыл бұрын
Jednak śmianie się w głos w tłumie obcych ludzi, podczas seansu filmu, przedstawiającego ludzkie tragedie, świadczy tylko o niedojrzałości takiego odbiorcy. Jeśli takie tematy oraz cudze problemy (które mają miejsce w rzeczywistości, nie są wyłącznie wyobrażeniem scenarzysty/reżysera) wywołują u kogoś śmiech, oznacza, że nic nie dotrze do tego ograniczonego łba. Skoro jego mózg broni się przed takimi treściami, po co go na nie naraża? Poza tym, dorosły powinien potrafić zachować się taktowanie. Komentarz zawarty w tym filmiku jest jak najbardziej trafny.
@nicole-ww7lj6 жыл бұрын
Też mi to przyszło na myśl i zgadzam się w 100%!
@Glamishmidish6 жыл бұрын
Dlatego polecam kina studyjne, tam z reguły przychodzą ludzie, którzy są zainteresowani produkcją i z sali kinowej chcą wynieść coś więcej niż tylko rozrywkę 🤗 pomijając już to, że w takich kinach często są organizowane prelekcje i dyskusja po seansie
@karolinowo6 жыл бұрын
Byłam w kinie studyjnym na ostatnim filmie Marka Koterskiego i ludzie także śmiali się cały film :I
@agnieszkagirucka14666 жыл бұрын
Dokładnie to chciałam napisać. Tez byłam w kinie studyjnym na seansie i akurat nikt się nie śmiał (chociaż niektórym udało się zasnąć)
@kremowkabotak4166 жыл бұрын
Ja ogólnie baaardzo polecam kina studyjne też dlatego, że często są tam filmy, które nie sa puszczane w innych kinach. Ostatnio juz totalnie sie przerzuciłam na kino studyjne w moim mieście, gdy w takich dużych kinach typu helios czy multikino nie bylo filmów wartościowych, często oskarowych, a tam były. A w dużych kinach same polskie, komedie romantyczne, dramat
@magdalenamalszewska56436 жыл бұрын
Tylko ja nie byłam na „KLERZE”?
@kochamniebo43476 жыл бұрын
Ja też nie byłam
@dolores006 жыл бұрын
Ja też nie🙋
@aleksanderlipka72456 жыл бұрын
Ja też nie
@carolyn96776 жыл бұрын
Ja też nie byłam
@natalkajanuszewska46756 жыл бұрын
Ja też nie
@kokomodzo54366 жыл бұрын
Miałam takie odczucia po filmie „7 uczuć” a szczególnie po końcówce, ludzie śmiali się w głos, a mi było po prostu przykro.
@vroobelekbillie6 жыл бұрын
Crazy Eyes byłam na tym filmie, kiedy już ten vlog miałam nagrany i tak jak wiele osób krytykuje, że „7 uczuć” ma zbyt dosłownie zakończenie, tak ja stwierdziłam po tym „Klerze”, że na końcu każdego filmu powinna być postać, która just in case tłumaczy, co obejrzeliśmy xd Akurat przy „7 uczuciach” trafiłam na dobrą publiczność
@kokomodzo54366 жыл бұрын
A co do seansu „Kler” to w sumie, tez było wiele ludzi którzy śmiali się po prostu z patologi, a z tego nie ma co się śmiać.
@kokomodzo54366 жыл бұрын
Billie Sparrow oj zgadzam się XD
@hannakaczynska17906 жыл бұрын
Najlepszy moment z tego filmu to było jak Sonia Bohosiewicz szła po korytarzu szkolnym 💔
@kokomodzo54366 жыл бұрын
Hanna Kaczyńska o tak!
@polish_not_polished6 жыл бұрын
Sceny były tak stworzone, że one były zabawne, aby tragizm nie przygniótł widza i nie było to zbyt ciężkie w odbiorze. Ja tez się śmiałam. Ale na stricte dramatycznych scenach nie słyszałam śmiechu, a nawet kiedy się rozgladalam widzialam, że niektórzy płaczą. Wg mnie jest to super, świetnie przyswajalna forma - wymieszane ciężkiej tematyki z komedią, ponieważ ze śmiechu blisko do płaczu, to gra na emocjach, a po to też oglądamy, by nami poruszyło. Podobnie denerwowały mnie komentarze, że co za idioci śmieją się na ,,Dniu Świra". No śmieją się, bo to miało być również z akcentem komediowym. Ja sama płakałam ze śmiechu, a jednak koniec końców było mi przykro, ze względu na dołujący całokształt.
@sabincka6 жыл бұрын
Karina Stankowicz Wyjęłaś mi to słow !!!!!!!!!!!
@lymanova6 жыл бұрын
Dzięki za głos rozsądku
@martip122b2 жыл бұрын
Dokładnie
@Poliplot6 жыл бұрын
Jak się cieszę, że ktoś jeszcze też jest oburzony takim stanem rzeczy ♥️ pozdrawiam Cię cieplutko!
@vroobelekbillie6 жыл бұрын
Poliplot 😘!
@knapik886 жыл бұрын
Czemu się oburzasz? Ja przez wiele lat żyłem w różnych środowiskach. Na przykład znam ludzi, którzy mają rodziców alkoholików i sami teraz w dorosłym życiu stali alkoholikami. Osoby takie nie są świadome swojego nałogu i wszystko z nim związane obracają w żart. Osoba uzależniona przyjmuje takie zachowania jak w Klerze jako "norma" w której sami się wychowywali. Aby nie popaść w depresję śmieją się z tego. Ja bym raczej im współczuł niż się oburzał.
@Poliplot6 жыл бұрын
Mateusz Knap Rodzinny background nie powinien nam odbierać zdolności do samodzielnego myślenia i bycia świadomym tego, co się robi. To tak jakbyśmy pozwalali dzieciom morderców być mordercami bo ich rodzice tez byli i trzeba im współczuć. No błagam.
@knapik886 жыл бұрын
@@Poliplot samodzielne myślenie a podświadomie działanie to co innego. Co powiesz osobom otyłym, które od dziecka były wychowywane w rodzinie w której był problem ze złym odżywianiem, żeby zaczęły myśleć i mniej jeść. Nawyków, które przejmuje się od rodziców nie da się od tak zaprzestać. Tym bardziej, gdy uważa się je za normalny sposób działania, bo nie zna się innego. W takich środowiskach wszyscy uważają, że śmiech w takich sytuacjach to norma. Kto powie im, że to normalne nie jest?
@martynapetas7226 жыл бұрын
Wydaje mi się, że ludzie śmieją się z dramatycznych rzeczy, aby je trochę... załagodzić? Pamiętam jak na początku technikum poszłam ze znajomymi na dwa filmy z serii Noc Grozy, która działa w kinie w moim mieście. Kiedy na początku filmu, na ekranie pojawiła się powykręcana, zmasakrowana dziewczyna, cała we krwi, łapiący ostatnie wdechy, ludzie o mało nie posikali się ze śmiechu. NO PO PROSTU KOMEDIA. Ludzie na tej sali zachowywali się jak idioci, byli głośno, a niektórzy mieli ze sobą alkohol. Okropnie mnie to zirytowało. Zdałam sobie sprawę, że ludzie boją się refleksji. Boją się dojścia do jakiegoś przykrego wniosku. Dlatego ze wszystkiego się śmieją. Można to nazwać emocjonalną niedojrzałością.
@VixenMice6 жыл бұрын
Ja tak miałam już na 2 horrorach.
@agnieszkadabek85515 жыл бұрын
To po prostu reakcja obronna, a nie niedojrzałość. Jak jak się czegoś boję zawsze się śmieję lub obracam to w żart żeby nie było takie straszne
@olalola34075 жыл бұрын
@@agnieszkadabek8551 czytałam, że jest to jedna ze zdrowszych reakcji obronnych ;) www.centrumdobrejterapii.pl/materialy/co-to-sa-psychologiczne-mechanizmy-obronne/ Pozdrawiam wszystkich
@martawarzych47416 жыл бұрын
Bez przesady - niektóre sceny były ukazane w typowo komediowy sposób. Analizując film i reakcje publiczności, z którą go oglądałam - reżyser tak tworzył sceny, żeby odpowiednie reakcje wywołać. W tym również śmiech. Dlatego nic takiego mnie nie zaniepokoiło. Przy typowo dramatycznych scenach nikt na sali się nie śmiał...
@paulinab.9136 жыл бұрын
Niby w komediowy, ale jednak kontekst daje jakiś obraz dramatu. Na przykład wtedy, gdy jeden ksiądz w dość osobliwy sposób pokazywał swojemu zwierzchnikowi, że ma na niego haka (scena w aucie). Okay, czaję, co było w tym zabawnego, ale jednak... damn, on mu groził. o.O
@martawarzych47416 жыл бұрын
@@paulinab.913 myślałam bardziej o scenach typu pijani księża śpiewają i wygłupiają się. Ok - to straszne, ale siłą rzeczy było to ukazane w tak komiczny sposób, że nie mogłam się nie śmiać
@VixenMice6 жыл бұрын
Dokładnie. U mnie też tak było. Weronika trochę przesadza.
@gochasarmy6 жыл бұрын
Z całym szacunkiem, ale też nie byłaś (chyba) na tym samym seansie co Weronika, i tak na prawdę nie wiemy do końca na jakich scenach ludzie się śmiali, ale muszę też przyznać, że też się czasem śmieję w nieodpowiednich momentach😂
@vroobelekbillie6 жыл бұрын
Tak, dlatego podałam przykład tej sceny aborcji i alkoholizmu, żeby doprecyzować, w jakich momentach był śmiech u mnie na sali.
@Krokiet5776 жыл бұрын
W gimnazjum byłem na Katyniu i wyobraź sobie, że tam też się śmiano... Po prostu ludzie to idioci, wszystko musi być lekkie, łatwe i proste. Zero jakichkolwiek refleksji. Na klerze miałem tą samą sytuację. Będę musiał drugi raz obejrzeć w domu. Z kina wyszedłem zirytowany na maksa.
@degrangolada5856 жыл бұрын
Ostatnio na historii oglądaliśmy "Pianistę". Jakaś połowa klasy śmiała się w takich momentach jak wtedy kiedy hitlerowcy wyrzucili człowieka na wózku przez balkon czy skopali dziecko, które wskutek tego zmarło. A to tylko dwa przykłady momentów, z których się śmiali...
@nwchicken936 жыл бұрын
@@degrangolada585 Pewnie rodzice ich zaniedbują. Dzieciaki nie mają żadnych normalnych zainteresowań w czasie wolnym, grają w te wszystkie gry i stają się emocjonalnie zacofani, bo nie ma kto ich przygotować do odbierania takich intelektualnych bodźców czyli to, co mówi Weronika. Tragedia. Brutalność, agresja i ostre słowa to coś, co jest propagowane, ale żeby się nad tym zastanowić, czy normalnie jest to takie zabawne to już widzę staje się monstrualnym problemem w życiu codziennym. Kiedy ktoś przed Tobą popchnie babcię na ulicy, albo jest świadkiem ostrej kłótni ludzi, czy śmiejemy się? Nie. Może ktoś zainterweniuje, reszta się gapi jak wmurowana. "Ale film, to przecież tylko film". Jasne. Bo najwyraźniej dla jednych to jest coś z drugim dnem, a dla jednych do sławnego "odmóżdżania". Po co w ogóle myśleć?... Ale chaos urodziłam. Poza tym świetny temat na filmik. Chyba obejrzę "Kler"...
@zofiaw566 жыл бұрын
Ok, czyli jednak Billy ma rację. A już myślałam, że to za bardzo przerysowuje, ale jednak nie.
@zofiaw566 жыл бұрын
@@syciejestzmutne Jak ja byłam ludzie robili sobie uśmiechnięci "selfi", całowali się, chodzili za rączkę. Jak na randkę.
@dzejdzej0006 жыл бұрын
No to ja byłem na "Katyniu" w technikum. Był to seans dla szkół, więc ogromna sala, była pełna od ludzi w wieku 16-19 lat. Tam również były same śmiechy... Film oglądałem wcześniej sam i po jego zakończeniu, osoby na sali (było kilka osób) siedziały jeszcze w milczeniu. Za to na seansie dla szkół, czułem niesamowity wstyd za moich rówieśników. To było niewiarygodne. Nigdy wcześniej, nie czułem takiego wstydu za taką grupę osób. Nie sądzę, żeby seanse dla szkół, były odpowiednie. W teorii fajny pomysł, ale nie powinno być to obowiązkowe, ponieważ później dzieją się takie rzeczy i młodzież kojarzy ludobójstwo ze śmiechem i colą z wódką, żeby nauczycielka się nie zorientowała.
@generatordepresji69146 жыл бұрын
U mnie na sali ludzie spali I chrapali...
@zapraszamnanowykana18566 жыл бұрын
dokładnie
@bambiko_o69646 жыл бұрын
U mnie była cała pełna i wszyscy byli cicho i w szoku i tylko jeden koleś zasnął ale to był film o 22h
@deanscott12346 жыл бұрын
@@bambiko_o6964 Tam jest scena gdzie słychać chrapanie ciumcioki.
@bambiko_o69646 жыл бұрын
@@deanscott1234 no ale ja mam na myśli to że jak wszyscy wychodzili z sali to on spał na fotelu xD
@suniakitel6 жыл бұрын
Generator Depresji Świetne profilowe👌👌
@czarusia50946 жыл бұрын
Tym razem (chyba po raz pierwszy od kiedy cię oglądam) nie zgodzę się z tobą do końca. Byłam na Klerze jakiś czas temu i to prawda, film ciężki, skłaniający do refleksji. Na mnie wywarł duże wrażenie, co nie oznacza, że się ani razu nie zaśmiałam. Smarzowski wziął się w nim za trudne tematy i jego ogólny odbiór nie może być inny niż poważny, ale miał też specyficzny humor. Były w nim jakieś elementy komedii.
@fitwriterka6 жыл бұрын
Dokładnie tak! Ja również byłam i się zaśmiałam. Ale nie z treści typu alkoholizm, pedofilia, lecz samych dialogów i nie uważam, żeby było to coś złego. Nie popadajmy w skrajność, wystarczy umieć znaleźć tę granicę. Inna sprawa jest taka, że niektórzy mają czarny humor i śmieją się z rzeczy, które innych urażają
@adambielak63936 жыл бұрын
Ale jak można się smiać gdy przed chwilą oglądasz jak ludzie wsiadają do auta po pijaku, desperację w rodzinie z problemem alkoholowym, widzisz molestowanie i gwałty na dzieciach? A potem ktoś zakwiczy i 5 min później bo mocno siadającej na głowę scenie zaczynasz się śmiać, tak?
@juliapodlejska88856 жыл бұрын
Absolutnie się zgadzam. Były sceny specjalnie zrobione by śmieszyć. Chociażby dialogi z arcybiskupem czy scena z młodym komendantem na policji. Sceny te były po prostu śmieszne i zwyczajnie bawiły. Nie było to śmianie się z tragizmu jakim jest alkoholizm czy pedofilia.
@mmk.w5506 жыл бұрын
ale nie było cię na sali tej co Weronika jej chodzi o poszczególne momenty filmu a nie cały film jeju
@adambielak63936 жыл бұрын
Człowiek - dziwne urządzenie które widzi humor i zabawę w nawet najbardziej tragicznych sytuacjach i nie umie zachować powagi nawet jeśli okoliczności tego wymagają.
@Vixen2376 жыл бұрын
W pełni rozumiem, jednak wydaje mi się, że ludzie nie śmieją się z tych tematów samych w sobie, ale z żartów i scen do tego nawiązujących. Szczególnie, że niektórzy naprawdę nie zagłębiają się w te problemy - oni widzą tylko sceny z aktorami, śmieją się z czarnych dowcipów. Nie zastanawiają się nad tym, co tak naprawdę się za nimi kryje. Żeby nie było, nie bronię tych ludzi. Okej, czarny humor to moja słabość, nieraz śmieszą mnie naprawdę głupie rzeczy (chociaż często ironicznie), ale też uważam, że czasami wypada spojrzeć na coś inaczej. Właśnie tak, jak powiedziałaś - niektórzy mają w głowach zakodowane, że kino to luz i rozrywka i po prostu leją w porty ze śmiechu na scenach, które są czymś o wiele więcej niż durnymi gagami. I tak, zgadzam się. Ludzie PILNIE potrzebują czegoś takiego jak edukacja emocjonalna.
@kudelska_28456 жыл бұрын
Ja pamiętam, jak byłam na sztuce w teatrze (gram na codzień w teatrze i tam tańczę) i ludzie śmiali się za każdym razem jak ktoś powiedział przekleństwo albo po prostu jakiś potoczyzm np. baba. Zastanawiałam się czy to jest prawdziwy humor Polaków, czy wynika to po prostu z tego, że nie mogą załapać kontekstu. Tak samo gram w sztuce w moim mieście i raz przyszła grupa ludzi, która nie śmiała się z żartów inteligentnych lub takich, które szczerze nie wymagały wielkiego myślenia, ale nie były głupie, za to śmiali się za każdym razem, gdy ktoś powiedział idiota albo debil. Myślę, że tacy ludzie się śmieją z tego typu rzeczy dlatego, że nie rozumieją po prostu wielu kontekstów lub nie chce im się nawet pogłówkować, bo tak jak wspominałaś traktują to po prostu jako prostą rozrywkę. Sorry rozpisałam się za bardzo xD
@sunflower_75966 жыл бұрын
Trzeba umieć odróżnić śmianie się z rzeczy mądrych i faktycznie zabawnych, a śmianie się z rzeczy głupich lub totalnie nieśmiesznych(przynajmniej w moim odczuciu, bo może to ja jestem ograniczona), a nie usprawiedliwiać się innym poczuciem humoru, niezrozumieniem i ograniczeniem drugiej osoby, ponieważ często to po prostu bezsensowne śmianie się i brak myślenia oraz głębszego zastanowienia się, a nie inny rodzaj poczucia humoru, choć tak też się zdarza.
@cmentarnykot6 жыл бұрын
Dobrze że o tym powiedziałaś spotkałam się z tym samym problemem.
@mumimimi26996 жыл бұрын
Celem marketingowców było zachęcenie ludzi do pójścia do kin. Pokazanie zwiastuna tego filmu w sposób prześmiewczy oraz obnażający problemy kościoła i duchownych w sposób komiczny miał spowodować, że ludzie potraktują ten film jak komedię, która z jednej strony szokuje, a z drugiej bawi. Przesłanie było jedno: nudził się nie będziesz. Gdyby zareklamowano ten film od początku jako poważny, poruszający istotne problemy, które dotykają również zwykłych ludzi, a nie tylko kler, to nikt nie czułby się wystarczająco zachęcony do obejrzenia. A tak, ludzie poszli do kin pośmiać się z księży i kościoła.
@janejanejo6 жыл бұрын
To prawda, ten zwiastun miał ogromne znaczenie.
@xlolax72756 жыл бұрын
Byłam na Klerze z koleżankami. Zdziwił mnie fakt, że oprócz nas było dość sporo osób w podobnym do nas wieku, czyli około 17 lat. Spodziewałam się festiwalu nieskończonej beki z ich strony, ale nikt z tych osób się nie śmiał... jednak, jeśli chodzi o widownie starszą, wyglądało to mniej więcej tak: "Kurła, Halyna, pa jak tej wódy się napił, nie wytrzymię!!!" "Heheh, no nie mogę, o m a s t u r b a c j i mówią, jaja jak berety!"
@rkmckla12026 жыл бұрын
Ale dialog "- nie zabezpieczałaś sie? - wiara mi nie pozwoliła" Był śmieszny xD
@StricteRap6 жыл бұрын
Ja miałam to szczęście, że pomimo pełnej sali ludzi, publika była naprawdę spoko, nie było żadnych niepożądanych reakcji (no może prawie żadnych)
@annanita11206 жыл бұрын
Nie byłam na klerze. Kiedyś byłam światkiem dramatycznej sytuacji, a moją reakcją był śmiech (mimo, że nie było w tym nic śmiesznego, wręcz przeciwnie). Psycholog później wyjaśniła mi, że kiedy występuje bardzo silny negatywny bodziec emocjonalny, organizm dla równowagi psychicznej wywołuje śmiech, stąd czasem zdarza się, że ktoś zaczął się śmiać np. Na pogrzebie. Ja coś takiego miałam raz w życiu. Moja teoria jest taka, że może jedna osoba śmiała się właśnie z tego powodu, a inni poprzez naśladownictwo i presje społeczną również wywołuwali śiech lub czuli przyzwolenie na takie zachowanie. Mam świadomość tego, że ta teoria jest trochę naciągana, ale nic lepszego nie wymyślę.
@a.wiktoria64076 жыл бұрын
Dokładnie czułam to samo, co ty. Miałam łzy w oczach na niektórych scenach, a w tym czasie mój kolega obok się śmiał. Ten film był smutny, kontrowersyjny, dramatyczny...ale na pewno nie zabawny! Nie rozumiem ludzi, którzy śmieją się przy oglądaniu takich rzeczy. Chyba coraz bardziej w ludziach zanika, ta moralność, to współczucie...a zastępuje je wyrachowanie, chamstwo i brak empatii. To tragiczne i smutne zarazem. Pozdrawiam.
@Lucjawalkowicz6 жыл бұрын
Gdy ja byłam na ,,KLER" ludzie na sali kinowej zachowywali się naprawdę kulturalnie i stosownie do sytuacji. Smarzowski ma taki styl, ze nawet gdy tematyka jest trudna, czasami musi być jakiś śmieszek, ale w przypadku tej produkcji to był totalnie śmiech przez łzy. Niekiedy pojawiały się jakieś śmieszne riposty czy pstryczki w nos, które wywoływały uśmiech na twarzy, ale tak jak powiedziałam- śmiech przez łzy. Te śmieszne sytuacje tylko miały na celu jeszcze bardziej ukazać tragedie całej sytuacji. Nie mieści mi się w głowie taka bezmyślność i znieczulica. Jest to bardzo smutne.
@rogalswietomarcinski6 жыл бұрын
Mnie zawsze dziwiło to, jak ludzi może bawić używanie wulgaryzmów przez bohaterów filmu.
@jiminbaekhyun75746 жыл бұрын
Zgadzam się!
@aleksandrazygmanowska23026 жыл бұрын
Byłam dziś na "Klerze" i bardzo mnie ten film poruszył,zwłaszcza ostatnie sceny. Wiedziałam,że idę na film kontrowersyjny i mówiący o ważnych,trudnych tematach. Nie widziałam zwiastunu. Na początku ciężko mi było wejść w ten film,chciałam zrozumieć,o czym jest ta historia i kim są bohaterowie. W miarę rozwijania kolejnych wątków coraz bardziej poruszały mnie historie tych ludzi,nie tylko księży. Coraz lepiej rozumiałam ich postępowanie i osobiste dramaty. Zdarzało mi się też parskać pod nosem i przewracać oczami. Nie dlatego,że przyszłam na komedię albo że to było śmieszne aż do rechotu. Ale niektóre sceny czy dialogi są zamierzenie zabawne,celowo przerysowane czy przesmiewcze wobec sposobu postępowania bohaterów. Wątek kurii w ogóle, a w szczególe postać biskupa najlepiej ukazują te zabiegi. To jest po prostu gorzkie wysmiewanie i pietnowanie demoralizacji,która tam występuje. Może niektórzy śmiali się z braku zrozumienia,ale równie możliwa jest odwrotna opcja. Po śmiechu chyba trudno orzec,co kto ma w głowie albo co czuje oglądając ten film.
@khayorii96436 жыл бұрын
To trochę jak w filmie "Dzień Świra" opowiada on o dramacie człowieka, któremu nie wyszło w życiu i jak oglądało się to za dzieciaka to to była komedia, bo gówniak skupiał się na śmiesznych tekstach i sytuacjach przez co cały film wydawał się być komedią a gdy się dorosło to człowiek zrozumiał o co w nim chodziło i współczuło się bohaterowi.
@dariakrawiec22786 жыл бұрын
Świetne porównanie. Ja myślę, że największe emocje czy płaczu czy śmiech przez płacz wzbudza coś co jest nam bliskie co też nas dotyczy. A jak coś nas nie dotyczy to inaczej to odbieramy może tego do końca nie rozumiemy.
@ewaadamska-ciesla25996 жыл бұрын
Kler to film nie tylko o kościele, ale też o naszym społeczeństwie. A że reżyser jest wyjątkowo szczery i konsekwentny w swojej wizji (mimo że przecież niektórzy bohaterowie zmieniają się na lepsze, nie ma tam samych negatywnych postaci), to ten film dla wielu osób jest bardzo trudny w odbiorze. Smarzowski ma swój styl i jak już robi film, to "bierze się za bary z tematem", choć jest też miejsce na gorzki śmiech, krzywe zwierciadło. Ostatecznie jednak chodzi tu o jakąś zmianę w naszym myśleniu i zachowaniu, a nie o pusty śmiech. Nie każdy jednak jest na to gotowy. Część osób tak sobie próbuje poradzić z najcięższymi tematami: obśmieję, to będzie lżej. Myślę, że reagują tak, bo nie wiedzą, co dalej z tym wszystkim zrobić. I tak jak mówisz, nikt nie uczy konsumentów, jak odbierać takie treści. Wiele osób jest wychowanych w duchu katolickim i nauczonych, że "o pewnych rzeczach się nie rozmawia" (przepraszam wszystkich tych, którzy tak nie podchodzą do sprawy). A tu Smarzowski wali tragicznymi obrazami jak z armaty, podczas gdy my stoimy pod ścianą. System edukacji pozostawia wiele do życzenia, rodzice są różni, a media pokazują to, co chcą (nie wspominam o dzisiejszych mediach publicznych). Często dopiero studia otwierają głowę. I tu ratunkiem mogą być youtuberzy :)
@TheZyzioxd6 жыл бұрын
ten film posiadał elementy komediowe, z których można było się smiać, i tak samo śmiech pozwala łatwiej przyjąć trudne treści, na tej samej podstawie działa czarny humor, nie znaczy to że z wszystkiego można się śmiać, ale było pare zabawnych momentów
@JessicaMartinpolska6 жыл бұрын
Ja jeszcze na początku zaczęłam od uśmiechu, ale po 5 minutach dosłownie łapałam się za głowę i nie wiedziałam czy się śmiać, czy płakać. Obie z przyjaciółką patrzyłyśmy się na siebie w trakcie mocniejszych scen. Napewno nie jest to film na którym można wyluzować się, jeść popcorn, popijać kolę i pośmiać się.
@gokurotfl6 жыл бұрын
To samo było na moim seansie. Było mi naprawdę przykro, gdy w dramatycznych scenach, słyszałem wybuchy śmiechu.
@Obsydianowa6 жыл бұрын
Hej! Nie jesteś w tym sama ;) Byłam na Klerze w dniu jego premiery, 28.09. Sala zapełniona, siedzieliśmy na dole, bo po prostu nie było wyżej gdzie zająć. Wszystkie te głośne śmiechy i komentarze mieliśmy nad sobą... przez jakąś część filmu. Głośne śmiechy strasznie przeszkadzały. Nad nami bezpośrednio siedzieli ludzie dużo starsi od nas. Częste wybuchy śmiechu.. czasami patrzyliśmy na siebie nawzajem z takim niedowierzaniem, że "podstarzali" ludzie serio nie czają bazy i ciągle myślą że film jest jakąś dobrą komedią, a nie obyczajem/ dramatem. Sala pełna ludzi, mało komfortu, do tego głośno. Aż przyszedł taki moment, że zrobiło się totalnie cicho. Pamiętam jak dziś tę chwilę, w której pokazywane były sceny z sierocińca, w których jeden z chłopców był bity, a następnie gwałcony przez kolegę. Po zakończeniu sceny nikt nie śmiał się już odezwać ani zaśmiać. Istna cisza jak makiem zasiał. Wcześniej już było dość poważnie na sali, ale od tamtego momentu panował totalny szacunek, ludzie "zrozumieli" ;) Polecam film "7 uczuć", na tym też miałam wrażenie że ludzie wciąż nie łapią, że to takie połączenie komedii z dramatem, z poważnymi, mającymi dać do myślenia sceneriami. Dziś byłam na "Bohemian Rhapsody", filmie o historii Queen. Naprawdę świetna produkcja, wzrusza, fabuła wkręca maksymalnie ;) No i można posłuchać dobrej muzyki. Pozdrawiam :)
@veronicathesheep41906 жыл бұрын
Werka, ogromne dzięki za ten materiał! Co prawda nie widziałam "Kleru", ale problem, który poruszasz nie dotyczy tylko i wyłącznie tego filmu. W dzisiejszym świecie, który podaje nam rozrywkę jak na tacy i błyskawicznie, mało kto poddaje jakiejkolwiek refleksji i interpretacji to, co do niego dociera. A przecież tak wiele można dowiedzieć się o świecie i nas samych dzięki interpretowaniu sztuki (i nie mówię bynajmniej o szkolnych lekturach, choć i one potrafią być ciekawe)! Mam nadzieję, że znajdą się tacy, którzy dzięki twojemu filmowi przestaną bezkrytycznie doszukiwać się we wszystkim rozrywki. Ludzie, nawet nie wiecie, ile informacji w taki sposób Wam umyka! Taka ot moja refleksja.
@osta65456 жыл бұрын
Myślę że niektórzy ludzie śmiali się nie dlatego że ich to bawiło, tylko dlatego ,że było to dla nich na tyle ciężkie, że to był jedyny sposób w jaki mogli zareagować. Coś w stylu jak niektórzy się śmieją gdy się stresują.
@patrycjagolimowska1166 жыл бұрын
Sama byłam na klerze (mam 15 lat) i również byłam zniesmaczona faktem, że osoby dorosłe wokół mnie śmieją się np. tak jak podałaś w tym momencie z prysznicem.
@weronikalegierska58406 жыл бұрын
Były smieszne momenty, byłam na filmie z moim tata, śmiał się - nie z fabuły/ treści, ale były momenty komiczne - zamierzony zabieg. Sam film w sobie poruszał bardzo ważne i tragiczne wręcz problemy.
@weronika93876 жыл бұрын
Byłam na Botoksie i byłam bardzo oburzona, bo ludzie się bardzo śmiali, a główne bohaterki przeżywały dramaty życiowe... aborcja, która mnie strasznie zasmuciła, miałam ciarki, a ludzie się śmiali, ale to nic, bo najgorsze było to, ze... byłam w kinie na sali z ludźmi wieku 50+, prawdopodobnie dostali bilety z pracy itd. Myślałam ze w tym wieku ma się jakiś dorobek umysłowy, wiedzę życiowa, a tak bardzo się zawiodłam na ludzkości 😔
@linkemoon6 жыл бұрын
Te sarkastyczne wstawki są cudowne ❤
@sandragalinska61426 жыл бұрын
U mnie było tak, ze ludzie śmiali się tylko na początku zanim zdążyli sobie uświadomić jeszcze, ze to nie jest komedia. Cała sala siedziała bez słowa większość filmu i ludzie wychodzili również bez słowa albo coś szepcząc, ale naprawdę pełna kultura bez głupiego rżenia ze śmiechu
@martakalina5906 жыл бұрын
Jedno słowo dla tej niesamowicie inteligentnej koleżanki - groteska. Nie uwierzę w to, że ktoś śmiał się na scenach które rzeczywiście były pokazane w sposób poważny (samospalenie na przykład), raczej śmiali się na scenach groteskowych. To zdecydowanie był film poruszający bardzo ważne i poważne tematy ale wciąż z elementami groteskowymi. Inteligencja emocjonalna to też rozumienie tego, że dla kogoś może być ona naprawdę śmieszna i wcale nie oznacza to, że nie jest inteligentny, ba, nie musi oznaczać nawet ze nie rozumie powagi poruszanych tematów.
@inex333cov6 жыл бұрын
Wow podziwiam Cie za to zdanie ktore tu wyrazilas i totalnie sie z tym identyfikuje, w sensie na Klerze nie bylam ale uderza mnie to co Ciebie uderzylo wlasnie w dzisiejszej spolecznosci i jak czasem o tym rozmyslam tak jak i Ty jak widze ;) to mnie przygnebia to jacy nieludzccy sa ludzie. Mysle ze w Tobie i tak jest troszke wiecej wiary w to ze ludzie gdzies tam sa 'tak naprawde lepsi niz wygladaja', bo zaproponowalas ta teorie ze to sie wywodzi z tego ze czlowiek domaga sie rozrywki i idac do takiego kina niewazne co ten film pokazuje, to ma byc dla niego rozrywka, on nie chce myslec i rozwodzic sie nad sprawami 3 swiata, nad filozoficznymi pytaniami, nad moralami. On chce po prostu wylaczyc mozg i miec fun bo to nie wymaga zadnego procesowania. Ja szerze mowiac mysle ze ta opcja ma duzo prawdy w sobie ale niestety dopatruje sie ze ten problem lezy w czyms o wiele glebszym, w tym co widac nie tylko w kinie na dramatycznym filmie tylko tez na codzien, chocby jak ludzie funcjonuja sami ze soba nawzajem. Od-emocjonowanie, odmozdzenie, niewrazliwosc dzisiejszej spolecznosci. Tutaj mozna rozwodzic sie na temat jak social media zamiast laczyc nas zaczelo nas dzielic. Ze moze i nasza inteligencja IQ wzrasta, budujemy roboty, maszyny, sztuczne inteligencje, ale nasza inteligencja emocjonalna jest bardziej niedorozwinieta niz kiedykolwiek... To dlugi temat sam w sobie, a social media tez nie jest jedynym powodem na to dlaczego jestesmy tak bezuczuciowi, wychowanie w wierze ze emocje sa oznaka slabosci jest kolejnym dla przykladu... Wystarczy spojrzec na to jak reagujemy na sceny smierci w filmach akcji. Przy kazdym wypadku, wybuchu, strzelance powodowanym przez glownego bohatera tam ginie pare osob zazwyczaj. My ogladajac to myslimy 'ooo wow ale ten kolo niezniszczalny, ale z niego zolnierz, ale odwazny', ale nie myslimy 'no ok pokonal tylu gosci i idzie jakby wladal swiatem ale ile zyc zostalo straconych przy tym wybuchu ktory spowodowal', nie mrugniemy okiem na to jak za plecami tego wielkiego silnego bohatera ktos zostaje zastrzelony. To jest normalka, nie robi na nas wrazania juz. Co jeszcze gorsze, pomyslmy o tym ze dzieci wychowuja sie na grach ktore polegaja na zabijaniu i tak niewinne jakie moze sa... cel jest konkretny 'zdobic jak najwiecej killow'. Ludzie w dzisiejszych czasach maja dosc hedonistyczne podejscie ogolnie do zycia.. zyc chwila, cieszyc sie, robic to co przyjemne, nie zawsze patrzec na konsewencje. Przezywanie nieprzyjemnysch emocji jak smutek, zal, zlosc, poczucie winy, a co dopiero rozmyslanie nad nimi albo wczuwanie sie w emocje innej osoby to jest wyzsze procesowanie ktorego sie ludziom nie chce robic bo wymaga jakiejs pracy, jakiegos skupienia. Ale ogolnie samo sedno ktore mam na mysli jest takie ze w dzisiejszych czasach ludzie wyrobili sobie niewrazliwosc na drugiego czlowieka. Po trochu zamieniamy sie w te roboty ktore gdzies tam tworzymy tracac to co rozni nas od nich... jedna rzecz ktorej one sie nigdy nie naucza. Empatia.
@karolinawysocka84986 жыл бұрын
Miałam taką sytuację, że także byłam na Klerze, z bratem i tatą. Jak to na samym początku były jakieś śmiechy, ale nie ciągle. Jednak największą rzeczą było to, że kiedy starałam się wczuc w ten film, w te bo tak naprawdę ludzkie problemy księży. To bardzo było mi przykro z powodu mojego brata. Gdy leciała jakas przykra scena, cała sala kinowa była cicho, tylko on cały praktycznie czas śmiał się z tych frustryjacych rzeczy. Było to dla mnie przykre, bo wiem że był to ciężki film i wiem że pewnie nie miał po nim żadnych refleksji, ponieważ odbierał ten film jako taką chwilowa rozrywkę, a nie poważny film o tak naprawdę księżach, którzy przecież też są ludźmi i mają swoje słabości
@aleksandrajagieo4756 жыл бұрын
Cóż, ja na filmie byłam, natomiast nie doświadczyłam tego typu zachowań. Mam wrażenie, że może to wynikać również z tego, że ludzie w sytuacjach stresowych również często reagują śmiechem. Moim osobistym zdaniem film był naprawdę mocny i mógł wywoływać silne emocje. A pamiętajmy , że ludzie pod wpływem emocji zachowują się bardzo różnie i często wręcz irracjonalnie.
@Zlocian6 жыл бұрын
Miałem podobną sytuację z Klerem. Dosyć duża ilość osób miała srogą bekę kiedy w filmie chlali wódę, kiedy były pokazane układy kościelne, dramaty ludzkie. Doszedłem do wniosku, że wiele ludzi ma ogromny problem z okazywaniem emocji, oraz z właściwym ich użyciem. Mam wrazenie, że spora część społeczeństwa nie potrafi dostosować właściwej reakcji emocjonalnej do danego bodźca, więc na sprawy trudne reagują śmiechem bo po prostu nie wiedzą jak interpretować te emocje, która są im nie znane. Dlaczego nie są znane? Myślę, że o nich się za mało mówi, nie chodzi tu o szkole, ale o rodzinę i znajomych.
@Joanna-dq2li6 жыл бұрын
Ludzie często zachowują się tak jak reszta stada. Niestety mało jest osób, które mają w sobie tyle empatii i głębsze spojrzenie na jakikolwiek temat. Dotyczy to także muzyki. Zawsze powtarzam, że ludzie dzielą się na tych którzy tej muzyki słuchają i "słuchają". Jedna osoba słucha słów, melodii, interpretuje tekst, a druga po prostu powie "fajna muza" ale o czym to? A czy to ważne? To samo dzieje się w kinie....Pozdrawiam
@morhy55016 жыл бұрын
Według mnie takie reakcje mogą brać się z faktu, że jako społeczeństwo jesteśmy nauczeni do publicznego nie okazywania silnych emocji i jedynym wyjątkiem jaki jest uznawany jest śmiech. Tak więc w momencie kiedy odczuwamy coś na tyle silnego, że nie możemy tego zatrzymać w sobie, organizm wybiera jedyną znaną drogę. I w ten sposób mimo skrępowania i poruszwnia jakąś sceną dajemy upust emocjom śmiejąc się (no bo przecież w towarzystwie się nie płacze, nie?). Ja na przykład w ten sposób reagujęna silny stres. To nie znaczy wcale, że jest mi śmiesznie, ale moje ciało nie wie jak się inaczej zachować.
@veronicamiko35746 жыл бұрын
Nie byłam na "Klerze" bo tak jak mówisz, kino ma być dla mnie rozrywką. Zdaję sobie sprawę z faktu, że może za mało się rozwijam, ale jednak zarówno na studiach jak i w pracy mam styczność z ludzkimi ciężkimi historiami życiowymi, po których zamykam się w pokoju i po prostu ryczę. Myślę, że wielu jest ludzi, mających/myślących podobnie do mnie, że przecież styczność ze złem tego świata mamy na co dzień, po co więc się jeszcze bardziej dobijać? Lepsza dla refleksji jest według mnie książka, którą możesz odłożyć kiedy już nie dajesz rady, chcesz coś przemyśleć. Nie rozumiem jednak śmiania się z ludzkich tragedii i podziwiam Cię, że stamtąd nie uciekłaś.
@grose81536 жыл бұрын
ja za to byłam zszokowana, bo cały film mnie tak poruszył, końcowa scena już w ogóle, a ludzie po prostu wstali i wyszli. ja tam jeszcze siedziałam kilka minut, po prostu wstrząśnięta, a ich jakby ten film nie ruszył. wiadomo, każdy może inaczej odczuwać film i to jest okej
@CynamonowaC6 жыл бұрын
Końcowa scena była bardzo mocna, ale została przedstawiona w tak przerysowany sposób, że zaburzyło to poważny odbiór. Dlatego część ludzi zwyczajnie wyszła. Scena była wstrząsająca, ale jej konstrukcja komiczna.
@katarzynapersona14606 жыл бұрын
Też byłam, 2 dni po premierze, sala full dopchana, na początku tak jak u Ciebie i to całkiem sporo śmiechów chichów, potem już nie było ich aż tyle, bo dawkowane były te "bardziej ludzkie" momenty aż do finałowej sceny, która zwaliła z nóg i odebrała mowę... Śmiech, który słyszałam wtedy odebrałam jako reakcję na to, że gryzło się ludziom to, co powszechnie powinno być normą, a było zestawione z totalnym przeciwieństwem, co tworzyło paradoks i hipokryzję (np. ksiądz sypiący mięsem). Na szczęście moja widownia była nieco starsza i ludzie się w miarę ogarniali, a po seansie sala była opuszczana prawie w ciszy, tylko w grupkach ludzie komentowali między sobą. Mną targały bardzo skrajne emocje, zakręciło się mocno kilka łezek, lekkie rozgoryczenie, smutek, ale i tak uważam, że warto się wybrać - niezależnie czy ktoś jest wierzący czy nie....
@Czynka_6 жыл бұрын
Odpowiedź jak dla mnie jest dość prosta ale nie oczywista. Śmiech jest podstawową reakcją obronną, wyparciem. Te sceny mogą otwierać w człowieku jakieś rany i on nie chce tego przyjąć więc się śmieje. Myślę że ludzie zdecydowanie za często to robią. Dodatkowo mają poczucie wyższości bo u nich jest lepiej i maja wrażenie że to istnieje tylko w filmie a w życiu tego nie ma. Moga sie smiać też z niezdarnosci i nieporadności. Dokadnie tak samo nierozumiem gdy ludzie sie smieja z bardzo tragicznych wypadkow w tych takich niby smiesznych filmikach. Znaczy niby rozumiem ale dla mnie to jest po prostu za bardzo przykre.
@juliam91076 жыл бұрын
Jesteś bardzo inteligentną osobą :) Słucha się Ciebie z przyjemnością. Nie byłam na Klerze, dużo się dowiedziałam na temat filmu. Ludzie bywają na prawdę płytcy...
@gabulec11036 жыл бұрын
No normalnie cię kocham, zaszczepiasz we mnie pozytną energię !!! Tak samo pozytywną jak twój punkt widzenia. Uwielbiam❤
@broombroomsookildudysgefuw29886 жыл бұрын
Byłam ostatnio na filmie ,,7 uczuć'' i po wyjściu z kina było mi przykro i wstyd za ludzi. Już na początku miałam ochotę wyjść z kina. Film przedstawia bardzo poważne problemy w rodzinie przedstawione w na pozór śmieszny, komediowy sposób. Ludzi śmieszyły sceny obrazujące tak realny problem ze miałam ochotę wstać i powiedzieć ''ludzie, gdzie wasze mózgi i empatia, wrażliwość?!''. Mam zaledwie 15 lat wiec wydawałoby się ze prędzej ja się powinnam śmiać bo przecież ''co ja wiem o życiu'', ale nie! Śmiało się pół kina i to byli ludzie dorośli i ''dojrzali''. Podobno filmy Koterskiego działają tak ze na filmie się śmiejemy, ale po wyjściu z kina mamy wyrzuty sumienia. Mam nadzieje ze tak było w przypadku chociaż części tych osób. Moim zdaniem film bardzo warty uwagi.
@zuzannas976 жыл бұрын
Wczoraj byłam właśnie na seansie i to samo sobie pomyślałam, nie mogłam zrozumieć dlaczego ludzie się śmieją.
@aqata_00586 жыл бұрын
Według mnie to, że ludzie się śmiali nie oznacza, że nic nie wynieśli z tych scen. Na reakcję wpływa nie tylko przekaz ale też sposób przedstawienia, muzyka w w tle, zachowanie aktorow.. kurczę nawet kabarety potrafią przekazać smutną prawdę w zabawny sposób, co może powodować śmiech nawet u tych co wiedzą co jest na rzeczy. Nie ma co wrzucać do jednego worka wszystkich ludzi co się śmiali że są pozbawieni emocji czy inteligencji. Oczywiście może to irytować niektórych i jest to zrozumiałe, but to jest kino :)
@arturada22076 жыл бұрын
Za każdym razem jak słyszę, że ktoś się śmieje w kinie, coś we mnie umiera.
@kaem75736 жыл бұрын
Podczas seansu, w którym uczestniczyłam doświadczyłam podobnego zdarzenia, jednak dodatkiem do śmiechów, było niecenzuralne komentowanie filmu, wyrażanie swojego niezadowolenia na głos oraz spożywanie różnego rodzaju trunków. Impreza jakich mało ☺️ pozdrawiam!
@1oren16 жыл бұрын
Moim zdaniem jest to w dużej mierze problem z empatią. A także, fakt, że w naszej kulturze wiele problemów społecznych, takich jak alkoholizm, przemoc wobec kobiet, jest trywializowanych. Kultura picia w Polsce to w ogóle jest zresztą jakiś dramat, ale chyba nawet nagrałaś kiedyś o tym osobny odcinek. Upijanie się uchodzi za fajne, zabawne. W konsekwencji, przeżywający dramat bohater grany przez Więckiewicza jest po prostu odbierany jako "najebany", a więc śmieszny. Do tego dochodzi popularność pato-streamów - to też obniża empatię.
@infsai6 жыл бұрын
A ciężki to nie jest przymiotnik odnoszący się do tylko do rzeczy fizycznych? Mam wrażenie, że Mikuła kiedyś tak mówiła
@paulatomczykowska30165 жыл бұрын
Tak, a tu ciągle "ciężki temat", "ciężka sprawa"...
@molasseschip8236 жыл бұрын
Podobnie jak Ty, miałam tą wątpliwą przyjemność siedzieć obok dziewczyny, która cały film, dosłownie, wyła ze śmiechu. Nawet jej koleżanka próbowała ją jakoś uciszyć, niestety bezskutecznie. A jak reszta sali? No śmiała się, przynajmniej do połowy filmu. Co najgorsze, to był taki szczery śmiech na najśmieszniejsze słowo "kurwa" i tak jak wspominałaś, prześmieszny alkoholizm.
@paulinakorejke67826 жыл бұрын
Zabieram się za oglądanie. Jestem ciekawa co masz do powiedzenia Edit : Jak zawsze nie zawiodłam się. Kocham słuchać tego co masz do przekazania. Więcej takich ludzi jak Ty
@lixxx12336 жыл бұрын
Niestety trafiłam na dokładnie takich samych niechlubnych przedstawicieli naszego społeczeństwa. Siedząc na sali kinowej aż nie mogłam uwierzyć, że kogoś takie sceny śmieszą, takie nieuzasadnione wybuchy śmiechu miały miejsce często, co bardzo przeszkadzało mi w odbiorze filmu. Szkoda, że niektórzy wybierając się na taki seans szukają w nim na siłę, całkowicie bezmyślnie rozrywki, zamiast pochylić się nad tak ważnym problemem poruszanym w filmie...
@melanowa59706 жыл бұрын
Swoją drogą przypomniało mi się, że od zawsze byłam w szoku, że filmiki, gdzie ktoś upada, wywraca się śmieszą ludzi. Nigdy tego nie rozumiałam, bo czemu ból innych ma mnie śmieszyć? Jaki jest cel tego?
@ridethedragon8366 жыл бұрын
Miałam bardzo podobne wnioski po seansie. Miałam wrażenie że część osób odbierała sceny które przedstawiały księży w sposób trywialny traktowała je jak sitcom. Na seans poszła ogromną ilość ludzi, więc widownia była wyjątkowo różnorodna, o filmie było głośno przez jego kontrowersyjny temat wiec budził zainteresowanie.
@rafaelagomuka26436 жыл бұрын
tak jak sama powiedziałaś ludzie śmiali się w tak zwanych "grupkach", więc wnioskuje iż jest możliwość, że zadziałał tu presja że strony reszty grupy i może myśleli coś w stylu "hmmm... oni sie śmieją to pewnie jest to śmieszne i ze mną jest coś nie tak więc też się zaśmieje."
@emiliam90106 жыл бұрын
Mi moja polonistka bardzo wyraźnie wytłumaczyła dlaczego niektórzy lubie reagują śmiechem na poważne tematy. Oni po prostu tak radzą sobie z czymś czego nie rozumieją lub co ich emocjonalnie przerasta. Zgadzam się z tym w 100%
@krystianleszkiewicz61666 жыл бұрын
Dodałas ten film w momencie, w którym siedziałem w kinie, na klerze. Ludzie rzeczywiscie śmiali się z wielu rzeczy, z których wydaje mi się że nie powinni
@johanna3186 жыл бұрын
Wygląda na to, że miałaś pecha i trafiłaś na ludzi wrażliwych inaczej. Wszystko zależy od wrażliwości jednostki a wrażliwość kojarzy się z delikatnością, a delikatność ze słabością. Bez względu na znaczenie, słowo "słaby" jest nacechowane pejoratywnie i nikt nie chce być odbierany jako ten słaby, czyli bez siły, nijaki, mający małą wartość. Szczególne znaczenie ma to dla ludzi młodych, żeby nie być tym, z którego wszyscy się śmieją. I nie ważne, że film wywołuje uczucia o różnych odcieniach i wyzwala cały wachlarz emocji. Wrażliwości nie można pokazywać publicznie, bo co jak ludzie wezmą mnie za niefajnego mięczaka? Co jak będą się ze mnie śmiać i pomyślą, że jestem psycholem i dziwakiem? A może po prostu śmiali się, żeby ktoś nie pomyślał, że problem alkoholizmu może dotyczyć też ich? Taka forma obrony... A może tylko pozują na pustaki z zawyżonym mniemaniem o sobie, a chwila refleksji nastąpi w domu, gdzie nie trzeba udawać kogoś kim się nie jest... (taką mam nadzieję). Większość ludzi nie poszła tam, żeby zastanawiać się nad czymkolwiek, bo i po co. Wolą brać przykład z Amerykanów, powiedzieć, że jest ok i się uśmiechać. Relacje międzyludzkie uległy jakiemuś mega zakrzywieniu. Nie ma prawdziwej przyjaźni, są tylko płytkie znajomości, nie ma bezinteresowności, a wszelkie wartości są przedmiotem handlu. Powinno się leczyć świat ten chory świat. zamiast leczyć ludzi wrażliwych. Niektórzy mogliby się czegoś nauczyć, bo wrażliwość to pozytywna cecha i szkoda, że tak bardzo niedoceniana. Pozdrawiam wszystkich wspaniałych nadwrażliwych.
@martaparczewska81846 жыл бұрын
A czy nie powinniśmy szanować, właśnie różnorodności ludzkich odruchów? Oni się śmieją, ty nie. Idziesz do kina i spodziewaj się, że nie wszyscy odbierają film jak ty. Nie możesz się skupić na filmie po swojemu, bo ludzie nie reagują na film tak jak ty byś tego chciał/a? To poczekaj i obejrzyj film w domu jeśli inni LUDZIE Ci przeszkadzają. Ubolewam. Jest mi przykro, inni ludzie od Ciebie są nazywani emocjonalnie niedokształceni... Może mają inne przeżycia i doświadczenia, które na to wpłynęły. Weźcie zobaczcie człowieka w człowieku, ludzie. Ale tak. Oni są źli. Zareagowali w taki sposób a nie inny. Nazwijmy ich emocjonalnie uszkodzonych. Tak jest najprościej.
@chrzanka89696 жыл бұрын
this ^
@juliamachnio81546 жыл бұрын
Zgadzam się zdecydowanie!
@ania39786 жыл бұрын
Zgadzam się z tobą
@xddd9186 жыл бұрын
nie zgadzam się. niektóre rzeczy są po prostu nie na miejscu i żadne "emocje" czy "indywidualny odbiór filmu" tego nie usprawiedliwiają.
@martaparczewska81846 жыл бұрын
@@xddd918... Zgadzam się jeśli chodzi np. o jakieś uroczystości, typu pogrzeb bądź po prostu, okoliczności związane bezpośrednio z nadawcą, bądź z daną sytuacją. Lecz jeśli chodzi o sztukę jaką jest film, to niestety można ją odbierać jak się komu żywnie podoba. W muzeum też będziesz zwracał/a uwagę na odbiór np. obrazu?To już jest na prawdę kwestia indywidualna. Film także jest sztuką.
@mypcikowanie6 жыл бұрын
Dobrze, ze poruszasz takie tematy Werka
@babooscheck6 жыл бұрын
Miałam bardzo podobne odczucia w trakcie seansu. Całą salę ryczących ze śmiechu ludzi byłam jeszcze w stanie przeżyć, choć budziło to we mnie niedowierzanie. Wykończył mnie dopiero jegomość siedzący w fotelu obok, zasłaniający swoimi rzeczami cały ekran i kwitujący każdą scenę komentarzem w stylu "TAK, TAK, HAHaH to wszysko plafda".
@aleksa92066 жыл бұрын
Moim zdaniem poruszyłaś bardzo ważny temat. Ostatnio w mojej szkole średniej odbyło się spotkanie na którym troje specjalistów omawiało temat alkoholu. Jedna z pań opowiadała swoją historię o tym jak mąż alkoholik wykończył ją psychicznie. Następnie poproszono uczniów aby odegrali scenkę,w ktorej ojciec alkoholik wraca do domu. W momencie kłótni wiele osób rykneło śmiechem. Najwidoczniej rozbawił ich krzyki uczniów, którzy cudownie zagrali. Zasmuciło mnie to, bo coś, co dla tej pani i na pewno dla niektórych uczniów jest lub było przykrą codziennością, u innych wywołało śmiech. Naprawdę dziwię się jak ludzie mogą się tak zachowywać.
@ivankaxoxo21536 жыл бұрын
Raz mi się zdarzyła bardzo nie fajna publika,głośno komentowali,wyli ze śmiechu,sypały się kur#y i inne prymitywne słowa. Do tego doszły komentarze innych ludzi,że co to za bydło,skąd oni się wzięli. I w pewnej chwili już nie wytrzymałam i na głos powiedziałam (trywialnie żeby dotarło) "przepraszam,ale czy moglibyście się zamknąć?" Nastała cisza,ludzie się tylko rozglądali kto to powiedział 🙂
@study-flow6 жыл бұрын
Super, że poruszyłaś ten temat! Z rodzicami też dyskutowaliśmy na ten temat, bo bardzo nas to poruszyło. Szczególnie jak grupa mężczyzn zaczęła kopać Lajkonika. Zastanawialiśmy się czy tak samo osoby reagowały w dużych miastach? My oglądaliśmy to w Krośnie, prawie 50 tysięcznym mieście.
@ksaweryhajdamowicz70646 жыл бұрын
Myślę, że ludzie się śmiali, bo ten film to groteska, siermiężny zbiór stereotypów, półprawd i odrobiny prawdy, niedający absolutnie żadnego pola do dyskusji. Prymitywna naparzanka po Kościele. A groteska łączy ze sobą elementy tragiczne i komiczne, wydaje mi się, że to jest przyczyna :)
@dorotakopec63506 жыл бұрын
Wydaje mi się, że to może też wynikać z faktu, że ludzie widząc albo doświadczając (może nie bezpośrednio) czegoś przykrego albo strasznego, nie wiedzą jak reagować. Może to kwestia sytuacji stresowej, w której ktoś tak po prostu się zachowuje, bo to jego sposób reakcji. Znam osobiście osoby, które nawet w najbardziej grobowej sytuacji się śmieją, ale to dlatego, że wyzwala się w nich stres, z którym w inny sposób nie umieją sobie dać rady. Chociaż patrząc na niektórych myślę, że część z nich mogła być po prostu zwyczajnie głupia. Nie mogli pojąć ogromu problemu, więc się śmiali. To ten moment kiedy nie usłyszysz albo nie zrozumiesz co ktoś do ciebie powiedział i uśmiechasz się i potakujesz, żeby nie wyjść na debila (wtedy dopiero na niego wychodząc).
@smashxx29676 жыл бұрын
Ludzie często śmieją się z dramatycznych scen, moim zdaniem, wynika to z braku empatii i trudności w wczuciu się w film; ludzie lubią się śmiać i we wszystkim dopatrują się zabawnych scen. Tak jak powiedziałaś, wynika to z tego, że ludzie po prostu nastawiają się na rozrywkę i wszędzie jej szukają. Ten film stał się zbyt sławny przed premierą, gdyż wiele ludzi stwierdziło "łe, chodźmy na klera, wszędzie o tym piszą!" i przyciągnęło to za dużo ludzi, mimo że ten film jest jednak przeznaczony dla osób trochę mądrzejszych. U mnie na filmie było dwóch księży, którzy za każdym razem podczas niewygodnej sceny zaczynali wzywać Boga i przeklinać reżysera. Do tego wszystkiego była tam grupa dzieci z rodzicami, którzy cały seans grali w pokemony, a gdzieś w tle słyszało się głupie śmiechy dziewczyn, które gadały o chłopakach. Nastawiłem się na mocny film, który skłoni mnie to refleksji; chwila konsternacji i późniejsze przemyślenia, niestety nie na temat filmu. Cóż, będę musiał obejrzeć ten film jeszcze raz, sam - w domu.
@kasiazmudzinska63056 жыл бұрын
Byłam w ostatni weekend w kinie na Kler i była taka sama sytuacja. Jak tylko w filmie były akiekolwiek przekleństwa, alkohol i takie sceny o jakich mówisz to większość sali wybuchała śmiechem. Potem się zastanawiałam, czy ludzie aby napewno wiedzieli na co przyszli do kina czy czasem nie pomyliło im się to z komedią
@joannasosnowska24436 жыл бұрын
Ludzie na sali nie śmiali się tak bardzo jak to przedstawiasz, ale śmiali się w trakcie filmu, i ja również to robiłam, bo były konkretne dialogi, czy sceny, które zabawne były i w moim odczuciu, miały być. To jest zbyt ciężka tematyka, żeby przedstawić ja w takim zupełnie poważnym i ciężkim klimacie. Pomimo tych kilku smieszkow w trakcie filmu ogromnie mnie on poruszył i przeżywałam go dobry tydzień. Więc generalnie uważam, że były sceny, z których można było się pośmiać, a co do scen które nie były śmieszne, ale ludzie się z nich śmiali zgadzam się z innymi komentującymi - ludzi takie emocje nie spotykają codziennie, wrecz pewnie bardzo rzadko stykają się w tak bezpośredni sposób z problemami tam przedstawionymi, więc zareagowali śmiechem, bo to znana dla nich reakcja.
@soffi37106 жыл бұрын
U mnie było dokładnie tak samo.. w pewnym momencie dwójka chłopaków postanowiła nawet biegać w górę i w dół po schodach.. także polecam
@vroobelekbillie6 жыл бұрын
Soffi wtf
@soffi37106 жыл бұрын
No niestety.. a żeby tego było mało to jeszcze jeden z nich się wywrócił i to w momencie wspomnień gwałtu jednego z głównych bohaterów ..
@soffi37106 жыл бұрын
Billie Sparrow też zastanawialiśmy się ze znajomymi czy nie wyjść z sali..
@kucopelzol246 жыл бұрын
Przynajmniej kalorie spalali
@anetasawicka86526 жыл бұрын
Wydaje mi się, że to "zabarwienie emocjonalne" bardziej polega na rozładowaniu kumulującego się napięcia. Ludzie często w stresujących i nie komfortowych im sytuacjach rozładowują to napięcie poprzez najlepiej znany sobie sposób- przez śmiech. Sama byłam na "Klerze" i reakcje ludzi były różne.
@MissPuenta6 жыл бұрын
O, to ja trafiłam jeszcze gorzej. Seans w fajnym kinie studyjnym, miasto 20 tys. mieszkańców. Sala pełna, trzy czwarte biletów było wykupione już na trzy tygodnie przed seansem. Podczas trwania filmu śmiania się w głos było bardzo dużo, choć ja też zauważyłam, że od połowy filmu smiechu było zdecydowanie mniej. ALE, to co najbardziej mnie uderzyło, to że na film przyszła cała masa osób, które chyba nie wiedzą, jak zachowywać się w kinie, że w kinie nie spożywa się alkoholu (konkretnie wódki na przemian z piwem), nie chrapie po spożyciu tegoż, nie komentuje głośno między sobą akcji i nie świeci po oczach wyświetlaczem. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z tego typu sytuacjami w kinie, co gorsza, ze wszystkimi naraz. Smród cebulowych nachosów to było małe miki. Po seansie doszłyśmy do wniosku z moją mamą (która była w kinie po raz pierwszy od bardzo długiego czasu, a wyszła zdecydowanie zniesmaczona), że ogromna popularność tego filmu doprowadziła do tego, że do kina poszli ludzie, którzy zazwyczaj w ten sposób nie spędzają wolnego czasu, a może ostatnio w kinie byli w podstawówce (najgorzej zachowywali się ludzie z przedziału 30-40 lat). Takie "Wszyscy widzieli, to i ja zobaczę!".
@mizantropia.76046 жыл бұрын
U mnie na przykład w kinie wiele osób zasnęło, jeden pan nawet głośno chrapał (co strasznie przeszkadzało w oglądaniu), ale poza tym raczej ludzie zachowali się poprawnie, bo jedyne śmiechy wywołane zostały przez wyżej wspomnianego pana.
@martynacwiklinska38056 жыл бұрын
Może ludziom ciężko stanąć przed takimi dramatami? może to jest jakiś sposób na radzenie sobie z napięciem?
@annas68756 жыл бұрын
Ale to film, który jest przerysowany. To nie jest ,,Spotlight". Ten film jest śmieszny dla większości odbiorców bo przedstawia księża w nieprzyzwoitych dla nich zachowaniach. Ten film ma być kontrowersyjny. Ale i tak szanuję Werka, jak zawsze fajnie przekazujesz swoje zdanie
@martus.kowalska6 жыл бұрын
Zgadzam się z tobą. Takie zachowanie strasznie mnie irytuje. Niesamowicie przypominasz moją nauczycielkę matematyki. Zarówno z wyglądu jak i z zachowania. Miłego wieczoru!
@Lorela.i6 жыл бұрын
Ja kiedy zostaje "zmuszona" obejrzeć horror ze znajomymi również się śmieję, dlatego, że inaczej prawdopodobnie bałabym się zasnąć przez tydzień, ale to właściwie nie pozbawia mnie refleksji jeśli jest to np. horror psychologiczny, więc całkowicie nie pojmuje reakcji ludzi jeszcze na film taki jak "KLER". Być może jest to coś w rodzaju mechanizmu obronnego, po prostu wolą się śmiać niż zdać sobie sprawę z problemu.Bardzo często spotykam się z taką sytuacją nawet w zwykłej rozmowie i wtedy strasznie się irytuje. Nie chodzi o to, żeby się z niczego nie śmiać, bo przeginanie w drugą stronę też nie jest dobre, ale trzeba znać granice.
@flow_er_vibe28465 жыл бұрын
Myślę, że dobrze się stało, że trafiłaś akurat na taki seans ,bo dzięki temu mogłaś nagrać taki film,który poważnie skłania ludzi do refleksji nad samym sobą. Sama przyznaję że dużo wyniosłam z Twojego filmu, cieszę się że nie przestajesz nagrywać.
@itsmeuknowwho48586 жыл бұрын
Według mnie śmiech w takich sytuacjach ma na celu odwrócenie własnej uwagi od rzeczy, których nie chcemy do siebie dopuścić. Gdyba każdy chociaż raz w sytuacji, gdy nie wiedział co zrobić zaczął się śmiać
@esterabiaas43316 жыл бұрын
Hejka. Gdzie można się z tobą skontaktować oprócz instagrama? Mam trochę pytań i bardzo chce ci je zadać, a nie mam instagrama
@chr00pka6 жыл бұрын
Też byłam na 'Klerze'. Też się śmiałam, przyznaję się bez bicia. Nie spodziewałam się komedii. Nie czułam, że oglądam komedię. Nie wiem czy to była reakcja obronna, tak samo jak wtedy kiedy płakałam przy scenach molestowania czy znęcania się nad dziećmi, ale wiem na pewno, że niektóre rzeczy były tam w pewnych momentach pokazane w trochę humorystyczny sposób. Chociażby pierwsze sceny, ich spotkanie i gra, albo zachowanie biskupa. To nie jest zabawne, ale sytuacje w jakich to jest pokazane już są. Mam pewnie dziwne poczucie humoru, ale patrząc na niektóre sceny powierzchownie nie potrafiłam się nie śmiać, pomimo, że rozumiałam ich głębszy sens i zrozumiałam przekaz tego filmu.
@nnfisnjrhx95016 жыл бұрын
Mysle ze ludzie bardziej smiali sie z paradoksu zobrazowanego w tym filmie
@Pink14Butterfly6 жыл бұрын
Bilie, oczywiście że jest tak jak mówisz. Mam na myśli aspekt uczenia interpretacji dzieła w szkole. WSZYSTKO nastawione na egzamin/maturę. Byłam również na seansie i reakcje kilku osób były podobne do tych, które opisujesz, chociaż i tak jeden gość pobił wszystko - chrapiąc na całą salę. Wyszłam z sali lekko zażenowana. Film super, warto zwracać uwagę na takie sprawy ;)
@bambusziom10056 жыл бұрын
Byłam na Dywizjonie 303 z klasą. I jestem zażenowana postawą kilku dziewczyn. Śmiały się do rozpuku, kiedy nie powinny. Za nami siedziały panie, próbowały je uspokoić, a ja spalałam się ze wstydu, gdyż nie byliśmy tam sami, a byli też inni ludzie.
@beata89366 жыл бұрын
Z klerem nie było u mnie jakiś odhyleń od normy, poza para która się ościskiwała przede mną, co też wydało mi się lekko dziwne na takim filmie. Ale za to szok przeżyłam na filmie 7 uczuc. Oglądałam go dwa razy, raz z siostrą sama w kinie i jednak taki uśmiech przez ból, dużo smutku w tych historiach, które teorerycznie miały wydźwięk komediowy. Ja się wręcz popłakałam, bo tam tyle bólu w tych małych epizodach dzieci. A potem poszłam jeszcze raz z przyjaciółką i sala była pełna. Byłam w szoku jak ludzie się śmieją z każdej sceny na cały głos nie widząc w tym drugiego smutnego dna. Wtedy zrozumiałam dlaczego ten monolog na koniec. Bo to miało za zadanie orzeźwić tą rozbawioną cześć publiki i pokazać wprost o czym to było. I tak się stało ludzie zamilkli.
@Venona166 жыл бұрын
Mieszkam w Uk i w naszym malomiasteczkowym kinie również puszczano kler... I też się śmiali, było słychać również głośne chrapanie. Albo komentarze w stylu "Basia ale jaja co?" "Zoba, Zoba jak ojciec nie? Jak ojciec"... Ok. Także nie ważne chyba gdzie się oglądało, ale z kim. Wszędzie Polacy się śmiali bo wódka się lała, a to takie swojskie jak to powiedziała po seansie główna komentatorka po 50 tce.
@Maauser6 жыл бұрын
Jak miałam 13 lat to byłam z klasą na spektaklu "Pijacy" w którym był poruszony temat patologii i alkoholizmu w rodzinie i połowa sali wysiadała ze śmiechu. Co mnie zdziwiło.... większość mojej klasy się nie śmiała. 13 letnie dzieci zachowywały się lepiej niż dorośli ludzie....
@weronika68906 жыл бұрын
Kiedy byłam na tym filmie na sali była grupka osób które urządziły sobie imprezkę i pili, przeszkadzali, komentowali na głos i śmiali się.
@monicam34056 жыл бұрын
Większość ludzi poszła nie rozumiejąc tego filmu. Przykre, ale prawdziwe..
@martajakubczak35626 жыл бұрын
W przypadku seansu na którym byłam spotkałam się z identyczną rekacją większości widzów😐Gdy były ukazane sceny gdzie ja skupiona, czasem zszokowana próbowałam przetrawić to przesłanie, ludzie po prostu zanosili się śmiechem...Wydaje mi się, że być może wielu ludzi zachowuje się w taki sposób bo nie wiedzą jak się zachować w danej sytuacji lub poprostu chcą wyrzucić z siebie te emocje odreagowywując śmiechem zwłaszcza w tym przypadku gdy film był naprawdę mocny, zmuszający do przemyśleń i wywołujący kontrowersję😕
@patryksierant91756 жыл бұрын
Myślę, że to swego rodzaju dekadentyzm naszych czasów i jakieś dysfunkcje sumienia. Niektórzy ludzie nie dostrzegają okropieństwa takich spraw, które nie dotykają bezpośrednio samych nich bądz bliskiego im otoczenia. Może ten śmiech to jedyny wyraz bezradności na zło?
@magdalenap.52766 жыл бұрын
Możliwe, jednak to wciąż świadczy o braku dojrzałości takich osób. I nie tyle wynika to z braku doświadczeń, a po prostu z ich ignorancji. Nie trzeba skakać z bloku, by wiedzieć, że upadek boli. Nie trzeba doświadczyć przemocy w rodzinie, by wiedzieć, że nie jest ona zabawna. Teoria głośnego reagowania bezradnością na zło wydaje się być (w tej sytuacji) naciągana.
@wiktoriatelesinska93486 жыл бұрын
Szkoła zabija myślenie. Tak jak całe społeczeństwo. Im pasuje to że będziesz pasować do schematu, który sobie sprawdzą i odznaczą czy się zgadza. Ludzie inteligentni są dla nich po prostu czymś, moim zdaniem, przerażającym. Patrzą dalej na pewne rzeczy, wyższa inteligencja emocjonalna? Zawsze słyszę "Przesadzasz" nie o to chodzi. Chodzi o spojrzenie na coś uczuciem a nie ich schematem. Im więcej ludzi bedzie takich samych, nieczułych i niemyślących będzie im się lepiej nimi kierować. Dlatego jak czasem ktoś powie coś mądrego to albo się z niego śmieją albo sprowadzają do parteru. W najgorszym wypadku takie osoby nie wytrzymują w tym społeczeństwie, bo otaczająca ich monotonia i znieczulica po prostu ich wykancza