Рет қаралды 1,309
Deszczowy 43 Rajd Wisły zakończył zmagania w rajdowych mistrzostwach Polski 1995. Pod nieobecność Pawła Przybylskiego swój pierwszy tytuł w klasyfikacji generalnej przypieczętował Krzysztof Hołowczyc, pomimo wycofania się już po czwartym odcinku specjalnym z powodu awarii skrzyni biegów. Do Forda Escorta po Przybylskim wsiadł Adam Magaczewski, ale nie włączył się do walki o czołowe lokaty i zajął dopiero miejsce pod koniec pierwszej dziesiątki. Największą niespodzianką był nowy samochód i kierowca w zespole Toyota Motor Poland. Robert Gryczyński pilotowany przez Tomasza Ryborza wsiadł do Toyoty Celica Turbo 4WD, którą Juha Kankkunen zaliczył kilka startów w 1994 roku i kontrolując sytuację bezpiecznie dowiózł swoje pierwsze zwycięstwo w RSMP do mety. Życiowy wynik osiągnęli także Janusz Kulig z Darkiem Burkatem. Załoga startująca Oplem Kadetem GSI 16V miała tym razem do dyspozycji profesjonalnie przygotowane w Belgii auto w gr. A i ukończyła ten trudny rajd na piątym miejscu. Robert Herba i Andrzej Górski, pewni tytułu w gr. N, zostali zgłoszeni w grupie A i byli drudzy na mecie. Czwarty raz w tym sezonie na najniższym miejscu na podium stanęli Doskocz z Dragonem będąc jednocześnie najszybszą załogą wśród samochodów z napędem na przednią oś.
Petter Furinen