Jak działa kaskoda? [RS Elektronika]

[@RicoElectrico]

To ja dodam coś z mikroelektronicznego podwórka. Kaskody są bardzo przydatne w budowie analogowych układów scalonych. Na przykład dzięki nim lustra prądowe mają dużo większą rezystancję wyjściową (im większa tym lepiej). Przydaje się to szczególnie w technologiach 40 czy 28 nm (dolna granica planarnych tranzystorów MOS), gdzie rezystancja wyjściowa (Rout) jest słaba. Dzięki dużej rezystancji wyjściowej prąd odbijany przez lustro pozostaje taki sam niezależnie od napięcia jakie się ustali. Kaskody też chronią różne wyjścia lustra przez wzajemnym zakłócaniem się. Wadą kaskody jest oczywiście zjadanie zapasu napięcia, które w coraz mniejszych technologiach spada (na górnym tranzystorze musi być pewien spadek napięcia). Inną aplikacją jest wzmacniacz "folded cascode", bardzo uniwersalny i chyba z największym wzmocnieniem, jakie może dać wzmacniacz z pojedynczym stopniem. W technologiach FinFET kaskodowanie źródeł prądowych nie jest już tak potrzebne, FinFET-y mają one większą rezystancję wyjściową, choć w zamian stosuje się "stacki" tranzystorów (ekwiwalent zwiększania L kanału, bo w FinFET-ach L jest skwantowana, a jak wiadomo większe L to lepsza Rout).

[@grzegorztomaszewski3502]

Wszystko jest dość jasne.... dla zawodowców. Dla ludzi, dla których mam wrażenie, został stworzony ten kanał, to niestety intelektualny bełkot....

[@AmatorElektronik]

Jak sie projektuje asic'i to sie to wie. Chętnie bym poogladal cos z tego zakresu.

[@mikuchajster1994]

To jest wszystko about praktyka. Jak sie przy tym pracuje to sie wie, natomiast gdyby taki temat zostawić na 10 lat to już by sie nic nie wiedziało z tego:)

[@krzkam7792]

@@grzegorztomaszewski3502 "intelektualny bełkot" auto masturbacja.

[@tomekkruger]

Lubię takie odcinki. Bardzo przystępnie wyjaśnione.

[@Bkardo]

You are best of the best ! (Twoja wiedza w elektronice jest ogromna ) lubię oglądać Twoje wykłady mam 70 lat miałem pasje do elektroniki ale była to dla mnie czarna magia dzięki twoim wykładom mogę umierać szczęśliwy 😊 jeszcze raz wielkie dzięki

[@piotrtrabinski7983]

Dziękuję za tworzenie tego kanału, fantastyczna robota 👍

[@galion59]

W stopniach napięciowych wzmacniaczy mocy, kaskoda to optymalne rozwiązanie separujące od siebie tranzystory napięciowe pracujące w konfiguracji wspólnego emitera. Z reguły mamy parzystą liczbę stopni napięciowych (najczęściej dwa stopnie napięciowe), tak aby fazy sygnału na wejsciu i wyjściu końcówki mocy były w fazie zgodnej. Wystarczy pomiędzy stopnie napięciowe WE wstawić tranzystor w układzie wspólnej bazy i mamy odseparowane od siebie stopnie napięciowe i efekt modulacji pojemności między-stopniowych z głowy.

[@teamufo8768]

Oczywiście łapka w górę)

[@TheTomek1972cn]

Prosto wytłumaczone. 😀😀😀 W latach 80 nie było u mnie szkoły o kierunku elektronicznym. 😥 Do dziś mi tego żal. Były przynajmniej książki "Elektronika łatwiejsza niż przypuszczasz", miesięcznik Radioelektronik. Z tego czerpało się wiedzę.

[@werty1948]

Jak zwykle w przystępny sposób o trudnych zagadnienia dla początkujących elektroników.

[@piotrmielczarek3939]

Jak zawsze świetnie, merytorycznie przygotowany odcinek. Moja sugestia, skoro pojawił się temat efektu Millera, to może w kolejnym odcinku warto poruszyć temat jego kompensacji?

[@2605mac]

@RS Elektronika Czy następny odcinek może być o strategiach sterowania silnikami elektrycznymi? Np. bezpośrednie sterowanie momentem DTC czy chociażby sterowanie zorientowane polowo?

[@pokrec]

Podobny efekt da się osiągnąć parą róznicową tranzystorów - układ wtórnika emiterowego sterujący układ ze wspólną bazą. Trochę mi brakło tu poopowiadania o wadach kaskody...No, ale ci z nas, co umieją czytać i jeszcze wiedzą, co to jest książka (taki plik zadrukowanych kartek papieru, złaczonych razem z jednej strony), mogą sobie uzupełnić wiedze w "Sztuce elektroniki" czy w Tietze'm i Schenck'u.

[@antinevon75]

Owszem, ale dochodzi jeszcze jeden tranzystor na źródło prądowe. Kiedyś był to znaczny koszt.

[@pokrec]

@@antinevon75 Eeee, to już high-tech, rezystor emiterowy załatwia temat. No, tak na marginesie, wzmacniacz różnicowy ma 2 razy mniejszą transkonduktancję od kaskody, dlatego raczej używamy kaskod...

[@js-wy8fg]

A taka książka to bardziej plik czy folder?

[@jakubkarmazone6352]

Świetny odcinek.... JAK zwykle 👍

[@G1DTG-SP8DTG]

Świetnie - Jak zwykle

[@MrIlnickif]

oo wskazówka Słodowego

[@mateo8945]

I cyk odcinek wleciał

[@MaciekStaniec]

Długo czekałem na mniej ogólnikowy odcinek, no i w końcu jest. Oby tak dalej!

[@888waldi]

Kaskody ?? Już myślałem że będzie o hakowaniu kas w hipermarkecie 😜😜🤪👍

[@attiny8555]

Dla lajka troche czarna magia ale przybliża do zrozumienia 👍

[@kolejowydolnyslask5684]

Dlatego dla lików poleca się oglądać cały kanał od początku.

[@DoubleSuper8]

A skoro już tak w temacie tranzystorów... czy będzie jakiś filmik dotyczący ich parowania? Czyli pod jakim względem się je paruje i kiedy trzeba to robić, a kiedy nie jest to konieczne? Nie znalazłem nic konkretnego na ten temat, każdy mówi co innego a tutaj zawsze wszystko wytłumaczone jak należy ;)

[@dziabi3]

Kaskoda to przód od forda ka a tył od skody 🤪

[@maks886]

Czy coś naprawdę jest ze mną nie tak, ale pomimo już kilku lat w elektronice nadal nie widzę gdzie niby jest ten "wspólny kolektor" w układzie wspólnego kolektora... Na schemacie wejście jest pomiędzy bazą a emiterem, wyjście pomiędzy emiterem a masą, więc względem układu WE zmienia się tylko położenie obciążenia. Ktoś mógłby mi wyjaśnić o co kaman?

[@pokrec]

Chodzi o to, która elektroda tranzystora jest dołaczona do ustalonego potencjału - masy albo punktu układu o stałym potencjale (dla prądów zmiennych oznacza to efektywnie to samo, co uziemienie elektrody). Układy WC (wspólny kolektor, nie toaleta) i WB mają odpowiednie "uwspólnione" elektrody dołączone do punktów o stałym potencjale. Żeby było śmiesznie, to często układ WE stosuje się z rezystorem emiterowym (który wprowadza ujemne prądowe sprzężęnie zwrotne stabilizując punkt pracy) i kondensatorem emiter - masa, który zwiera rezystor emiterowy dla sygnałów zmiennych dając duże wzmocnienie składowej zmiennej. Formalnie jest to nadal układ WE. Tranzystor w ukłądzie WE z uziemionym kolektorem tez miałby szanse działać, ale jego punkt pracy bardzo by "szalał" w zalezności od temperatury pracy i prądu kolektora (czyli odnapięcia Ube - napięcie przewodzącej diody baza - emiter), więc taki układ jest niepraktyczny (chyba, że jako inwerter sygnałów cyfrowych, czy przełącznik, gdzie interesują nas tylko stany zatkania / nasycenia).

[@herbucho]

@@pokrec Dzięki. Też tego nie widziałem.

[@Lechoslowianin]

Spróbuję coś takiego zastosować dla obwodu wejściowego o dużej dobroci

[@patryk_49]

Na kanale w2aew jest bardzo dobru film na ten temat.

[@KogiSyl]

Teraz zasadnicze pytanie: jak duży jest ten efekt Millera? Jeśli byłby duży to pewnie taki układ częściej byłby wykorzystywany.

[@mzflighter6905]

Był właściwie w każdej heterodynie w radiach w czasach minionych.

[@antinevon75]

Proporcjonalny do wzmocnienia napięciowego. Jeśli stopień miał wzmocnienie napięciowe 100, efektywna pojemność kondensatora była 100x większa.

[@AmatorElektronik]

Moze 2 część o tym jak policzyc taki wzmacniacz?

[@user-xb5zu6zu7j]

Troche za szybko i pobieznie jak dla mnie.

[@bubel40]

Na tym opiera się ten kanał. Wszystkie filmy tutaj jedynie pobieżnie i w przystępny sposób przedstawiają zagadnienia a temat należy pogłębić już samodzielnie.

[@fisielfisiel4011]

Prosze Pana opornosc, opornosc zadna impedancja czy Pan z ta impedancja o.... jal.

[@flopik4627]

Сижу смотру ака касьяна, а тут поляк о видов каскадов....