Słoń - [07/15] - Szepty, Krzyki | Prod. Chris Carson

[@BrainDeadSlon]

🔴 ZAMÓW ALBUM "REDRUM": bit.ly/REDRUM-vulgarus 🔴

[@lutekLuta]

🏆

[@hehe5125]

Chyba cie pojebało że to gówno kupię kurwa, posluchalem tego i jak chuj nie zasnę.

[@tomasztomasz4617]

SŁONIU ... CHORY CC..HH..UU..JJ..UU Kocham Cię !! Nawiedzasz mnie Co krok.. już jestes jednym z nich .. przychodzisz co noc Krzycze: KU.R.WA te tabletki przestają działłłaaaaa...

[@conninei5793]

Ayat kursi się naucz i czterooki sobie pójdzie ;)

[@jakubkarmazone6352]

PŁYTA JEST ZŁOTO!

[@GrzmotCiszy]

To jeden z kawałków, gdzie wyobraźnia funkcjonuje na najwyższych obrotach!

[@srednie2109]

o stary... nie wyobrażalnie, zgubiłem się siedząc przy komputerze...

[@andrzejmurzyn4998]

Tak jak butterfly

[@pirox]

No bez kitu, chłop mnie porył

[@slashr6659]

,,Prosimy aktorów na plan,, 🎬 Słoń jebany Hitchcock🔥🤘

[@farquat329]

oj tak

[@HB013b]

Słoń ma niesamowitą umiejętność budowania nastroju słowami

[@jakubramulewicz1750]

bo jest w dupe bogiem

[@joannanowakowska4203]

Nie ma

[@HB013b]

@@joannanowakowska4203 Ale w moim komentarzu nie było pytania, także obejdziemy się bez twojej opinii.

[@joannanowakowska4203]

@@HB013b ale ja nie mówię do Ciebie. Świat nie kręci się dookoła hb

[@HB013b]

@@joannanowakowska4203 Ale średnio mnie to obchodzi

[@Piotereq_Sheriff]

2024 tutaj sie zgłasza

[@LauraMajewska-cx1tm]

jestem

[@BartekSzafranski]

Legenda

[@kaxsm99]

Legenda

[@Lenus2137]

Elo😊

[@Caroline.Telega]

Siema

[@amokjol]

o człowieku teraz to coś mi się odkleiło w głowie.

[@trvxxkq7872]

REAL

[@ryuuk666]

"Odkleiło w głowie", haha nie moge z tego

[@FuzeOfficial]

🤣🔥

[@Jonderski]

Żelu wiecej

[@anastazjaangowska9395]

Najman pokazuje strategię być najlepszym bokserem w Polsce ! kzbin.info/www/bejne/h6Pbk4Fpi8qWgZo

[@swientyzit]

Nasza wyobraźnia to najlepszy teledysk do tego kawałka!

[@Hezovssky]

NAWET MI NIE MÓW JAK ZACZĄŁEM SŁUCHAĆ TEGO I BYŁ TEKST ''nie igrajcie z czymś czego nie rozumiecie'' TO SIĘ OBSRAŁEM BO NAGLE MATKA MI WBIŁA DO POKOJU Z PRĘDKOŚCIĄ ŚWIATŁA NA MNIE (chciałbym zaznaczyć że igram z czymś czego nie rozumiem bo używam voodoo więc obsranie level ojciec wraca z wywiadówki, tego nie da się opisać)

[@decbeldb6661]

bez kitu

[@MaxSzyta.Mesjasz.org.618]

Piękna Historia KTÓRA SIĘ TOCZY W NIEBIOSACH

[@fordgalaxyy]

'Nie igrajcie nigdy z czymś czego nie rozumiecie' 🙂

[@DrKnow186]

Z kobietami ?

[@stephenhawking3129]

kebabem ostrym?

[@fordgalaxyy]

@@stephenhawking3129 z chlebem

[@fudes587]

z bombami domowej roboty?

[@wylew1331]

@@stephenhawking3129 dostałem kiedyś super ostrego a zamawiałem czosnkowy, najgorzej jak jebnie z zaskoczenia

[@filipbaszkiewicz5665]

Taśma numer 27 Pacjent wyraził zgodę na nagrywanie terapii w formie audio Sesja numer 10 Dzień dobry Panu Proszę się nie denerwować, proszę usiąść Proszę powiedzieć, czy dobrze się Pan czuje i co się panu dzieje? I wtedy tabletki przestają działać i przychodzą ludzie z moich snów, i tańczymy razem wokół sterty kości Mają czarne dłonie i czarne języki I śpiewamy tak do białego rana [Zwrotka 1] To były urodziny kumpla z klasy, jedenaście lat miał Tort, prezenty, ziomki z budy, pokój obok ojciec, matka Jego starszy brat zabrał nas po cichu na strych I uprzedził, że to nie jest zabawa dla pizd Za mgłą pamiętam, usiedliśmy w kółku, na glebie Zapaloną świеczkę postawił na kartce z alfabetem Trzymając się za ręcе, siedzieliśmy kilka chwil I nawet nie pamiętam, kiedy urwał mi się film Z dwie, trzy godziny później, ocknąłem się w szpitalu Przy łóżku obok mnie siedzieli mamusia i tatuś Lekarz mówił coś o krwiaku, robili mi badania Wsadzili mnie w maszynę, która w chuj hałasowała Po tym zajściu cała szkoła plotkowała, że podobno Przy wywoływaniu duchów stała się jakaś okropność I że mogę mieć coś z głową, choć uspokajał doktor Że omdlenia w moim wieku zdarzają się non stop Mordo, to był dopiero początek domina Nigdy więcej już nie byłem na niczyich urodzinach Bo zaczęli mnie unikać, jakby świat o mnie zapomniał I nawet nauczyciele bali się mnie jak ognia Nie sądziłem, że katorga dopiero się zaczęła Rówieśnicy budowali bazy, chodzili po drzewach I mniemam, że fantazja jest normą w głowie dziecka Lecz ja dam se rękę uciąć, że wiatr coś do mnie szeptał Raz szedłem przez cmentarz po korepetycjach z matmy Serio mi się wydawało, że słyszę jęki umarłych Że wpełzły mi do czaszki, więc przyśpieszyłem kroku By wpaść przez przypadek do świeżo wykopanego grobu Znowu pobudka, szpital, ktoś wezwał karetkę Obok mnie siedziała mama i trzymała mnie za rękę Lekarz wypisał receptę na senne tabletki "Nie ma się co martwić" - ponownie nas zapewnił Na żadnej lekcji już skupić się nie mogłem Wszystko było niewyraźne, jakbym widział świat przez folię W mej głowie rodziła się jakaś nowa tożsamość I naprawdę nie wiem ile mnie we mnie jeszcze zostało Te tabletki usypiają, lecz co noc w chorych snach Ktoś mnie ciągle przyzywa, niczym matkę głodny ptak Dosyć mam, jak to wspominam serce pęka jak w imadle Rodzice podczas kłótni nazywali mnie dziwadłem Jedzenie w gardle zaczęło mi puchnąć Wszystko, co chciałem zjeść, waliło niczym truchło Myślałem, że mi cuchną ręce i mam brudne palce Więc starłem je do krwi szczotką w szkolnej umywalce Nim w czwartek mnie odwieźli karetką na ośrodek Przeleżałem pod biurkiem nieruchomo całą środę Bo głos w mojej głowie zaczął przybierać postać Jakąś bliżej nieokreśloną dziewczynkę lub chłopca To ma dwie pary oczu, strach mnie przepełnił Od tego dnia słyszę jego dziwny głos bez przerwy Kazał mi nic nie mówić nikomu i siedzieć w ciemni Powiedział, że od teraz kroczę Ścieżką Lewej Ręki Do dziś mnie gnębi, choć minęło tyle lat Słyszę go jak się obudzę, widzę go jak idę spać Powiedz, ile mam cierpieć? Mija druga dekada A ja dożyłem trzydziestki w zamkniętych zakładach Zajadam farmakologiczne środki na garści Oglądam telewizję, mam twarz białą jak wampir Czuję się jak zakładnik, bo nie ucieknę z ciała I w końcu posłuchałem głosu, żeby zacząć kłamać Na pytania psychiatry "co tam u mnie?" i w ogóle Odpowiadam, że o dziwo z dnia na dzień się lepiej czuję "Mogę nie brać już pigułek, wszystko jest okej" Aż zmęczony lekarz w końcu podpisał mi glejt [Bridge] Nie, nie, naprawdę bardzo się cieszę, że już Panu lepiej Życzę wszystkiego dobrego na... nowej drodze życia No i mam nadzieję, że będziemy się spotykać jak najrzadziej, prawda? No to co? Dużo zdrowia i takiej... siły wewnętrznej Panu życzę Do widzenia [Zwrotka 2] Czterooka postać z moich snów odwiedza mnie coraz częściej Ma skórę cienką jak papier, widać organy i mięśnie Za każdym razem, gdy nie śpię, dochodzi mnie jego głos Każe mi rozbijać okna, połykać tłuczone szkło Wymiotowałem znów krwią, tak bardzo boję się usnąć A postać z moich koszmarów już nie jest jedynym mówcą Gdy mijam lustro - nie patrzę, bo zawsze ktoś stoi obok A jak się zacznę rozglądać, to wokół nie ma nikogo Wychodzę nocą na spacer, podążam przez puste miasto Czuję ich wzrok na sobie, po prostu stoją i patrzą To, co umarło, powinno nie żyć - koniec i kropka Czemu akurat ze mną chcą nawiązać kontakt? Czterooki obojnak moim szaleństwem się karmi Po całym domu się rzucam, odganiam głosy umarłych Jestem jak żywy nadajnik, jak stare radio Unitry Zapijam wódką tabletki, żeby tylko umilkli Podczas czytania Biblii sparaliżował mnie strach Ze starej szafy w sypialni dochodził dziecięcy płacz Chciałem wstać i tam podejść, gdy nagle lament się urwał I coś niespodziewanie wypchnęło szuflady z biurka O kurwa, mówią mi, że obłęd mam w oczach Straciłem wszystkich znajomych i wyglądam jak kloszard Widziałem wczoraj twarz w oknie, ktoś jakby sprawdzał czy nie śpię To było dość dziwne, bo mieszkam na czwartym piętrze Ten głos kąsa jak szerszeń, psycha mi pęka jak krwiak Przestaję odróżniać prawdę od wizji, które mam w snach Na chwilę chciałbym być sam, błagam, niech w końcu się zamkną Jakiś cień przemknął obok i chyba ktoś stoi za mną Tak bardzo chcę spokoju, diler daje mi kreskę Nawet nie wiem co ćpam, grunt, że czwartą noc nie śpię Tęsknię za normalnością, moje życie to piekło Bo choć nie widzę nikogo, to czuję czyjąś obecność Jak już muszę się zdrzemnąć, to często nęka mnie Powracający co jakiś czas ten sam sen Gdzie niczym czerw się wiję w korytarzu setek rąk Pojawiających się w nieskończoność, nie wiem skąd Jak ktoś się pyta "co tam?", odpowiadam "spoko w chuj W kuchni z sufitu jakiś upiór zwisa głową w dół" Z jego ust żółć wypływa, a oczy ma jak ptasznik I sam nie wiem czy to prawda, czy wytwór mojej fantazji W ostatnim czasie czterooki skrócił dystans Widzę go w odbiciu kałuż i sklepowych wystaw I dzisiaj to wspominam z nieukrywanym żalem Nie sądziłem, że najgorsze dopiero miało nadejść [Zwrotka 3] Oddycham ciężko, wokół mleczna biel Dziwne uczucie lekkości, płynę w najgęstszej z mgieł Pamiętam coś jak przez sen - na oścież otwarte okno I jestem niemalże pewien, że nagle ktoś mnie popchnął Bardzo wolno wszystko wokół nabiera kształtu Kobieta, mówiąca do mnie, ma biały fartuch Równomierny dźwięk maszyn jak wskazówki w zegarku Mrużę oczy, chociaż światło jest bledsze niż marmur Nie wiem ile czasu jestem tu, ale to chyba szpital Kontakt z rzeczywistością co kilka chwil zanika Czuję się nijak, ktoś pyta mnie czy czuję ból Lekarka coś mówi o paraliżu od szyi w dół Sens tych słów dopływa do mnie powoli Podczas, gdy leżę bezczynnie, cicho, niczym monolit Podnoszę oczy, protestuję, chcę wstać i stąd wybiec A pielęgniarka bez pośpiechu ściera z ust mi ślinę Próbuję krzyczeć, kończyny odmawiają współpracy Mimo bezruchu się miotam, rzucam bezdźwięcznie kurwami Nikt mnie nie słyszy, nie czai, mimo że potwornie rzężę Nie sądziłem, że we własnym ciele skończę jak więzień I tak dzień w dzień mi mija, choć to nie jest najgorsze Skłamałbym, jeśli bym stwierdził, że czas spędzam samotnie Bo naprzeciwko łóżka nieruchomo jak portret To czterookie coś przygląda się mej katordze Mam w głowie jego głos, znowu przyzywa innych Ich krzyk zdarty od płaczu w mózg się wbija jak szpilki Brak sił mi, modlę się, że mnie na śmierć zamęczą A w mym nieruchomym ciele umysł wchłania szaleństwo Chcę płakać jak dziecko, co mam zrobić? No kurwa Nie mogę poruszyć palcem, jestem przykuty do łóżka Z wyrazem bólu na ustach słyszę non stop ich krzyk W tej horrorycznej stagnacji będę do końca swych dni Ja wiem, że dziś ciągną was zakazane zabawy Lecz pamiętajcie, że niektórych błędów się nie naprawi Już pora spać szkraby, myjcie zęby i do łóżeczek Nie igrajcie nigdy z czymś, czego nie rozumiece

[@adamczerwinski4581]

What the...

[@antek-et1sy]

że ci się chciało to pisać😅

[@albercik1349]

Nudne życie masz

[@taktojaczarnystepujacybrat4783]

@@albercik1349 mordo ale mógł to np z genius'a skopiować lol

[@nelumi7604]

Dzięki! 😈

[@ezz3257]

Ludzie ludzie!!! Jak tutaj będzie 20like robie do tego teledysk będzie ciężko dam rade 🫡

[@6axon671]

Mam przeczucie że można było by zrobić z tej historii zajebisty film :3

[@ruchajmnie-m4o]

Albo książka

[@hubertfalandysz4936]

To byłby najlepszy horror

[@hubertfalandysz4936]

Słoń powinien zacząć horrory kręcić bez kiru

[@dubeye4126]

Z tego co wiem to ta nutka jest wzorowana jakimś filmem

[@hubertfalandysz4936]

@@dubeye4126 jakim :0

[@m.krajewskii]

Życze wszystkim kolorowych snów 🙂

[@kytys7466]

Nie ma bata usnąć🙃

[@adammaysz9356]

No niestety🙂

[@m.krajewskii]

dzięki wszystkim za like pod moim kom

[@stranger7765]

Dzk

[@kolegakolegi100]

Dzięki

[@dawidwilly7757]

To jest właśnie Słoń, którego uwielbiam, ten vibe przypominający mi demonologie az mi zagotował krew w żyłach jak tylko przesłuchałem.

[@pako6082]

Myslales kiedyś nad scenariuszem do horroru?:D

[@grzegorzulaszewski4102]

Może o napisaniu książki. 😍😍

[@mikityson4317]

Wspominał już o tym :)

[@stranger7765]

Mówił w wywiadzie że komiks, albolib książkę typu Lovecrafta chciałby napisać

[@ShredPerspectivesWorks]

Dejcie mu czas larwy

[@autornieznany666]

@@ShredPerspectivesWorks "wy skurwiałe srające wszędzie małpy w swetrach" oj byczq 1+ wyczuwam prawdziwego absolwenta salut!

[@kamilflorczak2477]

Dużo siły wewnętrznej, dla wszystkich słuchaczy.

[@stasiekfbnttxwmdvd6677]

On odwiedz mnie coraz czesciej

[@bardzo_osobliwy_artysta]

To nawiązanie do kawałka ,, martwy " jest piękne

[@absolwentwsrh321]

Dokładnie mordo BDF wykute na pamięć Tak jak wszystkie płyty

[@p0zd0w4m8]

Oj tak tak

[@Andrew-ru1xh]

I do suro też

[@grundig2000]

@@Andrew-ru1xh gdzie było nawiązanie do suro?

[@grundig2000]

@@Andrew-ru1xh dobra już wiem. "I nawet nie wiedziałem kiedy urwał mi się film"

[@tropicalnight1093]

Moim zdaniem, jeden z najbardziej dojrzałych storytelingów od Słonia

[@ratatuj41]

Marzy mi się jakas płyta w kompletnie czarnym stylu

[@CrawdadSoftware]

właściwie każda słonia a szczególnie chore melodie są w takim stylu

[@Original-eg6zl]

@@CrawdadSoftware ja bym chciał płytę chorych kolęd z nieżyczliwymi zyczeniami zgnicia mojego mózgu.

[@Hezabi]

Rozumiem, że chodzi ci, że każdy kawałek w klimacie czarnych mszy, bez bengerów, tylko pogańskie rytuały i ofiary z ludzi na psychodelikach

[@Original-eg6zl]

@@Hezabi może być sranie na twarz i wcieranie tego papierem ściernym.

[@Hezabi]

@@Original-eg6zl xd, albo poradniki kulinarne na temat przyrządzania marynowanych embrionów z sosem koperkowo-kałowym z beczki

[@5ketsa]

To tak mi manipuluje wyobraźnią... czysta magia

[@ChudyGamer]

Najstraszniejsza opowieść jaką w życiu słyszałem. Ten morał Słoń już powtarzał nie jeden raz i dzięki tej muzyce to może być przestroga dla młodych ludzi

[@fazocha4369]

Wracaj z pracy sam o 6 rano, jedz przez las pustą drogą, odpal nowy album słonia i wjeżdża ta nuta... JA PIERDOLE ALE SIĘ BAŁEM XDDD

[@krzysztofjachim1879]

Ja śmiałem we wrocku z psiego pola z bierutowskiej na Kiełczów przez pola i "lasek" i nie ukrywam ,że byłem bardziej spocony niż po 10h pracy na magazynie

[@ks4w1er]

Ja jechałem samemu przez las o 22 rowerem

[@kluskigit6904]

ja siedze w pokoju przy zapalonym swietle ale i tak zbyt mocno weszlo na wyobraznie gosciu jest mistrzem jak napisze jakis scenariusz pod pojebany serial to bedzie on hitem

[@Idalia_14]

Hahahaha

[@wiktorfilipczak5107]

Mój ulubiony typ traków czyli historia chyba najlepszy kawałek na płycie

[@filipfrackowiak468]

Trak typu historia

[@Hezabi]

Dokładnie, jeszcze amore amore

[@buboune6546]

tzw storytelling

[@WieruX]

+1

[@jamesanderson1848]

W końcu coś co można słuchać z rodziną przy wigilijnym stole! Dzięki Wojtek

[@Kamiloki09]

kurwa jaki dojebany numer, chore storytellingi Słonia to coś pięknego i to co najbardziej lubie w jego twórczości

[@josepgoebbels]

chciałbym jeszcze raz usłyszeć to pierwszy raz

[@bella.p5215]

Dobranie słów, cała historia... To sztuka Szczena opada

[@venomekk]

I sposób artykułowania słów oraz ich tonacja... No sztuka ❗

[@karmi98]

LUDZIE, BRAWA NALEŻĄ SIĘ RÓWNIEŻ DLA CARSONA ZA TEN NIESAMOWITY KLIMAT BRAWOO

[@szymonkania4008]

Kto rozgląda się po ciemnym pokoju słuchając tego ?

[@jeznaace14]

Ty

[@milsonpilson]

Ja

[@Lubiepizze346]

Bardzo ladna piosenka polecam dla dzieci i do sluchania w ciemnym pokoju o 3 w nocy 👍👍👍

[@GroszkuVlg]

Dzień dobry o 4:00

[@piotrdworzynski9519]

Kurwa za 9h wypracowanie z polskiego czyli za godzinę zacznę się uczyć. Dzięki Słoniu

[@davidshirz4351]

LOL same. Dosłownie to samo

[@michael-bd5mg]

I jak ci poszło?

[@mateusz8644]

Ja mam za godzinę byczku polski wypr

[@michael-bd5mg]

@@mateusz8644 no to teraz mogę zapytać. Jak ci poszło?

[@mateusz8644]

@@michael-bd5mg szczerze wisi mi to bo płyta ważniejsza. Pewnie średnio xd

[@Rysysys]

Ale kot! Te storytellingi są coraz lepsze, zdecydowanie najlepsze w PL rapie na ten moment.

[@SzczypiorUSA]

6:35... jak usłyszałem, że najgorsze ma dopiero nadejść to musiałem sobie zrobić przerwę...

[@eolibralina]

Chcesz coś bardziej powalonego? Posłuchaj Love Forever, strasznie ryje w bani, oczywiście też autorstwa słonia

[@Wiktor_Bednarsky]

Dobrze, że się nie zesrałeś

[@przemekwodnicki1844]

@@eolibralina albo Ania

[@eolibralina]

@@przemekwodnicki1844 ha to znam na pamięć, wspomniał o tym o czym rząd się nie wypowiada

[@skiriel_sw]

@@eolibralina suro polecam też

[@przemysawpiepenborn7116]

Dziś włączyłem sobie ten kawałek na nocnej zmianie i tak pomyślałem "A jakby to wrzucić w AI żeby zrobiło teledysk"

[@aqq5153]

O stary jak masz możliwość to zrobić to pierwszy chce zobaczyć rezultat 😁

[@sylwiajoachimiak6388]

Kto z 2024 tu 👇🏻👇🏻

[@grundig2000]

Niesamowite uczucie słuchać jakiegoś storytellingu po raz pierwszy... Tak jakbyś pierwszy raz oglądał film ze świetną fabułą

[@rejn17]

przesłuchałem tego wczoraj o północy ... ostatecznie musiałem oglądnąć jeszcze śmieszne koty żeby iść spać

A ja nie xD bo się nie boje

[@turbo259]

Ja pracuje na nocki tylko, zawsze jestem sam wtedy, i sobie tego słucham na słuchawkach XD

[@chahorhans9095]

Na tabsach to fajnie siada

[@kondomajster]

@ to git

[@AbcdcDym]

troche sie ciesze ze slucham tego nad ranem a nie w srodku nocy

[@szogyn2181]

Oj mordo pierwszy raz odsłuchałem gdzieś koło 1 w nocy i aż ciary miałem

[@15helios]

Pozdrawiam o 2:50, nagle przypomniało mi się, że kiedyś słyszałem, że 3 to godzina duchów i równie nagle leżenie samemu w domu, w ciemności, z słuchawkami w uszach słuchając tego kawałka okazało się nienajlepszym pomysłem. Szczególnie, że mam bujną wyobraźnię... 😅

[@tomekmajka220]

w nocy lepiej

[@mthrfckr-h2q]

E tam ja se chodziłem po ciemku słuchając tego arcydzieła

[@pesiuu_6613]

00:37 here

[@tomaraya3366]

Wiadomo że Słoń rozpierdala, ale nie myślałem że przestraszy dorosłego chłopa. Ciekawe sny się szykują w nocy 🙃

[@grubymoto1030]

We mi nic nie mów ja to o 1:11 słucham

[@szymongintrowicz8261]

Czy tylko mnie to nie wystraszyło

[@shiro6558]

Eee tam

[@sigalthc551]

Ja podczas słuchania tej płytki rozmarzyłem się o masowej czystce :(

[@arturd6755]

e tam ja tak mam codziennie przyzwyczajenie

[@panktos3300]

2:55, a ja słucham na słuchawkach i jak tu se głowy nie poryć...

[@gladys_tbh]

Ty jesteś moim głosem w głowie.

[@kozio9675]

1:11 aż mi się przypomniał kawałek pt. Suro z Demonologii 2

[@zuzka4569]

Same

[@2212marecki]

Suro , miazga . Ale historia o lekkim zabarwieniu gastronomicznym rozjebala mnie na maksa 🥰

[@cukierasadas1916]

Człowieku co ty mi zrobiłeś czaszką totalne odklejnie teraz chyba tylko kaftan mi został

[@vPioterv]

Mam ciary jak tego słucham! Słoń mistrz!

[@Slasher-tl4mh]

Polecam słuchać w słuchawkach w łóżku bez swiatla

[@stranger7765]

Z batem

[@WhiteWarriorVip]

Właśnie w ten sposób, postanowiłem wciągnąć ten kawałek. I sam nie Wiem kiedy, głaskałem fiutem, pośladki mojej kobiety.

[@15helios]

A ja nie polecam. Właśnie to zrobiłem i chwilę przed 3 to nie najlepszy pomysł, szczególnie jak się mieszka samemu. Po krótkiej chwili otworzyłem oczy i bardzo mocno starałem się nie rozglądać po pokoju. To ryje banię, tak konkretnie

[@mowmikoper9664]

Może to dziwne ale lubię przy tym zasypiać

[@Slasher-tl4mh]

@@mowmikoper9664 Szczerze ja też, albo do Luny mmmm

[@zarlenlais1589]

Woooooooooooooow..... wooooooooooowooooow maaaaatkoboska no świetnie! To niesamowite.... jak pojechałam na kolejkę górską - horror i zachwyt. Nie czułem tego w żadnej piosence od tysięcy lat....

[@karolson3182]

Chyba nie jestem normalny slucham tego na codzien kilka razy dizennie

[@krolmaciej1244]

To ze mną jest chyba gorzej bo słucham w nocy przed snem

[@jakubz1138]

To jest tak dobre, że boję się tego słuchać kurwa

[@P4BL0D66A]

To jest ta piosenka której nie mogło tu zabraknąć

[@Kali3ek17]

od 7:50 zacząłem mieć takie ciarki jak na końcówce filmów - siedem, wyspa tajemnic. Rzadko zdarza się obejrzeć/usłyszeć coś tak dobrego jak ten kawałek.

[@adriangcoki1556]

kurwa... czasami myślałem, ze mam bujną wyobraźnie, ale taka historie wymyślić? jeszcze to zrymować i nawinąć, ja pierdole.. brak słów, SZACUNEK do zgonu, dla mnie Słoń jest numer 1 i będzie do końca, życzę zdrowia żebyś mógł tworzyć jak najdłużej

[@mikekrypel4771]

Teledysk w glowie za każdym razem daje mi ciarki. Mistrzostwo.

[@heisnotyoursavior]

Słoń - człowiek co robi historyjki które są piosenkami

[@sebastiani7006]

Słoń ... Bez kitu jesteś jak wino ... Im starszy tym lepszy

[@_tuzio_]

Ej a ten początek nie był puszczony kiedyś od tyłu na utworze martwy aczkolwiek z utworem mogę się mylić

[@olekbukowiec6274]

Tak Dobrze mówisz

[@stefanstefanski4782]

Dokładnie tak

[@hrhegiewoiq]

Słoń martwy

[@ripostarq261]

Mordo jak posluchalem tego wstepu to pierdolnalem w komenty tak, że zbilem ochronną szybkę w srajfonie. To samo chcialem napisać. Pozdro

[@szymonbester2308]

martwy z BDF :P

[@SiostraKoprolitegoo]

Wciągnęła mnie ta historia..

[@davidfrycz7640]

nie słucham na co dzień hip hopu bardziej gustowałem w starszych utworach, ale ktoś mi podesłał kawałek wojna totalna, okey... zajebałem takie oczy --> O_o ze ktoś jeszcze potrafi taki kawałek nagrać przesłuchałem cały album bo czemu, nie za granica w końcu wieje nuda ... nie zawiodłem się ani trochę, zasługujesz na to żeby być na mojej półce jak nikt inny :D

[@surek6398]

7:58 Aż ciarki przechodzą. niesamowity numer słucham non stop

[@mateusz8644]

Nie słuchałem jeszcze ale już niedługo biorę się za odsluch. Przez słonia miałem koszmarne problemy ze snem tak się jaram

[@painhunter8220]

Miałem ciarki przez całe 9 min tego kawałka... ♥

[@Hezovssky]

miałem ciarki przez cały dzień i jak se przypomniałem tekst w szkole to zacząłem się trząść ze strachu i miałem ciary

[@saymyname_2781]

I takiego słonia uwielbiam! Chore, pojebane rapy - CUDO! 🔥

[@Spikeis]

Boże to piosenka jest piękne

[@slodkijezu9891]

Opowiadane piosenki wróciły! Stare wspomniania o Ani i Patryku tez:D

[@ineedsomechill7905]

Mordo, ale wiesz, że na każdej płycie słonia jest storrytelling?

[@zPieczarson]

Autentycznie jedyna piosenka ktorej zlekka "boje sie" podczas sluchania

[@Krystiart]

Jak coś to początek jest urywkiem z kawałka "Martwy" tyle że tam mówili to od tylu :D

[@WhyOnlyPresidenCanHaveNoDegree]

Dzięki :D

[@kuba4073]

Jak się tego w nocy słucha aż ciarki przechodzą

[@Pingwinek_GOO]

Co gdyby teledysk...

[@tomekkaczmarczyk3507]

Teledysk by tego nie oddał, a bardziej klimat by zanikł

[@Hrhrhevdnrgavehfa]

Myślę że dobry i pasujący teledysk do tej piosenki byłby bardzo drogi ​@@tomekkaczmarczyk3507

[@natkee2824]

ja tam mam teledysk w głowie

[@karolczajkowski1368]

🫢

[@bur4cz3k32]

nie słuchałem tej piosenki strasznie długo ale dalej mam ciary jak tego słucham

[@okalim7836]

[Intro] Taśma numer 27 Pacjent wyraził zgodę na nagrywanie terapii w formie audio Sesja numer 10 Dzień dobry Panu Proszę się nie denerwować, proszę usiąść Proszę powiedzieć, czy dobrze się Pan czuje i co się panu dzieje? I wtedy tabletki przestają działać i przychodzą ludzie z moich snów, i tańczymy razem wokół sterty kości Mają czarne dłonie i czarne języki I śpiewamy tak do białego rana [Zwrotka 1] To były urodziny kumpla z klasy, jedenaście lat miał Tort, prezenty, ziomki z budy, pokój obok ojciec, matka Jego starszy brat zabrał nas po cichu na strych I uprzedził, że to nie jest zabawa dla pizd Za mgłą pamiętam, usiedliśmy w kółku, na glebie Zapaloną świеczkę postawił na kartce z alfabetem Trzymając się za ręcе, siedzieliśmy kilka chwil I nawet nie pamiętam, kiedy urwał mi się film Z dwie, trzy godziny później, ocknąłem się w szpitalu Przy łóżku obok mnie siedzieli mamusia i tatuś Lekarz mówił coś o krwiaku, robili mi badania Wsadzili mnie w maszynę, która w chuj hałasowała Po tym zajściu cała szkoła plotkowała, że podobno Przy wywoływaniu duchów stała się jakaś okropność I że mogę mieć coś z głową, choć uspokajał doktor Że omdlenia w moim wieku zdarzają się non stop Mordo, to był dopiero początek domina Nigdy więcej już nie byłem na niczyich urodzinach Bo zaczęli mnie unikać, jakby świat o mnie zapomniał I nawet nauczyciele bali się mnie jak ognia Nie sądziłem, że katorga dopiero się zaczęła Rówieśnicy budowali bazy, chodzili po drzewach I mniemam, że fantazja jest normą w głowie dziecka Lecz ja dam se rękę uciąć, że wiatr coś do mnie szeptał Raz szedłem przez cmentarz po korepetycjach z matmy Serio mi się wydawało, że słyszę jęki umarłych Że wpełzły mi do czaszki, więc przyśpieszyłem kroku By wpaść przez przypadek do świeżo wykopanego grobu Znowu pobudka, szpital, ktoś wezwał karetkę Obok mnie siedziała mama i trzymała mnie za rękę Lekarz wypisał receptę na senne tabletki "Nie ma się co martwić" - ponownie nas zapewnił Na żadnej lekcji już skupić się nie mogłem Wszystko było niewyraźne, jakbym widział świat przez folię W mej głowie rodziła się jakaś nowa tożsamość I naprawdę nie wiem ile mnie we mnie jeszcze zostało Te tabletki usypiają, lecz co noc w chorych snach Ktoś mnie ciągle przyzywa, niczym matkę głodny ptak Dosyć mam, jak to wspominam serce pęka jak w imadle Rodzice podczas kłótni nazywali mnie dziwadłem Jedzenie w gardle zaczęło mi puchnąć Wszystko, co chciałem zjeść, waliło niczym truchło Myślałem, że mi cuchną ręce i mam brudne palce Więc starłem je do krwi szczotką w szkolnej umywalce Nim w czwartek mnie odwieźli karetką na ośrodek Przeleżałem pod biurkiem nieruchomo całą środę Bo głos w mojej głowie zaczął przybierać postać Jakąś bliżej nieokreśloną dziewczynkę lub chłopca To ma dwie pary oczu, strach mnie przepełnił Od tego dnia słyszę jego dziwny głos bez przerwy Kazał mi nic nie mówić nikomu i siedzieć w ciemni Powiedział, że od teraz kroczę Ścieżką Lewej Ręki Do dziś mnie gnębi, choć minęło tyle lat Słyszę go jak się obudzę, widzę go jak idę spać Powiedz, ile mam cierpieć? Mija druga dekada A ja dożyłem trzydziestki w zamkniętych zakładach Zajadam farmakologiczne środki na garści Oglądam telewizję, mam twarz białą jak wampir Czuję się jak zakładnik, bo nie ucieknę z ciała I w końcu posłuchałem głosu, żeby zacząć kłamać Na pytania psychiatry "co tam u mnie?" i w ogóle Odpowiadam, że o dziwo z dnia na dzień się lepiej czuję "Mogę nie brać już pigułek, wszystko jest okej" Aż zmęczony lekarz w końcu podpisał mi glejt [Bridge] Nie, nie, naprawdę bardzo się cieszę, że już Panu lepiej Życzę wszystkiego dobrego na... nowej drodze życia No i mam nadzieję, że będziemy się spotykać jak najrzadziej, prawda? No to co? Dużo zdrowia i takiej... siły wewnętrznej Panu życzę Do widzenia [Zwrotka 2] Czterooka postać z moich snów odwiedza mnie coraz częściej Ma skórę cienką jak papier, widać organy i mięśnie Za każdym razem, gdy nie śpię, dochodzi mnie jego głos Każe mi rozbijać okna, połykać tłuczone szkło Wymiotowałem znów krwią, tak bardzo boję się usnąć A postać z moich koszmarów już nie jest jedynym mówcą Gdy mijam lustro - nie patrzę, bo zawsze ktoś stoi obok A jak się zacznę rozglądać, to wokół nie ma nikogo Wychodzę nocą na spacer, podążam przez puste miasto Czuję ich wzrok na sobie, po prostu stoją i patrzą To, co umarło, powinno nie żyć - koniec i kropka Czemu akurat ze mną chcą nawiązać kontakt? Czterooki obojnak moim szaleństwem się karmi Po całym domu się rzucam, odganiam głosy umarłych Jestem jak żywy nadajnik, jak stare radio Unitry Zapijam wódką tabletki, żeby tylko umilkli Podczas czytania Biblii sparaliżował mnie strach Ze starej szafy w sypialni dochodził dziecięcy płacz Chciałem wstać i tam podejść, gdy nagle lament się urwał I coś niespodziewanie wypchnęło szuflady z biurka O kurwa, mówią mi, że obłęd mam w oczach Straciłem wszystkich znajomych i wyglądam jak kloszard Widziałem wczoraj twarz w oknie, ktoś jakby sprawdzał czy nie śpię To było dość dziwne, bo mieszkam na czwartym piętrze Ten głos kąsa jak szerszeń, psycha mi pęka jak krwiak Przestaję odróżniać prawdę od wizji, które mam w snach Na chwilę chciałbym być sam, błagam, niech w końcu się zamkną Jakiś cień przemknął obok i chyba ktoś stoi za mną Tak bardzo chcę spokoju, diler daje mi kreskę Nawet nie wiem co ćpam, grunt, że czwartą noc nie śpię Tęsknię za normalnością, moje życie to piekło Bo choć nie widzę nikogo, to czuję czyjąś obecność Jak już muszę się zdrzemnąć, to często nęka mnie Powracający co jakiś czas ten sam sen Gdzie niczym czerw się wiję w korytarzu setek rąk Pojawiających się w nieskończoność, nie wiem skąd Jak ktoś się pyta "co tam?", odpowiadam "spoko w chuj W kuchni z sufitu jakiś upiór zwisa głową w dół" Z jego ust żółć wypływa, a oczy ma jak ptasznik I sam nie wiem czy to prawda, czy wytwór mojej fantazji W ostatnim czasie czterooki skrócił dystans Widzę go w odbiciu kałuż i sklepowych wystaw I dzisiaj to wspominam z nieukrywanym żalem Nie sądziłem, że najgorsze dopiero miało nadejść [Zwrotka 3] Oddycham ciężko, wokół mleczna biel Dziwne uczucie lekkości, płynę w najgęstszej z mgieł Pamiętam coś jak przez sen - na oścież otwarte okno I jestem niemalże pewien, że nagle ktoś mnie popchnął Bardzo wolno wszystko wokół nabiera kształtu Kobieta, mówiąca do mnie, ma biały fartuch Równomierny dźwięk maszyn jak wskazówki w zegarku Mrużę oczy, chociaż światło jest bledsze niż marmur Nie wiem ile czasu jestem tu, ale to chyba szpital Kontakt z rzeczywistością co kilka chwil zanika Czuję się nijak, ktoś pyta mnie czy czuję ból Lekarka coś mówi o paraliżu od szyi w dół

[@okalim7836]

Lekarka coś mówi o paraliżu od szyi w dół Sens tych słów dopływa do mnie powoli Podczas, gdy leżę bezczynnie, cicho, niczym monolit Podnoszę oczy, protestuję, chcę wstać i stąd wybiec A pielęgniarka bez pośpiechu ściera z ust mi ślinę Próbuję krzyczeć, kończyny odmawiają współpracy Mimo bezruchu się miotam, rzucam bezdźwięcznie kurwami Nikt mnie nie słyszy, nie czai, mimo że potwornie rzężę Nie sądziłem, że we własnym ciele skończę jak więzień I tak dzień w dzień mi mija, choć to nie jest najgorsze Skłamałbym, jeśli bym stwierdził, że czas spędzam samotnie Bo naprzeciwko łóżka nieruchomo jak portret To czterookie coś przygląda się mej katordze Mam w głowie jego głos, znowu przyzywa innych Ich krzyk zdarty od płaczu w mózg się wbija jak szpilki Brak sił mi, modlę się, że mnie na śmierć zamęczą A w mym nieruchomym ciele umysł wchłania szaleństwo Chcę płakać jak dziecko, co mam zrobić? No kurwa Nie mogę poruszyć palcem, jestem przykuty do łóżka Z wyrazem bólu na ustach słyszę non stop ich krzyk W tej horrorycznej stagnacji będę do końca swych dni Ja wiem, że dziś ciągną was zakazane zabawy Lecz pamiętajcie, że niektórych błędów się nie naprawi Już pora spać szkraby, myjcie zęby i do łóżeczek Nie igrajcie nigdy z czymś, czego nie rozumiecie

[@mati2838]

MASZ LIKE BO SIE NAPISAŁEŚ A 0 LIKE

[@patrycjafurman3425]

Brzmi tak szczerze jakby słowa wypowiadane prosto z serca, chodź nie prawdziwe dziękuję za ten utwór. Jakoś chyba najczęściej odtwarzany z całej płyty.

[@rondowokogas9607]

Chris Charson + Słoń =🙉🙉🙉🙉

[@ImieNazwisko7270]

uwielbiam puszczac sobie to na dobranocke

[@strong_gym_gala7132]

No to mamy 2.19 a ja słucham tego na słuchawkach Rozpierdol słoń 🐘 rozjebał mi łeb

[@panzerszrek4836]

+1

[@krainaczarow4044]

2.13

[@karmi98]

Ten głos kąsa jak szerszeń, psycha mi pęka jak krwiak. Przestaję odróżniać prawdę od wizji, które mam w snach

[@prezes6768]

Uwielbiam kawałki które działają tak na wyobraźnie!

[@lurch2211]

Ciary cały utwór! Arcydzieło, a chory uśmiech słonia na membranie dodatkowo pobudza wyobraźnie

[@FlorianoMariano]

Jak on kiedyś napisze książkę horror to kupuje w ciemno

[@maciejkaczmarczyk2804]

Same

[@spacecat942]

W ciemno to najlepszy klimat dla horrorów 😎

[@Stepbek]

ja tak samo

[@bartekk6470]

chyba najlepsza nuta słonia

[@Vest781]

Szczerze? Najlepszy storytelling słonia ever ☠🖤

[@patrykpajek6377]

Uwielbiam jak opowiada takie historyjki, nie pierwsza i mam nadzieje ze nie ostatnia.

[@marcinr2502]

"Martwy" zawsze na propsie 👍

[@ysy_qq9069]

Widać że prawdziwy fan 🔥

[@otiwitobouw4070]

Bardziej "Legion" !🔥🔥

[@Marcin-nt1wc]

Kurwa mac. Ogień po necie już długo lata martwy od tylu także nie legion, tylko początek jest z martwego.

[@halter.records7145]

@@otiwitobouw4070 chodzi o początek

[@otiwitobouw4070]

Dobra, już kumam. Mi to ciężko przychodzi!:D

[@dudi6633]

Kawałek który włącza nieświadomość

[@shrek3347]

Słucham tej piosenki 23 raz i nie mogę przestać, nie zmieniaj się❤️ (Czekam na teledysk😅)

[@stefansztacheta3568]

Myśle, że nie powstało to z wyobraźni. Za dużo szczegółów które znam za dobrze

[@dev1974]

0:24 tłumaczenie słów od tyłu z martwego

[@sztosek8621]

Co

[@youngkaze-live]

Jedyny utwór który ma prawdziwy przekaz

[@kopaxd6521]

wspułczuje osobom które tego doświadczyły

[@coronersilcri6355]

lubię nawiązania do wcześniejszej twórczości, a sam kawałek - mój największy strach -utknąć we własnym ciele jak w klatce

[@QooZie_]

Niezły kawałek, wyobraźnia pracuje + strach 🫶🏻

[@RobloxGirl-uu9pi]

Moim marzeniem jest zaśpiewać z tobą 'Szpety i krzyki , Ania , Czerwony rum złoń'

[@MuzeumElektronicznejRozrywki]

Ależ tego się nieprzyjemnie słucha a jednocześnie nie można przestać.

[@remio81]

Panie i Panowie Słoń wiadomo szaleństwo,ale Chris Carson co tu uczynił na tym albumie to standing ovation.

[@michagorzynski1418]

S.king - jestem królem horroru Słoń - potrzymaj mi czaszkę

[@ssaki11111]

Lubię te rapo-historyjki słonia, zawsze są takie ludzkie i dotykają spraw dotyczących każdego z nas, prawda?

[@mateuszkreft6819]

Jak tego słucham, nie wiem czy to aby na pewno fikcja literacka haha słoń jest tak prawdziwy że mam wrażenie że to przeżył

[@eryktokarz4159]

Nawet teledysku nie trzeba wyobraźnia robi już wystarczająco dobrą robote przy tej nutce

[@stranger7765]

Taka nuta ostatnia co się tak poczułem to była "ballada o lekkim zabarwieniu gastronomicznym"

[@lukaszdzialowski797]

Coś niesamowitego,zamykasz oczy,wsłuchujesz się w tekst i wszystko co w tekście widzisz przez zamknięte oczy,bardzo wyraźnie. Ukłon Słoniu,masz niesamowity talent👍

[@tobyoprowoterazlecejakpdsh1131]

Ajaj, początek przypomniał nie normalne taśmy

[@mikezacowski8078]

jak dla mnie to ich kolejna część

[@venomekk]

@@mikezacowski8078 bardziej pod legion mi to pasuje

[@murzynkamil3934]

Będąc wyżej po zielonych liściach to jest cudowne umysł i podświadomość wchodzi na poziom max

[@klooooud]

tekst jest tak mocny, że nie jestem w stanie bujać się do beatu, żeby się nie rozproszyć