S04E01 Jak Reksio szynkę, czyli o odpuszczaniu - O Zmierzchu

[@PAULINA10001000]

Niezwykle mądry, zabawny, ale przede wszystkim budzący refleksję. Dziękuję, jest Pani cudowna 🙂

[@katarzynasokoowska9639]

Nie zlicze, ile razy powiedziałam "wow" podczas słuchania. Podziwiam i pozdrawiam.

[@kath1123]

Ten odcinek przydałoby się słuchać co najmniej raz w miesiącu…

[@IzaŚwidnicka]

Żeby palnąć sobie w łeb Ten odcinek to dla niektórych zachęta

[@jummi6]

Żaden chirurg nie jest w stanie grzebać w mózgu tak głęboko jak robią to Twoje słowa. Dziękuję za umożliwienie tak odkrywczej podróży

[@anitakredowska1889]

Niewiele osób potrafi tak precyzyjnie opisać to co w głowie siedzi i co "w głowie się nie mieści ". Dziękuję i gratuluję. 👏

[@margaretnowak616]

Dziekuje za wyklad! Puściłam 15sto letniego syna, pojechal do ojca i jego rodziny. Zostalam sama ze sobą poraz pierwszy raz w życiu. Na początku panika ale teraz delektuje się życiem bez przymusu bycia w relacji. 😊

[@katarzyna_p]

Jak zwykle cudownie się słuchało Już kiedyś odpuszczenie zadziałało w moim życiu i wcale nie okazało się że przestałam dążyć do pierwotnego celu. Okazało się, że sposób dążenia nie był mój, był narzucony z zewnątrz. Odpuszczenie pomogło mi zdystansować się, poszukać mojej drogi Dziękuję za ten odcinek, bo Twoje słowa pomogły mi zrozumieć cały proces, który przydało by się wdrożyć ponownie 😅

[@arturkaminski4386]

Marta jak to mówi mój syn: sztos. Jakie to mądre i na czasie w kulturze osiągaczy.

[@msSheindil]

Odpuszczenie starań o dziecko było dla mnie jednym z najważniejszych egzystencjalnych przeżyć. Od tego zaczęła się moja duchowa droga.

[@annahelwinn]

W jaki sposób to zrobilas? Ja chciałabym odpuścić bo wiem że tego dziecka mieć nie będę....

[@hodovanska]

Геніально важливі поради. Дякую за вашу роботу, ваші аргументи допомагають зрозуміти багато речей в собі та близьких.

[@marzannawielgat3181]

Dziękuję, pani Marto, baaardzo, baaardzo

[@agnieszkat8299]

O qrwa... Nowy jingiel, a po nim od razu bomba atomowa. Przepłakałam pół odcinka. Puścić nie jest łatwo. Próbuję od miesięcy - widocznie jeszcze nie chcę odpuścić. Dzięki za tę bezwzględną prawdę, zero lukru czy brokatu na wierzchu. Niesamowity odcinek. Dziękuję.

[@marzannawielgat3181]

Niesamowity odcinek, jeszcze raz dziękuję

[@mariakakol6174]

Zasmucił mnie ten podcast, a jednocześnie dał mi temat do przemyśleń. Bo może być w danej sytuacji tak, że to, ku czemu tak uparcie dążymy, jest naprawdę naszym głębokim pragnieniem. Że nikt nam nie narzucił dążenia do tego. I że bez tego czegoś nasze życie może nie będzie bezwartościowe, ale będzie miało w sobie dziurę, jakiś brak. I że owszem, będzie można skupić się na innych działaniach, ale chwilami będzie to powracać, nie zaklepiemy problemu. Czuję, że jeśli czegoś bardzo głęboko pragnę, nie mogę przecież udawać, że właśnie nie pragnę. Udawać, że nagle to coś straciło dla mnie znaczenie i że wszystko jest już dobrze.

[@katarzynazieja7405]

Kolejne wspaniale spotkanie z Pania i z samą soba za co serdecznie dziekuje.

[@szmycia4605]

Ta myszka bidna, już nawet nie szara a całkiem przezroczysta bo jej widzieć nie chcemy, prawa głosu nie dajemy, to nasze prawdziwe JA. Takie trochę brzydkie, pokraczne, jednocześnie cudowne w swojej niedoskonałości. Ja to odpuszczanie interpretuję jako wyciągnięcie z szafy prawdziwego siebie, jakie by ono nie było, otrzepanie go z kurzu, danie buziaka w nos i powiedzenie jesteś ok! Bez auta, domu czy kariery. A co jeśli nigdy nie będę tym czy tamtym, matką, kochanką, żoną, właścicielką...? Nic! Będę sobą! I od razu można wziąć głębszy oddech. Dzięki ♥️

[@monikanowicka1549]

Napiszę krótko, Nawet nie wiesz jak mi pomogłaś, 4 lata studiowania buddyzmu, Być szczęśliwym, nic nie oczekiwać w zamian i za nim się nie obejrzysz to dostajesz po dupie, bo przecież jak jestem taka szczęśliwa to innych boli, Teraz zrozumiałam , ze najważniejsze nie zakładać maski i być sobą, pozwolić sobie na wszystkie emocje , nawet te złe. Dziekuje.

[@martakasprzak9683]

10:46 Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było! 😁

[@monikachilix]

Marto, czuję ogromną wdzięczność za ten przekaz. Doskonały „timing” dla mnie i właśnie to potrzebowałam usłyszeć. Życzę Ci dobrego 2022 i nie przestawaj! Pozdrawiam ciepło 💓

[@bbartolinipietruszka]

Uwielbiam ten styl, całoobrazowość, i wszystko w autorce. Dla mnie temat i rozwiniecie w punkt zarówno w treści jak i czasie.

[@celebracjaobfitosci]

Wciągam Panią, jak narko narko 💗 Uściski. Dziękuję ✨✨🧚‍♂️ Magicznego nurkowania 2022!

[@ewaszewczyk1811]

Kolejny fantastyczny i arcymądry podcast...🌹....Wiele ważnych spraw rozjaśnił mi w głowie ten podcast. Bardzo dziękuję 🌹....

[@Agata-et4jh]

Odpuszczenie WIELKIEJ SPRAWY w moim przypadku było właśnie takim poszukaniem siebie, daniem sobie czasu na zastanowienie co może przynieść szczęście w życiu, i że to czego w danym czasie TAK BARDZOOO PRAGNĘŁAM okazało się tym, czego jednak bardzo nie chcę ;) Dzięki za kolejne trafne ujęcie tematu! P.S. na co dzień uprawiam też "inne formy" redukcji spięcia dupy, głównie w nurcie "nic na siłę " ;p

[@TheJedynak]

Jeśli chodzi o magię sympatyczną, to oczywiście zgadzam się, że nie da się siebie samego oszukać: udając przed samym sobą, że odpuszczamy, wciąż starając się tak naprawdę to coś osiągnąć. Natomiast sama Pani podała przykłady, że można ją czasem wytłumaczyć nawet z pkt. widzenia fizjologii (co poniekąd można uznać za zaczątek dowodu). I teraz clue mojego komentarza: błędem jest porównanie tylko tych, które odpuściły i zaszły w ciążę (w Pani przykładnie kilkanaście), z tymi, które odpuściły i nie zaszły (w przykładzie tysiąc). Aby móc odrzucić hipotezę o skuteczności odpuszczania, należałoby uwzględnić wskaźnik zachodzenia w ciążę u tych, które nie odpuściły.

[@MartaNiedzwiecka]

Naturalnie, że gdybym budowała tezę do udowodnienia i konstruowała badanie, to tak. Ale to nie jest badanie, prawda? Odpowiadam na wyimaginowany kontr-argument, prowadząc wywód nie o zachodzeniu w ciążę, ale o zdolności odpuszczania.

[@lidiaskuza9587]

Super odcinek. Jak bardzo pokazuje że większość rzeczy jest u mnie do przepracowania

[@marzenastasikowska6708]

Oj dobrze Cię usłyszeć. Dziękuję. Uściski.

[@aniaanna905]

Super super super. Ja właśnie odpuszczam jeden temat już trzeci rok i teraz się zastanawiam czy spełnienie tego byłoby dla mnie dobre.

[@kasja9661]

rok temu zapisałam sobie notatkę o treści : "a co jeśli to, na co tak bardzo czekasz, nigdy nie nastąpi?" przestraszyłam się tej myśli nie na żarty i do dziś do niej nie wróciłam tak na poważnie. XD Dziękuję!!!

[@marylka92]

Nowy dżingiel? 😲 Teraz muszę wykształcić nowy odruch Pawłowa który już mialam przy poprzednim xD

[@AlejaKwiatowa]

Dziękuję fantastyczny odcinek ♥️

[@annasad2216]

Daje do myślenia 🤔. Dziękuję!

[@miniwetwegrow8564]

Dziękuję za super odcinek. Pozdrawiam serdecznie. P.S. Dziękuje za profesjonalizm od pierwszego sezonu !!!

[@Migotka17]

Ale Pani teraz dokopała nam. Mocne.

[@iwonadaroszewska2191]

Ja poprostu uwielbiam Panią słuchać!!! Słucham i czuję jak się rozpuszczam a w raz z tym, wszystko to, o czym Pani mówi . Bardzo dziękuję!!!!!!

[@dorotabazejewska2014]

Z wdzięcznością dziękuję Pani Marto, wysłuchałam dwa razy, i pewnie wrócę. Niby oczywiste.... ale wysłuchanie w pewnej całości.... bezcenne. Najlepszości w Nowym Roku.

[@kasiamaron6452]

gdyby moja bliska osoba odpuścila pragnienie posiadania dziecka - a juz byl taki moment zwątpienia- to nie byloby teraz dwoch malych cudownych istot....o ktore trzeba bylo powalczyc...

[@jakubtondera4567]

Świetnie mi się tego slucha, doskonale rozumiem każde słowo i jak zwykle, gdy przyjdzie mi to zastosować, to się będę cieszyć jak zrealizuję jakieś 10% z tego. "" perełką tu dla mnie jest śmiech po stwierdzeniu, że jak ktoś do mnie przyszedł, oznacza to że coś mu jednak nie pykło"" Szczerze, nie złośliwie, WIELKIE Dzięki i Pozdrowienia.

[@piotrkiraga]

Ooo... Trzeba będzie się przyzwyczajać do nowego jingla... No dobra, co zrobić... 😜👌

[@JM-rt9mu]

Jeden z moich ulubionych odcinków

[@marzenadr]

Uwaga zmiana gongu! Myślałam że pomyłka ;) dzięki !

[@TheSenija]

Odpuszczanie jest jednak bardzo indywidualne. Ja starania o dziecko odpuszczę dopiero po nieudanym in vitro.

[@nataliapodolec-szczepara7519]

Super odcinek . Ulga jest tutaj niesamowita.

[@SimMess]

Czyli mam rację. Nic nie ma sensu i jak ktos ma przejebane, to ma przejebane i żadne staranie się nic nie da. Wszyscy od najmlodszych lat wmawiają nam że ciężka praca i zaangażowanie przynoszą owoce. Zawsze podskórnie czułam że to bullshit i że należy spodziewać się najgorszego. Dzięki, dobrze że wreszcie ktoś to powiedział głośno.

[@MakrtingSunnymedia]

*Świetnie ! Muzyczne pozdrowienia !*

[@marcinadamczyk8694]

Bardzo interesujący wykład i podziwiam Pani język.

[@AA-ps4ze]

Smutno mi. Zrobiłam nawet mapę marzeń na 2022 rok - nie jestem co prawda zwolenniczką pozytywnego czarowania przyszłości ALE pomyślałam sobie: może zmienię nastawienie choć odrobinę? Może zacznę myśleć pozytywnie, że i ja stworzę z kimś dobrą, karmiącą relację? Może faktycznie jest coś takiego jak siła pozytywnego przyciągania? A tu przychodzi nowy podcast "odpuść!!! nie masz nad tym kontroli, to może się nigdy nie wydarzyć!!!". Niestety, obawiam się, że totalne odpuszczenie tylko wzmocni moją zosiosamosiowatość - no bo skoro może się zdarzyć tak, że będę wieczną singielką (no w najlepszym wariancie singielstwa z kochankiem "bez połączenia miednicy z sercem", że tak zarzucę z Lowena), to oznacza dla mnie, że muszę naprawdę radzić sobie sama w każdej sytuacji, w każdym aspekcie życia, szukać zastępczych rozwiązań - nikt mnie nie przytuli? To będę przytulać się sama, pójdę na masaż czy kupię kota (o nie, jestem uczulona na koty). Teraz to już jest mi naprawdę smutno.

[@MartaNiedzwiecka]

Rozumiejąc żal, polecam koty. Po jakimś czasie uczulenie mija.

[@Teks009]

Wydaje mi się że odpuszczenie i pogodzenie się z własnym losem będzie skutkowało spadkiem motywacji, aby jednak dążyć do celu mimo porażek. Straty mogą być większe niż zyski. Pozdrawiam serdecznie :)

[@Qba.]

Też tak myślę

[@pucia200]

Albo pozwoli przekierować energię na coś innego.

[@katarzyna_p]

Właśnie o tym mówiła P Marta, że odpuszczenie pomaga zdystansować się. Zobaczyć aktualny stan z boku, ocenić czy to na co się zafiksowaliśmy jest dla nas tak ważne i czy dalej chcemy do tego dążyć, w końcu czy to jest nasz cel czy oczekiwania z zewnątrz.

[@kasiak6920]

Ten odcinek rozwalił mnie na kawałki.

[@rafaijoannaromaniuk3846]

Dziękuję 😊

[@iwonaliegmann]

Kocham !!!!!!!!! 🧡🧡🧡🧡🧡🧡🧡

[@roseleinwolf1847]

Dziękuję

[@beatapogorzelska1241]

No nie do końca z ta miłościa. Faceci, szczególnie tacy ambitni bardzo cenia panie które dopuszczaja spokojnie mozliwośc utraty ich zainteresowania, czyli nie dążą do związku za wszelka cenę, może być może nie być. Im bardziej kobiecie zależy tym mniejsza ma wartośc w oczach goscia. Zgadzam się że odpuścić to jest od razu znależć to myslenie życzeniowe ale to potrafi działać szybko.

[@maamiss5561]

Nie wiadomo czy starać się o takiego gościa, czy odpuścić?

[@justyna00996]

Uśmiałam się na maksa ❤️

[@sawomirsanecki1526]

👏🏻👏🏻👏🏻 🐀 Dziękuję!

[@kamilaw7993]

Ale mi Niedzwiecka zrobiłaś pranie mózgu 🤯😁

[@zuzannawiatr882]

Rozumiem, że niczego nie osiągniemy ze stanu MUSZĘ i NAPINAM SIĘ NA CEL. Ale prawo przyciągania? Potęga podświadomości? Wizualizacja marzeń i wiara, która przeradza się w rzeczywistość ? Nie uważam, żebyśmy nie mieli prawie żadnego wpływu na to co się nam wydarzy.

[@piotrsiwek4096]

Pani marto. Będzie w podkaście coś więcej o tych naszych modalnościach i jak sobie z Nimi radzić? Super robota , jeden z lepszych podkastow. Nawet ze nie tematycznych, tak ogólnie.

[@MartaNiedzwiecka]

A o jakie modalności Pan pyta?

[@mh2292]

No Niedźwiedzka, to dowaliłaś po swojemu mowę motywacyjną na początek roku. Sukces ...error 🤦🦧

[@urszulakrysiewicz515]

Ten podkast to dowod na to, że czasem nawet bardzo dobra terapeutka i mądra kobieta może zapędzić się w kozi róg.

[@MartaNiedzwiecka]

Zawsze może, bo nie jest ani dobra, ani mądra, jest zwykła.

[@urszulakrysiewicz515]

@@MartaNiedzwiecka Zwykła, bo się nie nadyma i nie bredzi. Niezwykła z tego samego powodu. Z przyjemnością słucham Pani Zmierzchów i nawet ten inaugurujący nowy rok był ucztą dla ucha, choć z dość ponurym mottem. Podziwiam jak demontuje Pani wszelkiej maści ściemy, ale to złowieszcze "już nigdy" odczułam jako zbyt posępne. Może opowie Pani w którymś ze Zmierzchów jak bezpiecznie rozstać się ze złudzeniami nie gubiąc marzeń?

[@krystynaczubowna9091]

@@urszulakrysiewicz515 ja nie odebrałam tego podcastu jako namawianie do rezygnacji z marzeń. Raczej do nieoceniania się tylko z perspektywy realizacji bądź braku realizacji ich. Żebyśmy nie fiksowali się tylko na tym jednym 'czymś', bo po prostu, pomimo starań, może się to nie wydarzyć i to nie znaczy, że nasze życie bez 'tego' nie ma sensu :)

[@urszulakrysiewicz515]

Odsłuchałam filmik raz jeszcze i sama byłam zaskoczona, że tym razem nie brzmiał już tak złowrogo. Na domiar złego bardzo przypominał inny filmik (sprzed dwóch, trzech tygodni), na który zareagowałam zachwytem. Wtedy, gdy słuchałem tego odcinka Zmierzchu po raz pierwszy zirytował mnie pomysł z rezygnacją z marzeń u progu nowego roku. To raczej czas na rozpinanie żagli a nie smęcenie się. Ale rozumiem, że pod koniec roku tuż przed świętami Bożego Narodzenia zachęta do pogodzenia się z np. niemożnością posiadania dziecka też nie wypadłaby dobrze. I jeszcze jedno: Jeżeli jest Pani "tą" Krystyną Czubówną to każde upomnienie przełknęłabym gładko wyobrażając sobie jak mówi to Pani swoim aksamitnym głosem! Pozdrawiam :)

[@oliwia13128]

Dzień dobry Pani Marto świetne posty bardzo dziękuje . Mam prośbę o rozwinięcie wątku gdy partner nic nie czuje nie potrafi kochać być blisko mimo że ceni i mówi jesteś cudna nie czuje nawet że krzywdzi czuje pustkę czuje że jest mało wart i nie ma sił i chęci na przyjrzenie się tym emocjom, ucieka. Po 3 latach relacji gdzie jest intymność i piękna namiętność nie ma jego zaangażowania nie ma my jest ja. Partner po trudnym wcześniejszym związku z border line i terapii która pozwoliła mu wyjść z tego związku.

[@aleksandrakuzmicz1513]

Proszę uważnie przeczytać to, co Pani napisała... Zastanów się, co gdyby Twoja przyjaciółka przyszła, powiedziała dokładnie to, co napisałaś - jakbyś zareagowała? Mocno ściskam

[@Iwona_Fig]

Eh no pierwszy przykład to ja :)

[@eajaniak]

"miej wyjebane a będzie Ci dane"

[@anisr2]

Dziękuję, choć mocno mnie to wkurza 😉 Ech...niby to wiem, ale poczucie braku kontroli boli 😔

[@gosiaizabelarak7764]

😍

[@magpie77able]

EXACTLY!!!!!

[@agnieszka3635]

🌹

[@magdalenawasowicz4560]

Końcówka powala.No właśnie i co wtedy.

[@raw3063]

🧡 2022! 👌

[@superaga4185]

Bardzo smutny przekaz...

[@zaadoptujkota2125]

Koszmar. Po wysłuchaniu mam ochotę na samobójstwo. Totalnie nie kumam jak odpuszczenie potrzeby miłości ma zaskutkowac czymś dużo bardziej pozytywnym. Nie muszę odkrywać siebie odpuszczając, bo ja się juz naprawde dobrze znam i wiem skąd to pragnienie milosci wynika. Czy ta wiedza cokolwiek zmienia, wystarczy "zamiast"? Otóż nie. Nie uważam również, że pozbawianie człowieka nadziei jest terapeutyczne.

[@ewakonarowska1757]

Ludzka osobo, Ktosiu, a Ty jesteś z nami czy przeciwko nam? Bo mam wrażenie, że się nie identyfikujesz ani z Ludzkimi Osobami, ani z Ktosiami. Czyli kim jesteś Marto Niedźwiecka? Nadktosią czy NadludzkąOsobą?

[@MartaNiedzwiecka]

bardzo ciekawa perspektywa :) Czyli tylko stopienie się z przedmiotem rozważań jest dowodem na to, że jest się człowiekiem ... hym ... no to nie jestem

[@ewakonarowska1757]

@@MartaNiedzwiecka wydaje mi się, że to jest po prostu brak szacunku. A czy jesteś człowiekiem, tego nie wiem. Przypuszczalnie tak 🙂

[@kasiakula2610]

Ok

[@kosmo3588]

Co do tej losowości to nawet możnaby się zgodzić. Mmm?... Czegoś pani nie zauważyła, ale nie będę bić piany

[@sprzaczkowskitomek]

Dla mojej ulubionej... kzbin.info/www/bejne/jH7XZaifidxopbs Dzięki

[@studioatl6128]

Dziękuję!!!