Zawsze kiedy słyszę o efekcie cieplarnianym zastanawia mnie jedna rzecz. Nie jestem ani fizykiem, ani klimatologiem, więc pewnie moje myślenie jest uproszczone, ale może Pan lub inny internauta rozwieje moje wątpliwości. No bo tak. CO2 jest gazem cieplarnianym. Co za tym idzie, więzi ciepło w atmosferze ziemi, przez co zmienia się ona w piekarnik. Często żeby zobrazować ten proces jest przytaczana Wenus, której atmosfera jest tak gęsta, że nie da się nic przez nią zobaczyć. Podobnie na Ziemi, tereny najgorętsze, to tereny z najwyższym zachmurzeniem i najczęstszymi opadami na globie. W takim razie dlaczegóż to cała planeta nie zmienia się w tropikalną dżunglę, a w Polsce rośnie ilość dni słonecznych, zamiast maleć i maleją opady zamiast rosnąć? Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam.
@michaewelina79832 жыл бұрын
Widze mozna byc fizykiem i mylic przyczyne z efektem.
@pawelklimczewski816511 ай бұрын
On jest najpierw "pracownikiem naukowym" a fizykiem... już chyba nie.