Świetny kanał

Miło pana usłyszeć po przerwie. Dziękuję za kolejny odcinek i okazję do rozmyślań. Mam wrażenie, że co raz rzadziej skłaniamy się do dłuższego zatrzymania się nad czymś, współcześnie raczej tylko konsumujemy jakiś produkt, by jak najszybciej przejść do następnego Pana filmy prowokują do głębszego zastanowienia, za co bardzo dziękuję 😊

Dziękuję za nowy odcinek. Bardzo się cieszę, że mogę znowu posłuchać pana rozważania. Zawsze czekam z niecierpliwością na każde nowe nagranie :) Po raz pierwszy z Dostojewskim zetknęłam się w liceum w postaci obowiązkowej lektury "Zbrodni i kary", niezbyt jednak przypadła mi do gustu. Po latach dzięki pana serii przeczytałam ją kolejny raz, a później kolejne dzieła Dostojewskiego.

Nie znam tej powieści Dostojewskiego, ale postaram się nadrobić. Pana dogłębnie analizy zachęcają do poznawania literatury. To dzięki Panu sięgnęłam po "Idiote" Dziękuję. PS. I dobrze Pana zobaczyć... i posłuchać

Długo wyczekiwany odcinek. Dziękuję za kontynuowanie swej twórczości :)

W końcu Stawrogin. Moja ulubiona książka Dostojewskiego i chyba w ogóle ulubiona. Wielkie dzięki za te materiały, nie wszystko zrozumiałem po przeczytaniu 5 lat temu, bardzo pomocne. Stawrogin i Iwan Karamazow, najciekawsi moim zdaniem.

W pewnym sensie te materiały video można by zakwalifikować jako tzw "unintentional asmr"

Już sobie słucham.

Dziękuję i proszę o jeszcze.

Dziękuję.

😊 Jak w stanie wojennym.I dzisiejszy dzień.

Niezmiernie się cieszę, że udało mi się natknąć na ten kanał. Wspaniałe się Pana słucha (mam nadzieję, że można się już spodziewać kontynuacji Biesów :)

Obawiam się, że temat kłamstwa jest o wiele głębszy, bo jak nie propaganda to co niby, przecież każdy wróg jest zdefiniowany jako wróg już w oparciu o propagandę? Język zaczęto zmieniać już w Renesansie i wraz z narodzeniem się "myślenia naukowego" język stał się narzędziem kreacji alternatywnej własnej rzeczywistości. Słowo człowiek czy natura nabrały nowego, abstrakcyjnego znaczenia a wyrugowano pojęcie np demona. Dawniej nikt się nie interesował kłamstwem jako takim, mówiono o myślach demonicznych lub błędnych przez co toczono dysputy intelektualne na poważnie. Ta powaga wynikała z tego, że ten przez którego przemawia demon lub błąd, jest niesamodzielny, nieczysty, niedoskonały, niefilozoficzny, jest poniżony. Dochodzono więc do sedna sprawy, przynajmniej każdy się starał na poważnie. Ostatnim takim wielkim sporem był spór o uniwersalia i spór Tomasza z Akwinu z myślą muzułmańską. Od renesansu każdy zaczyna mieć własne filozofie a dzięki zmianie języka i nadaniu nowych znaczeń pojęciom, rodzi się racjonalizm czyli wykazywanie tylko swoich racji. Racje do pewnego stopnia może wykazać każdy, nawet jeśli całościowo się myli i jest w błędzie. Tam gdzie są tylko racje, tam każdy jest swój dla siebie i równy drugiemu. Jednak tu jeszcze nie ma tragedii, gwóźdź do trumny przynosi "filozofia" analityczna. Wittgenstein i Russel wycinają zdania z kontekstu i zaczynają analizować same fragmenty, strzępy, aby wykazywać, że dotychczasowy dorobek intelektualny ludzkości to bezsens, czyli kłamią bo w ten sposób można zniszczyć każdą filozofie i każdy myśli, właśnie wycinając z kontekstu i nadając zdaniom nowe, zmyślone znaczenie. Pisze się nonsensy i bzdury a następnie tytułuje się je mianem filozofii, metafizyki, nauki aby nadać nonsensom i bzdurom równy status. Tak o to "filozofia" analityczna choć jest zwykłym bełkotem jest nazywana filozofią i wykłada na uczelniach, tak też powstaje psychologia która jest kreacją fantazji na temat człowieka, w większości kłamstw, ale jest nazwana nauką i ma jej równy status. Propaganda jest więc tylko wynikiem prób adaptacji sfery politycznej do świata chaosu i upadku rozumu. Nikt nie wypowie prawdy bo nikt jej właściwie nie zna. Poglądy to nie jest prawda, poglądy to nawet nie są racje, poglądy są wynikiem samej analizy. Nie ma sposobu dziś na to aby być osobą publiczną i wypowiadać prawdę, gdyż warstw kłamstwa jest już tak wiele, nauka stworzyła nam alternatywny świat, bańkę, matrix w którym żyjemy, i każda prawda budzi ludzi ze snu, pokazuje im jak wiele zła jest na świecie. Politycznie mówienie prawdy to samobójstwo gdyż język polityki ma za swój nośnik same wypaczone pojęcia. Innymi słowy, nie da się mówić prawdy jeśli język jest odcięty od swoich korzeni. Nasze pojęcia bazują na grece i łacinie i muszę być zgodne z oryginalnymi znaczeniami, inaczej są zawsze jednie domyślne i skojarzeniowe co daje pole do popisu wszelkiej maści analitykom.

Bardzo dziękuję za Pana mądrość i wrażliwość. Pokazuje mi Pan, jak batdzo filozofia jest potrzebna. "pragnę jak kania dżdżu".

Serdecznie dziękujemy za kontynuację wspaniałej twórczości na Pana kanale. Mam nadzieje, że w dalszym ciągu będzie odkrywał Pan nowe zakamarki prac wspaniałych geniuszy, łącząc nasze wspólne ale jakże odmienne światy.

Wszystkie informacje historyczne, pogłębiają znacząco interpretacje, wydźwięk dzieła.

Czy wie Pan dlaczego Dostojewski w swoich dziełach negatywnie opisuje swój stosunek do Polaków?

Dziękuję za interpretację! Właśnie dzisiaj skończyłam czytać książkę i nie wszystko zrozumiałam.

Świetny materiał, który bardzo pomaga zrozumieć utwór i jego kontekst kulturowy.

Szczerze mówiąc zrozumiałam wątek miłości w "Mistrzu i Małgorzacie" całkiem inaczej że miłość jednak istnieje i że Bulgakow sam watpil w to przez wiele lat ale w końcu odnalazł miłość. Na co może wskazywać cytat "Któż to ci powiedział, że nie ma już na świecie prawdziwej, wiernej, wiecznej miłości? A niechże wyrwą temu kłamcy jego plugawy język!" Wątek romantyczny w powieści odczytalam jako miłość która jest ocaleniem oraz wzajemną troskom

Bardzo ciekawie Pan omawia "Idiote". Oryginalne rosyjskie słowa doskonale uzupełniają interpretacje

Czy nie można kogoś kochać a kogoś innego nienawidzić?

Bardzo dziwne zjawisko. W powiadomieniach mam liczbę 5 komentarzy, ale po kliknięciu na liczbą wyświetla się tylko 2. Po wejściu na stronę kanału są wszystkie. Czy google stosuje nowe sztuczki ukrywania komentarzy by widzieli je tylko rozmówcy? W dodatku podana liczba wszystkich komentarzy jest 9, a realna liczba po policzeniu jest 8 czyli zakwalifikowali ten komentarz który na amen usunęli. Bardzo przepraszam za spamowanie, ale przyglądanie się znakom czasu pokazuje w czym my teraz żyjemy. To całe gadanie o wartościach jest nic nie warte bo na naszych oczach realizują się proroctwa Orwella. Pozdrawiam z Krakowa.

''Autor uważa, że KAŻDY MA PRAWO CZYTAĆ BIBLIĘ I STARAĆ SIĘ JĄ ROZUMIEĆ, JAK POTRAFI.'' Każdy ''ma prawo'' błądzić, ale po co skoro może wziąć od tych co wcześniej błądzili, znależli, przesiali, wypreparowali , uporządkowali, uzgodnili i nałożyli na swoją wolność gorset poddania się autorytetowi instytucji dla bezpieczeństwa od błędów, zwariowania i ataków nieprzyjaciół. Straciłam kilkadziesiąt lat na własne poszukiwania, a mogłam to mieć natychmiast, zamiast błądzić po buddyzmach, prawosławiach, protestantyzmach, egzystencjalizmach, filozofach i literatach. Szukałam Miary, nie poglądów i opini i tam miary nie znalazłam. Za póżno! za póżno trafiłam na mistyków Kościoła ( pewien dominikanin znużony moją głupotą, wielomówstwem i pogardą dla Kościoła kazał mi szukać u mistyków Kościoła, nawet nie wiedziałam co to jest) znalazłam przypadkiem Teresę z Avila, a potem już poszło z górki, Jana od krzyża, Edytę Stein, Ewagriusza z Pontu, filozofów KULu . Szukałam daleko tego co miałam obok siebie, a mogłam oszczędzić sobie wiele błędów, cierpień i zmarnowanego na głupoty i zbędne poszukiwania życia które zaprowadziło mnie w bagno konsekwencji własnej pychy. Nie miałam już zasobów by rozwijać własne, spore talenty i oddać należny czas rodzinie. Doskonałe bycie we wspólnocie nie opiera się na wpatrywaniu się w siebie nawzajem ( to się znudzi jak przejdzie pierwsza fascynacja i zostanie obowiązek), ale na wspólnym wpatrywaniu się w to samo, czyli żywą osobę Jezusa poznawanego we wspólnocie Kościoła, o ile mieliśmy szczęście urodzić się tutaj. Mieszane związki są bardzo energochłonne i w pewnym momencie zaczynają rysować się różnice aksjologiczne na wszystkich poziomach, najwcześniej na poziomie ciała; drugi pierdzi, śmierdzi, smarka, tyje, odkłada szklankę nie tam gdzie trzeba, ma swoje upodobania, a najgorsze że zaczyna się ukrywać, bo np. objada się w nocy, a oszukuje że nie. I tu zaczyna się próba. Jeśli nie założymy sobie gorsetu wiary, zbroi Boga, padniemy od strzał nieprzyjaciela. To nie relacja z człowiekiem daje pełnię, ale wspólna relacja z tym samym Bogiem. Pozdrawiam.

A na okładce św. Krzysztof

Dziękuję serdecznie, oby więcej takich wykładów

Zainteresowała mnie interpretacja Bykowa. Z jednej strony zauważam, że krytyka tej interpretacji ma charakter emocjonalny; ktoś zarzuca pisarzowi do którego czujemy sympatię lizusostwo wobec Stalina, więc szukamy dziury w całym, co do mnie nie przemawia za bardzo... Chociaż z drugiej strony, nie za bardzo sobie wyobrażam jak ta książka miałaby trafić do samego rzekomego jedynego adresata, bo ona się nie nadawała (na moje wyczucie) do publikacji w tym czasie. Pierwsze wydanie było przecież mocno ocenzurowane, a było to w czasie kiedy (mogę tu się mylić) pozwolono wydać pierwszą książkę Sołżenicyna w ZSRR.

Dostojewski nie potrzebuje legitymacji.

O, kolejny odcinek nowej serii. Dziękuje, że Pan Doktor znów dzieli się swoją wiedzą. Dobrze Pana widzieć i słuchać.

Od pewnego czasu biesy czekały na mojej półce. Dzisiaj zmobilizował mnie pan do lektury - dziękuję. Po przeczytaniu wrócę i przesłucham wykład ;)

Piękna myca

Pierwszy! 🎉😊

Nie zgadzam sie, od poczatku. Co to za Bog, ktory nie wie? Musi wyslac kogos kto sprawdzi,. Walka miedzy odlamami chrzescijanstwa, to Bog tego rzada, czy kler obojetnie z ktorej strony i jak sie ten kleryk nazywa, przeciez to jasne. To ludzie walcza o rzad dusz, Bog z nikim nie musi walczyc bo jest BOGIEM, a wszystkie cechy mu przypisujace to kalka tego kto je glosi.

świetny materiał

Biblia to Księga Święta ( zakodowana dla niewierzących ) napisana pod natchnieniem Boga, może ją zrozumieć tylko ten co ma Jezusa Chrystusa w sercu, niesie Krzyż i prawdziwą wiarę - Łaskę Bożą. Tłumaczenie Biblii przez osoby świeckie to protestantyzm - interpretują sobie Słowo Boże po swojemu, a co im nie pasuje to z tego " kpią " i nie rozumieją, bo żeby rozumieć trzeba mieć Dar rozumu i mądrości od Boga Ducha św. :" mieli uszy , a nie słyszeli, mieli oczy , a nie widzieli " i "mówi głupi w swoim sercu, nie ma Boga. . I tacy ludzie myślą, że myślą, a nie myślą ". Myślenie jest trudne, ale wiara i modlitwa jeszcze trudniejsza. ( Słowo Boże słuchamy interpretacji tylko w św Kościele Katolickim ) ps piszę tylko dlatego, że zaczęłam Pana słuchać o Dostojewskim, i miałam słuchać dalej.......ale jak to dziś " zły duch " zwodzi , najpierw ładnie mówi, a potem bierze się za interpretację Pisma Świętego Z Panem Bogiem

„(...) otwarcie drzwi, za którymi oczekujemy rozwiązania jakiejś tajemnicy, przynosi rozczarowanie. Otwiera tylko widok na <<nieskończona amfiladę ciemnych i opuszczonych sal>> - rozwiązania nie ma i nigdy nie będzie.” (Krzysztof Tur, „Na granicy świata”, Bialystok 2020) „Ta książka nie została ostatecznie ukończona. A skoro tak, to jakby ciągle trwa, pozostaje otwarta. A skoro tak, to coś jeszcze powinno się zdarzyć. (...) szukałem go. Chodząc śladami Bułhakowa, czekałem na jakiś znak, najmniejszy bodaj. Na Patriarszych Prudach, o zmroku, nad wodą, w gęstym cieniu i w smugach wieczornych świateł. Na Prieczystience, w Dienieżnym, Płotnikowskim, Czystym, na Wielkiej Pirogowskiej, na Worobiowych Górach o zachodzie słońca. Na Andriejewskim Spusku, pod starymi latarniami, przed małym domkiem, Domem, który przysiadł na zboczu. Nic z tego. Czasami miałem wrażenie, że już prawie jest. Że jakby daje znać o sobie. Ale pewności nie miałem nigdy.” (Andrzej Drawicz, „Mistrz i diabeł, rzecz o Bułhakowie", Warszawa 2002)

Polecam film Syberiada z 1979 roku

Swietna analiza. W dzisiejszej Rosji niestety dalej tzw tusowka pseudoartystyczna liberalna probuje na wszelkie sposoby zniszczyc kraj. Obecnie taki wlasnie gad Nadiezyn, ktory brał pieniadze od Sorosa probowal zarejstrowac sie na wyboey prezydenckie!! Z oczywistym zamiarem byc nowym Gorbaczowem . Okazalo sie ze znaczny procent glosow 20% zostal kupiony i gadzina przepadl w przedbiegu ku rozpaczy wrogow Rosji. Dobrze sluchac Pana

Bardzo ciekawie Pan doktor opowiada. Przyjemnie słuchać i uczyć się mowosci.Dzieki.

Dzieki. W koncu zrozumialem o co chodzi w tej opowiesci😊😊

Swietna analiza😮

Dzisiaj rozmawiają sami że sobą przez główny przekazior 21 w smartfon. Świetna analiza❤

Bohaterowie utworu Dostojewskiego mieli jedyna szanse w tzw. Skoku w bok tzn znaleźć sobie nowych partnerów. Niestety żadne z nich nie było do tego zdolne. Dlatego ona wybrała śmierć, a on? Może znajdzie ukojenie w służącej? Raczej zostanie sam i będzie żył jak przed....

Stary grzyb nigdy nie zrozumie młodej dziewczyny. W tym problem. W końcu zrozumiał,że może być jej przyjacielem, ale nie mężem... ale było już za późno.

Super wykład Panie Doktorze, czekam z niecierpliwością na więcej omówień Dostojewskiego :)

I Krzyż na którym wisi Ciało Jezusa Chrystusa ,i każdy obraz Jezusa Chrystusa i figura , jeszcze bardziej utwierdzają mnie w wierze , i pragnę zadość uczynić Bogu za moje grzechy

Pięć dowodów Immanuela Kanta?

Dziękuję Panu za nagranie, pracę i poświęcony czas temu arcydziełu!

Bardzo jestem wdzięczna za Pańskie refleksje, są inspirujące.