Fajny kontent i nawet myślałam żeby się zapisać ale... słuchając Pani te przekleństwa które Pani używa i język lekko wulgarny jakoś mi nie podpasował. Wystarczy że w pracy więdną mi uszy od przekleństw a tu takie wypowiedzi ' w dupie' 'opierdoli '' jestem wkurwiona 'etc etc...bez przesady..jakoś nie rezonuje to ze mna. Sama od czasu do czasu przeklnę ale w samorozwoju nie chce tego. Szkoda!
@paniodpolskiego99972 күн бұрын
Rozumiem Autorkę komentarza i w 90proc. mam podobnie. Z drugiej strony przyznaję, że to co Zuzanna werbalizuje miałam/miewam sama na końcu języka np.przy niektórych wspomnieniach. Wulgaryzmy są bardzo nadużywane w przestrzeni publicznej i to jest ohydne, ale są tam nadużywane głównie jako natręctwo językowe, ten przysłowiowy przecinek. U Zuzanny rozmawiamy o toksycznych relacjach i silnych emocjach. I tu czasem te dosadne słowa są (z mojego punktu widzenia oczywiście) adekwatne do tych emocji, zwłaszcza przy uświadomieniu sobie krzywdy doznanej od najbliższych, najbardziej zaufanych osób, gdy się było małym bezbronnym dzieckiem. To boli i budzi gniew. I wulgaryzmy oddają ten gniew. Jako te małe dzieci nie mogliśmy tak mówić - może to też ma wpływ. W kontekście toksycznych relacji i wulgaryzmów przypominam sobie "Kieszonkowy atlas kobiet" Sylwii Chutnik. W 1. opowiadaniu jest taka mocna scena, w której do bohaterki podchodzi miejscowy menel, rzuca wiązankę, a potem zupełnie innym głosem mówi do niej (cytuję z pamięci) "naucz się tak mówić, dziewczyno, bo zginiesz". To, że z całej książki zapamiętałam najbardziej ten cytat też pewnie coś mówi o moich tematach do przepracowania 😅
@NowaJaa3 күн бұрын
Dziecko ❤
@zuzannakuhl3 күн бұрын
@@NowaJaa zuzannakuhl.com/dziennik-pracy-z-wd/
@enzoo62324 күн бұрын
Zima w ciepłych krajach 🙂 To też jest moje marzenie od zawsze. I też często czuje że to z różnych względów nieosiągalne. Wystarczyłaby Portugalia ☀️ Enzoo
@zuzannakuhl4 күн бұрын
@@enzoo6232 pracowałabym nad przekonaniami :)
@enzoo62323 күн бұрын
@@zuzannakuhl tak też zrobię. Czas start. Jak się uda to dam pani znać. Dzięki!
Uwazam ze jak nasi rodzice maja traumy i pewne zachowania to nie koniecznie trzeba ich wyzywac jak ty to mowisz jebac ich.. bo to nie o to chodzi. Mozna sie odciac i juz ale nie mowic tak o innych. Skoro juz sami pracujemy ze soba to po co tak sie wyrazac
@aneczka15945 күн бұрын
TRafilam na ten filmik. Moja tesciowa i znajoma maja problem z nadwaga. To ma duze polaczenie nie tylko z wewn dzieckiem ale z totalna biologia czyli emocjami jakich nie wyrazilismy w najblizszym tez czasie. Bo np moja tesciowa 2 lata temu byla szczupla a po rozstaniu z ex zaczela tyc i nie moze schudnac a je na surowo tak samo nic sie nie zmienilo. Trzeba nie tylko brac pod uwage dziecinstwo ale tez dane sytuacje ktore sie teraz wydarzyly jesli np ta nadwaga wysepuje nagle. Druga sprawa ja juz mialam traume jako dziecko bo urodzilam sie w 7 mcu, lekarze nie dawali mi szans na zycie, ale Bog chcial bym tu byla i jestem zdrowa bo urodzilam sie z silna nerwica. To zostalo juz uleczone. Tata pil, bo mial swoje bole i bylam przez niego krytykowana, odrzucana i tak tez projektowalam swoje dorosle zycie, partner tak samo robil, juz z nim nie jestem bo przejrzalam na oczy ale nie winie go, bo wiem ze pokazywal mi moje razy. Kiedy 3 lata temu zdalam sobie sprawe pracujac z wewn dzieckiem ze powielalam schemat rodzicow, ze w zwiazku bylam raz matka raz ta mala dziewczynka ktora potrzebowala milosci to plakalam tydzien.. to bylo bardzo mocne i uwalniajace. Rana odrzucenia niby tyle razy przerabiana a jeszcze gdzies tam mi wywali wiec tak jak mowi Zuza caly czas praca. Co do jezenia to ja zawsze sie odchudzalam jako dziecko bo chcialam byc jak moja mlodsza siostra pupilek tatusia, non stop na dietach a przy tym wygladalam dobrze. Kiedy zaczelam z tym pracowac uwolnilam to, zdalam sobie sprawde ze to nie bylo warte. Ze jestem piekna, pokochalam siebie i swoje cialo i teraz slysze to od innych. Nie zeby sie chwalic ale tak jest kiedy z szacunkiem pokochamy siebie. Robie nadal glodowki, nie jem miesa, glutenu i nabialu ale to jest wynikiem tego ze w czasie transformacji moje cialo po prostu to odrzucilo. Bylam na surowym odrzywianiu bo cialo potrzebowalo detoxu po ciazach. Robie to jednak juz racjonalnie, nie parterowo by komus sie przypodobac jest to bardziej dbanie o moje zdrowie ale przede wszystkim sluchanie siebie i swojego ciala. Takze jest to wszystko po srodku. Co do emigracji, przesiedlen, to spory temat. Nie szlo mi w zyciu, biznes stal itd nie moglam ruszyc z miejsca i pomimo tej pracy ze soba z wewn dzieckiem czulam zze jest to mocno zwiazane z moimi dziadkami i pradziadkami. I tak tez bylo. Podczas ustawien zobaczylam i poczulam ten bol przesiedlenia podczas Akcji Wisla - jestem Ukrainka mieszkajaca w Polsce. Mam obywatelstwo polskie. Moi dziadkowie byli przesiedleni. I kiedy ja zobaczylam ten bol ich to uwierzcie mi moje cialo doslownie bolalo podczas sesji, to bylo bardzo mocne. Nie moglam ruszyc bo bylam lojalna moich przodkom ze bede stala za nimi, nie bede sie wychylala, nie bede szla za swoim. Dlatego warto sie temu tez przyjrzec. Teraz mam tyle poyslow, nie boje sie isc do przodu, zalozylam swoj kanal na KZbin gdzie kiedys bylo to nie do pomyslenia, jestem fotografem pracuje z ludzmi, tam trzeba odwagi, a ja kiedys bylam bardzo zamnknieta w sobie. I mam jeszcze rany do uleczenia, to jest ok, ale odrazu sie temu przygladam. Ktos mnie irytuje zagladam do siebie dlaczego mnie to dotyka. Warto podjac sie takiej pracy. Malo tego mam dobry kontakt z bylym, ojcem moich dzieci choc teraz po tym co przepracowalam widze w nim zranione dziecko ktore szukalo mamy we mnie. Ale to juz jest jego nie moje. Pracuje teraz nad moimi dziecmi bo nie maja od niego kontaktu emocjonalnego i brakuje im taty. Ale wiem ze ja im go nie zastopie. Mam nadzieje ze komus to pomoze. Pozdraiwam <3
@sylwia8255 күн бұрын
A ja , gdy idę do tej mojej wewnętrznej dziewczynki, mówię jej jak jest wspaniała, cudowna i jak ją kocham, to mam w sobie ogromne uczucie miłości, czuję się wspaniale i to uczucie jakby przechodzi na mnie "teraz" bo momentami czuję do sobie ogromną miłość, czego wcześniej nigdy nie doświadczałam. Jednak mimo to, zazwyczaj czuję opór jak mam do tej dziewczynki iść, zwyczajnie mi się nie chce, mam ochotę oglądać tv, słuchać podcastu czy cokolwiek innego, jakby to był dla mnie duży wysiłek. Czy to znaczy, że mój umysł nie chce zmian i stąd ten opór?
@zuzannakuhl4 күн бұрын
@@sylwia825 to normalne, nikt nas tego nie uczył, nie mamy takiego nawyku, dopiero go w sobie wyrabiasz jako dorosła osoba
Witam serdecznie, Pani film jest bardzo wartościowy. Jestem WWO miałem ciężkie dzieciństwo i cały czas jestem tego świadomy często daję sobą manipulować mimo że mnie to rani teraz pracuję nad tym, w obecnej sytuacji moja dominująca Żona porzuciła mnie, to z kolei podcięło kolejny raz moją samocenę jest to okropnie ciężka praca nad sobą. W czasie kiedy chodziliśmy ze sobą widziałem wręcz całe transparenty czerwone a nie flagi lecz miałem nadzieję że pod wpływem opieki żona się zmieni niestety po bombardowaniu miłością ze strony żony pomyślałem że idzie w dobrym kierunku i na prawie wszystko się zgadzałem. Dodam że jestem w dodatku bardzo wierzącą osobą. I pragnę naprawić nasz związek i tutaj mam pytanie jak dotrzeć do osoby dominującej która traktuje mężczyzn jak totalne zło jednocześnie otacza się koleżankami które tak samo myślą, prosił bym o niedawanie odpowiedzi że się nie da nasi dziadkowie i babcie jakoś dawali radę naprawiać relację gdy było źle, też tak pragnę naprawić niż zmieniać relację. Pomimo wszystko bardzo kocham Żonę i bardzo mi żal tego co się z nią dzieje. Serdecznie Pozdrawiam
@zuzannakuhl5 күн бұрын
@@DominikBartoszek polecam dwie części nagrania „jaką prawdę o Tobie pokazuje Twój toksyczny partner”