Człowiek spędza lata na studiach, podróżuje, rozmawia z ludźmi, uczy się języków, czyta książki, czasem psując sobie wzrok, a tu nagle wyskakuje internetowy ekspert Marcinek i wszystko wie najlepiej. Zajmij się lepiej czymś innym. Najlepiej siedzeniem na dupie przed telewizorem z browarem w ręku w stylu Ferdka Kiepskiego. Bo geopolityka bliskiego wschodu to akurat nie jest twoja branża.

@@mateuszwiernicki2132 i tu sie pan myli...bo przybywali do Palestyny nielegalnie wbrew Turcji a później UK. Po przybyciu nie dokonywali też zadnych legalnych zakupów...bo nie mieli takiego prawa jako nielegalni. Robili to przez podstawione osoby....czyli nielegalnie.

@@0000marcin To ty się mylisz. Izraelczycy ziemię najpierw kupowali, a nie anektowali. Więc najpierw Palestyńczycy sprzedawali swoją własność, a teraz mają pretensję, że zostali z niczym. Z innych informacji. Były to najgorsze kawałki. A Izraelczycy dzięki swojej pracowitości zamienili ją w kwitnące ogrody, a stan posiadania Palestynczykow zmniejszał się za każdym razem po próbie agresji przeciwko Izraelowi.

@@mateuszwiernicki2132 Nie prosze Pana. Manipuluje Pan faktami. Owszem specjalne fundacje kupowały czasem ziemie od Palestyńczyków ale to było pod legalna emigrację. Nielegalna emigracja była 20-30 liczniejsza i z uwagi na zakazy Turków czy Brytoli potem nie mogła oficjalnie nabywać ziemi. A wiec robili to przez podstawione organizacje i podajac inny cel zakupu niż osiedlenie żydów. Bo poprostu nielegalni nie mogli sie osiedlić ....to logiczne i proste. Nielegalni emigranci wiec zamieszkiwali u legalnych lub w tworzonych z czasem komunach.

@@0000marcin Państwo Izrael nie powstało tak sobie tylko z woli narodów zjednoczonych po postacią Ligi Narodów. Powstanie państw poprzez rozpad innych państw, a także protektoratów, imperiów i mandatów też jest regulowane międzynarodowo. Wg tej samej zasady powstała np Ukraina. Prawo międzynarodowe stanowi, że granice państwa są takie same jakie bytu, który je poprzedzał czyli w tym przypadku Mandatu Palestyny, a w przypadku Ukrainy Republiki Socjalistycznej Ukrainy. Gdyby w tym samym czasie powstało państwo Palestyna tak jak proponowała społeczność międzynarodowa Żydzi nie mieliby prawa do jego terytoriów, ale ponieważ nie powstało w 1948 żadne inne państwo poza Izraelem to do Izraela należą te ziemie, które przypominam, że wcześniej nie należały do palestyńskich Arabów tylko do Imperium Osmańskiego. Analogicznie gdy rozpadał się ZSRR i z USRR wydzielonoby np Krym jako oddzielne państwo Ukraina nie miała by do niego prawa, a tak ma i nikt zdrowo myślący tego nie neguje. Podobnie jest z Gazą i Samarią i Judeą. Nie są to żadne terytoria okupowanw bo nie można wg prawa międzynarodowego okupować terytorium nienależącego do innego państwa - są to terytoria sporne pod kontrolą Izraelską. Stan zastany jest wyłącznie wynikiem głupoty, krótkowzroczności i zacietrzewienie lokalnych państw arabskich i samych Palestyńczyków, którzy zostali rozegrani jak przedszkolaki i stracili wszystko. Cała ta międzynarodowa sraczka, opowiadanie głupot o okupacji itd wynika z powszechnej niechęci do Żydów, Izraela i czystego antysemityzmu. Przedstawia się Izrael jako "projek kolonialny" co jest tak głupie, że włosy same wypadają gdyż Izrael jest antytezą kolonializmu - wypędzony przez kolonizatorów lud wraca na swoje ziemie, które są częścią upadającego kolonialnego imperium.