Autyzm, ADHD i truskawkowi ludzie | Coco Mayaki

Coco Mayaki - autystyczna wróżka. Samorzeczniczka AuDHD, projektantka biżuterii, wizażystka tworząca treści na KZbin i Instagram. Wielbicielka filmów i seriali wszelkiej maści, memów, kotów, brokatu, psychologii, podcastów true crime. Chronicznie online.
W tym odcinku skaczemy z tematu na temat. Gadamy o tym, jak to jest mieć jednocześnie ADHD i być w spektrum autyzmu, o tym, dlaczego problemów zdrowotnych kobiet nie bierze się na poważnie, o Japonii i o tym, czy jest ona dobrym krajem do życia dla osób autystycznych (oraz o tym jak maskowanie jest tam czymś naturalnym i pożądanym).
Rozmawiamy też o wielu książkach, filmach i serialach, a na dłużej zatrzymujemy się przy “Absolutnych debiutantach”, w pracy nad którymi Coco była konsultowana w kwestii głównej bohaterki, młodej autystki, Leny. Moja gościni daje nam podgląd na proces tworzenia tej postaci.
Jeśli lubicie słuchać rozmów wypełnionych nawiązaniami do popkultury, to ta jest dla Was, a wszystkie książki, filmy i seriale, o których wspominamy znajdziecie na liście poniżej.
Instagram Coco: / cocomayaki
Jej kanał na YT: / @cocomayaki
Jej filmik o autyzmie: • Kobiecy AUTYZM i ZESPÓ...
----------------------------------------------
Jeśli podoba Ci się to, co robię i chciałxbyś wesprzeć moją dzialalność, to możesz postawić mi kawę na buycoffee.to/a... Wszystkim wspierającym pięknie dziękuję.
----------------------------------------------
Zajrzyj też tu:
Instagram: / atypowe.podcast
Facebook: Atypowe

[@wiktorianow7882]

Lubię głosik Coco 😃 Jest piękny. Oby częściej dbała o siebie, by dochodzić do tego stanu w jakim jest w nagraniu.

[@cocomayaki]

Aww 🥺💖

[@anastepien9522]

Super rozmowa! Też jestem autystką z diagnozą, podejrzeniem adhd, miałam wiele podobnych doświadczeń. Miło jest posłuchać, że więcej osób ma podobnie. 😊

[@user-rr2uz4tf5h]

Coco dziękuję za informację dotyczące ADHD i autyzmu / dziękuję za chwilę spędzania z Wami 2h pozdrawiam serdecznie dziewczyny ❤ / Coco pomagsz mi zrozumieć właśnie moje dzieciństwo i dorastanie oraz szkoła dla mnie też był koszmar .... / jeszcze fartuszki ten materiał dla mnie bleeee uuu łe ..... Dokładnie wyciągnąć jedno słowo z siebie jest ciężko wiem o czym mówi Coco - bardzo dziękuję za to spotkanie 💐 🌼 🌻 /świerszcz w czasie letnim i słyszę mysz za ścianą słyszę szum w grzejnikacj i nie nawidze zapach dymu z papierosów Coco otwierasz mi oczy dokładnie dokładnie w punkt powiedziane dzięki, Na przykład jak wybucham bo się budziłam nakręcałam jak parowóz o czym mówi Coco, inni wtedy do mnie oooo oho humory ma Kaśka znowu, pozdrawiam Kasia 40+ dokładnie nie pić z tej samej butelki dokładnie,

[@annaka953]

Ponad 2 godziny rozpieszczania... Dziękuję ❤

[@atypowe]

Cała przyjemność po naszej stronie. ❤️

[@Klaudia.Sosnica]

Super rozmowa! Obejrzałam wczoraj Absolutnych Debiutantów i rzeczywiście świetny serial :) jedyne co mi nie pasowało to jak Lena weszła w skarpetkach do wody, aż miałam ciarki oglądając to. Mokre skarpetki dla wielu osób wrażliwych sensorycznie to koszmar 😵‍💫

[@psycholognaspektrum]

Też się tak przyjaźnię!

[@cocomayaki]

❤❤❤

[@atypowe]

To są najwspanialsze rodzaje przyjaźni ❤️

[@KamilaJakubas-ou4bv]

Tak jest najlepiej ❤

[@katarzynapiatkowska]

Dla mnie to w ogóle jest jedyny słuszny sposób na przyjaźń ❤

[@agapus5215]

🍀

[@kardiamit]

Nie podlinkowalyscie tych polecajek seriali,szkoda

[@MaciesLawLazega]

28:40 odważnie - tak złożyć życzenia, ale po angielsku, czyli troszkę żartobliwie a i reakcja rozmówczyni nie pozostała dłużna. :)

[@atypowe]

Chyba nie rozumiem komentarza?

[@MaciesLawLazega]

@@atypowe Lubisz składać życzenia? Ja nie lubię, kiedy muszę i złożę, myślę, że odbierający życzenia to czują.

[@atypowe]

Nadal nie rozumiem

[@MaciesLawLazega]

@@atypowe To może zapytam, czy osoby z ADHD, Autyzmem mogą mieć problemy/opory przed składaniem życzeń urodzinowych/imieninowych jakichkolwiek?

[@Agat_owy]

Hej, raczej nie komentuje niczego ale aż mnie ten temat striggerowal ;) Kobiece problemy z pms, bolesnoeciami itd. to są tematy które da się rozwiązać i jest wiele metod np. fizjoterapia uroginekologiczna. W pl dużo się zmieniło i zmienia pod tym kątem. Wymaga to dużo energii i zaangażowania w zmianę życia na bardziej higieniczne i zdrowsze. Nie ma biernej metody na rozwiązanie ale się da! Lekarze też coraz więcej wiedzą i są ośrodki wsparcia dla kobiet. Sama jestem adhdowka podejrzewam spectrum, kończę studia wlansie z fizjoterapii jako dorosła osoba i też przez pryzmat doświadczenia mówię stanowcze nie dla takich krzywdzących i wprowadzających w błąd wypowiedzi. Książki o których mówicie są popularnonaukowe i są napisane tak by szokować i tworzyć pewien odbiór emocjonalny- oczywiście przeszłość kobiet była straszna i nadal w wielu miejscach jest ale to się zmieniło i zmienia. Raczej trzeba to traktować jako ciekawostkę historyczna niż wytyczne a proszę wspierać się EBMem i doświadczeniem lekarzy w medycynie w której i tak nic nie jest zero jedynkowe. Pozdrawiam (bez złości- jedynie moje ADHD nie pozwoli mi przejść obojętnie ) ;)

[@cocomayaki]

To nie był temat zerojedynkowy tylko przykład anegdotyczny plus mowa o przeszłości i powodach dla których dopiero teraz jako dorosłe osoby się diagnozujemy na różne schorzenia i zaburzenia, które po prostu nie były traktowane poważnie jeszcze niedawno i dlatego też dopiero teraz wychodzą badania na kobietach etc. Także to tylko był skrót myślowy. Wiadomo, że teraz jest lepiej bo mamy dostęp do internetu i wiedzy, a lekarze uczą się słuchać nas kobiet :) no, ale to też.... trzeba się nachodzić i samemu szukać googledoktorowania się itd. Jak byłam młodsza i przychodziłam z objawami przestudiowanymi przeze mnie i propozycją drogi do diagnoz różniastych problemów np. Migrenowych czy cokolwiek... wtedy mówiło się na taką osobę hipohondryk. Gdyby wtedy istniała digitalizacja akt, na bank byłabym oflagowana jako hipohondryczka, której nie ma sensu wysyłać na 'niepotrzebne' badania. Na szczęście miałam możliwość zmieniać lekarzy i szukać pomocy dalej. Dla przykładu dopiero po 18 latach leczenia się neuro,reumato i ortopedycznie, robiąc rehabilitacje, leki etc. Dopiero po tych 18 latach powtarzania, że coś jest nie tak, bo nadal mnie boli... jedna pani dr. Wysłała mnie na kolejny rezonans i trafił się świetny technik i lekarz diagnosta czytający go. Napisał całą stronę na temat tego co widzi, w tym jak się później okazało 3 kręgi szyjne do usunięcia neurochirurgicznie, bo uciskają na nerwy itd. O tym mówiłam w skrócie :) 18 lat słyszałam,.że przesadzam, jestem zbyt wrażliwa, to wszystko w mojej głowie, wcale nie jest tak źle etc. Tak że owszem jest teraz o niebo lepiej, ale efekty starego podejścia do pacjentek z pokolenia wstecz i dalej nadal pokutują

[@Agat_owy]

@@cocomayaki jasne rozumiem, ale zabrzmiało to zupełnie inaczej. Nie ma jednej metody leczenia w żadnej dziedzinie- zazwyczaj ma tu znaczenie doświadczenie lekarzy. rozumiem ze dużo przeszłaś jedynie przykre to jest że tak długo się z tym musiałam tułać. Nie wiem na czym też opierasz informacje, które wychodzą na świat ale w historii medycyny (jakie źródła używasz) i w badaniach analizujących postępowania chirurgiczne od dawna są opisy takich poczynań- jedyna różnica jest taka ze nie uwzględniało się w nich stanu psychicznego pacjentów- a to właśnie powoli się zmienia i w skład interdyscyplinarnych zespołów wchodzą różni specjaliści w tym psycholodzy i psychiatrzy. Do tego dopiero zaczyna się analizować i budować doniesienia naukowe na temat działania takich zespołów. Pomijam tu fakt ze w PL jest jeszcze z tym ciężko chociaż w strefie prywatnej wygląda to już lepiej. Warto tez podyskutować z jakimś lekarzem przy okazji ;) Tez osobiście słyszałam różne rzeczy na swój temat (ja mam problem z biodrami) ale najważniejsze było zasięganie opinii różnych specjalistów nawet jeśli wiązało się to z dalekimi wyjazdami. Rozumiem ze usunięcie trzonów kręgów szyjnych to bardzo poważna operacja i masz wstawione implanty oraz usztywnienie poprzez pręty? Czy miałaś tylko discetomię? z Twoich filmików ruchomość masz całkiem niezłą to aż ciekawa jestem co tam masz :)

[@atypowe]

Ja tylko odpowiem, że my nie rozmawiałyśmy o tym, czy się da czy nie, ani czy warto walczyć (bo oczywiście, że warto), ale o tym, że kobiety są traktowane mniej poważnie, muszą dochodzić swoich praw jako pacjentki i często słyszą, że przesadzają. No i oczywiście badania prowadzone są często na mężczyznach, co w wielu przypadkach nie do końca ma przełożenie na kobiety. Najlepszym meta-przykładem jest kwestia ADHD i porównanie jak diagnostyka wygląda wsród dziewczynek i kobiet, a jak u mężczyzn i chłopców. Jako krótką puentę zostawię to: instagram.com/reel/C2fhxcjIedD/?igsh=eDN1a2lqa2RxMWc3

[@patrycjabarlasz1478]

Czyli, że ludzi naprawdę nie interesuje co u mnie, jak pytają co u mnie? 😮😅

[@katarzynapiatkowska]

Rzadko.

[@cigaretov]

Tak. Pytanie „co u ciebie” ma funkcję sprawdzenia twojej odpowiedzi; jeżeli odpowiesz zbyt szczerze to twój rozmówca stwierdzi, że prawdopodobnie nie ogarniasz też innych konwencji społecznych i nie opłaca się tobą zadawać, a jeżeli odpowiesz dyplomatycznie i równie funkcjonalnie to będziesz odebrana jako ogarnięta osoba. Żyjemy w społeczenstwie ogólnie

[@patrycjabarlasz1478]

@@cigaretov nie opłaca się ze mną zadawać, powiadasz.. ci neurotypowy to jednak interesowne bestie.