Czym różni się: odczuwanie emocji, kierowanie się emocjami, tłumienie emocji od uwalniania emocji?

[@annanowicka8621]

Bardzo jasne wytłumaczenie 😊 dziękuję ❤

[@senibag]

Najlepsze wyjaśnienie dot emocji jaki kiedykolwiek słyszałam. Dziękuję serca.

[@arnii3476]

Naprawdę dopiero raczkuje w tych sprawach ale jest tak jak mówisz Wczoraj np pojechałem po kogoś i musiałem na niego czekać 2h aż skończą pić. Kompletnie nie miałem ochoty i wywołało to tak silne nieadekwatne emocje jak poczucie bezsilności, strach, ból wręcz odrzucenia czy złość Dotarłem do źródła nawet, jak mama skazała mnie niesłusznie za kłótnie z siostrą nie chcąc nawet wysłuchać mojego zdania. Czułem wtedy niezrozumienie, złość i smutek Trigger 😅 Chyba zostanę tu na dłużej

[@irkakuzma8107]

Dziękuję ❤

[@JolantaA-qr3tq]

Bardzo ale to bardzo dziękuje .

[@renataczak877]

Dziękuję 🙏❤️

[@jolantaantczak4780]

Z taką ciekawością słucham pięknie wyjaśniasz i dokładnie dziękuję to dla mnie jest super wiedzieć .:) Podnosisz nas na Duchu i robisz to wspaniale .

[@McEmcio]

Super odcinek. Daje bardzo dużo do myślenia i faktycznie uświadamia jaki człowiek był kiedyś głupi pozwalając aby schematy i mechanizmy ego niszczyły wolność i przejrzystość umysłu. Życzę wspaniałego dnia 🙂

[@joa424]

Super,super💪 Dzięki Ci wielkie bo orazjaniles mi ciemność 🤣 A tak serio to w prosty sposób mi wyjaśniłeś coś co czułam ,ale nikt tego w prosty sposób nie wyjaśnił. Czasem takie uwalnianie robiłam instynktownie,a teraz wiem jaka to ma moc. Dzięki za Hawkinsa i za Twoje filmiki❤

[@agneskumonart]

Ostatnio przed egzaminem chciałam uwolnić lęk, napięcie. Ku mojemu zdziwieniu, nie chciałam tego zrobić z obawy, że przestanie mi zależeć na zdaniu i wszystko zapomnę po wejściu do sali. Uwolniłam lęk/ stres dla własnego zdrowia i ku mojemu zdziwieniu - wcale nie zapomniałam przed egzaminatorem tego, czego się nauczyłam:) do tej pory nie byłam świadoma tego programu ego 🤯

[@zyciebezstresu]

O wspaniałe odkrycie! Gratuluję i życzę dalszych odkrywczych odkryć! To niesamowite, bo tam musiał tkwić program 'potrzebuję lęku, aby odnieść sukces - bez niego nie będzie mi zależało', a jednak to okazało się nieprawdą. Super!

[@agneskumonart]

@@zyciebezstresu do tej pory nie byłam tego świadoma. Powrót na uczelnię - studia podyplomowe był takim powrotem do programów szkolnych/ studenckich. Nie było to łatwe doświadczenie. Dlatego cieszę się, że w końcu znalazłam metodę uwalniania:) wcześniej podobne procesy dla mnie w sposób nieświadomy zdarzały się na terapii, ale wtedy nie wiedziałam jak uwalniać "sama" :) Dziękuję z całego serca ❤️😊

[@zyciebezstresu]

@@agneskumonart Dzięki! Powodzenia na uczelni i w uwalnianiu :)

[@anitaanitamta8189]

Jeden z moich ulubionych filmow na youtubie. Dziekuje bardzo! Twoj przekaz daje mi duzo do myslenia i nie tylko.... Po dlugim okresie rozumienia czysto mentalnego odwazam sie stosowac te zasady w praktyce. Z osobistego doswiadczenia moge stwierdzic ze jest to jak skok na gleboka wode. Cuje jak powoli otwiera sie we mnie nowa przestrzen i to chyba najcudowniejsze co mozna w zyciu przezyc a zarazem moj nawiekszy skarb. Dziekuje Kamilu!

[@zyciebezstresu]

Wspaniale! Dziękuję i życzę nieskończonej radości :)

[@monikajaworska5404]

😊😊😊

[@barbarad4147]

❤

[@romana4336]

Świetnie wyjaśnione Dziękuję

[@liledusty123456]

Mega materiał, wszystko jasne

[@agaagunia8129]

Dziekuje Super to wyjaśniłeś 🙃☺️

[@agnieszkapiskorska3153]

Bardzo Ci dziękuję ❣️

[@MichaZ-wl9qc]

Jestem Ci wdzięczny za ten filmik :)

[@aneta_dor]

Ten materiał jest tak dobry, że powinien być za opłatą. 🤩 Właściwie to można gdzieś cię wesprzeć?

[@zyciebezstresu]

Dziękuję :) Na ten moment jedyna forma wsparcia to Patronite: patronite.pl/zyciebezstresu

[@mania_ferara]

@@zyciebezstresutez tak myślę, zrobione! 💛

[@mania_ferara]

💜

[@irenaorlowska4810]

ja kilka razy podjęłam decyzję pod wpływem silnych emocji i wyszłam na tym bardzo dobrze. oczywiście wzięłam za nie pełną odpowiedzialność. Może dzięki temu w jednym przypadku wszechświat mi pomógł i wyszło lepiej niż się spodziewałam. Pozdrawiam serdecznie💚

[@zyciebezstresu]

Oczywiście; nie jest powiedziane, że nie jest możliwe podjęcie najlepszej możliwej decyzji pod wpływem emocji, ale prawdopodobieństwo jest bardzo małe, szczególnie dla niewyćwiczonego umysłu, który nie potrafi oddzielić tego, co podpowiada serce/rozsądek, a co podpowiadają emocje. Czasem nie mamy wyjścia i możliwości, aby przespać się z jakimś problemem, bo trzeba tui teraz działać - nawet gdy jesteśmy ogarnięci emocjami. Być może nie wyraziłem się wystarczająco jasno, za co przepraszam :)

[@stalkermalina9494]

nie moja droga, byłaś już aż tak postawiona pod ścianą. Wszechświat ci pomógł a umysł swoje- pomogły emocje. bo twoim tokiem myślenia, hmny? ślub w emocjach? wszyscy by krzyczeli i darli mordę? miesiąc miodowy w żalu i w poczuciu winy?:D no błagam. zaznaczam nie mylić odwagi z głupotą. bo tylko głupiec(co? ja się boję?! potrzymaj piwo) nie zejdzie z drogi autobusowi któremu zepsuły się hamulce...

[@monikasasiela1471]

To zależy ... Ja np. widząc w nowym związku sygnały toksycznej ,bez przyszłościowej relacji nadal kierowałam się dobrocią ,empatią ,wybaczaniem, współczuciem , ignorując sygnały emocjonalne ,aż do dnia gdy partner poprostu na moich oczach pokazał mi że może być zdrajcą ...wtedy moje ciało pokazało odruch wymiotny, a emocje nie pozwoliły mi dłużej tego tolerować , doszło do mnie ,że jestem oszukiwana. Pod wpływem emocji ,ale bez przesady powiedziałam ,że wywalam go z życia po czym tak zrobiłam . Wtedy dopiero ciało się odezwało wysypując wszystko co tłumiłam w sobie przez kilka miesięcy . Przeszłam 2 miesięczna depresję, izolację i płacz w poduszkę . Dziś jestem wdzięczna nawet za ten toksyczny związek dzięki ,któremu poznałam swoje mechanizmy obronne . Schemat w jakim żyłam . Dziś poznaję siebie ,uwalniam to co stare i nic już nie jest dla mnie ważniejsze niż pomóc samej sobie ,żeby móc znów czuć się radośnie jak przed związkiem . Moim zdaniem ,gdy ciało przemawia przez emocje zdarzają się bardzo dobre wybory . Same emocje ,które uruchamiają się nie wiadomo skąd ( "z piwnicy" ) zazwyczaj są zgubne i przyznam tu rację nie służą nam . Warto je przeczekać .

[@traweler155]

Dzięki za film! Strach warto trzymać, bo daje konkretne uczucie kontroli nad tym, co się dzieje. Przynajmniej tak myśli umysł. Ja mam problem, proszę o pomoc. Czuję dość często lęki. O przyszłość, o to czy tamto, co się może stać. I czuję to też w ciele - tak jak to podpowiadasz. Że to mam czuć i doprowadzić do końca to odczuwanie. Tyle, że mam to odczucie, gdy myślę o przyczynie owego lęku. Wtedy to czuję. Gdy skupiam się na samym odczuciu - emocji, to nie zmniejsza się ono, a nasila, jakby nawarstwia. Zaczyna się od poziomu dajmy na to 3 na 10. Brakuje punktu odniesienia i po prostu zaczyna mnie pochłaniać, staję się maleńki i zamiast prostego lęku przychodzi przerażenie "co się tu dzieje!!!" I przestaję, bo po prostu to jest nie do zniesienia. Gdy dochodzi do 8 na 10 to już gotowy jestem uciekać, trzaskać drzwiami, głośno krzyczeć z lęku, czy pruć nożem poduszki, żeby tylko coś zrobić. To mnie przerasta, a miało być tak delikatnie.. Coś tu nie tak jest (mam takie wrażenie). Nie jest tak jak to opisujesz, że odczucie łagodnie płynie i że się zmniejsza. Druga sprawa, to myśli. Jestem w stanie odczuwać emocję, gdy mam myśli. Ale te myśli nie chcą "odejść", nawet gdy skupiam się na emocjach. Stoją przy emocjach i nie zamierzają się usunąć - sama emocja jakby wskazuje na myśli - "to jest to, dlaczego jestem, nie puszczę tej myśli, ona jest tak istotna i mądra". Tu można domyślać się, że jest wskazanie do owej kontroli, że mam przekonanie, iż jeśli tylko mam odpowiednią myśl na dany temat, to jestem w tym obszarze bezpieczniejszy, np. dlatego, że jestem w stanie przewidzieć że coś niebezpiecznego się stanie. Jeślibym to zapomniał (puścił?), to już bym był w gorszej pozycji. Tak to rozczytuję.. Czy coś robię nie tak? Proszę o wskazanie.

[@zyciebezstresu]

Tak, ego zachęca do tego, by trzymać się strachu tylko z jednego powodu - ono dzięki niemu istnieje, karmi się nim. Strach zapewnia mu przetrwanie, a wszelkie argumenty o poczuciu kontroli to iluzja. Aby uwolnić się od lęków, musisz uczciwie przyznać przed sobą, że jesteś za nie w 100% odpowiedzialny, tzn. że jest Twoim (nieświadomym) wyborem, aby je w sobie trzymać. Gdybyś nie miał ukrytej satysfakcji z trzymania się strachu, dawno by go nie było. Tak, to typowe, że ono się zwiększa i nasila. Wczuwając się w tą energię, zapraszasz jej więcej, stąd masz wrażenie, że jest tego więcej i się nawarstwia. I właśnie to trzeba przeczekać i cierpliwie poddawać opór przed tym. Gdy zaczyna pojawiać się lęk, zadaj sobie pytanie: Czy jestem gotów poddać to Bogu? Gdy odpowiesz ‚Tak’, następnie zapytaj siebie: Czy to zrobię? I znów odpowiadasz (delikatnie na głos) ‚Tak’. I ostatnie pytanie, które sobie zadajesz „Kiedy?” I odpowiadasz delikatnie na głos ‚Teraz’ Następnie wdech/wydech i uwalniasz opór, akceptujesz i poddajesz się temu. Jeżeli w pewnym momencie jest tego za dużo i nie jesteś w stanie, to nic złego. Dokończysz następnym razem :) Z każdym kolejnym będziesz miał więcej mocy i odwagi, aby wejść głębiej i zostać na dłużej. I nikt nie mówił, że będzie delikatnie. Czasem faktycznie jest to subtelne i delikatne, a czasem masz wrażenie, jak byś był w piekle. I to także trzeba przeczekać. Odnośnie drugiej sprawy. Gdy pojawią się uporczywe myśli, powiedz sobie: Jestem nieograniczoną istotą, ogranicza mnie tylko to, co utrzymuje w umyśle. Kasuję teraz tę myśl i już w to nie wierze. Następnie uwalniaj wszystkie emocje, które odczuwasz. Przede wszystkim to poczucie kontroli i potrzebę bezpieczeństwa. I rób to aż do skutku. Z czasem te wszystkie myśli znikną, nie musisz się tym przejmować. Jak celnie zauważyłeś, sam trzymasz w sobie te myśli, wierząc, że one zapewniają Ci bezpieczeństwo i przetrwanie, jednak to iluzja. Uwalniaj strach przed puszczeniem tych myśli, aż w końcu zniknie to przywiązanie do nich i same odejdą. Trzymam kciuki!

[@traweler155]

@@zyciebezstresu Dzięki za odpowiedź. Będę działać, uwalniać i nie przejmować się, że to się nie dzieje od razu. Pozdrawiam.

[@alicjajackson4183]

@@traweler155 jak jet tak silnie-rozumiem to jako atak paniki-to bardzo pomaga i jest niezbedne wylaczenie jakiejkolwiek interpretacji i mysli, tylko czucie. Da sie to wytrenowac, a jak puszcza to jest przepiekne uczucie wolnosci

[@edyta7886]

Zastanawiam się ile jeszcze potrwa odczuwanie lęku. To jest tak teraz silna emocja (wieloletni związek się rozpada) uwalniam bezsilność to pokazal się lek przed odrzuceniem potem pokazala się złość, teraz znów lęk przed mężczyznami ( ojcem, partnerem) scisk w żołądku . Najgorsza jest noc bo nie daje rady spać. Uwalniam akceptuje ale poki co poziom lęku się nie zmniejsza. Martwie się o swoje zdrowie bo ile jeszcze moj organizm da radę nieść ten ból.

[@zyciebezstresu]

O zdrowie proszę się nie martwić. Uwalnianie emocji nie wpływa na nas negatywnie (poza emocjonalnym bólem), w przeciwieństwie do trzymania ich latami w sobie. Odnośnie zrozumienia procesu oraz pozostałych pytań odsyłam do książek Hawkinsa, tam wszystko jest wyjaśnione. Pozdrawiam i życzę wytrwałości!

[@edyta7886]

@@zyciebezstresu dziękuję. Uwalniam razem z Tobą kolejne tematy i ciało puściło lęk. Zaczęłam dobrze sypiać. Wielka wdzięczność za Ciebie i Twoją pracę. Robisz to świetnie!

[@ukasz8585]

Cześć Kamilu mam do ciebie takie dziwne pytanie zawszę jak ciebie słucham to wszystko trafia do mnie i wszystko rozumie ale po paru godzinach już tego prawie nie pamiętam czy to może być spowodowane mechanizmem obrony ego bo raczej z pamięcią nie mam problemu z góry dziękuje za odpowiedź.

[@zyciebezstresu]

To wydaje się być normalne. Gdy czegoś podobnego słuchasz, wszystko jest jasne, proste i oczywiste :) Jednak gdy wracasz do 'codziennego' życia, wracają stare nawyki mentalne, emocje, stresy, napięcia, zmartwienia czy automatyczne reakcje. I wówczas albo już o tym nie pamiętasz, albo coś Ci się przypomina, ale ciężko jest to w pełni zastosować. Jednak ta informacja, którą usłyszałeś, nigdzie się nie traci. Zapisuje się i pozostaje w Tobie, 'drąży skałę od wewnątrz' i być może przypomni się w jakimś ważnym/kluczowym momencie. Może też być tak, że przez długi okres nic się nie zmienia, a potem nagle z dnia na dzień następuje duży przeskok. Dlatego wszystko sprowadza się do konsekwentnej praktyki i dyscyplinowania umysłu :)

[@Maja-cj1xh]

Dzień dobry, dziękuję za film. Bardzo mi pomógł. I mam pytanie:kiedy pojawia się emocja, np. lęk-odczuwam go, daje mu przejść przez ciało. Rozpuszczam go. Czy po tym:ćwiczenia🧘‍♀️, spacer🚶‍♀️, książka📖, słuchanie muzyki🎧, dalej są kontynuacją ucieczki od emocji?

[@zyciebezstresu]

Tylko Ty znasz odpowiedź jaki jest powód (intencja) danej czynności. W przypadku jednej osoby czytanie książki będzie wynikało z rozsądku (bo trzeba się czegoś nowego nauczyć), a dla drugiej osoby będzie ucieczką od obowiązków czy emocji. Jeżeli uwolniłaś lęk i odczuwasz spokój/relaks, to prawdopodobnie joga, spacer czy muzyka, które po tym nastąpią, nie będą ucieczką. Dobrze jest wnikliwie obserwować to, co czujesz gdy wykonujesz te czynności oraz zadawać sobie pytania: czy ta czynność/zajęcie przybliży mnie do realizacji moich celów? Czy to jest produktywne? Czy to jest najlepsze wykorzystywanie czasu i życia? Czy w ten sposób służę innym czy spełniam zachcianki ego? :)

[@Maja-cj1xh]

@@zyciebezstresu Dziękuję za odpowiedź. Hmm,tak sobie myślę💭🤔, że szybsze i łatwiejsze jest zjedzenie batonika🍬 podczas trudniejszych emocji niż to baczne przyglądanie się sobie🕵️‍♀️, spoglądanie na intencje. Pozdrawiam.

[@zyciebezstresu]

​@@Maja-cj1xh Zgadza się, właśnie tak działa ego. Większość osób woli zjeść batonika, niż poznać prawdę na swój temat :)

[@martam3123]

Emocje kłamią, ale tylko te "złe"? Czy miłość może też kłamać? Często slyszymy, że w imię czyjegoś dobra ktoś kogoś okłamuje żeby go nie zranić.

[@zyciebezstresu]

Tak, wszystkie poniżej 200 w skali Hawkinsa kłamią, tzn. są fałszem, a nie prawdą. Miłość to nie emocja :) Okłamywanie kogoś w imię jego dobra dalej jest kłamstwem.

[@magdalenamichalik9520]

A jak odroznic lub jak sie ma kierowanie emocjami od podejmowanie decyzji z serca(intuicji) i nie sluchanie mozgu? Bo juz takie decyzje sa chyba porzadane? Dzieki!

[@zyciebezstresu]

Do tak szerokiego tematu odsyłam do książek Hawkinsa :)

[@madzik2020]

Thanx🙌bedzie uwalnianie w anst.wtorek?

[@zyciebezstresu]

Tak :)

[@Maksiorek3]

Mam pytanko .Powiedzmy ,że mam jakieś traumatyczne przeżycia i chce je przepracować/uwolnić skąd będę wiedział,ze już je przepracowałem i nie warto do nich wracać by je niepotrzebnie utrwalać/zamęczać się nimi.

[@zyciebezstresu]

Całkowicie przepracowane będą wówczas, gdy będziesz wspominał te wydarzenia wyłącznie w pozytywny sposób z całkowitą akceptacją tego, co się wydarzyło oraz wdzięcznością za tę lekcję.

[@Maksiorek3]

Czyli warto przepracować kilkukrotnie te same zdarzenie?, ale Wiesz nie zawsze te wydarzenia mogą być uznane za pozytywne, bo są po prostu negatywne. Dziękuję za odpowiedź i za Twoje ciekawe filmy.

[@zyciebezstresu]

@@Maksiorek3 Uwalnia się emocje na temat danego zdarzenia aż do skutku. Jeżeli ktoś twierdzi, że coś przepracował, a wciąż odczuwa jakiekolwiek negatywne emocje w danym temacie, znaczy że wciąż nie zostało to przepracowane. W efekcie uwalniania zmienia się nasze postrzeganie danego wydarzenia. Nie istnieje takie wydarzenie, na które w efekcie nie można spojrzeć w pozytywny sposób. Bardzo proszę zapoznać się z literaturą D. Hawkinsa, która jest wymogiem do brania udziału w tych sesjach. Tam wytłumaczony jest cały kontekst merytoryczny. Pozdrawiam!

[@Maksiorek3]

Dziękuje, właśnie planuje zakup książki Hawkinsa..

[@seprob]

Mam pytanie: jak uważasz jak to się ma do tego, że to na czym się skupiamy rośnie?

[@zyciebezstresu]

A co dokładnie masz na myśli? W pełni zgadzam się z tym, że to, na czym się skupiamy - rośnie (gdy warunki są odpowiednie). Ono kalibruje jako prawda. Jednak nie wiem, co chciałeś do tego odnieść?

[@seprob]

@@zyciebezstresu, kilka minut później przypomniałem sobie, że tutaj skupiamy sie na konkretnym odczuciu, a nie sytuacj. :) Jednak są takie sytuacje, że jeżeli się na czymś skupiamy to jednak sie to pogłębia. Np. skupianie się na tym, że mnie boli ręka będzie to pogłębiać. Byłem ciekaw Twojego zdania na ten temat.

[@zyciebezstresu]

@@seprob Cały zewnętrzny świat jest wynikiem/skutkiem, tego co utrzymujemy w umyśle. Wszystko czego doświadczamy jest konsekwencją naszych przekonań. Czyli wszystko co mamy, co widzimy, co doświadczamy, jak się czujemy i co posiadamy, jest wynikiem tego, że na czymś takim się wcześniej skupialiśmy. Reasumując, wszystko na czym się skupiamy - rośnie/pogłębia się/manifestuje się. Dlatego tak ważne jest, aby nie skupiać się na niczym negatywnym, na poczuciu braku, na tym czego nie mamy, co się nie udało, czego w sobie nie lubimy, co nam się nie podoba, czego nam brakuje itp. Bo wtedy to będzie rosło i będzie tego jeszcze więcej. Jeszcze więcej negatywności, kompleksów, braku, problemów itp. I analogicznie należy skupiać się tylko na tym, co wzmacniające, na naszej intencji, na celu, na naszej wizji, na tym, co chcemy osiągnąć, na kierunku w którym zmierzamy itp. To na czym się skupiasz, to polecenie dla umysłu, aby tego było więcej. On tylko wykonuje Twoje polecenia. Jeżeli skupiasz się na tym, czego nie masz, to on dostarczy Ci jeszcze więcej tego poczucia braku. A jeżeli z wdzięcznością skupiasz się na tym, co chcesz osiągnąć, to on zrobi wszystko, aby Cię tam doprowadzić :)

[@seprob]

@@zyciebezstresu, dzięki. :)