Dark Souls III - strach ma wielkie oczy, czyli dlaczego Soulsy są łatwe

Grę dostałem od nich i tu można ją kupić: muve.pl/promoc...
Fejsy me: / quaztv
Publicystyczny materiał sponsorowany o tym jakie elementy serii Souls czynią ją łatwiejszą niż nam się czasem wydaje. Materiał prezentuje rozgrywkę z gry Dark Souls III (developer: From Software; wydawca: Namco Bandai Entertainment) w wersji na konsolę PlayStation 4. Gra wyszła też na Xbox One i PeCety z systemem Windows. Muzyka w tle pochodzi z gry.
---
Autopromocja:
Główny kanał: / quaz9
Kanał ze streamami: / quaz9live
WWW: quaz.org
Facebook: / quaztv
Twitter: / quaz9
Twitch: / quaz9

[@arcyja1034]

tytul: dlaczego soulsy sa latwe. quaz: nie twierdze ze soulsy sa latwe.

[@kaznodzieja3957]

Jak sam powiedział : byłoby to stwierdzenie godne wysoko poziomowego idioty.

[@mateuszwencel9669]

Granie w dark souls 2 nauczyło mnie jednej rzeczy Zawsze zgine na samouczku nawet jeśli się nie da xD

[@burk703]

@@mateuszwencel9669 to teraz pora ginąć w samouczku w demon's souls

[@ReniLike]

@@mateuszwencel9669 ja ginąłem przed samouczkiem

[@mmmoo123]

Zawsze jak nie mogę pokonać bossa to idę spać i nazajutrz go pokonuje :)

[@pstrykal1424]

Serio umiesz z tym spać?

[@Kochampiwo1312]

Tak samo mam :D

[@iconsting0025]

+mmmoo123 też tak mam :DDD

[@maisonjwang]

+mmmoo123 Nawet jak grasz rano?

[@mmmoo123]

Jakub Antkowiak Jak gram rano to robię ragequit i czekam do wieczora

[@SchwartzBOSS]

Nic dziwnego ze sproa czesc graczy uwaza Soulsy za trudne jak dzisiejsze gry sie same przechodza.

[@blackwater8209]

Jako fan FPS-ów, a w szczególności BF4, w którego gram już ponad 2 lata, z Bloodborne wytrzymałem jakieś 2h. Jestem typem gracza, który nie jest w stanie przestroić się do tego typu gier, ale pomimo krótkiego, wręcz niemalże zerowego stażu z produkcjami From Software, muszę przyznać, że ich produkcje mają klimat tak gęsty, że można by go kroić nożem na plasterki. Zazdroszczę tym, którzy ogarniają serię Soulsów oraz Bloodborne..

[@izabelazienkiewicz5882]

Czyli mi :D

[@Bob-hz5ub]

Wystarczy odrobina cierpliwosci , ja bylem bliski zakonczenia mojej przygody z soulsami po 3h bo dostawalem ciagle siarczysty łomot ( DS3 ) . Dzisiaj jestem juz po DS3 i BB i codziennie muszę sb wszczepic dawkę Soulsów , czy to teoriami na necie, czy to soundtrackiem . Chwal słońce i Strzeż się starej krwi .

[@michajerchel7350]

chwalmy słońce

[@solaireofastora7218]

Chwalcie SŁOŃCE!!!! 🌞🌞🌞

[@michajerchel7350]

\[T]/

[@Thepietro5000pp]

Moja przygoda z Soulsami: OMG TO BĘDZIE TAKIE TRUDNE NIE DAM RADY Ale jednak po paru godzinach leciałem na luzie, zabijałem bossów za pierwszym razem spokojnie. Teraz jestem na NG+7 i jest serio fajnie. Głupio mi ze myślałem inaczej

[@Kochampiwo1312]

Tak to jest, tak samo miałem z Issac'iem, na początku nic nie ogarniałem a po kilku godzinach potrafię zabić wszystkich bossów :v

[@Noxior12]

+pietro5000pp bo na tym tak naprawdę polega ta gra - na wyciaganiu wniosków z własnych błędów.

[@cybuch5831]

Ale miałeś problem z Ornestein'em i Smough'iem ?

[@QesteriusFirst]

+Cybuch 4godzinny maraton po nocy żeby tych jebańców załatwić xdddd

[@UkryteMarzenia]

+Cybuch Ja zawsze jak zabiłam już Ornsteina to Smaugh zgniatał mnie tyłkiem ( do czasu hehe ). W DaS 2 jak doszłam do Orsteina to nerwowo rozglądałam się czy Smaugh się gdzieś nie czai. Myślałam nawet, że może pojawi się po zabiciu Ornsteina.

[@ReniLike]

Ale ludzie nie grają w dark souls, bo jest trudne. To może co najwyżej przyciągać trochę ludzi i dać im poczucie, że są Jeszce trudne gry. Jest naprawdę wiele powodów by grać w to. Niektórzy ludzie, którzy pierwszy raz grali w dark souls, przeszli w mniej niż 10 godzin. Swoją drogą quaz. Kiedyś mówiłeś i opisywałeś jak niesamowite jest dark souls, pod względem trudności też. Teraz nagle żeś zdanie zmienił całkowicie. A nie pomyślałeś, że dark souls jest trudne tylko jak się zaczyna swoją pierwszą część, a później już się ogarnia? Teraz jak grasz w ds3 może jest dla ciebie łatwe, ale swoje pierwsze soulsy pewnie przechodziłeś kilkadziesiąt godzin

[@michamiek5001]

Ciekawym zabiegiem byłoby wprowadzenie do Soulsów jako pierwszego przeciwnika małą, ale niemożliwą do przeoczenia jaszczurkę czy szczura, ale ten biłby obrażenia godne bossa (odnosząc się do tematu percepcji)

[@Mikolaj1334]

A pamiętasz świnki w Majuli... mnie raz zabiły.

[@michamiek5001]

+Mikołaj Piotrowski Mnie nie zabiły, ale prawie😂 one mają po 500 hp chyba

[@quaz9]

+Mikołaj Piotrowski rany, tak, te gówienka koło domku po prawej, masakra :D. To było dokładnie to o czym Michał pisze :D

[@MoSiEk0873]

+Michał Miłek Coś jak dzikie świnie z DS2 w Majuli XD

[@Zagrajnik]

Bardzo zacna analiza tematu! ...co nie zmienia faktu, że Soulsy dają mi zawsze porządnie w kość. Kocham je jednak tak czy owak ;)

[@jackek96]

Dziękuję za logiczną opinię, chciałbym żeby więcej osób interpretowało tą serię tak jak ty Quazie.

[@komp4513]

3:30 O rany!!! Otyły Husarz w Dark Souls 3!!! Mogę już umierać w spokoju.

[@mateuszchudek7726]

+Komp Czyli nie tylko mi ten przeciwnik skojarzył się z husarzem :D

[@mateuszchudek7726]

Czyżby nawiązanie do Pana Wołodyjowskiego?

[@blllklbn4055]

@@mateuszchudek7726 A czemu tylko Tobie miałby się skojarzyć, skoro ma skrzydła husarskie na plecach? XD

[@sfokorz9446]

11:02 bez jaj, ja przez ponad 2 godziny biłem tego drzewca i się wracałem i umierałem cały czas przy tym drąc się na kupę pikseli, a następnego dnia za pierwszym razem go pokonałem

[@dunai7178]

3:12 tak skończyli husarze po rozbiorach

[@bartosztoborek9584]

Da sie zdobyć te zbroje

[@generaminutemenow676]

@PivotRock'n'RollSans nic nie rozumiem ale na pewno można zdobyć ich halabarde

[@generaminutemenow676]

...

[@Ostry96video]

A wiecie co Wam powiem? Nic. Bo i tak nie usłyszycie, bo to tylko wiadomość tekstowa.

[@micryt.]

+Ostry96video Ja tam słyszę. W głowie.

[@royaloreo1275]

E tam

[@jankosiorowski5834]

problem z trudnymi grami jest taki że jak nigdy w nie grałeś w trudne gry możesz się bać kupienia jednej, bo może ci się nie spodobać.

[@RomanowRomanow1]

Zaklinanie ognia w miecz świadczy wyłącznie o niezrozumieniu matematyki, owszem przy niskich statach zadasz wyższe obrażenia, ale wiedząc jak działa absorbcja/pancerz i skalowanie, wybierzesz broń magiczną ze skalowaniem lub czyste obrażenia fizyczne, gdzie statystyki są niezwykle istotne. To czy przeciwnikowi mającemu 500 punktów życia zadasz 249,250,499 czy 500 obrażeń absolutnie zmienia rozgrywkę. I w soulsach skill gracza ma marginalne znaczenie. Nawet taka fajtłapa jak ja ukończyła wszystkie gry z serii dzięki ZROZUMIENIU zasad i mechaniki a nie umiejętnościom. Głównym powodem mitu o "trudności" soulsów jest tak naprawdę lenistwo graczy którym nie chce się zrozumieć statystyk i mechaniki jaka stoi za wizualną stroną rozgrywki, brakuje im cierpliwości w spokojnym i metodycznym "taktycznym" czyszczeniu lokacji, albo szkoda im czasu na farmienie [tracą więcej czasu ciągle ginąc ale to szczegół] Soulsy bardzo wydatnie pokazują umysł gracza. Albo jego brak...

[@karolswieboda1781]

Pierdolisz, w soulsach dużo zależy od umiejętności takich jak robienie uników, uderzanie w odpowiednim momencie, zarządzanie zasobami jak estus czy stamina. Rozumienie zasad gry to też jest umiejętność, sukces w tych grach zależy przede wszystkom od skilla gracza, bo co ci pomoże najlepszy miecz jak pod każdy cios wpadniesz.

[@grzybongrzyb1076]

2:50 sentymentalna i piękna muzyka kto wie ten wie

[@gizio34]

08:41 Wait! To był fioletowy phantom z pierścieniem na wygląd białego :D

[@typowykowalski5836]

+gizio34 chyba tak :D

[@Voltaw]

+gizio34 yup, Quaz jeszcze o tym nie wiedział ;D

[@Papaver_Somniferum]

+Voltaw Z pewnością w pewnym momencie się o tym przekonał ;)

[@gizio34]

Aleksander Fijołek Kilka sekund (na filmie) później :D

[@napoleonbonaparte525]

+gizio34 Nie białe duchy są przyjazne i pomagają.

[@karolusyt836]

Ja, jak podchodziłem pierwszy raz do Bloodborn (wcześniej w żadne soulsy nie grałem) spodziewałem się być zmiażdżonym, a tymczasem gra było po prostu trudna. Głównym jak dla mnie ułatwieniem było to że wrogowie wyraźnie zarysowują jaki powolny ruch zrobią co daje dużo czasu na unik swoją względnie szybką postacią. Można też mieć dużo wytchnienia pomiędzy atakami wroga. Sekiro, to dopiero trudna gra

[@Marcinuss666]

Ja chciałem bardzo podziękować za materiały o Dark Souls, gdyż dzięki nim przekonałem się w końcu do tej gry i jej spróbowałem. Od dawien dawna słyszałem od wszystkich, że to mega trudna, hardkorowa gra dla maniaków, taka Contra na jednym życiu, więc omijałem szerokim łukiem, jako że nie należę do graczy, którzy przechodzą grę za wszelką cenę, wolę się dobrze bawić, niż męczyć. Obejrzałem jeden materiał o starszej odsłonie DS, który sprawił, że spróbowałem DS3 i... to faktycznie nie było takie trudne. Owszem - trzeba nauczyć się zachowań wrogów, swojej postaci, wielu rzeczy, ale to jak z Tekkenem - naucz się grać postacią, poznaj jej mocne i słabe strony i boom - daję radę każdemu. Mit "hardkoru" DS dla mnie upadł właśnie dzięki Quazowi i zacząłem się dobrze bawić w tej grze i stała się dla mnie miłym przeżyciem (pomimo setek śmierci) :)

[@lastjedi1984]

Bardzo fajny materiał. Z przyjemnością się ogląda w szczególności jak przedstawione treści są zgodne z własnymi pogladami. Duży szacun za oznaczenie materiału jako sponsorowany. Styl quaza podoba mi się coraz bardziej z filmiku na filmik z którym się zapoznałem.

[@TheHalogen131]

Do samych gier od From Software nic nie mam. Ale szlag mnie trafia na tych wszystkich "pseudofanów", którzy uważają się za nie wiadomo jak wielkich hardcorów tylko dlatego, że ogrywają tę serię. A już zupełnie mnie rozpieprza jak ci "najwięksi fani" wyzywają innych graczy od ciot, casuali i co tam jeszcze. Słowo daję, Soulsy zaczynają mieć podobnie toksyczną społeczność, co DotA, czy inne Call of Duty. Czy Wy też na takich natrafiacie? Sam w Soulsy grałem tylko chwilę, bo nie spodobała mi się mechanika walki. Aczkolwiek historie przedstawione w poszczególnych częściach uważam za bardzo ciekawe i fajnie napisane (tak dla klaryfikacji, żeby nikt się nie przyczepił, że hejtuję, czy coś).

[@kubex222]

+TheHalogen131 Better git gud ya casul

[@TheHalogen131]

Oback Barama Dziękuję Ci za tę demonstrację. Usiądź i weź ciasteczko, Kontynuujemy wykład. :D

[@kyredapotato7847]

+TheHalogen131 Mam dokładnie to samo, Bloodborne'a i DS3 już mi obrzydzili ale postaram się w końcu te gry ograć

[@kubhak]

+TheHalogen131 zaczalem grac w dark souls 1 w 2016 roku na fali tego ze gra jest mega trudna bede plakac jak bede grac itp i co sie okazalo gra ma pozim trudnosci gier z psx i ps2 do czego jestem totalnie przyzwyczajony, owszem ginąłem ale co z tego skoro wszystko sie powtarzalo wystarczylo sie wyuczyc, troche przehypowany tez poziom trudnosci ;)

[@Mesjach]

+TheHalogen131 Ci "pseudofani" o których mówisz uważają się za harcorów także tylko dlatego, że się najebali na imprezie? Zgaduję, że to się wiąże z grupą wiekową. Nigdy w życiu nie spotkałem się z żadnym wywyższaniem się ani z toksycznością związaną z Dark Souls a mam za sobą dziesiątki godzin spędzone na forach, YT itd.

[@AnonimowyTBG]

Jak dobrze że jest nasz rzetelny quaz na posterunku! Dzięki za umilenie czasu przy spożywanej kawie.

[@destez832]

I ten bos który wykonuje cięcie z góry i gdy zrobisz unik on obraca się nawet o 360 stopni i tak cie w końcu piźnie....

[@destez832]

Chodzi mi o samą dynamike. "powolni duzi wrogowie" :D

[@BlackPaperMoon18]

+Gry z RAGE po prostu tacy przeciwnicy mają moment w którym animacja jest już zatwierdzona i nie mogą się obracać. W sensie, że jak widzisz zamach i turlasz mu się za plecy to się odwróci podczas animacji i cię pizdnie :) bo ma miejsce w którym stoisz za cel i do pewnego momentu animacji ataku, może to zmienić. Musisz wyczuć kiedy jego atak jest już "zatwierdzony" przez komputer na dany obszar i wtedy zrobić unik. popróbuj sobie :) serio tak jest. A i w dark souls 2 i 3 (nie pamietam czy w jedynce też) podczas turlania twoja postać jest nietykalna. dlatego opłaca się robić unik w ostatniej chwili bo nawet jak miecz przez ciebie przejdzie to nie zada ci obrażeń. Nie da się w soulsach być podczas animacji uniku wytrąconym z niej. Dopóki jesteś w locie to jesteś nieśmiertelny.

[@radar4104]

+BlackPaperMoon18 Jesteś pewien że podczas turlania postać jest nietykalna? Bo mnie w trójce czasami w trakcie uniku coś uderzy a czasami nie.

[@destez832]

W 2 też tak jest ;)

[@BlackPaperMoon18]

Radar 01 Tak ale to nie trwa całą animacje tylko czas lotu jakby. gdy po fikołku jeszcze masz chwilę zanim wstanie to już możesz dostać.

[@Burdajewiczek]

Kupiłeś mnie tym materiałem. ;D Lecę po więcej!

[@Ikul]

Jak ktoś się zraził Soulsami, że są za trudne i w ogóle nie mogą zacząć, bo po prostu ich to irytuje, te ciągłe ginięcie. Może spróbują serii podobnych do Soulsów? Może nie klimatycznie, bo nie chodzi mi o Lords of the Fallen, czy Bloodborne, ale raczej coś bardziej przyjaznemu graczom. Serii jest masa, Xenoblade, Soul Sacrifice, God Eater, Phantasy Star, długo by wyliczać. Ja wam chcę polecić serię, w której siedzę już blisko 9 lat. Monster Hunter, seria, która cieszy się sporym zainteresowaniem zarówno na wschodzie, jak i zachodzie (Mniej w Polsce). Minus jest taki, że najnowsze części są na konsolę 3DS, a we wcześniejsze można pograć na Emulatorach PSP, PS2 lub Wii, jeśli ktoś nie ma owych konsol. Gra jest znacznie łatwiejsza na początku, więc większość graczy, wliczając mnie da sobie radę, a wraz z wzrastającym poziomem trudności szybko nauczy się nowych bossów, a do tego dochodzi jeszcze crafting, tworzenie lepszego ekwipunku i broni z łusek, kości i skór stworów. Jeśli chodzi o mnie to przez prawie 9 lat doświadczenia w serii wciąż zagrywam się w różne części a we wszystko przegrałem już łącznie prawie 2000 godzin. Ta gra wciąga, ale wiadomo, nie każdy to polubi, bo jedni wolą mroczniejsze klimaty, a inni właśnie coś takiego jak Monster Hunter. No i niedawno zapowiedziano kolejną część serii, wiec nic, tylko wyczekiwać :) Pozdrawiam!

[@blookiu2193]

9:07 Meanwhile Sekiro

[@michamiek5001]

(temat społeczności) połowa wiadomości (przynajmniej w DS2) to trolle np. spróbój:skok

[@quaz9]

+Michał Miłek tia, ale bardzo łatwo je wyczaić. A te informujące o zasadzkach są czasem serio przydatne.

[@olafkolegakuby1990]

Try tounge, but hole

[@BlackPaperMoon18]

8:25 :) jak sobie przykucnął :) Delikatnie odkładając martwe truchło postaci. Materiał trochę jak "zrozumieć soulsy 2" Co nie znaczy, że jest zły :) Bardzo lubię słuchać jak opowiadasz :) o czymkolwiek... mów do mnie quaz, nie przestawaj. hehe Serio. Materiał jak zwykle dobry i chyba wrócę do DS2 zanim kupie nowy sprzęt który ogarnie DS3

[@yeahboyy4420]

Mina z 1:16 minuty filmu bezcenna :) [Fenomenalny film Milordzie]

[@bodziobgchannel8095]

świetny materiał ! Wszystko o czym wspominasz się zgadza. Gra jest przystępniejsza dla nowych graczy przynajmniej na początku :D Oczywiście dalej łatwo zginąć ale łatwo wejść w ten świat i nauczyć się mechanik :D Później jest gorzej no chyba że dla osób które spędziły masy godzin :D Ale mimo wszystko trzeba mieć jakieś skille i trzeba być mieć większą styczność z grami bo taki np weekendowy gracz nie poradzi sobie. Gra na początku jest nie aż tak trudna ale w miare progresu nie tylko my się uczymy mechanik ale gra staje się także trudniejsza :D oczywiście twoja ostatnia porada jest trafiona w dziesiątkę ! Po prostu ta gra wciągą na długi czas i jak coś nie wychodzi to wina zmęczenia a nam się to wydaje piekielnie trudne :D

[@kemezrpakwils7214]

Nie ma to jak skończyć oglądać 100 raz recenzje prototype 2 i zobaczyć ze quaz dodał coś nowego :)

[@Eurynom0s]

Dzięki panie Quaz, przekonałeś mnie do kupna Soulsów! :-)

[@MoSiEk0873]

Świetna recenzja Panie Tomaszu czuję dokładnie to samo. Nie uważam się za Hardcora bo gram w Soulsy po prostu kocham tą serie za jej klimat i odmienną narracje fabuły i przede wszystkim za podniesione ciśnienie podczas epickich walk z Bossami ;) Jedyna gra która zaoferowała mi taką dawkę adrenaliny. Chwalmy Słońce !

[@witoldwylegy8988]

Seria jest wymagająca, ale to chyba Obcy Izolacja zniszczył mi życie. Na tym ultra poziomie czasami moje granie sprowadzało się do czekania na śmierć. Materiał jak zawsze super :)

[@differentintheotherway7464]

If there's something strange In the TV set Who you gonna watch? GliczMaster!

[@bartosztoborek9584]

8:42 nie mam słów

[@requier9381]

Dlaczemu?

[@BREMIX1000]

Materiał sponsorowany? Niczego nie zauważyłem o.O

[@quaz9]

+BREMIX1000 nie zauważyłeś gry? ;)

[@iconsting0025]

+quaz9 XDDD

[@XBigPanda]

+quaz9 Ciężko je odróżnić od nie sponsorowanych, gdyby nie tytuł po wstępniaku nikt by się nie połapał. Probsy :)

[@BREMIX1000]

+quaz9 Ale... to nie swego rodzaju recenzja gry? D:

[@benosen1029]

+BREMIX1000 To raczej materiał pokazujący, że ludzie, którzy wcześniej bali się Soulsów też mają czego tam szukać, więc jest to zachęta do spróbowania, niemniej wykonana bardzo rzetelnie i nienachalnie. Szacun Quazie!

[@mateuszkrause5939]

I taki update po 6 latach :) elden ring. Najłatwiejsza z serii gier. Na bosach się nie umiera. Na zwykłych mobach giniesz bo za bardzo zachłanny jesteś. A bossy? Mimic tear w mele (MGS) z amuletem aggro + ty full mage gdzie ten amulet szybko po przywołaniu mimica zdejmujesz. Tyle:)

[@ten.maciekmateusz]

Więcej materiałów sponsorowanych, są świetne! :D

[@MrJesionio]

A żeby zachęcić jeszcze tych co nigdy po tę serię nie sięgneli... Dark Souls 3 to zdecydowanie najprostsza część z serii. Na początku myślałem, że to iż ograłem wszystkie części faktycznie spowodowało, że jestem tak zajebisty iż nic nie mnie nie pokona... Jestem pod koniec gry i 80% bossów pokonałem za pierwszym razem... Ale żeby sprawdzić czy faktycznie jestem tak zajebisty odpaliłem poprzednie części... W demons souls stoje na flamelurkerze i jak boga kocham nie mogę znowu tej mędy ubić... w pierwszej części dark souls miałem na jednej postaci save blisko czterech królów i ubiłem ich dopiero koło 10 razu... Więc to wcale nie żadne umiejętności po prostu ta część jest strasznie prosta w stosunku do poprzednich części... Dodam, ze dwóch bossów udało mi się zabić w okolo 1 minute a jescze jeden padl w 2...W poprzednich częściach to było nie do pom,yślenia... To już nie te soulsy ale jeżeli ktoś wcześniej nie grał to polecam zacząć właśnie od trójki

[@johnmalovich1221]

dark souls 1, najlepsza część.

[@Peanut83176]

Moja ulubiona to 3, najlepsi bossowie.

[@czowieklasu402]

Jak zwykle świetny materiał!

[@kodowany29]

Świetny materiał, wiara w dobry polski yt jest powoli przywracana. Tak trzymać

[@kacperbukowczyk9687]

nie mogłem się doczekać

[@Ar0gancky]

Nie grałem za dużo w żadną część soulsów. Przed kupnem 3 pograłem z 7-10 godzin w 2 i muszę przyznać, że bardzo mi się podobało. Szczerze wcześniej myślałem, że gry z tej serii są bardzo trudne, jednak po zakupie 3 okazało się, że wcale tak nie jest. Zakochałem się w tej serii, i myślę, że teraz kupie już każdą tego typu grę od studia From Software :)

[@aleksyhb6954]

5:53 i know that feel bro ominąłem 5 bosów w lothrick i po tancerce walczyłem z zbroją zabójcy smoków a potem z lorianem i lothrickiem

[@andypyrka6777]

Quaz, wiesz może czy szykuje się w najbliższym czasie jakaś konferencja z grami? A jeśli tak, to czy będziesz ją komentował?

[@Fanatyku]

Po przejściu 1,2 nie liczyłem na poziom trudności w 3 soulsach, chciałem klimatu dobrej opowieści i świetnej zabawy wszytko dostałem i jestem bardzo zadowolony z gry :)

[@K2099]

"Jak Boss nie pokonany, to nie można spać" 🤣

[@adamklocek1107]

Pro tip: gdy chcesz kątrować ataki to pamiętaj że każda tarcza/miecz robi to szybciej czy wolniej :)

[@michaaugustyn5414]

Normalni ludzie: *słuchają wypowiedzi quaza* Ja: HAHA DEXFAG

[@ZieIuX]

Giant Dad :3

[@kamilchorazy1488]

8:35 No tak, multiplayer ułatwia rozgrywkę o ile go wykupisz na konsoli...

[@Prim12398]

11:17 - so true... (odgłosy walki w tle)

[@Voltaw]

Wreszcie coś od Quaza ;)

[@saratrawnik6527]

Z tym graniem bez levelowania czyli onebro to jednak różnie jest, jesli chodzi o trudnosc. W jedynce mialo sie piromancje i ta piękna sztuka powodowała, że Gwyn to było jakoś 30s spamowania great combustion i combustion. Inni bossowie też nie byli straszni, bo mieli gracza na 3-4 uderzenia(albo jedno AoE xD). Zgodze sie z trudnoscia w ds2/ds3/bloodoborne, bo tam nie ma pyromancji na starcie, ale tam czlowiek juz wie czego oczekiwac bo zazwyczaj przeszedl onebro w ds1. (Sa tez szalency co robia no-pyromancy/onebro/ng+6/no-shield)

[@marinesplagi9329]

Tym materiałem przekonałeś mnie do spróbowania swoich sił

[@Wyjadaczogorkow]

Podchodziłem do tej gry kilka razy i nie będę tolerował jednej rzeczy - tego, że gra jest SZTUCZNIE trudna i nie będę tolerował takich sytuacji, jak ta z 6:31 - Mob uderza i jego ciosy przenikają przez wrogów, czytaj Friendly Fire jest wyłączony. Nie raz dostawałem od pikinierów, którzy stojąc w wąskim korytarzu za innym mobem dźgali mnie radośnie przebijając tego pierwszego na wylot. Nie zaakceptuję tego i nigdy tej gry nie będę próbował przejść :)

[@cilithos]

Moje pierwsze Soulsy to była dwójka. Na początku (przez jakieś 8 godzin) dla mnie były jakimś koszmarem ale coś ciągnęło mnie dalej. Zrobiłem mnóstwo postaci aż natrafiłem w końcu na właściwą klasę (człowiek znikąd, twórcy zaznaczyli, że to trudniejsza droga ale według mnie było właśnie odwrotnie bo to jedyna klasa która umożliwiała w pełni samodzielne zbudowanie postaci) i jakoś tam powoli parłem dalej aż ukończyłem tą grę (na liczniku jakieś 65 godzin). Po kilku przejściach automatycznie wiedziałem jak najszybciej ominąć najtrudniejsze lokacja (Na przykład Rynsztok czy Czarny Jar) a z nudów już wykręcałem takie rekordy jak przejście gry pięściami na NG+7 czy zabicie wszystkich możliwych do parrowania bossów właśnie parrowaniem i bez pancerza żeby sobie ją nieco utrudnić. To pokazuje tylko, że sama gra nie jest trudna bo jest niesamowicie schematyczna. Oczywiście jedynka była trudniejsza, ale tam poziom trudności narzucały błędy w grze czy cudowne lagi w najtrudniejszych lokacjach (PS3). Trójka natomiast podoba mi się najbardziej i to nie ze względu na to, że jest najtrudniejsza bo nie jest, po prostu jest to taka jedynka z poprawionymi błędami i z ulepszonym właśnie tym czego mi brakowało w poprzednich częściach-dynamiką. Co z tego, że w takiej dwójce wrogowie byli niesamowicie potężni i mogli Cię zmieść z powierzchni ziemi jednym ciosem skoro ten cios zajmował im tyle, że spokojnie mogłeś pokonać już trzech takich. Do Dark Souls wcześniej bałem się podejść bo wszędzie trąbili o tym jaka ta gra jest niesamowicie trudna i nie do przejścia przez zwykłych graczy, trafiłem na nią przypadkowo odkupując konsolkę od kumpla i okazało się, że przechodziłem trudniejsze gry, chociażby taki Gothic 2 Noc Kruka. Tak, Gothic jest trudniejszy niż Soulsy ;) A same Dark Souls uwielbiam za klimat i za system walki

[@klaudiuszf7189]

Świetny materiał Quaz,tak trzymać;)

[@ologracz1110]

1:34 nie twierdzisz? Dosłownie sekundę wcześniej miałeś napisane dokładnie te słowa.

[@krystianpolak19]

Osobiście grałem w 1 i 2 soulsów i moje odczucia są bardzo zadowalające. Nie jest to może rzeczywiście najtrudniejsza gry w jaką grałem lecz więcej h przegrałem chyba tylko w skyrima. Nie tylko wciągająca fabuła ale i system walki, innowacyjne rozwiązania( 1)i coś czego nie spotkałem w tamtym czasie wyzwanie. Gdy grałem w 1 wszystkie gry podawały mi wszystko na talerzu: Dokładne mapy, prowadzenie za rękę w questach, system walki nie zaskakujący, łatwi przeciwnicy których możnaby pokonać kilkoma cięciami miecza. Tu zostałem wrzucony w nieznany świat bez żadnych podpowiedzi i choć chciałem z ragequitówać po kilku h ciesze się jednak że tego nie zrobiłem bo nie żałuje ani 1 h spędzonej przy Dark Souls.

[@solester]

To dopiero jest satysfakcja gdy kompletnie nie umiesz grac w soulsy a potem zaczynasz sie coraz bardziej starac dalej jestes pokonywany przez bossa ale juz mozesz zauwazyc ze zaczynasz walczyc z nim jak równym aż w końcu pada ten pierwszy moment jest piekny, nie wazne ile czasu to zajelo bo na poczatku sporo ale nawet jesli bylo ciezko to zabawa trwała w najlepsze a nagroda byla królewska. Ciągle są jakieś wyzwania i potem tez bylo fajnie ale teraz wchodząc do bossa wiemy ze to nie jest jakis terror na graczu i nikt juz nie odpuszcza dopoki go nie ubije. Jesli jest wiki i pomoc pod graczy no to chyba pomaga, ja np założyłem sobie ze nie skorzystam z zadnego poradnika, i tak wymordowalem wszystkie bossy z jedynki o ktorych sie dowiedzialem sam czyli pewnie duzo ominąłem i chyba tez nie jestem pro ze tak robilem a soulsy w pewnych aspektach tez sa latwe ale chyba latwo o lepsze wyzwania jak sami ograniczymy moc swojej postaci. W jedynce quelag nie wiem czy trudny czy łatwiejszy ale jak wpadłem w klątwę obraziłem sprzedawcę kamoli na to nie wiedzialem za bardzo ze kaplan mi pomoze i z trucizna ktora sie czesto czepiała i szybciej bylo nie czekac az zniknie tluklem bosa bez tarczy bo tak gralem z polowa życia raz albo dwa i po mnie i wtedy jak juz zblizalem sie do pokonania jej to juz ja praktycznie znalem na wylot to łażenie do tego po ileś godzin jest lepsze niz zabic za pierwszym razem. Choc mozna prowadzic postać i dobierać jakies itemy i podejść bardziej taktycznie tez jest spokoo nie? Czas w pociagu sobie zajalem pisaniem tego :d

[@cybuch5831]

+Quaz9 1) Dalej korzystasz z ognistych bomb ? 2) Przy którym bossie jesteś ? 3) Ja nie potrzebuje przerw ! 4) Życze szcięścia 5) Chwalmy śłońce 6) Przynieś mi więcej dusz . Ahahhahahahhahahahahahh...! 7) I jeszcze jedno !!! Pamiętaj o umieraniu ! Zapamiętałeś ?

[@jasonblade8297]

8:04 czyli dla takiego demonidiasa

[@bartsic85]

Podajcie nazwę gry z tego samego gatunku co seria Souls, która jest trudniejsza ? Porównywanie poziomu trudności do np. strzelanki w sieci świadczy tylko o tym, że seria Souls naprawdę jest najbardziej wymagającą grą w swoim rodzaju, a ten filmik nie bez przyczyny powstał po ogrywaniu tej serii przez ostatnie 5 lat.

[@Koyot4]

Mnie widać ta gra przerosła. Po którejś próbie z pierwszym bosem dałem sobie spokój.

[@MisterAquaking]

Zawsze powtarzałem, że Soulsy nie są piekielnie trudne, tylko piekielnie sprawiedliwe.

[@TEAJTET]

Gwoli ścisłości żelbeton nie jest poprawnym określeniem. To jest żelazobeton lub żelbet. Tylko te dwie formy są notowane przez współczesne słowniki.

[@ubikatron]

Z tymi konswkwencjami śmierci przy 1 i 2 trochę nieprawda, bo w 1 przy śmierci postać stawała sie "pustym" i co-op oraz pvp było niemożliwe. W 2 było jeszcze gorzej - postać przy śmierci traciła procentowo cześć paska życia, aż do połowy maksymalnych HP przy każdym kolejnym zgonie. Na dodatek bycie pustym nie ograniczało wrogich inwazji. Oczywiście istniały przedmioty, aby przywrócić "człowieczeństwo". DaS 3, rzeczywiście zgodzę się że śmierć jest tu bardzo pobłażliwa, zmieniono nieco mechanikę, a bycie pustym teraz wiąże się z questem.

[@mikoajkolbus193]

Akurat to 7- Demons Souls Dark Souls Dark Souls 2 Dark Souls 2 SOTFS Bloodborne Bloodborne the old hunters Dark Souls 3

[@mikiwojciechowski]

Mikołaj Kolbus bloodborn to chyba oddzielna gra co prawda od tych samych twórców

[@midnight-fox7456]

Czy w Dark Souls trzeba mieć Play station plus żeby działał system inwazji i podpowiedzi? Jeśli tak to szkoda.

[@TamashiSakurai]

Amen. Też zaczyna mnie już irytować mit o legendarnej trudności soulsów. Oczywiście, nie są to gry proste, nie daje ci wszystkiego na srebrnej tacy i czasem zwycięstwo z danym przeciwnikiem trzeba sobie wypracować. I w sumie na tym polega cała trudność tej serii. Tak ja quaz powiedział w filmie, nie jest tu wymagana jakaś małpia zręczność nadczłowieka (chyba, że interesuje cię poważne pvp ;) ), a jedyne co jest wymagane to cierpliwość. Po prostu trzeba być gotowym na to, że z niektórymi przeciwnikami trzeba będzie podjąć kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt prób nim się ich pokona. Jeśli komuś brakuje cierpliwości to faktycznie może się od tej serii odbić.

[@vdzioszek1638]

Czy jeśli kupię sobie trzecią część, a nie grałem w poprzednie, to tracę coś na fabule?

[@mr.lucyfer9653]

Zrobiłem platyne ze wszystkich trzech części dark souls i z bloodborne na ps4 i tyle ile mnie to kosztowało potu, łez i wyzwisk to moje. Ale mimo wszystko wracam do tych gier po dziś dzień z uśmiechem na twarzy.

[@deadbrain99]

W sumie ja myślę że Soulsy są 'trudne' bo nie trzymają gracza za rękę i raczej nie wyjaśniają niektórych zasad, a i tak z każdą częścią dają tego coraz więcej. Popatrzcie do DS3 gdzie Andre grzecznie i powoli wyjaśnia ulepszanie broni i ich naprawę z tym koszmarem jakim było drzewko ulepszania w Demons Souls. Teraz też wszystko jest ładnie wyjaśnione i zaznaczone w menusach, wystarczy tylko mieć cierpliwość żeby o tym poczytać. Te okienko wogóle zrobiły się bardziej przejrzyste, że już nie wspominając o tym jak cześć mechanik gameplay'u zostały 'sprawdzone' w innych częściach i teraz udoskonalone. Ta gra to takie napradę "Best Of" Soulsów. Tak naprawdę to często żartuję że najtrudniejszą częścią gry jest znalezienie fana który nie jest skończonym burakiem w kwestiach z nią związanych. Pójdź na pierwsze lepsze forum i zapytaj o Dark Souls 2 i patrz jak płomienie rosną i ludzie obrzucają się błotem. Albo powiedz cokolwiek o sprzęcie, statystykach lub (Nie daj Boże!) Gwnydolin.

[@iconsting0025]

recka od Quaza!!! to będzie szczęśliwy dzień

[@katalonskiszwagier1331]

Zgadzam się szkoda że tak rzadko

[@Kochampiwo1312]

To nie recka tylko publicystyczny materiał :D

[@katalonskiszwagier1331]

+Zeus FOX Tak ale recki mogłyby być częściej

[@quaz9]

+kataloński szwagier mam jeszcze trzy materiały w montażu, więc będzie kilka w najbliższych dniach. Prawie na pewno coś w weekend, ale zobaczymy jak szybko to będzie szło.

[@katalonskiszwagier1331]

+quaz9 Spoko wiadomo musisz się przyłożyć żeby było coś fajnego ale tak jest zawsze

[@morota1000]

Gra z komputerem, a żywym człowiekiem to trochę inne sprawy, bo zależą nie tyle od zamysłu twórcy co umiejętności człowieka, czy to w budowaniu postaci, taktyce czy zręczności. Myślę, że nie za bardzo chodzi o to by gra była jak najtrudniejsza (równie dobrze można odpalić kółko i krzyżyk z komputerem, który zawsze wygrywa, albo przynajmniej remisuje, czy szachy), a raczej o balans i dobre połączenie mechanik. Myślę też, że niektórym może być ciężej wypracować analityczny umysł niż poprawienie koordynacji oko-ręka

[@piotrm.5716]

Quaz, offtopic -> Nie ma czegoś takiego jak "żelbeton", bo przecież żaden beton nie jest w żelu. Jest żelbet albo żelazo-beton :P Przepraszam, że zwracam Ci na to uwagę ale to zboczenie zawodowe, a już słyszę to u Ciebie kolejny raz :P Co do materiału - nie ma sensu pisać nic na jego temat, bo musiałbym się powtarzać. Że dobry, że super się ogląda. Po co? Jest bardzo dobrze i mam nadzieję, że o tym wiesz :)

[@CastielMichael88]

Studiowanie psychologii pozwoliło Quazowi w końcu zrobić z nich pożytek i stworzyć ten odcinek w takiej formie :-)

[@user-ub6ip3dc9u]

Czekalismy na to! Woschwalaj slonce!

[@juro9189]

Serię gier From Software zacząłem trochę nie chronologicznie od Bloodborne. Chodziło chyba o to że styl rozgrywki i klimat najbardziej mi pasował. Niestety po długich godzinach męczarni porzuciłem ten tytuł. Najbardziej zniechęciła mnie Bestia rządna krwi której mimo chyba 30 prób i zmarnowania wszystkich punktów wglądu na NPC który pomaga w walce nie udało mi się jej ubić. Po roku czasu zdecydowałem się jeszcze raz spróbować zakupiłem pierwsze Dark Souls które ukończyłem po około 40 godzinach (Przeklinam was Smoughu i Ornsteinie). Wtedy to też zdecydowałem się wrócić do Bloodborne zamiast DarkSouls 2 po części dlatego że Bloodborne już posiadałem więc stwierdziłęm że ogram ją w pierwszej kolejności. I co? Boss którego rok temu nie mogłem pokonać mimo wielu prób, zdechł po PIERWSZEJ PRÓBIE i to bez pomocy NPC. Takiej satysfakcji przy grze chyba nigdy nie czułem. I z przyjemnością skończę wszystkie soulsy. Takiej satysfakcji oraz progresu własnych umiejętności i doświadczenia nie ma w żadnej innej grze. Dlatego uwielbiam tą serią i pomimo dopiero dwóch tytułów za sobą, wiem że przy kolejnych będę się bawił równie dobrze o ile nie lepiej. Pozdro! P.S. Ale i tak najlepszą grą na świecie pozostanie pierwszy Gothic! :D

[@Shiny-4ddr]

No w sumie Soulsy są trudne przez pierwsze godziny 1szego spotkania z grą. Potem już lepiej :v

[@Costar58]

+Shiny Jak już wpakuje sie pare poziomów, złapie lepszą broń, przyzwoity pancerz I tarcze (Jak sie nie umie unikać) to jest nawet łatwo :P

[@robertczogaa4492]

+Radosław Hołdys a tu jeb ,mrugłeś w złym momętcie i coś ci na ryj spadło xD

[@Costar58]

Hiszpańska Inkwizycja Albo broń boziu próbowałes walczyć z Gwynem czy innym Czempionem Gundyrem nie umiejąc parrować

[@robertczogaa4492]

Radosław Hołdys​ w parowaniu taki zły nie byłem a na mojej drugiej postaci zrobiłem sobie chellenge 'nie paruj na Gwynie'

[@woolfyx]

Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. Nie ma ważniejszej cechy potrzebnej do skończenia Soulsów. Nie rzucać się na pięciu przeciwników na raz tylko powoli ich wywabiać, by szatkować pojedynczo, nie atakować bossa jak najszybciej, tylko powoli czekać na jego atak żeby zrobić unik i odpowiedzieć, zanim zrobi drugi, a jak idzie nam naprawdę słabo jest mnóstwo miejsc do farmienia i wzmacniania postaci, żeby obniżyć poziom trudności. Grałem już w trudniejsze gry, których nie przejdziesz za Chiny jeśli nie masz refleksu nadczłowieka, którego w Soulsach nie potrzebujesz i niczym ich nie ułatwisz.

[@stabbycrabby]

Moja ulubiona gra

[@przygup]

Wiedzmin3 na droga ku zagładzie jest łatwy

[@Neko-gc6vu]

Tak, Dark Souls 1 jest trudne. Mam wrażenie, wersja na PC-ty była zrobiona trochę na odwal się. Bez ściągniecia DSfix-a i 2 innych modów nie można było przypisać przycisków myszy do poszczególnych akcji, w menu były wyświetlane ikonki przycisków z jakiejś konsoli zamiast przycisków klawiatury. Ktoś może powiedzieć, że granie w Soulsy na myszce i klawiaturze nie ma sensu. Jeśli tak, to po co w ogóle From Software robiło wersję na PC?? Kolejna trudność - brak minimapy.

[@Cien22n2]

nigdy nie miałem ochoty grać w dark soulsy bo słyszałem że w chuj trudne, ale ostatnio naszła mnie ochota pograć w RPGa a darksoulsy akurat wyszły i wcale nie są takie trudne jak wszyscy uważają: gram na klawiaturze i potrzebuje tylko czasami pomocy z bossami, oczywiście ginę często ale nie mam większych problemów ze stratą dusz, rozgrywkę prowadzę jak w wiedźminie lub skyrmie po prostu bardziej ostrożnie ;D

[@klimu111]

Soulsy na pewno są trudniejsze niż większość gier dostępnych na rynku, ale jednak od Bloodborne zaczęło się robić coraz łatwiej. W jedynke mało grałem, dwójke przeszedłem i ona póki co sprawiła mi najwięcej trudności. Bloodborne jak się już wkręciło, to większość bossów ubijałem za pierwszym razem, a w trójce może dwóch bossów sprawiło mi trochę trudności, zanim się do nich przypasowałem. Mógłbym powiedzieć, że trójka rzeczywiście jest najłatwiejsza (przystępność no), ale jednak dynamika i szybkość rozgrywki ją trochę urozmaicają i to wciąż dobra gra :D Może na NG+ będzie trochę ciężej.

[@norbert1525]

Cholera, jak ja lubię te filmy o Blood Souls.

[@EvilAsasino]

Gdy w tle zaczął lecieć OST z Walki z Gwynem to mnie kupiłeś:#

[@forek7373]

6:07 tancerka?😬😆

[@pstrykal1424]

Gratuluje, dzięki tobie zagram w soulsy (w końcu) :)

[@mikoajm7794]

Soulsy są łatwe, ale niesprawiedliwe.

[@nakklevar]

Boże... to już 7 lat

[@matheews100]

Poproszę Was, jeśli mieliście kontakt z grą Severance: Blade of Darkness, (Quaz recenzował ją na swoim kanale) czy rozgrywka w Dark Souls 3 przypomina tamtą grę? Swego czasu zarywałem się w świetnego Blade of Darkness i poszukuję podobnej gry. Pozdrawiam

[@xysaxiq894]

Też po graniu w DS3 porównywałem do BOD. Jest trochę podobna. Jak zagrasz to na pewno skojarzysz!

[@VeriddisQuo]

Ogólnie od Demon Souls do DS3 i DLC gameplay polega na tym samym. W sensie walka. Polega na rollowaniu i unikaniu ciachniec, odskakiwanie, rollowanie, obrona tarcza albo rollowanie, atak. Nie mówię, że to złe, to moja ulubiona seria. Ale chciałbym, żeby kolejne gry From Software

[@VeriddisQuo]

Żeby miały jakiś nowe pomysły. Tak jak ten hak w sekiro, jakieś akrobacje, więcej unikalnych ciosów jak w DS3, coś więcej niż roll i unik, atak.

[@jacek4423]

Wiem że jest 2018 ale dark souls jest trudne. Ty jesteś łatwy!!!

[@ax7fun670]

To nawet zabawne. Dark Souls 3 kupiłem niedługo po premierze, bo stwierdziłem, hey walka jak walka, ta trudność to przereklamowana. Zablokowałem się na bossie Iudex Gundyri na tym bossie tez zakończyłem swoją przygodę z Soulsami. Po latach postanowiłem spróbować powrotu(jakieś 2 mies temu). Ale zacząłem z innej strony. Dokupiłem Dark Souls 1 remastered, Oraz Dark Souls 2 Scholar of the First Sin, zacisnąłem zęby i obiecałem że niezależnie od wszystkiego połknę tę serię. Było ciężko, połykałem łzy bezsilności, wkurwiałem się na maxa i co chwila krzyczałem: 'k****aaaaaa, ta gra jest zje***ana, jakim cudem oberwałem, przecież uniknąłem, co za g*****'. Ale po jakimś czasie nauczyłem się każdą śmierć przyjmować z pokorą i np przy kolejnym podejściu do bossa wyeliminować zupełnie czynnik który nie pozwolił mi cieszyć się ze zwycięstwa przy poprzedniej próbie. I co? Ograłem jedynkę, ograłem dwójkę(chyba najwięcej krwi mi napsuł Demon Kuźni) i pomyślałem dobra trójeczko syn marnotrawny wrócił. I jakie moje zdziwienie było jak Iudex Gundyr padł przyu pierwszym podejściu. Vordt z mrożnej ddoliny został też zjedzony przy pierwszym podejściu I było takie eeeeej kurde jak ostatni raz podchodziłem do tej gry to Iudex wgniótł mnie w glebę wielokrotnie, po czym z wściekłością było exit i uninstall, bo 4h grałem i nie mogłem przejść pierwszego bossa. I w sumie przechodzę 3-cią część, pierwszych bossów w sumie za nie więcej niż 5-ym razem, znim się nauczyłem ich movesetów. Trochę mnie sfrustrowali Stróże otchłani, a właściwwie druga faza, gdzie pierwszą robiłem bez straty hp a wdrugiej ginąłem on 3 szybkich ciosów :P Mocno mnie zirytowała tancerka z mroźnej doliny, ale w końcu tezż padła, Teraz jestem tuż po pokonaniu zbroi jeźdźcy smoków, który padł dosyc, szybko, ale też był irytujący, ale nie ze względu na to że nie do ogarnięcia tylko z 3 razy mi się zdarzyło pod rząd, że ja właściwie miałem full estusów, on dosłownie centymetr hp i w tym momencie uderzał mnie tarczą co powodowało utratę równowagi i upadek z mostu :P Wiem że pewnie nie raz jeszcze rzucę padem i kawałek jeszcze przede mną. Ale teraz kocham tę serię, nawet jeśli daje mi mocno w kość nie potrafię jej odstawić. Jestem w trakcie przechodzenia trójeczki, a wiem że jak ją przejdę to zabiorę się za ng+ a pozniej sięgnę po Sekiro co by mi znowu napsuło trochę krwi :P Dzięki From za stworzenie jednej z najlepszych serii w historii gamingu, chociaż po ciężkich początkach z trójką szczerze jej nienawidziłem i stwierdziłem: 'już nigdy nie zagram w to g***o', teraz uważam że to najważniejsza growa seria w moim życiu :P

[@julianstudzinski611]

Kocham soundtrack z menu dark souls 3 on po prostu wyciska łzy

[@gizio34]

Moja przygoda z Dark Souls 3: 1. Ale ta gra jest prosta, lipa troszkę 2. Farron's Undead Legion- Ale ten boss jest przegięty(miałem bardzo powolną broń), chyba dopiero teraz kończy się tutorial! 3. Ale ta gra jest izi jednak. 4. Champion Gundyr- Ale ten boss jest przegięty, szkoda że już prawie koniec gry 5. Coooo? Ta gra jest taka krótka i prosta?

[@ologracz1110]

Ah te soulsy. Od zagrywania się w nie godzinami powstrzymuje mnie tylko jedna rzecz - brak checkpointu przed bossami. Ja rozumiem że ma to niby też zwiększyć naszą ostrożność, ale gdy musze po raz któryś tam z rzędu zabijać jedną ręką stada kretynów to mi się grać odechciewa. To boss jest przeciwnikiem, który mnie zwycięża, nie te cholerne miniony, je potrafię pokonać bez problemu, więc pozwólcie mi od razu walczyć z bossem!

[@krzychjkx6311]

Niby tak, ale przecież wystarczy przebiec się do bossa omijając wszystko po drodze. Taki ''jogging'' jest dla mnie często łatwiejszy niż ponowna walka z mobkami.

[@ologracz1110]

Krzych jkx Może zależy w której części. Jak próbowałem takiej praktyki w Demon's Souls to byłem martwy w połowie drogi albo szybciej, np. wyobrażasz sobie jogging w tunelach w wulkanie? albo po tych skarpach w Shrine of storms? (o ile grałeś i wiesz o czym mowa) No i tak czy siak, jest to irytujące bo jak chcę od razu spróbować innej taktyki, a jeśli mam w perspektywie długi spacer, z prawdopodobieństwem dodatkowej śmierci to zdecydowanie nie jestem w stanie używać jakichś bardziej ryzykownych strategii, co czyni grę po prostu nudną.

[@UkryteMarzenia]

+Ologracz Właśnie od tego masz skróty ;) Wierz mi jak odblokujesz sobie skróty to prawie do każdego bossa można szybko się dostać. Po za tym zawsze można przebiegać ;)