Dlaczego samochody są tak drogie?

Granica absurdu została przebita. Za auto segmentu B niedługo będziemy płacić 100 tys. zł, a za lepsze wersje płacimy tyle, ile pięć lat temu za samochody kompaktowe typu hot hatch. Trochę na luzie, trochę półserio, pokazuję wam, gdzie jesteśmy.

[@pawel_pawcio]

Dlaczego samochody mają nie być drogie skoro ludzie i tak po nie przychodzą do salonu? 😁 swoją drogą to bardzo dobry deal, płacić ponad 100 tysi za auto które po zimie zaczyna łapać korozja od spodu i by temu zapobiec, najlepiej takie nowe auto rozebrać i odrazu profesjonalnie zakonserwować 😁

[@tokarp390]

więcej po zakupie całe auto nadaje się do rozebrania w celu montażu wygłuszenia .

[@raysefo7]

Wszystko prawda, takie auto powinno kosztować do 80tys zł. Poprzednia generacja kosztowała jakieś 80tys zł właśnie w hybrydzie. Problem jest w ludziach że i tak będą takie drogie auta kupować. A niechby się odwrócili od salonów i przestali kupować tak absurdalnie drogie auta. Salony by robiły promocje, sprzedawcy staliby na drodze z banerami "zapraszamy, upusty po 30tys zł". Ale już w leasingu takie auto za 1,5 tys zł jest dla każdego. Taki yaris za 129tys zł nie powinien sprzedać się ani jeden, ale będzie się niestety sprzedawał. I obawiam się że będzie kosztował 150 tys zł to też się będzie sprzedawał, chorzy ludzie na głowe i tyle. I w aucie za 130tys zł już by mogli dać tej maty więcej wygłuszającej za 500zł tak jak mówisz.

[@kro4637]

Problem w tym, że masa aut jest kupowanych przez firmy, bo im się to opłaca i jest potrzebne- a jeśli dostępność w każdej marce jest problemem, to się podnosi cenę - proste - sam byś tak zrobił mając więcej chętnych niż towaru na rynku. Małe pocieszenie w tym, że jak rząd cofnął w Niemczech dopłaty do elektryków i zmieniła się polityka premiująca zakup takich aut, to nagle się okazało że ceny poleciały w dół jak zwariowane dostosowując się do realnego kosztu produkcji (nowa elektryczna dacia sandero za jakieś 50tys zł w DE, prawie połowa niedawnej ceny). Więc miejmy nadzieję, powinna nas niedługo czekać mała korekta cen- najpierw w elektrykach a potem pozostałe.

[@otpyuumi]

Dalej się opłaca, mimo windowania. Za swojego GR Sport 1.5 130km wyszło 141 500zł, na firmę, wpłacone sporo i rata wychodzi 700zl za miejskie autko

[@JakJa...]

Ludzie to sobie mogą. To przez politykę takie są ceny. Wyśrubowane wymagania urzędników za np CO2, przez co tysiące euro opłat już się robi producentowi. Albo systemy nie wiadomo na co potrzebne. Jakoś w Chinach składają europejskie modele i tam cena 40tys zł, a przypływa do Europy i już jest ponad 120tys...

[@smerf2010]

@@otpyuumiale wykup też masz zajebiscie wysoki i dodatkowo zabawisz się w amortyzację na koniec więc ta ratę to sobie możesz wiesz

[@raysefo7]

@@JakJa... Producenci nie narzekają na kary za CO2. Mają rekordowe zyski, ściągają z nas klientów kasę.

[@mr1724]

Kara za emisję CO2 też się zawiera w cenie😅 każdego nowego auta ( karę 14,5 mld € nałożono na koncery samochodowe i gdzieś to trzeba rozłożyć)

[@stawiniakpol2891]

Kara za emisję to mały % ceny bo Toyota nie sprzedaje na rynku EU 3 litrowych diesli. W Japonii yaris w hybrydzie kosztuje 70k pln. Na rynku EU do tej ceny musisz doliczyć Akcyzę, VAT i cło - i to głównie robi cenę.

[@jacekkubiak3551]

Samochody są takie drogie żeby elektryki wydawały się nie aż takie drogie...

[@marcinobodzinski52]

W punkt 🎉

[@paulmik9356]

Proste: bo mogą. Skoro nabywcy i tak się znajdą to czemu mają sprzedawać za mniej?

[@aa-iy6yn]

Nie rozumiem, że dawniej dało się zrobić samochód całkowicie goły (Passat B5 w bazie miał 1.wspomaganie, 2.ABS, 3. 2 el.szyby i silnik 1.6) Ale jak miałeś potrzebę to można było przebierać w opcjach. Kilkanaście silników, aż do 4.0 włącznie, kilka rodzajów klimatyzacji, różne typy foteli manualne, elektryczne z pamięcią i bez pamięci, różne tapicerki, kilka rodzajów skrzyń biegów, dwa rodzaje szyberdachów, nawigacje, głośniki, tempomaty, ASR, ESP, ksenony, dwie wysokości zawieszenia. Klient kupował auto według własnych potrzeb. A dzisiaj np Hyundai Ioniq6 ma JEDNĄ! totalnie doposażoną wersję. I żadnej innej. Albo grubo, albo wcale. Można sobie zaszaleć i wybrać jeden z kilku podobnych kolorów i dokupić gumowe dywaniki. Ktoś chcący taki samochód jest zmuszony zapłacić za opcje, z których być może nigdy nie skorzysta, lub będą go denerwować. Nie każdy potrzebuje super systemu nagłośnienia, mało kto korzysta z wbudowanej nawigacji, bo ta w telefonie jest wygodniejsza, HeadUp to też "niezbędne wyposażenie", zdalne parkowanie (raz pokażesz szwagrowi przy grillu i nigdy więcej nie skorzystasz), rozświetlone jarmarcznymi kolorami panele....lista "obowiązkowego wyposażenia", podbijającego i tak wysoką cenę jest długa. Patrząc na zyski producentów mimo "trudnych czasów", to najwidoczniej chcą ukryć w ten sposób niedorzecznie wysokie marże na nowych autach.

[@robert3928]

Nie rozumiesz bo nie sprzedajesz samochodów.. Obecnie golasy się nie sprzedają! Dlatego też mazda zrezygnowała z takiej wersji bo to był margines sprzedaży. Ludzie którzy kupują nowy samochód chcą bajerów i full opcji i takie właśnie samochody się najczęściej sprzedają. Chcesz golasa, kup podstawowe audi albo mercedesa.

[@kro4637]

Gdy kupowałem mazdę, to chciałem kamery, ale były jedynie w pakiecie multimedialnym z nawigacją za jedyne 8 tysi - gdzie jednym z plusów modelu jest android auto, więc nawigacja do kosza. Zostałem przy czujnikach 🤪

[@aa-iy6yn]

@@robert3928 Wiesz to nawet nie chodzi o to, żeby kupować golasa. Wiadomo, że większość klientów chce choćby klimatyzację (swoją drogą zwróć uwagę jak niewielu wie po co jest w niej przycisk AUTO). Ale nie wmówisz mi, że większość mając wybór dopłaci kilkanaście tysięcy za nawigację, Full Ledowe reflektory, system pół autonomicznej jazdy i sterowanie smartfonem kupując samochód miejski na dojazdy 5 czy 10 km codziennie tą samą trasą do pracy. Gdyby taki wybór mieli to wydaliby te pieniądze na fajne wakacje. A ten "margines sprzedaży" wziął się stąd, że w pakiecie podstawowym miałeś stalowe felgi z najbrzydszymi możliwymi kołpakami, a jak chciałeś alufelgi to już musiałeś wziąć pakiet LUX. Stąd wziął się wniosek, że ludzie nie chcą podstawowych wersji i w efekcie teraz nie ma Opcji, nie ma Wersji, tylko coraz częściej jest jeden konkretny z góry skonfigurowany samochód z jednymi konkretnymi felgami i możesz jedynie wybrać kolor, albo jakieś tanie naklejki na progi lub drzwi.

[@robert3928]

@@aa-iy6yn Cóż mogę powiedzieć, przejedź się po salonach i popytaj jakie wersje się najlepiej sprzedają :) Polacy to już nie biedny naród ze wschodu.. Myślę że doganiamy zachód o ile nie przeganiamy pod względem wyboru luksusowych dóbr. A w tym luksusowych samochodów i luksusowego wyposażenia.

[@justynah8347]

Rzeczy naprawdę potrzebnych skurwysyny nie robią - jedynie bardzo drogie auta - czyli: - fotochromatyczne lusterka boczne - dwa pełne fotele elektryczne z 4-kierunkową regulację lędźwi W rezultacie nap.......dala cię po oczach i nap........dala cie w plec y. I jedno i drugie to technologie z lat 80tych. Kupujesz bardzo wiele aut, wielu marek w topowej wersji i tego nie masz. I ch...j mnie obchodzi, że ktoś nie lubi fotochromatycznego lusterka lub elektrycznego fotela - daj mi skurwysynu producencie taką opcję a oni nawet nie dają opcji abym mógł dopłacić i to mieć.@@robert3928

[@555frontier]

To nie auta podrożały, to pieniądze straciły wartość.

[@Red_Ford]

To nie do końca prawda. Owszem, pieniądze straciły na wartości ale nie aż tak. Płacimy za cwany marketing czyli jak sprzedać g.wno w ładnym opakowaniu. Najlepszym przykładem niech będzie nowo model Jeepa czyli Avenger. Piękne auto, z dennymi silnikami, przez co idea marki odeszła do lamusa.

[@hebek001]

Auto nie jest drogie, tylko waluta jest coraz mniej warta. W ostatnich latach odbył się rekordowy dodruk pieniadza, stąd przez ostatnie lata mieliśmy kilkudziesiacio procentowa inflację. Ludzie, wy macie rozum? Myślicie ze rząd będzie wrzucał na rynek świeżo wydrukowany pieniadz na programy socjalne, a cena auta będzie taka sama? Tragedia, że tyle ludzi nie myśli

[@idiottv6499]

A ja włożę kij w mrowisko i przytoczę trochę historii. Corolla czterodrzwiowa w podstawowej wersji ("Terra") kosztowała w 2000 roku 46k PLN. Aktualnie najtańszą Corollę (Sedan), można dostać za 106k PLN. Skumulowana inflacja od 2000 wynosi 123,53%, czyli tamte 46k to dzisiejsze 102.8k. Oprócz tego wspomniane 128.9k kosztuje Yaris Premiere Edition - 1k mniej niż GR SPORT, tym samym czyniąc ją drugą najdroższą wersją wyposażenia, ale efektywnie ex aequo pierwszą. Podstawowa wersja kosztuje 84.9k, czyli 39k na pieniądze z 2000 roku. Inflacja panowie, inflacja.

[@aaasdddaaaasfddas5015]

Nareszcie ktoś zauważył problem cen nowych samochodów. A rozwiązanie tego problemu jest tylko jedno - NIE KUPOWAĆ NOWYCH AUT !! Gdyby konsumenci na jakiś czas zbojkotowali zakupy nowych samochodów, to producenci nie mieliby wyjścia i musieliby obniżyć ceny, bo zupy z tych aut nie zrobią. No ale że ludzie zapłacą każde pieniądze nawet chore, byle tylko pokazać sąsiadowi że ich stać na to, tak długo producenci będą ciągnąć ceny w górę ile się da. Takie są prawa rynku - jak długo będzie popyt - tak długo ceny będą rosnąć.

[@fp7713]

3/4 sprzedaży to firmy, małe lub duże, i najem lub leasing. Wali mnie czy rata 2k czy 2.5k.

[@aaasdddaaaasfddas5015]

@@fp7713 To skoro cię wali ile płacisz, to producentów też wali cena i strzygą baranów ile wlezie. Wszystko jasne.

[@fp7713]

tak to działa, o 500 zł miesięcznie przy moich dochodach nie będę się martwił, jedno zlecenie na 1-2 h i jest@@aaasdddaaaasfddas5015

[@0x0NoFear0x0]

wg indeksu big maca 100 zł w 2021. było warte tyle co dziś 200zł. Oznacza to 100 procentową inflację. Czyli pensje ludzi zostały obcięte o połowę. Ten samochód jest warty wciąż tyle samo jednak pensje są realnie niższe a raczej siła nabywcza.

[@chemicalsdrademzimny8456]

Za 130k i jest dźwigienka regulowany fotel? To w takim razie nie sprzedaje swojej 23 letniej hondy bo ustawianie jest elektryczne, podgrzewane skórzane

[@Silence_of_North]

Ja mam w 20 letnim lexie nawet kiere ustawiana elektrycznie która się odsuwa abym mógł wygodnie wysiąść i wsiąść...a to gówno klas wajcha i z tyłu szyby na korbę....

[@Micusay]

W 2020r. zakupiłem Yarisa IV generacji w wersji Premiere Edition za 81.200zł brutto, miał wszystko, headup display, grzane tyłki, grzaną kierownicę, hybrydę 1.5. Świetne auto na daily, rekord spalania w lato, w mieście 3.2l/100km (jako średnia miesięczna). Za to przed zakupem próbowali zwieść mnie z tropu znajomi mówiąc, że mam nierówno pod sufitem skoro chcę za tyle kasy kupić Yarisa. Po 1,5roku jeżdżenia tym autem i zrobieniu 26.000km sprzedałem go za 92.000zł brutto XD Więc problem jest w tym, że konsumenci sami strzelają sobie w kolano. Auta drożeją, a i tak sprzedaż utrzymuje się na tym samym poziomie, a w niektórych przypadkach wzrasta rok do roku. Czasy Yarisa z salonu za 45.000zł już nie wrócą... Teraz nawet Aygo za tyle nie kupimy :D

[@kro4637]

Nie życzę Ci źle, ale w Niemczech głównie ze względu na odcięcie dopłat rządu, ceny elektryków poleciały ostro i taka nowa elektryczna dacia sandero w ciągu kilku dni zaczęła kosztować połowę tego co wcześniej, reszta marek też się powoli dostosowuje, więc ktoś z dnia na dzień mógł stracić połowę wartości swojego auta... Więc jak widzisz udało Ci się, ale w przypadku ostrej korekty na rynku można też nieźle wtopić.

[@infeltk]

LOL ludzie musza czyms jezdzic,, to kupuja. Pensje tez poszly, u mnie ludki w biurze maja po 8 na reke, na produkcji z lekkimi nadgodzinami wyyjdzie 6k, jak druga polowka zarobi te 5k to z palcem w tylku splacaja mieszkanie, nowy samochod i maja wycieczki zagraniczne. Fizole, zadni naukowcy.

[@grzegorzzaliwski3769]

Nawet nie wiesz, jakie przebicie cenowe miał kilkuletni Polonez, w porównaniu z ceną nowego z fabryki😂 Problem był "tylko" taki, że nie kupiłeś go ot tak sobie, w salonie, tego Poloneza za tak zwanej "komuny". A tak patrzę na ten świat i to, co się z nim dzieje, to właśnie zaczyna on stawać na głowie jak za tej "komuny". Czasy robią się tak poyebane, że przypomina to okres, który minął, ale dzięki gorliwości pożytecznych idiotów lewackich i cwaniaków ich wykorzystujących, ten zwariowany czas wraca i to w znacznie groźniejszej formie niż kiedyś.

[@aa-iy6yn]

@@grzegorzzaliwski3769 Dokładnie, ludzie mają strasznie krótką pamięć i wpędzają się dobrowolnie w to, za co jeszcze niedawno gotowi byli oddać wszystko, aby tylko się skończyło. Znowu krzyczą, że każdemu należy się po równo, zapomnieli tylko, że po równo to było biedy, chamstwa i jałowej roboty.

[@kro4637]

@@infeltk człowieku, mieszkanie w większym mieście dla 4 osobowej rodziny 4 tysie miesięcznie, do tego jak dwie osoby pracują, to dolicz obiady kupowane dla 4 osób, do tego dolicz sobie utrzymanie 4 osobowej rodziny, dodatkowe zajęcia dla dwójki dzieci, opłaty, książki, zabawki, ubrania... Wycieczka samolotem w jakieś ciepłe miejsce dla 4 osobowej rodziny to jakieś 20 tysięcy, jeśli jest auto, to benzyna, eksploatacja i naprawy, OC, AC które są wariacko drogie... Serio, z palcem w d.e to sobie jedynie można pomarzyć o nowym aucie przy kwotach o których napisałeś. Fajnie jak jest dwojka dorosłych i ma utrzymać tylko siebie, tylko weź pod uwagę, że taki stan po edukacji, zanim się pojawi rodzina trwa tak do 10 lat, a potem też jakoś trzeba żyć.

[@Adv.Riders.Silesia]

Samochody są drogie a ludzie i tak je kupują więc w czym problem?

[@rafaelo78kali18]

Cena nie idzie w parze z jakością.

[@pikas4]

To jest wymuszona droga UE i ustaleń z davos, jeśli chcemy aby elektryki się lepiej sprzedawały to trzeba zrównać ceny ze spalinówkami, a skoro cen elektryków nie da się obecnie zmniejszyć to wniosek nasuwa się sam ... 🤬

[@justynah8347]

Przecież aut nikt nie kupuje - auta ludzie wypożyczają w leasingu - jakby nie było w ogóle leasingu a sprzedaż wyłącznie jak bułka w sklepie za pełna kwotę to sprzedaży praktycznie by nie było.

[@aaasdddaaaasfddas5015]

Tyle że leasing to jeszcze droższa forma użytkowania auta niż zakup. Więc skoro ludzie uwielbiają płacić coraz więcej, to dlaczego im tego nie umożliwić podnosząc bardziej ceny?

[@CracowGo]

Niby się mówi że drogie itp, ale w Krakowie wiekszość samochodów to nowe toyoty. Nie chdozi mi tutaj tylko o taksiarzy, ale wszystkie yarisy, rav4, wiekszość kupowana przez dziadków za nadwyzkę z emerytury.

[@aaasdddaaaasfddas5015]

Nie za nadwyżkę z emerytury, tylko za oszczędności całego życia. Będziesz pracował przez 50 lat i oszczędzał, to też na starość kupisz sobie nową Toyotę. Ty pewnie jednak wolisz wydawać od razu wszystko co zarobisz a nawet więcej na kredyt, no to nową Toyotą raczej jeździł nie będziesz nigdy.

[@CracowGo]

@@aaasdddaaaasfddas5015 potrzebujesz pieniędzy? Pożyczyć Ci coś? Może chcesz wynająć u mnie lokal?

[@tokarp390]

@@aaasdddaaaasfddas5015 emeryci kupują spokojnie na kredyt

[@aaasdddaaaasfddas5015]

@@tokarp390 Banki już nie chcą dawać dużych kredytów emerytom, ponieważ istnieje bardzo duże ryzyko, że emeryt umrze zanim spłaci kredyt a banki nie lubią ryzykować. Tak że emeryt dostanie kredyt w wysokości kilku tysięcy ale kilkadziesiąt już nie.

[@csereal100]

Popatrzcie w Wielkiej Brytanii Ile kosztują samochody, średnie zarobki 35k funtów rocznie brutto, a nowe samochody z salonu kosztują około 40k albo mniej, oczywiście zależy o jakich mówimy. W Polsce powariowali z tymi cenami. Zarobki polskie a wydatki cennikowo brytyjskie. Tragedia

[@tokarp390]

samochody kosztują w Europie podobnie inaczej Niemcy by je kupowali w Mołdawskich salonach

[@piotrkowalik7029]

Chinczyki pozamiataja w tym roku rynek, ze nawet nowy Duster nie bedzie juz tak atrakcyjny jak w przypadku II generacji, mowa o Bejing 3-5 i MG ZS-HS. Skoda dawno przestala byc tania, Opel to samo, a auto dla ludu-VW na sile prowadzacy eko-rewolucje, smiech na sali. Dlatego Szwabz nerwowo szukaja rznek zbytu w krajach Ameryki Pld.

[@BartekV8]

Ciekawe czy taka nowa Yariska będzie osiągać przebiegi poprzedniczek- rzędu 400-500tys i nadal im mało.

[@kro4637]

Człowieku, te auta zje ruda zanim tyle przejadą. Moja 20 letnia yariska miejski dzieciowóz powoli zaczyna rdzewieć. I jak oglądam, to 8 letnie yarisy podobnie, a nowe wręcz jak pokazują na kanałach praktycznie nie mają w wielu miejscach zabezpieczenia antykorozyjnego, więc szybko pójdzie. Od kilku lat planowałem wymianę na coś nowego, bo dzieciaki narzekały na brak klimy w drodze z przedszkola, ale wariacka cena to jedno, a beznadziejna jakość za tą cenę i awaryjność to drugie (moja yariska ma jakieś 160tysi i poza podstawowymi wymianami płynów klocków itp miała jedynie końcówkę drążka kierowniczego wymienioną...). Brat z rocznym bmw już chyba 8 razy był na serwisie... Więc chyba póki co ten yaris pójdzie na drobne poprawki blacharskie, zalanie go jakimś syfem do rdzy i niech jeszcze 3 lata pojeździ🙄

[@CapaciousCore]

@@kro4637 bo w tego typu autach pierwsze co się robi to jedzie do lakiernika, zdejmuje cały dół i zabezpiecza "barankiem" porządnie i tym samym łamie gwarancje :D

[@pawe7519]

@@kro4637 To bmw jest chyba roczne tylko dla niego.

[@robert3928]

szczególnie wersje 1.3 🤣 150tyś i silnik na śmietnik hahahah

[@kro4637]

@@robert3928 moja 1.3 ma teraz jakieś 160tys i poza wymianami eksploatacyjnymi ani jednej naprawy.

[@paskudztwoludowe6188]

To nie Unia trzęsie przemysłem motoryzacyjnym, jest odwrotnie

[@andrzejnowak9528]

Auta są drogie, bo ...... bo wszystko poszło do góry. Prąd, materiały praca ludzka itd. Nie wspomnę już za coraz wyższe kary za CO2. Położenie 1m2 płytek 4 lata temu kosztowało 50 zł, dzisiaj 200. Także ten tego, sami to nakręcamy

[@tomaszwojcik8772]

Podatki, w tym oplaty ekologiczne, rekordowe zyski korporacji i brak konkurencji.

[@karolkrawczyk6596]

Cenowa nadziej tylko w chińczykach.

[@TransAmDrifter]

Przecież nikt nie kaze Ci kupowac nowego auta. Za 20-40k jest mnostwo dobrych aut które spokojnie pojezdza drugie tyle, ile maja. Kupujac nowe mowisz firmom motoryzacyjnym, ze podoba Ci sie ich nowy naj**any kilogramami niepotrzebnych bzdur pojazd. Przestanmy kupowac, a pojda po rozum do glowy.

[@kro4637]

Strefa częstego transportu 😉 jak w niej mieszkasz to praktycznie nie masz opcji na stare auto.

[@TransAmDrifter]

@@kro4637 na szczęście mieszkam w bardziej cywilizowanej czesci Polski =D. Poza tym, kto sie Warszawiakowi zabrania wyprowadzic?

[@kro4637]

@@TransAmDrifter nie mieszkam w Warszawie. W każdym większym mieście masz ten cyrk.. niestety nie każdy ma taką swobodę mieszkać od jutra gdzie sobie wymyśli..

[@tokarp390]

@@kro4637 w Krakowie benzyna 2000+, diesel 2010+ . Warszawa centrum - rocznik 2014 benzyna i jesteś bezpieczny po wsze czasy

[@kro4637]

@@tokarp390 mam yarisa 2003 do wożenia dzieci do przedszkola, dojazdu na zakupy i pracy. Nie potrzeba mi nowego auta, pomijam to, że mi się ono nie opłaca na to ile ma jeździć, ale po prostu nie ma sensu. Komunikacją publiczną nie da się ogarnąć w jakkolwiek akceptowalnym czasie. Więc jestem zmuszony wywalić kasę na nowe auto. Nie wspomnę o tym, że mój yaris 1.3 spalanie 6l nie wjedzie, ale taki Dodge ram z silnikiem potworem już jest milusi i fajny..

[@benrado6913]

moja znajoma która przeszła niedawno na emeryture kupiła jak nowa toyote yaris z 2005 roku z silnikiem 1.0 benzyna z klima elektryką oraz sterowaniem radia z kierownicy za 10 500zł,toyota kiedy nie jezdziła parkowała na parkingu podziemnym ,oryginalny przebieg 67 tys km,ludzie z nudów ja wymienili na nowa toyote z salonu

[@sleep41]

spokojnie Panie i Panowie, Chińczycy wjechali na ostro do Europy i pokazują ile powinny kosztować samochody a ile to marża producentów.

[@mikusion]

o tak, gumy w drzwiach sa lipa straszna. Przed lift nie mial jeszcze AA bezprzewodowego.... nosz cholera

[@Agnus78]

No i mamy MG HS, sporego SUVa za ~105tys. I to wcale nie jest tanio, ale najtaniej, szokująco mało vs producenci z EU i USA. Samochody są drogie bo tak ugadali się producenci i rządy. Bo eko ma być drogie, bo na eko da się wyciągnąć środki nabywcze od ludzi, od tych mas, które się doi.

[@Sebastian-um1sw]

Po pandemi koncerny chcą sobie odbić zastój, 12990 euro w 2017 roku za toyotę auris nową zapłaciłem,pozdrawiam.

[@piotr9376]

Ależ masz auta za 80 tysięcy. Sandero, Clio, MG, Citroen, Panda, Fiat 500. Tylko to są auta tzw golasy. Co wcale nie znaczy że nie da się nimi jeździć, po prostu dzisiaj każdy " nie wyobraża sobie" auta bez alusów, subwoofera, kamer, czyjników, automatu i tak dalej.

[@gromosawsmiay3000]

pomyslec ze w 2019 kosztowałe 2 x mniej te same golasy...

[@tokarp390]

automat, kamera cofania , klima , tempomat , podłokietnik, światła mijania LEDowe, czujnik martwego pola - tyle wystarczy lusterka podgrzewane/składane /fotochromatyczne , asystent parkowania , hill holder , tempomat przewidujący - ideolo

[@gromosawsmiay3000]

@@tokarp390 e bez jaj 30 lat temu kazdy facet i kobieta bez tego żyli ... dizs to jakies miekiszony czy jak ?

[@Muszka_Muszka]

Na wyprzedaży z 2023r A4 2.0tsi były do wziecja za 157tys zl :)

[@marekt5723]

trochę racji w tym oczywiście jest, ale też się trochę mylisz. TAK, większość klientów w Europie oczekuje dużych tabletów, kolorowych ekranów, dobrego audio, a szybko i dobrze działający Android Auto jest dzisiaj dla większości klientów na takie auta ważniejszy, niż lepsze wygłuszenie podłogi. Dla mnie też jest to dziwne, ale tak jest.

[@aa-iy6yn]

Owszem, pojęcie samochodu ulega przedefiniowaniu. Jednak gdyby klienci mieli wybór to szybko by się okazało czy na pewno tego chcą. Rzecz w tym, że coraz częściej konfiguracja samochodu oznacza wybór koloru i tego czy silnik 1.2 Turbo ma moc 90KM czy 105KM w wersji z pakietem sport+ A ekrany i dziesiątki błyskotek to wymagania klientów z Azji, natomiast klienci z Europy są zwyczajnie olewani. Niech biorą to co jest, albo spadają na drzewo.

[@robert3928]

@@aa-iy6yn Przecież te samochody są projektowane pod klienta! Nie jesteś pępkiem świata i wyznacznikiem czego oczekują klienci! Dla 80% nie przeszkadza to że podłoga nie jest wyciszona bo nie przekraczają 100kmh. Za to tablet używają cały czas.

[@sw3.]

@@robert3928 Tablet jest po prostu tańszy niż odpowiednie przyciski i pokrętła.

[@jerryl6634]

​@@sw3.Jeżdżę autem gdzie obsługa jest zdublowana , przyciski/pokrętła i tablet. Wiesz co, korzystam z tabletu.

[@robert3928]

@@jerryl6634 Bo najwięcej do powiedzenia mają ci co nigdy nie mieli nowego samochodu :D i najbardziej im przeszkadza że nowe tak mają hahah

[@fannightcore4704]

niby ceny poszły w górę a ludzie jakoś nie narzekają i kupują te niby drogie auta w najwyższej wersji wyposażeniowej mieszkania niby drogie a jak wybudują jakiś blok to od razu wszystkie mieszkania zajęte dzisiaj za dużo ludzi mają za dużo w dupie i nie wiedzą gdzie jest przyd a gdzie tył nie to co w latach 90tych jak większość ludzi było równych

[@przemo2539]

Mijasz się z prawdą. Cena tego czarnego plastiku na który narzekasz wynika z wymagań producenta co do jakości wyglądu (bez przecinka), użytego materiału, farby, lakieru oraz najważniejsze testów jakie dostawca musi zrobić żeby zostać dostawcą dla toyoty/vw i każdego innego. W skrócie nie wiesz o czym mówisz.

[@tokarp390]

2:08 Generalnie to UE chce żebyś żył i pracował zamiast zabił siebie i kilka innych osób . A tzw. niższe spalanie jest do zrobienia od ręki ... wystarczy obniżyć moc maksymalną pojazdów ... bo to i tak jest sprzęt AGD co komu przeszkadzał diesel 1.6 105km w Golfie albo benzyna 1.4 MPI 80km

[@90xer]

Miasta 15 minutowe a nie samochody, dla Areczka jest hulajnoga elektryczna na minuty

[@shakal615234]

Nie są drogie tylko Polska to biedny kraj, z biedną siłą nabywczą pieniądza. Czy Polska kiedykolwiek dorówna zachodowi ? nigdy, przeznaczenie tego kraju i mieszkających tu ludzi jest jedno.... tania siła robocza dla zachodu i wielkich korporacji. Zwykły Kowalski nigdy nie dorówna zwykłemu Mullerowi czy innemu Smithowi

[@tokarp390]

Polska dorównała już prawie Portugalii , Hiszpanii , Czechom

[@shakal615234]

@@tokarp390 haha ale w czym ?

[@prawdziwyfull]

wystarczy omijać salony

[@pietyaa]

Zmowa cenowa dealerów

[@michaduawa2379]

W zasadzie to już za ok 170k ze zniżkami można mieć Teslę... Gdybym mieszkał w domu z garażem jak moi rodzice to zdecydowanie szedłbym w tym kierunku... Głównie jeżdżę lokalnie, więc zasięg nie przeraża, a jeśli za nziwiele mniej mam kuźwa Yarisa to...

[@stawiniakpol2891]

Bo tak działa europejski rynek - od momentu ogłoszenia planów wycofania ze sprzedaży spalin na rynku EU, producenci wiedzą że ceny elektryków nie będą tanie. Więc aby nie doprowadzić do tąpnięcia rynku, zmniejszają różnicę cen pomiędzy elektrykami a spalinami, poprzez podnoszenie cen spalin, bo elektryków już taniej nie sprzedadzą. Za 10 lat nie będziesz miał różnicy czy elektryk czy spalina bo oba będą kosztowały tyle samo - czyli drogo. Ponadto kwestie skarbowe - w Japonii ten Yaris kosztuje 70 000pln, te dodatkowe 50 000pln to są opłaty celne, akcyzy, VAT ...

[@tokarp390]

@@stawiniakpol2891 fracht, ryzyko kursowe

[@karolbalcerowicz9847]

Lemingi kupią, przecież leasing to za jak za darmo

[@wdupiejez]

Europa juz jest miejscem wszelakich zakazow i nakazow. Nie ma sie co przejmowac cenami toyoty czy innych znanych marek niedlugo prawie cala Polska bedzie jezdzic chinczykami. Jedyne co zatrzymuje ludzi w Polsce przed jeszcze wieksza ekspanja chinskich marek jest zapewne potencjalnie ogromna utrata wartosci.

[@zielaty]

VAT 23%!!! Gdyby był 0 to to auto kosztowałby 105 tyś.

[@petrula7272]

marza salonu + akcyza = 50 % ceny samochodu !

[@jacekg78]

Witam strasznie drogo za takie małe gówno jakim jest ta Toyota Yaris. Masakra 🫣😡😡😡

[@filipkossakowski2467]

Na chińskim rynku te same auta mają praktycznie identyczne wyposażenie i te same systemy bezpieczeństwa za to kosztują 50% tego co u nas. Wniosek -> drogie auta to wina Unii Europejskiej 🤦

[@tlumaczprzysieglymowynienawisc]

Ta tylko kto rządzi Unią, podpowiedz ani Niemcy ani Francja, ani Bruksela

[@tomekzyber3105]

Kup sobie auto z lat '90.

[@szmoncess]

Jedno mam. Kupiłbym drugie ale unia nie pozwala.

[@belina65]

To jest opłata za emisję co2 i za trucie planety. Masz siedzieć w 15 minutowym mieście.

[@infeltk]

0:42 co to za brednie? Wszedłem na strone producenta i zaczyna sie od 73 tys. A jak ktos lub dołozyc dodatki po kokardy, niech placi.

[@marcinobodzinski52]

Stary cennik chyba oglądałeś. Oj bardzo stary

[@TheArturpoznan]

Ceny poszybowały bo trzeba było zmniejszyć różnicę do ceny elektryków.

[@GgDBXS]

Tylko że Toyota jest anty elektrykom i to bardzo, więc chyba by nie windowała cen swoich spalinówek, żeby promować EV. Twoja teoria zupełnie nie pasuje do faktów!

[@SpedzajCzasAktywnie]

Elektryk jest tańszy w produkcji od spalinowego. Dziwnym trafem Niemcy zlikwidowałi dopłaty do elektryków i ceny spadły o ponad 50%.

[@GRZYMKOWSKIoMotoryzacji]

Nie stary. Samochody są tak "drogie", bo nasza waluta upadła po raz kolejny w 2020 roku, kiedy ówczesny rząd we współpracy z obecną koalicją rządzącą postanowił zarżnąć gospodarkę. Od tego czasu dodrukowali nam ok. +100% gotówki, co oznacza, że dzisiejsze 130k, to 65k z roku 2020. Niestety ludzie to popierali, a dzisiaj ponoszą tego konsekwencje.

[@pawej7329]

Albo UE chce zebysmy kupowali auta chinskie :D albo skok na kase....po co ludziom tyle oszczednosci :P

[@ParafiniukTV]

JBL to średnia półka, wolę B&O

[@bartoszpiotrowski2330]

Samochody są droższe przede wszystkim przez rozlazłość firm, które je produkują: rozbudowana biurokracja, oczekiwania płacowe i "odpoczynkowe" pracowników, premie prezesów i maksymalizowanie zysków dla korporacji i udziałowców.

[@Adam-d7k]

Kuuuurwaaa!!! Dlaczego!?!?!

[@TD-xe9np]

Widać, że nie przyglądasz się temu co dzieje się na świecie.

[@marekpapro4897]

1/3 ceny aut japońskich to przyczyna mumii europejskiej, marże na auta, do tego podatki. Samochód wart 130 000 zł w produkcji max 400000zł tyle.

[@jshktl]

Toyota yaris małe miejskie wozidełko warte w praktyce grosze.

[@panbimberek230]

👋😲👎🏽

[@Psylosteriva]

Zbuduj sobie sam auto to się przekonasz dlaczego drogi.

[@sb917]

będą tanieć- kitajskie spowodują że będzie taniej, ale będą też redukcje personelu niestety

[@Silence_of_North]

A ja mam Lexusa GS MK2, 3.0, 6 cylindrów aksamitna praca 2jz, automatycznej skrzyni, 8,6s/100kmh, vmax 235 i mam wchuju te nowoczesne gówna. Jeżdżę służbowo Seat Fermentator 1,5/150KM i te samochody to jest jakiś żart, naszpikowane ta gówniana elektronika producentów zamiast skupić się na silnikach, zawieszeniu skupiają się na odbiorcach uzależnionych od Smartphonów, instalując telewizory zamiast wskaźników. Mi się na wymioty zbiera od tej nowej motoryzacji. Lexus brzmi tak że aż szybkę człowiek uchyla. A w tym Seacie ? Mam wrażenie że tam ktoś wsypał jakieś wiórki metalowe ......żona ma służbową Yaris hybrydę super się jedzie, itp ale na Boga konfiguracja za ponad 120 tzl......ludzie nie kupujcie tego gówna......oni robią z nas idiotów. Te samochody za 10 lat będą jezdzacymi śmietnikami. Już widzę jak po dzwonach stłuczkach będą trafiać na rynek wtórny i te wszystkie systemy kontroli pasa gdzie sterują kierownica gdzie same hamują, będą naprawiane przez mechaników bez kwalifikacji i handlarzy którzy będą ciąć koszty na zasadzie nie wymienię modułu sterującego bezpieczeństwem a oddam do Andrzeja który to polutuje. Lexus ma 350.000 a skrzynia zmienia płynniej niż to DSG w tym Seacie który wyje jak jakiś Matiz nie obrażając Matiza tam kultura 3 cylindrowki była lepsza niż tych obecnych jednostek co udają silniki. A te vmax 200 kmh? Haha stare Daewoo espero leciało 205 kmh a teraz 200 to ledwo jedzie jakiś najnowszy Camry za 165.000 zł na fotelach z dermy. Jprd jakie chore czasy. Trzymam lexa a wy nie kupujcie tego badziewia. Pzdr.

[@Karolo2489]

Toyota i wyciszenie 🤣🤣 proponuję Volkswagena

[@jarekkrysia7603]

Chleb z 4,5 na 7, piwo w knajpie z 7 na 12. A fury co mają stać? Trzeba liczyć że za wszystko trzeba płacić 50% więcej niż przed covidowymi czasami i tyle.

[@tokarp390]

za to bateriowozy potaniały

[@Mate94MCF]

Nie są drogie , poprostu za mało zarabiacie

[@stefan3950]

Kosmos. Niedługo MG 3

[@Lawkowicze]

Jest jeszcze ktoś w tym kraju kto chce być jeszcze w uni?

[@visitmichschannel]

Być może jakoś uszło to naszej uwadze, ale zadajmy sobie ten trud przypomnieć sobie Polskę przed unijną, przaśną i ubogą, być może nieco zrewiduje taka analiza nasze zapatrywania choć nieco. Niestety świat nie jest czarno biały, UE nie jest ani zla ani dobra jako taka bez naszej pracy, UE to skala szarości, gdzie wiele powinno zostać odpowiednio poddane korekcie, na pewno warto, bo założenie idei UE jest bez wątpienia słuszne, dobre i właściwe.

[@tokarp390]

ponad 30 milionów

[@Lawkowicze]

@@tokarp390bakterii?

[@maltorro2005]

Xhyba poje alo ich.

[@piotrdubnims3846]

Dlatego że złotówka jest *uja warta

[@piotrdubnims3846]

Dlatego, że macie być nędzarzami . Problem w tym że Polacy do póki piwka i taniej radioaktywnej kielby z biedry nie zabraknie to nie reagują