Ja to lubię się zatrzymywać w górach żeby podziwiać wspaniałe widoki, a przy okazji jest odpoczynek, ale nawet jak nie jestem zmęczona to zatrzymuje się tam gdzie jest pięknie, bo to ma dla mnie największą wartość.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Podziwianie widoków to wspaniały element chodzenia po górach. Zwykle przy wyjazdach w góry chodzi właśnie o miło spędzony czas. Życzę zatem wielu miłych chwil na szlaku i pielęgnowania sposobu chodzenia, który najbardziej odpowiada 😊
@beatricerexros53974 ай бұрын
@@BliżejNieba pewnie, dzięki i wzajemnie - góry to zawsze super przygoda i piękne przeżycia 💞💖🥰😍
@slawekwnuk21373 ай бұрын
Ja mam tak samo. Tak bardzo lubię górskie widoki, że co chwila mogę siedzieć i patrzeć z uśmiechniętą gębą. Niektórzy turyści są jak roboty biologiczne- po prostu idzie do wyznaczonego punktu, tam nażre się i wraca ze łbem wpatrzonym w ziemię.
@beatricerexros53973 ай бұрын
@@slawekwnuk2137 no chyba coś w tym jest co piszesz 🥰😍🌞
@joachimprzybya4824 ай бұрын
Bardzo ważna rzecz ! Przesznurowanie wysokich butów ! Idąc stromo pod górę luzujemy sznurówki w okolicy kostek, co ułatwia zginanie stopy w kostce. Natomiast schodząc stromym zboczem, najpierw luzujemy sznurówki , dobijamy stopę do tyłu buta, a następnie ciasno sznurujemy but począwszy od palców, aż po kostkę. Uzyskujemy wtedy rozkład masy ciała na spód stopy i dodatkowo na na jej podbicie. Jednocześnie chronimy końce palców przed obtarciem. W obu przypadkach zakładam , że rozmiar buta jest dobrany prawidłowo z lekkim luzem. Pozdrawiam.
@inzkulozik4 ай бұрын
To się sprawdza, ale tylko tam gdzie faktycznie w jedną stronę idziemy ciągle pod górę, a w drugą ciągle w dół
@raksogem4 ай бұрын
Dodał bym do tego 2 pary skarpetek jedna na drugą. Praktykuję to od 10 lat i nie wiem co to otarcia. Cienka w miarę ciasna skarpeta na gołą stopę i na to grubsza. Jedyne co się będzie ocierać to skarpety o siebie nawzajem.
@Mateusz-Maciejewski4 ай бұрын
Ja robię podobnie, ale jednak inaczej. Na podejściach ciasno wiążę dół, a przy kostce luźno, natomiast przy schodzeniu odwrotnie, czyli na dole luźno (tutaj ta różnica), a u góry ciaśniej. Aby to zadziałało perfekcyjnie, buty muszą mieć ,,cofniętą" z linii dziurek klamrę, która nie pozwala na ruch sznurówki względem niej. Bez tego napięcie sznurówek dąży do wyrównania. Czemu przy zejściach luźno na dole? Bo przy zejściu stopy są mocno uciskane, działają duże siły. Luźniejszy buty pozwalają mi to złagodzić. Jeśli jednak jest efekt przesuwania się luźniejszej stopy do przodu, trzeba ścisnąć też dół, by palce nie były miażdżone dużymi siłami.
@marekdael53634 ай бұрын
Wywal do kosza te wysokie buty kup lekkie do biegania w terenie nogi się nie męczą nie ma otarc i pęcherzy
@oleklukas44484 ай бұрын
@@marekdael5363zwolennik adidasków do chodzenia w górach ??? Może od razu japonki ???
@TeodoraPronibis3 ай бұрын
Super 👍 dzięki. Mnie nauczył przewodnik tatrzański żeby odpoczywając, jeśli jest taka potrzeba, siadać na czymś (zasadniczo opierać się) pupą na takiej wysokości jakby się stało. Mniej więcej stosuję podobne zasady do Twoich i w sześćdziesiątym roku życia weszłam na Gerlach a w siedemdziesiątych na Krywań. Życzę zawsze udanych wypraw T.
@TeodoraPronibis3 ай бұрын
Nie robię też zdjęć po drodze poza zdobytym szczytem i drogowskazami pokazującymi czas. To ułatwia sprawdzenie tempa w jakim się szło i zaplanowanie dalszej trasy.
@BliżejNieba3 ай бұрын
Świetnie. Dziękuję za wpis. Gratuluję kondycji i życzę wielu wspaniałych wypraw!
@TeodoraPronibis3 ай бұрын
@@BliżejNieba Mogę jeszcze dodać, że od Francuzów nauczyłam się jaki prowiant zabrać ze sobą. Oni biorą dużo wody, gorzką czekoladę i pomarańcze (mogą być obrane jeśli przewiduję ambitną trasę czasowo). Mnie też to w zupełności wystarcza. Czasem jedynie zamieniam pomarańcze na grejpfruty. Pozdrawiam 😃
@szymonpluta74212 ай бұрын
Warto dodać izotonik. Im dłuższy wysiłek tym bardziej fundamentalne się to staje.
@xBReal35x4 ай бұрын
Dzięki. Świetne wskazówki! Mam sporo ponad 40 lat. Chodzę trochę po górach i zgadzam się w 100% z każdą Twoja radą! Dobra robota!
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpis i weryfikację wskazówek w oparciu o własne, wieloletnie doświadczenie. To mocny argument za. Przy tej okazji serdecznie pozdrawiam i życzę kolejnych wielu lat spędzanych na górskich szlakach!
@iw40384 ай бұрын
Ja też potwierdzam, teraz już tyle po górach nie chodzę co kiedyś ale wszystkie te wskazówki sama wypraktykowałam. Najgorzej jak się idzie z kimś kto ma inne tempo i próbować iść tak samo, wtedy się bardziej męczę. Zawsze staram się iść swoim tempem czyli krok dostosować do oddechu i wtedy się staram nie zatrzymywać.
@BliżejNieba4 ай бұрын
@@iw4038 Tak, gdy ktoś ma zupełnie inne tempo niż nasze, to bardzo męczące.
@WiatrZnadSanu4 ай бұрын
Tak jest. Tak to działa. Większości z tych zasad byłem uczony kilkadziesiąt lat temu, jak zaczynałem chodzić po górach. Umiejętnie zebrane, zwięźle ujęte. 👍
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję. Wpis od wieloletniego przewodnika górskiego i autora kanału „Wiatr znad Sanu” jest dla mnie wyróżnieniem. Przy okazji wyrazy uznania dla ogromu wiedzy z historii i geografii Karpat prezentowanych w publikowanych nagraniach. Serdecznie pozdrawiam i życzę wytrwałości w dzieleniu się tymi wiadomościami.
@WiatrZnadSanu4 ай бұрын
@@BliżejNieba Dziękuję i pozdrawiam wzajemnie!
@mariakunaj18333 ай бұрын
Dziękujemy panie Andrzeju, niech sie pan nie martwi , damy radę.... wrocławianka 👍👍👍
@zbigniewkalinowski13064 ай бұрын
Kilka z tych rad udzielił mi mój tata jak byłem dzieckiem. Sprawdzone i dobre. Zwłaszcza krótkie kroki.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Nie ma to jak dobre, rodzinne dziedzictwo wiedzy i umiejętności 👍 Serdecznie pozdrawiam!
@wojciechkopacz75563 ай бұрын
Dzięki wędrówkom po górach stałem się pragmatyczny - góry nauczyły mnie rozumu i respektu do życia.
@BliżejNieba3 ай бұрын
Tak, góry mogą być dobrą szkołą życia. Obyśmy tylko byli lepsi, gdy schodzimy w doliny. Z pozdrowieniami!
@SzymonTyman4 ай бұрын
Zgadzam się! Jedynie z tą rozmową - lepiej na podejściach nie rozmawiać, choć w skrajnych przypadkach zajęcie najsłabszego rozmową może odciągnąć jego uwagę od zmęczenia. Wypraktykowane z dziećmi.
@oktawianc74564 ай бұрын
Pod warunkiem, że rozmowa nie utrudnia oddychania. O to tu chodzi. Ale tempo marszu powinno umożliwiać rozmowę - w sprzeczności z radami z materiału.
@BliżejNieba4 ай бұрын
@@oktawianc7456 Tak, chodzi przede wszystkim o oddychanie. Mi akurat na bardziej stromych podejściach rozmowa przeszkadza. Pewnie mógłbym zwolnić tak, aby nie utrudniała oddychania. Chyby jednak byłoby to już dla mnie zbyt wolne tempo. Kwestia preferencji. Serdecznie pozdrawiam!
@BliżejNieba4 ай бұрын
Pewnie tak. Kto chodzi po górach z dziećmi, zna pewnie wiele takich metod 😉 Życzę wielu wspaniałych wycieczek!
@ireneuszmaslinski91874 ай бұрын
Po górach raczej nie chodzę, ale dużo jeżdżę rowerem i mam taki myk, który stosuję widząc przed sobą podjazd, może to się komuś jeszcze przyda. Nie czekam, aż płuca same zaczną dyszeć dla zwiększonego zapotrzebowania na tlen, ale zanim jeszcze wjadę na podjazd robię już głębsze oddechy, aby mieć nadmiar tlenu we krwi. Działa to bardzo dobrze, cały czas warto oddychać trochę więcej niż organizm sam to robi. Rozum czasami może pomóc fizjologii. Pozdrowienia.
@oktawianc74564 ай бұрын
No to pewnie dobrze działa przy krótkim wysiłku. Jak masz przed sobą podejście na 30 minut, to żadna różnica.
@ireneuszmaslinski91874 ай бұрын
@@oktawianc7456 Podjazdy nie zawsze są krótkie
@oktawianc74564 ай бұрын
@@ireneuszmaslinski9187 Prawda, ale założyłem, że podjeżdżasz raczej dynamicznie i ma to charakter bardziej wyczynowy, niż podchodzenia pod górę dla mniej wprawnych o jakich tu mowa.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpisy. Ciekawa technika…
@edizulef15653 ай бұрын
Ja też na to wpadłam.
@wojciechzalinski48463 ай бұрын
Robię dokładnie tak samo od lat. Wszystkie Twoje wskazówki są słuszne i mogę je tylko potwierdzić. Dokładnie tak chodząc wlazłem na mniejsze górki jak i alpejskie 4-tysięczniki. Każdy początkujący powinien posłuchać tych rad choć można do tego dojść samemu wraz z doświadczeniem! Pozdro
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za podzielenie się własnym doświadczeniem. Wielu osobom taki styl bardzo pomaga i zazwyczaj po pewnym czasie sami go odkrywają. Życzę wielu pięknych tras!
@arek29834 ай бұрын
Wskazówka nr 8, pamiętaj, że każdy kroczek przybliża cię do celu. Jeśli sytuacja na to pozwala to spoglądaj czasem za siebie, żeby zobaczyć jak wysoko się już wspiąłeś, mimo, że szczyt widać wciąż koszmarnie daleko. Czasem to wystarczy za motywację do dalszego wysiłku.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dzięki za dodatek. Ostatnia, siódma wskazówka jest na pograniczu techniki marszu i pewnych działań o naturze psychologicznej. Ósma wyraźnie wpisywałaby się w ten nowy rozdział, z zagadnieniami dotyczącymi automotywacji 👍
@dziewczynkazlira30124 ай бұрын
Potwierdzam wszystkie typy! Gdybym miała taką listę parę lat temu oszczędziła bym sobie wielu ciężkich podejść ;) Z drugiej strony doszłam do takich samych wniosków na bazie własnych doświadczeń i przetestowałam je na sobie. Miło jest się przekonać że inni mają podobne spostrzeżenia. Ciężko jest nie poddać się presji tempa, szczególnie jak mijają nas inni, ale w większości przypadków rzeczywiście spotkamy ich jakiś czas później ;)
@BliżejNieba4 ай бұрын
Kiedyś też pod górę wchodziłem szybkim tempem i było nieźle, ale czułem większe zmęczenie. Teraz jest spokojniej. Najlepiej jest się uczyć na cudzych błędach, ale swoje lepiej się pamięta 😉
@pannalaura43783 ай бұрын
Wracam do tego filmiku, by za niego podziękować 😍 wiele razy byłam już w górach, choć nie jestem żadną profesjonalistką. To video polecił mi algorytm YT przy okazji przygotowania się do kolejnej górskiej eskapady. Obejrzałam jako ciekawostkę ale zbyt wiele się po nim nie spodziewałam. W praktyce okazało się, że zastosowanie się do Pana rad zrobiło przeogromną różnicę. Jeszcze nigdy tak dobrze, łatwo i przyjemnie nie wędrowało mi się po górach. Mimo że kondycję mam zdecydowanie gorszą niż lata temu. I to wszystko prawda, że idąc powoli mijają nas pędzący ludzie, których niewiele dalej mijamy jak padają z wycieńczenia 😂
@BliżejNieba3 ай бұрын
Bardzo dziękuję za ten wpis. Wiele osób robiło podobne rzeczy na podejściu zanim oglądnęło to nagranie. Ciekawiło mnie jakie wrażenia będą mieć Ci, którzy spróbują te wskazówki zastosować pierwszy raz. Życzę zatem wiele przyjemnych wędrówek i dużo radości w mijaniu odpoczywających ;)
@arleta95563 ай бұрын
Ucieszyłam się, tak robię i mam ogromną przyjemność z wędrówek. Patrz mądrze i miej własny styl. Dziękuję za te cenne wskazówki.
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Pozdrawiam i życzę kolejnych, pełnych satysfakcji kilometrów na szlakach.
@Aniemicha3 ай бұрын
Świetne porady..wszystkie stosuję idąc w góry..najważniejsze dla mnie małe kroki i zero gadania..
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dzięki za wpis. Miłych wędrówek!
@ilovePoland7744 ай бұрын
Super mądrego to przyjemnie posłuchać ten gość wyprzedzający później ledwo dyszący to kiedyś ją.pozdrawiam
@BliżejNieba4 ай бұрын
Sądzę, że wielu z nas ma takie doświadczenia na swoim koncie. Warto mieć i takie 😉
@dankazor76424 ай бұрын
Górale godajo : jak się zocyna w góre iść to się idzie nojpirw powoli a późni jesce wolnij😅
@BliżejNieba4 ай бұрын
Treściwie powiedziane 👍
@tomaszkaczmarek64553 күн бұрын
No i mają rację.Nie ma potrzeby się śpieszyć.
@halinawaejko2145Ай бұрын
Dzięki za tak cenne wskazówki..... Pozdrawiam z Warszawy.....😇
@BliżejNiebaАй бұрын
Dziękuję za wpis. Pozdrowienia dla mieszkańców Stolicy!
@tomasz75653 ай бұрын
8. Oszczędzaj łydkę - stawiając kroki po kamieniach, szukaj podparcia pod piętę 9. Jedz i pij regularnie, zanim poczujesz głód i pragnienie, bo wtedy może być już za późno
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za dodatek! Z pozdrowieniami!
@busik..4 ай бұрын
Dziękuję, za cenne rady. Od siebie dodam, że jeżeli mamy przed sobą długie, strome podejście, które już na początku nas zniechęca to warto je sobie podzielić w głowie na mniejsze części. Np. kawałek to tej skały, a teraz do tego drzewa itp. Kiedyś po wyjściu nad linie drzew, mocno już styrany torowaniem w śniegu miałem przed sobą długie, strome oraz z założenia mozolne podejście na szczyt. Podchodząc wybierałem punkt w śniegu około 10m przede mną i idąc równym tempem do niego liczyłem do trzech odmierzając kolejne odcinki tych dziesięciu metrów. I tak w kółko. Złapałem rytm i wszedłem w swego rodzaju trans. Całkowicie świadomy, ale z racji, że zapętlałem całą procedurę i kierowałem wzrok prawie wyłącznie na kolejne małe punkty to czas zlał się w jedno i spokojnie mogłem skoncentrować się na przejściu kolejnych paru kroków. Po jakimś czasie zatrzymałem się, żeby złapać oddech. Okazało się, że jestem już w połowie podejścia i zostawiłem za sobą kompanów jakieś 20min z tyłu. Tempo miałem na granicy, a to dlatego, że dobrze mi się szło i trochę przesadziłem. Przyznam, że byłem z siebie dumny, że dzięki tej metodzie, która przyszła mi naturalnie w tamtym momencie. Przekroczyłem swoje dotychczasowe możliwości fizyczne oraz na szczycie czułem sie lekko w głowie i w ciele. Jeżeli trzeba by było to szedłbym dalej. Podsumowując: Na "zabójczych" podejściach koncentracja na pokonywaniu małych odcinków, oddechu oraz krokach i odnalezienie rytmu w tym dała mi +10 do kondycji, +50 do morale i +100 satysfakcji :) Ale w tamtym czasie praktykowałem również Kundalini jogę. Kto praktykuje ten wie ;)
@jozefrudawiec34064 ай бұрын
Moja żona nazywa to "metkowaniem" wyznacza sobie punkty(metki) do których dochodzi, chwilę na uregulowanie oddechu i do następnej metki.
@BliżejNieba4 ай бұрын
@@jozefrudawiec3406 Fajna nazwa to „metkowanie”. Pozdrawiam i dziękuję za wpis.
@piotrtartos38454 ай бұрын
Świetnie że opublikowałeś te rady. Są bardzo podobne do tych których uczyłem się stopniowo od starszych kolegów gdy zaczynałem chodzić po górach mając 16 lat. A to było 43 lata temu :D .Jedyne czego wtedy nie wiedziałem to że dobrze jest pilnować właściwego nawodnienia. Nie pić za dużo ani za mało.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję. Sam też uczyłem się tego głównie metodą prób i obłędów popełnianych na sobie oraz obserwowanych u innych. Jeśli chodzi o nawodnienie, zwykle potrzebuję troszczyć się, by nie było go złamało. Ale kwestia „za dużo” brzmi intrygująco. Czy chodzi o niepotrzebne wypłukiwanie minerałów czy obciążanie serca?
@piotrtartos38454 ай бұрын
Bardzo możliwe. Gdy piję za dużo w czasie wysiłku to rośnie pragnienie, robię się bardziej zmęczony, jestem w stanie to wyczuć. Drogą prób i błędów mniej więcej wiem ile i jak często pić, w zależności od temperatury, wysiłku, etc. Nie robiłem jednak jakichś dogłębnych testów bo nie jestem sportowcem. Każdy z nas ma jakiś zakres adaptacji i to często również wystarczy przy zwykłej aktywności w górach. Ktoś kiedyś powiedział mi że kolor moczu powinien być jasny. Poźniej gdzieś przeczytałem że to nieprawda :) ,możliwe że w BMJ. Ale jednak zerkam na kolor.
@czesawsawicki38964 ай бұрын
50 lat temu nawet czytałem porady, aby pić rano, a potem na trasie nie, bo to osłabia. Stosowałem tę metodę nawet na forsownych wędrówkach i też było dobrze. 😀 Trasę Hala Gąsienicowa-Świnica-Orla Perć (do Kozich Wierchów)-Dolina Pięciu Stawów przeszedłem z wielkim pleckiem i tenisówkach, schowawszy trapery do plecaka, bo gorzej się w nich szło. 😀
@JuliaKulikowska-g8r3 ай бұрын
Przy śniadaniu napić się do syta, a potem jeszcze dodatkowo wypić jeden kubek herbaty - taką radę usłyszałam dawno, dawno temu od śp. płk. Kroka z Dęblina. Działało. Picie brało się tylko dla asekuracji, wypijało wieczorem w schronisku. Nie wiem, czy ktoś jeszcze o tym słyszał.
@annakoodziejek93963 ай бұрын
Super film 😃 Okazuje się, że ja intuicyjnie stosuję dokładnie wszystkie wymienione zasady podczas swoich wędrówek 😃 Łapię swój rytm małych kroczków i mogę tak iść i iść. Oddech się wyrównuje, tętno też. Ja jeszcze, na bardziej stromych podejściach, staram się tak stawiać stopę aby była jak najbardziej poziomo. Żeby nie obciążać łydek i "achillesów". Pozdrawiam 😃
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dzięki za wpis i dopowiedzenie. Także pozdrawiam!
@tadeusznorek96204 ай бұрын
Krótkie kroki, to rada która daje każdemu kto jest ze mną na szlaku :D W wędrowaniu jak i bieganiu bardzo cenna rada.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dzięki za wpis i postawę nauczyciela na szlaku. Z pewnością wiele osób będzie mogło skorzystać. Pozdrawiam!
@JadwigaBrzezinska-b2k2 ай бұрын
Bardzo ważna rzecz ! Przesznurowanie wysokich butów ! Idąc stromo pod górę luzujemy sznurówki w okolicy kostek
@BliżejNieba2 ай бұрын
Dzięki za dopowiedzenie!
@atramaj2 ай бұрын
Bardzo wartościowy film. Dziękuję
@BliżejNieba2 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Serdecznie pozdrawiam!
@WojciechWałczyk-b8j4 ай бұрын
Łażę po górach od urodzenia (a dobijam pięćdziesiątki) i podpisuję się pod Twoimi wskazówkami. Ja przy długich, żmudnych podejściach liczę sobie czasami tzw. parokroki. Pozwala to utrzymywać równe tempo i wyznaczyć jakiś cel, do którego się dąży (np. postój po 1000). Przeważnie w trakcie człowiek gdzieś "odpłynie" myślami, ale pomaga to w zabiciu czasu. Pozdrawiam, Wojtek
@BliżejNieba4 ай бұрын
Bardzo dziękuję za ten wpis i podzielenie się dodatkowym, osobistym sposobem stosowanym na podejściu. Nie ma to jak lata doświadczeń! serdecznie pozdrawiam!
@5kolarz4 ай бұрын
ZABICIE CZASU ????? 😂 Przecież nie po to chodzi się po górach. Ja czasami po górach chodzę tak wolno i tak spokojnie zatrzymuję się tak często i na tak długo kiedy tylko jest to dla mnie przyjemne a jest bardzo przyjemne ostatnio jak byłem w górach to Zatrzymałem się na Szlaku w ładnym miejscu dla mnie to było ładne miejsce nie było żadnych imponujących widoków tylko prześwit przez drzewa na drugą stronę gór i spędziłem tam godzinę. Po prostu czułem się wtedy świetnie kropka Ale jak chodzę po Tatrach No to wiadomo tam czas się liczy bo są długie trasy ale też się tym nie przejmuję bo bardzo lubię Schodzić po ciemku z czołówka
@oktawianc74564 ай бұрын
@@5kolarz Zgadzam się, też jestem kolekcjonerem pięknych widoków, jednak przy trasie kilkudniowej już trzeba pilnować km trochę bardziej.
@czesawsawicki38964 ай бұрын
@@5kolarzSuper! 🤩
@BliżejNieba4 ай бұрын
Pozdrawiam wszystkich kolekcjonerów pięknych widoków! Może jednak przyznacie, że wędrówka nawet w nienajlepszą pogodę też ma swój urok 😉
@perojovanovic29064 ай бұрын
Fajne rady. Można je przełożyć równie dobrze na turystykę rowerową.
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję. Pozdrawiam!
@adambiaon19673 ай бұрын
Bardzo dziękuję za wskazówki. Jestem słaby na podejściach, ale teraz będę lepszy. Wszystkiego dobrego!.
@BliżejNieba3 ай бұрын
Jestem ciekawy, czy zastosowanie wskazówek w przyszłości, przyniesie dobre owoce. Czekam na podzielenie się nowym doświadczeniem. Z pozdrowieniami!
@ukaszgajda11793 ай бұрын
Super rady. Zgadzam się ze wszystkim. Dodam od siebie, że najbardziej usprawniło mi chodzenie po górach trenowanie biegania. Polecam!
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Dobra kondycja to rzecz fundamentalna. Z pozdrowieniami!
@monikaotczyk13633 ай бұрын
"Nie rozmawiaj" - bardzo rozbawiła mnie ta rada, ponieważ moje dzieci nie mogą wytrzymać pół minuty bez nawijania ;) na pewno wezmę sobie do serca rady na temat niespieszenia się oraz metody małych kroków. Już w ten weekend będę mieć okazję do wypróbowania tych wskazówek. Dziękuję! :)
@BliżejNieba3 ай бұрын
No tak, czasem to niemożliwe :) Super jednak, że w ogóle można dzieci zmotywować do wchodzenia pod górę. Jestem ciekaw, czy uda się zastosować jakąś ze wskazówek i czy okaże się choć trochę przydatna. Życzę dobrej pogody na szlaku!
@kumura54663 ай бұрын
Bardzo dziękuję Brakuje za roztropne i mądre rady🇵🇱🇵🇱🇵🇱🙏🙏🙏
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Serdecznie pozdrawiam!
@OlekoBoom3213 ай бұрын
Krótko i na temat, o to chodzi, dzięki za ten materiał, pozdro
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za komentarz. Także pozdrawiam!
@andrzejdaszewski64 ай бұрын
Przyznam szczerze, że mam swoje sposoby na chodzenie po górach. Umiem nazwać kilka z nich, reszta to wyczucie. I teraz jak posłuchałem podkastu to są to de facto te same metody co moje. A więc działają. Najśmieszniejsze jest to odpoczywanie idąc, ale rzeczywiście działa. Mam teorię, że po zatrzymaniu mięśnie się wychładzają i potem bardziej bolą. A idąc cały czas tego problemu nie czuć. A do tego: im większy plecak tym bardziej te metody działają. Mam jeszcze jedną rzecz bardzo ważną. Pić wodę, małymi porcjami ale często. Woda zwykła, niegazowana. Bardzo wygodnie z camelbaga, bez zatrzymywania. Widoki też bardzo dobrze można podziwiać idąc, można nawet ciut zwolnić, wtedy lepiej się rozglądać. Ale nie stawać co chwila. Równe tempo marszu jest bardzo ważne. Chcąc przyspieszyć wydłużamy krok, zwalniając skracamy. Życzę wszystkim pięknych widoków w górach !!!
@BliżejNieba3 ай бұрын
Bardzo dziękuję za podzielenie się własnym doświadczeniem! Także życzę pięknych wędrówek okraszonych uroczymi widokami!
@Mateusz-Maciejewski4 ай бұрын
Wartościowy film. Sceptycznie podszedłem do filmu, ale zgadzam się z radami, szczególnie jeśli sprawa dotyczy słabszych wędrowców. Ja dodam swoje: 1. Ja lubię podziwiać góry, więc lubię się zatrzymywać. Moja metoda: robić sobie dość częste postoje na 5-10 sekund na wyrównanie oddechu i obejrzenia nowego widoku. Najlepiej, gdy się doszło do zakrętu szlaku, przeszło jakiś trudniejszy moment, który bardziej zmęczył, gdy doszło się do grani, gdy się zmienił widok. Mi wtedy dłuższe przerwy nie da tak potrzebne, choć oczywiście trzeba co jakiś czas. 2. Nawodnienie: pijemy zanim poczujemy, że jesteśmy nienawodnieni. 3. Do wysiłku potrzebujemy węglowodanów o małym i dużym indeksie glikemicznym. Dzień przed wędrówką i rano jemy węglowodany złożone (np. makaron), podczas chodzenia cukry prostsze (izotonik, żel energetyczny, baton, czekolada). 4. Trzeba zadbać o oddech. Musi być miarowy, odpowiednio szybki lub głęboki. Na ostrzejszych podejściach oddycham jak parowóz :). Pozostałe rady dla zdrowych i wysportowanych (trzeba zaczynać powoli, bo łatwo o kontuzję!) 5. Zamiast schodzić, delikatnie zbiegać. Widziałem wielu turystów i zaobserwowałem, że schodzenie zajmuje im bardzo dużo czasu. Często nie chodzą: lewa prawa lewa prawa, tylko pierwsza, dostawienie drugiej, znowu pierwsza, itd. Jeśli nauczy się biegać, można schodzić dużo szybciej. Ludzi wtedy mija się jak Struś Pędziwiatr, choć przecież biegnie się wolno. Rad dot. biegania nie wstawię, bo to osobny temat. Uwaga: w skalistym terenie nie zalecam biegania z kijkami z góry. Nie mamy czasu na precyzyjne postawienie i jeśli wejdą w szczelinę, zablokują naszą rękę, a ciało z rozpędu pójdzie do przodu, co skończy się nieprzyjemnie. 6. Jeśli idziemy i mamy nieduże zejście, a po nim nieduże wejście, warto się lekko rozpędzić na zbiegu, by mieć rozpęd do pokonania podbiegu. 7. Łańcuchy nie są po to, by koniecznie się ich chwytać. W większości przypadków są niepotrzebne, jeśli skały są suche. To one często nas spowalniają, wymuszając nienaturalną pozycję ciała. Lepiej się chwytać skał, bo są nieruchome i dają mocny chwyt, gdy łańcuch się rusza. Często nawet tego nie trzeba. Gdy jest duża płaska skała, można po niej przejść wyprostowanym, gdy inni ludzie - chwyciwszy się leżących na niej łańcuchów - pokonują ją na pupie lub w pozycji kucanej.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za podzielenie się swoją techniką. Pozdrawiam i życzę miło spędzonych chwil na szlaku!
@Niewiaraa4 ай бұрын
ja na podejściach zawsze prostuję na max nogi w kolanie - te ułamkowe czasy prostowania nogi w kolanie po zsumowaniu na całej kilkugodzinnej wędrówce na pewno daje dużo czasu kiedy stałbym prosto na nogach, a nie na lekko ugiętych kolanach ( chodzenie pod podejścia bez prostowania kolan na max)- to gigantyczna różnica
@Mateusz-Maciejewski4 ай бұрын
@@Niewiaraa Nigdy o tym nie myślałem przy wchodzeniu. Jak będę w górach, spróbuję się temu aspektowi przyjrzeć. Kojarzę, że wspinacze zwracają uwagę na prostowanie łokcia przy chwycie, bo się znacznie mniej ręka męczy, niż gdyby była zgięta. Przy dynamicznym schodzeniu/zbieganiu -- aby nie bolały stawy: biodro, kolano, kostka -- robię odwrotnie, czyli mam lekko ugięte stawy. Wtedy są one lepiej amortyzowane i siła uderzenia nogą o podłoże idzie w mięśnie, a nie w stawy. Z jednej strony bardziej się męczę, ale oszczędzam ciało, a przez znacznie szybsze tempo schodzenia, mogę sobie pozwolić na więcej odpoczynku.
@karolinakozowska43783 ай бұрын
Dziękuję za cenne wskazówki 🤗
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za wspis. Z pozdrowieniami 👋
@bonifnaf6863 ай бұрын
Odnośnie 6 wskazówki, to super, że o tym wspomniałeś. Nic mnie bardziej nie irytuje w górach jak trajkączące mi za plecami baby.
@BliżejNieba3 ай бұрын
Też należy do tych, którzy raczej wolę więcej ciszy. Kwestia osobistych preferencji. Życzę mało obleganych szlaków :)
@ameliamaria86503 ай бұрын
a co tam chłopie, żona w domu za bardzo trajkocze i masz zespół stresu pourazowego? jak ci przeszkadzają rozmowy osób, które są w miejscu publicznym, to polecam zatyczki do uszu albo wycieczkę na pustynię
@luluen64182 ай бұрын
A mnie trajkoczące chłopy
@bonifnaf6862 ай бұрын
@@ameliamaria8650 ja akurat jestem kobietą, więc analiza psychologiczna do bani
@ameliamaria86502 ай бұрын
@@bonifnaf686 jeśli jesteś kobietą to jeszcze bardziej przykre
@michakrzeszowiec1494 ай бұрын
Bardzo dobre wskazówki. Dokładnie tego się wyuczyłem w ciągu kilku ostatnich lat. Kluczowe dla mnie okazało się robienie małych kroków i skupienie się na nich, kontrola oddechu i bardzo krótkie przerwy, bez siadania (tym bardziej na długie minuty)
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za opisanie własnego doświadczenia. Pozdrawiam i życzę miłych wędrówek!
@wacekstepien8414 ай бұрын
dobry poradnik,chodzę sporadycznie po górach i ostatnio zrobilem wszystko na odwrót przez co bardzo się zmęczyłem i długo odpoczywalem
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Jestem ciekawy, czy zmiana taktyki zmniejszy nieco zmęczenie. Pozdrawiam i życzę miłej wędrówki.
@mariametler49104 ай бұрын
Właśnie wróciłam z gór. Masz rację, powinnam jeszcze zwolnić tempo.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Jeśli to nie trening wysiłkowy, fajnie jest znaleść to optymalne dla siebie. Dziękuję za wpis i pozdrawiam ☺
@nataliawernicka4 ай бұрын
Nieskromnie przyznam że sama wcześniej doszłam do 6 z 7 wskazówek:-) I one na prawdę świetnie się sprawdzają! Miło się przekonać że są ludzie którzy myślą podobnie.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Miło przeczytać komentarz kogoś, kto ma wrażliwość w temacie internetowej skromności ☺️ Uważna obserwacja siebie i innych oraz wyciąganie wniosków może w oczywisty sposób prowadzić do podobnych wskazówek. Sądzę jednak, że nie wszyscy muszą je potrzebować. Serdecznie pozdrawiam i życzę miłych wędrówek!
@MS-tw3tj3 ай бұрын
Mam taką konstytucję, że nie lubię wysiłku, jestem leniwy, nie lubię sie męczyć, i dokładnie te, ale to dokładnie, punkt po punkcie, wskazówki opracowałem już po 2, 3 wyjściu w góry. Nie piszę, żeby film postponować, ale jak najbardziej potwierdzić. Pozdrawiam!
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za wpis i pozdrowienia. Jasne, że można do tego dojść samemu. Także pozdrawiam!
@shinden52674 ай бұрын
Ciekawe obserwacje, mimo, że dużo chodzę po górach, dobrze to zobaczyć zebrane w jednym miejscu. A propos jednego z komentarzy - też preferuje lekkie buty podejściowe - zdecydowanie mniej się człowiek męczy i szybciej zdobywa wysokość. Ciężkie buty za kostke tylko w trudnych warunkach gdy jest mokro/bloto lub zimą do raków.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Serdecznie pozdrawiam!
@JakubKalinowski-p7t4 ай бұрын
Każda wskazówka bardzo dobra. Są rozsądne i wypróbowane od pokoleń ludzi gór od których też się uczyłem.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za poparty doświadczeniem komentarz. Serdecznie pozdrawiam!
@robertwagner61833 ай бұрын
Super, bardzo dziekuje za film. Wszystkiego dobrego.
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Także życzę wszelkiego dobra!
@grzegorzwojcik8074 ай бұрын
Mam kilka rad dla autora. 1. Jak nie ma potrzeby (a potrzeba jest w zasadzie tylko gdy uwzględniamy możliwość zakładania raków) to ciężkie wysokie buty (para waży pewnie z 2 kg) zostawiamy w domu, a ubieramy lekkie buty z dobrym bieżnikiem - do biegania po górach (można kupić w okolicy 200 gram. Skręcenie kostki nie jest skutkiem nieodpowiedniego obuwia, ale niedostatecznego wytrenowania i rozgrzania. Tysiące ludzi biega po górach w takich lekkich butach, a nóg nie skręcają. Po Beskidzie Małym w zasadzie nigdy nie ma potrzeby zakładać wysokich butów. 2. Twoja rada nr 6 stoi w sprzeczności z radami nr 2 i 4. Właśnie możliwość prowadzenia swobodnej rozmowy była w czasach przed pulsometrami czy pomiarem mocy wyznacznikiem granicy niskiego wysiłku. Jeżeli nie chcesz przesadzić z tempem to rozmawiaj. Jeśli masz problem ze swobodną rozmową to zwolnij. Rozmawiać można cicho. 3. Korzystaj z pasa biodrowego ( ten zgodnie z nazwą ma przenosić ciężar plecaka na biodra i piersiowego.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Bardzo dziękuję za miłe rady. Rozmowa jako pomocnik w ustaleniu tempa wydaje się bardzo ciekawa. Jeśli działa na plus, warto kontynuować taką praktykę 👍 Pas zapinam. Niskie, wygodne, dobrze dopasowane buty z podeszwą o dobrej przyczepności chętnie przyjmę 🤭 Pozdrawiam i życzę wielu udanych wędrówek!
@mirekb88484 ай бұрын
Buty do biegania w terenie na kamienistym szlaku sa do d..... Maja za miękka podeszwe, Kiedys poszedłem w takich w góry. Stopy mnie bolały. Założyłem buty trekingowe i było znacznie lepiej. Oczywiscie jak góry nie są skaliste to spokojnie mozna w butach do biegania w ternie chodzic.
@grzegorzwojcik8074 ай бұрын
@@mirekb8848 Nie chodziło mi o buty do biegania w terenie, a buty do biegania po górach. Te ostatnie mają w podeszwie płytkę. Uwierz, jeśli setki osób w takich butach biegają ciągiem po 100 km lub więcej to da się w nich przespacerować spokojnie 30 km. Zbiega się często w tempie poniżej 4 minut na kilometr i wtedy nie ma czasu na zastanawianie się gdzie stanąć
@mirekb88484 ай бұрын
@@grzegorzwojcik807 Jakis przykład? Probowałem cos znalezc na googlu i zazwyczaj w zakladce buty do biegania w gorach jest mnostwo butow do biegania w terenie.
@oktawianc74564 ай бұрын
@@mirekb8848 Nawet w miarę przyzwoite buty do biegania w terenie, z dobrym bieżnikiem wystarczają w zupełności. Ja używałem xt7 i bardzo sobie chwaliłem. Wcześniej chodziłem w wysokich butach trekkingowych o to była dla mnie masakra. Ciężar butów odbierał im ich atuty. To zmęczenie jest przyczyną kontuzji najczęściej. Przy kilkudniowych trasach dało się to odczuć jeszcze bardziej. Teraz chodzę w butach wysokich, jedynie w zimie.
@Delfinek14 ай бұрын
Idąc w góry to często bywa że znajomi szybko idą a potem się śmieją ze schodzimy ostatni ale my chcemy oglądać piękne widoki
@BliżejNieba4 ай бұрын
Jeśli tylko jakieś widoki są, to aż trudno byłoby zbyt szybko schodzić ☺ Serdecznie pozdrawiam!
@tripalways97174 ай бұрын
Mądre - dziękuję.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za komentarz. Życzę wszystkiego dobrego!
@barbararaczynska89474 ай бұрын
Dziękuję za materiał😎
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za wpis i pozdrawiam!
@enchanter4u3 ай бұрын
stosowałam te rady nawet ich nie zauważając :-) moja metoda - jak już jestem mega zmęczona - to liczenie np. do 300 i potem - jednak - krótki odpoczynek. Podczas liczenia wpadam w coś na kształt medytacji :-)
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem. Kontakt z przyrodą sprzyja medytacji. Do zobaczenia na szlaku :)
@tomandmountains4 ай бұрын
Super film, fajnie opowiedziane wskazówki. Niemal wszystkie te rzeczy stosuje plus kilka dodatkowych o których w przyszłości opowiem u siebie. Najbardziej zgadzam się z przerwami - są one zbędne. Nie zgodzę się tylko z punktem 7 - mi najlepiej idzie się samemu lub na przodzie.
@czesawsawicki38964 ай бұрын
Gdy idzie sie samemu można się najbardziej zespolić z otoczeniem, a może i Źródłem wszystkiego. Od kolegi się nauczyłem że dłuższy postój w pięknym miejscu dłużej pamiętamy i możemy potem wchodzić w radość-błogość której tam poznaliśmy. 💜
@BliżejNieba4 ай бұрын
@tomandmountains Dziękuję za wpis i weryfikację wskazówek własnym doświadczeniem. Siódma wskazówka według mnie ciagle pozostaje cenna, tyle że jest dla tych, którzy będą mieć więcej trudności na podejściach a bedą iść za Panem ☺️ Pozdrawiam i życzę miłych wędrówek w górach.
@Przemko3574 ай бұрын
Dziękuję za porady. Przydadzą się.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za komentarz. Serdecznie pozdrawiam!
@Mariusz197324 ай бұрын
Bardzo dziękuję za rady,świetna sprawa .Pozdrawiam.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Jeśli, jakaś z nich się przyda, to bardzo się cieszę. Także pozdrawiam!
@WlodarczykB4 ай бұрын
teraz widzę, ile błędów robiłam! Dziękuj3 za te wskazówki!
@BliżejNieba4 ай бұрын
Czy rzeczywiście były to błędy okaże się dopiero po wypróbowaniu przynajmniej niektórych wskazówek 😉 Dziękuję za wpis i pozdrawiam.
@mateuszszymon35254 ай бұрын
Na pewno dla mnie bardzo pomocne wskazówki,chodzę w góry i chodzę szybko potem się męczę
@BliżejNieba4 ай бұрын
Chętnie się dowiem, czy któreś z nich sprawdzą się na szlaku. Pozdrawiam i życzę dobrych wędrówek!
@arturkaczynski7904 ай бұрын
👍wszystko prawda, pozdrawiam
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Pozdrawiam i życzę udanych wędrówek 🤚
@Robinwood224 ай бұрын
Bardzo trafne wskazówki. Chodzę sporo po górach i wypracowałem sobie identyczne zasady. No, może poza ostatnią :) Bardzo cenny materiał, brawo! Pozdrowienia!
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpis i weryfikację wskazówek własnym doświadczeniem. Też uważam, że do większości tych rzeczy można dojść samemu. Tylko czasem musi minąć trochę czasu.
@Robinwood224 ай бұрын
@@BliżejNieba dokładnie tak - zwykle sporo czasu podparte odrobiną pokory... :) Pozdrowienia!
@Andrzejprostaturystyka4 ай бұрын
Ciekawe, ale nie z wszystkim się zgodzę. 1) Własne tempo - po pierwsze często wyprzedzający mają lepsza kondycje i po prostu pójdą, niekoniecznie ich dogonisz. Sam kiedyś wyprzedzałem, teraz jestem raczej wyprzedzany. Ważne aby mieć własne i równe tempo. 2) Częste przerwy - jako grubas, na stromych podejściach, potrzebuję częstych przerw dla wyrównania oddechu. Niestety niosę wiele dodatkowych kg i przez to wykonuję dużo większą pracę niż młode dziewczyny lżejsze o 50 kg. To wymaga tlenu i jest niezależne od kondycji. Przerwy muszą być dostosowywane indywidualnie. 3) Rozgrzewka - wstajesz rano, kolejnego dnia w górach i jesteś śpiący, ruszasz na trasę i się dopiero dobudzasz. Początek marszu powinien być rozgrzewką - wolniejsze tempo, często ludzie ubrani cieplej, by po kilkunastu minutach zrobić postój na rozebranie. Przy okazji mięśnie mają czas na spokojne rozgrzanie. Uważam, ze szczególnie ważne przy długich, całodziennych marszach. Zbyt ostre forsowanie tempa na starcie mści się po południu. 4) Rozmowa - tutaj zależy, ale ja lubię rozmawiać poza szczególnie ostrymi podejściami. Szybciej czas leci i można lepiej poznać ludzi. Jednak są osobniki, znam kilka, które najchętniej milczałyby całą drogę - bo mają takie usposobienie. Co kto potrzebuje... 5) Plecak i wyposażenie - wbrew pozorom dotyczy marszu. Odpowiednie spakowanie, dobranie pod siebie ekwipunku robi wielką różnicę. Tutaj jestem dość ortodoksyjny ze względu na problemy z kręgosłupem - wszystko co zabieram jest "niezbędne i ważne". Noszę apteczkę, przeciwdeszczówkę, często coś cieplejszego, zimą termos z czymś ciepłym i mógłbym jeszcze długo wymieniać. Jednak zgodnie z prostą zasadą -racjonalnie. Jeśli coś noszę, a nie używam, to wywalam z plecaka. Jeśli coś używam to szukam lekkiego zamiennika. Sprawdzam też bez czego mogę się obyć. Kanapki nosze w woreczku foliowym, bo choć się zgniotą, to noszenie plastykowych pojemników jest DLA MNIE zbędnym luksusem/balastem. Kiedyś nosiłem nóż - RAT1, ale ponieważ jak już go używałem to do jakiegoś drobnego cięcia, to wymieniłem na najmniejszego z rodziny Sentineli. Zamiast solidnego (i wspaniałego noża) mam 35g maleństwo. W razie apokalipsy zombie, albo do ścięcia drzewa się sentinel nie przyda, ale na razie na trasie nie zawiodło. Latem odpuszczam termos z herbatą, zakładam że wypiję coś ciepłego w schronisku. Nawet przy jednodniowych marszach dodatkowe 2-3 kg na plecach może mieć znaczenie. 6) Zdobywanie - tak zaczynałem, od zdobywania i zaliczania. Teraz wiem, że to "czas w górach", a nie wynik ma znaczenie. Bywają trasy że się nie zmęczę, bo jest tyle postojów na podziwianie widoków, na jedzenie, na obejrzenie czegoś ciekawego. 7) Ludzie - to jest też istotne, jeśli nie idzie się samemu. Ludzie z którymi chce się spędzić czas. Mam kolegę, właśnie milczka, który idzie i pyka fajkę, a ja obok i milczymy przez sporą część. I jest super! Nawet często jak idę sam, to poznaję ludzi i potem idziemy już razem, kilka minut, czasem godzin. Ostatnio w kiepskiej pogodzie wchodziłem na Babią Górę i poznałem koleżankę, która robiła fragment GSB. Miło się rozmawiało, a ja sporo opowiadałem o okolicy, np. o schronisku Beskidenverein. Potem dołączyła do nas para "zaliczająca" KGP i tak w 4 niepostrzeżenie przeszliśmy wszystkie oficjalne szczyty pośrednie, Garby Wyżnie, Siodło Bończy i nagle byliśmy na szczycie. To samo się robi, jak pokrewne dusze wędrowców spotykają się na szlaku :) Będę obserwował kanał, bo mam wrażenie że lubimy podobne rzeczy :)
@czesawsawicki38964 ай бұрын
Jeśli "😊czas w górach ma znaczenie" dla Ciebie, to dlaczego napisałeś wcześniej, że rozmowę lubisz, bo czas szybciej zleci?! Paplanina rozprasza, mniej dociera do nas piękno otoczenia, spokój, majestat lasu i nasz kontakt z przyrodą jest słabszy. Ponadto MĄDROŚĆ jest w ciszy.😊❤
@czesawsawicki38964 ай бұрын
...i jeszcze "niepostrzeżenie przeszliśmy wszystkie szczyty". ( ?!) Lepiej postrzegać, być obecnym, myślę. Też zrezygnowałem z dużego noża. Pozdrawiam kolegę turystę. ❤
@BliżejNieba4 ай бұрын
@user-qq1ez6qt4i Dziękuję za wpis. Dopisane uwagi uważam za cenne, szczególnie jeśli są potwierdzone praktyką. Wskazówki, którymi się podzieliłem, poprzedzałem zwykle słowami: Jeśli to możliwe… właśnie dlatego, że w niektórych sytuacjach lepiej, a nawet koniecznie należy od nich odstąpić (np. uzasadniona potrzeba częstych przerw). Rozmowy z ludźmi spotkanymi na szlaku bywają bardzo interesujące. Życzę jak najwiecej spotkań z życzliwymi ludźmi i miłych wędrówek!
@WojtekKa-rd3zz4 ай бұрын
Z dekadę temu znalazłem podobne informacje w internecie właśnie od jakiegoś TOPRowca. O dziwo mając gorszą kondycję od wielu moich współtowarzyszy w wędrówkach, radziłem sobie lepiej na podejściach od nich. Na końcówkach to zazwyczaj ja prowadziłem grupę, a reszta była mocno zmęczona. Powoli, noga za nogą, bez pośpiechu. Mimo, że chodząc po mieście po płaskim chodzę raczej szybko. Przeczytałem też od niego informację, że kontuzje zdarzają się częściej przy zejściu, niż podczas wejścia, bo jest tendencja do robienia większych kroków - grawitacja ciągnie w dół, a na luźnych kamieniach kończy się to kontuzją.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpis potwierdzony praktyką. Sposoby dobre na zejście to już faktycznie temat morze. Serdecznie pozdrawiam!
@artur.adamski3 ай бұрын
Przed laty przeczytałem ”w wysokich górach chodź jak Szerpowie, dynamicznie, zatrzymuj się często ale tylko na krótkie postoje wyrównujące tempo”, tak robię i sobie chwalę, mimo że to w kontrze do kilku Twoich rad. Ale na szczęście każdy z nas jest inny.
@BliżejNieba3 ай бұрын
W górach prawdziwie wysokich częste, krótkie postoje wydają się konieczne ze względu na zawartości tlenu. Na pewnej wysokości każdy krok kosztuje. Nie mam jednak takiego doświadczenia. Jeśli to sprawdza się także w niższych górach, to warto kontynuować własne doświadczenie. Pozdrawiam!
@dw-kl4yn4 ай бұрын
Jeżeli ktoś chodzi po górach to co powiedziałeś jest czymś naturalnym i robi się to już jak automat oczywiście. Mając już odpowiednią kondycję nadal robi się to samo tylko że dużo sprawniej i szybciej. Tego nawet nie trzeba tłumaczyć. Ale owszem osobie niedoświadczonej takie wskazówki jak najbardziej wskazane. Na pewno jeszcze tu brakuje wskazówek odnośnie przyjmowania postawy i w jaki sposób odpoczywać, jak długie przerwy , nawadnianie organizmu.....,( np nie kucając tylko mieć nogi w miarę wyprostowane ale jednocześnie poruszając nimi . Chodzi o to żeby nogi się nie zastały bo później ciężej ruszyć w dalszą wędrówkę) można by tu jeszcze sporo elementów dodać ale na początek jak najbardziej trafne spostrzeżenia nie dla wszystkich oczywiste.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Także sądzę, że wiele osób może do tego dojść, ale nie wszyscy pewnie tego potrzebują. Dodatkowe uwagi bardzo cenne. Sam nie powiedziałbym o nich, bo nie wiem tak dużo. Serdecznie pozdrawiam i życzę miłych wędrówek!
@TomekTomek-fz4nb4 ай бұрын
Dobre wskazowki dla "poczatkujacych" 👍ja osobiscie z wymienionych rad w miare mozliwosci terenu stosuje male kroki to dziala, tez podobno powinno sie stawiac " kacze kroki", kijki tez robia dobra robote, nawet przy odpoczynku. Pozdrawiam
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za komentarz. Osoby z bardzo dobrą kondycją pewnie nie potrzebują takich wskazówek, ale być może gdyby je czasem zastosowały może nawet one poczułyby nieco mniejsze zmęczenie ;) Pozdrawiam!
@user-is2xk5xy1v4 ай бұрын
"Opracowałem" dokładnie te same zalecenia kupę lat temu ponieważ strome podejścia wyciskały ze mnie siódme poty, nadal wyciskają i płuca mi się kończą na stromych odcinkach (miałem zawsze plecak 20-30 kg) ale nie znam lepszego sposobu - nazwałem to stylem emeryta lub brytyjskiego komandosa. Okazało się że takiego chodzenia po górach uczą się właśnie i praktykują brytyjscy komandosi. Umożliwia on pokonywanie długich odcinków z obciążeniem w zaskakującym czasie. Dokładnie tak jak mówisz przychodzisz do celu znacznie szybciej niż ci, którzy wyprzedzali cię na trasie. Dodam jeszcze, bardzo ważne, przerwy dosłownie na kilkadziesiąt sekund do 2-3 minut (często nie zdejmując plecaka), na stromych podejściach częste (w przypadku jak płuca się kończą). Po przejściu założonego etapu (jeśli to nie koniec na dzisiaj) przerwa nie dłuższa niż 20-25 minut i idealnie 1-2 takie dłuższe przerwy w czasie całego dnia. Wiadomo jak fajna miejscówka i trzeba zrobić foty to stajemy częściej.
@BliżejNieba3 ай бұрын
Nie miałem pojęcia, że uczą tego komandosów. Dziękuję za uzupełnienie nagrania komentarzem.
@5kolarz4 ай бұрын
Chodzę po górach od 30 lat i to co mówisz to jest 100% prawdy. Tylko że ja podobnie jak ty sam do tego doszedłem Praktyka czyni mistrza
@BliżejNieba4 ай бұрын
Zgadza się. Można do tego dojść samemu. Serdecznie pozdrawiam praktyka tej samej metody 🤚
@Sorg874 ай бұрын
Prawda, sam zauważyłem te zasady na podstawie obserwacji swojego organizmu, wypracowane przez lata wędrówek :)
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za pozytywną weryfikację wskazówek dokonaną przez praktyka 😉 Pozdrawiam i życzę miłych wędrówek!
@emit6734 ай бұрын
To prawda. Trzeba iść swoim tempem bez pośpiechu.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Życzę pięknych wędrówek.
@semperfidelis40344 ай бұрын
Nic dodać,nic ująć.Do zobaczenia na szlaku.Dziękuję.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Do zobaczenia!
@longinzaczek58574 ай бұрын
To są w zasadzie wskazówki dokładnie trafione w istotę problemu. Sam stosuję podobne. Czasem dodaję jeszcze zygzakowanie na ostrzejszych podejściach - kosztem przebytej drogi oszczędza się mięśnie. To jest podobna rada jak w przypadku robienia małych kroków. Natomiast została tu pominięta jedna bardzo istotna rada - większość Polski to równiny, więc nie mamy tam możliwości wykonywania podejść, co sprawia, że przez większość roku mięsnie które są używane podczas podejść nie pracują i są po prostu nie wyrobione. Po wyjeździe w góry powoduje to, ze nagle niewyrobione mięsnie zostają poddane dużemu obciążeniu, co jest jednym z głównych powodów górskiej zadyszki. Dlatego przed wyjazdem w góry trzeba na miesiąc lub dwa wcześniej rozruszać te mięśnie - można robić przysiady, ale najbardziej efektywna jest zapewne jazda na rowerze. Przez parę pierwszych dni w górach sugeruję też kombinowanie wycieczek - na przemian trudniejszych i łatwiejszych spacerowych, żeby dać mięśniom czas na przyzwyczajenie się do wysiłku przez dawnie im dnia odpoczynku - pracy z mniej intensywnym obciążeniem - czyli jeśli jednego dnia wspinacie się na górę to następnego zróbcie sobie spacer po płaskim, np. wejście na Giewont mieszajcie ze spacerkiem po Dolinie Kościeliskiej następnego dnia.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Zygzakowanie - zapomniałem, też tak robię. Cenna i prosta metoda. Nie jestem pewien czy siła mięśni i zadyszka są ze sobą w 100% powiązane, ale zapewne mają wiele wspólnego. Przeplatanka tras pod względem trudności, jest pewnie dobrym rozwiązaniem. Czasem tak robiłem, ale nie zawsze jest tyle czasu, który można spędzić w górskim rejonie 🤭 Pozdrawiam!
@longinzaczek58574 ай бұрын
@@BliżejNieba Nie w 100% ale w znacznej mierze -oddech (zadyszka) są powiązane ze zmęczeniem mięśni. To widać np. gdy po forsownym marszu następnego dnia próbuje się wykonać podobny już na zmęczonych mięśniach. Odciążając mięśnie można zredukować problemy z oddechem. Oczywiście zadyszka może mieć i inne przyczyny (problemy z krążeniem, astma, itd). Ale zazwyczaj jest efekt niewydolności metabolizmu w nieużywanych mięśniach (np. nie odczuwamy go pierwszego dnia wędrówki, a dopiero drugiego, trzeciego) - po paru dniach, po rozruszaniu mięśni problem zazwyczaj znika.
@BliżejNieba3 ай бұрын
Tak, kondycja potrafi się poprawiać w kolejnych dniach. Chyba, że dają znać o sobie stare kontuzje. Pozdrawiam!
@patrolowaty4 ай бұрын
Ja na podejściach zamieniam się w parowóz. Niestety nie chodzi o siłę, a o dźwięki i temperaturę:D Zgadzam się ze wskazówkami z materiału, sam nie lubię się zatrzymywać na podejściu (zauważyłem, że ciężko potem ruszyć) i wolę dreptać powolutku, niż się zatrzymać. dobre równe tempo też jest ważne. Za to marsz za kimś często mnie męczy i irytuje. Faktycznie jak jestem zmęczony i skupiam się na naśladowaniu kroków osoby przede mną, to to jest dobre, bo wyłączam mózg i po prostu idę, ale jak nie jestem zmęczony, to mam wrażenie, że muszę gonić osobę przed sobą, a to mnie własnie męczy i irytuje.
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za podzielenie się własnym doświadczeniem. Serdecznie pozdawiam!
@ThePawelekPawelek2 ай бұрын
Ja wiem jak! Biegać cały rok regularnie na nizinach i wtedy dużo łatwiej iść pod górę😂 A tak to mam na podejściach tryb tzw. Mały czołg. Idę wolnym stałym tempem małymi kroczkami, na stopniach staram się wykorzystywać wszystkie, a nie robić wielkie stopnie. Najwięcej czasu zabierają przerwy. I tak jak mówisz stałe wolniejsze tempo jest często szybsze niż szybkie przerywane tempo. Ale i tak czasem lubię się „zarżnąć” dla fanu, ale to jak jestem sam. Jedynie się nie zgodzę co do rozmawiania, śpiewania, to jest jednak dobre ćwiczenie oddechowe i poprawia z czasem wydolność.
@BliżejNieba2 ай бұрын
Też używam podobnego porównania: czołg albo pojazd ze skrzynią biegów przełączaną na tryb terenowy. Pozdrawiam i życzę dużo radości na szlakach!
@tomizet66714 ай бұрын
Jeszcze jedną radę dodałbym, a mianowicie polecam panu zamienić wysokie buty na niskie, biegowe trailowe np. Altra Olympus 5. Zobaczy pan jak bardzo to wszystko zmieni
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dzikuję za radę. Chętnie bym wypróbował. Serdecznie pozdrawiam!
@JaninaSiminiak4 ай бұрын
Dziękuję z rady wykorzystam je gdy pójdę sama bo z moją 10 letnią córką idąc to nie takie proste bo mimo że jest drobna to tępo narzuca ostre a postoje potrzebuje rzadko i króciótkie. Pozdrawiam😀
@BliżejNieba4 ай бұрын
Wobec tego faktycznie może być trudno to zastosować. Można pozazdrościć takiej energii 🙈 Serdecznie pozdrawiam!
@urlich19733 ай бұрын
Ten co bardzo szybko idzie i często staje można to potraktować jako interwał sportowy.Jesli robić swój rekord w szybkości wejścia to sprawa indywidualna ale postoje zabierają czas i warto mieć takie tempo aby ich albo nie było albo były krótkie
@BliżejNieba3 ай бұрын
Zgadza się, ze względów kondycyjnych celowy wysiłek ma swoją wartość. Dziękuję za wpis i pozdrawiam!
@maciejnogiec97604 ай бұрын
Wskazówki jak najbardziej działaja. Pozdrawiam👋
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Także pozdrawiam!
@basiagajek14 ай бұрын
Generalnie się zgadzam z prowadzącym. Jednak zabrakło mi tutaj dwóch wskazówek, a mianowicie planowania kroków trzy w przód czasami trzeba zmienić krok z lewej na prawa lub na odwrót, by był wygodniejszy następny krok ponieważ tak, się układają głazy po których idziemy. Druga to wybierać miejsca stawiania stopy tak by była w razie możliwości jak najbardziej poziomo z zachowaniem wskazówki krótkiego kroku. Co do odpoczynków to równe i odpowiednie tempo bardzo ogranicz ich potrzebę a jeżeli już to odpoczywać należy na stojąco, można się oprzeć o kijki lub drzewo ale nadal na stojąc. Siadać można tylko na dłuższy odpoczynek np. by spokojnie zjeść.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za dopowiedzenie. Zgadza się, warto już wcześniej obmyślać kolejne kroki. O takiej technice odpoczynku też słyszałem i przy potrzebie krótkich pauz praktykuję. Ponoć ma to związek z utrzymywaniem w gotowości mięśni. Kiedyś czytałem, że jeśli już odpoczynek na siedząco, to najlepiej dłuższy.
@basiagajek14 ай бұрын
@@BliżejNieba z tego co ja wiem to przy przysiadywaniu na krótki czas mamy bilans energetyczny ujemny, tzn więcej tracimy energii wstając niż zyskujemy siedząc. To co ty twierdzisz i to co ja może być ze sobą powiązane. Ale tu już powinien się wypowiedzieć ktoś bardziej kompetentny. Ja nim się nie czuję.
@ewapazinska29353 ай бұрын
Bardzo fajne rady 😊
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za wpis i pozdrawiam!
@DarJusz-cv4yp3 ай бұрын
👏👏👏👍👍👍 = bardzo dobry instruktaż😁
@BliżejNieba3 ай бұрын
✋
@beatastrzalkowska34444 ай бұрын
Lubię chodzić w grupie, bo się czuję bezpiecznie. Muszę uwzględnić średnie tempo grupy, a nie własny komfort. Pozostanie w tyle wywiera presję i obawę, że jestem obciążeniem dla innych szybciej chodzących.
@BliżejNieba4 ай бұрын
W takich sytuacjach chyba raczej zwalniam tempo dostosowując się do innych albo idę swoim tempem, ale częściej się zatrzymuję, czekając na innych. Wtedy jest dodatkowy czas np. na ciekawe ujęcia 😉 A jak ktoś idzie dużo szybciej ode mnie i nie czeka, to… raczej szuka sobie ludzi z podobnym tempem 🙈
@dorotag68713 ай бұрын
Beata, współczuję grupy, jeśli przy nieco niższym tempie czujesz presję 😢
@herbi46404 ай бұрын
Super trafne uwagi
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za wpis i pozdrawiam!
@monikaadamczyk65644 ай бұрын
Z wdzięcznością ❤
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję. Z pozdrowieniami!
@facet19732 ай бұрын
fajny materiał
@BliżejNieba2 ай бұрын
Dzięki. Pozdrawiam!
@pozadomem59863 ай бұрын
Cenne porady👍
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dzięki za wpis!
@iw40384 ай бұрын
Ja bym dodała jeszcze uwagę o schodzeniu. A mianowicie schodząc też robić mniejsze kroki żeby nie przeciążać kolan i bioder. No i absolutnie nie zbieać z góry! Wtedy najłatwiej o wypadek!
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Schodzenie to nowy temat i chyba nawet trudniejszy do opracowania.
@michanowak9294 ай бұрын
To ciekawe ale od pewnego czasu stosuje je wszystkie tylko sam do nich doszedłem 😊 sprawdzają się
@BliżejNieba4 ай бұрын
Zatem przeżyliśmy tę samą drogę ☺ Serdecznie pozdrawiam!
@mariadziamaek4023 ай бұрын
budrys70 ...fajny i pomocny poradnik , wysłuchałem go z uwagą i powiem szczerze że zgadzam się w zupełności, jestem amatorem górskim , nie mam wielu zdobyczy , nie mam też kondycji , ale w kilku moich niewielkich wyprawach samoistnie zastosowałem niektóre ze wskazówek i powiem że si e sprawdziło . Wybieram się w najbliższym czasie do Zakopanego aby zdobyć Kasprowy i będę pamiętał o tych poradach . . Pozdrawiam na szlaku !!
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za wpis! Życzę zatem satysfakcjonującej wędrówki w Tatrach. Wychodząc o wczesnej porze na Kasprowy przez Myślenickie Turnie jest duża szansa spotkać kozice. Proszę je pozdrowić :)
@szymonmaraszewski15144 ай бұрын
Absolutnie podpisuję się pod wszystkimi radami, a sporo chodzę po górach. Sam zawsze daje podobne wskazówki swoim klientom bo jestem przewodnikiem sudeckim. Jedyne co bym poprawił to zrobił osobny punkt z mądrego zdania które pojawiło się w punkcie 7: lepiej skupić się na każdym kroku i patrzeć pod nogi, niż patrzeć w stronę szczytu. Pozdro!
@BliżejNieba4 ай бұрын
Wpis przewodnika pod tym materiałem traktuję jako wyróżnienie. Faktycznie ostatni punkt ma kilka dodatkowych możliwości rozwinięcia. Dziękuję za to uzupełnienie. Serdecznie pozdrawiam!
@megabrmegabr61994 ай бұрын
Dobra robota !!
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję!
@NataliaLuchowska-d7p4 ай бұрын
Tez musze sie tego uczyc,bo lubie tempo narzucic a na karku 47lat haha, musze nauczyc sie wolniej isc. Dzieki za wskazowki.
@BliżejNieba4 ай бұрын
Może jeszcze za wcześnie na takie zwalnianie tempa 🤭 Dziękuję za wpis i serdecznie pozdrawiam!
@NataliaLuchowska-d7p4 ай бұрын
@@BliżejNieba troche chyba trzeba bo wctamtym roku wciagu 2godzin od motelu na szczyt gory weszlam i to w dosc zwawym tempie i z niej okrezna droga zaszlam,bylo mega doswiadczenie i jakbym 20lat fizycznie mlodsza byla, na drugi dzien to odczulam,ale ciesze sie ze moge nadal po gorach smigac. Pozdrawiaczek.
@krzysztofneubauer23902 ай бұрын
Wszystie te wskazówki też sam już rozpoznałem po sobie i potwierdzam. Dodałbym jedną o charakterze psychologicznym. Otóż warto obierać sobie wzrokowo drobne cele po drodze do osiągnięcia, np, jeden zakos, jakieś drzewo czy skała w zasięgu 100 metrów, po której osiągnięciu obieram następny. Kiedy bierzemy na celownik cel ostateczny, z reguły jakiś szczyt, któy na pierwszy rzut oka wydawać się może nawet bardzo blisko, to szybko okaże się celem bardzo deprymującym, kiedy po pewnym czasie nie widać będzie efektu naszej wędrówki.
@BliżejNieba2 ай бұрын
Dziękuję za potwierdzenie i dopisanie wskazówki z nowej kategorii. Może kiedyś uda mi się zebrać także te bardziej "psychologiczne". Życzę miłych wędrówek!
@szymonczuwara36704 ай бұрын
Bardzo ciekawe uwagi
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Serdecznie pozdrawiam!
@LemonFX3 ай бұрын
Ja czasem przed podejściem piję kawę (lub Kofolę w ciepłe dni) i jem coś niedużego słodkiego, żeby dodać sobie energii.
@BliżejNieba3 ай бұрын
Kwestie energetyczne są ważne :) Życzę wielu pięknych tras i sił na podejściach :)
@MarSzop-rl2hz4 ай бұрын
dzięki za dobre rady
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za wpis. Proszę napisać, czy coś z tego sprawdzi się w praktyce ☺
@adamsssss4 ай бұрын
lubię górskie podejścia :) przyjemnie się wchodzi - gorzej się schodzi hehe
@BliżejNieba4 ай бұрын
Najtrudniej się schodzi chyba po piargach…
@krzysztofmachaj5983 ай бұрын
@@BliżejNieba Ja zawsze bardziej odczuwam w nogach schodzenie jak wchodzenie. Są na to jakieś rady?
@BliżejNieba3 ай бұрын
@@krzysztofmachaj598 W moim przekonaniu umiejętne schodzenie jest dużo bardziej skomplikowane niż wchodzenie i w jeszcze większym stopniu zależy od podłoża i ukształtowania terenu. Jeśli teren nie wymaga używania rąk, to sporą pomocą mogą okazać się kije trekingowe. Oczywiście muszą być odpowiednio wyregulowane i trzymane. Odciążają kolana i mogą pomóc w balansie. Ich używanie ma też swoje mankamenty, ale to w bardziej wymagającym terenie. Generalnie temat rzeka.
@krzysztofmachaj5983 ай бұрын
@@BliżejNieba czekam na filmik w tej sprawie😉
@BliżejNieba3 ай бұрын
@@krzysztofmachaj598 Jeśli chodzi o kije, to gdzieś widziałem bardzo dobry materiał w YT. Czy kiedyś coś takiego udałoby mi się zrobić, nie wiem. Lepiej przejrzeć internety niż czekać ;)
@biebrzanska61862 ай бұрын
Poznałam te wskazówki w 1978 roku, podczas pierwszej wycieczki górskiej. Osoba która mi to powiedziała i pokazała już nie żyje, a wciąż mam ją we wdzięcznej pamięci. Chodząc tak jak w filmie nie wiadomi kiedy dojdziecie tam dokąd chcecie. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku :)
@BliżejNieba2 ай бұрын
Dziękuję za ten wpis. Przekaz wygląda zatem na pokoleniowy :) Także pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku!
@ghostplkr44084 ай бұрын
bardzo dobre wskazówki
@BliżejNieba4 ай бұрын
Dziękuję za komentarz.
@jacekzaga71113 ай бұрын
Dokładnie tak nic bym nie dodał może popijanie wody w niewielkiej ilości żeby uzupełnić to co wypocimy.
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję za podzielenie się własnym doświadczeniem. Pozdrawiam!
@rkules3 ай бұрын
Jato zazwyczaj staram się wskosczyć komuś dyskretnie na barana podczas wejścia pod górę w Tatrach. Wybieram popularne szlaki, tam jest najłatwiej, bo najwięcej potencjalnych nosicieli 😜
@BliżejNieba3 ай бұрын
😂
@SNiKi.3 ай бұрын
Bardzo dobre wskazówki, pozdrawiam.
@BliżejNieba3 ай бұрын
Dziękuję. Także pozdrawiam!
@witold22584 ай бұрын
Dosłownie taką metodę stosowaliśmy z Tatą w 68r. ( 18/46 ) przy wejściu na Rysy.Wszyscy nas przeganiali, tyle że my szliśmy z M.Oka 2.5 h a z powrotem 2 h. Nocleg u p.Franciszka , Świstówka, Zawrat i Murowaniec...
@BliżejNieba4 ай бұрын
Super wspomnienia! Coraz bardziej czuję, że też staję się członkiem starszego pokolenia 🤭 Dziękuję za wpis i pozdrawiam!