NERWICA LĘKOWA. PODCAST.

  Рет қаралды 70,856

Piotr Latała

Piotr Latała

Күн бұрын

Пікірлер: 510
@kasia.hitmankasia6281
@kasia.hitmankasia6281 10 ай бұрын
Zobaczcie ludziska, ilu nas tu jest. Nasza wielka nerwicowa rodzinka ❤
@MonikaEngland
@MonikaEngland 9 ай бұрын
Dobrze nie być samemu 😊
@renias.146
@renias.146 24 күн бұрын
No właśnie okazuje się że dużo osób ma tylko mało kto się przyznaje
@kasia.hitmankasia6281
@kasia.hitmankasia6281 10 ай бұрын
Mam nerwicę lękową. Coś okropnego. Strach jezdzic autem w dalsze trasy, strach przed tłumem i dużymi marketami. Nogi z waty, pot i strach...
@rafaeljanko9152
@rafaeljanko9152 10 ай бұрын
Tez mialem kiedys wiem co czujesz teraz ale mozna sobie z tym poradzić spokojnie jak cos to chetnie pomoge
@kasia.hitmankasia6281
@kasia.hitmankasia6281 10 ай бұрын
@@rafaeljanko9152 napisz proszę, wiele osób skorzysta z Twej rady :)
@chromebookspi4017
@chromebookspi4017 10 ай бұрын
​@@rafaeljanko9152jak sobie z tym poradziłeś?
@ryder6154
@ryder6154 10 ай бұрын
​@@chromebookspi4017 trzeba mierzyć się z strachem, ja też tak mialem, ja sobie wmawiałem że to siedzi tylko w mojej głowie
@chromebookspi4017
@chromebookspi4017 10 ай бұрын
@@ryder6154 Dziękuję za odpowiedź. Moze z czasem faktycznie wyrobię większą odporność na różne sytuacje Będę próbować
@monikaczarnecka3779
@monikaczarnecka3779 6 ай бұрын
Doskonale opisałeś wszystkie objawy. Jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś tak dobrze ubrał w słowa to co przechodziłam przez kilka lat zanim zaczęłam przyjmować leki. Depersonalizacja, agorafobia, ataki paniki, zaburzenia lękowe i stany depresyjne. Jazda autobusem, pociągiem, wyjście gdziekolwiek chociażby do sklepu. Doskonale rozumiem i podziwiam Cię, że się nie poddałeś. Słuchając Ciebie przypomniałam sobie te sytuacje, o których chce zapomnieć i spycham je w najciemniejsza i najdalszą część umysłu. W skrócie poryczałam się. Dzięki za ten filmik. Dobra robota.
@piotrlatala
@piotrlatala 5 ай бұрын
💪💪
@anix2011
@anix2011 8 ай бұрын
Piotrek pewnie nie zauważysz tego komentarza, ale kij. Myślałam, że tworzysz tylko filmiki humorystyczne a tu pozytywny szok! Nie cierpię na nerwicę, ale interesuję się psychologią, choć w życiu siedzę w całkiem innej branży. Mega odcinek! Czuje jakbym siedziała na fotelu z terapeutą. Masz świetną moc terapeutyczną i pewnie wielu osobom ten odcinek pomoże. Trafiłam tu przez "aferę hejtową". Mam nadzieję, że tamta sprawa szybko i pozytywnie dla Ciebie się zakończy. Działaj dalej w Internetach, bo jesteś tu potrzebny, pozdrawiam!
@piotrlatala
@piotrlatala 8 ай бұрын
❤️💪
@anuskas9244
@anuskas9244 10 ай бұрын
Zmagalam się z nerwicą lękową. U mnie najgorsze były ataki paniki. Zaczęło się wszystko przed trzydziestką. Zawsze byłam nerwowa, nie lubiłam nowych sytuacji. Choć miałam szczęśliwe dzieciństwo, to zawsze odczuwałam stres przed czymś nowym. Liceum to były cztery lata wyjęte z życia, dobrze się uczyłam, miałam przyjaciół ale każdy dźwięk budzika powodował u mnie gulę w gardle, czasem cały dzień w szkole byłam spięta, nawet jak nie było żadnej klasówki i był luźny dzień. Wychowałam się na wsi, jeszcze kiedy była osmioletnia szkoła podstawowa, najgieszym6streswm było pójście do liceum do miasta, nowi ludzie, nowe otoczenie. Oprócz tego stresu i ciągłego lęku nic innego się nie działo. Później studia, które rzuciłam po 3 roku, wykaz za granicę, później praca w Polsce. Jakoś było. Pewnego dnia szlam na przystanek i poczułam, że miękną mi nogi i robi mi się słabo, zaczęło mi się kręcić w głowie i straszne kołatanie serca. Myślałam, że zemdleję, uczucie nierealności. Nie mogłam utrzymać w ręce telefonu, nic nie widziałam, takie uczucie jakbym była pod wodą. Odystkiem sił jak pijana wróciłam do domu. Cały tydzień się czułam źle, miałam taki lęk przed lękiem... Lekarz skierował do neurologa i laryngologa. Poszłam szybko prywatnie. Laryngolog wykluczył jakiekolwiek podejrzewał chorobę Menierea lub zaburzenie błędnika ale szybko je wykluczył. Neurolog skierował do psychiatry i od razu uznał, że to nerwica lękowa z elementami paniki. Prawie wymusiłam n anim skierowanie na tomograf, bo uważałam że to pewnie jakoś Guz w głowie, bo przecież nie jestem "świrem"... Takie miałam wtedy myślenie o schorzenia h psychicznych... Każdego dnia miałam jeden atak, to było straszne, czasem miałam ochotę rozwalić sobie głowę. Pamiętał jka szlam odebrać wynik TK i miałam nadzieję, że to guz, bo przynajmniej jest to jakaś diagnoza, zrobią operację, najwyżej umrę... Serio tak wtedy myślałam. Tomograf czysty bez zmian w obrębie głowy. Ja miałam odwrotnie jak tu, chciałam być właśnie między ludźmi, bo bałam się zostać sama. Jeden raz dostałam ataku na ulicy, usiadłam na ławce, do tej poeyvataki mijały a tamtym razem trwał. Jacyś ludzie zadzwonili po karetkę, trafiłam na sor dostałam kroplówkę, przyszedł neurolog i psychiatra. Dostałam diagnozę nerwicy lękowej i skierowanie do psychiatry Trafiłam do psychiatry ale otumaniał mnie lekami. Później znalazłam terapeutę, okazało się, że moja dzieciństwo nie było takie fajne, dorastanie również, że ten lęk w szkole nie powinien mieć miejsca i już wtedy powinnam mieć pomoc, tylko, że nikt mi nie uświadomił, że to co się dzieje to problem i powinien się mną zająć specjalista. Do tego miałam zawsze bardzo niskie poczucie własnej wartości. Dziś nie mam już ataków, myślę że w jakimś stopniu przepracowałam problem ale nie wykluczam, że kiedyś się pojawi
@rafaeljanko9152
@rafaeljanko9152 10 ай бұрын
Witaj dzienki za historię umnie bylo podobnie ale poradziłem sobie z tym jak cos to polecam książkę dawida hawkinsa technika uwalaniania
@cytrynowy_melon6604
@cytrynowy_melon6604 9 ай бұрын
Dokładnie, raczej zawsze jest jakaś przyczyna. Ja też zawsze myślałem że moje dzieciństwo było fajne, po czym okazało się że wypierałem fakt, że jeden psychopata z klasy (prawdziwy mały psychopata) latami za mnie nie tylko szydził, ale za plecami nastawiał całą klasę przeciwko mnie dzień w dzień, rok w rok (upór psychopaty, bo tylko taki ma taką przyjemność z krzywdzenia innych), i koniec końców doprowadził do tego, że np. na zielonych szkołach, obozach sportowych itp., nikt nie chciał nawet spać ze mną w pokoju, i czułem w powietrzu, że wszyscy traktują mnie jak gorszego (mimo że tak nie było dopóki on nie zaczął nastawiać innych). I co najgorsze był to rasowy psychopata, bo wcale nie wybierał najłatwiejszego celu - nie byłem ani niski, ani krzywy, ani brzydki, bez żadnych dziwacznych cech. Po prostu chyba go denerwowałem, że bywałem wesoły na początku, a on wolał jak ludzie cierpią. Najgorsze że to wszystko prawda i nic sobie z tego nie wymyśliłem, bo ludzie z klasy z którymi się widziałem po latach zapamiętali to tak samo. I podobno taka przemoc psychiczna jest dla poczucia własnej wartości w życiu dużo gorsza od przemocy fizycznej, szczególnie krótkotrwałej.
@arerrera3612
@arerrera3612 9 ай бұрын
​​@@cytrynowy_melon6604o kurła. Czyli nie jestem w tym sam, tylko Ty ładnie to w słowa ująłeś. A właściwie to byłem 🙏 bo udało się to w dużym stopniu naprawić niedawno, po latach...
@Agnieszkah-p
@Agnieszkah-p 6 ай бұрын
Niestety to jest okropne ja mam podobnie 😢
@imsohappy4
@imsohappy4 10 ай бұрын
Jak dobrze posłuchać tak swobodnej i prawdziwej opowieści - bardzo Cię rozumiem i dziękuję że dzielisz się tymi przeżyciami z innymi.
@piotrlatala
@piotrlatala 10 ай бұрын
❤💪
@weronikaserwotka958
@weronikaserwotka958 3 ай бұрын
Kolejny przykład na to, że człowiek który jest na zewnątrz, tak wesołych, niesie radość innym w środku mierzy się z wielkim trudnościami.. Powodzenia ! Mocno trzymam kciuki za Ciebie Piotrek.
@sobeszczyn2251
@sobeszczyn2251 Ай бұрын
Grubo😮, nawet nie zdawalem sobie sprawy, że objawy są tak nasilone, i że tyle to trwa (w sensie czasu trwania paniki). Masz rację z tą pracą lub toksycznymi ludźmi. Ja przebywając z niektórymi cały się spinałem, bolał mnie brzuch. Już na samą myśl, że ich niebawem spotkam odpalały mi się takie objawy. Czyli organizm i podświadomość dawały mi znaki z kim mam do czynienia. Na szczęście zakończyłem te znajomości. Jaka ulga🙄. Pozdro👋.
@relaxmusicrealsoundsofnatu3612
@relaxmusicrealsoundsofnatu3612 2 ай бұрын
Ja przez awantury przez duze A moich rodzicow, nabawilam sie nerwicy natrectw. Zaczęlo się w podstawowce, najpierw obgryzanie paznokci do krwi, pozniej np.jesli sie nie przezegnalam to balam sie ze cos złego sie stanie, jesli nie zrobilam 3 krokow w bok to samo, megaaaa mnie to meczylo bardzo, walczylam z tym i udalo sie, wyszlam z tego. Walczylam mowiac sobie-daj spokoj!! To nic nie zmieni ze 10 razy powiesz jakies tam slowo !!( Np tata nie zabije mamy, jesli sie dzis 10 razy nie przezegnam przed krzyzem) Dlugo trwalo, ale przeszlo. Tzn zmienilo się na...rwanie wlosow - bawilam sie wlosami i zobaczylam, że mialam takie punkty na wlosach ( zlamany wlos) i że pociagniecie konca wlosa go urywa. Tak mi sie to spodobało, jakąs ulge czulam, ze zaczelam to robic, a pozniej zaczelo się...obgryzanie koncowek wlosow...i trwa do dzis a mam 42 lata. Walcze bardzoooo, ale nie daje rady. Jak jestem sama, ciuckam te wlosy i to mi daje ulge. Glupie to, okropne, mam geste wlosy i podgryzam tylko koncowki pasm od apodu ze tego nie widac, ale ....jest to strwszne. Fryzjerom mowie ze kolezanka mnie obcinala po pijaku...masakra. I do konca życia z tym zostanę. Ps - piszac ten komentarz mam konciwki wlosow w gębie. Jezusie masakra.
@sobeszczyn2251
@sobeszczyn2251 Ай бұрын
Dzięki za historię. To są jakieś natręctwa. Co się dzieje z człowiekiem poprzez trudne dzieciństwo. Pozdrawiam.
@destroy2k7
@destroy2k7 Ай бұрын
To nie jest wina rodziców tylko twojej reakcji. To co w ogóle za absurd zganiać winę na to że jest się słabym człowiekiem na swoich rodziców xd masz codziennie 24h żeby to zmienić lub poprawić, to wolisz obarczać odpowiedzialnością rodziców którzy cię kochają hahaha
@sobeszczyn2251
@sobeszczyn2251 Ай бұрын
@@destroy2k7 nie no, starzy nie mają wpływu na jednostkę. Jak doświadczasz przemocy fizycznej i psychicznej, to jest ok. Jeśli to się potem odbija w życiu dorosłym, to znaczy że jesteś słaby/a.
@relaxmusicrealsoundsofnatu3612
@relaxmusicrealsoundsofnatu3612 Ай бұрын
@@destroy2k7 nie wiesz o czym mówisz. Moi rodzice od kilku lat nie żyją . Zmarli na moich rękach . Najpierw ojciec na guza mózgu później matka na zawał serca- wynik wycieńczenia organizmu przez latami pity alkohol ( zaczęło się od złamanej nogi, operacja w szpitalu delirka, omamy halucynacje, wywalili ja do psychiatryka, tam zła opieka medyczna , wycieńczenie, moja ciężka praca o przywrócenie możliwości chodzenia , udało się - matka pół roku nie piła. Zaczęła znowu od nowego roku 2017. Wszystko od nowa tylko szybciej - delirka,omamy, krwotok z przełyku - szpital. 7 dni - respirator - śmierć na moich rękach. Wiesz jak to wygląda????????? Co widać. W oczach rodziców kiedy umierają .?? Tata dwa lata wcześniej, zła mowa, przewracał się, podejrzenie udar, szpital - wynik guz mózgu - operacja , udana , biopsja wynik przerzut - okazało się że to przerzut z płuc- miesiące w szpitalach ( to ja jeździłam kilka mc codziennie )Zapalenie płuc w szpitalu - respirator dwa tyg , odłączyli- śmierć tego samego dnia na moich rękach . Idź dziecko , pograj sobie w komórkę,albo pooglądaj tik toki. I jeszcze raz powtórzę- to nie jest wina dziecka, że żyje w toksycznym środowisku,tylko rodziców, że mają dziecko w dupie i wolą siebie i siebie niszczyć . Ja nie przeczę że mnie kochali - na swój sposób. Najgorsze jest, że ja ich bardzo i że byłam uzależniona od nich, nie potrafiłam od nich się wyprowadzić,wyjechać odciać. Dlatego cały czas z nimi mieszkałam i żyłam w tym gównie. Czy ja jestem słaba? Nie wydaje mi się , mam normalna rodzinę, super dziecko, nie ma alko ani awantur, kocham swoją rodzinę, zarabiam mam dom. Boje się zmian, lubię wszystko kontrolować,sprawdzać, nienawidzę awantur, wolę coś pominąć żeby nie było konfliktu, było krucho z odmawianiem, ale od kiedy jestem "sama" w końcu mogę życ po swojemu. Nauczyłam się wielu rzeczy, czego przy rodzicach nie byłam w stanie . Przy nich żyłam ponad 30 lat. 30 lat w mega toksycznych silnych osobowościach.Nie mogłam żyć normalnie, np. mieć męża dzieci-przez ciągle awantury i traktowanie mnie jak dziecko , ich własność. Wydzwanianie do mnie non stop, awantury żebym wracała do domu, itd itp. Tak było. Ale to ja jako jedyna osoba z rodziny przez wszystkie m-ce opiekowałam się nimi, jeździłam po szpitalach, walczyłam o nich. Tylko ja. Nie mam rodzeństwa ani rodziny. Nic sobie nie mam do zarzucenia . Nic . Tylko im. A moja słabość ? to te końcówki włosów . Znam swoją wartość, daje sobie radę , kocham życie . Nigdy w życiu nie cięłam się,nie okaleczalam , nigdy nie myślałam o S.,nie brałam narkotyków,nawet papierosów nigdy nie palę ( moi rodzice nonstop,ciągle chmury ohydnego dymu,po latach tata przestał , mama nie ). Nie , nie czyję się słaba. To jest reakcja organizmu - widać tego potrzebuje. Męczy to mnie- mogłam iść do psychiatry,dałby leki może by przeszło,ale ja nie chcę leków ktore otumaniają, wolę walczyć z tym nawykiem na trzezwo. Ale może kiedyś pójdę na jakąś terapię. Generalnie daje radę bez tego, może to błąd .
@destroy2k7
@destroy2k7 Ай бұрын
@@sobeszczyn2251 wszystko się odbija na jednostce, ale ile można się użalać nad sobą XD
@espectro00pantera
@espectro00pantera 10 ай бұрын
Ja, to co w dzieciństwie uważałam za bogatą wyobraźnię, było mechanizmem obronnym. Kreowanie sobie innych światów, znikanie z rzeczywistości, żeby pobyć w surrealistycznych miejscach... Rodzina uważała to za całkiem normalne, kiedy mówiłam, że teraz sobie idę pomarzyć i jako dziecko 3/4 letnie potrafiłam leżeć godzinami bez ruchu na dywanie... Nie wiedziałam, co się ze mną dzieje do 22 roku życia. Nie mam pojęcia co robią szkolni pedagodzy, bo ja długo nie wiedziałam nawet o ich istnieniu... Ludzie widzą, ale wolą udawać ślepych, bo tak jest wygodniej.
@karo2310
@karo2310 10 ай бұрын
Zmagając się z bardzo podobnymi objawami przez większość życia, bardzo kojące i podnoszące na duchu jest słuchanie kogoś, kto doświadcza tego samego. Dziękuję! Oby więcej takich materiałów :)
@piotrlatala
@piotrlatala 10 ай бұрын
💪💪
@Deyanire
@Deyanire 8 ай бұрын
Leczę zaburzenia lękowo-depresyjne od początku 2014 roku. U mnie było podobnie jak u Ciebie - kiepski materiał genetyczny plus dysfunkcyjne i zaburzone środowisko dało w efekcie chorobę, która pojawiła się u mnie w wieku 26 lat, tak jakby nagle ktoś włączył mi przycisk pt. "a teraz to będziesz miała myśli lękowe, które Cię zdominują". U mnie wywoływaczami zaburzeń są zawsze obiektywnie trudne sytuacje. Ostatnio skłaniam się ku temu, że moją diagnozą jest CPTSD a nie same lęki, czy szereg różnych zaburzeń pojawiający się w oderwaniu od siebie. Jestem w trakcie diagnozy. Mam teraz leki bo od roku szarpały mnie tak paraliżujące lęki, że aż dziw, że funkcjonowałam, chodziłam do pracy itp. Nie do końca zgadzam się z tym, że nie powinno się łączyć psychoterapii razem z farmakologią - ja nie byłabym w stanie pracować na terapii bez leków, bo tak bardzo ścinało mnie z nóg, byłam całkowicie "w głowie" z moimi chorymi myślami i momentami miałam krótkie derealizacje (nigdy depersonalizacje), odcięłam się od mojego ciała tak, aż wybiło mi już nie tyle psychosomatycznymi objawami co po prostu fibromialgią na pełnej... Jestem raczej zdania, że trzeba sobie dobrze dobrać leki, bo w głębokich stanach zaburzenia psychoterapia nie jest w stanie przebić się przez pancerz lęków... Dużo mi też pomogły warsztaty pracy z ciałem, gdzie pokazano mi jak można wrócić do siebie - umysł i ciało to jedność i nie można ich w żadnym wypadku oddzielać, a wielu lekarzy popełnia ten błąd. Teraz oprócz pracy z inną osobą staram się wykonywać pracę własną - czytanie wartościowej literatury, słuchanie podcastów, rozmów ze specjalistami itp. co każdemu walczącemu z zaburzeniem polecam, bo nikt za nas tej pracy nie wykona, to my musimy chcieć uwolnić się od niego.
@magdalenafilipek5364
@magdalenafilipek5364 4 ай бұрын
Dziękuję za ten podcast❤Jest mega szczery i autentyczny.Jesteś bardzo silnym człowiekiem Piotrek .Chapeau bas
@Nati_natka_pietruszki
@Nati_natka_pietruszki 4 ай бұрын
Ten podcast odkryłam dzisiaj (25.04.2024). Jestem na 20 minucie i... jakbym w 70% słyszała o sobie... Nie miałam o tym pojęcia, nikt się nigdy tym tematem nie zainteresował, to było średniowiecze, tak jak mówisz. Siedzę właśnie jak wryta. Przedszkole, podstawówka, gimnazjum (sic!) - miałam to samo. Do tego introwertyzm. Niezapowiedziany gość, wizyta, wyjście, telefon itd. to dla mnie była udręka. Gimnazjum mnie zniszczyło - nowe środowisko, zmiana, a ja nie lubiłam takich zmian. Chowałam się, znikałam, nawet zbudowałam wyimaginowany świat niemalże. Dziękuję Ci bardzo, że dzielisz się swoim doświadczeniem, życiem, bo... właśnie po 34 latach odkryłam co mi jest i to jest też okropne i chore, ja sama od tego uciekałam....
@bddPL1
@bddPL1 9 ай бұрын
Da się to spokojnie ogarnąć, znając mechanizmy, nie jest to zaburzenie z ktorym sie rodzicie tylko nabywacie. Trzeba wowczas świadomie wpływać na podświadomość, prowadząc odpowiedni dialog wewnwtrzny, żeby wyrobić nowy nawyk, nie lękowy, nie skanujący Was 24/h na dobę, tylko akceptujący to co się z Wami dzieje, bez oceny czy to źle czy dobrze, zaufanie w pełni sobie i nie wywieranie presji. Ciało i umysł wie co ma robić, trzeba pozwolić temu być, a nie codziennie oporowac i toczyc walke z umyslem, ktora z gory nie ma sensu, to jakby w emocjach kłocic sie z kims na argumenty, zadne nie docieraja, lepiej na jakis czas zamilknac, a spokoj sam przyjdzie i wrocicie do ustawien fabrycznych, czyli takich gdziw niezaleznie co robicie, co myslicie macie do tego wlasciwy, nie zaburzony stosunek, pozwalacie myslom przeplywac, nie zatrzymujecie ich i nie kumulujecie w okol nich energii w postaci emocji czyli lęku. Czemu czemu... sremu! Te odczucia lęku mieliście zawsze, tylko przy mocniejszym jego wyrzucie najczęściej traumie stało się to Waszym nowym nawykiem(zaczęliście żyć objawami, skanowaniem objawow) wcześniej jak mieliście objaw to gwarantuje, że nie zwróciliście na niego należnej uwagi, przez co tylko chwilowo odczucia były nie przyjemne, teraz poprzez brak odpuszczenia/akceptacji caaaly czas wychodzicie i wracacie do pkt wyjścia. Czyli przerabiacie od nowa w głowie sytuacje i emocje, na które nie macie już wpływu typu: odejście partnera/partnerki, a ciało nie wie czy to już było czy znowu jest, czyli myslicie o sytuacji > odpalacie emocje > emocje daja objawy samopoczucie/somatyczne a Wy rozkrecacie to do tego stopnia, ze nie widzicie powodu, a skupiacie sie na objawach i krązycie w okol nich bez sensu, tam nie ma rozwiazania. Dajcie sobie przestrzeń, zaufajcie sobie, zdobywajcie wiedzą w lepsze dni i bądźcie CIERPLIWI, zobaczycie jak później zmienia się życie na zajebisty plus, gdzie pod wpływem stresu macie juz wyrobiony dystans do różnych sytuacji, jak żyje się dobrze niezależnie od ładnej czy brzydkiej pogody, od tego czy ktoś powiedział Wam coś miłego czy przykrego. Powodzdnia
@ewelinas-ka4926
@ewelinas-ka4926 10 ай бұрын
Jako dziecko przechodzilam to samo ,dzis mam 38 lat i dopiero teraz czuje ze to do mnie wraca jak bumerang ale dzis umiem to nazwać i wiem skad to sie wzielo ,dzieki za ten podcast❤❤
@agen-t
@agen-t 9 ай бұрын
Mam te obijawy od 10 lat jeszcze nie przespałem nocy żeby nie obudzić sie rano nie mając objawów hiperwentylacji...przez co jestem ciągle przemęczony.
@rafaeljanko9152
@rafaeljanko9152 9 ай бұрын
Tu bardzo pomaga oddech butejki jak cos
@Staszan
@Staszan 5 ай бұрын
Polecam wizytę u psychiatry, dobrego psychiatry, postawi Was na nogi, plus oczywiście Wasza praca, żyłem z tym gównem od szkoły średniej, kilka lat temu był już dramat, od trzech lat zero problemów, wszystko odeszło, leki plus praca nad sobą, dziś jestem wolny człowiekiem.
@elomelinio2968
@elomelinio2968 Ай бұрын
To odstaw leki po dluzszym czasie brania i powiedz czy dobrze się czujesz
@agnieszkastarzynska2553
@agnieszkastarzynska2553 2 ай бұрын
Znam Twoje wesołe filmiki, które uwielbiam. Nie wiedziałam, że też walczysz z tym potworem. Dziękuję, że zdobyłeś się na odwagę i o tym opowiedziałeś. Życzę Tobie oraz wszystkim tutaj obecnym dużo zdrowia. Nerwica lękowa jest koszmarem, jednak świadomość, że nie jesteśmy sami jest bardzo pomocna. DAWAJMY SOBIE DOBRO!
@kamilbujnowski3198
@kamilbujnowski3198 6 ай бұрын
Dżizas!!! Nie jestem w tym sam 😂 Dzięki Piter!
@karolinak2694
@karolinak2694 4 ай бұрын
Nie jesteś...;)
@chabberekx4112
@chabberekx4112 9 ай бұрын
Bardzo Ci dziękuję. Jestem pielęgniarką I niedawno miałam okazję spotkać pacjentkę z zaburzeniami lękowymi. Potrzebowałam się dowiedzieć więcej. Bardzo dziękuję
@piotrlatala
@piotrlatala 9 ай бұрын
💪💪
@treesplanter
@treesplanter 10 ай бұрын
Oglądam Cię na tiktoku, więc bardzo zaskoczył mnie Twój materiał na głównej KZbin o tej tematyce. Chciałbym ci serdecznie podziękować za ten film, cierpię na nerwicę lękowa z somatami od 3 lat, a lat mam 23. Sposób, w jaki przekazałeś swoją wiedzę jest niesamowicie pomocny, nigdy nie trafiłem na tak merytoryczny i informacyjny materiał który przekazuje informacje na temat tego zaburzenia w sposób zwykły, ludzki. Samemu z doświadczenia uważam że leczenie nerwicy opiera się właśnie na zrozumieniu jej działania, pozyskiwaniu tej wiedzy i kształceniu się, posiadaniu logicznych argumentów zdrowotnych które są w stanie racjonalnie i obiektywnie wytłumaczyć objawy których osoba dotknięta tym zaburzeniem doświadcza, jako, iż jest to w moim doświadczeniu nieosiągalne w inny sposób. Twój materiał jest na tyle dobry, że jest jedynym, który pokazywać będę od dzisiaj osobom bliskim w celu wytłumaczenia im co od trzech lat odczuwam i z czym walczę, samemu nie byłem tego wytłumaczyć jak Ty nawet w 10%. Bardzo szanuję. Dzięki.
@piotrlatala
@piotrlatala 10 ай бұрын
Dzięki. Pozdrawiam ❤️💪
@treesplanter
@treesplanter 10 ай бұрын
@@piotrlatala Informacje w filmie uświadomiły mi m. in, że stan derealizacji towarzyszył mi od dziecka, lecz jak byłem młody tłumaczyłem to sam sobie jako stan skrajnego zmęczenia, a rodzice i lekarze tłumaczyli to dojrzewaniem, coś na zasadzie stanu, który podczas dojrzewania występował np. przy szybkim wstawaniu z pozycji leżącej. Tak samo występowały kłucia w klatce piersiowej, duszności, tłumaczone mi tak samo. W zasadzie wszystko, co dzieje się teraz, co świadomie wiem, że jest nerwicą, lecz wtedy, w młodzieńczej sielance postrzegałem jako część życia, że każdy tak ma, wtedy się tego nie bałem. Dzisiaj gdy trafiłem w pracy na Twój materiał i przesłuchałem całego podcastu na słuchawkach, jest to dla mnie swojego rodzaju momentem przełomowym, pierwszy raz spotkałem się z takim zrozumieniem problemu. Jestem za to cholernie wdzięczny. Aktualnie od miesiąca jade na lekach psychotropowych, rzeczywiście maskują objawy dosyć skutecznie, jestem w stanie spojrzeć na problem obiektywnie, ale zgadzam się, że w takim stanie ciągłego jak to nazywam "naćpania z apteki" psychoterapia miałaby skutek wymierny. Człowiek na lekach pomimo wzmożonego szczęścia i spokoju żyje w jeszcze więcej bańce, lecz tym razem pozytywnej, problem jest jedynie zamaskowany. Dni mijają bardzo szybko i zlewają się ze sobą. Jestem pewien, że poruszyłeś dogłębnie temat farmakologii w części drugiej, zabieram się za oglądanie, dzięki za możliwość edukacji, bo ten temat jest dla mnie całkowicie nowy :)
@karolinaspychalska357
@karolinaspychalska357 5 ай бұрын
Dziekuje. Dzieki Tobie zrozumialam co mi dolega.
@NieTypoweReviews
@NieTypoweReviews 9 ай бұрын
O Jezu nienawidzę, już teraz to gdzieś odchodzi i nauczyłem się radzić sobie z tym, w trakcie kiedy już mam stany lękowe to wiem też jak się zachować z tym itd. Mimo wszystko nerwica lękowa jest potworna, w sekundę tracisz całą pewność siebie, ucina ci głos, trzęsiesz się i pocisz, jedyne co chciałem to uciec z danej sytuacji, gdziekolwiek byłem, żeby zostać sam z dala od ludzi. Bo już pomijam 2 lata walki z atakami paniki które kończyły się pogotowiem, bo były już tak nasilone 🙈 super, że o tym opowiadasz, bo dużo ludzi boi się z tym wyjść bo uważają że to coś złego, dziwnego i wstydliwego. Może materiał pomoże wielu osobom z tym problemem ❤️❤️
@NieTypoweReviews
@NieTypoweReviews 9 ай бұрын
Edit. Boże jak to oglądam to jakbym słuchał mojej biografii 😅 wszystkie te fragmenty o derealizacji, mechanizm ucieczki w klasie, jak ktoś mi zwracał uwagę to lęk niesamowity, wyparcie ogromne przed ludźmi, niesamowite to jest bo u mnie to wyglądało identycznie 🙈
@konradafk
@konradafk 10 ай бұрын
Proszę więcej takich treści, to jest bardzo potrzebne. Poszerzajmy tę wiedzę. Dziel się tym doświadczeniem. Dziękuję
@TakaKluska
@TakaKluska 6 ай бұрын
Przemoc fizyczna i psychiczna w domu, od małego do dorosłości. Wszystko rozumiem, o czym mówisz. Dziękuję Ci.
@szympek1515
@szympek1515 10 ай бұрын
Jestem zdania, że kazdy ma/miał/miewa nerwicę w pewnym stopniu, a dowiadujemy sie o tym/uswiadamiamy jak przeszkadza nam to już w normalnym funkcjonowaniu. Czasami takie stany lękowe ustępują i nic dalej z tym nie robimy bo właśnie ustapily, a moze jest to spowodowane zmianą czynników środowiskowych do ktorych swiadomie/nieświadomie możemy wrócić(stresujaca praca etc.) i co wtedy? Wiem ze to nierealne ale wydaje mi sie również że terapia poznawczo behawioralna przydalaby sie każdemu. Każdy ma jakiś bagaż emocjonalny który kumuluje sie przez cale życie(tak jak mówiłeś, najbardziej w wieku dziecięcym). Plus, cieszy to że zmienia się świadomość w tym temacie, samo to że teraz się o tym mówi w przeciwieństwie do lat 90/00 gdzie się wychowalismy, że jak ktos miał jakis problem natury psychicznej to albo frajer albo wariat. To takie moje luźne przemyślenia :) Nagrywaj dalej, super sie Ciebie słucha i dziekuje za ten odcinek Piortek! Pozdrowienia TJE :)
@piotrlatala
@piotrlatala 10 ай бұрын
Dzięki. Pozdrawiam również 💪
@Evulek
@Evulek 3 ай бұрын
Bardzo wartosciowy podcast🙏👌
@sandraschaumburger1592
@sandraschaumburger1592 6 ай бұрын
Jakbym słuchała swojej historii. Mi również nikt z dorosłych w szkole nie pomógł chodź widać było że źle się ze mną dzieje. Męczyłam się tak większość swojego życia aż w momencie krytycznym poszłam na terapię która była dla mnie dosłownie być albo nie być. Od roku walczę i się nie poddaje. Najważniejsze to zrozumieć schematy (człowiek jest w szoku jak zaczyna wszystko rozumieć nagle) i dotrzeć do źródła (dzieciństwa). Pozdrawiam,nieszczęsny rocznik 96,czasy średniowiecza wiedzy na temat traum z dzieciństwa.
@arkenaverum7792
@arkenaverum7792 4 ай бұрын
Do kogo chodzisz na terapię?
@sandraschaumburger1592
@sandraschaumburger1592 2 ай бұрын
@@ralfkaktus1921 do psychiatry i psychologa. Psychiatra pomaga w najgorszych momentach -trzeba brać leki. A psycholog to psychoterapia,moja trwa już półtora roku i jeszcze dużo przede mną. Pozwala zrozumieć skąd to wszystko się wzięło,zrozumieć siebie i "przerobic" te traumy z dzieciństwa tak,żeby móc zamknąć ten rozdział raz na zawsze. Nie jest to łatwe ani przyjemne,ale bardzo potrzebne.
@kamcia.lamcia
@kamcia.lamcia 8 ай бұрын
Stworzyłeś bardzo wartościowy i potrzebny materiał. Dzięki! Jestem przekonana, że wiele osób w Twojej historii znajdzie kawałek swojej przeszłości, wszak jak zauważyłeś temat obecnie dotyka wielu młodych ludzi. Nie chcąc rozwodzić się za bardzo, odniosę się tylko do fragmentu o wsparciu partnera. Zgadzam się, jest niezbędne w procesie wychodzenia na prostą. Jednak trzeba pamiętać, by w tym wszystkim być świadomym swoich progresów i samodzielnych małych kroczków, bo nigdy nie wiadomo, jak życie się potoczy. Oddając pełną odpowiedzialność drugiej osobie w momencie jej straty wracamy do punktu wyjścia albo i jeszcze dalej. Od siebie mogę dorzucić patent na docenianie każdego swojego nawet najdrobniejszego osiągnięcia, żeby zapewnić sobie poczucie sprawczości i samodzielności, jest to niezwykle ważne i skuteczne. Raz jeszcze dzięki za materiał, zabieram się za drugą część.
@katarzyna2262
@katarzyna2262 10 ай бұрын
Twój głos jest bardzo przyjemny dla ucha… nagrywaj więcej🥰
@barbuslinda
@barbuslinda 10 ай бұрын
Zgadzam sie
@Patryk-q7c
@Patryk-q7c 7 ай бұрын
Bardzo ciekawy filmik opisujacy to co się dzieje z nami podczas nerwicy lękowej.Rozumiem to wszystko sam mecze sie z tym od ponad 10 lat ciagly strach zawroty glowy i masa objawów.Najwazniesze jest to ze z tego wychodze dzieki kanalowi stowarzyszenie psychologiczne zaburzenii i odburzeni mam lepsze i gorsze dni ale dzieki wiedzy z tego kanalu widze efekty sa godziny bez lęku ktore sa cudowne najważniejsza jest akceptacja nie wkrecanie zie w te glupie mysli ten kanal na yt uratowal mi tylek az czasami dziwnie ci jak nie masz obiawow na poczatku kiedy zaczelem stosowac akceptację ignorowanie tych obiawow mialem male przeblyski lepszego samopoczucia takie chwilowe teraz jest ich wiecej i wiecej i mimo ze leze czasami w lozku z lekiem nie mam na nic sily staram sie wychodzic na dwor do pracy bo sa chwile kiedy to znika i wiem ze niedlugo bede wolny od tych emocji nie poddawajcie sie ja wiem ze ciezko ale jest warto warto sie czuc bez leku ten spokoj itp lęk to naz przyjaciej ten kanal polecam co napisalem jezt tam cala wiedza leki mi slabo pomagaly bralem servenon trzeba zrozumiec to co sie dzieje świadomie wychodzic z tego zaburzenia :)
@annas5242
@annas5242 3 ай бұрын
Świetny podcast! mówię to jako psychiatra i jako człowiek, i fanka twoich parodii, przy których zdarzyło mi się popłakać ze śmiechu- tym bardziej jako osoba kojarzona z rozśmieszaniem masz wielką moc mówiąc o takich rzeczach.
@kamilla1405
@kamilla1405 10 ай бұрын
To wszystko o czym opowiadasz u mnie zaczelo sie 4 lata temu przez bylego toksycznego partnera. Pomogly mi szpital psyciatryczny i leki. Dziękuję ze o tym mowisz..to bardzo wazny temat
@brucedj33
@brucedj33 3 ай бұрын
chętnie wyszedłbym z tego aczkolwiek szpital byłby klatka dla mnie
@kingachmiel2393
@kingachmiel2393 6 ай бұрын
Bardzo wartościowy materiał! Na temat nerwic uczyłam się na studiach, jednak dopiero po wysłuchaniu tego podcastu uświadomiłam sobie jak bardzo uciążliwe są te wszystkie objawy i jak bardzo wpływają na codzienne funkcjonowanie. Za treść i jakosc przekazu daję 👍 i zostaję na dłużej 🙂
@sonevicca
@sonevicca 9 ай бұрын
Ogolnie starszne jest życie z tymi atakami i lękami, teraz juz tez sobie radzę ale jak przypominam sobie jaką osobą byłam bez tej nerwicy to oddałabym wszystko aby wrócić do tego stanu, jednak mam nadzieje, ze jeszcze bedzie lepiej
@Wilkuoski
@Wilkuoski 10 ай бұрын
Normalnie nie pisze żadnych komentarzy ale tutaj muszę. Świetnie przedstawiony, mega cenny materiał! Na pewno pomoże wielu osobom. Pamiętam jak się dowiedziałem ,że nie tylko ja tak mam... -Szok .
@piotrlatala
@piotrlatala 10 ай бұрын
💪💪❤️
@wojciechmodrzejewski4427
@wojciechmodrzejewski4427 8 ай бұрын
Wspaniały podkast, cudownie się słucha 👍
@dawid3257
@dawid3257 22 күн бұрын
Twoje filmy skierowały mnie do poczytania na temat tej cholernej nerwicy somatycznej i ... Czytałem i nie dowierzałem. Bardzo wiele pokrywa mi się z Twoimi doświadczeniami. Większość. Od dziecka to jest moim przekleństwem, również nieciekawie w domu za dzieciaka. Boje się nowych ludzi, nowych wyzwań , nie lubię dużych grup , wole kameralną wąską sprawdzoną grupę ludzi. W dodatku te bóle głowy , bóle w klatce , mdłości , dziwne wrażenie braku tchu , nierówne bicie serca. W dodatku rozpadł mi się związek z naprawdę cudowną osobą. Nie mogę tego znieść. Wiem że ta nerwica znacznie się do tego przyczyniła. Dobrze że zaplanowałeś nad tym , trzymaj się. Ja mam sporo pracy przed sobą
@paulinaj3316
@paulinaj3316 Ай бұрын
Nawet nie wiesz jak mi pomagasz ❤ dziękuję 🙏
@anitacieslik9781
@anitacieslik9781 6 ай бұрын
Znam to. Do tej pory walcze, z różnym skutkiem. Jak bylam młoda to usłyszałam od lekarza, że jak się zakocham to mi przejdzie. A potem od psychiatry, że jak dziecko urodze. 😪 Tez szukałam, co mi jest. Przestałam chodzić do psychologa bo ciągle słyszałam to samo i mialam dość wałkowania w kółko tego samego. Teraz staram się nie poddawać i mieć bardziej wszystko "gdzieś" tzn mniej się przejmować, choć jest ciężko. Zmieniam tryb życia i myślenia, że siedzenie w domu jest gorsze bo lepiej byc w śród ludzi itp.
@grazieperdone4959
@grazieperdone4959 29 күн бұрын
Znajdż psychiatrę. Pomoże. Jeśli nie za pierwszym razem Ci się to uda to szukaj innego. Chodzi o jakość życia. Nie możesz się tak.męczyć! Leki mogą pomóc na początek.❤❤❤❤❤ wspieram.
@kamilekiert3782
@kamilekiert3782 7 ай бұрын
Mam przyjaciela który po pracy przyjeżdża do mnie 40km żeby zrobić mi zakupy bo wie że ja nie wyjdę z domu… dziękuję za niego
@grazieperdone4959
@grazieperdone4959 13 күн бұрын
@@kamilekiert3782 ❤❤
@aleksandraniedzwiedzka2372
@aleksandraniedzwiedzka2372 6 ай бұрын
Piotrze przykro mi, że musiałeś tyle wycierpieć. Podziwiam Cię jak mimo tylu trudnosci doprowadzaleś każdy z etapow swojej edukacji do końca, umiejetnie czy mniej umiejetnie ale starałeś się przezwycieżać swoje trudności. Kibicuje Ci.
@sayqi3
@sayqi3 6 ай бұрын
Poznałem Cię dzięki humorystycznym filmom w internecie. Twoja umiejętność obserwacji okraszona humorem bardzo do mnie trafiła. Teraz okazuje się, ze również zmagałes się z tym z czym ja zmagam się obecnie. Bardzo dobrze się Ciebie słucha. Dzięki za ten film, ponieważ daje mi on nadzieje na wyjście z tego dziadostwa. Pozdro!
@piotrlatala
@piotrlatala 6 ай бұрын
💪💪
@agnieszkabugajska3257
@agnieszkabugajska3257 10 ай бұрын
Bardzo ważny temat.Brawoi za odwagę opowiedzenia własnej historii Dzięki temu szczególnie młodzi ludzie mogą uświadomić sobie stan w jakim się często w dzisiejszych czasach znajdują.
@laurar.7134
@laurar.7134 9 ай бұрын
Cieszę się, że tutaj dzisiaj trafiłam. Dziękuję za film i za podzielenie się swoją historią, czekam na więcej ❤💪
@Asterofon
@Asterofon 10 ай бұрын
O człowieku,nawet nie wiesz jak ja Cie rozumiem,karetki,ataki paniki,ciągłe zawroty głowy twające miesiącami nawet w domu.Psychotropy ,ssri które biore już 10 rok bez przerwy,2 pobyty na oddziałach dziennych a jestem nadal w bardzo złym stanie,bardzo dużo o somatyce mógł bym jeszcze dodać.(stałem się giga hipochondrykiem i cokowliek się dzieje ze zdrowiem nerwica uderza jeszcze mocniej) Zgadzam się w 100% z tym co mówisz i znam doskonale te mechanizmy od podszewki ale nie umiem wdrożyć w życie tych wszystkich dobrych rzeczy żeby od ciążyć swój układ nerwowy(mówiąc to w wielkim skrócie) i wyjść z tej niekończącej się pętli. Aktualnie mam 34 lata i praktycznie straciłem nadzieje po tych wszystkich latach żeby z tego wyjść.Demo życia trwa nadal. Pozdro mordo,dużo zdrówka! :)
@piotrlatala
@piotrlatala 9 ай бұрын
💪💪
@joannagawronska8363
@joannagawronska8363 10 ай бұрын
To jest choroba XXI wieku... Ja juz siedze w tym ok 7 lat.. początki były straszne .. szacun dla Ciebie za tą całą droge 😍 i dziekuje ze o tym mowisz ,❤
@wahix778
@wahix778 9 ай бұрын
Doświadczyłem derealizacji/depersonalizacji raz w życiu kiedy miałem dużo stresów, dość poważnych. Wydarzyło się to po zapaleniu trawki z rana (wcześniej paliłem od rana do nocy przez kilka lat! Po prostu kumulacja stresu z kilku miesięcy i coś we mnie pękło). To co wtedy przeżyłem jest bardzo cięzkie do opisania, ale Tobie się udało. Trwało to u mnie chyba z 3-4 dni tak intensywnie i przez kolejny miesiąc/dwa już delikatnie + duże napady paniki. Przez pierwsze dwa dni miałem w głowie taką gonitwę myśli, że bałem się, że zwariowałem. Bałem się również, że się przez to zabije. Pomogło granie w gry i hydroksyzyna, którą akurat miała od psychiatry moja mama (akurat leczyła się na nabytą nerwicę). Od tego zdarzenia mineło 2 lata a do dziś czasem w nowych zatłoczonych miejscach mam delikatne ataki paniki. Plus jest taki, że wyszedłem z uzależnienia jak ręką odjął 😂 Podziwiam Ciebie i ludzi takich jak Ty, trzymaj się tam :)
@katarzynamgl3739
@katarzynamgl3739 10 ай бұрын
To jest bardzo wartościowy podcast.
@sawomirgolla3737
@sawomirgolla3737 10 ай бұрын
BARDZO 👌🙂😉
@aleksandradebowska1851
@aleksandradebowska1851 10 ай бұрын
Momentami jakbym słyszała o sobie, te odrealnienia, somaty, niby teraz trochę lepiej ale jak dopadają mnie stresy to wraca, czekam na następną część
@natan8157
@natan8157 10 ай бұрын
odrealnienie po raz pierwszy jest okropny, na szczescie idzie sie przywyczaic po czasie
@zajc6338
@zajc6338 4 ай бұрын
Cześć Piotrek, do tej pory znałem cię tylko z roli szefa itd w twoich humorystycznych filmikach w kołchozie 😁 Dzisiaj poznałem cię od tej drugiej strony czyli tej ukrytej której nie widać czyli nerwicy i jestem pod wrażeniem twojej historii bo ona właśnie mi uświadomiła to z czym też walczyłem w dzieciństwie i z czym walczę od kilku lat z tym że u mnie jeszcze są objawy pewnych natręctw które też wywołują inne objawy i tworzy się kolo zamknięte, dużo by opowiadać o tym bo jest tego sporo tak jak w twojej historii. Bardzo fajne nagranie z twojej strony które pomoże wielu osobom łącznie ze mną. Życzę ci wszystkiego dobrego i dużo siły w walce z nerwicą, trzeba to zaakceptować i nie bać się o tym mówić a wtedy to pokonamy!!! Jedziemy ostro z tą nerwicą 💪
@pawepaszenda4231
@pawepaszenda4231 10 ай бұрын
Czyli ta lekarka w przychodni co strzeliła mi diagnozą po jednym moim zdaniu miała rację. Bo od niecałego roku mam właśnie takie jazdy, i najbardziej to one się skupiają na tym, że się boję, że zemdleję i co najlepsze ten strach jest najczęściej jak jestem przy kimś kogo znam, bo dzisiaj sobie wracałem z Krakowa z kumplem i jak się obudziłem to już miałem jazdy (w głowie tylko, żebym nie zemdlał. Potem to już było na zasadzie jak już go odprowadzę na peron to mogę sobie zemdleć bo nie będzie siary przed nikim znajomym) i wsiadłem do pociągu i po 15 minutach już żadnych objawów - normalnie sobie jechałem wyluzowany, a wcześniej spięty na maxa). A co do tego że to przejmuje kontrolę nad twoim życiem to jest w 100% racja, mi się akurat udało, że pracuję teraz zdalnie i mam z tym luz, współczuję osobom co muszą z takim czymś chodzić codziennie do pracy. Na lekarzy to już udało mi się wydać chyba z 4k zł, a poprawy żadnej, najgorsze w tych lekarzach było to że jak poszedłem pierwszy raz do przychodni na NFZ to oczywiście kolejka, a ja siedziałem i jedyne co miałem w głowie to to że za chwilę, albo mi odjebie albo zemdleję. A teraz to już po prostu zaakceptowałem, że tak już będzie wyglądać moje życie, chociaż przed lato miałem z tym mega spokój, ale teraz zaczynają znowu się nasilać te objawy, chociaż i tak jest luz w porównaniu do początku roku. Na pewno chciałbym usłyszeć jak Ty sobie z tym aktualnie radzisz, bo nie dość że poruszyłeś mega ważny problem to bardzo dobrze wszystko wyjaśniasz
@pawepaszenda4231
@pawepaszenda4231 10 ай бұрын
I czy miałeś więcej tych objawów, bo u mnie to jak zaczynałem je wymieniać to sobie lekarki wyciągały karteczki i zapisywały bo nie było opcji tego zapamiętać
@piotrlatala
@piotrlatala 10 ай бұрын
@@pawepaszenda4231 mnogosc o jawow właśnie jest charakterystyczną dla nerwicy i powiem Ci, że z perspektywy czasu sam widzę jak łatwo poznać i ocenić, że na 90% to nerwica, dlatego lekarze rzadko się mylą, bo oni od lat widzą te przypadki i zachowania.
@elomelinio2968
@elomelinio2968 Ай бұрын
​@@piotrlatalau mnie były objawy podobne do padaczki
@maciejkardacz9477
@maciejkardacz9477 10 ай бұрын
Wciągające, ciekawe, dające do myślenia. Wielu otworzą się po tym oczy. Tak myślę -gotowy scenariusz filmu. Coś jak filmy Marka Koterskiego. Z zapałem obejrzał bym film oparty na Twoich przeżyciach. Taki film który mógłby dać uśmiech ale najważniejsze świadomość i pomoc.
@dnamtyr1212
@dnamtyr1212 10 ай бұрын
Dziekówa za podcast. Też jestem obciążony podobnymi, ale lżejszymi objawami, przy czym u mnie atak nerwicy nastąpił dopiero w wieku 36 lat. Długo się organizm bronił, opóźnienie nastąpiło zapewne z powodu wyciszania się marihuaną, która pod koniec już nic nie dawała, a nawet przeciwnie, dokładała objawów. Leczyłem się na NFZ przez rok, choć nie nazwał bym tego terapią, a bardziej konsultacjami psychologicznymi. Leków nie chciałem, choć pracując przez dwa lata tylko na nockach, łatwo nie było, ale musialem utrzymac rodzine. Te konsultacje byly lepsze niż nic, w końcu za friko. Sporo roboty wykonałem sam, niebezkrytyczna psychoedukacja + samoobserwacja i wyciszanie np muzyką. Teraz jest wyraźnie lepiej, od miesiąca nie pracuje na nockach, szukam innej pracy i odkładam na płatną, prawdziwą terapię. Nie poddawajcie się! Trzymajcie kciuki 😊 Dziękuję za materiał, zdrowia życzę i pozdrawiam! Ps. Te satyryczne filmiki autora robią robotę i mam nadzieję, że pójdzie dalej!
@piotrlatala
@piotrlatala 10 ай бұрын
Dzięki za podzielenie się historią, wszystkiego dobrego 💪💪
@michalina9326
@michalina9326 10 ай бұрын
Po pierwsze - bardzo dobrze się Ciebie słucha, naprawdę! Po drugie - super, że mówisz o takich sprawach. Ciężko jest sobie poradzić z nerwicą lękową. Najbliższa mi osoba przez to przechodziła, widziałam jak strasznie jest to męczące i trudne. Potrzeba dużo czasu i chęci, żeby nauczyć się z tym radzić. Jestem bardzo dumna z tego mojego Człowieka, bo ogrom pracy jaki włożył jest niesamowity, a jakość życia po terapii i lekach jest o niebo lepsza.
@piotrlatala
@piotrlatala 10 ай бұрын
💪💪
@emgieemgie
@emgieemgie 10 ай бұрын
Dziękuję Ci za ten film. Opisałeś moje 26 lat.. opisałeś i nazwałeś, co przechodziłam i co czułam. Ja nie umiem tak otwarcie o tym mówić, nie umiem znaleźć słów.. okropne to jest i męczące. Nikomu nie życzę.. Przez to wszystko cały czas myśli s, natrętne.
@piotrlatala
@piotrlatala 10 ай бұрын
💪💪
@Markor91
@Markor91 10 ай бұрын
Dzięki za opowiedzenie swojej historii, wiele pouczających informacji
@agnieszkanowacka9690
@agnieszkanowacka9690 10 ай бұрын
Fajnie się słucha . Kojący glos , jak Czubówna 😄. Dobry temat , ja akurat leczę się na depresje. Ale z tego co opowiadasz miałam kilka sytuacji w życiu gdzie ciało się wyłączyło. Pierwszy dzień w pracy a ja tracę przytomność . Wszelkie badania wykazały że jestem zdrowa jak ryba . Ale to co przeszłam w życiu musiało mieć w końcu ujście , w końcu przycisk stop zadziałał. No i doszedł do tego chory perfekcjonizm , idealnej kobiety , matki , żony, pracownicy. Mam 40 lat i odpuszczam … czas pomyśleć o sobie
@SaraMrozowska-qv2tw
@SaraMrozowska-qv2tw 5 ай бұрын
Super ze pomyslalas w koncu o Sobie . tylko czy masz przy tej trosce o Siebie balans ,rownowage zyciowa? 😉
@beniaminroszak4531
@beniaminroszak4531 10 ай бұрын
Świetna robota. Fajnie ze ktoś ma odwagę i chęci o tym mowic❤
@MrJohnyWoW1
@MrJohnyWoW1 10 ай бұрын
Kurde, chłopie. Nawet nie wiem kiedy minęła godzina. Niestety dokładnie wiem o czym mówisz. Sam miałem DD, tylko, że ciągiem przez kilka lat plus napady paniki. Świat jak przez szybe. Jak spotykałem rodziców w markecie to ja się zastanawiałem czy to na prawdę oni. Jak wchodziłem do mieszkania to się zastanawiałem czy to moje drzwi, chociaż to te samo mieszkanie w bloku od 17 lat... Ja uważałem, że kręci mi się w głowie, że dziwnie słysze, jakby echo. Laryngolog, badania słuchu, psycholog. Nic nie pomogło. Musiałem sam znaleźć sposób. W DD byłem ciągiem ale chciałem unikać napadów paniki, dlatego jak tylko czułem, że mój organizm wchodzi w tryb panika to mówiłem sobie, a może do "paniki" mówilem cos na zasadzie "dobra, cicho tam, teraz oglądam tostery w markecie, nie przeszkadzaj", szybka myśl i robiłem dalej sobie. To jest jak złapanie ryby na haczyk, nie mogę go połpknąć bo jak tylko chwyci to po mnie. Muszę o tym nie myśleć, czyli zająć się tym, czym byłem zajety. Im szybciej tym lepiej. i było co raz lepiej. Już dawno tego nie miałem. I najlepiej o tym nie mysleć itp aby nie wróciło. To o czym pisze to wiek ok 18 lat. Ale pierwszy raz miałem, krótki epizod DD i paniki, gdy w gimnazjum zapaliłem trawke. Od razu zaczęło się DD i atak paniki. Chciałem na pogotowie dzwonić ale koledzy mnie powstrzymali. Trzymało mnie to jeszcze z miesiąc, może dwa. Egzamin gimnazjalny pisałem w takim stanie DD ale bez ataku paniki. A potem zapomniałem wgl o tym. Myślałem, ze to przez trawe. Jakas trefna czy jaki chuj. No i wróciło mi to w wieku ok 17 lat na urodzinach kolegi. Kiedy... zapaliłem trawke.... No i znowu DD i atak paniki. Po tym zostało mi to na kilka lat. Potem się zakochałem, miałem dziewczyne i mi to zaczęło mijać. Chociaż coś pozytywnego z tego wyszło bo koncówka była spierdolona masakrycznie. Generalnie jestem wysoko wrażliwą osobą. Od 10 lat mam dużo objawów somatycznych. DD i ataków nie mam jak coś. Ale zdażają sie epizody depresyjne. Teraz po ok 10 latach myślę, że trafiłem na to co mi jest. Myślę, że mam POTS, to coś w rodzaju rozwalonego układu autonomicznego. Jest się w trybie walki i ucieczki non stop i organizm zamast sie regerować to walczy. I wchuj objawów typu osłabienie, nogi z waty, czeste infekcje, zimne stopy i dłonie, problemy z koncentracja, pamiecią ostatnio bole zatok ale u mnie prze de wszystkim bóle głowy i migreny, a po ostatniej popularnej chorobie światowej, ktoreą przeszedłem to migreny z 1 w miesiącu zrobiły się 3 w tygodniu. Rozpierniczony układ autonomiczny masakrycznie. Warto poczytać o POTS. Teraz akurat zagłębiam tę wiedze i podejmuje walkę po normalność. Delikatne ćwiczenia, dożo wody, dużo soli, relaksacja, unikanie stresu. Trzeba się tego nauczyć. Niestety przez całe życie byłem uparty, bardziej uparty od mojego organizmu, który manifestował, że nie może a ja dowalałem stresu. Działałem mimo stresu, egzaminy, łamanie lęków przed np zagadywaniem do obcych itd, studia. Po studiach pierwsza praca, która mnie zniszczyła totalnie. Pracowałem rok a depresja ze 2 lata... Trzeba to ponaprawiać wszystko. A jak u Ciebie wygląda sytuacja teraz? Jest lepiej? I czekam na kolejne filmy!
@piotrlatala
@piotrlatala 10 ай бұрын
Przeczytałem historie, podobnie miałem lepiej jak byłem w związku stałym, właśnie dzisiaj wrzucę wieczorem kolejny odc to postaram się streścić jak u mnie sytuacja teraz. A co do choroby światowej, bardzo dużo rzeczy doszło przez to niestety mnogosc powikłań jest ogromnie rozlegla
@itam158
@itam158 10 ай бұрын
Polecam TCM zwłaszcza zainteresował mnie objaw zimnych rąk, mnie bardzo pomogło okazało się ze TCM wspiera walkę z tym poprzez wyregulowanie narządów bardzo dużo pracy trzeba w to włożyć ale warto No i oczywiście trzeba mieć dobrego lekarza który dobierze odpowiednie receptury.
@annapulit8860
@annapulit8860 10 ай бұрын
Idealnie opowiedziałeś, bardzo mi tym pomogłeś, dzięki!
@amaliabluszcz9298
@amaliabluszcz9298 8 ай бұрын
Noho, gościu jesteś zajebisty każde słowo wepunykt❤zachowania, przeżycia...klapki mi się pootwierały, że tak też to było...
@izabelakin4740
@izabelakin4740 3 ай бұрын
Niesamowite, dziekuje
@b.b9013
@b.b9013 4 ай бұрын
Dziękuję bardzo 👏 najlepsze jest to że ja przez całe życie myślałem że wszyscy tak mają i to jest normalne, i trzeba z tym żyć problem pojawił się dopiero ostatnio gdy nasiliły mi się zawroty głowy bóle głowy oraz problemy z żołądkiem.(Trawienie i łaknieniem)ehhh długo by pisać jeszcze raz dziękuję.
@takietutajo7470
@takietutajo7470 10 ай бұрын
Do przepracowania z samym sobą. Mam 28 lat i już jest lepiej. Trzeba małymi krokami z tym walczyć.
@takietutajo7470
@takietutajo7470 10 ай бұрын
Pod koniec twojego podcastu poczułem się troszkę gorzej, bo niektóre rzeczy mój mózg chciał sobie wytłumaczyć inaczej. Dramat
@ukaszchmielewski2975
@ukaszchmielewski2975 9 ай бұрын
W wielu aspektach jakbym słuchał o sobie - pozdrawiam serdecznie.
@grazieperdone4959
@grazieperdone4959 29 күн бұрын
Piotrku, serce mi się ściska jak pomyślę, co przeszedłeś przez te lata. I pewnie wielu ludzi to przechodzi. Najstrszniejsze jest to, że dzieci się z tym zmagają 😢 To jest takie przytłaczające. Wspieram Cię i wszystkich innych, którzy przez to przechodzą. Szukajcie pomocy. Nie godźcie sie na taką jakosć życia. Zawalczcie o siebie. ❤❤❤
@AlicjaSolibieda
@AlicjaSolibieda 2 ай бұрын
Boże to jak o mnie straszne Dziękuję słucham z zapartym tchem ❤❤❤❤
@a-ga77
@a-ga77 Ай бұрын
Bardzo składnie wszystko podałeś. Dziękuję 💜 To dzięki Tobie właśnie przed chwilą poszerzyłam świadomość i zdobyłam wiedzę, a wiem, że to był ten naj naj moment. Jakbym z liścia dostała, gdy dotarło do mnie z czym tacy ludzie zmagają się na co dzień 👀 Witamy w piekle! Jakże ubogi jest mój ojciec, który zwyzywa wszystkich od głupków (wersja light), bo nie chce nowej informacji. Cóż, idę dalej 🤤
@moon.star_angel
@moon.star_angel 10 ай бұрын
Nawet nie wiesz jak bardzo cie rozumiem, dziekuje ze chciales sie podzielić z nami swoja historią. Dodalo mi to troche otuchy i odwagi i wiekszej chęci do walki z tym dziadostwem zwanym nerwicą.
@piotrlatala
@piotrlatala 10 ай бұрын
💪
@AdrianGrochmal
@AdrianGrochmal 10 ай бұрын
Współczuje i pozdrawiam. Jesteś gość!, jest progres, będzie tylko lepiej
@kamilpojnar6993
@kamilpojnar6993 10 ай бұрын
Ale Ty mnie w tej chwili zaimponowałeś. Szacunek ✌️💪
@bozzie4
@bozzie4 10 ай бұрын
Dobrze że nagrałeś ten film. Podziwiam, że tyle lat wytrzymałeś. Mam nadzieję ze teraz będzie już tylko lepiej. Trzymaj się !
@Bazinga17111
@Bazinga17111 10 ай бұрын
Dziękuję, że podzieliłeś się z nami swoimi emocjami. Ja też zawsze czułam się inna ale to maskowałam starając się dopasować, nie zwracać na siebie uwagi, żeby przetrwać i nie mieć problemów. Teraz dopiero w wieku dorosłym może powinnam zacząć od dokładniejszych badań, już mi wyszło wysokie TSH, czuję się zmęczona i nie mam energii. Masz rację z tymi czynnikami genetycznymi i środowiskiem w jakim się wychowujemy
@b2b4b53
@b2b4b53 10 ай бұрын
Dzięki za ten film. Pozwolił mi spojrzeć z innej strony na moje zmagania z depresją. Pamiętajcie, nie wstyd prosić o pomoc, rozmawiać i pójść do specjalisty. Pozdrówki
@Artur-w6g
@Artur-w6g Ай бұрын
Chlopie, trzymaj się. Życzę zdrowia!
@metalphoenix6
@metalphoenix6 10 ай бұрын
Dzięki wielkie za bardzo wartościowy filmik 👍 Ja jestem pogodną i wiecznie uśmiechniętą osobą, swoje przeszłam jeśli chodzi o nerwicę, ale to co Ty opisujesz jest przerażające.Mam dzieciaki w wieku nastoletnim, więc większa uważność mi się od razu włączyła, co jest na plus. Uwielbiam się pośmiać przy Twoich filmikach, również podkastów będę słuchać bo jesteś fajnym człowiekiem i masz dar przekazu. Pozdrawiam bardzo serdecznie, zdrówka jak najwięcej!
@dafson7604
@dafson7604 9 ай бұрын
Witam. Chciałem opowiedzieć coś swojego - Często wracam do momentów, zanim dopadła mnie nerwica (czyli wiek odkąd pamiętam do ok. 15/16 lat). Życie jakby bez żadnych zmartwień, bez tego ciężaru na sercu, który spada z niego i wraca jak boomerang. Wszystko zaczęło się od toksycznego związku, który zakończyłem raz na zawsze po 5 próbach, dziś szczęśliwy związek, ale była tą ranę we mnie zostawiła już chyba na zawsze. Z nią były związane głównie zdrady, była nimfomanką, spotykała się z innymi chłopakami, jej koleżanki wysyłały mi zdjęcia, albo jej przyjaciółka zdradziła mi, że nie potrafi na to patrzeć i musi mi to powiedzieć, ale zdradzała mnie nawet na koloniach, wmawiając mi, że to jej kuzyn, a się z nim najzwyczajniej w świecie bzykała. Potem, żeby dołożyć do pieca, to zaczęła wszystkim wmawiać, że to ja ją zdradzałem i przez to miałem wyrobioną nieładną opinię, którą starałem się nie przejmować. 2 LATA PODWÓJNEGO STRESU. Pierwszy raz atak paniki objawił mi się w autobusie jak z nią wracałem z Katowic. Zacząłem się nagle pocić, zaczęło mi się kręcić w głowie, drżenie rąk, miałem ochotę otworzyć te drzwi podczas jazdy i uciec z tego autobusu. Drugi raz, jak wracałem z kina z nią. Potem dochodziło kołatanie serca, przyspieszony puls itd. Nerwica miała różne epizody. Raz dopadały małe ataki, jak coś zjadłem, wtedy bałem się jeść. Raz dopadały, jak robiłem najmniejszy wysiłek fizyczny, a raz dopadała w różnych momentach, bo sobie wmawiałem, że np. Jestem ciągle odwodniony więc chodziłem całe dnie z butelkami z wodą w ręku. Kazałem bratu nie raz w domu trzymać mi nogi do góry, bo myślałem, że mdleję. Nie wiedziałem przez pierwszy rok co się dzieje i dlaczego. Do tego alkoholizm w domu, z którego się wyprowadziłem mając 19 lat.. Nerwica zaczęła mijać, gdy mieszkałem sam, bo przestałem doświadczać smutnych obrazów pijanej matki siedzącej na podłodze, płakającej, bo kiedyś zmarło jej dziecko, lub leżącej nieprzytomnej, a ja jako 13 latek dzwoniłem na pogotowie, bo nie wiedziałem, czy żyje. Ojciec bezradny, nic nie mógł z tym zrobić, rozkładał ramiona, TAK STRASZNIE MNIE DENERWOWAŁA JEGO BEZSILNOŚĆ, czułem tak mocne wewnętrzne do niego pretensje, że nic nie może zrobić, żeby przestała pić, że przezywałem go w myślach, obwiniając go za alkoholizm matki. Po roku mieszkania samemu, musiałem wrócić do domu rodzinnego przez brak pieniędzy (praca na działalności w firmie i niestety brak pracy i możliwości wcześniejszego oszczędzenia pieniędzy zmusił mnie do powrotu do domu) i tam uderzenie nerwicy nastąpiło z potrójną siłą przez alkohol. A jako dorosły, świadomy człowiek, patrzyłem już na to inaczej niż dziecko/nastolatek i na nowo przyzwyczajanie się do tej sytuacji dogłębnie mnie dobiło. Udałem się do psychologa, ale nawet tam nie powiedziałem wszystkiego, co potrzeba. Nie wiedziałem nawet, jak to ubrać w słowa, jak to powiedzieć. Rozmawiałem głównie o alkoholu w domu, ale mniej o nerwicy. I chcę tu podziękować mojemu psychologowi u którego byłem tylko dwa razy (Pani Agnieszka) ponieważ to ona mnie nakierunkowała na to, że wszystko co złego się dzieje w mojej głowie, jest głównie przez sytuację w domu i pamiętam te słowa jak dziś. Powiedziała "Lepiej spać na materacu w pustym wynajętym pokoju, niż z nią w dużym pięknym mieszkaniu. Dziś mieszkam z narzeczoną, gdybym ominął alkoholizm w domu i toksyczny związek, to wiem, że byłbym najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi, bo nie brakuje mi niczego. Mam kochającą narzeczoną, z nią wspólnie staramy się pielęgnować związek, jak najmniej kłócić, dużo rozmawiać, choć czasem mam dni, w których nie mam na nic ochoty. Często jej nie doceniam, nie potrafię jej się oddać tak jak pierwszej, mimo, że jej ufam w stu procentach, kocham i wiem, że nigdy by mi nie zrobiła krzywdy i że ZAWSZE chce do mnie jak najlepiej. Ja jestem jej oczkiem w głowie. A tak to jest mi ciężko, bo z lękami człowiek żyje i momenty, w których mam wielką ochotę okazać swoje szczęście i poczuć wewnętrzny luz, to nagle nerwica uderza, jakby chciała mi to wszystko na raz zabrać i powiedzieć "Nie, nie, nie... Nie pozwolę Ci na okazanie szczęścia i poczucia tego czego pragniesz". To bardzo trudne. W momentach ataków paniki, staram się tego jak najmocniej nie pokazywać innym, żeby nie wyjść na głupka, bo wiem, że nikt tego nie zrozumie (No chyba, że ktoś ma tak samo z otoczenia, w co wątpię) i nagle nie skupiam się na tym co kto mówi w moim kierunku, tylko uderzają do głowy myśli typu "zaraz coś mi się stanie, a co jak przyjedzie pogotowie, jak to będzie zaraz wyglądać, co jak umrę, dostanę zawału?" A wciąż przy rozmowie jestem w stanie słuchać drugim uchem i przytakiwać drugiej osobie mówiącej do mnie. U mnie wygląda to tak, że nie dzwonie po pogotowia, nie udaję się do lekarza, bo boję się STRASZNIE wyników badań czegokolwiek. Jak mam zrobić badania do pracy, czy gdziekolwiek indziej, to szukam jak ogarnąć to tak, żeby tych badań uniknąć. Nie przejmuję się co, jeśli mam jakąś chorobę i się stracę. Choć nigdy nie chciałbym, żeby moi bliscy musieli to przeżywać, bo jestem tu dla nich. Nie boję się tego, bardziej boję się wyników badań i tego, że moja psychika nie wytrzyma, jeśli się okaże, że coś mi jest. Podwyższony puls, kręcenie w głowie momentami, nadmierne pocenie się dłoni, ciągłe ruszanie się jak wsza, jakbym miał ADHD, ruszanie nogami, rękami (nawet w trakcie pisania mam spocone dłonie..) I doszedłem do wniosku, że nic mi nie jest, bo przecież mi już takie coś dolega od jakiś 5 lat, więc jakim cudem ktoś może mieć rzekomo wymyśloną chorobę 5 lat bez żadnych konsekwencji, wylądowania w szpitalu? Logiczne, co nie? Z tym, że nerwica w tych momentach paniki odbiera nam logiczne myślenie i nie da się tego przeinaczyć. Kiedy przechodzi? Nie ma jej wtedy, kiedy uprawiam na przykład sport. Kiedy pływam, biegam, skupiam się na czymś bardzo mocno, to ona jakby nie potrafi znaleźć luki na wkradnięcie się do mózgu, by odwrócić moją uwagę od tego co robię, bo jestem na tym bardzo mocno skupiony. Do tego próbowałem zażywać ashwagandhę z apteki. Szczerze? Pomogło. Obniżyło poziom kortyzolu i czułem się dużo lepiej, spokojniej. Chcę do tego wrócić, bo miałem ponad 2 - miesięczną przerwę od ashwagandhy. Jestem mimo wszystko szczęśliwym człowiekiem. Nigdy nie miałem myśli samobójczych, albo jakiś bardzo smutnych, rzadko płaczę, rzadko czuję się przygnębiony, a bardziej zdenerwowany tą nerwicą. Ona dodatkowo wywołuje jeszcze więcej stresu i zdenerwowania i to jest takie błędne koło, które bardzo chcę, żeby się zatrzymało. Dosyć często mam ostatnio myśli o pogrzebach bliskich mi osób - czyli jak zareaguję, czy wytrzymam psychicznie, jak sobie poradzę bez tej osoby. To takie dziwne, nie wiem, czy normalną rzeczą jest rozmyślanie o takich rzeczach. Chyba tak. Dodatkowo - bardzo mi trudno udawać się do: szpitala - NIE POTRAFIĘ TAM WEJŚĆ, BOJĘ SIĘ PANICZNIE, JESTEM PEWIEN, ŻE NIE DAŁBYM RADY TAM WYTRZYMAĆ DŁUŻEJ NIŻ 5 MINUT BO MUSIAŁBYM UCIEKAĆ STAMTĄD. Na pogrzeby: Bardzo mi trudno, chciałem zrezygnować z pogrzebu babci, bo bałem się, że coś mi się stanie. Gdy stałem przy grobie, miałem ochotę stamtąd uciec. Mówiłem narzeczonej - chodź idziemy już stąd, nie chcę tu być. Choć wiem, że chciałbym zobaczyć ostatni raz babcię, to nie dałem rady przez ogromny strach jak zareaguję. Nie wiem z czego to wynika, że tak panicznie boję się takich sytuacji i miejsc. Ataki paniki nadchodzą dosyć często, gdy ktoś mówi o śmierci jakieś osoby. Nawet mi nieznanej. Jakby dostaję strzału uderzenia ciepła, chcę unikać tych tematów, a np. Moja matka cały czas porusza takie tematy. Ma info, że dziś umarł ten, potem ten i ta z drugiej dzielnicy. Do tego śmierci ciągle nagłaśniane w social mediach. Dla mnie trudno tego słuchać i przez to staram się od razu zmieniać tematy. To wszystko jest takie skomplikowane, ale pierwszy raz napisałem wszystko co potrafię, bez większych szczegółów na temat tego, co mi doskwiera od dłuższego czasu. Tworzę piosenki, które też poprawiają mi nastrój, wiem, że poprawiają mnie jako człowieka i dużo się dzięki nim uczę. Nie chcę być sławny, bo też boję się reakcji, gdybym stanął przed szerszą publicznością. Trudne życie, ale i tak staram się być szczęśliwy i robić swoje, zapominać o nerwicy, chociaż ona sama się wprasza w życie w najmniej oczekiwanych momentach. Pozdrawiam.
@MarzenaZakrzewska-p5w
@MarzenaZakrzewska-p5w 6 ай бұрын
Dzień dobry. Mam zaburzenia lękowe które wybuchły na maksa pół roku temu. Był taki okres ,że wstydzilam sie już dzwonić po karetke.Leczę się u psychiatry i u wspaniałej pani psycholog która pomaga mi przez terapię. I tak myślę sobie że z Pana byl by cudowny psychoterapeuta. P.S uwielbiam Pana filmiki a zwłaszcza ten z wycieczki: gdzie Madzia żyga jeszcze nie ruszylismy. Pozdrawiam
@RafalGendarz
@RafalGendarz 10 ай бұрын
Super odcinek, wiele z Tych objawów, doświadczeń sam przechodziłem. Czekam na kontynuację 🎉
@pawezioek2757
@pawezioek2757 9 ай бұрын
Walczę z tym 7lat,tragedia, utrudnia to mi życie, codziennie walczysz z lękiem, pozdrawiam
@TheMakuURS
@TheMakuURS 10 ай бұрын
Jestem ten 500 który zalajkował :) Ja mam zaburzenie emocjonalne, Przez co czasami nie potrafię zapanować nad złością i wszystko mnie wokół denerwuje, ludzie, otoczenie, jakiś mebel itd. Zaczęło się od toksycznej partnerki a jak zerwaliśmy to było git, bo byłem sam, z nikim się nie kłóciłem nikt mnie nie denerwował, poza mamą. A potem jak wszedłem w kolejny to było inaczej, dziewczyna spokojna itd. Ale strasznie wygadana i plus nie miałem swojego miejsca, swobody, to chwilami wolałem pobyć sam, albo po prostu przy jej obecności się nie odzywać, grzebiąc w telefonie. Byłem u psychiatry ale też wizyty raz na 2tyg. Przepisała leki i tyle, trochę pomogło ale to nic, bo potem to głowa tylko bolała. Poukładałem trochę w głowie i jest trochę lepiej.
@adamlasek6484
@adamlasek6484 9 ай бұрын
Szefy dają suba! Powodzenia i dużo zdrowego samozaparcia Bez jazdy na zaciągniętym ręcznym. Ziomek ze świętokrzyskiego 😉
@kamiluhryn
@kamiluhryn 8 ай бұрын
Dla wszystkich, którzy przechodzą podobne rzeczy - nie traćcie nadzieji! Ja od dziecka miałem nerwicę lękową, jako już dorosła osoba również depresję, przeszedłem niezliczoną ilość ataków paniki i serio myślałem, źe nie będę w stanie się z tego wyciągnąć, bo wiele rzeczy próbowałem, ale teraz to pisząc nie mam już od długiego czasu żadnej z tych rzeczy i nawet sam się sobie dziwię jak odważny jestem w różnych sytuacjach. Nie byłem w stanie wyjechać z miasta, a teraz bez problemu mogę polecieć samolotem do innego kraju, co było dla mnie kiedyś niewyobrażalne. Także pamiętajcie, że jest dla was ratunek. I nie bójcie się leków, one serio pomagają!
@toreplenish
@toreplenish Ай бұрын
Dziękuję. Mam 40 lat i z powodu nerwicy kilka razy trafiłem na pogotowie, myślałem że umieram. Nie wiedziałem co mi jest. Ponad miesiąc dochodziłem do siebie po takim jednym ataku, a w głowie myśli że już pizamuatabe że zwariowałem i po ataku nastąpiły derealizację, straszna rzecz- umysł mi mówił że już nie będzie normalnie, że odkleilem się na dobre. Jakby się weszli w gęsta ciemność
@pieciorekibandyta7664
@pieciorekibandyta7664 10 ай бұрын
O zaje*iście nowy kontent 👌 jesteś mega pozytywnym ziomeczkiem i mam nadzieję że będziesz cisnął dalej z materiałami, pozdro 😄👌
@jaq89pl
@jaq89pl 10 ай бұрын
Super podcast! Opowiedz wiecej o psychoterapii i narzędziach radzenia sobie z tym syfem
@rafaeljanko9152
@rafaeljanko9152 10 ай бұрын
Zaden syf i wlasnie o to chodzi zeby zmienić te podejście to tych uzuc zaakceptować je to wtedy ustają
@dorotazajac6634
@dorotazajac6634 9 ай бұрын
Prawie 7 lat z nerwicą i pokonałam ją sama , bez pomocy specjalistów. Zmiana sposobu myślenia to klucz do sukcesu.
@agatamaj1923
@agatamaj1923 9 ай бұрын
Powiedz to ludziom chorym na depresje
@user-vd2tv2sb9n
@user-vd2tv2sb9n 2 ай бұрын
Sport, muzyka, pasja DRUŻYNA MISTRZÓW 💪
@ewaewaa5770
@ewaewaa5770 10 ай бұрын
Jakbym słuchała o sobie. Nogi z waty, strach przed utratą równowagi i milion patentów jak sobie poradzić... Od 20 lat próbuję z tego wyjść. Ciekawa jestem jak Ty teraz sobie radzisz. Dziękuję za to nagranie. Kontynuuj, proszę❤️🍀🏆
@piotrlatala
@piotrlatala 10 ай бұрын
💪
@rafaeljanko9152
@rafaeljanko9152 10 ай бұрын
Da sie ja wyszlem
@michalpytlak2472
@michalpytlak2472 10 ай бұрын
A ja weszlem
@mariak.271
@mariak.271 8 ай бұрын
Bardzo ciekawy wykład, a Twój spokojny i kojący głos działa jak balsam ❤
@drvug
@drvug 10 ай бұрын
Odnośnie unikania tych miejsc to ja mam taki ciekawy przypadek, że poszedłem sobie raz na booster do wesołego miasteczka bo lubię generalnie czuć adrenaline i jak już tam byłem bawiłem się wspaniale, nawet z jakimś randomowym gościem obok sobie gadaliśmy tam w powietrzu tak totalnie spontanicznie co mi się bardzo rzadko zdarza i samo to przeżycie było wspaniałe ale kiedy zszedłem to wjechały objawy somatyczne nerwoból w sercu gdzie serce mam całkowicie zdrowe i byłem tego całkowicie świadomy więc znosiłem ten ból z satysfakcją i uśmiechem na ustach. Ale żeby przeżyć coś takiego ponownie autentycznie boje się nie z powodu, że jakieś latanie z dużą prędkością w powietrzu jest straszne, to mnie najmniej przeraża, mnie przeraża to co mogę odczuć po wszystkim.
@agnieszkamagorzata2768
@agnieszkamagorzata2768 10 ай бұрын
U mnie zarówno derealizacja jak i objawy psychosomatyczne zaczęły się kolo 20 roku życia. Pierwsze myśli lękowe około 6 roku zycia. Teraz dopiero po 6 latach od skończenia studiów zdecydowałam się podjąć pracę adekwatna do wykształcenia.
@barbarawajs7343
@barbarawajs7343 9 ай бұрын
Bardzo dobrze, że co raz więcej osób mówi o tego typu rzeczach. Teraz jest plaga depresji i nerwicy? Myślę że jest tak jak mówisz... Że ludzie zaczynają pękać po prostu bo dochodzą do tego momentu gdzie już nie mają siły dłużej udawać że jest wszystko ok.
@ArsenixLondon
@ArsenixLondon 2 ай бұрын
Właśnie dzięki Tobie uświadomiłeś, że jednak to mam i całe życie też bardzo podobnie się objawiało. Odkrywając ten filmik dopadła mnie ta ciemna noc z dotykiem, o której powiedziałeś. To była jedna z najgorszych moich nocy. Strasznie się męczyłem i miałem kłócia serca z bólem brzucha całą noc. Myślałem, że zawału dostanę. A mam dopiero i aż 31 lat. Jak kiedyś będąc małym myślałem, że to przez nieśmiałość, tak myślałem, że z czasem sobie ją wyrobiłem będąc dużo bardziej towarzyskim tak kolejne mocne przeżycia doprowadziły do tego, że jest jeszcze gorzej. Nie mam pracy. Pasja mnie już nie pociąga, a kochałem grać, tak teraz nie wystąpiłbym nawet przed najbliższą osobą, których też odpycham. Zauważyłem, że jestem sam i nie ma sensu życie. Codziennie myślę o śmierci. Do tego uzależnienie od alko, które tak jakby pomagało się uporać z przeszłością, żeby próbować zapomnieć, zapijanie żali, wstydów, związków, nieudolności towarzyskich, nabieranie pewności dzięki niemu. Nie mam ani pieniędzy, ani znajomych, przyjaciół. Nawet rodzina się odsunęła. Czy ktoś może mi powiedzieć jak długo się czeka na dostanie pomocy od NFZ i gdzie się z tym udać? Słyszałem o kolejkach rocznych. Do tego czasu nie mogąc się zdecydować od mocnego pogłębienia się, czyli 1,5 roku nie wytrzymam tyle, kiedy potrzebuje pomocy na już.
@Jogibabu27
@Jogibabu27 10 ай бұрын
Lubię twoje zwariowane filmiki, faktycznie widać że jesteś dobrym obserwatorem 😁 ale miło posłuchać Cie w spokojniejszej wersji.. masz miły głos, pozdrawiam 😊
@rtzbombel
@rtzbombel 9 ай бұрын
Bo takie tematy myślę że dotyczą ludzi wrażliwych, a jak jesteś wrażliwy to zwracasz uwagę dużo bardziej na rozmówcę, jeszcze biorąc pod uwagę jak ktoś ma problem z wszelkiego rodzaju nerwicami, fobiami społecznymi itd... To pamięta się każdy szczegół :)
@cfvaniak4869
@cfvaniak4869 10 ай бұрын
Mnie to złapało po 26 roku życia jak wyjechałem na emigrację. Totalny odjazd, ataki paniki bóle klatki piersiowej, brak snu. "Umierałem" na zawał tyle razy że teraz po 18 latach walki z tym gdy faktycznie będę miał zawał to go zignoruje bo pomyślę że to znów ten jebany somat zaraz mi przejdzie. Farmakologia najpierw mi naprawdę pomogła a później wywołała jeszcze gorsze rzeczy z którymi się borykam do teraz. Stałem się samotnikiem, ludzie mnie denerwują, wywołują u mnie agresję i natrętne myśli. Co ciekawe bardzo lubię zwierzęta, naturę i długie spacery z dala od cywilizacji. Wychodzę z domu rano i wracam wieczorem. Potrafię zrobić 30km na piechotę przez pola, łąki, lasy i to jest mój azyl moja odskocznia od tego chujostwa które mnie trapi. Są okresy że niby jest wszystko dobrze i nawet samochodem pojadę gdzieś dalej i gdy już myślę że już jest dobrze nagle jeb i dostaje kolejnego kopsa w ryj. Dramat. Rób te odcinki i mów więcej szczegółów jak sobie z tym radzić, jakie mechanizmy zachodzą i jak to zwalczać.
@piotrlatala
@piotrlatala 10 ай бұрын
Dzięki 💪
@kasia.hitmankasia6281
@kasia.hitmankasia6281 10 ай бұрын
Haha dokładnie, jak człowiek będzie miał zawał to zignoruje.
@rafaeljanko9152
@rafaeljanko9152 9 ай бұрын
Idz na therapie jak ignorujesz ludzi to wspierasz jakies tam swoje emocje tez tak mialem tak z na therapie albo technika uwalaniania hawkinsa i poten terapia jak ci jeszcze bedzie potrzebna
@inkwizytorpolski3440
@inkwizytorpolski3440 6 ай бұрын
O tak dobrze słuchającym się podcaście (jeśli mogę tak to określić) nie słyszałem od czasu słynnych nocnych rozmów w polskim radiu Euro, gdzie opowiadali często o tzw. dorosłych dzieciach alkoholików i z rodzin dysfunkcyjnych. Mega szeroko wtedy chłonąłem wiedzę, którą tam przedstawiali, bo była mi bardzo bliska i teraz też mam podobnie, gdy puszczam sobie Twoje słuchowiska gdzieś w tle. No i oczywiście przyszedłem tutaj z insta, bo trafiłeś ze swoim contentem w moje poczucie humoru, a o tiktoku się dowiedziałem, jak już zrobiłeś filmik, że Ci go zhackowali. Pozdrawiam serdecznie :D
@piotrlatala
@piotrlatala 6 ай бұрын
Dzięki, pozdrawiam 💪💪
@martaroznerska
@martaroznerska 9 ай бұрын
Bardzo dziękuję za ten film!!!
@alinarosa3438
@alinarosa3438 10 ай бұрын
Mam zdiagnozowaną nerwicę lękową. Nawet nie wiedziałam, że ja bardzo spokojna osoba mam nerwicę. Mi ta nazwa kojarzyła się z kims nerwowym i agresywnym. Najgorsze były ataki paniki i jak chodziłam do szkoły to ciagle się źle czułam. Zawsze bałam się, że zwymiotuję. Lęk przed ludźmi, przed tłumem. Parę miesięcy po śmierci rodzica dopadły mnie straszne bóle głowy i prądy w głowie. Nic nie pomagało, zadne leki i z biegiem lat nauczylam się z tym bolem żyć az w końcu sam ustąpił. Na razie jest ok, bo sama muszę zwalczać swój lęk bez farmakologii.
@jakubwolf1289
@jakubwolf1289 10 ай бұрын
Ja też mam zdiagnozowane zaburzenia depresyjno lękowe mieszane i raz bardziej mam w stronę deprechy a raz w stronę lęku nieuogólnionego. Dwa razy w życiu miałem derealizacje i czułem się właśnie jak z kimś rozmawiałam jakbym był za szybą. Od 4 lat ssri i jakoś jest raz lepiej raz gorzej ale tak jak mówisz te leki maskują tylko objawy a bez psychoterapii ciężko z tego wyjść.
Jaki jest sens Twojego życia? Jacek Walkiewicz
2:14:29
Zaprojektuj Swoje Życie
Рет қаралды 1,3 МЛН
So Cute 🥰
00:17
dednahype
Рет қаралды 55 МЛН
Ukoją LĘK i STRACH.
16:49
Marek Skoczylas TV
Рет қаралды 748 М.
Bez tego DEPRESJI nie wyleczysz.
12:56
Marek Skoczylas TV
Рет қаралды 1 МЛН
NERWICA LĘKOWA CZ. II. PODCAST
1:09:11
Piotr Latała
Рет қаралды 18 М.
Nerwica lękowa - lęk uogólniony. Dr med. Maciej Klimarczyk - psychiatra
9:36
NERWICA, WESELE, ORTODONTA.PODCAST
36:50
Piotr Latała
Рет қаралды 33 М.
Zrób to a stres zacznie leczyć Twoje ciało i serce. | Marek Skoczylas
8:57