Rezygnacja - efektywność to sztuka odpuszczania | Aleksandra Budzyńska | TEDxRakowicka

[@magdalenauczak5617]

Dużo fajnej energii, lecz ulokowanej w innym kierunku niż temat wykładu.

[@allicey8787]

W punkt

[@aleksandrazoocinska7649]

Super wystąpienie! Ola, ubrałaś w słowa to wszystko co mi na sercu leży w temacie podziału obowiązków :)

[@TheVinka86]

Dziękuję Pani za ten wykład i pozytywny przykład 😊

[@Przepoczwarzenie]

Do wszystkich komentujących, twierdzących, że temat nie pokrywa się z treścią: mężczyźni tego nie doświadczają, ale kobieta, żeby robić karierę musi rezygnować z życia rodzinnego, albo zrezygnować z kariery żeby mieć życie rodzinne. Stąd temat. Żeby być efektywnym w jednej z tych dziedzin trzeba jakaś odpuścić albo delegować.

[@davemm28]

Albo można postąpić jak wielu mężczyzn odnoszących duże sukcesy i po prostu najpierw odłożyć zakładanie rodziny aż do czasu gdy się nie odniesie sukcesu. A potem to już firma nie musi zabierać tyle uwagi, czy inne owoce sukcesu, które zapewniają dalsze dochody bez dodatkowej pracy prawie. I wtedy może się okazać, że już po 40-stce czy 50-tce można już rodzinę założyć i poświęcić jej wiele uwagi. Ups, ale w przypadku kobiety na dzieci już wtedy chyba za późno? Ale cóż, dzisiaj się mówi, że kobieta potrafi dorównać mężczyźnie. Proszę bardzo, nikt niczego nie broni, ale na początku najprościej będzie podjąć jednak jedna męska decyzje: sukces albo rodzina.

[@bobbobek21]

no tak, nie zrozumieliśmy, za głupi jestem na mądrości prowadzącej mimo, że i tak starała się uprościć maksymalnie sprawy

[@beatagrzybowska3589]

Wspaniałe przesłanie, dziękuję serdecznie.... Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego💚

[@kseniah8447]

Jedna jedyna kwestia, którą mogę dodać, jest to, że nawet jak matka wymaga, a ojciec i tak nic nie robi, bo jemu wolno, bo np zarabia więcej (co też często wynika ze stereotypów), to młody chłopiec bierze przykład z ojca. Nie zwalałabym więc całej winy na kobiety. A tak poza tym, to bardzo dziękuję za to wystąpienie

[@paulilitwin5514]

"winą" kobiety, jeśli tak to można nazwać, jest to że robi więcej i utrwala taki model postępowania w dzieciach. Chłopak: "aha, czyli jak będę spoko zarabiał, a wracając do domu będę chciał odpocząć i odpuszczę to co być zrobione, to ONA pomarudzi ale i tak to zrobi, więc git, tylko muszę być w tym konsekwentny, żeby ona uwierzyła, że to jej zadanie i świat się zawali jeśli ona tego nie zrobi"

[@Thermofiction]

Dociągnałem do 16:25 wciąż mając nadzieję, że pojawi się coś o sztuce odpuszczania, ale jednak skończyło się na modelach rodziny...

[@paulinaka.0101]

Trzeba było jednak dobrnąć do końca :)

[@bobbobek21]

@@paulinaka.0101 strata czasu

[@agnieszkaw3861]

Myślę że większość nie słuchała że zrozumieniem do końca. Sednem jest końcówka, że odpuść kobieto, nie rób wszystkiego za wszystkich i dopiero masz szansę na efektywność.

[@patrycjajablonska3412]

Nic dodać nic ująć 👍

[@kubastachu9860]

Miało być o efektywności a jestem już w 1/3 i wciąż o wykluczaniu kobiet...

[@kubastachu9860]

Z nadzieją że będzie coś na temat obejrzałem do końca, powiedzieć że to żenada to powiedzieć za mało...

[@kubastachu9860]

I odpowiadając przy okazji na clue problemu prelegentki: to nie jest tak, że facet przychodzi do domu i nic nie robi. To jest tak, że jak jest coś do zrobienia, to facet to robi, zazwyczaj tak że nie odczuwa, że to robi. Trzeba zrobić A to robisz A kiedy jest na to miejsce i czas i A jest zrobione. Nie zawracasz sobie głowy, że ojej będę musiał zrobić A, ojej co będzie jak robiąc A zrobię A1 a nie będę wiedział jak zrobić A2, a co jak przy A3 zachce mi się siusiu.... podobnie jak ta prelekcja, z której zamiast dowiedzieć się o sztuce odpuszczania, bardzo obecnie zbieżnej z tym czego sam się uczę, obejrzałem scenki, w których prelegentka zrobiła publiczne samobiczowanie byśmy tylko współczuli i docenili jej wielki trud. Kurwa, dziewczyno, to jest ten problem: facet nie pierdoli, tylko bierze na klatę i robi, a ponieważ w pracy/w biznesie mierzy się z problemami dużo większej rangi niż odkurzyć, to nie będzie z tego robił sensacji, jak ty zrobiłaś na całą salę kilkuset słuchaczy, marnując ich czas. To o czym mówisz, przeżywanie drobnych pierdół które po prostu trzeba zrobić, jest twoim i wielu niedorosłych jeszcze do skutecznego działania kobiet problemem -- i to generuje obciążenie, a nie fakt że te pierdoły trzeba odhaczyć. PUNKT WIDZENIA wpływa na postrzeganie i daje w efekcie różne odpowiedzi. Facet to wszystko odpuli bez zastanowienia i nikomu nie będzie się skarżył, nie mówiąc o marnowaniu czasu 100 czy 200 osób które przyszły się czegoś nauczyć.

[@joanhos]

To prawda, że przynajmniej część tej prelekcji się rozmija z tytułem. Cieszę się, że masz doświadczenie mężczyzn, którzy faktycznie biorą odpowiedzialność. Z drugiej strony widzę, że, jak podkreśla prelegentka i inne komentujące tutaj osoby, ich osobiste doświadczenie jest inne. Również przytoczone badania wskazują na coś trochę innego. Piszesz, że reakcje opisane w filmie, są w jakiś sposób niedojrzałe (niedojrzałość jest niezależna od płci), a zaraz sam przyznajesz, że facet inaczej działa (nie facet niedojrzaly, po prostu facet, czyli pokazujesz coś typowego dla płci). To może jednak nie jesteśmy niedojrzale do działania, tylko inne, inaczej się wyrażamy i realizujemy ;) i, jako płeć, inaczej do wielu spraw podchodzimy. Rozumiem, że prelka rozminela się z Twoimi oczekiwaniami, jednocześnie to, co i w jaki sposób piszesz, jest zwyczajnie nieuprzejme.

[@thegojko7754]

@@kubastachu9860 to chyba tych zadań A, B, C które wykonuje mężczyzna jest mało skoro ich nie zauważa i nie robi z tego wielkiego halo... Ja pochodzę z rodziny w której ojciec był nauczycielem, więc też miał więcej czasu niż pracujaca mama. To on robił zakupy, gotował zajmował się nami. Robił naprawdę bardzo dużo (robił tyle co kobiety robią). I co? Do dziś wysluchujeny jak to on przez 20 lat robił obiady i jak bardzo ma tego dość... Mimo że lubi gotowac to podkreśla że codzienne gotowanie, zakupy, wymyśla nie obiadów jest bardzo męczące. Choć mama też sporo obowiązków robiła. Mogłabym rzecz że związek był naprawdę partnerski. Co więcej, tak wychowali też nas i brata, jak były dyżury sprzątanie odkurzanie to robili to wszyscy. Jak byl remont malowanie to tez robili to wszyscy. I trafiam na męża który jest wychowany jak królewicz.. I co robię? Nie odpuszczam. Uczę od podstaw, robienie śniadań obiadów, odkurzanie, mycie (tak tego też trzeba nauczyć jak myc np. zlew, WC, kabinę) oknami się dzielimy na pół, ja połowę on połowę. O to chodzi żeby dzielić na pół obowiązki a nie jak inne kobiety robią wszystko same o biadola jakie są biedne... Jak jest po połowie to nikt nie czuje się pokrzywdzony. Dodam też że mężczyźni którzy coś robią w domu, a znam też takich to dużo narzekają na czas, mają testy typowe jak kobiety, że odkąd są dzieci to nie ma już czasu żeby iść kupić nowe buty czy spodnie, wszystko przez internet trzeba zamawiac. Więc z mojego doświadczenia jeżeli ktoś mało robi to nie narzeka :)

[@Przepoczwarzenie]

@@kubastachu9860 no to widać że gówno robi

[@zanetamusia4120]

Zgadzam się. Mama, ciotki, koleżanki mają 2 etaty. Też mialam taka sytuację w poprzednim związku. Teraz jestem w prawdziwym związku partnerskim. Nir mamy sztywnego podziału na prace domowe. Zależy od dnia. Raz robie ja, raz ty. Czasami, a nawet często robi to mój partner częściej, gdy np muszę przygotować się na uczelnię.

[@MarekMazurkiewicz1988pl]

Proszę o zmianę tytułu wystąpienia bo teść z tytułem się nie pokrywa

[@annaplen6503]

Widać że nie zrozumiałeś, właśnie idealnie się pokrywa. Juz tłumaczę, aby być efektywniejszą w pracy - odpuść, zrezygnuj z niańczenia swojego faceta :)

[@szkolainspiracji]

Rezygnacja - z tym w biznesie jest spory problem. Te reakcje liderów, managerów, szefów kiedy na szkoleniu, kiedy prowadzę Praktyczną Akademię Lidera słyszą, że czasami najważniejsza w biznesie jest umiejętność rezygnacji... Szok, niedowierzanie, zdziwienie... i zgadzam się: efektywność to sztuka odpuszczania.

[@bobbobek21]

przedstawia pan to w podobnym stylu? ;)

[@Zwykyvlog]

Ola, wymiatasz jak zawsze. Dzięki za to, wielki szacun!

[@dyfuzor987]

Ciekawe wnioski, fajnie ma Pani w Domu, pozdrowienia dla męża

[@halepek]

Jak zwykle świetnie. Ola love ❤

[@antoninaaondo5052]

Pięknie to pani ujęła ☺️

[@MateuszAandrzejewski]

Miałem dobre przeczucia, ale sie zawiodłem. Stracone 20 minut, przez tytuł który nie ma pokrycia z treścią. Prelegentka o efektywności mówi w trzech ostatnich zdaniach, które można skrócić "odpuść, nie matkuj, jak odpuscisz to nic sie nie stanie". Całość wystąpienia wcześniej dotyczy tego, że kobiety są wykluczane, mężczyźni sie oburzają, kobiety robią wszystko w domu, mężczyźni nie robią niczego w domu i w zasadzie tyle. Jeśli ktoś czyta komentarz przed obejrzeniem to mam nadzieję, że wie czego sie spodziewać.

[@pietras_77]

Ma pani dużo fajnej energii, która można ukierunkować na znacznie cenniejsze tory. Oprócz poczucia zmarnowania 20minut przez clickbate’owy tytuł odniosłem poczucie irytacji wywołane ironicznymi wypowiedziami lub niepotrzebnymi pytaniami retorycznym czy nawet powtarzaniem „heloł”. To tylko moje odczucie. Czuje, ze stać panią na więcej.

[@LakieryDoDrewna]

Super szczególnie od 18:50

[@agnieszkagie43]

Pani Swojego Czasu

[@shoqed]

Pani Ola chyba zrezygnowała z oryginalnego tematu.

[@Przepoczwarzenie]

Chyba jesteś mężczyzną, skoro nie rozumiesz...

[@shoqed]

@@Przepoczwarzenie racja, bo mężczyźni nic nie rozumieją... Fajny wykład, ale tytuł mylący. Równie dobrze mogłoby być o szkodliwości alkoholu z puenta "zrezygnuj z drinka"

[@annaplen6503]

koledze już na górze odpisałam, ale tu tez napiszę jak rozumieć ten wykład i dlaczego tytuł jest słuszny. Parafrazując : aby być efektywniejszą w pracy - odpuść, zrezygnuj z niańczenia swojego faceta :)

[@agnieszkaw3861]

Uwielbiam tą kobietę :D

[@michal.mrozek]

Chciałem obejrzeć do końca. Ale zrezygnowałem.

[@klaudiakoseda7786]

Wymiatasz!

[@vviktorek]

Niesamowite wystąpienie, tylko caly czas sie zastanawiam o czym to było. Gorszego "tedexa" nie sluchalem.

[@Kerrea]

Koniec wystąpienia oddaje sens tytułu filmu. Dużo osób, patrząc na komentarze, sądzi inaczej, ale dla mnie podsumowanie zgadza się z opisem.

[@marcelinakra8904]

Dlaczego nikt się nie śmieje na śmiesznych fragmentach? Edit: a jednak się ktoś tam śmieje😉

[@monikatalithakum9823]

Marnuje Pani mój czas, chciałam się czegoś nauczyć w temacie odpuszczania, a usłyszałam tylko narzekanie na mężczyzn. Strata czasu

[@Lujasty]

Niestety muszę się zgodzić, szkoda czasu.

[@asiaguminska8188]

Prawda, że prelekcja jest skierowana do kobiet, ale tak jak Pani Ola wspomniała na samym początku większość książek o zarządzaniu czasem i rozwoju jest skierowana do mężczyzn i tam nie ma rozważania kwestii jak pogodzić obowiązki domowe z rozwojem osobistym i pracą, bo pomimo tego że żyjemy w XXI wieku to nadal wiele kobiet uważa, że to one wszystko muszą zrobić w domu bo to ich obowiązek i one zrobią to lepiej... Na szczęście mogę stwierdzić, że jestem tą szczęściarą, która dzieli się wszystkimi obowiązkami z chłopakiem i nie przejmuję się tym czy chłopak wyczyści mieszkanie mniej dokładnie ;)

[@neuruza]

Budzyńska na prezydenta! :)

[@bobbobek21]

no w laniu wody podobny poziom co politycy

[@tomaszgrzegorczyk6415]

Wspaniałe wystąpienie! Popieram.

[@olgam.4957]

No nawet w Tytule tego filmu jest "Aleksandra Budzyńska" i człowiek już się gubi... Powinno być Ola :) Olę wszyscy znają... A Aleksandrę - to tak słabiej ;D

[@TVbiker]

Kiedyś zamieniłem się z żoną na obowiązki domowe i okazało się, że ona o 90% moich zajęć nie wiedziała. Bo szafki się same naprawiają, drewno na zimę samo się tnie i układa, działka sama się skopała, ogrodzenie samo się robi, kontakty same się przykręcają, auto samo się naprawia, trawa sama się kosi, komputery same się naprawiają, droga sama się odśnieża, zakupy same się robią a w kominku samo się rozpala. Do tego dochodzi gotowanie i sprzątanie i opieka nad dziećmi, tymi obowiązkami się dzielimy. Eksperyment trwał 3dni. :) A może tak drodzy panowie też sobie odpuścimy?

[@user-fo5zx6bo1f]

nic na temat eeem eeem

[@viterka]

Ola Budzyńska wymiata!

[@einar9350]

Byłoby ciekawe gdyby za elokwencją, płynnością wypowiedzi i energią szła jeszcze jakaś treść....

[@Przepoczwarzenie]

Strasznie to smutne...

[@kasiakasia742]

to juz sie troche zmienia, ale prawda jest taka, ze emancypacja poprostu przyniosla podwojna prace. czyli dotychczasowe obowiazki domowe plus praca zawodowa.

[@drzewapolskie5886]

Faceci wciąż się dziwią ze kobiety jeszcze nie pogoniły feministek.

[@zaneta7685]

Świetny wykład!

[@wiorkowo]

Badania socjologów i psychologów pokazują, że potrzeba 100 lat, aby utrwalił się nowy model rodziny, który z takim trudem wprowadzamy - tj. Partnerski. Prelegentka jest agresywna i to jest fatalne. Strata czasu.

[@annaplen6503]

prelegentka jest FENOMENALNA, aktywna i sympatyczna

[@amiedusoleil]

Zgadzam się, zero klasy, słychać desperacje :( Ego i zero open mind

[@Bryczqa]

18:45 - wreszcie w temacie

[@monikamonika5697]

Właściwie można by ten temat podsumować "jak dbasz, tak masz" :D Ostatnie minuty, to wspaniałe podsumowanie!!! Nie potrafiłabym tego tak ubrać w słowa. Jednak mam wrażenie, czytając komentarze, że może za mało przejrzysty przekaz. Procesy przetwarzania i wyciągania wniosków na ubogim poziomie u słuchających-komentujących... Pozwolić sobie pomóc, to tylko pozornie łatwe, ale da się :p - jeśli się człowiek otworzy. Fascynujące, że wrzucając filmik, można zmarnować czyjś czas...(wnioskując po komentarzach). Czyli jak ja napiszę durny komentarz i ktoś go przeczyta , to mógłby powiedzieć, że zmarnowałam jego czas... To dopiero magia :D

[@Lunatyk001]

Wykład bardzo myląco nazwany przez co wiele osób (wliczając mnie) może mieć poczucie zmarnowanego czasu. Po tytule nic nie wskazuje, że treść wykładu jest przeznaczona dla kobiet, z kolei cały materiał jest o niesprawiedliwościach w związkach damsko-męskich z puentą dopiero w ostatnich kilku zdaniach, w dodatku kierowaną wyłącznie do kobiet (o treści "przestańcie matkować swoim mężczyznom"). Całkowicie zmarnowane 20 minut. Co zaś się tyczy rozwiązania problemu, w którym facet nie potrafi/nie lubi gotować obiadu albo nie znosi szorować okien - być może, jeżeli oboje partnerów zarabia dobrze, warto rozważyć zamawianie posiłków do domu/jadanie w jadłodajniach oraz zapłacenie komuś by te okna umył raz na kilka tygodni? Myślę, że takie podejście byłoby bardziej odpowiednie do tytułu wykładu - rezygnacja z czynności, które nas męczą i frustrują na rzecz zwiększenia efektywności (i zarobków) w pracy.

[@justtakeabreak5061]

Jak zwykle mocno merytorycznie i z przytupem. Uwielbiam!

[@izak3700]

tylko mi przeskakuję głos?

[@magorzataswierczynska2656]

Świetny wykład - jednak tytuł sugeruje nieco inny temat - przynajmniej ja tak go zinterpretowałam. Pomijając tę kwestie, Ola zabrała głos w bardzo ważnej sprawie, pomimo że mamy XXI wiek :/

[@tomaszsliwka4327]

Małgorzata Świerczyńska i co z tego ze mamy XXI wiek? Dlaczego cyfra ma automatycznie przenosić nas do innej rzeczywistości? Kto decyduje o tym jaki jest kierunek zmian? I skąd pewność ze jest on właściwy?

[@Przepoczwarzenie]

@@tomaszsliwka4327 nie chodzi o to że jest właściwy, ale świat jest jaki jest i nawet jeśli jest chujowy, to winien być chociaż sprawiedliwy.

[@xxxx-lt4he]

Strasznie Pani nieszczęśliwa. Współczuję. Nie ma to jak się napędzać w "cierpieniach". Opowiadanie o skrajnościach.

[@kejziin]

Właśnie piszę swój chyba pierwszy negatywny komentarz w życiu pod filmem na youtube! Łapka oczywiście w dół. Zazwyczaj, gdy temat filmiku mnie nie interesuje lub nie zgadzam się z autorem na dany temat to po prostu ignoruje taki film/autora lub cieszę się, że poznałem cudze zdanie. Tym razem jednak mam wrażenie, że zostałem oszukany na 12 minut mojego życia, ponieważ film miał być o tematyce efektywności i odpuszczania a był o tematyce feministyczno-motywacyjnej skierowany do kobiet. Jako mężczyzna postępowy w związku partnerskim co tydzień szoruje toaletę i żeby czas mi się nie dłużył, dodaje do tego nutkę edukacji. 12 minut mojego męskiego domowego czasu (szorowania toealety) spędziłem słuchając o tym, jak to mężczyźni nic nie robią. Oczywiście moja urażona męska duma i generalizacja nie jest tutaj kluczowa, uważam że prezentacja jest bardzo, bardzo słaba z kilku powodów: 1. Już na samym początku bardzo duża wtopa. Cytowany jest fragment "najpopularniejszej książki do zarządzania czasem ever", czyli z pewnością w oryginalne była to książka op angielsku. W angielskim zwrot "dziękuję że poświęciłeś swój czas" brzmi mneij wiecej "thank you for your time." i ogólnie nie występuje forma męska/żeńska gdy mówimy wprost do kogoś. Zdanie "dziękuję że poświeciłeś swój czas" i "dziękuję, że poświęciłaś swój czas" po angielsku do dokładnie te same zdania. 2. Temat (nie ten napisany, tylko ten wygłaszany) jest zupełnie nie trafiony do grupy odbiorców. TEDx nie jest platformą popularną wszędzie i raczej Ci ludzie "uprzywilejowani" jak zostali nazwani w filmie sięgają po tego rodzaju materiały. Czy problem podziału obowiązków jest podobnie duży w grupie odbiorców wykładu? 3. Przemówienie jest zupełnie, w żaden sposób nie związane z tematem. Żałuje, że nikt z @TEDx nie sprawował jakiejś kontroli i nie zmienił tytułu przemówienia. Gdyby tytuł odnosił się do faktycznej treści na pewno wybrałbym inny film. Ostatecznie negatywna opinia i łapka w górę nie jest za to, że się nie zgadzam lub za jakiekolwiek inne poglądy. W największej mierze czuje się oszukany na 12 minut ciekawym tytułem, żeby potem została mi wciśnięta ideologiczna przemowa o uciśnieniu kobiet, zupełnie jak starej mody akwizytorzy czy inni nieuczciwi sprzedawcy. Niestety ale łapka w dół.

[@Tassaczek]

Tytuł jest ultra mylący. I tak przeczytałem komentarz jednej Pani, że chodzi o to, by nie niańczyć facetów... i nadaj twierdzę, że jest mylący. O niańczeniu padło w ostatnich 15 sekundach na blisko 20 minut. Wracając do tytułu, mi Aleksandra Budzyńska nic nie mówi, Pani Swojego Czasu już trochę więcej. Więc mam propozycją: "Rezygnacja - efektywność to sztuka odpuszczania (wskazówki dla kobiet) | Pani Swojego Czasu - Aleksandra Budzyńska | TEDxRakowicka" :D I problem z głowy, nie będzie setek komentarzy od facetów, że tytuł jest mylący :D

[@jordangagat]

Najwyszy czas by zrezygnować

[@elzbietaszczygielska3129]

✨🤲✨✨💚

[@mateuszniklaus3719]

W skrócie : Tytuł jest niezgodny z tym czego dotyczy wystąpienie, oprócz początku i samej końcówki której konkluzją jest to że kobiety powinny umieć polegać na mężczyznach oraz przestać ich traktować jak kolejne dziecko, a mężczyźni współuczestniczyć w obowiązkach domowych/życiowych. Sama wypowiedź dotyczy ... i tutaj ciężko coś powiedzieć. Chyba szeroko pojętego problemu równości płci, ale nie jestem pewien bo wypowiedź jest strasznie chaotyczna. Wystąpienie raczej kiepskie szkoda czasu.

[@mgs7753]

Amen 🙏🏻 ps. Jestem facetem i mam dwie lewe rece

[@karc2261]

Zgadzam się w stu procentach. Sam jestem facetem i przyznaję że ta męska rasa to jakieś frędzle nieporadne. Od dwóch godzin głoduje bo Żona sobie wyszła do koleżanki. To wszystko o kant dupy potłuc!

[@joannaszmigiel5628]

Swietne. Dziękuję.

[@FrEaK666Devil]

I cyk nowy podcast do listy.

[@krzys91]

No jak dla mnie lanie wody. Totalnie zero treści. O co w ogóle biega? 😂

[@peteblinder6661]

Może się mylę... ale Pan Brian nie pisał w języku polskim. W angielskim you odnosi się tak samo do mężczyzny jak i kobiety. Wiec to nie tak, ze on pisał do facetów i pominął kobiety. Język polski jest skonstruowany tak, a nie inaczej ;)

[@alycatalana]

jay curtis wydaje mi się, że chodziło o drugie zdanie o byciu zajętym oraz o fakt, że nie wspominał nic np. o godzeniu pracy i dziecka. Ola o tym mówi chwilę później.

[@agnieszkastrona8738]

Uwielbiam Panią Olę Budzyńską i to jak dobrą robotę robi, ale w tym przypadku o tym samym pomyśłałam i coś mi tu nie gra

[@CharlesRay87]

Rozumiem przekaz o dysproporcji w traktowaniu kobiet i mężczyzn, ale... gdzie jest ta część związana z tytułem prelekcji?:)

[@Fcsk62626]

Sztuka odpuszczania. Nie oglądaj całego 😊

[@AgnesJ]

Mądry wykład!!

[@kolotdz1720]

góściówa nic nie robi konkretnego, tylko gogel mogel to może pierdolić nia każdy pracuje tam gdzie chce

[@lukaszciechanski4327]

Współczucia dla publiczności.

[@Anita-oh1ci]

Fajnie, mądrze, w sedno!

[@majkelmajkello2220]

Najgorszy TEDx jaki mialem przyjemnosc sluchac. Ta Pani przez cale swoje wystapienie nie powiedziala niczego co mogloby w jakis sposob mi sie przydac wrecz te ciagle porownania do mezczyzn byly irytujace i wedlug mnie nie pokrywajace sie w pelni z rzeczywistoscia.

[@ygrekproject8038]

Pierwsze zdanie komentarza bardzo trafne

[@piotrarturklos]

Nierówność rodzi nierówność. Jak kobieta w związku zarabia 2-3x mniej (co jest bardzo częste, bo kobiety mają niżej płatne prace często), to oboje rozumieją, że mężczyzna musi skupić się na karierze bardziej niż kobieta, żeby rodzina miała więcej pieniędzy, bo jeśli mężczyzna dostanie podwyżkę 10%, to będzie więcej, niż gdyby kobieta dostała taką podwyżkę, prawda? I w rezultacie kobieta zajmuje się więcej dziećmi i/lub domem, żeby pozwolić mężczyźnie na więcej pracy zawodowej. Oczywiście to jest tylko w części związków, ale odwrotna sytuacja jest w zdecydowanie rzadziej.

[@annaplen6503]

sytuacja odwrotna ma miejsce zdecydowanie rzadziej nie dlatego, że panie chcą mniej zarabiać, tylko dlatego, ze mają mniej czasu na szkolenia i zajęcie się własnym rozwojem. A dzieję się tak z tych powodów o których wspomniała Ola. O tym właśnie jest ten wykład. Zrezygnuj z niańczenia dzieci i faceta w domu, deleguj obowiązki i zajmuj się samorozwojem, żebyście oboje mieli satysfakcję ze swojego życia zawodowego.

[@lukei6255]

Kobiety mniej zarabiaja bo srednio mniej pracuja. Godzinne stawki sa raczej takie same. Poza tym panie wola lekka prace, w normalnych godzinach, blisko domu itd. Itd...

[@bobbobek21]

@@annaplen6503 temat jest zbadany i konsensus jest osiągnięty, choć wnioski jakie próbuje się wyciągać (środowiska feministyczne próbują) są przeróżne. Nie chodzi o to, że kobiety zarabiają mniej bo oprócz chodzenia do pracy zajmują się domem. Chodzi o to, że kobieta znika na 2 lata (liczę L4 przed porodem, urlop macierzyński a potem jeszcze wybranie urlopu zwykłego) x ilość urodzonych dzieci. To jest ogromna przerwa która musi potem skutkować gorszymi zarobkami jeśli porównujemy to z zarobkami mężczyzn. W tym kontekście kobiety mają mniej czasu ale z kompletnie innej przyczyny niż podane w tym wystąpieniu. Decyzja o posiadaniu dziecka jest tą, która równocześnie mówi, która kariera będzie się dalej rozwijać tak jak do tej pory (i może okazać się ekonomicznie ważniejsza dla rodziny- o ile już nie była) a która stanie na "jakiś" czas.

[@radekgarnys4790]

Słabe to było. Najpierw pół czasu Teda o sobie, potem prawie całą drugą połowę atak na facetów a na końcu jedno zdanie o tym co było w tytule. Zero porad, zero propozycji jak należy problem rozwiązać. Nie chcę dosadniej tego komentować a tym bardziej oceniać ..

[@przemekwdo]

Przekaz jest dobry, ale tytuł w stosunku do treści to totalny clickbait.

[@annaplen6503]

bo treśc jest skierowana do kobiet, dla nas to nie jest click bait

[@przemekwdo]

@@annaplen6503 Treść, skoro jest na tedxie, jest skierowana do wszystkich i nikt nie powinien sobie uzurpować do niej wyłącznych praw. Nie kwestionuję słuszności tej treści, po prostu zwracam uwagę na chybiony tytuł. Ani w dosłownym, ani metaforycznym znaczeniu nie odnosi się on do nagrania.

[@pburzynskigoris]

;) sie nieco czepiacie tego tytulu sztuka odpuszczania ? skoro facet zajmuje sie praca zawodowa a kobieta organizacja dodatkowych zajec to - facet jest efektywny w pracy i organizuje zadania efektywnie w pracy. nieco podchody z tytulem ale czytac w podtekscie mozna nagiac. Poprzed delegowania zadan innym (kobieta) mozna sie skupic i byc efektywniejszym w innym obszarze;)

[@agnieszkazielinska1896]

Amen.

[@kubastachu9860]

PS jeśli mowa o książce autora anglojęzycznego, której tytuł nie padł ani razu, to prelegentka (jarajcie się końcówką) zapomina że w angielskim i wielu innych językach nie ma odmian czasowników w zależności od płci czytelnika. Ewentualnym problemem jest kultura kraju, w którym dokonano tłumaczenia. Ciekaw jestem, czy zmiana tłumaczenia na żeńskoosobowe i wydanie osobnej pozycji (Tajemnicza Książka z końcówkami dla kobiet obok ....dla mężczyzn) przyniosłoby zbliżoną sprzedaż, vel. jakkolwiek się opłaciło. Może dziś tak, w latach tłumaczenia pewnie nikt gitary takimi pierdołami nie zawracał.

[@kasiatoya]

Ślizgasz się po powierzchni problemu z tymi końcówkami, tak jakbyś nie chciał zauważyć sedna sprawy.

[@Dyzio_Balanger]

Ależ nudy........ kto zmusił tych biednych ludzi żeby tam być ?

[@timen12]

1 z polskiego za pracę nie na temat. I nie ma to nic wspólnego z tym czy prezentacja mi się podoba czy nie; czy u mnie w domu jest tak czy inaczej.

[@bobbobek21]

eh, 20 minut nikt mi nie zwróci, pomysł prowadzącej z początku występu powinien być zrealizowany, nie każdy powinien występować na tego typu wydarzeniach

[@Martinezz8611]

Ciekawe wystąpienie i zwraca uwagę na pewien problem albo tendecję ale czy to jest rzeczywiście wystąpienie na temat "Rezygnacja - efektywność to sztuka odpuszczania"? Jedynie jedno zdanie na koniec to spinało...

[@nemezisnemezis9575]

Żenujące wystąpienie. Treść nieadekwatna do tytułu. Filmiki na kanale tej Pani zaczynające się od mieszania kawy palcem po prostu - bez komentarza.

[@stachumistrzu562]

wystapienie TEDa na czerwono

[@creeaotv]

do bigosu

[@etaosin]

Dobrze gada ;p I prawda z tymi komentarzami.

[@barbaratylko3352]

troszkę bełkocik... odpuść troszkę. jak nie będziesz prelegentką - nic się nie stanie.

[@Kerrea]

Jeśli będzie, też nic się nie stanie. Wobec tego niech będzie. 😉

[@bobbobek21]

@@Kerrea ale czasu niech innym nie marnuje

[@Kerrea]

@@bobbobek21 Ale to "inni" decydują na co poświęcają swój czas.

[@bubbledoodle]

Nie da się tego słuchać...

[@modelarski]

Po 5 min zrezygnowałem...

[@bubbledoodle]

@@modelarski ja dotaram do 13-tej minuty licząc, że akcja się rozwinie...

[@modelarski]

@@bubbledoodle Czyli w temacie jest zawarta prawda :-)

[@sharqi4758]

nie istnieje coś takiego jak zarządzanie czasem, jest tylko zarządzanie sobą w czasie EDIT: Feminizm jest nienaturalnym zjawiskiem. Za to kobiety z charakterem są już jak najbardziej OK. Praca w związku na zmianę jest OK, ale gdy kobieta się wyrywa by "nosić spodnie" - znak dla mężczyzny, że coś tu nie gra. Co jest istotą mężczyzny, a co istotą kobiety? Te granice niebezpiecznie dążą do zatarcia. Jeśli kobieta wykonuje obowiązki mężczyzny i kobiety to czy nie staje się obojnakiem? Z drugiej strony nie może dojść do zmiany roli faceta w związku no bo jak przejmie obowiązki kobiety i odpuści obowiązki faceta to stanie się z automatu kobietą z narządami faceta :o . Cytując dzikiego: "To jest gruuuuubo pojebane"

[@tentyppecz]

Nie.

[@ukaszzdunczyk1630]

Klik bajt :D

[@katarzynalindner594]

Musi miec Pani fajnego męża. To nie jest o odpuszczaniu. Zbyt dużo prywaty. Tylko ja...ja...ja... No heloł😅

[@osobliwynick]

Co za syf.

[@bartsimpson2324]

bozesz ale to dretwe.... nic dziwnego ze nie robi dla facetow szkolen bo wiekszosc by juz wyszla albo zaczela pytac kiedy zaczna sie konkrety ale baby lubia takie tematy ....it's not about a nail

[@karolklimek2701]

Sama sobie zaprzeczasz ....

[@shinay9]

Żale feministki. współczuje mężowi...

[@exampleexample8017]

Roszczeniowość wszędzie, roszczeniowość. O ile świat byłby lepszy bez roszczeniowości 😑

[@rafaszostak8476]

A Ci mężowie bądź partnerzy też sobie wyjeżdżają na wakacje sami? To według mnie jest smutne. Skoro się kogoś kocha, to się nie robi wakacji z koleżanka aby poszaleć...

[@artursebastian2615]

nie na temat, wprowadzanie ludzi w bląd...

[@bialy100k]

No cóż, z pewnością nie zatrudniłbym firmy która 95% mówi nie na temat. Dziwię się, że ktokolwiek chce marnować pieniądze. Z pewnością to najgorzej zmarnowane 20 minut w tym tygodniu.

[@cris75es]

Mam wrazenie ze nie lubi pani mężczyzn

[@sebastianmaciejko8401]

Fajne, ale nie na temat

[@Lujasty]

Szkoda czasu, słabe.

[@tomaszocimek9540]

Hej Ola Brrr slabe .Może szkolenie z relacji z płcią męską? :)

[@aroina01]

nie na temat.

[@jedrzefwa]

Trochę razi po oczach ego 😉

[@lukei6255]

Kobiety nie maja problemu ze sa wykluczane??? Ha ha ha. Wiekszej bzdury nie slyszalem. To skad do cholery te feministki I inne tego typu? I po co w ogole ten temat jest poruszony przez kobiete (ok kobiete-chlop).

[@m3nt0r69]

Taka mała uwaga - nie istnieje słowo prezeska, tylko prezes :p np pani prezes

[@Kerrea]

My tworzymy język. 😉

[@scottlandon4149]

Oczywiście,ze istnieje słowo prezeska,tylko jest niestety bardzo rzadko używane i dlatego powoduje u ludzi konsternację. Niestety.