S03E04 Brzydkie słowo na "a" - astrologia - O Zmierzchu

Astrologia budzi tyle kontrowersji i pogardy, a jednocześnie generuje tyle zachwytów, ślepej wiary i potężnych dochodów, że musiałam zacząć się nad nią zastanawiać. Do rozmowy zaprosiłam astrolożkę, która jednocześnie jest psycholożką - Marię Moonset Matuszewską. W tle Jung, Kepler, Gauquelin i Eysenck. Rozmawiamy o tym, czy astrologię można badać metodami naukowymi, kto to robił i z jakimi efektami? Co to znaczy - udowodnić, że astrologia się myli, a co, że ma rację? Mówimy o tym z jakiego powodu ta, niegdyś królewska dziedzina, zeszła na psy i do czego nadają się wróżby z gwiazd. Jest o tym, czego astrologia na pewno nie może, ale też o tym jakie stwarza możliwości. Nuta głowy krąży wokół demistyfikacji, nuta serca wytrawna, finisz poetycki.
🔴 Słuchajcie i podawajcie dalej!
Życie się robi lepsze, o zmierzchu.
** BĄDŹ NA BIEŻĄCO ZE ZMIERZCHAMI**
🔥 KZbin
Nie zapomnij zasubskrybować mojego kanału i naciśnij dzwonek powiadomień, aby nie przegapić żadnego z moich nowych odcinków ‣ / martaniedzwiecka
📷 SOCIAL MEDIA
Facebook ‣ / niedzwieckaozmierzchu
Instagram ‣ / niedzwiecka_marta
💰 PATRONITE
Toss a coin to your witch… Wesprzyj Zmierzchy jako Matronka/Patron!
patronite.pl/Z...
📘 ZMIERZCHOWY NOTES
bit.ly/2J9rl3y
📚 MOJE KSIĄŻKI
„Slow Sex. Uwolnij miłość.” - Niedźwiecka i Rydlewska
🎧 Odcinki dostępne jako PODKAST:
Spotify: spoti.fi/36KCpfa
iTunes: apple.co/3lLAXj5
Anchor: anchor.fm/ozmi...
🎬 PLAYLISTY
Zaawansowane Life Hacks ‣ bit.ly/32WAV0o
Najważniejsze o emocjach ‣ bit.ly/2UHMnZi
Ciało, czucie, akceptacja ‣ bit.ly/36OIU0C
Seksualność i relacje ‣ bit.ly/2IQXbBR
Komunikacja ‣ bit.ly/3ffuA59
ʕ•ᴥ•ʔ

[@Anna-vk5wx]

Dziękuję za ten odcinek! Piszę jako psychoterapeutka, która dawno temu zaczęła przygodę z odkrywanem siebie od astrologii i choć dziś rzadziej do niej zaglądam, to zawsze będzie dla mnie cennym źródłem wiedzy.

[@Annaostrowska]

Bardzo ciekawa rozmowa! Dla mnie astrologia jest taką instrukcją obsługi człowieka, pamiętam swoją pierwszą, kilku-godzinną sesję ze wspaniałą astrolożką, która jest również naukowcem, archeologiem i znawcą medycyny chińskiej - to było jedno z najbardziej otwierających oczy doświadczeń w moim życiu! Czułam się dosłownie jak bym była nago, zdawało się że ona wie o mnie wszystko. Natomiast z góry wytłumaczyła też, że to co opowiada o mnie układ wszystkich planet i gwiazd na niebie w momencie moich narodzin, to pewne tendencje, potencjały, predyspozycje, ale ja tu jestem za sterem! A więc, jeżeli z mojego kosmogramu widać, że jest trudny układ z matką, to znaczy że tutaj może być temat do pracy dla mnie i wzrostu, a nie że ja i matka będziemy miały spapraną relację do końca życia :) Po tej pierwszej sesji byłam po prostu w szoku ile dobrych rzeczy się dowiedziałam o sobie samej - w myśl głębokiego mojego przekonania, że aby być w życiu szczęśliwym i spełnionym trzeba przede wszystkim siebie dobrze poznać, szczerze polecam każdemu spotkanie z porządnym astrologiem i najlepiej numerologiem także. U Marii Moonset bardzo chętnie kupuję astro-kalendarz z tranzytami na cały rok, co też myślę że może być dla wielu fajnym wstępem do tej, jakże fascynującej, najstarszej nauki świata :)

[@Annaostrowska]

Swoją drogą, astrologia ma tyle odłamów że się w głowie nie mieści i znam wiele osób, niektórych wysoko postawionych biznesmenów, którzy regularnie patrzą na swoje tranzyty z pomocą astrologa, aby trafnie podejmować ważne decyzje, dopiero się niedawno dowiedziałam że jest coś takiego jak financial astrology i są spece od tego :D

[@monikaponiewierska1549]

Moja Astrolożka ma na wizytówce-Doradca Życiowy. Mam podobne doświadczenie co Ty, @anna Petikova :)

[@paulinaszwed4851]

Mam negatywne odczucia po odsłuchaniu. Z jednej stroni gościni mówi, że horoskopy gazetowe to "bzdura" i "jarmarczna rozrywka", a z drugiej, że gdy się weźmie więcej czynników pod uwagę to już jest totalnie okej. Miało być o znaczeniu w kulturze i w poszukiwaniu informacji o sobie, a i tak skończyło się na "to w gazetach to nie jest PRAWDZIWA astrologia, ale to co JA piszę to już jest, bo JA mam tajemną królewską wiedzę". A że całość opiera się na przypadkowych korelacjach, często niesprawdzalnych, niefalsyfikowalnych, to już mało ważne. Bardzo mnie boli też porównywanie astrologii do psychologii i nawet fizyki, w momencie gdy fundamenty tych dziedzin są tak różne. Bo astrologia próbuje przypadkowe korelacje w połączeniu z archetypami i symbolami przełożyć na coś co zupełnie przypadkowe nie jest, ale nie biorąc za to odpowiedzialności. Korzystanie z horoskopu to jednak nie jest to samo, co wspomniane na końcu poetyckie przeżywanie własnej psychiki. Ostatnie minuty podcastu przeczą temu, co zostało powiedziane wcześniej, czyli faktycznemu bazowaniu na jakichś statystycznych korelacjach. Przez prawie cały ten podcast obserwacje i próba zadawania pytań w kwestiach kulturowych i psychologicznych kończą się odpowiedzią w stylu "astrologia jest źle postrzegana, mam na to korelacje i własne hipotezy", po czym na końcu gościni wycofuje się z tego w stronę poezji, metafor, wewnętrznych postaci i szukania wiedzy na własną rękę. Skoro mamy do czynienia z poetyckim postrzeganiem świata i swojego wnętrza, to nie wiem, po co było to wszystko, ta statystyka i tak zaciekła obrona tej dziedziny. Trochę mnie ten odcinek rozczarował.

[@MartaNiedzwiecka]

Wydaje mi się, że pokazujemy dlaczego żądanie "naukowości" od astrologii jest nietrafione. I właśnie to mówimy, że jest niefalsyfikowalna. Jest dużo podobieństw do psychoterapii (oprócz CBT), bo niestety psychoterapiia też nie jest w całości zgodna z paradygmatem biologiczno-statystycznych nauk. Nie porównuję też z fizyką, mówię tylko ze bardzo znany fizyk współtworzył teorię, która do wyjaśniania astrologii pośrednio posłużyła. Nie uprawiam zaciekłej obrony astrologii, tylko próbę pokazania tego, co o astrologii wiadomo. A że część rzeczy można widzieć jako pozytywne ... cóż, gdybym o nich z Marią nie mówiła, to byłaby bardzo jednostronna opowieść. NIkt nie musi astrologii uprawiać, ale warto zrozumieć dlaczego się ją odrzuca albo dlaczego się ją akceptuje i pokazanie tego było celem rozmowy.

[@paulinaszwed4851]

@@MartaNiedzwiecka moje zarzuty kieruję raczej w stronę Marii niż w Twoją, było widać w jaką stronę chciałaś tę rozmowę poprowadzić. Szczególnie co do zaciekłej obrony, słyszałam jak próbowałaś od tego odbić, ale temat wypływał i wypływał ze strony rozmówczyni.

[@xtreme3318]

+1 Jakie 'big data i za dużo zmiennych więc się nie da zbadać' - jeżeli tych zmiennych jest za dużo to da się badać po kawałku. I takie badania naukowe się prowadzi. I tak jest to skomplikowane i nieogarnialne w jedną osobę. Dlatego robi się w więcej osób również ze wsparciem analiz matematycznych / statystycznych / komputerowych. Dodatkowo dodam od siebie że ilość informacji z tego odcinka dało by się zmieścić w 1/2 czasu a być może poruszyć więcej tematów.

[@MartaNiedzwiecka]

@@xtreme3318 Co do zagęszczenia odcinka, to niewiele już zmienię, ale mogę się odnieść do big data. Pieniadze na badanie z użyciem big data są niebagatelne, nikt ich nie da na coś takiego jak astrologia. Więc nie dlatego big data nie pasuje do astrologii, ze się nie da, tylko dlatego, że nie ma jak, bo nikt tego nie sfinansuje. Co do badania wyrywkowego, np korelacji ekstrawertyczni z czymś, to przecież mówimy, ze to jedyne, co sie da tak naprawdę weryfikować. I, ze to było robione, ale przecież nie udowodni prawdziwości (w znaczeniu naukowym) całej dziedziny.

[@xtreme3318]

@@MartaNiedzwiecka Ws wysycenia informacjami to bardziej prywatna sugestia na przyszłość. Pani podcastowe materiały są przesycone treściami a tu nagle pustka konkretów. No jeżeli mówimy o pieniądzach na takie badania to faktycznie może być problem. Te badania które były robione faktycznie dają sensowne argumenty dot dalszych badań. Ps1. odnośnie siły sugestii badacza. Obecnie mówi się o konieczności wprowadzenia potrójnej ślepej próby (również analizujący a nie tylko badany i lekarz), więc umniejszanie konieczności 'oślepienia' badającego żeby zredukować również jego siłę sugestii uważam za subiektywizm pro-astrologiczny (w kontekście tego co było obok). Ps2. Nie neguję możliwości udowodnienia naukowego astrologii, parapsychologii, akupresury, wróżbiarstwa itp. ale ten podcast za bardzo, moim zdaniem poszedł w kierunku 'astrologii gazetowej' niż możliwie bezstronnej rozmowy na ten temat. Pozdrawiam :)

[@monikaponiewierska1549]

Pozdrawiam Panią Marię-pani praca-wpisy i newsletter,szanuję. Dotychczas nie miałam okazji Pani widzieć i słyszeć.:) Pani Marto,dziękuję za różnych gości/tematy.Nie tylko te możliwe do zważenia i policzenia.Brawo :)

[@gabrielarr4177]

Rozumiem i doceniam intencję odczarowania tematu astrologii, który faktycznie budzi u niektórych skrajnie negatywne emocje, niestety ja ich doświadczam po tym odcinku - narracja ,,to zbyt skomplikowane dla zwykłych ludzi'' i sam sposób wypowiedzi zaproszonej Pani mnie zraził i wręcz podniósł ciśnienie. Ale wiadomo, nie zawsze można przewidzieć jak potoczy się rozmowa.

[@agnieszkat8299]

Zabrakło mi tutaj konkretów. W rozmowach z fizjoterapeutą, fizjotrrapeutką uroginekologiczną, stylistką i innymi specjalistami, pojawiały się informacje, jak wygląda ta praca, co klient może z tego wyciągnąć. A tutaj... Nie wiem, jak by wyglądała wizyta u astrologa, gdybym się miała wybrać i nie rozumiem, co taka osoba robi :( Ale wiem, że to nie pseudonauka i padło kilka nazwisk... To już jest coś nowego.

[@Annaostrowska]

No też myślę że można było lepiej to wytłumaczyć, szczególnie że mam bardzo analityczno-naukowy umysł i akurat bardzo lubię i rozumiem astrologię

[@maciejmajka6586]

Angielska wiki podaje na temat 'efektu Marsa', że popełniono bardziej zaawansowane analizy danych Gauquelina, które wskazały możliwe statystyczne wyjaśnienia tych efektów. Chyba nie jest prawdą, że - jak gościni sugeruje - nikt się temu nie przyglądał i nie badał dalej. A w ogóle testowanie hipotez statystycznych to szalenie subtelna sprawa, zależna od konstrukcji modelu, wyboru i hierarchizacji zmiennych, doboru próby statystycznej... Ogólnie, daleko posunięta nieufność jest tu wskazana i badacze o tym wiedzą.

[@aliria9493]

Po przeczytaniu komentarzy, dla nienasyconych w tym temacie, polecam rozmowę 2 astrologów: Marka Johnsa i Stevena Forresta. Bardzo ciekawy take o tym, że astologia nie musi być wyjaśniona naukowo, bo nie o to w tym chodzi i przy okazji konwersacja 2 oddanych swojej pasji ludzi. Link: kzbin.info/www/bejne/o5zFfKKorpl0hNk

[@olalolalola]

Umysłową ortodoksję widzę u niektórych terapuetów CBT, którzy apelują, że trzeba się trzymać zaleceń dot. psychoterapi NICE która poleca głównie CBT. A więc, że nurty ekserymentalne czy inne nie powinny być polecane w ramach psychoterapii.

[@kamillias2251]

bardzo ciekawe odczarowanie astrologii, rozmowa zmieniła totalnie moją perspektywę

[@MartaNiedzwiecka]

Cieszę się ze słuchania z otwartością

[@annapietrusza6888]

Do mentalnego wora z tzw "pseudonauką" Panie zapomniały dorzucić ziołolecznictwo 😅😜 Serdecznie pozdrawiam z tego samego miejsca w dyskusjach i dziękuję za tą rozmowę 🙏❤

[@MartaNiedzwiecka]

:) psychoterapia też w tym worze siedzi jednym pośladkiem :) pozdrawiamy!

[@rozatarot6106]

Wróżka pozdrawia 😀😍😘

[@MartaNiedzwiecka]

:)

[@Vampireincolour]

Odcinek super ale jednak to porównanie, ze osoba z BDP poszła by z każdym do łóżka jest jednak trochę krzywdzące. I praktycznie ciagle w mediach ono jest jako główne opisanie bordera. A potem taki o to border wchodzi w relacje, mówi drugiej osobie o swoim zaburzeniu ze strachem, ze będzie się ją widziało przez pryzmat właśnie takich zachowań których nie przejawia

[@MartaNiedzwiecka]

Powiedziałam "narwana nastolatka z BDP" a nie osoba z BDP, co oznacza że odnoszę się do całego zespołu cech: rozhamowania (narwana), braku kontroli emocjonalnej (nastolatka), poszukiwania akceptacji w sposób niszczący dla jednostki (BDP). Nie odpowiadam za to, co mówią inne media, ja sie staram przedstawiać osoby z zaburzeniem osobowości w typie borderline bez idealizacji, ale też ich nie umniejszając. Głębokie zaburzenie wchodzenia w więzi jest cechą z borderline związaną i to nie jest obelga tylko stwierdzenie faktu. I to nie znaczy, że wszystkie osoby z BDP są takie same, ale wszystkie mają trudności wywodzące się z tego jednego źródła.

[@LoveJeanne211]

Nie czuje się przekonaną co do astrologii i tam bardziej łączenia jej z psychologią, te statystyki tez są dla mnie naciagane.

[@MartaNiedzwiecka]

Rozumiem, tak też może być

[@marylka92]

Widzę w komentarzach ze rozgorzała dyskusja więc też zabiorę głos. Akurat palenie szałwii i astrologia to są klimaty które mi odpowiadają także bardzo się ucieszyłam że będzie o tym podcast, jednakże bardzo denerwowała mnie maniera rozmówczyni z powtarzaniem ze cos jest za skomplikowane zeby to wyjaśnić, bo fachowy język, bo coś tam. Może po prostu akurat ta pani nie posiada daru przekazywania informacji nawet będąc specjalistka w swojej dziedzinie (tak jak np. Analogicznie wybitny fizyk czy lekarz nie koniecznie musi być wybitnym dydaktykiem w swej dziedzinie), takze ja się do tematu astrologii nie zniechęcam, a nawet powiem więcej:chętnie bym posłuchała rozmowy z jakas inna osoba o tej tematyce

[@MartaNiedzwiecka]

Na razie temat jest dość wyczerpany, ale jeśli ciekawi cie inny styl opowiadania o astrologii, to sprawdz kanał Piotra Gibaszewskiego.

[@Tasza019]

Żeby to bylo jasne - Pytam z perspektywy osoby bardzo chcącej zrozumieć, nie obalić lub potwierdzić. W kwestii badania astrologii na bazie statystyk - jak możemy być pewni patrząc na statystyki np. Tych sportowców że korelacja faktycznie występuje a nie jest to, rzadki bo rzadki, ale jednak przypadek? Bo jak pani o tym mówiła to od razu przypomnialo mi się prezentowanie wykresów gdzie naukowcy znaleźli wręcz identyczna zależność między produkcja filmów Nicolasa Cage i śmierci w basenie. Oba wykresy sa niemal identyczne ale wiadomo ze produkcja filmów nie ma wpływu na te śmierci. Ale bez znania okoliczności i powodów tych śmierci moglibyśmy brać pod uwagę wspólną zależność, nawet jesli brzmi to absurdalnie, bo nie moglibyśmy tego wykluczyć. Wiem ze zawile pisze przepraszam 😅. No więc jak mamy wykluczyć przypadek? Szczerze jestem ciekawa czy ktoś zna odpowiedź bo to by bardzo dużo wniosło przede wszystkim w potwierdzaniu działania astrologii. Ps gdy padło o persofinikacji planet czy raczej okreslaniu ich jako bóstw to chyba sobie przeczytam czarodziejkę z księżyca raz jeszcze... Przecież tam każda czarodziejka była przypisana do planety i miała inna osobowość i inne umiejętności. A jednak razem tworzyły pewnego rodzaju organizm. Może teraz nadinterpretuje ale muszę to sprawdzić :D Ps2 super odcinek 😍

[@MartaNiedzwiecka]

Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie pod kątem astrologii, umiem tylko pod kątem badań w psychologii - tzn. w psychologii tak się dobiera próbę, metodologię badania, żeby nie wychodziły bzdury. Patrz Janiny "Ile czekolady trzeba zjeść, żeby dostać Nobla". Metodologii tego badania o którym mówi Maria nie znam.

[@Tasza019]

@@MartaNiedzwiecka okej to już mi dużo daje, dziękuje :)

[@kalunia5555]

​​@@Tasza019 Panna? Wodnik? albo Bliźnięta? Hmm?? 😊😊 Edytuję, ALBO Strzelec... zapomniałam o tak ważnym znaku... Nie wiem czy Skorpion by się tym interesował mimo ciekawości ogromnej.. Ale chyba nie w tym temacie.. 😊

[@Metheora2009]

super temat, zaskoczenie ale bardzo pozytywnie :)

[@MartaNiedzwiecka]

:)

[@MrLanicz]

Wróg naszego wroga jest naszym przyjacielem;)

[@MartaNiedzwiecka]

Acha. No tak.

[@katgor7]

Jak sie dostac do " wewnetrznej" grupy fejsbukowej ???

[@MartaNiedzwiecka]

Znaleźć Od Świtu do Zmierzchu i odpowiedziec na kilka pytań

[@katgor7]

@@MartaNiedzwiecka super:)))

[@urszulakrysiewicz515]

Aż mi skóra cierpła! Cóż za urocza osóbka ta Pani rozmówczyni. A ile rzeczy sprzedała pod stołem. Wyobrażam sobie, że do odkażenia pomieszczenia po tej wizycie poszedł cały zapas szałwi.

[@treadstone3141]

Cytując klasyka: A na co to komu? A komu to potrzebne? 🙃

[@MartaNiedzwiecka]

Absolutnie na nic. Ja zresztą wiele innych rzeczy :)

[@mikoa714]

Wierzymy, że ma na nas wpływ pogoda, przyroda czy klimat albo ciśnienie, a jak mowa o kosmosie to nie nie nie, nie ma opcji, bo co, bo jest za daleko? :P

[@kSmolarkowa]

Pogoda, ciśnienie itd wpływa fizycznie na nasze ciała. To tak jak astronauci którzy przebywają na międzynarodowej stacji kosmicznej: niemal zerowa grawitacja *fizycznie* wpływa na ich ciała i organy wewnętrzne, które przez całe ich życie były przyzwyczajone do grawitacji ziemskiej. Astrologia natomiast - jak zrozumiałam po podcascie - nie zajmuje się fizycznym wpływem na człowieka a psychicznym. Jeśli faktycznie uważasz że wpływa fizycznie to nie. Pogoda, przyroda, klimat itd to parametry lokalne. To jak powiedzieć, że będąc na Marsie wpływa na Ciebie to, że na Ziemi w tym czasie jest tornado.

[@ollofeli]

przetrwałem słuchanie tych bzdur przez 9 minut :)

[@agathacz3145]

Pani Marto, z niecierpliwością czekam na kolejny sobotni odcinek, a tu hm. Mam wrażenie, że gość całkiem przypadkowy. Nie ma nic wspólnego z pozostałymi. Następny będzie o budowie mostów?

[@MartaNiedzwiecka]

Pani Agato, czy to jest złośliwość personalna czy próba przekazania mi swojego niezadowolenia z powodu oczekiwania i niezgody na temat?

[@agathacz3145]

@@MartaNiedzwiecka absolutnie nie złośliwość. W porównaniu z poprzednimi znacznie mniej podobał mi się ten odcinek. Przecież nie zawsze jest na szóstkę. Pozdrawiam serdecznie

[@MartaNiedzwiecka]

@@agathacz3145 Może by to lepiej wybrzmiało, gdyby nie retoryczne pytanie o budowę mostów.

[@Annaostrowska]

To że może nie interesować akurat ciebie astrologia, nie świadczy o tym że z podkastem było coś nie tak :) Jutro może cię nie interesować temat relacji poliamorycznych, bo np ciebie nie dotyczy, a ja będę zachwycona.