SsangYong Tivoli - ma kilka wad, które można wybaczyć. [Test, Jazda próbna]

SsangYong Tvoli ma już 10 lat. Ale czy to wystarczy, aby zniknąć z rynku? Jak się okazuje, nawet tak wiekowy model może być nadal atrakcyjny. Zmiany wprowadzone w Tivoli po liftingu z jednej strony zmieniły niewiele, ale z drugiej bardzo dużo. Zatem pomimo upływu lat SsangYong Tivoli to nadal atrakcyjna propozycja. Jeśli szukasz auta, w którym większość funkcji wyłączysz zwykłymi przyciskami - to jest właśnie jedno z takich aut. Co poza tym? Pod maskę SsangYonga Tivoli trafia niezależnie od wersji wyposażenia silnik 1.5 T-GDi o mocy 163 KM - tak nawet w wersję podstawową wycenioną obecnie na 91 900 zł, napędza 4-cylindrowy sinik o pojemności 1.5 l. Ale czy warto kupić SsangYonga Tivoli?
#ssangyong #ssangyongtivoli #roberttestuje #geekauto #testdrive

[@arturkosiur723]

Szczerze mówiąc wolę taki samochód niż europejski z którem zaczynają się problemy ogólne po nie całym roku użytkowania

[@Tomek_Tomek_]

W Polsce puki co nie ma KG Mobility,nadal jest SsangYong i nie wiadomo czy i kiedy będzie.Na dalekich rynkach powoli zastępuję SsangYonga ale jeszcze nie u nas.

[@RobertTestuje]

Jednak producentem jest KG Mobility. Czy to robi jakąś różnicę? Dla mnie żadnej.

[@waldemarfabin3741]

Bezpośrednim konkurentem chyba jest Hyundai Kona w nowej wersji. W Konie mamy wybór silników.

[@RobertTestuje]

No jednak nie. Nie ten przedział cenowy. Tivoli to jednak inna liga. Przypominam, że model został zaprezentowany w 2014 roku podczas salonu samochodowego w Paryżu. Debiut rynkowy to rok 2015. Dla mnie konkurencja w tym przypadku to Suzuki Vitara, Dacia Duster i chińscy debiutanci.

[@waldemarfabin3741]

@@RobertTestuje Mi chodziło o gabaryty.

[@RobertTestuje]

@@waldemarfabin3741 zatem porównajmy - Suzuki Vitara 417,5 cm, Tivoli 422,5 cm, Duster 434,1 cm. Szerokość odpowiednio - 177,5 potem 181 i Duster 180 cm. Rozstaw osi - Vitara 250 cm, tivoli 260 cm i duster 267,3 - zatem to są konkurenci zarówno wymiarowi jak i cenowi.

[@maciejkluba9516]

@@RobertTestujeZgadzam się, że to bardziej konkurent dla Vitary czy obecnego Dustera. Dodałbym jeszcze Aronę/T-Crossa ze względu na gabaryty, chociaż te nie mają 4x4 i Ecosporta od Forda (ten chyba ma?). Jedyny minus Tivoli to króciutki bagażnik - z tego względu wybrałem jakiś czas temu Tivoli Granda i cały czas jestem pod wrażeniem tego auta :)

[@marekduczman]

@@waldemarfabin3741 Robert ma rację. U nas w niskich budżetach konkurentami są auta zbliżone cenowo. Sam uważałem za konkurentów Dustera i Tipo w budżecie okolo 50tys. Ech gdzie te ceny? A to było całkiem niedawno przecież. Inny segment, a ludzie zastanawiali się nad tymi autami, bo przestronność i cena bardzo zbliżone.