Wystarczy nie jeść mięsa?, odc. 50

[@ewakulig3700]

Kochana dziewczyno! Słuchać Ciebie to wielka przyjemność, takiej mądrości w Kościele nam potrzeba.Zapewniam o modlitwie.Niech Duch Święty ma Cię w swojej opiece.

[@grazynabinkowska7324]

Dziękuję. Spojrzałam na kwestię postu zupełnie inaczej.

[@magdaza]

Świetne słowa o odhaczaniu obowiązków. A zawsze i po prostu chodzi o Miłość.

[@annagurgol4401]

Piękne mądre Agatko Bóg zaplac

[@grzegorzwnekowicz1591]

Pięknie!! 😘

[@janek1828]

Genialne i mądre słowa , jakże potrzebne dziś w tym chaosie dnia codziennego , post by odnaleść cisze to jest godne postu jeden dzień w ciszy jestem na TAK , dziękuje Pani Agato !!!

[@magorzatagowacka4620]

Bardzo mądre słowa. Dziękuję.

[@ulakozlowska8247]

Kiedys postanowilam zrobic sobie post od narzekania ...na uświadomienie sobie, że mam z narzekaniem spory problem nie czekałam długo ... ale od tamtej pory jestem bardziej uważna na to by łatwo nie ulegac narzekaniu... równiez narzekaniu na siebie samą😉 Dziekuje za ciekawy odcinek🙌😊

[@magdalenam3486]

Świetny odcinek👍 i bardzo potrzebny🔥myślę że mamy bardzo infantylne podejście do postu, nie jeść mięsa ,ewentualnie nie tańczyć. Mało kto zwraca uwagę, że post to powinna być postawa dotycząca wszystkich sfer naszego życia. Dlatego dziękuję 🤗 i czekam na więcej w tym temacie💙

[@tarotipointsofyou]

Przede wszystkim żeby w ogóle poruszać kwestię duchowości i Boga należy zacząć od przejścia na weganizm i zaprzestania przykładania ręki do torturowania, maltretowania i bestialskiego mordowania zwierząt, po to tylko, żeby ich poćwiartowane trupy kłaść na talerze i pożerać.

[@annsgonera4583]

Chwała Panu! Juz wiem czemu ten film obejrzalam dzisiaj. Od jutra czuje sie zmotywowana do postu suchu, języka, ciała 🥰

Kibicuję!

[@beatakeszczyk1905]

Bardzo dziękuję za te słowa. Kurczę, jak wydaje mi się, że coś wiem w danym temacie, to i tak potem jestem przez Panią zaskakiwana. A dla mnie ważny staje się też post ofiarowany w czyjejś intencji, podobnie jak jest z modlitwą. Można go ofiarować też we własnej intencji, by lepiej walczyć ze swoją grzesznością - o tym mówił nieraz o. Szustak np. w Okruchach. Pozdrawiam ❤️

[@hannarozwadowska3158]

Piszę dopiero teraz choć od tygodnia rozmyślałam nawet parę razy o tym Pani przekazie. Zgadzam się z tym postu i że nie spożywania mięsa w tym czasie też jest ważne i i znaczenie wyrazu też w tym kontekście jest ponad słowem tylko.

[@magdalenakrzeminska2513]

Super pogadanka. Umiec oderwac sie od pokus. POST, wazy, ale Dobrze ze zwrocilas ze post to takze nie zagladanie caly czas na telefon. Dalas do myslenia Agatko, jak Bardzo jestesmy bombardowani informacjamy. Zadajmy sobie indywudualny Post!!! Pompejanke odmawiam. 🤝Trwajmy na modlitwie. 🌼🌸🌺

[@tarotipointsofyou]

zamiast pompejanke klepać przejdź na weganizm i przestań pożerać zmaskrowane trupy zwierząt

[@marialewicka1929]

Piękne dziękuję za kolejną dawkę mądrości z dziedziny postawy katolika praktykującego 💝🌹

[@minorytka3163]

W ciagu 6 minut dotarlo do mnie jak malo w moim zyciu jest prawdziwego postu. Dzieki. Zaczynam to zmieniac od dzisiaj.

[@tarotipointsofyou]

Przestań pożerać trupy zwierząt i pić ich wydzieliny

[@magosiak4921]

Niby duzo wiedzialam ale tlumaczenie Pani jest ogromnie mi pomaga. Moje zycie bylo bardzo pokrecone I jest dobrze I Pani w tym zasluga. Pozdrawiam

Nie, nie moja. Naprawdę. Ja tylko nagrywam filmy. Realne zmiany to działanie łaski, Boga i Pani współpracy.

[@hannapekala4188]

Bardzo odkrywcza idea postu. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

[@basialistwan5547]

Pięknie powiedziane.

[@annatwardzilowska1774]

To się tak kojarzy bo takie jest przykazanie kościelne.

[@gabriela5467]

Szczęść Boże ❤️ Pozdrowienia 💓🌻🙏

[@blackwoj]

A ja nie jem mięsa w piątek ponieważ GO kocham i robię to myśląc o NIM...W weekend np. A szczególnie w niedzielę robię post od internetów...Bo dla mnie sama niedziela, Eucharystia jest czymś wyjątkowym. Po całym tygodniu pracy to jak nagroda...Wyniosłem to z domu i staram się przekazywać dalej...Wcześniej dzieciom,dziś wnukom itd...Ostatnio np. udało mi się opowiedzieć podczas zabawy z wnukiem historię stworzenia świata że szczególnym uwzględnieniem grzechu pierworodnego.O poście dla oczu muszę szczególnie pomyśleć...Bo z tym bywa u mnie najgorzej...Dziękuję z serca🙏Jak zawsze dałaś mi do myślenia...🤗

[@ursusik1758]

Dobrze Cię posłuchać Agata 🙂

[@annam-kw2qv]

Kilka moich przemyśleń. W piątek Pan Jezus umierał na krzyżu, to oczywiste że gdy umiera ktoś bliski, ktoś kogo kochamy, to nie mamy ochoty ucztować, obecny post jest w dużej mierze symboliczny, ma hartować wolę i choć w minimalnym stopniu współuczestniczyć w ofierze Chrystusa. Kościół ma pewne wyjątkowe podejście do kwestii czasu, dla nas ta ofiara dokonuje się teraz, w każdy piątek, nie jest jedynie pamiątką, wspomnieniem, ale realnym uobecnieniem. Bóg jest poza czasem, dla Niego wszystko dzieje się TERAZ, patrząc po ludzku minęło 2000 lat, i śmierć Jezusa może być co najwyżej wspomnieniem, ale z Bożego punktu widzenia to dzieje się TERAZ, w każdy piątek, w pewnym sensie jesteśmy tam z Nim na Golgocie uczestnicząc w tym wydarzeniu. Pozdrawiam :)

[@alicja4758]

Tak...i to jest święta Prawda 😇 pozdrawiam w miłości Bożej 💙🌻

[@annam-kw2qv]

@@alicja4758 Pozdrawiam serdecznie i miłego dzionka :)

[@galaktykaluizy4877]

Jak najbardziej zgadzam się z treścią filmu co do tego, że post powinien być czymś więcej niż formalnością, że powinien łączyć się z refleksją i świadomym ograniczeniem tego, czego mamy przesyt i co tak naprawdę w tym przesycie nam szkodzi. Natomiast nie zgadzam się na z tym, że co tydzień powinniśmy przeżywać żałobę i wczuwać się tak jakby umarł nam ktoś bliski. Wyobrażacie sobie, że co tydzień umiera nam bliska osoba? Serio? Nie sądzę, żeby Bóg wymagał od nas takiego katowania się psychicznego...Nawet z corocznym przeżywaniem tego miałam spore problemy, bo teoretycznie Zmartwychwstanie jest ważniejsze, ale retoryka "zwykłych" parafii jest taka - wiele dni mówienia o cierpieniu (np. Wielki Tydzień) a potem niedziela i poniedziałek świętowanie, ale msze św. obchodzone tak smętnie, że nie było prawie różnicy pomiędzy Wielkim Czwartkiem, a Niedzielą Zmartwychwstania poza oczywiście samą treścią pieśni i czytań. Smutku było mnóstwo, ale prawdziwej radości w tradycyjnym kościele nie widziałam. A że przeżywałam wszystko głęboko, to dla mnie emocjonalnie to było za dużo...

[@annam-kw2qv]

@@galaktykaluizy4877 Nikt nie oczekuje od nas samobiczowania, chciałam tylko podkreślić, że w dzisiejszych czasach bardzo zdewaluowała się sama idea postu, szeroko pojętego. Uświadomienie sobie jaki jest jego sens, po co go robimy, jak ważne przyczyny za nim stoją, pozwala nam bardziej świadomie uczestniczyć w życiu Wspólnoty jako takiej.

[@galaktykaluizy4877]

@@myszkamyszusia4108 Nie za bardzo rozumiem tę odpowiedź w kontekście tego, co pisałam :) Oddawanie komuś swojego czasu, wiedzy i doświadczenia to jak najbardziej może być przejawem miłości. Natomiast nie wierz nigdy w to, że miłość to tylko poświęcenie i że kochając musisz zrezygnować z samej siebie. Pamiętaj: kochaj bliźniego swego jak siebie samego no i drugie powiedzenie: z próżnego nawet Salomon nie naleje.

[@beatab3831]

Bardzo mądrze, dziękuję... Od czasów tej dziwnej pandemii przestałam oglądać telewizję.... wolę w tym czasie poczytać i pomedytować Pismo Święte....

[@christinemikoschek6872]

Bog zaplac

[@jakubratajczak9269]

Nie poszczę per se. Jednakże staram się całym życiem żyć dla Pana Boga. Codziennie staram się dokonywać właściwych wyborów, mniejszych lub większych. W kwestii jedzenia, spędzania swojego czasu, tego z kim i jak porozmawiam. I choć wiadomo, że nie zawsze wychodzi, to jednak staram się we wszystkim "brać pod uwagę" Pana Boga. Czego On oczekuje, co by Jemu się spodobało, a które zachowania Jego zasmucają. W końcu cały należę do Niego. Pan Jezus wylewa na mnie tak wiele łaski, i choć nie jestem w stanie Jemu się odwdzięczyć, to co mogę zrobić ze swojej strony, to żyć tak aby się Jemu podobać, a nie tak jak dyktuje nam współczesny świat. Jednocześnie staram się to robić z miłości, a nie z obowiązku. Nie narzucać sobie ciężarów, aby potem gdy zawiodę, mieć dla siebie jedynie surowe reprymendy. Jestem przekonany, że nie tego Pan Jezus ode mnie oczekuje. Wiem że On chce abym po prostu żył dobrze i ku dobru się cały kierował. I tego właśnie sobie i wszystkim życzę, bo dobro buduje, a zło jedynie niszczy. Pozdrawiam i z Panem Bogiem!

[@ilonastrzedua5547]

Bardzo dziękuję!👍🙏🙋

[@barbarawasowska6237]

Bardzo mądre słowa, faktycznie skupiamy się na poście, ale bardzo ograniczonym... mięso, a przecież można z tak wielu rzeczy zrezygnować dla Boga, pozdrawiam.

[@obdarzona]

Zazwyczaj w piątek oglądam Twój film 😉 dziękuję za dzisiejsze refleksje.

Ale mam nadzieję, że to nie jest w ramach pokuty 😅.

@@myszkamyszusia4108 nie tylko.

[@karoldobrzalski8876]

Napięcia i popędy są koniecznie do rozwoju dzieł człowieka, lepiej jednak nie poddać się popędom bo popłyniemy z prądem niestety prosto , żeby rozwalić se łeb o skały, popaść w jakieś inne zawirowania na szkodę innych osób i własną, niestety my to robimy non stop i dzięki śliczna Agatko że przypominasz nam o 😁tym i nie uprawiasz wyklepanego moralizatorstwa ze zdartej płyty, pozdrawiam z Bogiem Agatko miłego dnia😁.

[@karoldobrzalski8876]

@@myszkamyszusia4108 🆗 Agata potrafi być normalną dziewczyną i normalnie mówi i przekonująco, a nie jak to robią scholastycy kiedy nie mają argumentów, puszczać muszą zdarte płyty, albo nie podejmują debaty bo wiedzą że przegrają... Ateiści jak Świato Vid uciekają z dyskusji, ale to jest normalne, ale gorszące jak taki sofista jak o. Szymon Bańka woli chowa się za ołtarz i zasłania bardzo mądrymi dokumentami, orzeczeniami facetów w wysokich czapkach sprzed stuleci .... Pozdrawiam Myszko i miłego z Bogiem😇.

[@karoldobrzalski8876]

@@myszkamyszusia4108 Szymon Bańka jest chyba jezuitą i prowadzi kanał ewangelizacyny :Szkoła Aqinaty jest Szymon Bańka jest typowym sofistą i jego styl nauczania pasuje do 18 wieku ale we Francji... Muszę go jednak słuchać żeby wiedzieć co myślą tacy jak on. Pozdrawiam i miłego z Bogiem😇.

[@hannarozwadowska3158]

Pani Agatko.Piszę dopiero teraz choć te morały o poście wysłuchałam ok. tygodnia temu.Nie sądziłam że to będzie tak mnie dotykało, jednakże do tematu wracałam w myślach parokrotnie dlatego może też postaram się przekazać moje spostrzeżenie ważności tematu że przestrzeganie postu to również wstrzemięźliwość. Jest to jeden z trzech warunków uznawania postu. Dlatego stwierdzenie że wszystkie te warunki są ważne nie pojedynczo i osobno tylko razem: wstrzemięźliwość modlitwa i jałmużna wypełnionych z miłością są tylko wtedy wypełnieniem postu. Dlatego każdy z tych warunków jest chyba tak samo ważny bo pominięcie jednego z nich może unieważnić intencje postu. Co zrobić w sytuacji gdy bliźni których Pan Bóg nam dał poprzez wiarę i Jego Miłość zarzucają nam niewstrzemięźliwość a jeśli my sami wiemy że ten warunek akurat też spełnialiśmy kiedy w/w zarzuty miały miejsce. Zapytałam co z tym zrobić. Jedną z odpowiedzi których dałabym sobie jest na pewno oddanie sprawy Panu Bogu. Bo ufam że Pan Bóg zna prawdę i tu jedynie rozmowa z Nim pomaga. Chodzi też jednak o bliźnich wśród których dobrze mieć siostry i braci wśród których powinniśmy traktować się wzajemnie przynajmniej na podobieństwo Pawłowego Hymnu o Miłości. Czy szczera rozmowa z Nimi na ten temat jest wskazana? Czy lepiej zachować tzw.,,post języka''? Akurat dla mnie jest to ważny temat bo Post o którym jest temat to nie to samo co zrzucenie wagi, chociaż jest trochę cech wspólnych np.takich jak wyrzeczenia ,silna wola i cierpliwość. Jednak cel uzyskania rezultatu różni się chociaż mniemam że oba cele nie wykluczają się.Pozdrawiam.

[@justynapietrzak9887]

Agata dziękuję Ci za ten film ❤ uściski z Torunia 🙏😃

[@alicja4758]

Pozdrawiam p.Agatko z miłością Boga zostawiam💙🌻😇

[@e-OT_KA]

Ja mam takie doświadczenie, nie wiem czy to jest jakaś reguła, ale dla mnie to ma sens, że im więcej Boga w naszym życiu, tym więcej ciszy Kiedyś cisza była dla mnie nie do zniesienia w pewnym sensie, ciągle gdzieś coś gadało, grało, coś się działo, zwłaszcza gdy nie było jakiegoś zajmującego zajęcia na dany moment - zmieniając nastawienie w kontekście Boga coraz częściej pojawiała się w moim życiu cisza Dziś ciszy uważam jest dość sporo u mnie, zwłaszcza kiedy jestem zupełnie sama - co kiedyś było najgorszą z możliwych przestrzeni dla ciszy - a dziś czasem włączam radio i.. w większości wypadków je wyłączam zaraz, bo mi dziwniej bez ciszy niż w niej... Bardzo rzadko słucham czegoś kiedy naprawdę nie chodzi w tym o słuchanie, nawet pozwoliłabym sobie na stwierdzenie, że nie robię tego właściwie wcale

[@danutawierzba973]

Dziękuję 😊😇💙

[@zuzannamatjas3415]

Amen 🕊️

[@NATURALNIEDLAZDROWIA]

Fajnie powiedziane. Zupełnie inaczej niż mówi kościół, który chce regółek i pustych słów wypowiadanych przez ludzi, którzy nic nie pojmują. To wszystko o czym opowiadasz to piękny powrót do naturalnych zachowań człowieka. Pozdrawiam

Ale właśnie Kościół tak naprawdę mówi to co ja... Tzn ja powtarzam to co na serio mówi Kościół.

[@n.n762]

❤️❤️❤️

[@damiandubiel5398]

🙏❤️😊Ja to właśnie ograniczam się tylko od powstrzymywania się mięsa w piątek 😓 choć wiem że Kościół jeśli chodzi o post pokarmu to mówi tylko o chlebie i wodzie

[@tarotipointsofyou]

odrażające! czy ty człowieku w ogóle rozumiesz, że "mięso" to poćwiartowane trupy bitych, maltretowanych, bestialsko zamordowanych zwierząt?! czy ty zdajesz sobie sprawę, przez jakie piekło przechodzą zwierzęta, zanim ich zwłoki trafią na twój talerz?! jakiemu ty bogu służysz? zwyrodniałemu sataniście, który morduje najbardziej bezbronne istoty?!

[@ivoneszymerowski8615]

🍀

[@marcinp8891]

Pościć możemy na bardzo wiele sposobów

[@jadwigakrawczynska4356]

❤

[@Srilankowa]

❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

[@anonimkaanonimka7352]

Mnie to zawsze dziwi jak niektórzy ludzie owszem nie jedzą mięsa w piątek, ale objadają się słodyczami, bo to nie mięso. Moim zdaniem to jakieś wypaczenie sensu postu, jego ducha, a jedynie spełnienie litery prawa.

[@agatawroblewska878]

Oj niestety sama się na tym łapie że te posty piątkowe i Wielkośrodowe to bardziej są u mnie żeby je "odhaczyc" niż żeby się zastanowić w głębi dlaczego jest nam to potrzebne. A z innej beczki powiedz mi proszę czy zamierzasz zrobić z Ojcem Adamem Szustakiem 2 serie " kobieta i ksiądz" ? Poruszałas tam bardzo ciekawe tematy a myślę że jest takich jeszcze dużo :)

[@AnNa-zt4ck]

♥️🙏😇

[@bodziat.76]

Chcę Go poznawać coraz bardziej i otwierać się na miłość Jezusa, a wydaje mi się że ciężko mi to idzie chociaż jestem wierzącą i praktykującą od dziecka

[@tarotipointsofyou]

Jezus Chrystus to aktywista wegański, kochający zwierzęta, który swoje życie oddał za baranka. A ty pewnie codziennie pożerasz trupy zamordowanych zwierząt

[@hannarozwadowska3158]

Proszę o poprawienie mnie jeśli nie tak jak trzeba zrozumiałam podane przez Panią poszczególne rodzaje Postów: Post języka czyli mówienie niedobrych i niszczących słów: 1 mówienie o sprawach może prawdziwych ale niepotrzebnych bo np. mogłyby narobić zamętu i więcej niekorzyści a żadnych zmian na lepsze z tego nie będzie.Człowiek dojrzały myślący po Bożemu powinien umieć rozeznać jaka mowa jest narzędziem pokoju. Grzechem języka jest mówić tak aby zamiarem i celem takiej mowy ma być odegranie się i chęć zemsty. Można i trzeba uzmysławiać komuś złe i błędne postępowanie ale tylko wtedy kiedy przy napominaniu kierujemy się dobrem i nadzieją na poprawę naszego bliźniego. - Pamiętam Pani Wlog dokładnie był na ten temat. Grzech ciała to może być wyrażanie swoim ciałem zachowania które budzą uzasadniony niepokój o swoje bezpieczeństwo oraz niepokój celowości danego niezrozumiałego zachowania ( nie dotyczy osób ze schorzeniami które tłumaczą takie odruchy.) Grzech uszu jest wtedy kiedy słuchamy rzeczy niepotrzebnych i nie budujących nie przeznaczonych dla nas i naszych relacji w Bożym rozumieniu. Zasłuchując się w takie odgłosy zabieramy sobie czas kosztem Czegoś naprawdę cennego. Dobry temat Pani poruszyła bo żeby dostrzec grzech trzeba umieć go określić. Z Panem Bogiem i związanym z Nim Wszelkim Dobrem.

[@tintratak391]

Nie jedzenie mięsa to coś, co czasem robie tak o, bo nie mam ochoty. Tymbardziej dla wegetarianina nie jedzenie mięsa to nie jest absolutnie żaden post. W dodatku często w dni postne ludzie decydują się na ryby, które są droższe i dużo bardziej luksusowe. Dla mnie post w ujęciu wstrzymywania sie od pokarmów mięsnych to przeżytek. Bardzo podoba mi się Twoje ujęcie. Dla mnie największym postem jest wstrzemięźliwość od słodyczy, razem z przekazaniem zaoszczędzonych na nich pieniędzy na jałmużnę. Musze do tego dodać post oczu, słuchu itd.

[@anonimkaanonimka7352]

Dla mnie ryby są czasem smaczniejsze niż mięso, więc piątek w Wielki Post to był dzień uczty wręcz. Jak mówiłam, że nie chcę ryby bo chcę się umartwić, bo o to w poście chodzi to było zdziwienie, że jak to przecież ryba jest postna. Natomiast nie zgadzam się, że "post w ujęciu wstrzymywania sie od pokarmów mięsnych to przeżytek" dla wielu ludzi nie jedzenie mięsa to wciąż bardzo duże wyrzeczenie.

[@tintratak391]

@@anonimkaanonimka7352 rozumiem Twój punkt widzenia. Przy czym ja pisze o przeżytku ograniczania spożycia mięsa jako luksusowego towaru który jest drogi i bardzo pożądany przez wszystkich. Nie mówię jednak, że nie jedzenie mięsa nie może być postem. Zdecydowanie są osoby dla których posiłek bez mięsa to spore wyrzeczenie i to jak najbardziej jest powód do tego, aby nie zjeść go w piątek. Sądze, że zamiast zapisu o powstrzymywaniu się od pokarmów mięsnych powinno być ograniczenie drogich i lubianych posiłków. Takie indywidualne podejście wydaje mi się adekwatniejsze w dzisiejszych czasach kapitalizmu gdzie wszystkie towary mamy na wyciągnięcie ręki.

[@martaolszewska3963]

Zgadzam się całkowicie, ale czy mogłabyś jeszcze jakoś doprecyzować i wyjaśnić jak odnieść się w takim razie do przykazań kościelnych, które jasno mówią o powstrzymywaniu się od pokarmów mięsnych, czy nie robiąc innego rodzaju postu nie „obchodzę” jakoś tam tych przykazań i prowadzę siebie inną ścieżką postu „bo wiem lepiej”, a zapis przykazań olewam, czy to jest w porządku wobec sumienia gdyż przykazania kościelne nie są tak istotne czy to jednak nie jest do końca okej? Pomocy 🙏😌

W opisie są linki do artykułów.

[@monika3743]

ludzie nie czują, nie wiedzą, nie przyjmują, nie wierzą że Bóg ich kocha. więc jak mamy coś oddawać ?

[@monikapasternak7345]

Jeżeli nie czujesz nacodzien że jesteś w ciele i masz ograniczenia to gratuluję dobrego zdrowia i stałego wyspania się 😆 a tak na serio to wiem o chodzi bardzo dobra rada tylko nie można przesadzić też w drugą stronę

[@piotrszczerbinski2338]

Czyżby inspiracją opium Szustaka czy przypadek.

Przypadek. Choć jak mówią, przypadek to świeckie imię Ducha Świętego.

[@piotrszczerbinski2338]

@ nie pierwszy raz obserwuje jak w podobnym czasie dwie lub więcej osoby niezależnie głoszą podobne treści

[@piotrszczerbinski2338]

@@myszkamyszusia4108 a z jakiego kraju?

[@piotrszczerbinski2338]

@@myszkamyszusia4108 czyli Duch mówi by nie ujawniać kraju szanuję to

[@Crixuus1]

Mam pytanie do pani teolog: czy Jezus pił alkohol ? tzn. czy są jakieś źródła które to potwierdzają. Wiadomo, że dokonał cudu na weselu, kiedy zabrakło wina, ale czy to wino pił ? Z medycznego punktu widzenia alkohol to toksyna dla ciała, a więc powinien być to grzech.

Możemy z dość dużą pewnością uważać, że pił, gdyż nawet niektórzy nazywali Go pijakiem i żarłokiem. Mt 11,16-19 16 Z kim mógłbym porównać to pokolenie? Podobne jest do dzieci, które przebywają na placach. Przygadują one kolegom, 17 mówiąc: "Zaczęliśmy wam przygrywać, a nie zatańczyliście; zaczęliśmy lamentować, a nie biadaliście". 18 Bo przyszedł Jan, nie je ani nie pije, a mówią: "Ma demona". 19 Przyszedł Syn Człowieczy, je i pije, a mówią: "To żarłok i pijak, przyjaciel poborców i grzeszników". A jednak mądrość okazuje się sprawiedliwa na podstawie swoich czynów". Dla osoby dorosłej, spożywanie alkoholu z umiarem nie jest grzechem.

[@piotrszczerbinski2338]

@ pasha to 4 kielicha wina choć na ostatniej wieczerzy były 3

[@tarotipointsofyou]

@ jasne, nażreć się trupów zamordowanych zwierząt, popić wódką i rżnąć wielce uduchowionego