Dzekuje bardzo za film! Pracowalem 2 roka na Zilu. Bylem kilka raz w Polsce. Duzo mi sie podobalo. Pozdrawenia z Moskwy!
@Kierowca.Narodu Жыл бұрын
Спасибо за комментарий! 😀 Передаю привет из Польши 😀
@MadekPL4 жыл бұрын
Ta muzyka wywoluje ciarki na moim ciele ! Wspaniała produkcja, warto było czekać.
@bullmastif7257 Жыл бұрын
Znam Zily bardzo dobrze zanim zaczalem prace kierowcy najpierw bylem mechanikiem i naprawialem Zilki a potem zaczalem jezdzic pierwszy byl Star 27 pozniej dostalem Zila bardzo dobra ciezarowka tylny most skrzynia biegow nie do zdarcia silnik tez w miare sie spisywal pozdrawiam serdecznie
@MihalSnow4 жыл бұрын
Эх были времена, всё работало всё крутилось... Пропили и просрали всё.
@ЧолубайСерот-о3л3 жыл бұрын
Слезы на глазах
@Kamil35124 жыл бұрын
Aż się przypomina film reklamowy o Żukach :)
@maksmaks-dg7lc10 ай бұрын
Ził robił robote na 200% normy
@ПетроА-ы5и3 жыл бұрын
Спасибо оленеводу
@mk106011 ай бұрын
💪👍🇷🇺🇵🇱👍😘
@kontohammer5866 Жыл бұрын
👍👍👍🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🐺
@grzegorzkowalski4614 Жыл бұрын
👍👍
@motoryzacjawaldka95973 жыл бұрын
Architektura podobna do FSM . Muzyka z reklamy Żuka .
@staszekboroski5263 жыл бұрын
Milion kilometrów, pogięło gościa ! 100 tys po budowach do 300 tys trasy solo. Jeździłem i wiem, jazda 300 km dziennie męczyła niesamowicie ! Fakt było wspomaganie kierownicy, hamulce skuteczne tylko na pusto, dobre wycieraczki, wydajne ogrzewanie i kanapa pozwalająca na sen kierowcy podczas przerw w jeździe. No i spalanie 40l/100 km benzyny podczas gdy DDRowski Horch 18l/100km ropy czy nawet benzyny 25 l/100km Star 25.
@Kierowca.Narodu3 жыл бұрын
Norma 300, ale jeśli się dobrze obchodzi i pilnuje to można wydłużyć. Sam fakt, że bieżąca wymiana panewek i pierścieni nie jest liczona jako remont kapitalny.
@saweks17873 жыл бұрын
Ja na ZiŁach jeżdżę od 1993 roku do dzisiaj w latach 90 ziłów było pełno wszędzie jeździłem n różnych silnikach oryginał v8 ,sw400 i ifa, na silniku ifa to była tragedia 68 km max a chałas na oryginale v8 benzyna nawet nie wiedziałeś kiedy jedziesz 80km i cicho i nie prawda że 40 litrów to zależy co robisz tym zilem ja woże po 8ton i spala mi w granicach 25-27 litrów benzyny obecnie mam kilka ziłów 130-skrzyniowy ,130g-dlugi skrzyniowy ,130-mmz555 wanienka wywrotka na krótkiej ramie tak jak ciągnik siodłowy mam też Ziła 131 3 osiowy czyli terenowa wersja Ziła 130. Mam też Ziła 164 i 157 a także zis 150 i 151 jeżeli chodzi o ZIŁy to powiem tak ZIŁy 130 to wdzieczne mocne bardzo dobre samochody gdy się pojawiły w latach 60 znacznie wyprzedzały epokę były bardzo nowoczesne na tamte czasy miały wszystko co potrzebne lekko się kręciło były zimą ciepłe latem chłodne ,a nie jak star ze zimą zamarzałeś a latem się gotowałeś nie wspominając już o tym że kierownica nie szło ukrecic Jelcz też nic nie lepszy jedynie ze wspomaganie miał nawet star 200 mógł się do Ziła schowac w 1964 roku ZIŁ 130 rozpoczęła się masowa produkcja w roku 1965 został wystawiony i wygrał nagrodę GRAND PRIX w Paryżu ZIŁy były nie tylko w krajach bloku wschodniego ale także kraje zachodnie je używały np w Hiszpanii było ich bardzo dużo ramie krajöw skandynawskich do dziś mają te wozy ZIŁy Krazy urale gazy
@Kierowca.Narodu3 жыл бұрын
@@saweks1787 Bardzo chętnie zobaczył bym tą kolekcję! :D
@saweks17873 жыл бұрын
@@Kierowca.Narodu dlaczego nie miłośnikom i pasjonatą mogę pokazać jeżeli będziesz w okolicach poznania zapraszam
@Kierowca.Narodu3 жыл бұрын
@@saweks1787 Można jakiś namiar do siebie? Czy jak się skontaktować? :D W razie pobytu w okolicy.
@winner.13472 жыл бұрын
Что за музыка?
@Kierowca.Narodu2 жыл бұрын
Jean Michael Jarre Magnetics Fields part. 2
@polskateam32434 жыл бұрын
Witam mogę do Pana jakiś kontakt priv?
@Kierowca.Narodu4 жыл бұрын
Jestem na FB tak, że zapraszam.
@polskateam32434 жыл бұрын
@@Kierowca.Narodu które konto jest Pana?
@Kierowca.Narodu4 жыл бұрын
@@polskateam3243 na profilowym w Pt47
@polskateam32434 жыл бұрын
@@Kierowca.Narodu wysłałem zaproszenie
@blazeykk3 жыл бұрын
Kamaz ma się znacznie lepiej. Szkoda tylko, że się "zmercedesił" i nie jest już tak odporny i wytrzymały. Pozostaje jeszcze Ural. W ogóle aktualna motoryzacja rosyjska, to ciekawy temat i na pewno na kilka odcinków. Zwłaszcza, że jest niemal nieznana u nas w kraju, a mają ciekawe konstrukcje. Zwłaszcza, że cały czas produkują pojazdy swojej konstrukcji.
@Kierowca.Narodu3 жыл бұрын
Tutaj bazowałem na filmach z lat 60-70 aby pozostać w czarno-białym stylu, ale ujęcia z fabryki z lat 80 świadczą o wysokiej automatyzacji produkcji. Ogólnie fabryka Kamaza była projektowana i wykonywana przez ZiŁa. To tak jak by filia. ZiŁ miał ten minus, że jest w centrum Moskwy. A 380 ha, w centrum Moskwy jest dobrym kąskiem. Więc sytuacja sama się wyjaśniła jak w Polsce. Ogólnie duże możliwości produkcyjne, wysokozaawansowane biuro doświadczalne, projektowe i fachowcy. Gdyby zewnętrznie nie podcięto gospodarki naszych krajów dzisiaj produkowali byśmy na wzajem cuda. :P
@blazeykk3 жыл бұрын
@@Kierowca.Narodu w te cuda, szczególnie w naszym wykonaniu, bym nie do końca wierzył. To trochę mit. Mieliśmy kilka udanych konstrukcji w zamierzchłych czasach, ale później nastąpiła totalna stagnacja i zostaliśmy bardzo w tyle za nowoczesnością. Nie da się nadrobić kilkudziesięciu lat w kilka. Co do konstrukcji radzieckich/rosyjskich, to mało kto do końca zdaje sobie sprawę, czemu wyglądały tak, a nie inaczej, za to jest rzesza wyśmiewających "ruską technikę". A tymczasem te konstrukcje musiały sprostać bardzo wyśrubowanym wymaganiom - musiały pracować w temperaturach od minus kilkudziesięciu stopni na północy, po plus kilkadziesiąt na południu ZSRR. Musiały sprostać poruszaniu się po bardzo nędznych drogach, a nawet bezdrożach. Musiały być przygotowane na rzadką sieć serwisową i bardzo niską kulturę obsługi technicznej. To się musiało dać naprawić młotem, łomem, taśmą klejącą, zapałkami i kapslem od wódki. Ziła w zasadzie już nie ma, Kamaz produkuje cały czas ciekawe ciężarówki, ale odkąd stosuje u siebie silniki i elektronikę Mercedesa, to stracił swoje atuty - prostotę i niezawodność. Ponoć, bo bazuję tylko na zasłyszanych informacjach, te Mercedeso Kamazy nie cieszą się sympatią. Kolejny, Ural wypuścił nową serię ciężarówek Next i trzeba przyznać, że prezentują się bardzo ciekawie. Dla porównania ukraiński Kraz już pozostaje w tyle. Jakbyś miał ochotę i czas, to może warto zrobić coś o nowych pojazdach z Rosji?
@Kierowca.Narodu3 жыл бұрын
@@blazeykk Tymczasowo piszę pracę inżynierską właśnie o ZiLe. I powiem szczerze, że po dobraniu się do rosyjskiej literatury z fabryki jestem pozytywnie zszokowany jak był doświadczalnie sprawdzany. Ale wracając do faktu o micie, to nie tak do końca. Gdyby nie dopuścić do strajków i zatrzymania gospodarki całego wschodu, dziś w Polsce robili byśmy (przynajmniej w FSC Lublin, bo w tym temacie siedzę) samochody dostawcze które były by ekonomiczne z przebiegiem międzynaprawczym ok 500 tys. To żadne cudy tylko normalne standardy. Niestety przepadło poziom życia jest teraz niższy niż by był gdyby przemysł się z tamtych lat rozwinął, a nie został zniszczony.
@blazeykk3 жыл бұрын
@@Kierowca.Narodu i tutaj już wchodzimy w geopolitykę historyczną i dyskusję, kto i jak bardzo zaszkodził rozwojowi w bardzo wielu dziedzinach. Wiadomo, jak było i jak działała gospodarka centralnego sterowania i planowych niedoborów. Przełożyło się to bardzo mocno na rozwój myśli technicznej, która została zredukowana do robienia czegoś "nowego" z całkowitym wykorzystaniem tego, co już jest. I tak powstawały samochody dostawcze na bazie Warszawy z jej tragicznym zawieszeniem i układem kierowniczym, etc... Jednak porównując nawet samochody dostawcze, to u nas żuk, później lublin, który nie był złą konstrukcją, choć wprowadzoną tak z 10 lat za późno, bo w dniu premiery był nowoczesny w porównaniu do żuka, ale nie do konstrukcji zachodnich, a później nic. Natomiast Rosjanie zerżnęli forda transita tworząc gazelę i rozwijają ją do dzisiaj. I wprowadzają kolejne generacje, a nie modernizują staroć. Jak z jej jakością nie wiem, choć na filmikach z serii "ЖЕСТЬ на СТО" i podobnych widać pojazdy w tragicznym stanie (trzeba też wziąć poprawkę na to, że ewidentne przykłady zajechania samochodów ponad wszelkie granice). Podsumowując - u nas branża motoryzacyjna ( i nie tylko) została zlikwidowana, nie mamy w tej chwili w zasadzie nic własnego, natomiast w Rosji cały czas produkuje się i rozwija własne konstrukcje. Czasem siermiężne, ale jak wspominałem wcześniej, one muszą być takie ze względu na warunki, w jakich będą działać i nie sprawdzi się w nich żaden delikatny, wyszukany, naszpikowany elektroniką pojazd.
@zokirsardanov55083 жыл бұрын
Зил звер автомобиль
@dawidiuszwspanialy Жыл бұрын
to fakt, zgadzam się z tym twierdzeniem.! ciężarówki robili porządne , za to motocykli to już nie umieli zrobić porządnie .przykładem tego jest Ural 750 z napędem na koło wózka bocznego. M-72 to inna historia, do 45 roku może i był to motocykl "niezawodny" ale do 45 to już olali sprawę !!!!!
@МихаилУсов-з5о3 жыл бұрын
АСК .
@on30sg3 жыл бұрын
Niby czemu najlepsza? Stary gruz i tyle!
@Kierowca.Narodu3 жыл бұрын
Ponieważ jest najpopularniejszą ciężarówką na świecie i najwięcej ich wyprodukowano? Gdyby był zły to by nie pobił światowego rekordu produkcji.
@davdavmodele5972 жыл бұрын
a temu , ze to prymitywna konstrukcja do naprawy podstawowym zestawem kluczy , mlotkiem i srubokretem , w ameryce poludniowej ,afryce , azji , na kubie to nadal najpopularniejsze auto robocze nie do zastapienia :)
@barsorrro Жыл бұрын
@@Kierowca.Narodu Dziwny ten zachwyt, a stwierdzenie, jakoby ZiŁ był "najpopularniejszą ciężarówką na świecie" jest nieprawdziwe i zalatuje cokolwiek propagandą. To, że jakiś produkt został wypuszczony w największej liczbie egzemplarzy -- o ile to jest w ogóle prawdą -- nie oznacza wcale tego, że jest najpopularniejszym produktem tego rodzaju, szczególnie jeśli dodamy -- "na świecie". Na jakim świecie? Kraje (byłego) Związku Radzieckiego to duże terytorium i spora liczba ludności. Jeśli do tego dodać taką Mongolię, Kubę, jakieś kraje południowoamerykańskie, to mamy spory rynek zbytu -- po części wręcz skazany na produkt ZiŁa, bo alternatywy po prostu nie było. Tylko, że to zupełnie o niczym nie świadczy. Bo z drugiej strony mamy liczne rejony świata, gdzie o tej rzekomo "najlepszej ciężarówce" albo w ogóle nie słyszano, albo pojawiała się czasem jako egzotyk. Co tu daleko szukać -- nawet u nas, choć egzytyczny na pewno nie był, ZiŁ występował w średnim nasileniu. Nie bez przyczyny przecież. Jest to po prostu konstrukcja bardzo prymitywna i niezwykle paliwożerna. Obie te cechy pasowały do potrzeb i warunków Związku Radzieckiego -- prostota konstrukcji umożliwiała łatwe naprawy, a benzynowy silnik zapewne był tańszy w produkcji, a na pewno -- lepiej dostosowany do pracy w ciężkich warunkach klimatycznych; zużycie paliwa nie miało zaś szczególnie wielkiego znaczenia. Nie wszędzie na świecie, a raczej mało gdzie, okoliczności eksploatacyjne przypominają jednakże te z byłych republik radzieckich. Dla większości użytkowników trwałość i niezawodność mają większe znaczenie niż prostota remontu, a zużycie paliwa jest kwestią absolutnie podstawową. Wracając do początku: o ile nawet wierzyć tej imponującej statystyce producenta, to trzeba pamiętać, że naprzeciw tym 3,5 mln ZiŁów stoją setki tysięcy Mercedesów, MAN-ów, Renaultów, DAFów, itd. To, że ZiŁów wyprodukowano więcej od pojedynczych, konkretnych modeli którejkolwiek z tych marek wcale nie świadczy o tym, że była to ciężarówka lepsza od tamtych, tylko wynika ze specyfiki gospodarki nakazowo rozdzielczej. A może uważasz, że FSO Warszawa była samochodem zdolnym śmiało stanąć w szranki z każdym innym samochodem podobnej wielkości, i że produkowanie jej aż do 1974 wynikało z faktu, że była niebywale udaną, ponadczasową konstrukcją? :)
@Kierowca.Narodu Жыл бұрын
@@barsorrro Jest to bardzo głęboki temat. Operuje Pan mitami na temat spalania i "topornej prostoty". Co do popularności, cała Azja, Afryka, Europa wschodnia, Ameryka łacińska i południowa. Nowoczesność konstrukcji poznaje się głównie po optymalizacji konstrukcji, a jeżeli o to chodzi, to żadna ciężarówka i sposób jej produkcji nie został aż tak przemyślalny i dopracowany. Dlaczego tak sądzę? Ponieważ zupełnie inna doktryna przyświecała konstruktorom ZiŁa, którzy mieli nieograniczone zaplecze materiałowe, kadrowe, badawcze. Model 130 projektowano w zasadzie ok 7 lat. (~1955-62). Zanim uruchomiono produkcję wypuszczono ponad 1000 samochodów które testowano we wszystkich warunkach na ziemi, każdy pojazd był ciągle monitorowany. Zupełnie inaczej jest na zachodzie gdzie nikogo nie stać na tak długie testy, po drugie modernizm dąży do ciągłych zmian i rozwiązań przed wprowadzeniem nie da się prawidłowo przetestować. Ważną rzeczą jest sposób produkcji. Przykładowo najkorzystniej jest odkuwać i obrabiać plastycznie. Ale gdy w "stylu zachodnim" zmieniamy wzór np. co pół roku wtedy jest wybór: albo przechodzimy na obróbkę skrawaniem (mniejsza jakość i wytrzymałość, pochłania dużo energii, straty materiału), albo kujemy (wysoki koszt matryc, maszyn, specjalne hale itp) Więc na zachodzie, jest albo złe w średniej cenie, albo dobre w baaardzo wysokiej, bo niewyeksploatowane oprzyrządowanie idzie do kasacji po np. roku, a ono kosztuje. A w ZiLe wręcz przeciwnie. Postawiono na najnowocześniejszą technologię produkcji i automatyzację. Po pierwsze jest to ekologiczne, po drugie koszt jednostkowy jest niski, a jakość wysoka. Np. Zmiana matryc w 1976 do tłoczenia atrapy chłodnicy pochłonęła 81 ton stali i X kJ energii. Teraz pomyślmy jak bardzo na bilans ekologiczny wpływa zmiana bryły samochodów co roku. To są setki ton stali na samo oprzyrządowanie. Rok w rok. A po trzecie fabryczne dostosowanie do zasilania LPG i CNG w latach 60. Gdzie na zachodzie wszyscy kopcili dieslami aż miło. A tu proszę eko ciężarówka. Te wszystkie mity o prostocie i siermiężności można włożyć między bajki. Najczęściej opowiadają je ludzie którzy tłuką po łożyskach młotkiem i narzekają, że się popsuło zaraz. Owszem wytrzymałość wynikała z jakości, a konstrukcja była przyjazna mechanikowi, ale należało o samochód dbać i mieć profesjonalną wiedzę. Co do prymitywności, takie to ocenianie po wyglądzie. Najlepszy rozkład mas polepszający jazdę po drogach złej jakości jest dla kabin za silnikiem. Stylistyka faktycznie lata 50, ale samo rozwiązanie spełnia swoją funkcje. Z drugiej strony kompresja 10:1, biturbo i 250 koni w opcji chyba nie jest zbyt prymitywna ;) Poza tym wyciszenie kabiny. Żaden Mercedes czy Mack z kabiną nad silnikiem zwłaszcza w dieslu nie był tak cichy i bez wibracji. Trzeba też brać pod uwagę, że było to 60 lat temu. Więc radzę mniej mitów, a więcej nauki.