Trudno powiedzieć. Fabryczne źle się starzały, po 10kkm zaczęły mi się ślizgać, choć bieżnika było dużo (Tourance Next). Zwykłe Tourance były całkiem dobre. Teraz mam te pół-terenowe pod TET (Trailmax Mission) i już na asfalcie takiego komfortu nie mam, choć trzymają naprawdę dobrze. Dużo zależy, czy chcesz zjeżdżać z asfaltu... Wybór do TT900GT jest dosyć nikły. Do czysto asfaltowej jazdy pewnie poszedłbym w szerszą oponę z przodu, żeby móc kupić coś w stylu Pirelli Angel ST/GT.

Na drodze nadspodziewanie dobrze, wibracje przodu czuć lekko w zakrętach, są głośniejsze od zwykłych szosowych opon, ale to oczywiste. W terenie ciężkim nie jeździłem, ale na TET w Bośni radziły sobie całkiem nieźle. Kopnego piachu i błota nie przerabiałem, ale cudów bym nie oczekiwał. Opony kompromisowe, aby dotrzeć asfaltem do terenu, po którym chce się jeździć ;).

Znam osoby, które z takim wzrostem jeździły i nie narzekały. Niemniej CBF jest dosyć mała, nogi na pewno tak wysoka osoba miała by znacznie podkurczone. Są dla wysokich na pewno lepiej skrojone motocykle.

@@zbyhu84 tylko jakie 🤔?

@ większe ;) Albo coś z turystycznych enduraków, jak Varadero, Tiger, albo coś z większych asfaltowych turystyków, jak stara poczciwa FJR 1300. Trzeba się poprzymierzać i sprawdzić co jest wygodne lub przynajmniej akceptowalne. Każdy ma inne poczucie komfortu. Wielu lata na motocyklach sportowych, na których człowiek jest poskładany jak scyzoryk i nie narzeka ;)

@@zbyhu84 dzięki za dobre rady ,mam obawy co do silników V te drganie i brzmienie co prawda z braku laku dobry i ten szukam coś do 15000zl

Taka mniej więcej też była moja konkluzja filmiku o wadach i zaletach CBF :). Bardzo poprawny i uniwersalny sprzęt.

Czyli powinienem pobierać prowizję od sprzedaży :) ;) Póki co zaczęło przepuszczać półsprzęgło rozrusznika, więc pewnie to pierwsze będzie wymagało ingerencji.

Dzięki!

I o to chodzi, że każdy lubi inaczej :). Mi CBF podeszła, choć oczywiście nie jest bez wad. Póki co ma dożywocie u mnie ;) Pozdrawiam i zdrówka życzę! :)

:) Szkoda, że mi nie powiedzieli! ;)

Nie ma to znaczenia. Pracę wykonują rolki na styku z zębami. To ma się smarować przekładnia łańcuchowa. Łańcuch ma w swoich ogniwach smar.

​@@zbyhu84 tylko że ten smar w ogniwach to chwila i go nie ma i właśnie chciałbym dać podwójna dysze żeby podawało na dwie strony zębatki , chyba że w twoim przypadku sila odśrodkowa i pęd wiatru sprawiają że olej rozbryzguje się na dwie strony wtedy zrozumiem że wystarczy podać olej na jedna strone zębatki

Wewnątrz ogniw jest smar na całe życie łańcucha. Po co są o-ringi? Żeby się smar nie wydostał. Smarujemy przekładnię zębatą, nie sam łańcuch. Rób jak uważasz, ja na pojedynczej dyszy zrobiłem 102kkm na łańcuchu, więc nie widzę potrzeby robić dwustronnej.

@@zbyhu84 ale żeby oringi nie pękły/nie przetarly się od temperatury to musisz dać trochę oleju/smaru

No jeśli argument o 102kkm na łańcuchu z jednostronnym smarowaniem do Ciebie nie trafia, to nie wiem, co trafi. Po prostu zrób jak uważasz.

Tak na odległość to trudno wróżyć z fusów. Trzeba po prostu przemierzyć wszystko miernikiem na wejściach, wyjściach i znaleźć dziurę w systemie. Może sam akumulator nawet być niezdrowy.

Od 2007 i wymieniałem raz przy 192kkm. Jeszcze nie hałasował, ale profilaktycznie wymieniłem łańcuch z napinaczem. Koła zębate, ślizgi zostały stare.

@@zbyhu84 kupiłem moją cbf w tamtym roku po serwisie z przebiegiem 52 tys km i teraz mam 66 tys km i rozmawiałem z mechanikiem który mi powiedział że rozrząd trzeba wymieniać co 60 tys i raczej w moim nie był wymieniany jak kupiłem go na 52 tys km. W necie pisze że nie trzeba wymieniać rozrządu tylko kontrolować co 24 tys km. Uspokoiłeś mnie. Dzięki.

@@rumc84 Zmień mechanika ;) Rozrząd wymienia się zwykle jak zaczyna hałasować. Znaczy to, że albo padł napinacz, albo skończył się jego zakres pracy i łańcuszek zaczyna być luźny. Ew. przy regulacji luzów zaworowych mechanik widzi stan górnego ślizu i czy nie rozjeżdżają się znaki na wałkach rozrządu. Ma też dobry wgląd na stan kół zębatych i może ocenić potrzebę wymiany. Serwisówka nie przewiduje stałego interwału wymiany rozrządu.

@@zbyhu84 jeszcze nie mam swojego mechanika bo jeszcze nie mam potrzeby. Byłem w innej sprawie i przy okazji wypytałem o mój motocykl i takie coś mi powiedział i byłem w szoku. Pogrzebałem w internecie i z tobą pisze i teraz wiem że już do niego nie pojadę. Dzięki.

Tych Dunlopach Trailmax Mission? Głośne, trochę wibrują, szczególnie w lekkim złożeniu, ale póki co asfaltu trzymały się rewelacyjnie, a w suchym terenie całkiem sobie radziły. W błocie podejrzewam będzie na nich słabo, nie miałem okazji spróbować. Karkas cholernie twardy - kolega złapał gumę, powietrze zeszło całkowicie i tego nie było za bardzo widać pod ciężarem bagażu i kierowcy. Wulkanizator bardzo stękał przy zakładaniu ;). Opony ciężkie i dosyć drogie, ale na jakiś wyjazd z myślą o szutrach, lekkim terenie i trasach TET - polecam.

Dzięki!

No to nówka sztuka

wyjęty do sprzedania za nieduże pieniądze

No to pół milimetra grubszy w przekroju dobrać w samochodowym i będzie dobrze :)

Dzięki! :)

Zacny nalot, gratuluję!

Nie biorę Triumpha pod uwagę jako motocykla stricte terenowego. Za ładne są i za drogie ;). Tu to musi być wycieruch :)

I to jest ta choroba, tracisz zaufanie, gdy sieje fałszywymi alarmami.

U Chińczyka można kupić deflektory, kierujące strumień powietrza w górę. Ile to warte - nie wiem...

Bośnia, Ramsko Jezero, rejon wysepki Scit na środku tegoż jeziora. Na ujęciu zjeżdżamy z wysepki Luke, która wg. map nie jest dostępna drogą lądową :)

Jaki pan? Zbyhu jestem :) Zważywszy, że mam dalej CBF w garażu, którą mogę się bawić na asfalcie i jeździć na asfaltowe wyjazdy, drugi motocykl może być bardziej przegięty w stronę terenu. Na razie nie mam jednoznacznego planu, ale celowałbym w coś bardziej terenowego, lżejszego. Może któraś odmiana Tenerki, może mały Vstrom, może jakiś chińczyk, w stylu Kove 800... A może jeszcze mniej asfaltowo i gabarytowo - coś z oferty 450-500ccm, jak np. Himalayan. Próbuję wyleczyć się z myślenia, że jeden sprzęt musi robić wszystko, bo już nie mam tylko jednego w garażu :).

@@zbyhu84 Miło mi e-poznać! Tenera i mały V -strom (zarówno 650 jak i 800) są niewiele lżejsze od Tigera. A przy długich trasach wygoda jest jednak kluczowa. A może Honda CRF250 lub 300? 250 można było w styczniu tego roku wyrwać (nową z salonu) za 22 tys. zł, co stanowi mocno kuszącą ofertę do jeżdżenia po wszelkiego rodzaju dziurach w promieniu tych 300 km od miejsca zamieszkania, nawet jak ktoś jest wysoki...

@@marcinb2083 Problem w tym, że jednak użyteczność dotarcia asfaltem w jeden dzień gdzieś w granicach 800-1000km chciałbym zachować, gdyż najbardziej korci mnie bujanie się po bałkańskich TET-ach :). Także przelotowa na poziomie 140km/h nie może być łabędzim śpiewem motocykla. Dolną granicą są dla mnie sprzęty pojemności 450ccm i mocy ok. 50KM.

Ah widzisz, co klient to opinia :) Sam mam Rally Pro i rozmawiałem z właścicielem dużego Vstroma i mówił odwrotnie :) Jak bujało Cię na rally pro, to znaczy, że miałeś źle zawias ustawiony - nie pod siebie.

@@MajinMunga mam GT, nie wiem skąd te Rally Pro. I ustawiałem na wszystkie sposoby, wysokiego zawiasu nie oszukasz ;)

Chore ceny...

Wiadomo, że na ciężki teren to najlepiej jakaś Beta na przyczepie i można się ganiać z niedźwiedziami po Rumunii, ale aż takiego hardkoru nie potrzebuję :). Póki co...

@@zbyhu84 Nie trzeba od razu skakać i wariować, można jeździć spokojnie, turystycznie, chodziło mi o pewność prowadzenia, np. w koleinach itp., liść idzie na krechę po ukosie. No i różne ścieżki po zboczach gór, wierchach, gdzie ciężkim motorem sobie nie wyobrażam. Od kąd mam liścia to ciężkie enduro tylko na miasto.

@@6666600066666 Co to liść? Co to znaczy idzie na krechę po ukosie ? :)

@@bolo19213 liść, hard enduro / lekkie enduro, ksywa powstała bo jest takie wąskie. Ma wytrzymywać skoki na hopach więc jest wytrzymałe, proste i niezawodne. Nie ma nawet stacyjki, odpalasz i jedziesz, na krechę po ukosie przez koleiny, przewrócone gałęzie itd. gdzie cięższe półasfatowe enduro na 100% się oślizgnie i przewróci. Coś pięknego, prawdziwa wolność.

@@6666600066666 dzięki :)

Była taka polska firma, ale niestety już zawinęła interes...

@@zbyhu84 szkoda, bo też bym taki kupił do swojej NTV 700

Dla mnie Tracer był niewygodny, pozycja mi nie pasowała. To są dosyć indywidualne rzeczy, albo coś leży, albo nie. Kiedyś jechałem Tigerem 1050 i bardzo mi się nie podobał, a wylądowałem ostatecznie na Tigerze 900. Mapy w Tigerze są dosyć mocno skrojone pod ekologię, więc u mnie silnik dostał ciut więcej paliwa. Sygnał z manetki gazu nie idzie liniowo na przepustnicę - zmieniłem to w mapie sport. I wyrównałem dawki paliwa między cylindrami, bo środkowy cylinder miał inną mapę. W końcowym rozrachunku jest bardziej aksamitnie, mniej wibracji, na mapie sport zdecydowanie bardziej dynamicznie.

@@zbyhu84 U kogo i gdzie robiłeś ten ECU flash? Jaki koszt takiego zabiegu? Pomiar na hamowni był przed i po zabiegu?

@@mototime3970 robione przy browarku na zlocie ;). Także hamowni nie było. Zresztą modyfikacja nie miała na celu poprawy osiągów, tylko wygładzenie pracy i komunikacji manetka-przepustnica na mapie sport. TuneECU to aplikacja dostępna za garść dolarów na telefon / tablet z androidem. Mapy da się znaleźć w necie, zresztą ich modyfikacja w samej aplikacji jest dziecinnie prosta. A czytnik OBD dostępny jest na portalach aukcyjnych, amazonie, aliexpress itd. Koniecznie tylko trzeba kupić zgodny z kompem Triumpha (zielony OBDLink LX). Można tym odblokować też limiter prędkości, ale już na droższej licencji (49$ na 1 motocykl) oraz zdjąć kaganiec z samej góry obrotów, gdzie choćbyś nie wiem jak odwijał, mapa wysyła sygnał otwarcia przepustnicy na poziomie 80%. To pewnie na hamowni dałoby temu silnikowi kilka koników więcej. Jakbym miał zgadywać - tyle ile ma tegoroczny Tiger po faceliftingu :)

​@@zbyhu84Wszystkie najnowsze motocykle są mocno pokastrowane ze względu na normy emisji spalin. Taki Triumph Tiger 850 na papierze ma 85KM. Na hamowni pokazuje 90KM, a po ECU flash 105KM. Swoją drogą cennik ECU flash z hamownią to jakiś ponury żart. Ponad 2tys.zł za kilka godzin pracy to nie brzmi uczciwie. No, ale jak klienci są, to po co robić taniej?

@@mototime3970 Ano. Tutaj, jeśli chcesz to zrobić sam, to musisz kupić OBDLinka za ok. 500zł i licencję TuneECU. Mieścisz się w 700zł i możesz codziennie wgrywać inne mapy ;). I kasować błędy, interwały olejowe itd.

Tak, w CBF było podobnie. Ktoś napisał, że temu służy pływająca płyta. Ja mam płytę sztywną Givi.

Wymieniłem łożysko główki ramy i problem zniknął .

@@grzegorzsymoszyn8945 No u mnie znikał za każdym razem przy wymianie opon, więc to też ma wpływ. Ale łożysko kulkowe po 40kkm też może być już zużyte...

Coś w tym jest. Ja tego aż tak nie odczułem, bo dużo zmieniam bez sprzęgła. Ale poprawiło się to nieco, jak nasmarowałem linkę sprzęgła olejem. U mnie ten krótki moment łapania sprzęgła nakładał się ze skokową pracą linki sprzęgła.

@@zbyhu84 No tak, to jest problemem tylko przy ruszaniu, kiedy tego sprzęgła trzeba użyć :) No i w moim przypadku tylko wtedy gdy przesiadam się z innego moto. Po kilku startach zapominam o tym bo adaptuję się do tego.

@@PrzemekKwiatkowski-b5q ja chyba na początku jeszcze sobie regulacją klamki trochę to zniwelowałem.

@@piotrec24 Jak dla mnie jakościowo to jeden czort, dzisiaj wszystko jest nadziane elektroniką, wszystko też ma swoje bolączki. Zrób jazdę próbną każdej maszyny, wybierz tą, na której czujesz się najlepiej :)

Moim zdaniem wymieniłeś 3 stricte szosowe sprzęty, do których Tiger trochę nie pasuje. Wszystkie mają 17 calowe koła z przodu, a to ma spory wpływam na prowadzenie i przeznaczenie. Tiger ma 19. Myślę, że konkurentem Tigera jest bardziej BMW 850 GS. Z wymienionych maszyn ja bym wybrał Tigera. A Tobie proponuję przysiąść się i przejechać. Z tych sprzętów jeździłem tylko na Tracerze 9 i był dla mnie nieporozumieniem.

Kolego na pierwsze moto nie szalał bym z nowym kupił bym coś używanego w granicach połowy tej kasy którą chcesz wydać zanim się dobrze nauczysz jeździć to trochę potrwa, a na poczatku różnie bywa, nie życzę Ci nic złego ale w razie czego do nowych motocykli wszelakie części są bardzo drogie i nie dostępne, kup sobie używkę z nie zadużą mocą i lekkiego z ABSem

@@MapyMotocykloweDaroHawks potwierdzam. Ponadto pierwszy motocykl to poligon doświadczalny. Dopiero jeżdżąc dowiesz się, czego od motocykla będziesz chciał i drugi sprzęt wybierzesz bardzie "świadomie".

@@MapyMotocykloweDaroHawks głos rozsądku. Dzięki;)

Być może, nawet nie wiem, czy to się kalibruje. U nas w dwóch sprzętach kolegów to dosyć upierdliwie siało błędami.

@@zbyhu84 Nie, nie kalibruje się tego. Trzeba zerknąć kompem do sterownika, może wywala komunikację z czujnikami. Wina może być zarówno po stronie czujnika, jak i sterownika.

@@niemam5825 Rozumiem. Powiem kolegom :)

Teraz na jesień chyba najlepsze ceny powinny być, tylko trzeba upolować dobrą sztukę :) Powodzenia! W ogólnym rozrachunku sprzęt jest zacny, nie powinieneś się rozczarować :)

Niewykluczone, nie mam tego u siebie, niemniej dwa wyjazdy i na obu festiwal błędów u kolegów. A najgorsze, że błędy niskiego ciśnienia potrafiło wywalić przy ciśnieniu X, a potem niczego nie zgłaszało, gdy było ono jeszcze niższe... ;)

Tak, to ten zbiorniczek po lewej na kierownicy. Chcę zrobić krótki film o tym jak to jest zrobione.

To czekamy na filmik z olejarką,

@@mariuszskura9619 Teraz niestety wyjeżdżam na miesiąc, więc będę mógł się za to zabrać dopiero w listopadzie. Ale zrobię!

Niestety też nie mam zbyt dobrego zdania w tym temacie. Próbowałem być dyplomatycznie delikatny w filmie ;).

@@TN.70 Czy kupiłeś najnowszy model?

@@niemam5825 Maj 2023

@@niemam5825 Zamawiałem pod koniec 2022. Odebrałem w Kwietniu 2023.

@@TN.70 Zdejmij tylne koło i sprawdź czy jest nasmarowany wielowypust z "dyfra" do koła. Wszystkie te maszyny, z fabryki nie miały smaru na tym elemencie, przez co bardzo korodowały. Jak ci działa sprzęgło hydrauliczne? Były na to akcje serwisowe. Rozbierałeś już pokrywę zaworów? Tam szlag trafia krzywki wałków rozrządu. Przy 32k km już są mocno złuszczone. Podejrzewam, że to przez "ekologię" bo w tym pojeździe zmiana oleju jest co 16k km. Wg mnie to grzech śmiertelny, max 6k km. Byłeś na akcji serwisowej związanej ze sprężynką mechanizmu zmiany biegów?

No jest to jakieś wytłumaczenie, że otwór ma genezę w aerodynamice. Nie myślałem o tym w ten sposób :). Jest dosyć mały, ciekawe, czy mógłby mieć tak kolosalny wpływ...