Wyrok śmierci? - Honda CBF1000 z przebiegiem 240 tys.km

Podsumowanie ostatnich dwóch lat użytkowania mojej Hondy CBF1000, która przekroczyła ostatnio 240 tys.km.

[@schmuad]

trochę czekaliśmy na film :) wszystkiego dobrego.

[@zbyhu84]

Dziękuję, wzajemnie! :)

[@sawomirpokultinis3013]

Wspaniały wynik gratuluję i życzę następnych 250k.

[@zbyhu84]

Dziękuję!

[@Carlo.pilot.]

Końcówka najlepsza 😀 terefere.wpadną nowe wałki i będzie latać dalej. Jak masz czas to wrzuć coś z Tygrysa i melduj dalej co z CBFą. Dzięki za film. A co do pożegnania mam wrażenie, że coraz częściej chce mnie ktoś zabić na drodze. Lewa z Chorzowa.

[@zbyhu84]

Tak, niestety dobrą zasadą jest przyjąć, że wszyscy na podporządkowanych chcą Cię ukatrupić... Mam sporo materiałów z Tygryskiem, to pewnie coś w końcu zmajstruję.

[@robertpaczkowski350]

Dobrze że się pojawiłeś bo już zacząłem się o Ciebie martwić. Kręć bracie i wrzucaj bo to są prawilne testy. Może teraz Tygrysek :) Pozdrawiam.

[@zbyhu84]

Tygrysek w planie, ma już przeszło 40kkm :) Dziękuję!

[@janusz1001]

Honda to honda, mam nadzieję że moja Forza przejedzie chociaż 25 procent tego przebiegu. Pozdrawiam.

[@zbyhu84]

Przejedzie, co ma nie przejechać :)

[@mattadvpl]

Ten dźwięk odpalania :D Od razu wracają mi wspomnienia po mojej CBF-ce. 💔 Jak by mnie było stać na posiadanie dwóch motocykli, to w życiu bym jej nie sprzedał. Pozdro Zbyhu 🤜🤛

[@zbyhu84]

Może jeszcze kiedyś odkupisz, sentyment to silna rzecz :) I tego Ci życzę!

[@anna-yj4mg]

Боже мой , тебе Хонда должна подарить любой Мот по твоему желанию . У меня такой же Мот. Спасибо тебе ,я его менять не буду. Низкий тебе поклон за твою работу .

[@zbyhu84]

Dziękuję!

[@czyszuczy]

Ratuj maszynę, bo na pewno Ci wdzięcznie służyła i nadal służy. Jedyna taka cbf z takim przebiegiem. Tu pisze się historia.

[@zbyhu84]

No właśnie prędzej sprzedam Tygryska niż CBF. Honda pamięta, jak byłem piękny i młody, nawet na studia nią ganiałem na ostatnim roku. Także póki nie będę przymierał głodem, to ma u mnie dożywocie :)

[@mototime3970]

Wspaniała recenzja, choć spodziewałem się filmu o Tigerze 900. Przy nastepnym serwisie, regulacji zaworów i wymiany wałków rozrządu pokusiłbym się o zmierzenie ciśnienia sprężania. Użyłbym też Ceramizera do oleju. Sam używam i zauważyłem cichszą pracę silnika i niższe zużycie paliwa. Wcześniej sceptycznie podchodziłem do tego produktu, ale on naprawdę działa. Obawiam się, że denka tłoków, komory spalania i zawory są w tej Hondzie są mocno zanagarowane. Gniazda zaworowe ubite i dobrze by było zrobić regenerację głowicy. Tyle, że wałki + regeneracja głowicy to już trochę grosza będzie kosztować. Nie wiem po ile chodzą używane silniki.

[@zbyhu84]

No jeśli się nic nie wysypie, to kolejna regulacja zaworów wypada przy 260kkm. Także jeszcze trochę musi wody w Wiśle upłynąć :). A pomiar ciśnienia to dobry pomysł, spróbuję to ogarnąć :)

[@bartekskoczek1088]

Mój heed też pękł, urwał się łącznik dwóch połówek znajdujący się za kolektorami wydechowymi. Kiepsko wtopiona spoina plus korozja.

[@zbyhu84]

Gówniane są. Nie mają startu do gmoli Givi, Kappa czy Hepco&Becker.

[@LADarkwing]

240 000 km? Hehe, mamy Varadero 1999 z przebiegiem 760 000 km i Africa Twin z 2016 przebiegiem 532 000 km. W Varadaero zepsuł się tylko alternator. Terminowa obsługa jest najważniejsza!

[@zbyhu84]

Piękne wyniki :)

[@candyman6077]

I wsk z 1000000km😅

[@korba85]

I hulajnogę z milionem km 😂

[@damiano341]

Ta jasne 😅😅😅😅 mi wychodzi że dziennie musiał robić 241 km dzień w dzień piątek i niedziela święta i zima ... To nierealne

[@Turbo2678]

😂to chyba trzeci silnik włącznie z pierwszymi dwoma zrobił

[@Rysiek80]

W VFR 800Fi mam jakieś 170k km , do zaworów tez juz ok 50k km nie zaglądałem, w przyszłym roku to zrobię.

[@zbyhu84]

No, warto! Ładny przebieg, pewnie jeszcze sporo polata :)

[@niemam5825]

Heedy to najtańsze gmole. W warsztacie nazywaliśmy je "Ramognioty". Zbudowane jest to tak, że przy glebie potrafi wygiąć mocowania silnika, ramy, a nawet je złamać. Tutaj dostałeś łagodny sygnał, że te gmole należy wypierdzielić :)

[@zbyhu84]

Tak, jak wziąłem je do ręki pierwszy raz po zakupie i poczułem ich wagę, od razu wiedziałem, że są gówniane. Ważyły 1/3 poprzednich Hepco&Becker. Cóż, więcej ich nie kupię :)

[@niemam5825]

@@zbyhu84 Zainwestuj w markowe (lub nawet dorób sobie z laminatu) osłony na pokrywy silnika. Zrobią 10-krotnie lepszą robotę niż te gmole. Tyle samo mniej ważą. Ogółem cały motocykl jest technicznie przystosowany do ochrony głównych elementów nośnych w czasie szlifu pokrywami. Oczywiście często kosztem ich zniszczenia. Osłona pokrywy częściowk zamortyzuje upadek, a już na pewno zapobiegnie przetarciu pokrywy. Jak koniecznie chcesz gmole (np. do wieszania dodatkowych toreb) to poszukaj SW Motech albo Hepco Becker.

[@LukaszRogowiczYamaortodks]

Co do gmoli Heed to mam je od 5 sezonów w XT 660R. Motocykl leżał dziesiątki a może i setki razy. A to w piachu a to na sutrze a to na kamulcach w jakiejś piaskowni czy kamieniołomie. Gdyby nie one to mam wątpliwości czy Moto dotrwało by do dnia dzisiejszego Gmole są poobijane i porysowane a Moto jest całe. Złego słowa nie dam o nich powiedzieć. Mój brat który też jeździ nie oszczędzają sprzętu też ma Heedy w KLE 500, też leżał wiele wiele razy i też nic, Moto całe. Teraz moja kobita kupiła CB 500X i tydzień temu wleciały gmole Heed, Moto ma za sobą już 4 gleby w terenie i co ? I Heedy i tu robią robotę. Znam oprócz tego 3 osoby którym poleciłem Heedy jako właśnie zdecydowanie najtańszą a działającą opcję. I też złego słowa o nich nie powiedzą mimo że ich Moto też często glebią bo taka jest natura jeżdżenia w Offie. Ramognioty 🤔 Może to była kwestia ram samych w sobie które nie były w stanie że tak powiem znieść gmoli a nie gmoli samych w sobie, i każde jedne gmole zrobiły by im kuku.

[@zbyhu84]

@@LukaszRogowiczYamaortodks W moim przypadku zdjąłem z moto gmole Hepco&Becker, które były założone ponad dekadę, wytrzymały zderzenie z sarną, kilka gleb parkingowych i uderzenia w asfalt na torze (zbyt nisko wyprofilowany prawy gmol). Także na 100% problemem u mnie nie jest rama motocykla :). Pewnie gmole gmolom nierówne, nawet w zakresie tego samego producenta. W każdym motocyklu są inaczej profilowane, mocowane itd. W moim przypadku było jak było - po 3 latach pękło mocowanie, a nigdy nie przewróciłem motocykla od ich założenia. Może miałem po prostu pecha, niemniej zaufanie do marki u mnie mocno spadło. A poza konkursem dobrej jakości gmole mają tak precyzyjnie zwymiarowane otwory montażowe, że przykręcenie ich do pokrzywionej ramy motocykla nie byłoby za bardzo wykonalne.

[@LukaszRogowiczYamaortodks]

@@zbyhu84 Generalnie to gmol nie może być zbyt jebutnym kawałem metalu bo to nie o to w tym chodzi. Mają być na tyle mocne żeby się nie poginęły w chińskie S po glebie. Ale nie mogą też być zbyt siermiężne jak są właśnie Hepko bo wtedy nie przyjmują strzała na siebie tylko całą siłę uderzenia oddają w 100% na miejsca mocowania. Dlatego też te od Heed są naprawdę dobrze przemyślane tak naprawdę, bo jak coś to gnie się profil lub nawet pęka q miejsca mocowania czy sama rama przyjmują tylko część siły uderzenia. W każdym razie montowałem te Heed w kilku różnych motocyklach i widziałem dużo z nimi. I w żadnym przypadku nie występowały problemy o których była mowa powyżej. Kwestia polega też na tym aby systematycznie sprawdzać połączenia i dokręcać śruby jeśli te się poluzują a się luzują. Ja tam Hepco czy Givi bym nie założył i nikomu ich nie polecam bo są zbyt "mocne" i faktycznie mogą narobić biedy w miejscach montażu przez zbyt dużą sztywność konstrukcyjną.

[@wojtekprochownik2803]

Stary ja myślałem, że coś Ci się stało serio.... Muszę dojść do siebie

[@zbyhu84]

:) Komentarze pisałem pod filmami! ;) Dzięki!

[@jaro324]

Obecnie mam deauvilkę 650 starą z 1999 roku z przebiegiem 198 000km, nic się z nią nie dobrego nie dzieje, wracają czasy gdzie przebiegi naszych motongów pojawiają się prawdziwe 👍👍

[@zbyhu84]

Zacny przebieg! I ciekawy motocykl, już rzadko widywany na drodze. Trzymaj, nie sprzedawaj :)

[@jaro324]

@@zbyhu84 Mam u mnie zachówek 👍👍

[@psilokrzych]

fajne podsumowanie, jestem ciekawe opinii o tiger-ze, sam kupiłem w tym roku tigera 660 sport po dłuższej przerwie od motocykli. Jeszcze za krótko go mam, żeby w pełni ocenić, na pewno są jakieś drobne wady, ale ogólnie jak na pierwszy niepełny sezon jestem zadowolony.

[@zbyhu84]

Gratuluję powrotu do motocykli! Tygrys przekroczył 40kkm, więc noszę się z zamiarem sklecenia jakiejś recki. Tylko czaaaas!

[@leszekpaterek2389]

Limit wysokości krzywek wałków określany jest przez producenta, żeby zagwarantować osiągi silnika. Jeśli bierzesz udział w wyścigach ma to znaczenie. Na dojazdy do pracy, z litra pojemności, mocy Ci wystarczy nawet jeśli krzywka będzie niższa o 1mm. Z resztą nowy wałek będzie pewnie kosztował tyle co cały używany silnik. Pilnuj za to luzów zaworów wydechowych, ten 0,16 mógł się podpierać po mocnym nagrzaniu. Sprawdzisz ciśnienia w cylindrach i będzie wiadomo.

[@zbyhu84]

Zgoda. Tylko też z tego co mi wiadomo wałki nie są w całym przekroju tak twarde. Jak się ta powierzchniowa, utwardzona warstwa zetrze, to potem zużycie wałków może pójść lawinowo. Niemniej specjalnie się tym nie przejmuję póki co :)

[@leszekpaterek2389]

@@zbyhu84 Masz 100% racji. Kiedy skończy się twardy materiał zużycie pójdzie szybko. Trzeba obserwować magnes w korku spustowym oleju. Ponoć niektóre nowe Dukaty potrafiły "zjeść" wałki rozrządu ale w ramach gwarancji serwis wymieniał je i motor jechał dalej.

[@zbyhu84]

@@leszekpaterek2389 KTMy mają z tym gigantyczne problemy. Znajomy ostatnio robił pierwszą regulację w swoim po 24kkm i wałki były zjedzone...

[@leszekpaterek2389]

@@zbyhu84 Krzywka znajduje się dokładnie na końcu magistrali olejowej. Kiedy gasimy silnik olej spływa z góry silnika do poziomu dyszy olejowej pod tłokiem. Podczas rozruchu szklanka i krzywka mają na sobie tylko cienki film olejowy zanim pompa dostarczy świeży olej. Ale problem ten znany jest od zarania silników 4T. Dla czego KTM ma tutaj problem?? Już widzę wór pieniędzy wydany na taki moto i łzy nabywcy... :( Mnie nie stać na takie zabawki, więc kupiłem starego chrupka z 7kpln, tyle że sam serwisuję ale i tak prawko można stracić w 3s w zabudowanym :)

[@bearowaty1]

Eee nuda. Ty po 240 tys dowiedziałeś się o istnieniu jakichś tam zaworów i tyle. Ja zamieniłem hondę na bmv i o swojej maszynie wiem wszystko. A to sprzęgło jak wymienić, a to łożysko, a to elektryka, a to zawieszenie, napinacz rozrządu, popychacze, przepustnice, końca nie widać. I to przed 100 k przebiegu ;0)

[@zbyhu84]

Oj, to nie zazdroszczę... U mnie fabryczne sprzęgło w CBF :). Jest czołg, już ją trzymam nie tylko z sentymentu, ale i z ciekawości, ile jeszcze pociągnie. Tylko nie wiem, czy mi zdrowia starczy, żeby się przekonać ;)

[@volf325]

@@zbyhu84 starczy zdrowia, bądź dobrej myśli to tak będzie. Jeżeli przekładać przebieg motocykla na ludzki wiek to twoja cbf ma z 70-80lat🤭

[@bogdanremington8135]

żadne bmw niestety nie przejedze do końca swych dni tyle kilometrów co honda

[@bogdanremington8135]

oooooo tak żaden producent z wyjątkiem Yamahy nie może równać się z bezawaryjnoscią i wytrzymałością do hondy

[@sawomirpokultinis3013]

A jaki model, jeśli można wiedzieć tego BMW?

[@volf325]

Przez Ciebie też mam cbf a nawet dwie🤭 a w sumie dzieki Tobie😅 ten plastik super łatwo się spawa takimi wtapianymi drucikami. Będę 30.09, 1.10, 2.10 w Polsce to zapraszam zrobimy. Woj Mazowieckie gm. Policzna pewnie daleko masz ale lubisz jeździć. Pozdrawiam, Arek.

[@zbyhu84]

Dziękuję! Niemniej chyba w tym czasie będę w Niemczech - mam wyjazd na miesiąc za robotą...

[@volf325]

@@zbyhu84 rozumiem bo ja pernamentnie na wygnaniu😅 jedną cbf z przelotem około 150k mam na części, planuję ją odpalić w zimie-jeżeli nie to wałki będą zbędne. Powodzenia w dE.

[@zbyhu84]

@@volf325 odpali... nie widzę powodu, dla którego miałaby tego nie zrobić :) U mnie temat wałków może wrócić dopiero po przekroczeniu ćwiartki miliona, a nawet przy 260kkm, bo wtedy wypada mi kolejna regulacja zaworów. Czyli przy obecnych przebiegach za parę lat ;).

[@volf325]

@@zbyhu84 Sam jestem ciekaw co jest w silniku, bo ty dbałeś a to jest od angola który nie widział różnicy między olejem do motocykla a do frytkownicy. Część części użyłem, część sprzedałm a jeszcze został motocykl do treningów(o ile się odpali).

[@zbyhu84]

@@volf325 Odpali! Daj znać, sam ciekaw jestem :)

[@dingos1029]

Po prostu nie cofany licznik wiele sprzętów tyle MA

[@zbyhu84]

Jest to wielce prawdopodobne... Mechanik mi powiedział, że po wizualnym odpicowaniu, z nowym olejem i wyregulowanymi zaworami, mało kto by się zorientował, gdyby na liczniku było 80kkm...

[@adamoss_2259]

Witam. Chciałbym się zapytać doświadczonego użytkownika Hondy CBF 1000. Mianowicie mam oto taki przypadek w swoim egzemplarzu. Odpalam motocykl na zimnym silniku bez problemu odpala i zrobię parę kilometrów np. na stację benzynową. Następnie motor bardzo długo kręci aby odpalić. Jak maszyna jest rozgrzana, bo już długo jeździ niema takiego problemu i odpala od strzała. Czy może spotkałeś się z taką sytuacją w swoim egzemplarzu? Pozdrawiam Dodam jeszcze, że to na pewno nie wina akumulatora.

[@zbyhu84]

Generalnie ciężko powiedzieć, czy nie masz czegoś "ekstra", niemniej CBF nie lubi odpalania na chwilę na zimno. Świece potrzebują czasu na wygrzanie. Wzbogacona mieszanka rozruchowa im nie służy, zapewne są okopcone i mokre, jak się zgasi motocykl chwilę po zimnym rozruchu, stąd kolejny jest trudniejszy. Warto zmieniać regularnie świece, ja to robię zawsze razem z regulacją zaworów, co 24kkm. Także jeśli od dawna tego nie robiłeś, to sugeruję wymienić. Tylko uważaj na fajki, żeby ich nie uszkodzić! Ciężko je wydobyć na 2 i 3 garnku.

[@adamoss_2259]

@@zbyhu84 Ok dzięki👍

[@Rysiek80]

Prawdopodobnie zalewa sie , za krótko grzana.

[@usergolo]

Moja kolejna już cbf1 ma tak samo. Wszystkie tak miały. Czasami pali na strzał czasami dłużej zakręci, zimna pali super.

[@drrSowaPL]

A juz myslalem, ze nic nowego nie wstawisz, ale cierpliwosc popłaca. Skoro mechanik zajrzał do dopalania spalin to znaczy, ze wie co robi i niejedną Honde widzial. Mozesz sie pochwalic u kogo serwisowales?

[@zbyhu84]

Mam znajomego, który w Rybniku dłubie w garażu. Ale zna się na robocie jak mało kto i ma serce do tego. Wolę namiarów nie zostawiać w takim miejscu ze zrozumiałych względów... :)

[@damiano341]

A ile takie coś pali przy spokojnej jeździe do 100

[@zbyhu84]

A to w okolicach 5l. Poniżej bardzo rzadko schodziłem, ale przy ok 100km/h w trasie powinno wyjść nie więcej niż 5,2l/100km.

[@DronzKujaw]

Twardy zawodnik

[@zbyhu84]

Zaiste, motór daje radę :)

[@Artur-v1s]

A jak tam skrzynia biegów?Były jakieś problemy? Sprzęgło po jakim dystansie padło?Pzdr Artur.

[@zbyhu84]

W silniku wszystko fabryczne. Sprzęgło, uszczelniacze, zawory, tłoki, pierścienie, uszczelka pod głowicą, skrzynia biegów - nigdy nie ruszane. Wymienione: alternator, łańcuszek rozrządu z napinaczem, pompa wody i teraz te zaworki w pokrywie zaworów.

[@Artur-v1s]

@@zbyhu84 Imponujący wynik !

[@zbyhu84]

@@Artur-v1s dzięki, twarda bestia. Najbardziej zadziwia mnie sprzęgło...

[@Artur-v1s]

@@zbyhu84 A tak z ciekawości...jaki olej był lany do silnika?I co ile kilometrów był wymieniany?

[@zbyhu84]

@@Artur-v1s Shell Advance Ultra 4T 10W40. Zacząłem go używać jak moto miało 84kkm. Ten olej jest dostępny na stacjach Shell, więc w trasie da się go kupić w Europie ;). Wcześniej używałem Motula 7100, ale naciąłem się raz na podrobiony olej i się zraziłem.

[@pawel26111987]

Ile zapłaciłeś za regulację zaworów i za cały serwis ?

[@zbyhu84]

Kurcze, chyba to było coś w okolicach 1700-1800zł (bez kosztu zestawu napędowego). Na pewno za to wszystko zapłaciłem mniej niż za samo zajrzenie do zaworów w ASO Triumpha ;)

[@mototime3970]

Liczyłeś może ile złotówek poszło na części do motocykla i zwiazany z nim serwis? U mnie w przypadku CBR600RR, każde 10tys.km to średnio przynajmniej 1000zł na części i serwis gdzie większość napraw robię sam. Czy w przypadku Twojej Hondy kwota ta będzie proporcjonalna i wynosić ponad 24tys.zł?

[@zbyhu84]

Takie statystyki mogę wydobyć tylko ze Spritmonitor. Jeśli liczyć sam serwis, naprawy itp. to wychodzi podobnie - 0,1 zł/km. Jak dodać wydaną kasę na opony i akcesoria, stosunek pogarsza się na 0,16 zł/km. A jak dodać jeszcze ubezpieczenie i badania techniczne, wzrasta do 0,17 zł/km.

[@mototime3970]

@@zbyhu84 Opony to jest część eksploatacyjna i jak najbardziej zalicza się do kosztów serwisowania motocykla. Warto zwrócić również uwagę, że gdy kupowałeś ten motocykl, to koszt części był nieco tańszy, a dużo niższy był koszt obsługi przez mechanika czy wulkanizatora.

[@RobsonC200]

Gdzie kupiłeś taki ładny termometr?

[@zbyhu84]

Była taka polska firma, ale niestety już zawinęła interes...

[@RobsonC200]

@@zbyhu84 szkoda, bo też bym taki kupił do swojej NTV 700

[@wiktor11593]

Na jakim oleju śmigasz (marka i lepkość) Pozdro

[@zbyhu84]

Shell Advance Ultra 4T 10W40. Zacząłem go używać, jak moto miało 84 tys.km. Wcześniej był Motul 7100.

[@wiktor11593]

A co ile kilometrów wymieniasz

[@zbyhu84]

@@wiktor11593 Co 12 tys.km, zgodnie z serwisówką.

[@s.z297]

gdzie ty tyle jeździsz?

[@zbyhu84]

Przez 15 lat to był mój podstawowy, jedyny motocykl. Ciorałem nim do pracy każdego dnia, na jakieś zwykłe przebieżki, wycieczki i wakacyjne wyjazdy. Moto zlatało Alpy i Rumunię po kilka razy. A jak mam do pracy 30-50km w jedną stronę, to co miesiąc wpada po 2kkm :)

[@damiano341]

A taki motorek stał na dworzu gdy byłeś w pracy ? Deszcz nie deszcz

[@zbyhu84]

@@damiano341 Dokładnie tak. Pewnie dlatego tak sprzęt dziś wygląda ;). Omawiałem to tu: kzbin.info/www/bejne/Y2HImaGdrLJ1ppIsi=KIY3foTtzg-TlC57

[@thelittleyellowducks]

Niedobity sprzęt.

[@zbyhu84]

Ciekawe, czy starczy mi życia, żeby go dobić :) Oczywiście nie mam takiej intencji, ale ciekawi mnie co się wysypie i kiedy... Bo cudów nie ma :).

[@adamdubiel4243]

Tygrys 40tys CBfa 240tys i...pewnie Angola predzej sprzedasz😂

[@zbyhu84]

Całkiem możliwe, bo CBFy nie planuję sprzedawać :).

[@SuperHefajstos]

A jak pobór oleju, występuje ?

[@zbyhu84]

Tak, dalej coś w okolicach 1l na 12 tys.km. Ale nie monitorowałem tego zbyt dokładnie, przez te dwa lata zrobiłem tylko 11 tys.km :)

[@SuperHefajstos]

@@zbyhu84 od początku brała czy wraz z kilometrami ?

[@zbyhu84]

@@SuperHefajstos Nie, dawniej nie musiałem niczego dolewać między wymianami. Potem zaczęły się pojawiać dolewki, tak w okolicach 8kkm od wymiany oleju musiałem uzupełniać, a od może 180-200kkm kupuję na wymianę 4l, 3 wchodzą do silnika i do następnej wymiany oleju ten jeden zapasowy litr znika w całości. Podejrzewam, że wymiana uszczelniaczy zaworowych mogłaby zredukować te zużycie o połowę.