Jeździło się fajnie magnum

naczepa i wstrzas całego kraju....

Obecnie to Jeźdza politycy po kraju za Wyborcami.

Ja to takie klasyki naprawiałem ,ale jazda próbna do mie należała ist mein show

Np.Liaz też był ciekawym klasykiem obok Jelcza

Fajny Klasyk z osią wleczoną

Kraków w 1937 do 39 r miał od 30 do 34 . Mam taką tablice z taksówki .

Oj to Ci się Chłopie udało,bo ja byłem na dwóch jakieś 5-ęć lat temu i jak dowiedzieli się że jest "ciało obce"odwoływali przetarg

Jak kierowca wkłada serce w pracę to ciężarówka ma duszę. Pozdrawiam.

Łukasz w czasie zamachu już nie żył.

Mack Magnum był sprzedawany w Australii a nie w USA proszę sobie zobaczyć po której stronie jest kierownica

Wygoda wygodą tylko status kierowcy zszedł na psy … kierowcy mieli okazje zaznaczyć swoją pozycje podczas COVID ale przegapili … do tego kiedyś właściciel żuka już nie mówiąc o starze zarabiał więcej będąc Panem niż dziś na składzie za 600 tyś najczęściej spętany jakimś leasingiem

To czemu wogóle się podnoszą rogatki jak dalej jest sygnał stój Tu jest pierwszy bład tak nie powinno być

Jak dla mnie auta elektryczne w dzisiejszym kształcie, czyli de facto spalinówki przerobione na elektryki, to analogia do czasów, kiedy w początkach motoryzacji pierwsze auta wyglądały jak powozy. Po prostu taka "bezwładność" wyobraźni konstruktorów. Auto elektryczne powinno być lekkie, najlepiej z karoserią aluminiową, albo kompozytową, mieć do minimum zredukowane opory toczenia poprzez wąskie koła i niski współczynnik CX oraz powinno być wokół obłożone panelami słonecznymi. Aha, no i jeszcze powinno mieć wiatraczek na dachu, żeby odzyskiwać energię z wiatru. W tym kontekście, mimo upływu lat, polski projekt na tle tego, co jeździ po drogach wydaje się i tak nadal awangardowy i przyszłościowy (choć paneli i wiatraczka oczywiście nie posiada).

Najbardziej kojarze stary jelcze kamazy liazy urale do 2013 dalo sie trafic pracujacego jelcza stara w firmach budowlanych i komunalnych prawie na kazdym rogu a dzis trafic to lód szczęścia

Ten melex z szoferką to jakies nie porozumienie części od malucha jeszcze by sie orzezylo, w prl brano czesci od wszystkiego i montowano gdzie sie dalo natomiast ten melex wyglada jak ścięta wersja malucha ogopnie tragedia

Przy wjeździe przed blokada wjazdu powinni świecić czerwone światło później powinna byc takie zabezpieczenie że samochód zostaje uszkodzony i blokada zapobiega wjazdu na przejazd a do zjazdu może być rogatka która można wyłamac . Pamiętajcie każdy kierowca przede wszystkim dba o mienie. widać tą różnice jak jest znak do 20 a da się próg zwalniający kiedy kierowcy będą zwalniać ?

6:05 - "A to wy towarzyszu, chcecie konkurować z polskimi fabrykami samochodowymi? Chcecie konkurencje robić? Co by nasze fabryki, zbudowane wielkim wysiłkiem polskiego robotnika, zbytu nie miały? A jak tam wasza produkcja wózków dla przemysłu? Wyrabiacie się z planem? Nie? To czemu chcecie marnować środki i czas na kolejną, zbędną produkcję?". Tak zapewne było. Słyszałem kiedyś anegdotę, jak do Instytutu Elektrotechniki przyszedł jakiś partyjny bonzo, i zwiedzając dział nowo powstałych technik komputerowych, powiedział, że marnują czas na głupoty, bo ważniejsze są programy dla obrabiarek, a nie dla jakiś tam "kołmputerów". Takie były uroki gospodarki centralnie sterowanej. Poza tym, ścisłe przydzielanie zakresu produkcji. Jak już ktoś coś robił, a elektryczne pojazdy robił też np. Leżajsk, to często obcinano "konkurencyjne" projekty. Także jeśli coś się nie podobało "braciom zza Buga", szybko było kasowane.

Mała korekta: chyba użyłeś stwierdzenia niszowym ideałem zamiast „niszową ideą” ale trudno stwierdzić, bo jest niewyraźnie w 6:14

Idea interesująca, ale realizacja poniżej wszelkich standardów. Zamiast zrobić, proste, niezawodne, wygodne samochody i stopniowo je wprowadzać, postanowili przy okazji wprowadzić monopole producenckie, stopniowe pozbawianie prawa do własności (producent może ci wyłączyć samochód wg swojego widzimisię), utrudnić naprawy i drastycznie podnieść ceny. Stąd, wobec braku rozwiązań istotnych problemów, raczej nie znikną spalinówki za szybko. Szczególnie, że już są konstrukcje silników praktycznie bezemisyjnych, na paliwa czyste i powszechnie dostępne, a bez problemów "elektryków".

Teraz też... kupujesz hulajnogę elektryczną i w danych technicznych jest że ma zasięg 80 kilometrów. Realnie ledwo 40 kilometrów przejeżdża. Producent tego samochodu mówił że 70 km to zapewne 35 km przejechał. Widze że ta moda na zasięg razy 2 była już w latach 70. Silnik 36 volt i moc 3000 watt. Ja w hulajnodze mam silnik 1000 watt i 48 volt. Ale ona waży 29 kg. Oczywiście silnik w samochodzie był większy od tego w hulajnodze. To co oni opisywali co do prędkości max tego pojazdu to mam wątpliwości.

Roznica jest taka ze z prostych metod bez tak drogich technologii taki PRL 50 lat temu pol wieku wstecz stworzyl Melexa i to nie prototyp tylko pojazd uzytkowy bardzo dobry zreszta sprzedawany na caly swiat nawet na filmach to widac , oraz niektore pojazdy prototypy - a smiech na sali ze jakas Izera moze powstaly dwa egzpemplarze nawet nie wiem czy to jezdzi i na tym koniec .

Współpraca z Niemcami dała prototyp bardzo ładnego i funkcjonalnego pojazdu.. Komuniści byli na to zbyt głupi.Gdyby pomogli bujnąć ten Projekt , jako seryjny ,to do dzisiaj każdy z nich spijal by zyski..

Jak będą miały zasięg ponad 1000 km zimą, jak będą tańsze od zwykłych aut, to naturalnie będą mogły się sensownie rozwijać.

Fajna Historia :)

A kto jest właścicielem firmy melex ?

Ciekawe czy zachował się choć jeden egzemplarz tego pojazdu?

Elektryk ma sens przy dziennych przebiegach do 100km, czyli dojazdy do pracy, zakupy itp. Mały elektryk ładowany z gniazdka, w taryfie G11, przy zużyciu energii do 10kWh na 100km, to koszt przejazdu 10 zł za 100km. Przy taryfie dwustrefowej z tańszym prądem w nocy to 8 zł za 100 km. Nie trzeba mieć własnej instalacji fotowoltaicznej. Do tego odpadają koszty wymiany oleju, filtrów, rozrządu. Te małe tanie elektryki są niezawodne, baterie też wytrzymują po 200.000 km. Można zobaczyć w ogloszeniach aut używanych. Taniego elektryka nie ma co porównywać do takiej Tesli, co ma osiągi jak jakieś supercar.

Jeżeli za PRL Ruski okupant zajebał nie tylko motoryzację to obecny Rydy Gestapo Zaorał co zostało i jako Premka zniszczył przyszłość Młodych wściekłych czyli History się POwtarza ?

Elektryk za niewielkie pieniądze jako drugi samochód do jazdy po mieście, to był by dobry pomysł. Ale na dłuższe trasy to raczej kpina.

Amerykanie zbudowali fabrykę czołgów średnich M3 General Lee wpół roku. Naszemu poprzedniemu rządowi fach -majstra Morawieckiego zajęło to osiem lat, wycięcie drzew pod fabrykę. A teraz słyszymy że nic z tego projektu nie będzie. Więc Pytanie kto się znów nakradł za nasze publiczne pieniądze???

koncepcja dobra, szkoda że zaniedbana - wówczas mógłby to być hit sprzedaży - zwłaszcza w realiach kryzysu paliwowego właśnie roku 1973 na zachodzie. Polska firma mogłaby zarobić krocie, a przy tym rozwinąć technologie - klasycznie rodzi się pytanie: kto pomógł uwalić projekt? Proszę tylko nie odpowiadać że znowu Moskwa, ruskie - mieliśmy i mamy nadal "przyjaciół" z rfn, wielkiej brytani, którzy nie są chętni rozwojowi Polski, czy innego państwa w tym regionie.

kiedyś kierowca był panem ,dzisiaj kto chce to go poniży i ci wielce szanowni "" BIZNESMENI"" własciciele tych złomów ,na nic nie ma pieniędzy , a osobowe mercedesy zmieniaja jak rękawiczki... dlatego dziś lepiej być szymonem na parkingu

Wygląda jak MaiMai P126 z Cyberpunka (który to był wzorowany na Polskim Maluchu)

poczatek to lubin fabryka domow i stara e65

PRL sprzyjał projektom które miały znamiona nowoczesności

Kagance won

Jak to wygląda! Normalnie jagby dwuch szwagrów poszło na smietnik wzięło co tam jest, a potem ulepilo coś takiego w stodole ... Przednia szyba mega duza lampy jak w starej mazdzie zaburzona linia szyb . Dzrzwi nieproporcjonalnie duze jak w kalibrze ...

A czym jest dawny majątek Polmozbytu? Np. w Płońsku AutoCentrum Mechanika , Stacja Diagnostyczna, teraz, firma patologiczna, właściciel oszczędza na ogrzewaniu, paląc bezprawnie trociniakiem na hali, kierownik Leszek nagania na przeglądy techniczne, twierdząc że nie ma kolejki , a jeśli przegląd nie spełnia wymagań lub pojazd złom mówi klientom że da się załatwić. i oto właśnie dzisiejsza patologia, co się nie da załatwić dla pieniędzy.

A czym jest dawny majątek Polmozbytu? Np. w Płońsku AutoCentrum Mechanika , Stacja Diagnostyczna, teraz, firma patologiczna, właściciel oszczędza na ogrzewaniu, paląc bezprawnie trociniakiem na hali, kierownik Leszek nagania na przeglądy techniczne, twierdząc że nie ma kolejki , a jeśli przegląd nie spełnia wymagań lub pojazd złom mówi klientom że da się załatwić. i oto właśnie dzisiejsza patologia, co się nie da załatwić dla pieniędzy.

Elektryki to gówno co pokazują obecnie Niemcy oszczędzając prąd

Melex na kołach od malucha pokazany na tym filmie jeździ w Katowicach w klinice na ulicy Francuskiej 😁😁😁

Niestety ale dziś już nie wszyscy pamiętają kto to był Andrzej Kurek i bodajże, Wiesław Kamiński. Czyli program SONDA. To oni już wtedy w jednym z odcinków zaprezentowali pierwszego polskiego elektryka.

Podobny do Kobuty

Samochód elektryczny to nie samochód tylko agd poprostu , najebane elektryki jak gowien w lesie i ten brak dźwięku silnikika

Bardzo fajny na dzisiejsze czasy, ja bym się cieszył. W koło komina idealny .

Elektryki? tak, takie zabawkowe sterowane RC radiem👌

Kurek z Kamińskim w jednym z programów testowali dużego fiat-a pick-up na prąd, mogłeś zrobić lepszy ,,risercz''. Szukaj na YT: Elektryczny Fiat 125p. Pozdrawiam

Maaamo.... Chce Elektryka. Mamy elektryka w domu 🤣

Zielony ład i Elektryki zaorają Europejską gospodarkę. Ciekawe byłyby materiały typu najlepsze sportowe samochody lat60,70 i tak dalej. Fajnie by się to ogladało bo dobrze sie Ciebie słucha. Pozdrawiam !